Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[marekwalbrzych]

I to cała mądrośc kilkudziesięciu tysięcy urzędników UE-siedzą i za bardzo duże pieniądze wymyślają wiele,wiele głupot...

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[Gość: Marcel]

I znowu-czuje się jak debil, ograniczony umysłowo-czy przeliczanie cen Polska-UE -"cukier w Polsce był po 1,7 zł, a w UE po 3 zł więc należało wyrównać cenę po akcesji"-i ich wyrównywanie to żart. Dlaczego analogicznie nie porównuje się pensji w Polsce i UE? Może dlatego, że urzędasy z UE mają nasz "trzeci świat" w du...ie, a urzędasy decyzyjne w Polsce maja pensje na poziomie tych z UE. A więc resztę "bidaków-obywateli" mają w du..ie i jedynie przysłodzą ciemnocie przed wyborami, co by od żłobu ich nie odsunęła, a potem wracają do swojej "harówki"

[Gość: zzz]

Wiwat Związek Socjalistycznych Republik Jewropejskich!

Cukier szkodzi :)

[linka.5]

Można spokojnie obyć się bez niego :)

[cezbak]

Masz rację - szkodzi więc podsuńmy urzędnikom pomysł by zakazać produkcji "białej śmierci". Wtedy weźmie się za to czarny rynek i już nigdy go nie zabraknie :-)

To chyba w UK produkuje go... "czarny

[Gość: northyorkshire]

rynek", bo go nie brakuje i kosztuje 69 pensów za kilogram (ok. 3,50 PLN)

[Gość: najmądrzejszy]

Działania mające na celu ograniczanie 'nadprodukcji' czy niedoboru towaru kojarzą się z gospodarką centralnie sterowaną, a nie z wolnorynkową. Przez takie historie coraz bardziej jestem skłonny przyznać rację tym, którzy twierdzą, że UE to taki nowoczesny 'ZSRR' z dużym aparatem urzędniczym, który steruje każdą dziedzinę życia.

PO i rząd Tuska są na piątkę.

[Gość: niezależny od PL]

chleb - 5 zł,
cukier - 5 zł,
paliwo - 5 zł.

Cuda Tuska wykoncza POlske!!

[Gość: kraton]

Jesli znowu Tusk wygra to juz niebedzie Polski!!

Głupie społeczeństwo nagonione przez miedia

[azsxdcf]

a teraz wyobraźcie sobie tak samo było z mieszkaniami, tak taki sam mechanizm panuje przy wybieraniu przedstawicieli tego kraju idi. tów

[rk111]

Gdzie wy kupujecie bo u mnie w hipermarkecie cukier jest po 3, 80 chleb po 3 ,60 a paliwo na stacji obok po 4 , 87 .

[Gość: eh]

Oni kupują w mieście.

po co tyle kupować? sami napędzamy tą cenę

[brak.slow]

byla spekulacja cen mieszkań-udało im się
cen paliw-jak na razie im się udaje
cen zywności, m.in tego nieszczesnego cukru.. obawiam sie ze tylko od nas zalezy czy wzrosnie. po prostu nie dajmy sie zwariować i nie reagujmy na wysoką cenę cukru hurtowym wykupywaniem go. jesli nie ma chetnych to cena nie moze byc wysoka. ktos po prostu chce zarobić na tym i to wszystko. puszcza się hasło w eter "zdrożeje" i reakcja tłumu jest natychmiastowa. poczytajcie o panice tłumu i owczym pędzie. wink

w tym wypadku najlepsza reakcja to brak reakcji i tyle w temacie

Gdzie rosna ceny procz Polski?

[Gość: mm]

Ciekawe, bo w Niemczech ceny cukru nie rosna, sa stabilne.
Niemcy sa w innej Unii? A moze maja lepszy rzad i mniej spekulantow?

[Gość: TT]

Trzeba być debilem, żeby wykupywać cukier, ile można zaoszczędzić? Kilka, kilkanaście złotych, niewarte robienia z siebie pajaca ze zgrzewką cukru w wózku.

O bando idotów z tonami cukru w wózkach,

[Gość: gość]

przez takich jak wy teraz nie mogę sobie kawy posłodzić, bo jakiś debil wykupił cały zapas ze spożywczaka na osiedlu. Naród mamy otłumaniony niestety....

[Gość: DNA]

Racja, w Finlandii jakoś nikt nie panikuje, aktualnie cukier jest tańszy niż w Polsce :)

Strasznie w tej polsce dajecie się robić w butelkę :)

Kartki na cukier

[Gość: stan]

Tusk powinien wprowadzić kartki na cukier. Skoro zadłuża Polskę jak Gierek, to wprowadzenie kartek na cukier byłoby logiczną kontynuacją. Tylko jak się będzie nazywał masowy ruch społecznego niezadowolenia za cztery lata? Historia zatacza koło, czy może raczej spiralę... Oczywiście żartuję. Nie będzie kartek. Będzie wysoka cena.

[Gość: Gość]

Drogi kolego, kartek za Gierka nie było. Zostały wprowadzone w latach 80 na postulaty Solidarności.

[Gość: Alek]

Kartki na cukier wprowadzono we wrzesniu 1976 roku. Dobrze pamietam bo wlasnie zaczynalem studia i odbieralemkarki w dziekanacie. Nie pamietam dokladnie od kiedy byly kartki na mieso, ale napewno juz byly w 1980, jeszcze przed Solidarnoscia,

[Gość: chudaryba]

KArtki na mięso wprowadzono w 1981r

[Gość: najmądrzejszy]

A na cukier były?

[kingsizemax]

Kartki na cukier były w 1975 lub 76 ,natomiast na mięso i inne produkty jak papierosy,alkohol,paliwa to już lata osiemdziesiąte.Pamiętam bo mam już sporo latek.

Taa i internet za Gierka był za darmo

[Gość: xxxxxxxxxxxxxxxxxx]

Masz jeszcze coś równie mądrego do powiedzenia, kolego?

[Gość: maniek]

Ale celem jest 3x15 tak jak to było w spotach wyborczych.

