Sprzedaż detaliczna pozytywnie zaskoczyła, bezr...

[Gość: niko]

Inflacja (20÷50% wzrost cen żywności) i zakupy "na zapas" - to nie są powody do dumy.

[Gość: OLO]

Tak tak oczywiście towarzysze.

To pewnie jak ostatnio sprzedaż wzrosła aut z kratką , ale ale co jest miernikiem na co się przeznacza pieniądze codziennie? żywność!!!
Ta spadła ostatnio o 3% kwotowo ale uwzględniając inflację? Polacy kupili o 15% mniej jedzenia !!!

I wszystko na temat...

Ps.
Z ostatniego artykułu o rewelacyjnym wrześniu hi hi ,z artykułu wycieli dane o tym ze sprzedaż żywności spadła, to mówi samo za siebie... JAKA JEST PRAWDA.

[Gość: zdzicho]

ciekawe czy pralki i lodowki tez sa tymi z OSTATNICH.

tyle gwaltownych wydarzen w przeszłości, niezduszona inflacja za komuny. to wszystko rzuca sie na mózg i zawsze wszystko bedzie ostatnie, co najwyzej przedostatnie.

a to sol w oku jelonka na kredycie na wlasne M. inflacji nie ma, a na kwocie do splaty jest. oj jak boli gdy nie ma mamusi inflacji..

dzieki gewu za wspieranie ducha inflacji. co na to twoje bozyszcze prof. balcerowicz??????

Sprzedaż detaliczna pozytywnie zaskoczyła, bezr...

[paininthebass]

Faktycznie mam wrażenie, że jest to bardziej efekt podwyżki Vatu niż rzeczywistej poprawy sprzedaży detalicznej. Ale może rynek zareaguje pozytywnie na tego rodzaju informacje.

Zlotowka traci koszt obslugi dlugu rosnie....

[gustdelf2]

to trzeba podac jakas optymistyczna wiadomosc a nasz GUS to tak jak osrodki badania opini publicznej wyniki wroza z fusow. TVN tego nie pokazal ale polsat juz tak, rzad chce wicelic dochod lasow panstwowych do budzetu nie liczac sie z przyszlorocznymi potrzebami lasow. Pieniadze, ktore chce zabrac rzad Tuska lasy przeznaczaja na ochrone przeciwpozarowa, nasadzenia, ochrone przeciw szkodnikom. Nawet jednoroczne zaniedbania w tych obszarach moga doprowadzic do szkod znacznie wyzszych niz pieniadze, ktore trafia do kasy panstwa. Tak wiec PO zeby wygrac wybory 2011 jest w stanie poswiecic wiele, tzn nasze emerytury, nasze lasy od 3 lat poswieca gospodarke melioracyjna i efekty mielismy niemal przez caly rok w postaci powodzi.

[forumowiecgwna]

gospodarka melioracyjna ma zwiazek z powodziami??? Idz czlowieku i walnij sobie baranka w sciane - ale naprawde mocno!

[Gość: bolo]

Nie to Ty sobie walnij, od dluzszego czasu czytam te Twoje komentarze i stwierdzam stanowczo i kategorycznie - jestes skonczonym KRETYNEM.

[forumowiecgwna]

Jak zwykle narzekanie pal*ntow....

Ja tam, jak co roku, bez najmniejszego problemu zauwazam calkowicie normalny i powtarzalny spadek cen zywnosci w tym akurat okresie roku. Tanie i swiezutkie jak barszcz kalafiory (ponizej 3pln), rownie tanie brokuly, tanizna na pomidorach i ogorkach, w miare dobre ceny na jablka - tego tacy teoretycy zycia nie zauwazyli? Lepiej sobie ponarzekac i to najlepiej dodac tez troche malkontenctwa.
A sprzedaz samochodow szaleje - z kilku powodow, wiec pewnie sprzedaz jest prawdziwa i nie ma z czego drwic.

[forumowiecgwna]

aha, zeby dobic "teoretykow zycia" dodam tylko ze chleb w biedronce pod moim blokiem nadal jest po 1,50pln za bochenek (Fawor, bez zmian od kilku lat), a w piekarence z Puszczykowa po 1,15pln. Ceny za mieso - schab, szynka, drob - poruszaja sie w miare niezmiennych przedzialach od wielu lat, mam nawet wrazenie ze od dwoch miesiecy kupuje schab b/k duzo taniej niz wczesniej - ale mozliwe ze to tylko przeoczenie bo kupuje mieso zwykle w Chacie Polskiej a tam na schab czesto jest jakas mala promocja. Wedliny na pewno nie notuja zadnych wielkich przyrostow cen - ja tam obracam sie w przedziale od 20pln-22pln/kg i nigdy nie mam problemu zeby cos tam smacznego i dobrego w ChP znalezc - a to nie jest sklep pokroju biedronki.

