Gość: 666 Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii. ... IP: *.adsl.inetia.pl 03.10.10, 14:08 Po prostu na zachodzie są wyższe zarobki i tyle. Ceny żywności i towarów przemysłowych są na podobnym poziomie, minimalne płace w krajach zachodnich są wyższe niż polska średnia. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ag Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: 77.223.228.* 03.10.10, 14:36 ceny bardzo podobnne, nawet bardzo tylko w walucie ich kraju /funty/ Odpowiedz Link Zgłoś
kosmiczny_swir Ceny sa podobne 03.10.10, 16:20 Ceny sa podobne. Produkty produkowane poza Polska kosztuja i w Polsce i w Niemczech i w UK tyle samo. W Polsce tansze jest tylko mieso, cala reszta kosztuje niewiele mniej. Do tego, doliczyc nalezy ceny mieszkan w Polsce, ktore sa zupelnie kosmiczne w porownaniu do zarobkow. Co jest najsmieszniejsze, to to, ze wykonujac ta sama prace z ta sama wydajnoscia mozna w Niemczech albo w UK zarobic o wiele wiecej. Jednak polscy pracodawcy ciagle narzekaja ze pensje sa za wysokie. Nie jest to jednak wcale paradoks, zwazywszy na strukture polskiej gospodarki. Konkurencyjnosc polskiej gospodarki jest oparta na niskich kosztach, a nie na wysokiej wartosci dodanej. Dopoki to sie nie zmieni, to pensje w Polsce beda kiepskie, a nie zanosi sie na to, zeby struktura polskiej gospodarki miala ulec zmianie. Po prostu w mentalnosci polskich menagerow i przesiebiorcow nie ma miejsca na inwestowanie w rozwoj produktu. Dlatego, w Polsce jest niewiele firm ktore konkuruja czyms innym niz cena. Bodzcem do zmian moze byc emigracja sily roboczej z Polski, ale wtedy przedsiebiorcy z Lewiatana beda lobbowac za tym, zeby otworzyc rynek pracy dla imigrantow spoza UE i dalej bedzie tak jak jest. Wiec, nie nastawiajcie sie an to, ze w pracujac w Polsce na stanowisku jakimkolwiek innym niz manager, bedzie was stac na godne zycie. Oczywiscie, nie da sie zrobic tak, zeby polowa populacji byla managerami, wiec nastawcie sie na to, przez nastepne 20 lat w Polsce 70% ludzi bedzie zarabialo grubo ponizej sredniej krajowej. Odpowiedz Link Zgłoś
tukafon teraz po likwidacji dopalaczy wrócą do Polski 03.10.10, 17:09 wroca na zielona wyspe bo juz nie bedzie im grozilo ze kupia produkt kolekcjonerski ktorym sie moga zatruc ufffff co za ulga Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: klepson !!wyrównanie STĘŻeń!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.10.10, 23:16 przecież to jasne. Tam zamożność zarobek poziom życia to dajmy na to 10. W Polsce jest to 3. WIĘC NAWET jeśli jesteśmy 'zieloną wyspą' i tu nagl rośnie do 4 lub nawet 5 lub nawet 6... to wciąż nie jest to 10. proste. i niestety jeszcze z conajmniej 10 lat nie będzie. WIĘC? CO MA POMYŚLEĆ KTOŚ KTO MA 20-30 lat? , że PRZECZEKA DO 40-tki? I wtedy MOŻE będzie dobrze? Jasne, że Polska 2010 to zupełnie inny kraj niż ten z 2000 i kompletnie inny niż ten z 1990. Jest zdecydowanie lepiej, prawdopodobnie nawet nigdy tak dobrze nie było. ALE do londynu to jeszcze bardzo daleko. Odpowiedz Link Zgłoś
czarnykmin Re: ... 04.10.10, 12:14 Zaiste, trudno w 20 lat nadrobić 200 lat życia społecznego z krótkimi tylko przebłyskami nie do du... Z drugiej strony świat pokazuje, że nadal jest coś nie tak z tą Polską. Singapur, Słowenia, Tajwan, Korea Pd. - to są przecież żywe dowody na to, że można więcej, niż "etatowym" politykom się wydaje... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tetetka A ja się pytam: Co to są za eksperci? IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 03.10.10, 17:13 Ja nie jestem zaskoczony tymi danymi. Jestem nawet zdziwiony, że Polacy wracali do Polski. Ale na prawdę jestem zaskoczony, że zaskoczyło to ekspertów. Wrócili i co dalej? Pokręcili się po dzielnicy i co mają robić? Back to England. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: driveruk Re: Ceny sa podobne IP: *.196.57.45.threembb.co.uk 03.10.10, 21:22 Ceny sa podobne???W Polscejako kierowca zarabialem 2500 zl, tu zarabiam 1400 funtow, za laptopa zaplacilem 400.To mniej niz jedna tzrecia pensji, w Polsce kupilbym nowego za 800 zl? Albo za wysokosc pieciu wyplat trzyletnia Mazde 6??? Odpowiedz Link Zgłoś
hit.and.run Re: Ceny sa podobne 03.10.10, 21:26 Gość portalu: driveruk napisał(a): > Ceny sa podobne???W Polscejako kierowca zarabialem 2500 zl, tu zarabiam 1400 fu > ntow, za laptopa zaplacilem 400.To mniej niz jedna tzrecia pensji, w Polsce kup > ilbym nowego za 800 zl? Albo za wysokosc pieciu wyplat trzyletnia Mazde 6??? Ty lepiej zajmij sie kierowaniem bo czytanie ze zrozumieniem slabo ci wychodzi. A zwlaszcza odroznieniem pojecia "cena" od "sila nabywcza za godzine pracy" Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: driveruk Re: Ceny sa podobne IP: *.196.57.45.threembb.co.uk 03.10.10, 21:58 Proponuje to samo, odpowiadalem na wpis kogos kto napisal o PODOBNYCH CENACH! Po za tym milo wiedziec, ze zawod wykonywany (kierowca) od razu stawia czlowieka w rzedzie przyglupow, nie odrozniajacych ceny od sily nabywczej. Odpowiedz Link Zgłoś
jacgg Re: Ceny sa podobne 04.10.10, 00:04 Dobra odpowiedź, drive - są kierowcy w kraju i na wyspie, o których się nie śniło ...Filozofom... (pisał niejaki Szejk Spir aka Chamlet :))) Odpowiedz Link Zgłoś
hit.and.run Re: Ceny sa podobne 07.10.10, 12:49 >odpowiadalem na wpis kogos kto napisal o PODOBNYCH CENACH! I co odpowiedziales ? > Ceny sa podobne???W Polscejako kierowca zarabialem 2500 zl, tu zarabiam 1400 fu > ntow, za laptopa zaplacilem 400. Ktos pisal o podobnych cenach a ty odpowiedziales o sile nabywczej porownujac sily nabywcze pieniadza. Bo ceny to mamy podobne. Chyba jednak nie kumasz tej roznicy co ? > Po za tym milo wiedziec, ze zawod wykonywany (kierowca) od razu stawia czlowiek > a w rzedzie przyglupow Tak ? Bo tak sobie dopowiedziales ? Ja napisalem zebys lepiej zajal sie kierowaniem a ty zrobiles sobie z tego takie lekkie uogolnienie ze to oznacza ze kierowca=przyglup. Akurat tak nie uwazam ale ty jednak masz taki khmm lekki problem umyslowy wynikajacy z niezrozumienia tekstu pisanego. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gość Re: Ceny sa podobne IP: 92.39.202.* 04.10.10, 00:46 czytanie ze zrozumieniem...hahaha a ty wiesz co to oznacza?cena i siła nabywcza pieniądza są ze sobą w scisłej korelacji tłuku...za godzinę pracy w uk kupuję 8 litrów benzyny,litr kosztuje około 1.1 funta,czyli ledwie powyżej 5pln czy ty zarabiasz w polandii 45 pln na godzinę?jeśli tak to powiedz gdzie i za jaką pracę a chętnie wrócę do "ojczyzny"...matoł z ciebie i tyle Odpowiedz Link Zgłoś
hit.and.run Re: Ceny sa podobne 07.10.10, 12:53 >a ty wiesz co to oznacza?cena i siła nabywcza > pieniądza są ze sobą w scisłej korelacji tłuku. ojejejej jak sie glupek rozkrzyczal ? W korelacji sa powiadasz ? Serio glupcze ? A wiesz co oznacza slowo korelacja ? Czy tez moze gdzies w gazecie przeczytales. I wiesz moze czemu wbrew twojej "korelacji" w Polandii mamy ceny zachodnie przy zarobkach 4 krotnie nizszych ? > 8 litrów benzyny,litr kosztuje około 1.1 funta,czyli ledwie powyżej 5pln czy ty Jak to jest glupcze ze piszesz o korelacji ceny i sily nabywczej a za chwile sam sobie przeczysz ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: eurostat Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK IP: *.acn.waw.pl 03.10.10, 22:36 Tylko trzeba wziąć cały koszyk dóbr (statystyka) a nie pojedyncze produkty czy usługi. Na każdą rzecz o podobnej cenie znajdzie się towar/usługa znacznie droższa. Transport (miejski, kolejowy), usługi typu fryzjer kosmetyczka, ale także prywatne medyczne (np. dentyści), wszelkie produkty finansowe czy ubezpieczeniowe (np. ubezpieczenie samochodu), rozrywka (bilety wstępu, ale także kino teatr filharmonia itp.) - wszystko to jest znacznie droższe. Jeśli ktoś prowadzi życie-minimum tj. większość wydatków stanowi żywność no to fajnie, ale jak się chce żyć jak człowiek w mieście typu Londyn to już nie jest tak różowo. Wciąż się opłaca bo zarobki mimo wszystko wyrównują te wyższe ceny z naddatkiem, niemniej jednak czasy, gdzie można było zarobić, zaoszczędzić i wrócić żeby zainwestować (albo np. kupic mieszkanie) minęły bezpowrotnie, z każdym rokiem taki scenariusz jest mniej opłacalny. W efekcie jak już ludzie jadą to zostają na stałe. Dlatego moim zdaniem wszelkie teorie o powrocie emigrantów są błędne. Potrzeba z 30 lat żeby siła nabywcza zarobków w PL zniechęcała do migracji, ale to nie jest problem, z czasem w PL pojawi się zresztą zjawisko odwrotne - to nasz kraj stanie się celem dla emigrantów. Odpowiedz Link Zgłoś
