pojemniczek 18.12.09, 12:35 "Japoński bank centralny nie może już bardziej obniżyć stóp procentowych" Ale może wprowadzić opłaty za trzymane w nim depozyty. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
antekguma1 W Japonii jest drogo, a chcą żeby było drożej? 18.12.09, 13:31 Cała prawda po co potrzebna jest inflacja. To ma być ten kij. A gdzie marchewka? Elektronika już jest i tak bardzo droga, tak jak i samochody. W Japonii kapitaliści radzą sobie ze spadkiem sprzedaży jeszcze w inny sposób. Nie opłaca się mieć samochodu starszego niż 5-cio letni bo opłaty za przeglądy sięgają tysiąca $. Jest zakaz sprzedaży elektroniki na rynku wtórnym. Odpowiedz Link Zgłoś
12jarek12 20 lat temu też tam była bańka nieruchomościowa 18.12.09, 13:37 20 lat temu też tam była bańka nieruchomościowa. I też im miało tylko rosnąć. A się zrobiło wielkie g. i ceny nieruchomości spadły 5- 6 razy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: em Re: 20 lat temu też tam była bańka nieruchomościo IP: *.gxeb1.ken.bigpond.net.au 18.12.09, 14:51 z czystej ciekawosci jak ceny moga spasc 5-6 razy? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: hołm broker bardzo prosto IP: *.chello.pl 18.12.09, 16:11 Gość portalu: em napisał(a): > z czystej ciekawosci jak ceny moga spasc 5-6 razy? raz spadaja we wtorek np. drugi raz spadaja nastepnego dnia we srode trzeci raz za tydzien w piatek ... ... ... a mogą i nawet 30 razy spaść Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Misiek Re: 20 lat temu też tam była bańka nieruchomościo IP: *.sds.uw.edu.pl 18.12.09, 19:40 > z czystej ciekawosci jak ceny moga spasc 5-6 razy? Jesli wczesniej wzrosly 10x to nie widze problemu... Grunty w dobrych miejscach, 16km od Pałacu Kultury w połowie lat 90-tych można było kupić za 10zł/mkw. Na górce widziałem oferty działek W TYCH SAMYCH MIEJSCACH za 1000zł/mkw. Wzrost 100x w 15 lat. Jestem w stanie spokojnie sobie wyobrazic ze spadną 5x do 200zł/mkw. Ba, juz widziałem oferty za 500zł/mkw ... Odpowiedz Link Zgłoś
tornson W ile lat Balcerowicz rozpieprzyłby gospodarkę 18.12.09, 14:15 Japonii?? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: daro Re: W ile lat Balcerowicz rozpieprzyłby gospodark IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.12.09, 15:07 Gdyby nie Balcerowicz debilu to bys teraz nie siedzial na internecie i nie pierd* glupot go_wniarzu. W 89 roku sredni dochod na lebka to bylo okolo 20$, dzisiaj kilkadziesiat razy wiecej debilu. Komuszy kretynie jak nie rozumiesz ekonomii to sie nie odzywaj. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Marco Jak to? Sam jej nie rozumiesz, a innym nie IP: 89.171.240.* 18.12.09, 15:24 pozwalasz się wypowiedzieć. Pies ogrodnika. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: obserwator Czyżby powstawał nowy kult jednostki? IP: *.ust.tke.pl 18.12.09, 15:58 Cytat: "Gdyby nie Balcerowicz debilu to bys teraz nie siedzial na internecie" Nie wiedziałem, że Balcerowicz wynalazł internet.Jeśli chodzi o dochód, to najważniejsze ile możemy kupić za ten dochód,a nie jak jest duży.Odnośnie katastrofy z roku 1989 to było leczenie na chorobę, którą się pacjenta najpierw zaraziło.Było to potrzebne,aby pacjent zgodził sie na każdą kurację, tak, aby lekarz mógł dobrze zarobić na lekach i na leczeniu.Obecny wzrost i relatywny dobrobyt odbywa się kosztem zaciągania olbrzymich długów.To już było za Gierka.Trudno się w tym dopatrzyć jakiejś wspaniałej myśli twórczej.Raczej ogłupiania przygłupów świecidełkami. Odpowiedz Link Zgłoś