Jedyne produkty codziennej zywnosci ktore faktycznie maja wzrosty cen to ziemniaki, reszta raczej porusza sie w swoich zwyklych rocznych przedzialach - nie ma w tym zadnej "niespodzianki" ani "afery". Moge np. przewidziec z 100% pewnoscia ze za miesiac kalafiory beda co najmniej po 3,50pln za marne importowane sztuki a brokuly beda tylko marniawe i co najmniej pod 4pln za sztuke. I to takze bedzie calkowicie normalne - ale skad maja to wiedziec takie narzekajace pal*nty jak wy...

Zapomniałeś na końcu wstawić taki znaczek ;-)

[Gość: niko]

bo w przeciwnym wypadku robisz z siebie pajaca.

pierwsze z brzegu maslo

[Gość: vrvr]

normlane kosztuje tyle, co w irlandii. tyle, ze mniejsze-zeby byo smieszniej hahahaha

odwaga myli ci się z odważnikiem, "optymysto"

[hooligan1414]

narzeka się wtedy, kiedy człowiek z jedną nogą płacze, że ma gorzej od sprawnych. A tu ludzie precyzuja niekorzystne następstwa w tym przypadku skumulowanych błędów i celowych działań, które doprowadziły do tego stanu.
"Sprzedaz samochodów szaleje" - sam szalejesz, żałosny idioto. Już abstrahuję od tego, ile z tych aut to wozy flotowe, ile z nich kupili obcokrajowcy, jaki jest średni standard - bo w statystyce pod pojęciem "sprzedany samochód osobowy" moze kryć się Tata Nano jak i Mercesdes S600. tyle aut, co tu się sprzedaje w "przypływie szaleństwa" sprzdaje się w sumie w dwóch poslednich niemieckich landach. Tacy jak wy sa jednak niereformowalni - nawet jak wam ktoś charknie w bębę zółtą flegmą spod wątroby to zawsze bedziecie powtarzać te swoje komunały. Cóż, prawie jak Europejczycy, a prawie, jak wiadomo...

[forumowiecgwna]

Wole byc optymista niz psychicznie chorym malkontentem. Ty przynajmniej probujesz "cos" napisac, w przeciwienstwie do calej tej reszty pomyj przyglupow - choc te teksty o autach to jakies paranoje narzekajacego wiecznie biedaka, nawet mi sie nie chce na te brednie odpisywac. Ja pisze ze codziennie robie zakupy i nie widze jakichs gigantycznych hiper-wzrostow cen a natychmiast banda idi*tow wypisuje ze ceny rosna nieprzerwanie i na dodatek po 30% na kilka miesiecy. A za miesiac wszystko sie zawali, choc nie tylko sie nie zawali ale bedzie sie jeszcze turlac dobrych kilkadziesiat lat.

Skad sie tacy biora? Nie lepiej normalnie pracowac, zarabiac i zyc? Ja nie jestem popieraczem PO - mozna to latwo sprawdzic w postach. Ba, jestem calkowicie przeciwny nic-nie-robiacemu plemielowi i jego kumpli z PSL. ale to nie przeszkadza mi widziec ze swiat nie jest taki ciemny i straszny jak wam sie wydaje.
Obym takich jak Wy,nic nie potrafiacych oprocz saczenia jadu nie spotykal w zyciu - zyjcie sobie na tych swoich lakach nienawisci i ciemnoty.

Aha - optymista tez nie jestem, tylko zwyklym realista.

[Gość: pal glupa]

Ciekawa sprawa, ze zywnosc bedzie taniec mimo wzrostu energii el. o 80% i podwyzki VAT 1%. Naprawde sie pod tym podpiszesz, czy sobie po prostu z nas jajczysz :) ?

[Gość: olo]

> Jak zwykle narzekanie pal*ntow....
>
> Ja tam, jak co roku, bez najmniejszego problemu zauwazam calkowicie normalny i
> powtarzalny spadek cen zywnosci w tym akurat okresie roku. Tanie i swiezutkie j
> ak barszcz kalafiory (ponizej 3pln), rownie tanie brokuly, tanizna na pomidorac
> h i ogorkach, w miare dobre ceny na jablka - tego tacy teoretycy zycia nie zauw
> azyli? Lepiej sobie ponarzekac i to najlepiej dodac tez troche malkontenctwa.
> A sprzedaz samochodow szaleje - z kilku powodow, wiec pewnie sprzedaz jest praw
> dziwa i nie ma z czego drwic.