cowgirl_ride Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK 03.10.10, 22:54 Statystycznie to wszystko wygląda ślicznie. Jak porównasz ceny biletów kolejowych, skoro z Londynu do Manczesteru są (przynajmniej były) trzy różne ceny biletów uzależnione jedynie od czasu rozpoczęcia podróży a nie jej trwania czy komfortu. Takie porównania można sobie wsadzić w buty, bo nawet jeśli np. porównujemy ceny usług to nie porównamy jakości. W przypadku towarów bywa podobnie. Jedno nie ulega wątpliwości, ceny papierosów w Angli są kosmiczne. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: arkras Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK IP: *.13-2.cable.virginmedia.com 03.10.10, 23:02 Nie pal. Odpowiedz Link Zgłoś
cowgirl_ride Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK 03.10.10, 23:11 Palę bo lubię:) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: arkras Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK IP: *.13-2.cable.virginmedia.com 03.10.10, 23:28 Niech kazda maruda przyjedzie do UK, zalatwi formalnosci ( co trwa - przyznaje), znajdzie nawet najgorzej platna prace i wtedy bedzie wiedziala w czym tkwi roznica. Przyjechalem i nie wroce. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: arkras Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK IP: *.13-2.cable.virginmedia.com 03.10.10, 23:32 Ale gdyby Anglicy mieli w swoim kraju komuchow przez 45 lat to tez byliby durnymi, religijnymi, biednymi ludzmi jak wiekszosc Polakow. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: eurostat Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK IP: *.acn.waw.pl 03.10.10, 23:18 Dlatego mówię: nie należy porównywać pojedynczych rzeczy tylko uśrednić ceny całego koszyka. Odpowiedz Link Zgłoś
cowgirl_ride Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK 03.10.10, 23:28 Ale to właśnie tylko statystyka! Jak idę z psem na spacer to średnio mamy po trzy nogi, nieprawdaż? Czy coś z tego wynika? Nic. Uśrednisz, porównasz i wyjdzie Ci, że w Polsce jest byczo. Abo, że nie jest. Tylko nadal, nic z tego nie wynika. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lEn Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK IP: *.82-134-23.bkkb.no 04.10.10, 06:46 > Ale to właśnie tylko statystyka! Jak idę z psem na spacer to średnio mamy po tr > zy nogi, nieprawdaż? Czy coś z tego wynika? Nic. Uśrednisz, porównasz i wyjdzie > Ci, że w Polsce jest byczo. Abo, że nie jest. Tylko nadal, nic z tego nie wyni > ka. gdybys wiedzial cos o statystyce wiecej niz to ze taka nazwa istnieje to nie pisalbys takich glupot. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gość Re: Ceny w PL są średnio połowę niższe niż w UK IP: 92.39.202.* 04.10.10, 00:53 no gratuluję optymizmu...o jakich emigrantach piszesz?z Afganistanu?(bez obrazy dla nich)bo przecież nikt z europy nie "wyemigruje" do polandii...nawet za 100 lat....a po co wracać do "ojczyzny" skoro każdy patrzy potem na mnie jak na śmiecia? "o to ten co był na zachodzie...co już nie idzie więc wróciłeś?to teraz spier...nie ma dla ciebie miejsca" dziękuję bardzo za takie zachęty...występuję o paszport brytyjski i w dupie mam kraj który niestety zmienia się w gigantyczną betoniarnię pod każdym względem... Odpowiedz Link Zgłoś
tom.gorecki Re: ci obrotniejsi wyjadą na zachód 04.10.10, 08:48 mniej obrotni zostaną w Bolandzie i znów będziemy mieli w plecy Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jag Bredzisz! tuskopropagatorze jeden ! IP: *.ip.netia.com.pl 06.10.10, 11:12 nie będę sie rozpisywać co i jak , byłam wiem jak jest- i nie jest tak jak piszesz ! teraz pracuje w firmie w pl- tylu przekrętów co tutaj nie widziałam, takiego traktowania ludzi? masakra- albo robisz przekręt albo wylatujesz z firmy. umowa mi sie konczy za 2 miechy:( i co? szukam od 3 mcy= nic nie ma, i planuje wrócić do UK bo tu syf, kiła i mogiła, a na rudego głosuja tłumy- ot szukaja szansy cwaniaczki Odpowiedz Link Zgłoś
pal666 Re: Ceny sa podobne 04.10.10, 00:10 Twoje porównanie jest niekompletne - nie codziennie kupujemy laptopy i samochody. Powiedz lepiej, na ile bochenków chleba, kilogramów sera, kiełbasy wystarczało Ci polskie 2500 zł a na ile wystarcza brytyjskie 1400 GBP. Jakie miałeś w Polsce koszty utrzymania mieszkania, a ściśle jaka część tej polskiej pensji finansowała Ci te koszty i jak to wygląda w UK. Tylko porównuj porównywalne, a więc weź pod uwagę koszt wynajęcia w UK mieszkania o podobnej powierzchni jak Twoje mieszkanie w Polsce, a nie koszt wynajęcia pokoju, w którym tam mieszkasz. Wtedy dopiero będziemy mieli w miarę rzetelne porównanie a z pewnością lepsze od przykładów z Twojego postu. Odpowiedz Link Zgłoś
tom.gorecki Re: elementarne, Watsonie 04.10.10, 09:11 Po wydatkach zostanie mu 300GBP a w Polsce może 300zł. Teraz porównaj siłę nabywczą tego, co zostało. TAM starczy na ratę za nowe auto i paliwo. Tu na paliwo. "Czujesz" różnicę??? Odpowiedz Link Zgłoś
pal666 Re: Ceny sa podobne 04.10.10, 00:01 pozwól, że nieco zmącę twój wywód: dziś w TV, z okazji zjednoczenia Niemiec, jakiś Niemiec mówił, że kiedyś chleb kosztował w Niemczech 2 DM, dziś - 3 Eur. U nas kosztuje 2-3 zł. wychodzi na to, że jednak nie wszystko kosztuje wszędzie tyle samo. "W chlebie" - jakby nie było podstawowym artykule - siła nabywcza gościa, który zarabia w Polsce 2 tys pln i może za to kupić 1500 - 2000 bochenków chleba odpowiada sile nabywczej Niemca zarabiającego 45000 - 6000 Eur. Weźmy pod uwagę, że nieważne jest, ile zarabiamy ale ile za to można kupić. W Polsce i na Zachodzie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 4tech Re: Ceny sa podobne IP: 92.17.180.* 04.10.10, 03:09 a umiesz liczyć? jeżeli zarabiam 2000 Pln a bochenek chleba kosztuje 3 Pln to ile kupie bochenków chleba? max 667 bochenków za 2000 pln ( 667x3 pln =2001 pln) gdy zarabiam 1670 GBP a chleb kosztuje 0,99 GBP to ile kupie bochenków chleba w UK? 1670:0,99=1687 bochenków chleba. taka jest różnica o której piszesz...tylko że nie w tę stronę policzyłeś..... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: rgeg Re: Ceny sa podobne IP: *.elpos.net 04.10.10, 07:10 ooo, to przyrownujesz chelb tostowy z polskim?brawo!moz ejeszcze do gastrologa w polsce sie zapiszesz na moj koszt? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 4tech Re: Ceny sa podobne IP: 82.132.248.* 04.10.10, 14:11 A kto mowi ze chleb tostowy? Chleb " Tiger" pirownywalny z oilskin cens Asda/ Tesco 0,99- 1,09 Gbp, chleb polski " baltonowski"/ z makiem/ slonecznikiem w Tesco/Asda 0,99-1,09 gbp. Jeszcze jakies pytania? Odpowiedz Link Zgłoś
pal666 Re: Ceny sa podobne 04.10.10, 08:31 a umiesz czytać ? To najpierw przeczytaj wątek, bo odpowiadasz nie na temat. I jeszcze jedno: nie nazywaj "chlebem" angielskiej waty. Jak już chcesz porównywać porównywalne, to powiedz, ile tam kosztuje normalny, polski chleb a nie jakiś ersatz. Odpowiedz Link Zgłoś
tom.gorecki Re: Wot, żuliki... 04.10.10, 09:18 Poównuje "watę" w Anglii bo taki tam teraz jest chleb. Inny też można dostać. Ponieważ uważam, że za chwilę za "2-3zł" dostaniecie tu właśnie "chleb tostowy" a taki zywkły będzie kosztował bliżej 4 zł. Za jeszcze lepszy, "prawdziwy razowy" (który razowca będzie przypominał z wyglądu) zapłacimy ok 5zł a po wymianie... 2-3. EUR. "Tyle w temacie" - jak to się mawia u was na dzielni. Acha, uprzedzając atak: do UK nie wyjeżdżałem - wybrałem pracę tutaj i nie narzekam. Z tym, że ja miałem plany i szansę wyjechać ponad 10 lat temu, kiedy było to "nieco" problematyczne. Teraz pewnie miałbym dobrą pracę i szanse na włąsne lokum. Dopiero od paru lat odłożenie pieniędzy staje się trudniejsze. Zawsze jednak uważałem, że emigrują obrotniejsi i rozsądniejsi. Ileż można dawać się oszukiwać przez politykierów? I nie wrócą - do czego? Odpowiedz Link Zgłoś
molik1980 Re: Ceny sa podobne 04.10.10, 11:28 Chleb Baltonowski- cena w UK od 1,09f do 1.39f, cena w Polsce od 1,89zl do 2,39zl. Ostatnie zarobki z Polski 1800zl na 4 osobowa rodzine=952 chleby po 1,89 zl. Ostatnie zarobki w UK 1670f na 4 osobowa rodzine=1513 chlebow po 1,09f. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sukces Re: Ceny sa podobne IP: *.elpos.net 04.10.10, 12:29 teraz prosze o cene wybnajmu mieszkania. Calego w uk, a nie nory z grzybem na suficie. Do tego ogrzewany regularnie, nie od swieta.Podatek macie w benzynie, czy nie? cos mi mowi, ze w paliwie nie ma podatku jak u nas. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Wiseman Re: Ceny sa podobne IP: 82.132.248.* 04.10.10, 14:23 A prosze Cie bardzo: Dom 3 sypialnie, salon, kuchnia, 2x lazienka, ogrod, zabudowane patio, garaz- 595 GBP miesiecznie, woda 30 GBP, prad+ gaz lato/ zima- 100/60 gbp, telefon+ Internet 24 gbp ( w tym darmowe rozmowy miedzynarodowe - TalkTalk International 2) road tax 64 GBP za samochod o pojemnosci 2.2 HDI, podatek od domu 109 gbp miesiecznie. Łączne wydatki około 900gbp- Dochod Rodziny 3350 GBP miesięcznie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: wiseman Re: Ceny sa podobne IP: 82.132.139.* 04.10.10, 14:33 Zapomniałem dodać ze road tax placony jest jednorazowo na rok lub co 6 miesięcy. 64 GBP to opłata roczna w moim przypadku. Odpowiedz Link Zgłoś
