Gość: ssw
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
25.06.05, 22:57
Od kilku tygodni Stare Włochy wyłączone są z normalnego życia z powodu huku
samolotów podchodzących do lądowania. Przyszedł weekend i nie można spać,
wyjść na ogródek, rozmawiać. Gdzie są służby odpowiedzialne za pomiary
hałasu, który w ostatnim czasie pewnie kilkanaście razy przekracza
dopuszczalne normy. Zgodnie z ustawą Prawo ochrony środowiska, działalność
gospodarcza PPL powinna być przynajmniej zawieszona, tymczasem
przedstawiciele tej firmy ze stoickim spokojem telefonicznie wyjaśniają
mieszkańcom, że winny jest wiatr. Mam dosyć tej arogancji. Kto oprócz
prokuratury, powinien z urzędu zająć się tą sprawą ? Czy ktoś z Państwa już
interweniował? Czy ostatnia instancja to prasa? Tylko która, bo warszawskie
dzienniki w tym temacie tylko wsadzały kij w mrowisko, żeby wyłącznie skłócić
mieszkańców różnych dzielnic.