Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[Gość: ee]

z tym Starbucksem to prawda, tak samo jak oni nie mówią mp3player tylko ipod... mają konkretne skojarzenia.

Ja bym tam chciał, żeby fast-foody odeszły w zapomnienie, niestety podejrzewam chwilową utratę zainteresowania fast-foodami (po kryzysie większość amerykanów musiała się stołować za grosze - idąc do sieci fast foodów). Teraz sytuacja jest odrobinę lepsza i część amerykanów chce sobie to odbić chodząc masowo do tańszych i mniejszych restauracji, ale jednak restauracji. A starbucks to dla nich kawa więc spożycie kawy musiało wzrosnąć (ciekawe czemu?)

[tomek.54321]

Nie wiem skad taka popularnosc MCDonadla, przeciez Burger King jest o niebo lepszy...

[Gość: xx]

Dostępność. McDonaldów jest znacznie więcej.

Zgadzam się, że Burger King jest lepszy.

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[Gość: diplodok]

Nie wiem co ludzie widzą w tym Starbucksie.
Byłem tam kilka razy w różnych krajach. Kawa żadna rewelacja, jakieś owsiano-rodzynkowe ciasteczka po horrendalnych cenach, nieświeże owoce w malutkich kubkach, pseudosałatki, generalnie lipa.

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[asperamanka]

Cóż. Kawa w Starbuck's to też kawa. Denaturat to też wódka. Żywiec to też piwo. Każdy pije to, co lubi. O gustach się nie dyskutuje. Ważne że ani pierwszym, ani drugim, człowiek się nie otruje. Co do trzeciego, to nie jestem pewien ;-)

[poborowy102]

jedno co mi się podoba w tych sieciowych śmieciarniach amerykańskich to to, ze nic się nie marnuje. Samo to co tam podają jest już tego przykładem - odpady przerobione na żarcie - ale i odpady z odpadów do czegoś służą - n.p. fusy z kawy są gromadzone i sprzedawane jako nawóz.

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[poborowy102]

nie ma to jak hamburgerek - czyli mielone bebechy z soją w mrożonej bułeczce z sezamem - Mc Donalds, spotkajmy się i wyrzygajmy się.

[Gość: (.)(.)]

idac twoim tropem nie powinnismy jesc zadnych kielbas - radze poczytac chocby sklad "szynek" po 30zl/kg. albo samemu chodowac swinie, samemu ja zaszlachtowac, samemu przerobic i samemu uwedzic

[poborowy102]

ja tam osobiście jednak - idąc twoim tropem - polecam mrożona soję z bebechami w mrożonej bułeczce.

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[Gość: the_quick]

Nie wiem skad sie bierze ta opinia ze McDonalds czy Burger King sa tanie. W UK za okolo 5 funtow jest jakies zestaw (w obu tych restauracjach), sa tez drozsze. Za 5 funtow to mozna zjesc w jakiejs malej knajpie lub pubie duzo lepsze jedzenie, moze dodac funta lbo dwa, ale da sie.
Jesli rzeczywiscie sprzedaz spada, to wypadnie to tyylko na dobre dla populacji amerykanow gdzie ponad 50% to osoby otyle.

[bez_owijania]

Zgadzam się. W Polsce Big Mac kosztuje 9zł, a jakiś zestaw to już 16zł. Czy to jest tanio? Nie sądzę. A jedną kanapką dorosły facet się nigdy nie naje. Jak na polskie warunki McD jest cholernie drogi.

[Gość: mix-er]

"Zgadzam się. W Polsce Big Mac kosztuje 9zł, a jakiś zestaw to już 16zł. Czy to
jest tanio? Nie sądzę. A jedną kanapką dorosły facet się nigdy nie naje. Jak na
polskie warunki McD jest cholernie drogi."

Zgadza sie... to sa amerykanskie ceny przeliczone na zlotowki!

Wolta: Starbucks i B.King w jednym stały domu?