tom.gorecki Re: Ceny sa podobne 04.10.10, 17:56 Gość portalu: wiseman napisał(a): > Zapomniałem dodać ze road tax placony jest jednorazowo na rok lub co 6 miesięcy > . 64 GBP to opłata roczna w moim przypadku. No i adwersarz zamilkł. Pewnie wróci z jakimś argumentem w stylu: "ale masło u was droższe a zasiłek pogrzebowy mniejszy" albo popyskuje nie na temat... Odpowiedz Link Zgłoś
arius5 Widzieli, jak sie zyje w normalnym kraju 03.10.10, 20:26 potem mieli okazje skonfrontowac to z polska codziennoscia i wynik jest raczej do przewidzenia Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: załamka powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się POLSKA IP: 195.82.180.* 03.10.10, 14:45 Pieniądze pieniędzmi, ale trzeba jeszcze doliczyć ogólną atmosferę w tym kraju. Jak widzę w jakich bólach rodzą się autostrady, stadiony i nowoczesne koleje, ile pieniędzy w związku z tym się marnuje (i ile musi iść pod stołem), tępe twarze urzędników (vide spółka euro2012), którzy n są bezkarni w swojej głupocie i kolejne durne ustawy które rodzą się w koszmarnych męczarniach po czym okazują się gniotami (ew. ustawami na zlecenie "lobbysty"), to ani trochę nie dziwi mnie fakt, że ludzie olewają ten smutny jak p***a kraj Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ed Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: 67.159.44.* 03.10.10, 14:55 Twój powód jest zbyt ogólny. Wystarczą jego dwie pierwsze litery. No bo odpowiedz sobie na pytanie kto buduje te autostrady, stadiony i koleje? Kto zatrudnia coraz to nowych tępych urzędników? Kto uchwala te durne ustawy? (już jednomyślnie, bez kłótni) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Aspa Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: 62.40.36.* 03.10.10, 15:19 Nie mieszaj do tego jakiejkolwiek polskiej partii. Były takie, co robiły Wielkie Reformy, z których nic nie wynikło poza kosztami, inne nie robiły nic albo koncentrowały sie na inwigilacji własnego społeczeństwa. Ci obecni coś tam robią, ale przyczyna jest inna niż to, kto aktualnie w Polsce rządzi - otóż w Polsce to człowiek jest dla państwa, nie zaś odwrotnie. Mieszkając nad Wisłą tego się nie dostrzega, także wyjeżdżając na zachód by pomieszkać chwilę w polskim getcie, zarobić kasę i wrócić. Ale dla każdego, kto osiedlił się w UK, Irlandii, Kanadzie, Australii czy gdziekolwiek i pomieszkał pięć czy dziesięć lat, posłał dzieci do szkoły, zrobił studia czy kupił dom - te róznice stają się oczywiste. W Polsce urzędasów o tępych, myślą nieskażonych ryjach zatrudniało się zawsze i bedzie się zatrudniać, kolesiostwo będzie funkcjonować jak funkcjonuje od zawsze, kafkowska biurokracja będzie się mieć lepiej. Ten kraj jest skażony a przekonanie o polskiej wyjątkowości tylko utrudnia przejrzenie na oczy... Odpowiedz Link Zgłoś
lucusia3 Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 19:27 Oj zgadzam się, zgadzam. Właśnie przerabiam z urzędnikami miesiącami rozliczanie dotacji, bo panienka nie wie co to jest zmiotka (pozycja na rachunku), nie wierzy, że drabina może być trzyczęściowa, giną jej dostarczone dokumenty, nie zauważa kilku linijek tekstu czy kilu rubryczek w tabelce, więc każe sobie przynieś kolejne wyjaśnienia i uzupełnienia (MARR); kolejny rok z rzędu pójdę wezwana do skarbowego, że się nie rozliczyłam z podatków, i napiszę oświadczenie, że rozliczam się w innym możliwym dla mnie skarbowym, i pisze tak już wiele lat, a za każdym razem zostawiam oświadczenie, że będę się też tam rozliczać w przyszłym roku. Mieszkałam wiele lat za granicą, miała do czynienia z dotacjami unijnymi tam, z ubezpieczalnią, ze skarbówką. To inny świat. I to nie jest wina żadnego rządu, żadnych uregulowań prawnych, ale systemu zatrudniania za każdej ekipy swoich znajomych i krewnych, bez względu na kwalifikacje. Odpowiedz Link Zgłoś
lord.wiader Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 15:26 > No bo odpowiedz sobie na pytanie kto buduje te autostrady, stadiony i koleje? Wyborcy > Kto zatrudnia coraz to nowych tępych urzędników? Wyborcy > Kto uchwala te durne ustawy? (już jednomyślnie, bez kłótni) Wyborcy Nic co sie dzieje w demokracji nie dzieje sie wbrew woli tych, ktorzy glosuja. Oczywiscie postawy i poglady mozna do pewnego stopnia urabiac poprzez media, co tez sie robi, ale tak samo dziala to w Polsce jak w Niemczech czy Anglii. Jacy wyborcy taka wladza. Dlatego uwazam, ze demokracja nie jest wlasciwym ustrojem dla takiego spoleczenstwa jak polskie. Odpowiedz Link Zgłoś
acid.jazz Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 15:47 lord.wiader napisał: > Nic co sie dzieje w demokracji nie dzieje sie wbrew woli tych, ktorzy glosuja. Dawno się tak nie uśmiałem, co za rozbrajająca naiwność. Odpowiedz Link Zgłoś
lord.wiader Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 16:08 To przeczytaj to co napisalem jeszcze raz i sie zastanow. Tylko spokojnie, moze jakas kawa i ciastko do tego... Wedlug mnie tak dlugo jak bedziemy tkwic w antynomii oni - krzywdziciele, my - pokrzywdzeni, tak dlugo bedziemy mieli w Polsce bagno. To MY zrobilismy ten gnoj glosujac od 20 lat na te same twarzyczki. Nikt nam nie zrzucil Tuskow, Kaczynskich, Pawlakow czy Napieralskich na spadochronach. To nie sa kosmici. Moze nawet chodziles z ktoryms z nich do szkoly. To my ich wybralismy bo sa do nas podobni. Polskie wladze to nic innego jak "ekstrakt" polskiego narodu. I nadaja sie do rzadzenia tak skomplikowana organizacja jak panstwo dokladnie tak samo jak nadawalby sie kazdy z tych, ktorzy na nich glosowali - czyli wcale. I efekty tego mamy. Oczywiscie, istnieja grupy interesu, ktore korzystaja z takiego stanu rzeczy i sa w stanie wplywac na media kierujac preferencjami wyborcow, ale nic by nie zdzialaly gdyby Polacy nie dali sie robic w jajo. To naprawde jest sprawa jednego krzyzyka postawionego w odpowiednim polu aby zamiesc to towarzystwo do kubla. Odpowiedz Link Zgłoś
dr_psychol Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 16:31 Zgadza się. Głowa opiera się na tułowiu. Tułów się psuje i głowa się psuje. Tacy jesteśmy jako społeczenstwo. Niedouczeni, obojętni,otępieni przez komunę i katolicyzm. Nasze chłopskie społeczenstwo w dodatku przejęło najgorsze wady szlacheckie. Czytamy najmniej w Europie, a jeśli już to byle co, albo bez zrozumienia. Nie należymy do żadnych organizacji i stowarzyszeń. Większość Polaków nie ma zadnego hobby, nie wychodzi nawet na imprezy, jak to się mowi między ludzi. Nie interesujemy się jako społecznosci lokalne życiem swoich miast,miasteczek i wsi. Przewaznie nawet radnych nie znamy,nie wiemy kto i co buduje i dlaczego np jeden może wybudować w miescie wszystko a drugi zaś nic :) Panstwo to nie zaden abstrakcyjny twór. Panstwo to my wszyscy. Odpowiedz Link Zgłoś
megasceptyk Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 16:37 Potwierdzam, jeszcze nie spotkałem ambitnego i zdolnego "rdzennego" Polaka. Widać taka chłopska, roszczeniowa mentalność zaraziła cały kraj. Same nieroby i cwaniacy. Nawet mi już nie szkoda. Lepsze kraje wyprą gorsze i tyle zostanie po Polsce Odpowiedz Link Zgłoś
lucusia3 Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 19:29 Ja widziałam. Tyle, ze niektórzy nie mieli kuzyna w ważnym punkcie. Odpowiedz Link Zgłoś
megasceptyk wyjątki się zdarzają i w Kongo i w Peru 04.10.10, 09:38 i w Polsce też. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: freising Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.dip.t-dialin.net 03.10.10, 16:39 masz racje, kolego. w nagrode, abys mogl z jeszcze wieksza swada na imprezach perorowac, cytat z emigrantow mrozka: wyjezdza sie nie dokads lecz skads. pozdrawiam z freising Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Gregoson Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.net.stream.pl 03.10.10, 17:01 Chyba mieszkamy kraju albo obracamy się w innych środowiskach. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fin Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.bb.dnainternet.fi 03.10.10, 17:29 Nie przesadzaj z tym hobby, hobby to teraz praca i tyle...A jeżeli masz czas na hobby to pewnie nie masz rodziy /// tylko Mamusie i Tatusia,,,,, tenis siłownia basen itp... heeee.... żal....żal..... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 949A Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.wroclaw.vectranet.pl 03.10.10, 19:05 Mam czas i na pracę i na hobby, niejedno, może dlatego, że nie urodziłem się z mentalnością bezwolnego, nieskomplikowanego robola... Odpowiedz Link Zgłoś