[kamyk_wj]

No to się trochę mylisz.
Ceny niektórych towarów spożywczych są bardzo wrażliwe na nadwyżki lub niedobory w produkcji. Dotyczy to mleka i niektórych pochodnych (masła, sera) i cukru właśnie. Rzecz wygląda tak, że minimalna choćby nadwyżka produkcyjna, dajmy na to mleka, powoduje gwałtowny spadek ceny skupu. Po prostu, nawet przy niskiej cenie, nikt nie kupi więcej niż może wypić. W efekcie, ceny skupu mogłyby się bardzo wahać, uniemożliwiając racjonalne planowanie farmerom. Stąd europejski kwoty mleczne, z których zresztą Unia się stopniowo wycofuje (koniec w 2014 roku). Podobnie (choć nie tak samo) rzecz się ma z kwotami cukrowymi.
W pełni wolny rynek, jako alternatywa dla kwot cukrowych czy mlecznych doprowadiłby do znacznych wahań cen, protestów rolników, blokad, wylewania mleka przed Sejmem i temu podobnych historii. Prawdopodobnie również do ogólnego spadku cen (to nawet nieźle) i większego uzależnienia rynku żywności od importu z innych regionów świata (no, to już trochę gorzej). Pewnie na to w końcu przyjdzie, wtedy dopiero zacznie się huśtawka.
Warto podkreślić, że tylko cukier i mleko ograniczone są w Unii kwotami. Pozostałe towary spożywcze nie są nimi objęte. No i żadne niespożywcze. Sprawę przydziału kwot cukrowych dla Polski skutecznie rozwalił minister Jurgiel w rządzie PiS. Obecnie również kandydat tej partii na ministra rolnictwa. Warto pamiętać.
"Duży aparat urzędniczy" to pojęcie względne. Unia zarządza budżetem porównywalnym z Polską. Zatrudnia przy tym około 30 tys. urzędników. Gdyby w Polsce urzędników było 30 tysięcy chyba nikt nie mówiłby o przeroście administracji.
Na spekulację na rynkach globalnych nie ma siły, poza siłą spokoju. Jak ludzie wykupują, to cena rośnie i będzie rosła tak długo, póki będą wykupować.
W Brukseli cukier ciągle poniżej 1 euro.

[Gość: korek]

Jedyny rozsądny komentarz na forum

[Gość: ktos]

fakt, warto bylo scrolowac w dol aby to znalesc.

[Gość: najmądrzejszy]

@kamyk_wj

Prawdopodobnie masz rację i doceniam to, że chciało się tobie merytorycznie odpisać na tym forum :) Mój post miał raczej charakter prowokacyjny, bo na poważne to tu szkoda czasu.

Nie zgłębiałem tematu, nie używam cukru ani mleka, więc dla mnie wahania ceny są raczej obojętne. Wiem, że ceny żywności jak i energii są bardzo zmienne i podlegają silnym cyklom - za pół roku cena np. cukru może spaść o połowę, no ale o tym gawiedź nie zdaje sobie sprawy.
A zachowania emocjonalne jak wykupowanie hurtowe cukru z hipermarketu jest typowe dla takiego 'pana Zenka', który ma jeszcze w pamięci hiperinflację. Czy słusznie? Chyba nie.

[Gość: mrarm]

A co, może nam wskażesz jakieś forum, na którym rozmowy są bardziej merytoryczne i sensowne? :]

[Gość: najmądrzejszy]

Z polskich nie znam, ale pewnie jakieś są. Na temat giełdy mniej mainstreamowe to seekingalpha albo zerohedge.

[Gość: stan]

Kwoty mleczne i cukru zostały przyjęte przez Polskę w traktacie akcesyjnym za rządów SLD. Więc było wiadomo, że Polska ma ograniczyć produkcję mleka i cukru. Zwalanie winy akurat na Jurgiela jest nadużyciem, gdyż był ministrem tylko kilka miesięcy. Podobnie obecny minister nie był w stanie tego zmienić. W tym roku cukru jest mniej bo był dodatkowo nieurodzaj buraków w ubiegłym roku. Cukrownie w większości zostały wykupione przez koncerny zagraniczne i to one teraz dyskontują dodatkowy zysk.

Moim zdaniem urzędnicy europejscy są do niczego niepotrzebni. Wszystkie ustalenia mogą poczynić bezpośrednio kraje członkowskie. Akcje na pokaz typu uniwersalna ładowarka do telefonów są po prostu śmieszne. USA, Kanada i Meksyk tworzą wspólny obszar celny i nie ma tam ani jednego urzędnika "wspólnotowego".

[Gość: kamyk_wj]

Mylisz się bardzo. Kwoty cukrowe były negocjowane wiosną 2006, za czasów ministrowania Jurgiela. Przyjechał do Brukseli z pakietem polskich propozycji, a gdy dowiedział się, że nie zostaną one przyjęte, lecz wymagają negocjacji, obraził się, stwierdził "jestem Polakiem i mam swoją godność" i opuścił obrady.
Negocjacje zakończyły się bez udziału polskiej delegacji. Przyjęto (zaocznie) 6 z 25 propozycji Jurgiela.
Według wszelkiego prawdopodobieństwa, gdyby nie zachował się jak dureń, udało by się wynegocjować więcej. Choćby jak w sprawie kwot mlecznych, gdzie wykazał się bardzo Kalinowski w trakcie negocjacji akcesyjnych.

[Gość: z]

Jak się ustala idiotyczne limity produkcji to rzeczywiście nie jest się w stanie wiele poradzić na spekulację. Wystarczy podwyższyć limity albo je zlikwidować i nie będzie żadnej spekulacji, tak więc sorry ale ostatnie zdanie o tym, że na spekulację nic nie można poradzić jest przykładem bezmiernej głupoty. To Unia jest odpowiedzialna za to, że mamy spekulację na rynku, na którym jest ogromny potencjał produkcyjny.

[Gość: najlepszygeorge]

Wbrew pozorom w przypadku produktów rolnych limity redukują zmienność cen. W rolnictwie to jest tak, że jak w tym sezonie drogi jest np. cukier, to w następnym każdy rolnik sadzi cukier i mamy później nadpodaż i niskie ceny - rolnik nie może sprzedać, są protesty i krzyki. Do tego chodzą szoki podażowe typu nieurodzaj, itp.

[Gość: z]

Mylisz się, a najlepszym dowodem jest obecna sytuacja. Limity produkcyjne mogą stabilizować ceny wtedy, gdy popyt jest przewidywalny. Jeżeli do gry wchodzą ogromne fundusze spekulacyjne popyt rośnie i przestaje być przewidywalny. Limity produkcyjne ustawione ściśle pod zapotrzebowanie konsumpcyjne zachęcają je do gry na wzrost. I cały mechanizm stabilizacji cen bierze w łeb.

