Gość: IOW
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
17.11.05, 22:17
„Informacja dla rodziców kl. I a
W związku z ustaleniami dotyczącymi zakupu wykładziny do naszej klasy kwota 5
zł od osoby okazała się niewystarczająca. Całościowy koszt, łącznie z
obrębieniem, wyniósł 278,50. Wobec powyższego chciałam zaproponować dwa
rozwiązania:
1) do kwoty zebranej w dniu 1.10.2005, tj. 90,00, dołożyć z funduszu
klasowego brakującą część;
2) zamiast 5,00 zł, wyłożyć na wykładzinę dodatkowo po 15,00 zł od osoby, nie
ruszając funduszu klasowego.
Proszę państwa o sugestie, bo wykładzina została już kupiona przez jedną z
mam za własne pieniądze, dlatego trzeba się rozliczyć.”
To tylko jedna z wielu akcji organizowanych przez jedną z wychowawczyń klasy
pierwszej w jednej z ochockich szkół. Coraz częściej publiczne szkoły każą
nam płacić za coś, za co już zapłaciliśmy w postaci podatków. Albo w
publicznych szkołach nauka jest za darmo albo przestańmy się oszukiwać i
powiedzmy sobie szczerze, że publicznych szkół nie ma. Prezentowany przykład
zbierania pieniędzy na wykładzinę w klasie to tylko jeden z wielu. Oczekujemy
od czytelników dalszych sygnałów o takich i innych praktykach zbierania
pieniędzy w szkołach. Zamierzamy takie sprawy nagłaśniać i pytać władze
oświatowe, na co idą nasze podatki. Zamierzamy zadać pytania, na co rodzice
dzieci w szkołach mogą tak naprawdę liczyć oprócz opłacenia pensji
nauczycieli. Wszelkie informacje prosimy przesyłać członkom naszej redakcji
lub mailem: info@infochoty.waw.pl. Gwarantujemy pełną dyskrecje.
Grzegorz Wysocki
Informator Ochoty i Włoch