W Polsce utrzymanie mieszkania (własnego nie wynajem) jest już prawie najdroższe w europie (GAZ ,WODA PRĄD ,OGRZEWANIE itp.) i ciągle b szybko rośnie.
W tej chwili to 900zł ,po myśl teraz na co stać statystycznego Polaka z pensją 1500zł netto GUS, ja nie wiem czy mu starczy na jedzenie? a co ma powiedzieć ten z pensją minimalną 980zł.

Ogólnie statystyczny Polak 70% biednieje co roku o 20% (ceny utrzymania + ceny żywności) gdyz tylko na to wystarcza mu pieniędzy.

A zauważyłeś ze rocznie kosz energii el rośnie dla użytkownika końcowego o 30% ?
podobnie gaz i woda.

Do cen energii trzeba doliczyć:
- opłata przejściowa
- opłata jakościowa
- opłata dystrybucyjna zmienna
- opłata dystrybucyjna stała
- opłata abonamentowa

I teraz najważniejsze - w 11.2009 stosunku do 11.2008 podwyżce uległy :
opłata za energie elektryczną - z 0,19 na 0,2359 zł/ kWh
opłata dystrybucyjna zmienna - z 0,1549 na 0,1704 zł/ kWh
opłata dystrybucyjna stała - z 2,38 na 2,8 zł

Reasumując podwyżka za prąd ca 30% .

www.wprost.pl/ar/196780/W-Polsce-najwieksze-podwyzki-cen-energii/
Energia elektryczna drożeje w Polsce najbardziej w całej Unii Europejskiej - wynika ze statystyk przedstawionych w piątek przez Eurostat. W latach 2008-2009 ceny w Polsce wzrosły o 17,9 proc., podczas gdy w UE spadły średnio o 1,5 proc.

finanse.wp.pl/gid,12804131,galeria.htm
Ceny energii rosną coraz bardziej. Dostawcy właśnie zaproponowali URE kolejną podwyżkę, w zależności od operatora, od 13 do 22 proc.! 2010r
Ale wcześniej powyzki już były te są następne.


Woda
150-procentowa podwyżka cen. Wszyscy zapłacimy więcej
finanse.wp.pl/kat,104132,title,Oplaty-za-wode-wzrosna-o-ponad-100-proc,wid,12866124,wiadomosc.html
""Opłaty za wodę wzrosną o ponad 100 proc.
Średnia cena metra sześciennego wody i ścieków w Polsce wynosi 8 zł za metr. To 14 proc. więcej niż przed rokiem. Jak szacuje jednak Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie w 2015 roku wzrośnie ona do 12-16, a nawet 20 zł za metr.""


Jedzenie
biznes.interia.pl/news/czekaja-nas-dwie-fale-podwyzek,1559397
""Czekają nas dwie fale podwyżek cen żywności - ostrzegają ekonomiści.
Pierwsza już przed świętami. Najmocniej podrożeją owoce i warzywa, o 15-20 proc. - prognozuje Instytut Ekonominki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Droższe będą zarówno te krajowe, jak i importowane. To skutek słabego urodzaju i tegorocznych powodzi. To przełoży się na wyższe ceny przetworów, czyli m.in. soków i dżemów. Również tegoroczne świąteczne wypieki będą naprawdę kosztowne. W górę pójdą także ceny mięsa - drobiu o mniej więcej 8 procent, tak samo wędlin
O kilka procent podrożeją także ryby i nabiał. I to będzie pierwsza podwyżka, już pod choinkę.
W grudniu cena detaliczna chleba może być o 10 proc. wyższa niż rok wcześniej."".

Ale chyba coś tu nie gra ?? ""W grudniu cena detaliczna chleba może być o 10 proc. wyższa niż rok wcześniej."' bo przecie ceny ceny chleba niedawno poszły do góry o te 15% czy tez więcej? wiec to będzie 28~30% rocznie a nie 10%.

[Gość: foka]

ciagle powtarzasz to na roznych watkach w kolko jakby ci za to placili.

[Gość: olo]

Powtarzam bo są tacy co myślą ze inflacja w Polsce to 2,5 % a i jeszcze chcą przekonać innych ze to prawda.

Niestety w Polsce żadnych stron czy medii które monitorują ceny ,niema !!!!!!
Polacy nawet nie wiedza jak biednieją a z TV i gazet usłyszą tylko propagandę i kłamstwo , świadczy o tym ten artykuł jak i poprzedni .
(napisałem wcześniej)

[Gość: foka]

Polacy wiedza ze biednieja. A przed kazdym pierwszym lub pietnastym wiedza to najlepiej

I DOBRZE że powtarza

[Gość: ALA]

BO TO cała prawda o tej zielonej wyspie i cud gospodarce na papierze oczywiście a w realu inflacja która okrada ludzi z oszczędności i niedługo z całą mocą uderzy w kredytobiorców. Pamiętam lata 90 i hiperinflację idzie powtórka z rozrywki