[Gość: najmądrzejszy]

Zwróc uwagę też, że artykuł pisze o POLAKACH, a konkretnie o tych mało rozgarniętych 'panach Kaziach' co to rzucili się na cukier w markecie jak pijak na darmową wódkę.
Światowa cena cukru jest w miejscu i powoli zmierza do korekty, a globalny popyt niewiele się zmienił.

Przy każdym gwałtownym ruchu ceny mówi się, że to przez spekulantów. Fundusze są obecne, ale one nie tworzą trendów, tylko je wzmacniają.

[mirekp70]

Są limity+dopłaty. bez likwidacji dopłat, nie można zlikwidować limitów. jestem za likwidacja i jednego i drugiego
Gość portalu: z napisał(a):

> Jak się ustala idiotyczne limity produkcji to rzeczywiście nie jest się w stani
> e wiele poradzić na spekulację. Wystarczy podwyższyć limity albo je zlikwidować
> i nie będzie żadnej spekulacji, tak więc sorry ale ostatnie zdanie o tym, że n
> a spekulację nic nie można poradzić jest przykładem bezmiernej głupoty. To Unia
> jest odpowiedzialna za to, że mamy spekulację na rynku, na którym jest ogromny
> potencjał produkcyjny.

[qatroscc]

to wg ciebie 30 000 urzędników w Brukseli nadzoruje w Polsce idiotyczne przepisy... teleportują się pewnie...

[mirekp70]

A dlaczego gorzej? Jakoś niespecjalnie rozumiem dlaczego cukier koniecznie muszę kupować z Polski, a nie np z Brazylii
>większego uzależnienia rynku żywności od importu z innych
> regionów świata (no, to już trochę gorzej)

[Gość: foksterierka]

Właśnie, też tego nie ogarniam. Żywność powinni produkować rolnicy z tzw. III świata. Mieliby pracę, zarobek, żywność na własne potrzeby. A nie pasożyty z UE opłacane w rzeczywistości z pieniędzy podatników, bawiące się w rolnictwo.

[Gość: Trapp]

30 tysięcy w centrali i setki tysięcy ( tylko dlatego że ktoś musi te durnoty wdrażać ) w krajach członkowskich.

[dominikmag]

Też mam takie wrażenie i to nie tylko dotyczy UE i naszego kraju.
Podobnie dzieje sie w moim miejscu pracy - centralne planowanie pełną gębą masakra jakaś.
Bardzo podobają mi się programy W. Cejrowskiego w których pokazuje jak ludzie świetnie potrafią poradzić sobie bez nadmiaru regulacji rządowych - polecam wszystkim bardzo pouczające.

[Gość: mok]

drogo, w niemczech 55centow(2,10zl).

[oglaszam_wszem_i_wobec]

> rynek", bo go nie brakuje i kosztuje 69 pensów za kilogram (ok. 3,50 PLN)

:)

nom a paliwo po 135 pensów za litr (ok 6.30 PLN)

[Gość: maxim]

Mieszkam na poludniu USA i uprzejmie donosze, ze tutaj cukru
w sklepach nie brakuje i NIE zauwazylem tez, aby ostatnio
wzrosly jego ceny!

[Gość: najmądrzejszy]

Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem!

Artykuł jest o tych polskich gamoniach co się rzucili na cukier w markecie jakby zaraz wojna miała być, a nie o globalnych zmianach na rynku cukru!

czas przerabiac wodke na cukier

[koham.mihnika.copyright]

[Gość: hella]

jesteś tego pewna? że można obyć się bez cukru?
wbrew temu, co się wielu ludziom wydaje cukier nie słuzy tylko i wyłącznie do słodzenia kawy/herbaty czy produkcji ciasta. zdajesz sobie sprawę przy produkcji ilu rzeczy wykorzystywany jest cukier? i zdajesz sobie sprawę z tego, ze podwyżka i brak cukru spowoduje podwyżkę cen ne tylko słodzyczy?
masz na to jakies inne, tańsze rozwiązanie?

[linka.5]

Ale po co ludziom cukier w domu? Bo co do tego, że rosnące ceny cukru mogą być problemem dla firm spożywczych - zgoda. Ale żeby lecieć do sklepu i kupować na zapas - to idiotyzm.

[pablobodek]

Z cukru pędzi się bimber. To taka ciecz rozweselająca. A Brazylijczycy leją go do baków.

[Gość: .]

Jeszcze 100 lat temu cukier sprzedawano tylko w aptekach i nie był do niczego potrzebny. Jak dla mnie może kosztować 20 zł/kg, wędliny i sery więcej kosztują a jakoś się żyje. Proszę o uświadomienie nas, jakież to niezbędne, zdrowe produkty spożywcze robi się z cukru? Bo że dodaje się go prawie do wszystkiego żeby bydło żarło to wiem..

[Gość: cukier]

Tylko nam wmawiają, że to przez UE. Zobacz, jakie są ceny cukru w Niemczech. Po przeliczeniu 2,40 zł.

Gdy widzę słodycze to kwiczę

[stanwewnetrzny]

Pytam fachowców: czy słodycze też zdrożeją? A coca-cola?
Bo cukru właściwie nie używam ale słodycze wciągam. I colę piję.
To byłoby smutne.

[Gość: gosc]

WZROST CEN CUKRU jest spowodowany robieniem przez baranów zapasów. gdyby rzeczywiście zdrożał, to cola jak i wiele innych produktów też by zdrożała

100% prawda

[Gość: fr]

Samo sobie debile jesteście winni. Nieuzasadniony wzrost popytu pociąga za sobą wzrost cen. Bardzo proste prawa ekonomii. Ale nierozumni polaczkowie wolą pyskować na Tyska, choć on najmniej winny. Ale spoko, popyt się zmniejszy bo w końcu kretyni nakupią sobie tyle ile chcą i ceny wrócą do normalnego poziomu.

[Gość: JoteM]

tusk od urodzenia jest permanentnie niewinny. więc winni LUDZIE! pozamykać. dopalacze, cukier, wszystko. nic nie będzie. wszystko zakazać. dla naszego oczywiście dobra

[wielki_znafca]

to stanieje, proste? dla mnie tak ale dla burackiej ciemnoty nie

[Gość: najmądrzejszy]

Dla mnie też, ale sąsiad, który bimber w piwnicy pędzi chodzi jakiś poddenerwowany :)

[3krotek]

Gość portalu: fr napisał(a):
> Samo sobie debile jesteście winni. Nieuzasadniony wzrost popytu pociąga za sobą
> wzrost cen.

