Czy zamieszkać we Włochach?

[johnrambo789]

Hej!

To jest mój pierwszy post. Przeprowadzam się ze Śląska za pracą z rodziną do Warszawy. Słyszałem, że Włochy to całkiem dobra dzielnica do zamieszkania przez rodzinę.

Trochę czytałem o sytuacji we Włochach. Dużo się piszę o włamaniach. Jak to oceniacie? To prawda? Trochę się boję zamieszkać w dzielnicy, gdzie tak kradną.

Proszę o opinie i rady!

Pozdrawiam!

[san.glo]

Z tymi włamaniami to niestety prawda... Ja mieszkam we Włochach niecałe 4 lata i na szczęście jeszcze (odpukać) mnie nie okradli, ale dużo tego jest. Co gorsza panuje przekonanie, że jest na to ciche przyzwolenie z góry. ;/ Np. jakiś czas temu mojemu znajomemu okradli garaż, przyjechała policja, zabezpieczyli rękawiczkę, którą zgubili włamywacze. I właściwie na tym się skończyło. Zostały ślady, bo między innymi kosiarkę ukradli i ją prowadzili, on poprosił żeby może psa puścili tropem to policjanci wyśmiali, że za dużo filmów się na oglądał. I po jakimś czasie przyszło pisemko o umorzeniu... Więc u nas solidne, antywłamaniowe drzwi, porządne zamki i rolety to podstawa. ;)

[skrzypacz83]

No już nie przesadzajmy. Akurat temat włamań był wielokrotnie poruszany na posiedzeniach rady i władza robi z problemem, co może. Trzeba po prostu się pilnować, nie chwalić się na prawo i lewo czego to się nie ma - po prostu mieć głowę na karku. :-)

[windowsman77]

Cześć,

Powiem Ci tak, dzielnica Włochy to dzielnica zazwyczaj postrzegana jako wieś pod Warszawą. Kiedyś może tak było. Dzisiaj raczej idzie to w przeciwną stronę. Z jednej strony dobrze, z drugiej jednak niekoniecznie. Fajnie bo zaczynają nas postrzegać jako część Warszawy a nie jako zakompleksioną grupę osób na siłę chcącą mieszkać w Wawie. Teraz ta zła strona. Mam wrażenie że pozwolenie na budowę czegoś dostanie każdy kto nazwie się deweloperem. Nie sprzyja to nam mieszkańcom tej dzielnicy, gdyż ciągle jest hałas, budowa. Duże samochody. Pojawia się mnóstwo szemranego towarzystwa, podejrzanych typów. Mnie osobiście nic negatywnego nie spotkało ale mojego sąsiada już tak. Spiąć z żoną w sypialni na dole niestety nic nie usłyszał i gdy się obudził na dole w domu nie miał prawie nic. Złodzieje są wszędzie, ale odnoszę wrażenie że u nas Pan Wąsowicz na siłę to zjawisko bagatelizuje. Może mu tak prościej żyć

[san.glo]

windowsman77 napisał(a):

> Mam wrażenie że pozwolenie na budowę czegoś dostanie każdy kto nazwie się deweloperem. Nie sprzyja to nam mieszkańcom tej dzielnicy, gdyż ciągle jest hałas, budowa. Duże samochody. <

To już nawet nie chodzi o niedogodności związane z samą budową, ale im więcej lokali budują, tym więcej ludzi tu mieszka. A i tak już jest problem, żeby rano wydostać się z dzielnicy, a po południu do Włoch wrócić. Latem jeszcze jakoś można to objechać rowerem. Ale zimą?! Masakra jakaś. :(

[martadunin]

Akurat w ostatnim czasie zaczęłam zauważać poprawę, jest coraz lepiej, aż tyle się już nie stoi. Wąsowicz widać się stara. A jeśli przeprowadzasz się z rodziną, to tu jest mnóstwo zieleni, miejsc na spacery, na zabawę z dziećmi. OSiR ma sporo propozycji dla dzieciaków, więc na nudę narzekać nie będą. ;)

[Gość: .]

Tak się przypadkiem składa, że wszystkie inwestycje rozładowujące tłok na ulicach Włoch zostały sfinansowane z budżetu miasta (rządzonego przez PO), a nie dzielnicy (rządzonej przez PiS). Komentarz Wąsowicz widać się stara nie zawiera żadnej sensownej treści poza przedwyborczym przekazem marketingowym. Zresztą pan burmistrz jest zajęty nauką chwytów gitarowych, i tymi chwytami na pewno skuteczniej przekona elektorat smoleński niż rozładowywaniem korków. :)

[Gość: kasikkk]

Mój drogi, słyszałeś może o tym, że miasto może płacić za inwestycje kierowane przez dzielnice? Tak było w tym wypadku, miasto miało Włochy gdzieś, zanim Wąsowicz nie zaczął walczyć.