mara571 trudno nie przyznac panu racji, ale nie ze 03.10.10, 17:57 wszystkim moge sie zgodzic. Po pierwsze wielka wedrowka ze wsi do miast zaczela sie przed 60 laty. Dodajmy, ze z polskiej wsi, ktora byly wyjatkowo zacofana i pelna analfabetow. I moze pan mi wierzyc albo nie: ci ktorzy przyjechali do pracy w fabrykach, kopalniach, hutach nigdy sie w swoich nowych miejscach zamieszkania zakorzenili. Jako emeryci wracaja do swoich rodzinnych wsi. W moich rodzinnych stronach trwa wielki powrot do kieleckich wsi. Hobby i stowarzyszenia: wladza ludowa scisle sterowala mozliwosciami zakladania stowarzyszen. Bo nad wszystkim trzeba bylo miec kontrole. Hobby najczesciej wymaga posiadania wolnej gotowki. Relatywnie tanie jest wedkarstwo i wedkarzy nigdy nam nie brakowalo. Inne nieslychanie popularne hobby to dzialka. Dzieki niej mozna bylo jeszcze sporo zaoszczedzic na wydatkach na zywnosc. I po dzien dzisiejszy setki tysiecy rodzin czekaja na mozliwosc wykupu dzialki, bo terenow na nowe ogrody dzialkowe nowe wladze juz nie daja. Wrecz przeciwnie beda likwidowac, aby miec nowe tereny pod budownictwo. Byly jeszcze, przynajmnej na Slasku i w Zaglebiu domy kultury, ktore finansowaly zaklady pracy. tam robotnicze dzieci mogly uczyc sie gry na instrumentach, malowac, majsterkowac przy modelach. Wszystkie zdechly wraz z firmami lub ich prywatyzacja. Spedzam w kraju okolo 2 miesiecy w roku i powiem, ze powoli widze zmiany na lepsze. Jednak cos sie zaczyna dziac w miastach i miasteczkach i ludzie przychodza tlumnie na wszelkie imprezy. Pod warunkiem, ze wstep nie kosztuje duzo lub jest za darmo. Co najwazniejsze internet dal mlodszym nowa platforme komunikacji: prosze sie przyjrzec ilosci stron Moje Miasto i spojrzec ile imprez sie tam promuje. Mam troche doswiadczen z innych krajow. I powiem szczerze, ze gdzie indziej nie jest duzo lepiej. Z jednym wyjatkiem: malych miasteczek w ktorych ludzie mieszkaja juz od kilku generacji. Tylko, ze one najczesciej wymieraja, bo mlodzi uciekaja za dobrze platna praca do duzych aglomeracji Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mixer Re: trudno nie przyznac panu racji, ale nie ze IP: *.icpnet.pl 03.10.10, 18:29 Ssory, ale sprawa jest prosta. UB-eckimi pałami zgnojono swego czasu polskie elity żeby zrobić miejsce różnym tępakom co to nawet pisać poprawnie nie potrafili. Skutki tego nieszczęścia trwają do dziś... Odpowiedz Link Zgłoś
mara571 faktycznie o tym zapomnialam 03.10.10, 18:38 z tym, ze polskie elity unicestwiono juz w czasie wojny (Niemcy i Rosjanie) a potem reszte dobilo osadzone nie-Polakami UB. Odpowiedz Link Zgłoś
jacgg Ach ten polski kompleks Żyda 04.10.10, 03:29 Szefem UB w latach 1945-1954 był rdzenny Polak, chłop z Polesia - Stanisław Radkiewicz, agent sowiecki od czasów przedwojennych, główny organizator i nadzorca całości represji stalinowskich w Polsce powojennej (fakt, że jego z kolei "pilnował" Berman, ale od takiego Minca już był wtedy raczej dużo mocniejszy - a wszyscy bali się pewnego Gruzina jak samego diabła wcielonego :)... :))) pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Radkiewicz Ba! Sowiecką bezpiekę stworzył i kierował nią w pierwszych latach jej istnienia rdzennie polski szlachcic z d. Wielkiego Księstwa Litewskiego - Feliks Dzierżyński zwany Krwawym Feliksem... Gdyby nie jego budzące powszechne przerażenie/terror metody - całkiem możliwe, że ZSRR nigdy by nie powstało... Między innymi, nie licząc np. masowych mordów, to on odpowiada za Wielki Głód, który sprawił, że na Ukrainie słynnej z niezwykle urodzajnych czarnoziemów rodzice zjadali własne dzieci - zanim na ich kościach zbudowano kołchozy... pl.wikipedia.org/wiki/Feliks_Dzier%C5%BCy%C5%84ski Ktoś tu ździebko przecenia możliwości Żydków, a pomija niekwestionowane osiągnięcia polskiego ludu w sztandarowym poczcie czerwonego "proletariatu"... Ach ten polski kompleks Żyda (a także Niemca i Rosjanina)... Paradny jest ten mit o wrodzonej, GENETYCZNEJ odporności Polaków na komunistyczną zarazę, siłą zainfekowanych przez Rosjan i Żydów :))) W powyższym kontekście... :))) Stalin był Gruzinem, język rosyjski wybrali spontanicznie (bo tak było praktycznie - centrala wypadła w Moskwie, początkowo Petersburgu - no i Lenin był Rosjaninem dosyć skomplikowanego pochodzenia: rosyjsko-kałmucko-żydowsko-niemiecko-szwedzkiego! :))), ale ten system nie wykazywał sentymentów narodowych... Niszczył takie sentymenty jako przeżytek burżuazyjnej ideologii... Sam jednak stworzył naród "radziecki" ów system. Dlatego Dzierżyński jest dziś bohaterem narodowym ostatniego sowieckiego zajazdu na Litwie - "Białorusi" (cudzysłów, bo Łukaszenka zaczął od zlikwidowania białoruskiej symboliki narodowej po przejęciu władzy - to jest teraz groteskowa resztka b. ZSRR, a nie Białoruś), gdzie Łukaszenko stawia mu pomniki, a niedawno odbudował dworek Dzierżyńskiego i zrobił tam jego muzeum. Odpowiedz Link Zgłoś
mara571 nic dodac nic ujac 04.10.10, 16:00 poza jednym: zyja w Polsce ludzie majacy korzenie niepolskie, ktorzy nie sa katolikami. Ale sa Polakami i sluza ojczyznie. Odpowiedz Link Zgłoś
lala1949 Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 20:06 zgadzam się z Panem w 100% to jest prawda Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Aspa Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: 62.40.36.* 03.10.10, 16:06 lord.wiader napisał: > Dlatego uwazam, ze demokracja nie jest wlasciwym ustrojem > dla takiego spoleczenstwa jak polskie. Mylisz się, demokracja jest świetna, ale ELITY, nie społeczeństwo, muszą do niej dorosnąć. Skoro w Polsce jednak kretynka-posłanka publicznie mówi, iż są sprawy, o których nie może decydować "przypadkowe społeczeństwo", sędziowie Sądu Najwyższego boją się zrobić porządek z niekonstytucyjną ustawą, bo oznacza to iż Kościół będzie musiał oddać UKRADZIONE samorządom pieniądze, KRRiT udaje, że Rydzyk nie robi nic złego a lider opozycji kontestuje wynik wyborów prezydenckich i zarzuca urzędującemu premierowi zdradę stanu oraz udział w zabójstwie prezydenta, przyznając jednocześnie, że kandydował w wyborach prezydenckich NIEŚWIADOMIE i pod wpływem środków odurzających... Jedźmy dalej - minister sprawiedliwości wydaje wyroki bez sądu, prokuratury usiłują aresztować NIEWINNYCH ludzi w świetle kamer na polityczne zlecenie, emerytki dostają wyroki za ukradziony batonik podczas gdy pijani kierowcy mający tatusiów w polityce cierpią na "pomroczność jasną", księża i Kościół stoją ponad prawem a korupcja jest tak powszechna, że dotyka KAŻDEGO... Prace się ZAŁATWIA, nie zdobywa dzięki kwalifikacjom... Itp, itd - mógłbym pisac godzinę. Ale to wszystko dzieje się DZIĘKI elitom, które to akceptują, nie zaś zwykłym ludziom, którzy mają prawo głosować raz na kilka lat. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Marcin Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: 109.243.7.* 03.10.10, 16:19 lord.wiader napisał: > Dlatego uwazam, ze demokracja nie jest wlasciwym ustrojem > dla takiego spoleczenstwa jak polskie. Krótko żeby się nie rozwodzić. W Polsce analfabeta, debilem pogania, przykładj tu: www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=kraj&name=2796 Dlatego demokracje jest jedna ZAWSZE głupia. Zdobywasz głosy motłochu i pasiesz się na ich pracy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 666 Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.adsl.inetia.pl 03.10.10, 16:57 Dodać należy że demokracja to nie władza ludu jak naiwnie niektórzy myślą. Nie widziałem jeszcze ani jednej władzy demokratycznej która spełniła obietnice wyborcze, z prostej przyczyny tych obietnic spełnić się nie da. Ludzie tylko wybierają władze i na tym kończy się ich demokracja. Często jest tak że wyborcy ponownie głosują na tych samych ludzi którzy nie wywiązali się wcześniej z obietnic, wniosek: większość to debile a skoro tak to demokracja jest debilnym ustrojem. Odpowiedz Link Zgłoś
mara571 powoli ludzie zaczynaja sie buntowac 03.10.10, 18:01 przeciwko wybranym demokratycznie wladzom. W Stuttgarcie klasa srednia nadal protestuje przeciwko decyzji demokratycznie wybranej wladzy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: załamka to demokracja jest dla ludu czy lud dla demokracji IP: 195.82.180.* 03.10.10, 16:25 bo już się pogubiłem ;] Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mixer Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.icpnet.pl 03.10.10, 18:37 A co ten Kościół ukradł? Bo chyba dostał to co jemu kiedyś ukradziono... Odpowiedz Link Zgłoś
deepshitdiver A co ten Kościół ukradł? 03.10.10, 22:06 > A co ten Kościół ukradł? Bo chyba dostał to co jemu kiedyś ukradziono... przyjął majątek uzyskany na drodze przestępstwa. Grzech "paserstwa". Odpowiedz Link Zgłoś