Takie same durnoty mówiono w PRL-u, przed wprowadzeniem kartek.
Wszyscy są winni oprócz systemu.

To ja już wolę by wrocił PRL!
Przynajmniej było uczciwiej.

[...]

[Gość: janek]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[Gość: Hans Kloss]

Możesz to jakoś uzasadnić? Obrażać ludzi to każdy potrafi.

[Gość: kamillo]

W Polsce wszystkie ceny wyrównuje się do zachodnich. Byłem rok w Niemczech i życie tam wcale nie jest dużo droższe niż w Polsce (max 20%). Ostatnio kupiłem marynarkę w pewnej europejskiej sieci sklepów i co ciekawe pod polską ceną, była cena w euro. Po przeliczeniu wychodziło 50zł mniej (czyli to prawie 10%!). Grabią nas jak tylko się da, a z pensjami to jesteśmy w czarnej du...ie!
A odnośnie cukru, to pozostaje przestawić się na niesłodką herbatę, albo słodzik. Przynajmniej będziemy szczuplejsi ;) A gdyby ludzie nie rzucili się tak na cukier to sądzę, że i ceny nie poszłyby w górę. Sklepy to widzą, więc mogą podnosić ceny bo wiedzą, że i tak towar zejdzie.

[zigzaur]

W Polsce zarobki są niższe niż w "starej" UE z tej prostej przyczyny, że w Polsce jest więcej lewych rencistów i uprzywilejowanych emerytów.

[Gość: dziadek]

O tak bo więcej jest rencistow i emerytow, a wszystkiemu winni geje i pedofile.

[zigzaur]

Większość polskich pracowników nienawidzi swojej pracy i marzy jakby tu załatwić sobie rentę lub możliwie najwcześniejszą emeryturę. Większość pracowników nienawidzi swojego pracodawcy oraz jego klientów i stara się robić na złość przy każdej okazji.
Dawny etos zawodu po prostu zaginął.

Stosunek średniej emerytury i renty do średniej płacy w Polsce jest najwyższy w świecie.

[metron1]

zigzaur napisał:

> Większość polskich pracowników nienawidzi swojej pracy i marzy jakby tu załatwi
> ć sobie rentę lub możliwie najwcześniejszą emeryturę. Większość pracowników nie
> nawidzi swojego pracodawcy oraz jego klientów i stara się robić na złość przy k
> ażdej okazji.
> Dawny etos zawodu po prostu zaginął.
>
> Stosunek średniej emerytury i renty do średniej płacy w Polsce jest najwyższy w
> świecie.



Człowieku pieprzysz takie głupoty że szkoda tego czyać. Skoro polscy pracownicy są takimi sabotażystami nienawidzącymi swojej pracy to dlaczego taka fabryka Fiata w Polce ma większy zysk niż fabryka we Włoszech zatrudniająca wiećej pracowników

[sammler]

Abym mógł odpowiedzieć na to pytanie, potrzebowałbym bardziej szczegółowych danych. Możesz podać link do jakichś danych liczbowych? Teraz mogę odpowiedzieć tylko tyle, że ogólnie zigzaur ma niestety rację. A wyższy "zysk" w Polsce (o ile jest faktem) wynika po prostu stąd, że płace w Polsce są niższe niż nawet we Włoszech. Jeśli w ogóle mówimy o zysku krańcowym (wypracowywanym przez jednego pracownika). Bo na pewno nie jest wynikiem większej wydajności pracy. Krańcowe przychody obie fabryki mają pewnie podobne (w końcu te same samochody sprzedają po tej samej cenie, bez względu na to, gdzie są produkowane; chyba że w Polsce produkuje się zupełnie inne modele niż we Włoszech - tyle że wtedy twój wywód nie miałby całkowicie sensu, a ja straciłbym niepotrzebnie 3 minuty na przemyślenie odpowiedzi i napisanie tego posta).

S.

[Gość: joj]

sammler napisał:

> Abym mógł odpowiedzieć na to pytanie, potrzebowałbym bardziej szczegółowych dan
> ych. Możesz podać link do jakichś danych liczbowych?

www.google.pl

[zigzaur]

Bo do pracy u Fiata jest kolejka. Fiat może sobie wybierać pracowników a na miejsce po zwolnionym nie brak chętnych.

[Gość: kkg]

Racja też tak uważam

[Gość: gość]

To jest bardzo chory kraj ! Ceny z UE - place jak w ....hmm w Tajlandii chyba sa wyrzsze!

[Gość: poprawiacz]

Wyższe pisze się przez "ż"...
Najpierw słownik, potem forum!

[Gość: kkg]

a co to takiego "wyrzsze" ?

[Gość: !!!]

popieram wypowiedź :)

[vvidmo]

A wiesz skąd to wyrównanie ceny cukru? Gdyby u nas pozostał tańszy, kupowałaby go zagranica napędzając popyt i jednocześnie podnosząc jego cenę. Tak czy inaczej płaciłbyś więcej.

[Gość: pablo11]

Po prostu te bidaki kochane kupują towary Chińskie i sami swoją sytuacje drastycznie pogarszają. Co roku panstwo musi pożyczać 13mld złotych na wasze zachcianki typu miś z chin które równie dobrze można kupić made in Poland. Kto to kupi, skoro Chińskie jest po 1zł a polskie po 10zł. Do was nie dociera że Polske nie zadłuża rząd tylko banki i wasze przyzwyczajenia kupie co tańsze(chińskie) ?? a juz w ogóle masakrą jest płacenie 100zł za nike która jest sprowadzana z Chin i te 23zł idzie do polski 70 do właścicieli w tym amerykańskich grubasów których sami karmicie. a cena w chinach to 7zł jak pracodawca jest uczciwy bo możliwe że połowe z tego zbiera mafia

[Gość: lejzab]

przecież wtedy ceny wyrównały się nie z powodu takiego nakazu, tylko dlatego że sklepikarze je podnieśli a ludzie zaakceptowali. co mają do tego urzędnicy?