[korpusx]

Widzę że już się zaczęła dyskusja pod hasłem PO czy PIS... Ludzie szkoda mi Was. Akurat pan Wąsowicz u mnie się uwolnić od tej śmiesznej wojenki żołnierzyków ołowianych. Ten facet w porównaniu do większości polityków umie dla wspólnego dobra działać ponad podziałami. Nie o wszystkich można to powiedzieć. Nie rozumiem tych złośliwości związanych ze smoleńskiem.

Przechodząc jednak do meritum sprawy, czyli do kwestii włamań, tak jest ich trochę, jednak zastanawia mnie to jak można obarczać nimi burmistrza??? Raczej on za to nie odpowiada także słabe zarzuty. Proponuję myśleć nad tym co się pisze. Ja jestem z władz zadowolony.

JohnRambo789 zapraszam :)

[Gość: .]

Rzeczywiście włochowscy PiSowcy od kilkunastu lat dzielą się łupami z SLD i w tym sensie potrafią dla wspólnego dobra działać ponad podziałami. Że ciemny lud PiSowski akceptuje takie numery to faktycznie ewenement. Elektorat smoleński ma w pewnych sprawach mocno wyrobione poglądy i zazwyczaj zachowuje tyle przytomności umysłowej, żeby nie pozwalać swoim politykom na aż takie uwolnienia od tej śmiesznej wojenki żołnierzyków ołowianych.

[Gość: Ja]

> Trochę czytałem o sytuacji we Włochach. Dużo się piszę o włamaniach. Jak to oce
> niacie? To prawda? Trochę się boję zamieszkać w dzielnicy, gdzie tak kradną.

A na Śląsku to się takie rzeczy nie zdarzają?

[korpusx]

Niektóre komentarze mnie zadziwiają. Tak jak wspomniałem już wyżej Wąsowicz to naprawdę wporzo człowiek. Bywali u nas gorsi. Mi się jego rządy podobają a nigdy w życiu nie uważałem siebie ani nie uważam za elektorat smoleński. Ten Pan ma mój głos nie dlatego, że jest z PIS a dlatego że faktycznie działa dla naszej dzielnicy. Oby tak dalej.

Co do tych włamań to tak jak już wspominałem. Pewnie zdarzają się, ale gdzie ich niema, a przecież burmistrz nie może biegać za złodziejami.

[Gość: .]

Z punktu widzenia osób, które - przykładowo - dostały przydział mieszkania poza kolejnością, zawarły umowę o wynajem lokalu poza przetargiem, dostały ustawione zamówienie publiczne czy choćby parę grosików wygrały w "konkursie" zorganizowanym przez dzielnicę, nawet Incitatus byłby wporzo człowiekiem. :)

[johnrambo789]

To bardzo ciekawe, co piszecie! Szkoda, że dyskusja schodzi na tematy czysto polityczne, no ale cóż, tak już chyba Polacy, mamy.

Osobiście nie znalazłem nic negatywnego o tym Waszym Wąsowiczu. Zresztą, niedługo jakoś chyba wybory samorządowe, więc, mieszkańcy to zweryfikują.

A jak oceniacie kwestie hałasu dobiegającego z lotniska? Utrudnia życie?

[Gość: Norka100]

Hejka,

Ja mieszkam tutaj od siedmiu lat i nikt mnie okradł. Co do lotniska to jest to kwestia przyzwyczajenia.

Ogólnie dzielnica jest bardzo fajna. Mili sąsiedzi. Jest w miarę cicho. Przeprowadziłam się ze śródmieścia i nie żałuje.

Pozdrawiam

Kasia

[Gość: .]

Jakie tam polityczne? To o życie chodzi, a nie o żadną politykę. Nie ma takiego niewdzięcznika na świecie, który by za mieszkanie warte kilkaset tysięcy złotych nie zadał sobie trudu opowiadania sąsiadom, jakimi wspaniałym radnym jest pan/i X. czy pan/i Y. i jak świetnie ów Pan/i troszczy się o losy mieszkańców. A już na pewno każdy taki cwaniaczek chętnie chwalić będzie burmistrza po forach internetowych. :)

[Gość: .]