haryjesion Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 03.10.10, 16:43 @LordViader Święta Prawda. Polać mu. Jakie społeczeństwo - taka jego reprezentacja. Ten kraj i społeczeństwo zasługuje na to co ma w danej chwili bo samo sobie na takie coś głosowało. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: luk,s Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.globalconnect.pl 03.10.10, 18:23 100 procent racji,lordzie Odpowiedz Link Zgłoś
inkwizytorstarszy Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 04.10.10, 00:53 lord.wiader napisał: > > No bo odpowiedz sobie na pytanie kto buduje te autostrady, stadiony i kol > eje? > Wyborcy > > > Kto zatrudnia coraz to nowych tępych urzędników? > Wyborcy > > > Kto uchwala te durne ustawy? (już jednomyślnie, bez kłótni) > Wyborcy > > Nic co sie dzieje w demokracji nie dzieje sie wbrew woli tych, ktorzy glosuja. > Oczywiscie postawy i poglady mozna do pewnego stopnia urabiac poprzez media, co > tez sie robi, ale tak samo dziala to w Polsce jak w Niemczech czy Anglii. Jacy > wyborcy taka wladza. Dlatego uwazam, ze demokracja nie jest wlasciwym ustrojem > dla takiego spoleczenstwa jak polskie. ...Re@ !!!No nareszcie mądry i rozsądny komentarz. Brawo!. Pozdrawiam. > Odpowiedz Link Zgłoś
inkwizytorstarszy Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P 04.10.10, 01:12 "lord.wiader" -napisał: "Jacy wyborcy taka wladza. Dlatego uwazam, ze demokracja nie jest wlasciwym ustrojem dla takiego spoleczenstwa jak polskie" I to jest najlepszy komentarz jaki czytałem . Niestety,smutny... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: załamka Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: 195.82.180.* 03.10.10, 15:34 To ty naprawdę widzisz różnicę między PO, PiS, SLD i spółka? Ja już przestałem dostrzegać ją dawno. Jak odrzucisz całą to ideologiczną otoczkę to zauważysz, że każda kolejna partia chce wyru... przeciętnego Kowalskiego. Im bardziej ru...ą tym bardziej obiecują w kolejnych wyborach, że ru... nie będą. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zenon PO, SLD i PSL to ten sam jeden syf IP: *.147.13.124.nat.umts.dynamic.eranet.pl 03.10.10, 15:59 ktory znany jest jako druzynka Nocnej Zmiany (polecam na youtube). PiS chcial to kiedys przeciac dlatego tez caly mainstream postaral sie, zeby odsunac go od wladzy i dalej krasc w najlepsze. Kasy zabraklo to trzeba teraz podniesc ludziom podatki. Dopoki bedziecie glosowac na Nocna Zmiane nic sie tutaj nie zmieni. Odpowiedz Link Zgłoś
prawdaczasu PiS to też socjaliści tak jak PO, SLD i PSL 03.10.10, 17:50 Dopóki ktoś będzie widział różnicę między partiami tylko po tym jaki mają stostunek do religii , świateł w autach czy seksu dopóty będziemy tkwić w socjaliźmie. I te socjalistyczne partie będą mówić czy lepszy podatek dochodowy 18 czy 19 a może 15% zamiast go zlikwidować i będą się prześcigać w "reformowaniu" "darmowych" służby zdrowia i szkolnictwa zamiast przestać zbierać kasę na te instytucje od narodu i zrobić je prywatne. Jako ,że już kilka osób wspomniało mamy demokrację gdzie rządy choćby i despotyczne sprawuje większość narodu. Większość ludzi jest niezdolna do myślenia ABSTRAKCYJNEGO, przez co nie ma szans by większość osób pojęło jak działa gospodarka rynkowa, nie ma szans im wytłumaczyć ,że prywatne szkoły i szpitale to de facto o wiele tańsze leczenie i nauka i że podatek dochodowy (za chęć do pracy i bogacenie się a NIE za bycie bogatym) to zabijanie chęci rozwoju. Prawdziwa prawica to NISKIE PODATKI i NIE WPIEPRZANIE SIĘ PAŃSTWA W GOSPODARKĘ. Odpowiedz Link Zgłoś
mara571 to juz nie fukcjonuje w czasie globalizacji 03.10.10, 18:15 wielkich monopoli i oligopoli. Wielkie koncerny dzialaja globalnie i ich dzialanosc ma jedyny cel: za wszelka cene osiagnac najwyzsze zyski. Bez wzgledu na koszty spoleczne. Juz dawno, bo w roku 1995 Zbigniew Brzezinski uzyl w swoim wykladzie pojecie "tittytainment" . Wedlug Brzezinskiego w przyszlosci 20% ludnosci swiata bedzie w stanie wytworzyc wszystkie dobra i uslugi. Pytanie jak utrzymac w ryzach pozostale 80% Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 666 Re: to juz nie fukcjonuje w czasie globalizacji IP: *.adsl.inetia.pl 03.10.10, 19:15 A czym jest tzw. sprawiedliwość społeczna albo koszty społeczne? Człowiek jest istotą rozumną i jeżeli tylko będzie chciał to w państwie praworządnym nie będzie miał problemu z utrzymaniem się. Wielkie monopole powstają i są sztucznie utrzymywane bo jest zbyt duży wpływ władz na gospodarkę. Wielkich koncernów już dawno by nie było gdyby państwo się nie wtrącało, niedawny przykład w USA i koncern GM. Te wszystkie korporacje to są takie małe komuny, brak właściciela tak jak za czasów PRL'u, wtedy wszystko było wspólne, więc kto mógł brał to co było jego własnością :) Odpowiedz Link Zgłoś
mara571 Re: to juz nie fukcjonuje w czasie globalizacji 03.10.10, 19:49 po pierwsze prosze nie uzywac okreslenia korporacja w stosunku do koncernow. Ponadnarodowe koncerny nie interesuje ani tzw. sprawiedliwosc spoleczna ani koszty spoleczne. Wazne sa shareholder value i dywidenda dla akcjonariuszy. I przejecie konkurencji. Od dawna zyski sa prywatyzowane a straty pozostawia sie panstwu, aby te z podatkow minimalizowaly skutki racjonalizacji zatrudnienia. Ale tych podatkow koncerny tez nie chca placic i sa w stanie zawsze zyski zaksiegowac w kraju, ktory ma niskie stawki podakowe. Czasami rowne zero. Politycy potrzebuja pieniedzy na kampanie wyborcze, a kiedy juz zostana wybrani musza sie odwdzieczyc. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: aery Zależy co masz na myśli mówiąc "prywatne" bo IP: *.chello.pl 03.10.10, 19:25 w większości prywata działa tak że za pieniądze kupuje sobie monopol ... tak zawsze było i w UK 19 wiek i Teksasie gdzie przedsiębiorcy przychodzili do parlamentu wprost z pieniędzmi i mówili wprowadzcie prawo takie a takie ... itd ..itp... I niestety dlatego nikt się na tą "prywatę" nie zgodzi. Bo to juz ona ma do siebie że tylko w teori jest uczciwa , a w praktyce kupuje rządy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: virgo Re: PO, SLD i PSL to ten sam jeden syf IP: *.dhcp.embarqhsd.net 03.10.10, 18:05 "PiS chcial to kiedys przeciac" Szanowny "zenon" raczy zartowac! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zenon Re: PO, SLD i PSL to ten sam jeden syf IP: *.147.183.16.nat.umts.dynamic.eranet.pl 03.10.10, 21:00 > Szanowny "zenon" raczy zartowac! Bynajmniej nie zartuje. Niejaki Kulczyk w latach 2005-2007 byl na emigracji, leczyl sie w londynskiej klinice i mowi, ze sie na stale przeniesie. Wrocil do Polski od razu jak wygrala PO, bodajze w listopadzie 2007. Mam nadzieje, ze kolega wyciagnie prawidlowe wnioski. Odpowiedz Link Zgłoś
jacgg Re: PO, SLD i PSL to ten sam jeden syf 04.10.10, 02:27 Bardzo mi się podoba ten tak prędko zapominany przykład z Kulczykiem - specem od kupowania tanio majątku państwa i sprzedawania go po chwili kilka razy drożej prawdziwym inwestorom (nota bene niejednokrotnie państwowym, jak to z Tepsą było -to się nazywa prywatyzacja!...:). Mój ulubiony... Taka to była droga (do kapitalizmu) od pucybuta do milionera, najbogatszego dziś Polaka... :) Aż omal nie wpadł przy okazji orlenowskiej afery... Tym niemniej PiS słuszne i pięknie brzmiące założenia SAM obrócił w parodię i może jest to zbyt idealistyczne myślenie, że system jest w stanie funkcjonować jako moralnie czysty... Próby wprowadzenia tzw. sprawiedliwości społecznej na siłę zakończyły się parodią założeń ich autorów (a droga do tej parodii usiana była masowymi grobami). Z kolei ci, którzy występują w majestacie obrony prawa i sprawiedliwości często sami natychmiast je łamią - robiąc pierwszy krok. Znasz zenon jakiś system, jakiś kraj - gdzie ludzie najbogatsi są najbardziej moralną, najuczciwszą częścią społeczeństwa? Znasz jakiś system, który działa (i to działa rozwojowo) - bo pozwala ludziom dążyć do zdobycia tego tak powszechnie pożądanego Złotego Cielca - oprócz kapitalizmu? Wyzwala w nich pokłady pomysłowości, energię do działania? Na marginesie - to nie jest do końca tak, że chciwość go napędza i nic więcej - najlepsi biznesmeni po prostu mają potrzebę uprawiania biznesu, robienia czegoś z niczego lub byle czego (muszą mieć - jest to często powtarzane, że jeżeli chcesz po prostu tylko zarobić - to sukcesu w biznesie nie odniesiesz, musisz lubić ten sport), ludzie mają swoje ambicje - poza tym kapitalizm bez trzymania się jednak pewnych wartości przestaje funkcjonować, vide ostatni kryzys spowodowany niepowstrzymaną chciwością i przelicznymi oszustwami, lekceważeniem podstawowych zasad sztuki prowadzenia rzetelnego biznesu. Weźmy takiego Sorosa. Facet dorobił się majątku na spekulacjach