[brak.slow]

byla spekulacja cen mieszkań-udało im się
cen paliw-jak na razie im się udaje
cen zywności, m.in tego nieszczesnego cukru.. obawiam sie ze tylko od nas zalezy czy wzrosnie. po prostu nie dajmy sie zwariować i nie reagujmy na wysoką cenę cukru hurtowym wykupywaniem go. jesli nie ma chetnych to cena nie moze byc wysoka. ktos po prostu chce zarobić na tym i to wszystko. puszcza się hasło w eter "zdrożeje" i reakcja tłumu jest natychmiastowa. poczytajcie o panice tłumu i owczym pędzie. ;)

w tym wypadku najlepsza reakcja to brak reakcji i tyle w temacie

[Gość: Liczy-krupa]

Do Marcela! A skąd ta pretensja, że w UE mają wyższe "pensje" niż ty/my? Dlatego, że tam przez całe lata na te "wyższe" zarabiali, a u nas drukowali pieniądze na te pensje. Wszyscy tu byliśmy na "pensjach". Zarobki były i są tam, gdzie w y n a g r o d z e n i e jest ściśle związane z wynikiem pracy. Pensje - za przychodzenie do pracy. Dlaczego pracownicy krajów, w których wynagrodzenia są z a r o b i o n e miałby (nie wiadomo dlaczego) oddać tobie/nam część swojego zarobku? Czy po to abyś wykupił przez niego zrobione produkty/towary. I tak dobrze, że naprodukował tego tyle, że nawet cieszy się z tego, że ty/my to bierzemy. Najlepszy przykład, to samochody. Wykupiliśmy prawie wszystkie zwałki "złomu" samochodowego ze szrotów niemieckich czy austriackich. I tu szpanujemy (chociaż nie za długo, bo to się rozleci na naszych drogach). Czy nie dziwi cię, że u nas większe lamenty w sprawie braku autostrad są z powodu rozpadania się tego samochodowego złomu niż z powodu paraliżowania transportu "gospodarczego" czyli dowozu surowców i pracowników do miejsc ich wykorzystania.

[Gość: Andipandi]

Tak sie sklada ze na zachodzie nie pracuje sie wcale tak wydajnie jak Tobie sie wydaje, mieszkam za granica i akurak polscy pracownicy sa o wiele wydajniejsi od lokalnych. Za granica rowniez sa stanowiska "pierdzistolki".

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[arturkosmal]

A w niemieckim Lidlu cena cukru to 0.65 euro (ok. 2.60 zl) za kg.
www.lidl.de/de/Billiger/Zucker

[Gość: .....]

Luuudzie! Kupcie sobie słodzik!

[losiu4]

Gość portalu: ..... napisał(a):

> Luuudzie! Kupcie sobie słodzik!

też zdrozeje. Przecież jak już cuda gospodarcze zaczeły dzialac to myslisz ze tylko na cukrze i benzynie się zakończy?

Pozdrawiam

Losiu

[Gość: OlO]

Gość portalu: ..... napisał(a):

> Luuudzie! Kupcie sobie słodzik!

Luuudzie nie kupujcie słodzików, bo to czysta chemia, i do tego rakotwórcza!
Co prawda producenci produktów "light" zarzekają się, że w ich produkcie jest max. 1/10 dopuszczalnej ilości słodzików, ale teraz wszyscy do wszystkiego ładują słodzik, bo jest dużo tańszy od cukru, a że słodszy 1000 razy, to i mniejszych magazynów potrzeba i transport mniej kosztuje. Do tego napisze się light, to i ludzie chętniej kupią. A potem znajduje się toto wszędzie od napojów począwszy a na śledziach skończywszy. Co ciekawe ten sam napój słodzony cukrem kosztował średnio 2,50 a słodzony słodzikiem 0,99 zł. Inaczej było tylko w przypadku najpopularniejszego napoju gazowanego, gdzie wersja light kosztowała więcej, bo... miała mniej kalorii.

[3krotek]

Gość portalu: OlO napisał(a):

> Gość portalu: ..... napisał(a):
>
> > Luuudzie! Kupcie sobie słodzik!
>
> Luuudzie nie kupujcie słodzików, bo to czysta chemia, i do tego rakotwórcza!


Prawda!
Dlatego wydłużają się kolejki na onkologię, gdzie tłok jest niemiłosierny.
Jedzcie słodziki, będzie mniejsze zapotrzebowanie na renty, emerytury etc.
Więcej zostanie dla mnie :)

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[Gość: Aquarius 43]

Czysta spekulacja,w Niemczech cukier po około 0,48-o,55 cent!

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[Gość: dymany]

JAk będę miał okazję to będę emigrować do chin WSZYSTKO LPSZE OD TEGO EUROKOŁCHOZU

Nie słodzę!

[Gość: Aldi]

Cukier powinien kosztować 10 zł

[Gość: zxcv]

1. Powoduje tycie
2. Działa szkodliwie na zęby
3 Problemy z cerą

Dodatkowo użytkownicy cukru powinni płacić specjalną akcyzę za leczenie chorób związanych z zażywaniem cukru !

[Gość: antypała]

Jestem zdrowy, lubię cukier, płacę składki więc odpi..dol się ode mnie!

[chamski_post]

Gość portalu: antypała napisał(a):

>
> Jestem zdrowy, lubię cukier, płacę składki więc odpi..dol się ode mnie!

Ależ, mówię to dlatego, że przy okazji podnoszenia akcyzy np. na papierosy zaraz podnosi się tłum klakierów, którzy ochoczo przyklaskują tym pomysłom. Teraz czas przyszedł na cukier (co za czasy, żeby cukier był dobrem luksusowym....) i dopiero teraz oburzenie.

[Gość: DaMan]

Hahaha:D Bardzo dobrze napisane:D A niedługo wezmą się za alkohol i wtedy już każdy polaczek-pijaczek będzie marudził:D Bo do tej pory frajerzy przyklaskiwali:D Mysleli, ze r(t)usek im dobrze robi:D Jebac polske!

[janonet4-4]

[losiu4]

Gość portalu: zxcv napisał(a):

> 1. Powoduje tycie
> 2. Działa szkodliwie na zęby
> 3 Problemy z cerą

nie bój żaby, spokojnie moze tyle kosztować. Przeciez ryzy rzad nie powiedzial jeszcze ostatniego słowa w tmacie cudów gospodarczych. Nb. pamiętasz moze jak nas kochana władza ludowa do margaryny w miejsce masła przekonywała? Czys za młody jest?

Pozdrawiam

Losiu

[3krotek]

> nie bój żaby, spokojnie moze tyle kosztować. Przeciez ryzy rzad nie powiedzial
> jeszcze ostatniego słowa w tmacie cudów gospodarczych. Nb. pamiętasz moze jak n
> as kochana władza ludowa do margaryny w miejsce masła przekonywała?