Gdyby mieszkańcy weryfikowali polityków to by tylu złodziei nie siedziało w Sejmie i w radach miast.

[Gość: mysz]

ale co ludzie moga? nic! bo wszystko jest ustawione, widac zreszta kto nami rzadzi, jedno wielkie bagno...a ostatnie rewolucje tylko to potwierdzaja.

[Gość: .]

Rządzą nami ci, których wybraliśmy.

[Gość: magda]

to jak wybieranie miedzy mlotem i kowadlem :)

[Gość: .]

W 2011 roku w Warszawie można było wybierać między 261 kandydatami do Sejmu. Oczywiście na tych listach sporo złodziei i młotków, ale przecież nie wszyscy. :)

[san.glo]

Ja tam przywykłam do hałasu z lotniska, nie jest najgorzej. Ba! Jestem już na etapie, że zaczynam wierzyć, że ma to swój urok. ;) Nawet w herbie Włochów jest samolot - po prostu: to jest wpisane w charakter naszej dzielnicy. W końcu mieszkamy w stolicy, a nie gdzieś na odludziu. :)

[Gość: moi]

szkoda ze taka ladna i klimatyczna dzielnica, a ludzie musza nauczyc sie zyc w permanentnym halasie...na zachodzie to nie do pomyslenia, zeby tak narazac ludzi.

[Gość: .]

Przesada. Hałas lotniczy dotyka tylko część Włoch (co prawda dość znaczną). Ci, którzy muszą go znosić, mogli dostać odszkodowanie więc nie mają powodów do narzekania.

[Gość: wrwer]

no tak odszkodowanie i wszystko jasne :) zdrowie i nerwy sa bezcenne :)

[Gość: .]

Sprzedajesz nieruchomość, dodajesz do tego odszkodowanie i kupujesz sobie za to działkę pod Modlinem, gdzie - zdaje się - nic nie lata i nerwów człowiekowi nie szarpie. I jeszcze Ci starczy kasy na dojazdy do Warszawy.

[johnrambo789]

No dobra, to trochę mnie uspokoiliście! :)

Mam jeszcze ostatnie pytanie! Jak z przedszkolami? Orientujecie się?

[Gość: FanWJ]

Mój synek chodzi drugi rok. Jesteśmy zadowoleni. Bardzo dużo dzieci moich znajomych również chodzi i nie ma jakichś negatywnych emocji. Polecam jak najbardziej!

[johnrambo789]

Gość portalu: FanWJ napisał(a):

> Mój synek chodzi drugi rok. Jesteśmy zadowoleni. Bardzo dużo dzieci moich znaj
> omych również chodzi i nie ma jakichś negatywnych emocji. Polecam jak najbardzi
> ej!

No dobra FanWJ, ale jakie konkretnie? Do którego konkretnie posłałeś swojego synka?

[martadunin]

U mnie przyszły przedszkolak w drodze, więc troszkę zainteresowałam się tematem. ;) We Włochach przedszkoli jest podobno 28, do wyboru do koloru. Ponad 90% dzieci chodzi do przedszkola, dla porównania w Wesołej tylko połowa, więc naprawdę nieźle. Podrzucam link do spisu, na pewno znajdziesz coś dla swoich dzieciaczków.
www.ud-wlochy.waw.pl/page/88,przedszkola.html

[Gość: wer]

ja bym uwazala na prywatne przedszkola, bo nikt nie ma nad nimi kontroli niestety. a ceny maja wysrubowane wiadomo, czysty zysk.

[Gość: .]

Tylko prywatne przedszkola są na bieżąco kontrolowane - przez rodziców. Zresztą który urzędnik ośmieliłby się skontrolować publiczne przedszkole kierowane przez kochankę (a może już żonę?) jednego z burmistrzów? Tacy szaleńcy w Urzędzie Dzielnicy Włochy z całą pewnością nie pracują. :)

[Gość: amica1983]

Dzień dobry wszystkim :)

Co do przedszkoli to popieram fanaWJ. Jest dobrze. Ja do przedszola posłałam rok po roku dwójkę dzieci i oboje są zadowoleni. My jako rodzice z mężem również. Jak słyszę co dzieje się w innych przedszkolach gdzieś to aż nie chce mi się wierzyć. Podsyłam link do przedszkola moich dzieci.