finansowych, ale ma ambicje żeby teraz uczyć świat, w którą stronę ma podążać. On już ma tyle szmalcu, że nie musiałby tego robić - ale nie chce być jedynie miliarderem-spekulantem. To oczywiście jest denerwujące, że taki ktoś ma czelność wygłaszać moralizujące hasła na tematy społeczne i gospodarcze - ale nie sposób przyznać, że trochę tej dosyć smrodliwej kasy wydał na projekty pożyteczne. Berlusconi - najdłużej rządzący polityk w powojennych Włoszech. Bezczelny cwaniak kuty na cztery nogi, dziwkarz i łapówkarz - ale wydaje się być dosyć skuteczny jako zarządca państwa, szczwany lis chytrze moczący własny dziób na tyle powściągliwie, by jednak to państwo działało i syte społeczeństwo nie zaczynało na poważnie myśleć o robieniu rewolucji oraz stawianiu gilotyn (choć oczywiście połowa Włochów ci powie, że jeśli oni są sytym społeczeństwem to Berlusconi jest prawiczkiem). Biznes to jest w sumie jednak dżungla, gdzie silni zjadają słabych na surowo i na żywca. Prowadzenie firmy to wielkie wyzwanie - nawet małej, rodzinnej firemki w miasteczku na prowincji. Duża odpowiedzialność. Dlatego większość nowo zakładanych firm pada po pierwszym roku od założenia. Tak jest na całym świecie. Zaś państwo to w sumie jest poniekąd taka ogromna, mało sterowna firma w pewnym sensie. Ponadto przechodząc z komunistycznego syfu do nie pozbawionego wielu od dawna zdiagnozowanych wad kapitalizmu - chyba jednak nie sposób było uniknąć całego tego szamba cwaniactwa i złodziejstwa okresu przejściowego. Przecież to społeczeństwo od dekad było uczone, że jak chcesz przeżyć to musisz kombinować i kraść, tym bardziej że wszystko było państwowe czyli niczyje (państwo było Ich, jak wiadomo - była Władza z kastą Świń i my, skromne żuczki uważające na gesty i słowa - sprawiedliwie zrównane w dół). Już sama II Wojna Światowa była niesłychanie demoralizująca dla społeczeństwa, jak każda wojna - a to było dopiero preludium. Przy czym Kasta Świń musiała się nachapać, bo przez całe lata 80-te do tego się szykowała i pamiętała o świętej zasadzie lojalności między Szczeciniastymi. Próba wyrzucenia ich poza margines życia społecznego mogłaby się u nas skończyć tak, jak w Rosji - gdzie sfrustrowani 30-latkowie z byłego KGB, posłani na zieloną trawkę skrzyknęli się i przejęli władzę, dziś rządzą Rosją niepodzielnie. Rygorystycznie pielęgnując zasadę lojalności, jak każda szanująca się mafia (vide los Litwinienki, przykładowo skazanego na śmierć w męczarniach na oczach milionów), choć może przesadzam z tą spójnością rosyjskiego układu - to jest duża grupa, która musi się dzielić na frakcje i skrzydła. Co można zrobić to zbilansować finanse naszego własnego państwa i w bólach budować najlepszy system, jaki jest możliwy na miarę naszych zdolności jako społeczeństwa (zmienić strukturę wydatków publicznych - one muszą iść w znacznie większym stopniu na utrzymanie i rozwój infrastruktury oraz edukację). Trzeba jeszcze pamiętać, że nie jesteśmy samotną wyspą (nieprzypadkowo użyte określenie akurat na tym oto forum :) - co dodatkowo komplikuje całą układankę. Ergo oceny naszych polityków na tym forum uważam za nieco zbyt surowe (biorąc pod uwagę to, że nieoczekiwanie pojawiło się tu bardzo wiele ciekawych i na serio pisanych tekstów, bynajmniej nie rodem z magla - gdzie na ogół Tuskomatołki bluzgają na PiSdy i vice versa). Podobnie, jak oceny polskiej demokracji - z którą być może jest tak, jak ze zdrowiem. Nie cenimy tego, co już mamy... Porównujemy się ze światem, który 20 lat temu onieśmielał nas swoim przepychem, kolorami, odmiennością - a dziś jest tylko chwilowo lepiej urządzoną częścią Unii Europejskiej, do której sami należymy. Dlatego niektórzy wolą siedzieć w tej lepszej części póki co (niektórzy już na zawsze), ale masowego eksodusu wyludniającego miasta i całe prowincje Polski nie widzę - chociaż nawet paszporty stały się czymś tak pospolitym, a jednocześnie mało potrzebnym (więc rzadko używanym), jak ...komunijne książeczki do nabożeństw... :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ula Re: PO, SLD i PSL to ten sam jeden syf IP: *.dip.t-dialin.net 04.10.10, 15:43 podobasz mi sie kimkolwiek jestes. dobrze napisane, troche za duzo porownan ale sens calkiem jasny. mysle podobnie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sfujhłop Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.devs.futuro.pl 03.10.10, 15:59 Zgoda w 100% Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: freising Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się P IP: *.dip.t-dialin.net 03.10.10, 16:13 masz racje. za doplata nie wrocilbym do polski- to syf, nedza, glupota. do konca zycia pozostane polakiem, ale rozumiem, dlaczego z nas a wiec i ze mnie sie smieja. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lt Re: powód emigracji jest tylko jeden-nazywa się Ph IP: *.bb.online.no 03.10.10, 21:06 za dużo bólu. jak żyć normalnie w tym kraju? o jakim kraju piszę: a/Polska b/Wielka Brytania c/Norwegia Odpowiedź na www.feedbooks.com/userbook/5241 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ja Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: 208.53.168.* 03.10.10, 14:50 Eksperci zaskoczeni! Przypomnijcie sobie wyniki wyborów na Wyspach. Oni po prostu łyknęli jak dzieci bajkę o zielonej wyspie. Kiedy zobaczyli co tu się dzieje naprawdę (nowe składki ZUS, rosnące podatki, likwidacja ulg) pokazali Donkowi środkowego palca i wrócili tam, gdzie osoby prowadzące działalność płacą składki na ubezpieczenie społeczne w wysokości 2 (słownie dwóch) funtów tygodniowo (dla porównania - w Polsce 840 zł miesięcznie), tam gdzie dochody do równowartości ponad 30 tys. zł są wolne od podatku dochodowego, tam gdzie firmy są zwolnione z VAT do przychodu o równowartości 300 tys. zł. Obietnica nr 8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce. www.tuskwatch.pl/index.php/obietnice-platformy/ Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zenon Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.147.13.124.nat.umts.dynamic.eranet.pl 03.10.10, 16:02 Trafione w sedno choc niewielu naszych obywateli zaklada tam firmy. Raczej pracuja na etacie lub na czarno za najnizsze stawki. Po prostu w UK nastepuje poprawa po bardzo mocnym kryzysie, ktory byl tam bardzo odczuwalny. Gorzej z Irlandia, tam o prace bardzo trudno chyba, ze zna sie swietnie jezyk i jest sie specjalista. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gosc Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.range86-144.btcentralplus.com 03.10.10, 17:16 wiekszosc polakow jest samozatrudnionych, przynajmniej w budownictwie, a wiec ma wlasne firmy. i prawie nikt nie pracuje na czarno, po prostu sie nie oplaca. Odpowiedz Link Zgłoś
szlachcic Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii 03.10.10, 16:24 Czyzby cud Donkowi sie nie udal? Miala byc druga Irlandia, Donek oszukal ludzi, wiec musieli do Irlandii wyjechac? Odpowiedz Link Zgłoś
pal666 Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii 03.10.10, 23:52 czy aby naprawdę tak jest ? Dziś w TV słyszałem, że w Niemczech chleb kosztuje 3 Eur. U nas na razie póki co - 2 - 3 zł. Wiem, że chleb to nie wszystko, ale to bardzo ważny artykuł. Wychodzi na to, że "w chlebie" 3 zł w Polsce = 3 Eur w Niemczech. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Gosc987 Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.pools.arcor-ip.net 04.10.10, 00:01 pal666 napisał: > czy aby naprawdę tak jest ? Dziś w TV słyszałem, że w Niemczech chleb kosztuje > 3 Eur. U nas na razie póki co - 2 - 3 zł. Wiem, że chleb to nie wszystko, ale t > o bardzo ważny artykuł. Wychodzi na to, że "w chlebie" 3 zł w Polsce = 3 Eur w > Niemczech. ______________ Odkrycie Ameryki, co nie? Jak chcesz mieć dobry chleb musisz zapłacić więcej jak trzy Euro za bochenek u dobrego piekarza. Rozpiętość cen chleba jest wielka i zróżnicowaną według zarobkowy i wymóg kij enta. Ale jaki ma to związek z tematem, ze Polacy uciekają masowo z Polski? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Vampir Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.eimperium.pl 04.10.10, 07:41 2 zł to kosztuje w Polsce chleb z Lidla/ Biedronki! Taki chleb w de kosztuje 0,7-1 EURO w marketach ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mitja Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: 193.190.108.