Ale władza ludowa sprzedawała margarynę jako margarynę a masło jako masło!
A teraz mamy margarynę sprzedawaną jako masło, to jest ok?

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[proto]

Cukier jest bardzo szkodliwy dla zdrowia.

[Gość: gosc]

szczególnie jak się robi jego zapasy

Ile można zaoszczędzić kupując cukier?

[Gość: norrr]

U mnie w domu rocznie idzie 3-4 kg. Jak podrożeje o 2 zł to kupując na zapas zaoszczędzę 6 do 8 zł! ROCZNIE. Gdzie tu sens tego "rzutu na cukier"? Chyba ktoś ludzi robi w balona...

[Gość: zyzio]

calkowita racja,u nas idzie troche wiecej tak z kg/mc-wielka oszczednosc

[Gość: mm]

Dokladnie. To jest psychoza, a nie oszczednosc.

Całkiem sporo, jeśli żyje się z pędzenia bimbru .

[Gość: xxxxxxxxxxxxxxxxxx]

Ta panika ujawnia prawdziwą skalę bimbrownictwa w naszym kraju.

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[Gość: Edek]

Normalna stan rzeczy w eurosocjalizmie. Nasze socjalistyczne państwo dostało z centrali Brukselskiej (wcześniej była to Moskwa) wytyczne na limity. Nadprodukcję musimy eksportować i do tego dopłacać, a to co nam zabraknie musimy importować, jednakże, by nie było za tanio wprowadzono cła i tak to by nie było za tanio przepłacamy za cukier. Wszystko to w imię czerwonego kołchozu.

[Gość: mayoz]

Za dużo cukru żrecie. Poza tym jak już to brązowy nierafinowany lepszy, albo syrop z agawy.

Jak to zwykle w Polsce...

[polololo.ltd]

Chciało by się powiedzieć - takie rzeczy to tylko w Erze. Gdyby nie dotyczyło to całego Kraju. Ceny cukru owszem są wysokie, ale w Polsce osiągnęły sufitowy pułap! To rodzimi pośrednicy postanowili na naiwnych Polakach dorobić się w kryzysie. W Niemczech ceny cukru w detalu w przeliczeniu z € na PLN są przynajmniej o 2 złote niższe! Już widziałem prywatny import cukru w budkach na rynku z towarami wożonymi z niemieckich Aldi i innych dyskontów. Wszystko przez to, że cały czas operujemy złotówką a nie € i Polaków spokojnie można nabijać w przysłowiowe bambuko. Normalnie znowu typowy polski żal.pl

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[Gość: Gość]

Co to za bzdury????? Dlaczego w Niemczech cukier kosztuje dwa razy mniej? Ceny na giełdach obecnie dotyczą dostaw w okresie wakacji i późniejszych, więc dlaczego w Polsce ceny już teraz poszły w górę? Kto na tym zarabia? Bo przecież nie polscy rolnicy!!!!

[Gość: darek]

Nie rozumiem skąd ten spiskowy ton wypowiedzi. Wiadomo, że zarabiają dystrybutorzy. Rośnie popyt to przy niezmienionej podaży ceny rosną. Sami jesteśmy sobie winni. Niemcy nie zgłupieli i nie wykupują całego zapasu cukru ze sklepów a skoro Polacy się rzucili do sklepów, bo są tak głupi, że wszystko im można wmówić to sklepy korzystają. Nie widzę w tym nic dziwnego ani zdrożnego. Podziękujmy sami sobie, że nagle kupujemy na zapas w ciągu tygodnia tyle cukru ile zużywamy w ciągu pół roku.

[elasp]

"Socjalizm dzielnie walczy z problemami, które sam stwarza"
(Stefan Kisielewski)

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[Gość: Merytoryczny]

Czytam GAZETE i znowu zastanawiam się czy media i jak media manipulują spoleczenstwem, ktore w 75% nie potrafi czytać ze zrozumieniem.
O ile w starszym pokoleniu umiejetnosc czytania była podstawa funkcjonowania to młode pokolenie pewnie przeczyta artykuł i się dowie ze za duża ilosc produkowanego cukru przed reformą "nie podobało się europejskim podatnikom i Międzynarodowej Organizacji Handlu. Unia wprowadziła wiec reformę, zmuszając rolników i cukrownie do ograniczenia produkcji."

Jest to oczywiście KŁAMSTWO dlatego że podstawą reformy nie było dopłacanie do cukru tylko konieczność utrzymania wysokiej ceny cukru, co przy nadprodukcji było niemożliwe.

Wspolna Polityka Rolna ma "zapobiegać wolnej konkurencji na rynku" przez wprowadzenie ilościowych ograniczen i kwotowych (dopłaty do produkcji). Czyli polski rolnik nie moze wyprodukowac wiecej bo przez nadprodukcje obnizy się cena: cukru, pszenicy, wolowiny, wieprzowiny, itp.
DLatego w ciagu paru lat zlikwidowano w POLSCE az 20 cukrowni (w calej Europie 80), co było baaaaardzo mądrym rozwiazaniem (likwidacja zakładów w regionach gdzie podstawa jest rolnictwo, a jedynym zakladem byla cukrownia np.w Łapach) szczegolnie w kraju o wysokim bezrobociu.
Jednym slowem obojetnie kto i jaka partia rzadzi - nie potrafia a pchaja sie jak swinie do koryta!!!

[Gość: ASD]

Oj Gazeto, Gazeto. Czemu tak ciągle bronisz rządu i wmawiasz nam ze wszystko jest OK.
W Niemczech w Pasewalku cukier dziś kosztuje 0,55 Euro.
A w Szczecinie w Realu 5 zł.
Komentarza nie potrzeba.
Czas przerzucić się na inną gazetę.

[cezbak]

Ja to już chyba przerabiałem: w młodości przekonywano mnie o wyższości gospodarki planowej nad wolnorynkową. Nie bardzo umiem określić rodzaj dzisiejszej, niby wolny rynek ale z dużą ingerencją urzędniczą. To nie zmierza w dobrym kierunku. Myślę, że jest się czego obawiać.