Pozdrawiam


www.pomaranczowa-ciuchcia.pl/przedszkole/page/11/467/przedszkole-wlochy-wlochy?gclid=CjkKEQjw5-OdBRDW3ceD9fL0r4QBEiQAW7htXaEAmcmO75LwJgzBU1TXCcHP1CCzEXHtT-T7R2IrS-Dw_wcB

[johnrambo789]

Marta Dunin - dzięki!

Chyba na początku będę myślec o publicznym, ze względu na kwestie ekonomiczne. Wiadomo, na początku nie jest kolorowo.

Prywatnych przedszkoli specjalnie się nie boje, bo pierwsze moje dziecko chodziło do prywatnego i było dosyć spoko.

Amica, a spytam z ciekawości jak z czesnym? Ile płacisz w tej pomarańczowej ciuchci?

[wloch1234]

Cześć!

Przebrnąłem przez ten rozbudowany wątek i chciałem się trochę odsnieść, bo sam mieszkam tutaj od 10 lat. Jeśli chodzi o kradzieże no to niestety się zdarzają, ale i tak z tego co słyszę po znajomych - odczuwalny jest mocny spadek. W ogóle w dzielicy dzieje się całkiem dobrze. Tutaj nie trudno odnieść się do polityki co robili i wyżej. Ja się zgodzę że Wąsowicz faktycznie jest ponad wojenkami, łączy środowiska i bardzo fajne współpracuje z NGO-sami. Co do przedszkoli, to wybór jest spory, jeden lepsze drugie gorsze, ale niech się wypowiedą Panie, no u mnie żona się tym zajmuje no i ja nie bardzo koajrzę co i jak :) pozdrawiam i polecam Włochy!

agitka przedwyborcza

[Gość: dyskutant]

No i kolejna agitka przedwyborcza Prawa i Sprawiedliwości. Treść sugeruje, że gość płacony jest przez "konkursy" dla NGO.

[johnrambo789]

Gość portalu: dyskutant napisał(a):

> No i kolejna agitka przedwyborcza Prawa i Sprawiedliwości. Treść sugeruje, że g
> ość płacony jest przez "konkursy" dla NGO.

Heheheh, widzę, że walka polityczna na całego.

[Gość: dyskutant]

Chyba jeszcze nie na całego bo na razie forum atakują tylko agitatorzy PiS. :)

[turbomatematyk]

Czasem serio nie czaję ludzi. Facet się podpytuje o miejsce gdzie chce zamieszkać. Jest zainteresowany, a inni zamiast mu pomóc, doradzić to urządzają sobie wojenki polityczne. Czasem lepeiej jest nic nie mówić.

[Gość: dyskutant]

Że sobie urządzają wojenki to drobiazg. Najgorsze, że za pieniądze podatnika prowadzą reklamę przedwyborczą.

[Gość: kasikkk]

A to już nie można publicznie mówić, co dobrego burmistsz zrobił dla naszej dzielnicy bo już reklama?

[Gość: wer]

dlatego mase ludzi wyjezdza aby miec normalny standard zycia i spokoj w kazdej sferze zycia :) bez tego obrzucania sie blotem z kazdej strony i z kazdej przyczyny...

[Gość: dyskutant]

Nonsens. Większość uwielbia patrzeć na walki w błocie. Nie bez powodu cesarze rzymscy obiecywali motłochowi chleb i igrzyska.

[michalinka7]

a co to za igrzyska słowne przed komputerem?

[Gość: nomi]

no to macie co chcieliscie w takim razie :)) Adios!

[Gość: meganne]

Hejterzy i marudy wszędzie, niedobrze mi jak na to patrzę... Nie można normalnie podyskutować, bo wszędzie wcinają się dyskutanci szerzący ferment. Przykre.

[Gość: dyskutant]

Przez marudy i hejterów nie udał się początek pozytywnej kampanii PiSowskiego burmistrza. Żal. A miało być taki pięknie. :)

[turbomatematyk]

ALE ROBICIE SIARĘ! FACET CHCE ZAMIESZKAĆ NA NASZEJ DZIELNICY A WY W TEN SPOSÓB WYSTAWIACIE NAM ZNACZY JEJ MIESZKAŃCOM ŚWIADECTWO! MAM NADZIEJĘ ŻE NIE POMYŚLI ŻE WSZYSCY SĄ TACY WE WŁOCHACH!

[Gość: olo]

Polacy tacy sa niestety, za granica to nie do pomyslenia zeby tak sie zachowywac.Kraj umeczony i ludzie sfrustrowani, nie ma co sie dziwic.