ulanzalasem Japonia w walce z deflacją drukuje pieniądze 18.12.09, 14:19 Buahaha Trzeba zmusić niePOkornych ludzi do kupowania! Bo idioci nie chcą kupować niepotrzebnych rzeczy xD - wspaniały system gospodarczy Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: bankrut Re: Japonia w walce z deflacją drukuje pieniądze IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.12.09, 14:56 ciekawe kiedy pisuarowe kmioty zaczną kupować zezłomowane samochody i zużytą elektronikę w japoni? Odpowiedz Link Zgłoś
tornson Re: Japonia w walce z deflacją drukuje pieniądze 18.12.09, 15:06 Gość portalu: bankrut napisał(a): > ciekawe kiedy pisuarowe kmioty zaczną kupować zezłomowane samochody > i zużytą elektronikę w japoni? Na razie rządzeni przez POPiS Polacy kupują złom z Niemiec. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: bankrut Re: Japonia w walce z deflacją drukuje pieniądze IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.12.09, 15:13 złom z japoni jest napewno tańszy nawet po doliczeniu kosztów transportu i róźnych opłat w postaci ceł i podatków. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: greg Re: Japonia w walce z deflacją drukuje pieniądze IP: 212.244.73.* 18.12.09, 16:17 gdyby nie ta kierownica po złej stroni już dawno byłoby "igła z kraju wiśni" :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Martini Niech mi nikt nie wmówi, że spadek cen 0,1% IP: 89.171.240.* 18.12.09, 15:27 powoduje, że wszyscy się wstrzymują z zakupami, bo będzie taniej. 99,9% społeczeństwa nie jest w stanie wyczuć taką symboliczną różnicę w cenach. W XIX wieku była deflacja, a jakoś cywilizacja i gospodarka rozwijała się. Odpowiedz Link Zgłoś
kaboom1993 Japonia w walce z deflacją drukuje pieniądze 18.12.09, 15:40 Spadek cen sprawia, że ludzie odkładają zakupy, licząc, że produkty będą tańsze Tia, już to widzę jak rodziny czekają z zakupem czegokolwiek przez cały rok, żeby kupić produkt o 2% tańszy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Misiek Re: Japonia w walce z deflacją drukuje pieniądze IP: *.sds.uw.edu.pl 18.12.09, 19:37 > Tia, już to widzę jak rodziny czekają z zakupem czegokolwiek przez cały > rok, że by kupić produkt o 2% tańszy. Ale juz to ze zamiast kupowac dziure w ziemi bo "taniej nie bedzie" rozgladaja sie za lokum pol roku lub nieco dłużej.. bo ciągle tanieją a chcieliby kupić coś fajnego... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: logik ludzie wstrzymuja sie z zakupami niepotrzebnymi IP: *.chello.pl 18.12.09, 15:56 w warunkach deflacji najbardziej dostaja po dupie wytworcy dóbr i usług na ktore jest sztucznie wykreowany popyt no i w dupe oczywiscie dostaja banki dlaczego dla mnie jako konsumenta spadek cen mialby byc niekorzystny? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: profes79 Re: ludzie wstrzymuja sie z zakupami niepotrzebny IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.12.09, 20:06 Dlatego, ze jak podano wyzej - w wypadku pewnych dobr nagle sie okazuje ze spada na nie popyt bo wszyscy - albo wiekszosc - czekaja az bedzie jeszcze troche taniej. To z kolei powoduje, ze na zmniejszony popyt rynek reaguje zmniejszona podaza - zmniejszenie produkcji czesto rowna sie wzrost bezrobocia. Zwiekszone bezrobocie oznacza kolejny spadek popytu - i zaczyna sie spirala. Zjawisko bylo dosyc powszechne w latach pieniadza opartego na kruszcu - w tej chwili jest dosyc rzadkie - i zwykle wiaze sie z negatywnymi efektami dla gospodarki. Jest kilka metod walki z deflacja; wiekszosc z nich Japonia stosuje - jak widac na razie bez efektow. Odpowiedz Link Zgłoś