[losiu4]

Gość portalu: Merytoryczny napisał(a):

> Czytam GAZETE i znowu zastanawiam się czy media i jak media manipulują spolecze
> nstwem, ktore w 75% nie potrafi czytać ze zrozumieniem.

a myślisz po co GW w pocie czoła hodowała pokolenie MWzWM? Przeciez nie po to by cokolwiek toto rozumiało :)

Pozdrawiam

Losiu

[Gość: Gosc987]

Dziwnie w Polsce wykopują cukier, cukier drożeje a za zachodnia granica jest cukru pod dostatkiem i cena z miejsca się nie ruszy. Gdzie ten fenomen jest pogrzebany ze w Polsce cukier drożeje i ludziska go wykopują?
Czy produkuje się cukier tylko z buraków i trzciny cukrowej, jest roślina z której już niektóre kraje produkują cukier który jest słodszy od cukru buraczanego czy trzcinowego i nie zawiera żadnych kalorii czyli z niego się nie tyje.

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[Gość: sbb]

Wczoraj kupilem w niemczech 1 kg za 65 centow!!!!

Ceny cukru rosną. Polacy masowo go wykupują

[Gość: Lifeform]

To co się dzieje jest po prostu absurdem. Dlaczego u naszych południowych sąsiadów cukier może kosztować 2zl za kilogram??? Oni też są w Unii i także są objęci Unijnymi regulacjami cenowymi! Czy nasze chciwe elity rządzące nie rozumieją, że jest pewna bariera poza którą społeczeństwo przestanie kupować? A wtedy nici z akcyz, VATów, doliczeń i podatków. To jest dążenie do samozagłady! Politycy! Opanujcie się!!!

[Gość: miau]

Dlaczego? Bo mamy niskie limity na produkcję cukru, i nie jest tutaj winna Unia ale nasze rządy, które mają chęć zajmowania się wszystkim, tylko nie tym co jest ważne.

Produkcja cukru z buraka jest z zasady nieekonomiczna, większą efektywność dostaje się uprawiając trzcinę cukrową, ale w Europie mamy taki klimat jaki mamy i u nas uprawa trzciny nie wchodzi w rachubę. Dlatego w Europie cena cukru była zawsze wyższa niż na rynkach światowych, ponadto we wszystkich krajach jest dotowana z budżetu. Miało to pomóc uniezależnić się od importu.

I teraz dlaczego ograniczono produkcję? Ano z tego powodu, że z tą nadprodukcją cukru nie było specjalnie co zrobić, kto niby chciałby kupować cukier droższy na tonie o ileś set dolarów? Tylko dlatego, że jest z Europy? Więc zaczęło się narzekanie, takie jak teraz, że przecież taniej jest sprowadzać cukier z np. Brazylii. Okazuje się teraz, że ceny na rynkach światowych są wyższe lub równe tym, które ma Europa, i teraz widać jak na dłoni, że produkowanie cukru choć dotowane jednak ma sens, bo uniezależniamy się od wahań cen tego surowca na świecie.

I naprawdę ma tutaj Polski rząd dużo do rzeczy, bo i rozpie...nie naszych cukrowni przez sekretarza Buzka, jak i obecne limity, które nie są w stanie sprostać wewnętrznemu zapotrzebowaniu, to nic innego jak nieudolność kolejnych rządów.

No i oczywiście najlepiej krytykować na Unię, ale tak samo gazeciny krytykowały, gdy Europa produkowała cukier w cenie ponad 600 dolarów za tonę, podczas gdy światowe ceny wahały się wokół 400 dolarów, powstało pytanie, po co produkować "droższy" cukier. Jak widać jest sens... Choćby dla stabilności.

[Gość: mg]

chociaż jeden człowiek coś sensownego napisał. Ciekawe tylko czy coś nauczy to euro polityków

Unia jest winna bo wtyka nos w nie swoje sprawy

[przemyslawo2]

Eurourzędasom ubzdurało się, że powinni kontrolować podaż cukru w unii i stąd te problemy.
Nie zajmowaliby się tym to rynek sam by wyregulował podaż.

[losiu4]

Gość portalu: Lifeform napisał(a):

> To co się dzieje jest po prostu absurdem. Dlaczego u naszych południowych sąsia
> dów cukier może kosztować 2zl za kilogram???

dlatego ze tam rządzi Merklowa a u nas spec od cudów gospodarczych - ryzy Donek.

Pozdrawiam

Losiu

[Gość: kkg]

coś przeoczyłam ? kiedy nasi południowi sąsziedzi przeszli pod rządy Niemiec? ty jesteś chyba łosiu nie losiu

[zenonczyk]

Merklowa rządzi na zachodzie, na południu mamy Czechy, Słowację , Węgry , itd z geografii dwója.

[zwalery]

Myślałem,że tacy debile nie czytają GW !

[Gość: Gryf]

Cukier drożeje akurat u nas z powodu nie limitów unijnych ale głupoty naszych rodaków, którzy dali się ponieść sztucznie wywołanej panice i nabijają kabzy producentom i hurtownikom. Wystarczyło przestać cukier kupować względnie kupować w minimalnych ilościach, a ceny spadłyby w ciągu miesiąca o 50%.

Teraz tylko wypada czekać aż "ruszy się" Ursus

[Gość: Wesołek]

i Radom. A potem powstanie KOR-bis. I juz mamy "z górki".
Dawajta chłopaki! Ojczyzna w potrzebie, a Wy śpita?

[zigzaur]

Ta analogia nie ma sensu. Mechanizm kryzysu roku 1976 wyglądał mniej więcej tak:

Po otrzymaniu lańska od Izraela przez Arabów w 1973 i zerwaniu przez Egipt sojuszu z CCCP, Sowieci postanowili zrobić rozróbę w Czarnej Afryce, zwłaszcza w koloniach portugalskich (Gwinea-Bissau, Angola, Mozambik) ale także innych (Etiopia, Somalia, Zair). Do walki na terytoriach państw afrykańskich chcieli wykorzystać Kubę (duża ilość Murzynów). Zatem na Kubie Castro przeprowadził mobilizację biorąc do wojska chłopów. To oczywiście odciągnęło ich od pracy na plantacjach trzciny cukrowej i spadła produkcja cukru na Kubie.
Aby pomóc Kubie wywiązać się ze zobowiązań eksportowych, ogołocono rynek cukru w PRL.
Ciąg dalszy jest znany. Jaroszewicz liczył, że dobre wyniki polskich sportowców na olimpiadzie w Montrealu i przerwa wakacyjna jakoś złagodzą akcje protestacyjne.

[tommyline]

W 80 roku wybuchły strajki gdy cena cukru przekroczyła 10 zł/kg. Cukier jest bardzo wybuchowym produktem, więc będąc na miejscu rządu uważałbym...

[3krotek]

tommyline napisał:

> W 80 roku wybuchły strajki gdy cena cukru przekroczyła 10 zł/kg.