* 04.10.10, 01:02 poza tym tam jest egzotyka,wakacje,stymulujace sytuacje no i INACZEJ.polska jest i biedna brwydka i plaska.taka praca to wakacje i zarobek.tam jest inaczej.slodka izolacja n:nie zawsze sie rozumi e co kto mowi,a nawet jesli to jest to dystans jezykowy.w polsce trzeba miec naprade bajke rzeby wrocic-fajna rodzine,moc odlozyc,nie sluchac kompletnie glupiego radia,nie ogladac telewizji z lukrowanymi idiotami...polska kuleje,a polska kulejaca bardziej pije bo nie zna jezyka i nie moze wyjechac.to chyba jasne ze jak ktos posmakowal to ma problem.tam jest troche jak w kinie i filmie i radiu.wszyscy mwia w jezyku dominujacej muzyki i dorzucajac pensje trzeba sie natrudzic rzeby nie wyjechac z powrotem.polska jzst biedna i smutna;chyba ze jest wesolo jak powiedzial autor.sam siedze w brukseli po ucieczce z podlej pracy na kanarach i nie wiem gdzie jechac.nie wspomne o hiszpanii bo tam jest nawet ladni ejak jest brwydko.to sa inne swiaty.kultura pracy.architektura.dziewczeta.muzyka.z dala od polski?jeszcze jedno -bylem tzw.chefem czyli gotowalem.hydraulik czy elektryk zarabia tam wiecej 3 razy ode mnie,a ja bez leku moglem jesc,pic,jezdzic i odlozyc i potem jeszcze raz to samo.bylem szanowany i wywalcwylem to,a w sumie od poczatku chodzilo o wujazd bo w kraju nie bylo mnie stac na lody.oczywisci ejakbym sie postaral to bylo by mnie stac,ale to osobna historia.mam 35 lat i jestem z wyksztalcenia plastykiem,b.dobrym ale jest w kraju b.dobrych plastykow w wieku innym i ,nie nikt nie prwyjmie juz.usmiecham sie tylko . dziewczyny zarabiaja ok 10000 zl na tydzien.takie to rzeczy sie dzieja od czasu do czasu na naszej malej planetce.tez chce byc dziewczyna... a luego chicas Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: polski inżynier Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.dip.t-dialin.net 04.10.10, 11:54 Taaak, w Niemczch cena chleba jest podobna jak w Polsce. Tylko, że tu chleb kosztuje prawie 3 Euro. 10 dkg szynki do wydatek około 3 euro itd. O ile, oczywiście, nie kupuje się w Aldim, tylko w normalnych sklepach, rzeźni, piekarni itd. Pewnie można naskładać jedząc konserwy z polski i przeceniony chleb a potem pokazywać w Polsce, jaki to gość jestem... tylko po co? Ja wolę żyć jak normalny człowiek, kupować przyzwoite jedzenie, czasami wyjść do restauracji. Nigdy nie będę miał więc domu w Polsce, bo w Niemczech dużo wydaję na normalne życie, tak jak Niemcy, nie dorobkiewicze-gastarbaiterzy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: pułapka szczury uciekaja z Atlantydy znaczy zielonej wyspy IP: *.chello.pl 03.10.10, 14:09 chlup !!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MJ Re: szczury uciekaja z Atlantydy znaczy zielonej IP: *.4-2.cable.virginmedia.com 03.10.10, 14:31 a czy jakis madry instytut w Polsce moze podac ile z tych 12 miliardow jest transferowanych do Polski jako prezenty, alimenty, pozyczki, datki, zakupy, wakacje, inwestycje ? kiedy w koncu Polska ukleknie przed ciezkao pracujacym zmywaczem, hydraulikiem, itp? i kiedy ktos zrobi taka prosta reforme zus zeby dzialalo jak w anglii ze nie oplaca sie pracowac na czarno???? Odpowiedz Link Zgłoś
kalamani Re: szczury uciekaja z Atlantydy znaczy zielonej 03.10.10, 17:12 masz racje,wystarczy sie przejsc po marketach budowlanych ok 70% kupujacych mat.budowlane to kobiety-bo maz w Niemczech,UK a one za przyslana kase moga pozwolic sobie na remont,budowe-wiem co mowie bo tam pracuje Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: regte Re: szczury uciekaja z Atlantydy znaczy zielonej IP: *.elpos.net 04.10.10, 07:19 rozumiem,z eprowadzisz statystyke. pytanie, po co? zaliczasz je, czy jak? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: olo Re: szczury uciekaja z Atlantydy znaczy zielonej IP: 151.59.17.* 03.10.10, 14:52 Nawołują do emigracji wczoraj do Niemiec dziś do Anglii codziennie artykulik. Bo wiadomo w kraju dzieje się coraz grzej i boją się zamieszek , a tak ci pyskaci co im złe wyjada i jeszcze kasę będą wysyłać na rozwój "zielonej wyspy" he he. To jest ich plan. A o ze piszą ze RZĄD wątpi czy tyle wyjedzie to taki cyrk dla niepoznaki. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: diakon Re: szczury uciekaja z Atlantydy znaczy zielonej IP: *.chello.pl 03.10.10, 15:15 Po prostu zmywak w UK, jest bardziej opłacalny niz zmywak w RP. Jeśli w Polsce nie ma pracy, to wyjeżdzaja tam gdzie jest i to lepiej płatna. Odpowiedz Link Zgłoś
black_halo Re: szczury uciekaja z Atlantydy znaczy zielonej 03.10.10, 16:43 Zmywak w UK jest bardziej oplacalny od pracy biurowej a nawet i mlody inzynier zarabia porownywalnie ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: cdsvds haha IP: *.elpos.net 03.10.10, 20:01 to radze mlodemu inzynierowi,z eby sie postaral i przemeczyl w poslce, niz lecial na zmywak. inaczej skonczy jak ci nieszczesnicy. nikt ich nigdzie nie chce, bo gowno umieja, a zarabiac to by chcieli ze hoho! rozbawila mnie linijka tekstu jakoby w anglii polacy zarabiali w 1 miesiac to cow kraju w 6. to jakies kpiny chyba. wiem, iel zarabiaja na reke polacy w uk i wiem, ze to cale gowno. nic nie doloza, tylko przezra, bo taki londyn to zabojstwo w pracy za min, wage...a takie roboty wykonuja nasi. Odpowiedz Link Zgłoś
zetka2010 Re: haha 04.10.10, 12:31 Nie ma Cie co rozbawiac, bo niektorzy zarabiaja w miesiac dziesieciokrotna srednia krajowa w Polsce, a sa tacy co duzo wiecej! Nie wszyscy w UK pracuja na zmywaku , pubie itp. Odpowiedz Link Zgłoś
black_halo Re: haha 04.10.10, 13:34 Zeby jeszcze ten mlody inzynier mogl sie nawet za nedzna pensje zalapac gdziec i zrobic te 2 lata doswiadczenia - ale 90% absolwentow nie ma gdzie bo nie ma znajomosci. Np. do browaru dojlidy na mlodszego inzyniera przyjeto swego czasu przyszlego ziecia kierownika chociaz byl jednym najkiepscijszych studentow na roku; Ale on juz na 3 roku wiedzial, ze o posade martwic sie nie musi wiec jakos przepchnal sie do konca i dzien po obronie pracowal gdzie wielu by chcialo. A tymczasem mlody inzynier bez znajomosci idzie w najlepszym razie programowac sterowniki i na tych sterownikach zgnije bo to nie jest praca inzynierska tylko dla goscia po technikum. Jesli wyjedzie na zachod tak jak ja to wlasnie tego sie dowie: sterownki, cnc i kreslenie w CAD to nie jest praca dla osoby po studiach. A zaczac gdzies trzeba, poki co - zmywak jest najlatwiejszy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: gosc Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii. ... IP: *.4-4.cable.virginmedia.com 03.10.10, 14:22 Od kiedy 200 funtów miesiecznie stanowi rownowartosc pol roku w Polsce? Chyba ze ktos zarabia w kraju 400 zl..... Przegiecie. Odpowiedz Link Zgłoś
black_halo Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii 03.10.10, 14:37 1000 funtow miesiecznie czyli dosc niska pensja brytyjska to ok. 5 tys zlotych czyli wlasciwie 5 miesiecy pracy w Polsce. Zarabisz cos blizej 2 tys funtow? 3 miesiace wakacyjnej pracy wystarcza ci na wygodne utrzymanie sie na studiach przez rok. Jedziecie we dwojke po studiach na dwa lata i odkladcie 1 tys funciakow miesiecznie? Po dwoch latach masz 24 tys funtow plus odsetki - spokojnie starcza na polowe wkladu wlasnego i podstawowe wyposazenie mieszkania. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: a Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.zone4.bethere.co.uk 03.10.10, 14:42 1000 funtow to nie jest dosc niska pensja tylko srednia. 5 tysiecy zlotych w Polsce przez 5 miesiecy? serio zarabiacie po tysiac zlotych miesiecznie, taka srednia pensja? cos nie bardzo sie orientujesz w realiach jakichkolwiek ;) Odpowiedz Link Zgłoś
volflarsen a --odpowiadam 03.10.10, 14:45 1000 funtów to b. niska pensja przysłowiowego zmywaka Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: a Re: a --odpowiadam IP: *.zone4.bethere.co.uk 03.10.10, 15:05 na zmywaku czyli najnizsza krajowa to okolo 700 funtow Odpowiedz Link Zgłoś
volflarsen Re: a --odpowiadam 03.10.10, 15:13 Naprawdę?Nie wiedziałem. Myslalem że więcej zarabiają. No ale to nieciekawie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: a Re: a --odpowiadam IP: *.zone4.bethere.co.uk 03.10.10, 15:17 moze zarabiaja wiecej, np jesli pracuja po tysiac godzin tygodniowo ;),ale na ogol praca taka to 40 godzin a stawka w tej chwili najnizsza krajowa to jakies 5.80 zdaje sie, za h. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: luluś Re: a --odpowiadam IP: *.chello.pl 03.10.10, 16:26 Bylem, widzialem, zarabiajac 700 funtow mozna jedynie wynajac mieszkanie pokoj z aneksem, zeby moc egzystowac, o kupieniu wlasnego to raczej mozna zapomniec. Czy to dobre? jak komus wiecej nie trzeba to tak. Odlozyc nie odlozy juz raczej nic. No szkoda, ze dzis funt nie kosztuje juz 6,50 jak 7 lat temu. Tam sie po prostu jedzie by zyc i nie umrzeć z głodu, ale raczej by żyć w swoim mieszkaniu, minimum 60m, zjeść normalny obiad, wyjść do kina, pojechać na wakacje, kupić auto... zarabiając 1000 funtów, to to nierealne. Odpowiedz Link Zgłoś