[johnrambo789]

Owszem, przyznam, że jestem zaskoczony. To znaczy nie biorę tego pod uwagę przy podejmowaniu decyzji, ale przeczytałem mnóstwo dyskusji na innych forach, bo jak pewnie się domyślacie nie tylko Włochy rozważam i nigdzie indziej nie spotkałem się z czymś takim. Ludzie sobie po prostu dyskutują. Na rożne tematy. I o polityce także. Ale nikt nikogo w ten sposób nie osądzał.

Nawet jeśli ktoś popiera Waszego burmistrza, to od razy musi być kupiony przez UM?

Osobiście nie jestem wyborcą PiSu i w moim rodzinnym mieście też są radni PiSu i ich zwolennicy, ale osobiście nie oceniam ludzi przez pryzmat PiSu czy PO. Ważne czy ktoś jest rozsądny i kulturalny.

Pozwólcie ludziom się wypowiadać w sposób jaki chcą. A jeśli idą wybory to tymbardziej przecież można na ten temat dyskutować i wymieniać poglądy.

[martadunin]

Przepraszam Cię johnrambo789 za "dyskutanta", ale są ludzie i taborety... Inaczej ciężko to skomentować, pewnie mierzy ludzi swoją miarą. Nie wszyscy posiadają umiejętność merytorycznej rozmowy. Ale spokojnie, nie każdy we Włochach widzi wszędzie spiski, knucia i intrygi. ;) Także zapraszam do Włoch! :) Kiedy planujesz przeprowadzkę, jeśli mogę spytać? Już po tej całej wojence o stołki?

[Gość: dyskutant]

Przepraszam Cię johnrambo789 za martędunin, ale - sam wiesz - lekko nie ma, a gdzie na życie łatwiej zarobić niż przy samorządzie? Ona sobie tutaj łubu-dubu na cześć prezesa naszej dzielnicy pośpiewa i starczy za to na to nie tylko na chlebek z masełkiem. A na kasie musiałaby godzinami zasuwać i jeszcze się użerać z klientami. :)

[Gość: aneczka]

Mój kraj, taki piękny.

[Gość: dyskutant]

Jaką siarę? To forum jest nudne i półmartwe. Gdyby nie nagły najazd agitatorów PiS człowiek pomyślałby, że trafił do dzielnicy niemych zombie. :)

[Gość: olo]

jak brak ci wrazen to sie przeprowadz gdzie indziej, sa ludzie ktorzy lubia spokoj i cisze, i kulture.

[michalinka7]

Ja pokuszę się o podsumowanie tego wątku. Czy zamieszkać we Włochach? TAK!

[Gość: Petarda]

Cześć JohnRambo!

Pewnie że warto!
Włochy tą piękna część Warszawy!

Mieszkam tu z mężem od 5 lat.

Jesteśmy bardzo zadowoleni.

Naprawdę super!

Polecam!

[Gość: Petarda]

Widzę, że jesteś też zainteresowany przedszolem.

Moje dwie córeczki chodzą tutaj do przedszkola.

Nie było żadnych nieprzyjemnych sytuacji. Jesteśmy jako rodzice zadowoleni. Dziewczynki także.

Jakbyś chciał więcej informacji to pisz na maila: [e-mail]

Pozdrawiam

Petarda

[michalinka7]

ja jeszcze muszę dopowiedziec jedną rzecz, apropos tego co pojawiło się i w innym wątku - jeśli chodzi o hałas samolotowy, którego wszyscy którzy chcą zamieszkać we Włochach się boją. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie ma się czego bać. Na początku moze wydawać się, że jest no w miarę ciężko, ale Warszawa generalnie jest głośnym miastem, jeśli ktoś chce ciszy i spokou to niestety odpoczynek lub mieszkanie na wsi zostaje.

[Gość: Petarda]

Dokładnie, zgadzam się z Michaliną. Jak ktoś będzie chciał to nawet auta będą mu przeszkadzać. O samolotach raz dwa się zapomina. Nie zwraca się na nie uwagi jak na auta które przejeżdżają za oknem

[Gość: Entuzjasta]

Pewnie!

Do Włoch jak najbardziej!

Miałem taki dylemat pare lat temu,

Wszyscy mówili ze to wieś, przeprowadziłem się z Pragi południe. Miałem do centrum chwilkę.

Nie żałuje! Mieszka się doskonale!

Wszystkim polecam! Jest spokojnie ale na 100 procent nie jest to wieś.

Pozdrawiam

[michalinka7]

na wsi nie budują lotnisk! :)