Tak, tylko teraz nie mamy "sterowania" przez CIA.
To kto nam zorganizuje protesty?

[bnch]

Ale wiecie, że bez cukru można przeżyć? To nie woda. Widać gospodarka niedoboru dalej odciska swe piętno na umysłach Polaków, bo połowa społeczeństwa dostaje świra na samą myśl, że cukru może zabraknąć. Zabraknie białego, to będzie brązowy. Tego zabraknie, to wypijecie ze swoich szklanek w koszyczku gorzką herbatę. Nie widzę sensu spinania się, mimo że sam też używam cukru.

[dinki_red]

Czy moze mi ktos wytlumaczyc dlaczego w czasie kryzysu ludzie rzucaja sie tak na cukier?
Co prawda latwy w przechowywaniu, nie psuje sie itp itd. Ale wedlug mojego rozumowania maka mialaby wiekszy sens. Cukru zuzywa sie niewielkie ilosci (pomijam uzaleznionych od slodyczy) Natomiast chleb je sie codziennie.

Jedyne wytlumaczenie jakie mi sie nasuwa to produkcja bimbru. Ale tu z konsumpcja tak samo jak z cukrem.Pomijajac alkoholikow nikt nie pija bimbru codziennie w masowych ilosciach.

Kolejne wytlumaczenie idac juz tropem bimbru to biopaliwo. W Niemczech wprowadzono niedawno tzw E10 ktore ma zastapic dotychczasowe E5 czyli potaczna benzyne super. Normalna benzyna super ma 5 % domieszki etanolu, ta nowa E10, ma 10 % domieszki etanolu
W Niemczech nie wzbudzila entuzjazmu bo tylko nowsze modele samochodow moga tankowac taka benzyne, u starczych rocznikow moze spowodowac uszkodzenia silnikow.
Ale moze w Polsce ma wieksza popularnosc?

Moj wniosek dlaczego cukier drozeje jest taki. Polak pedzi z cukru bimber i sam sobie miesza do benzyny aby minimalizowac koszty. Dobre dla srodowiska i dla kieszynie - no i nieopodatkowane.

Mam racje czy ma ktos inne wytlumaczenie dlaczego ludzie rzucaja sie na cukier?
Dlaczego drozeje to wiadomo - spekula. Ale dlaczego ludzie sa chetni na taki drogi cukier?

co ci ludzie robią z tym cukrem???

[Gość: theo]

wódka w biedribie relatywnie tania więc bimbru z tego nie pędzą, więc co??? po jaką cholerę ludziom tyle cukru? dziwię się bo moja 5-osobowa rodzina zużywa w miesiącu 1 kg i jak dla mnie to może on nawet kosztować 20 zł.

[Gość: x]

Wlasnie co sie dzieje z tym cukrem?? Moze jaka komisje sejmowa powolac?

Osobiscie, ostatni cukier kupilem jakies 3 lata temu.

[Gość: słodkidrań]

To w Żabolandii nie jada się ciast,pączków,słodkich bułek?
A - przepraszam - jada się tylko nie w domu a na "mieście"
Dzięki Bogu w Polsce piecze się domowe ciasta i robi dżemiki i konfitury _ pewnie już smaku nie pamiętasz :)
pozdr.

[balbin79]

ja uzywam slodzika od ponad 2 lat lub dluzej i naprawde wbrew opiniom slodzik daje rade zastapic cukier.

a zwyklego cukru w domu schodzi mi 1 torba 1kg na okolo 2-3mc-uzywam glownie do wypiekow +czasem dla gosci ktorzy wola cukier od slodzika..
Ludzie chyba lyzkami ten cukier jedza -lub produkuja bimber:>

[Gość: pam]

procz tego,z e jest rakotworczy, daje sie nim zastapic cukier.

[balbin79]

Gość portalu: pam napisał(a):

> procz tego,z e jest rakotworczy, daje sie nim zastapic cukier.

masz na to jakis dowod, jakies badania-zrodlo-podaj.
A myslisz ze cukier jest taki zdrowy?

[Gość: arpk]

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,55670,3075657.html
można to uznać za dowód

[Gość: aspartam]

<b>ASPARTAM</b> jest glownym (stucznym)srodkiem sloadzacym
pocztytaj sobie
pl.wikipedia.org/wiki/Sztuczne_%C5%9Brodki_s%C5%82odz%C4%85ce

[unhappy]

> Gość portalu: pam napisał(a):
>
> > procz tego,z e jest rakotworczy, daje sie nim zastapic cukier.
>
> masz na to jakis dowod, jakies badania-zrodlo-podaj.
> A myslisz ze cukier jest taki zdrowy?

Nie ma dowodów na rakotwórczoć aspartamu, ale to zdaniem zwolenników tylko dowodzi jego rakotwórczości - na pewno badania zostały sfałszowane albo ukryte :D

[losiu4]

balbin79 napisał:

> ja uzywam slodzika od ponad 2 lat lub dluzej i naprawde wbrew opiniom slodzik d
> aje rade zastapic cukier.
> a zwyklego cukru w domu schodzi mi 1 torba 1kg na okolo 2-3mc-uzywam glownie do
> wypiekow +czasem dla gosci ktorzy wola cukier od slodzika..
> Ludzie chyba lyzkami ten cukier jedza -lub produkuja bimber:>

przepraszam bardzo, ale figę Cie obchodzi co ludzie z cukrem robią. Tak samo figę kogo obchodzi to ze sie chemia trujesz i sie jeszcze z tego cieszysz. Słodzik śmierdzi. Ilekroc przez nieuwage kupie napój slodzony jakimś chemicznym paskudztwem zamiast cukrem tylekroć muszę tę ciecz z obrzydzeniem do kibla wylewać.

Pozdrawiam

Losiu

Nie ma to jak "wolny rynek"...

[Gość: Marcin]

Wszyscy przecież widzą, że UE to wyspa kapitalizmu w morzu biedy. Akcyzy, dopłaty do eksportu, dopłaty do produkcji, dopłaty do jakichś gó...anych niby innowacyjnych pomysłów, różne składki, nie wspominając już lansowaniu całego "Globalnego Ocieplenia" no i oczywiście tony papierów produkowanych przez UE i każde państwo, regulujących całe nasze życie. No ale przecież Kapitalizm jest wszystkiemu winien i spekulanci, nasza UE to samo dobro.

[Gość: antyHipokryta]

przeceiz jedyny wolny rynek to czarny rynek wiec o co ci chodzi?