Po Jarmarku Europa został śmietnik ze skarbami

[sselrats]

Handelek, jak zaraza, umiera w czystosci.

Po Jarmarku Europa został śmietnik ze skarbami

[ilcuorespaccato]

Niewątpliwie bezdomni przychodzą po blachę "na garaż" :D

[bywalec_pewnych_lokali]

> Niewątpliwie bezdomni przychodzą po blachę "na garaż" :D

no a czemu nie? rower lub żul-wózek głupio trzymać pod gołym niebem. zresztą o
bezdomnych z samochodami też słyszałem, ale to w USA chyba raczej.
ale i u nas się pojawią, tacy po licytacjach komorniczych

Jaka szkoda :(((

[Gość: Thor]

Taki wspaniały bazar. Taka wizytówka STOLNICY.
Naprawdę szkoda. Teraz jeszcze sprzątają centralny - kolejną wspaniała wizytówkę
tego zapyziałego miasta.

[Gość: tru]

kompleksiki, kompleksiki. Zapyzialcu.

poczuć atmosferę...?

[jotembi]

jakoś przez wszystkie lata istnienia tego dziwacznego przybytku, jakim stał
się stadion, nie miałam ochoty go odwiedzić, a co dopiero tam kupować
raz zawiozłam tam ukraińską pomoc domową, wystarczyło
podróbek nie używam - nie tyle z zasady, co ze względu na ich bliską zeru jakość
a smrodu "orientalnych" bud po prostu nie lubię
to tyle w sprawie atmosfery

[Gość: Marcin]

Pani nie lubi i w porządku jednak znajdowali się tacy, którzy kupowali i
sprzedawali. Ba, w Warszawie nie było większego miejsca generującego taką masę
pracowitych ludzi. Poza tym jak proszę się zapoznać ze znakami interpunkcyjnymi
i wielkimi literami.

[Gość: bnch]

Owszem byli amatorzy takich zakupów, ale mam wrażenie, że stolica europejskiego państwa nie powinna przymykać oka na istnienie miejsca, gdzie duża część sprzedających łamała prawo. Według mnie takie miejsca to wyjątkowy syf i trzęsie mnie na samą wizję wizyty i zakupów, niemniej to kwestia gustu.

To nie był jarmark Europa tylko `Jarmark Azja`

[Gość: Opar Absurdu]

Wielka ściema dla ubogich, która umiejscowiała nasz kraj na
peryferiach obu tych kontynentów. Cieszę się, że ten syf
cywilizacyjny przestaje już istnieć.

[Gość: fakty]

I głównie Azja tam handlowała.

Przypomina mi sie tutaj dowcip.

[Gość: Ciekawski Polak]

Chodzil gliniarz w jednym bucie po Warszawie, spotkal przyjaciela.

- Wladek!!! Co sie stalo?! Zgubiles buta?
- Nie! ZNALAZLEM!!!

[billy.the.kid]

śmieszna ta KOPERKOWA ARYSTOKRACJA z pomocami domowymi/ z ukrainy/,
zatrudnianymi naturalnie z naruszeniem prawa na czarno. i TAKIE COŚ ma
pretensje ze tam handlowali azjaci.z naruszaniem prawa.

Po Jarmarku Europa został śmietnik ze skarbami

[Gość: nikos]

Prawdziwe skarby są tutaj