black_halo Re: a --odpowiadam 04.10.10, 13:53 Tam tak samo jak i w Polsce wiekszosc bierze kredyt, zeby miec swoje. Swojejest dopiero jak splacisz bakowi ostatnia rate ui bank na ciebie przepisze wlasnosc, wczesniej jest banku. Za 700 funtow jest ciezko wyzyc, nie przecze ale zmywak to zazwyczaj poczatek kariery a nie jej koniec jak w Polsce. Wynajmujac pokoj czy mini mieszkanko mozna calkiem fajnie przezyc, oplacic rachunnki i jeszcze zostaje czego nie mozna powiedziec o Polsce gdy zarabiasz 1500 na reke, polowa to rachunki, jedzenie na osobe to minimum 300 miesiecznie ale raczej wiecej bo musisz od czasu do czasu kupic olej, make, cukier itd. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: a Re: a --odpowiadam IP: *.zone4.bethere.co.uk 03.10.10, 15:11 www.fish4.co.uk/jobs/jobAdvert/calculator prosze tu masz kalkulator mozesz sobie zobaczyc : stawka za godzine-ile godzin na tydz-ile kasy na tydz/miesiac :) Odpowiedz Link Zgłoś
volflarsen Re: a --odpowiadam 03.10.10, 15:14 spokojnie nie przejmuj się tak wierzę ci. Odpowiedz Link Zgłoś
volflarsen Re: a --odpowiadam 03.10.10, 15:15 Co nie zmienia faktu że owo 1000f/miws to nie średnia płaca jak napisałeś tylko bardzo niska. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: a Re: a --odpowiadam IP: *.zone4.bethere.co.uk 03.10.10, 15:19 to w takim razie wszyscy pracujacy na stanowiskach biurowych, bankowych naprzyklad, sa ubodzy bo zarabiaja ubogo wedlug ciebie ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: pb Re: a --odpowiadam IP: *.hari.cable.virginmedia.com 03.10.10, 19:36 Średnia krajowa w UK to £25k. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jnjn Re: a --odpowiadam IP: *.elpos.net 04.10.10, 07:24 jasn.e tylko kto zarabia srendia krajowa. musisz byc managerem,zeby dostawac zblizone do tego pieniadze. restza ma moze ok 16k.rocznie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: koko Re: volflarsen --odpowiadam IP: *.chello.pl 03.10.10, 17:56 chyba nigdy w anglii nie byłeś 1000F to przeciętna pensja niewykwalifikowanego pracownika fizycznego wszedzie poza Londynem Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: driveruk Re: volflarsen --odpowiadam IP: *.196.57.45.threembb.co.uk 03.10.10, 21:38 Co na zlotowki daje 4.600 miesiecznie na zmywaku. Na jakim stanowisku w Polsce masz taka pensje? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: synek ze Śląska Re: volflarsen --odpowiadam IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.10.10, 01:03 jestem kierownikiem 5 inżynierów i mam tyle plus foczka kombi 10 lat temu pół roku spędziłem w Londynie - widzę, że Anglia zeszła na psy Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jnjn Re: volflarsen --odpowiadam IP: *.elpos.net 04.10.10, 07:26 odejmij koszty utrzymania i tyle ciebie widzano, mily czlowieku. mieszkasz na kupie, czy masz walsny pokoj (bo chyba nie mieszkanie, a w polsce kazdy narzeka,z e musi siedziec w ppokoju, bo na wlasne mieskzaie go nie stac hahaha) Odpowiedz Link Zgłoś
ewa1125 Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii 03.10.10, 15:02 Wystarczy przejzec aktualne oferty pracy.W Krakowie srednia pensja to 1000-1400 zł dla osoby z wyksztalceniem srednim/wyzszym bez specjalizacji ale z doswiadczeniem, na stanowisku umyslowym, na pelen etat. Wiec chyba sie przedpisca orientuje;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: a Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.zone4.bethere.co.uk 03.10.10, 15:06 to przykre :/ zastanawia mnie to jak w Polsce ludzie zyja i za co Odpowiedz Link Zgłoś
ewa1125 Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii 03.10.10, 15:15 Zdarzaja sie oferty pracy za 5 zl netto za godzine i uwierz mi,sa ludzie, ktorzy podejma taka prace. Za cos trzeba zyc:/ I to niestety psuje rynek pracy. Dodatkowo wyglada to tak, ze w duzym miescie jakim jest Krakow, oferty pracy dotycza przede wszystkim knajp, sklepow i instytucji finansowych, ktore sprzedaja "produkty bankowe". I jezeli chce sie pracowac to cos trzeba wybrac, nawet z tak waskiej i kiepskiej puli. Ogolnie zaczyna sie kryzys i niedlugo bedzie w kraju dramat jezeli chodzi o dostepnosc pracy i wysokosc wynagrodzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: emigrantka Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.10.10, 00:13 w Polsce się wegetuje Odpowiedz Link Zgłoś
volflarsen Ewa 03.10.10, 15:11 Nie wiem czy mnie miałaś na myśli pisząc: ''przedpisca'':) ale musze wyznac że nie wiem jakie są aktualne płace w Polsce.( i skłamałbym mówiąc ze umieram z ciekawośći) Odpisałem jedynie na post ''a'' że 1000f/mies to średnia pensja. Odpowiedz Link Zgłoś
ewa1125 volflarsen 03.10.10, 15:20 Ciebie mialam na mysli:)I chociaz strzelales,trafiles w 10. Wydaje mi sie,ze to moze byc cenna informacja stanowiaca argument za tym,zeby do Polski nie wracac, Skoro najnizsza krajowa pensja to 1380zł, a ludzie na calym etacie zarabiaja po 1000 zł na stanowiskach umyslowych z wyksztalceniem, to swiadczy to tylko o tym, jaki syf w Polsce jest. Do tego dodam zalew ogloszeniami typu "osobista sekretarka" z opcja umilania czasu szefowi po pracy-na jednym portalu naliczylam z 10 takich w ciagu 5 dni. Chyba cvzas na rewolucje;p Odpowiedz Link Zgłoś
ewa1125 Re: volflarsen 03.10.10, 15:56 Co w sumie niewiele zmienia. Jak ma sie za to utrzymac osoba samotna jezeli jej rachunki podstawowe wynosza ok 1000-1200 zł za miesiac (opłata za mieszkanie,gaz,prad,tiwi+net,tel)? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Popo Re: volflarsen IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.10.10, 18:42 Jaki telefon? Jaki net? A telewizja jest bezpłatna, podstawowe 5 programów (nie mówmy o abonamencie). Odpowiedz Link Zgłoś
ewa1125 Re: volflarsen 03.10.10, 19:07 Skad to zdziwienie? W czasach obecnych posiadanie samochodu, telefonu i internetu jest niezbedne. Chociazby szukajac pracy, teraz pracodawcy nie oglaszaja sie w gazetach czy na drzwiach firm ani nawet w urzedach pracy tylko w necie (grodzki urzad pracy w KRK-10 ogloszen, Gumtree-pare tysiecy). A bez telefonu jak sie z toba potencjalny pracodawca skontaktuje. Prawo jazdy jest niezbedne nawet na stanowisko sekretarki,a samochod,zeby czasami do pracy dojechac vide moja znajoma dojezdzajaca do pracy 100 km w jedna strone. Tylko prosze bez tekstow "dawniej ludzie nie mieli", bo byla zupelnie inna sytuacja spoleczno-gospodarcza. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ;) Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.toya.net.pl 03.10.10, 15:40 W Krakowie oferowano mi ostatnio jakieś 8 tys brutto na stanowisku bardzo specjalistycznym w IT. W Irlandii czy Wielkiej Brytanii oferowano mi naprawdę spore pieniądze, ale po odliczeniu podatków, kosztu wynajęcia mieszkania... zostałoby mi mniej w przeliczeniu na złotówki niż mam tutaj, więc akurat nie opłaca mi się wyjeżdżać. Odpowiedz Link Zgłoś
ewa1125 Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii 03.10.10, 15:53 Ale ty jestes specjalista,dosc waskiej specjalnosci jak sadze. Gdyby wszyscy w Krakowie byli takimi specjalistami, to po pierwsze twoja pensja bylaby duzo nizsza,a po drugie kto wykonywalby pozostale prace? Oczywistym jest,ze specjalisci zawsze beda zarabiac wiecej,co nie znaczy,ze np sekretarka powinna dostawac 1200zl na reke, bo sie po prostu za to nie utrzyma. Jak osoba samotna ma zyc, jezeli otrzymuje za prace 1400 zł a same rachunki wynosza 1200?I nie ma mozliwosci pracowac na 2 etat? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: regerg Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii IP: *.elpos.net 04.10.10, 07:30 no prosze. w uk polacy gniezdza sie w niedogrzanych pokojach i nie narzekaja, ze nie maja na wynajem calego apartamentu hihi.do pracy zasuwaja po kilka dobyrch km rowerami, a deszcz smaga ich twarze niemilosiernie. ale co tam. lepiej na zmywaku i miec tania maryske niz w polsce sie mozolnie przebijac w gore. Odpowiedz Link Zgłoś
black_halo Re: Polscy emigranci wracają do Wielkiej Brytanii 04.10.10, 16:53 Ze zmywaka przebijesz sie wyzej. Ja przeprocowalam w UK na zmywaku i jako kelnerka tylko 3 mce a szef chcial mnie zatrzymac i poponowal kurs na manedzera restauracji. A co bedzie miala sekretarka w Polsce? Przez 5 lat nie dostanie nawet 50 zlotych podwyzki na rok, wyleci na zbity pysk jak tylko zechce urodzic dziecko a nastepnie jak bedzie szukala nastepnej pracy to uslyszy co nastepuje "ma pani za wysokie kwalifikacje", "pewnie bedzie pani chciala zaraz drugie dziecko", "pewnie bedzie pani ciagle brala zwolnienia na dziecko i nie bedzie zostawala po godzinach", "ma pani 35 lat i jest za stara". Wiec schowa dyplom do szuflady i pojdzie na kase do supermarketu. Co w UK sie nie zdarza bo tam pracodawcy sami pchaja pracownikow w gore wiedzac ze stad bierze sie dobrobyt. Ilu jest w polsce pracodawcow, ktorzy pracownika zmywaka wysla na jakis kurs? Odpowiedz Link Zgłoś