[mccudden]

Starbucks nijak nie da się porównać z żadnym fast foodem. Starbucks nie sprzedaje żarcia, podobnie jak Mc Donalds... oni sprzedają kawę po paskarskich cenach i kubki, jakich nie odważyłbym się postawić w domu. Do tego jakieś gó...ane ciasteczka. Ale jednak w czy w Burgerze, czy w McDonaldzie czasem coś zjadam. Inna jest formuła, no i wydanie 10 zł na coś, co zapcha ci żołądek wydaje mi się bardziej celowe niż wydanie ich na kawę w Starbucks.

Nie przemawia do mnie rytuał spotkań "na kawie". Ludzie, którzy finansują Starbucksa pijąc kawowe siki w tym lokalu, to przeważnie osoby zarabiające mniej niż średnią krajową, snobujące się. Pracuję w terenie, moi klienci często wybierają jako miejsce spotkań te poronione lokale. Z konieczności więc tam bywam, czasami bardzo długo. Widuję pannice, które sączą kawowe popłuczyny przez 1,5 godziny .

Rozumiem, iść na obiad do drogiej restauracji, OK. Iść na piwo do dobrego pubu. Ale nie jestem w stanie zrozumieć jak można wydawać na kawowe siki 12 zyla. Lepszą kawę zamówię po obiedzie we włoskiej restauracji i będzie kosztowała 7 zł.

Żeby było śmieszniej, ten post piszę...w Starbucks w Poznaniu.
Popijam wodę mineralną.

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[Gość: GTPRESS]

zywnosc pokrojona w fabryce nadaje sie tylko do wytworni bio-gazu, przepracowalem w zywnosci na Zachodzie 20 lat, nie inaczej jest w samolotach z malymi pojemniczkami, przypominaja butele gazowa dla dzieci, a nawet mozna wlozyc knot i bedzie lampa Lukasiewicza...... w polskich supermarketach kurczaki sa tak zlote, jak zloto po $1500 za uncje......

[Gość: sara]

to jest prawdziwa delicja uff-fluff :))

Spożycie kawy?

[pendrek_wyrzutek]

Gość portalu: ee napisał(a): "A starbucks to dla nich kawa więc spożycie kawy musiało wzrosnąć (ciekawe czemu?)"

Niekoniecznie, w McDonaldach i BurgerKingach też podają
kawę tylko gorszą. Amerykanie piją zwykle kawę a nie herbatę.

[Gość: sara]

pl.wikipedia.org/wiki/Krem_Marshmallow
w Warszawie albo w Lodzi???? bede tam 6 tygodni i nie wytrzymam bez tego smakolyka.

[Gość: mix-er]

"Niekoniecznie, w McDonaldach i BurgerKingach też podają
kawę tylko gorszą. Amerykanie piją zwykle kawę a nie herbatę."

Jest jednak kilka przynajmniej roznic, m.in. w "Starbucks" moge
zamowic filizanke "espresso", a w barach typu "BurgerKing",
"Subway", czy "Wendy's" nie...

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[Gość: k.]

Ani McDonald's, ani Burger King, ani Starbucks nie są, nie były i nie będą restauracjami, ze względu na to, że np. nie ma w nich obsługi kelnerskiej. Oczywiście same mogą się nazywać 'restauracjami' na tej samej zasadzie, jak każda buda nazywa się teraz 'centrum', a każda suterena 'salonem', ale do prawdziwych restauracji mają się jak picie w Szczawnicy do szczania w Piwnicy.

[Gość: kotek]

nudzisz, restouracja wcale nie musi miec kelnerow.

[Gość: k.]

Wtedy jest barem, nie restauracją. Nudzisz.

[normalnyfacet1950]

Sprawdz sobie skad sie wzielo slowo resauracja, i jak one wygladaly.

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[Gość: :)]

...wolę kanapki i kawę które sam sobie przygotuję :)

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[Gość: zxz]

od kiedy te lure w starbucks można nazwac kawą?

[Gość: Vancouver]

trzeba pamietac, ze w kazdym Starbucks w Am. Pln jest darmowe wi-fi, wiec wielu ludzi planuje tam postoj by sprawdzic maila itd. Nie wiem jak to wyglada w Polsce ale w Kanadzie wiele lokalizacji Starbucksa ma wygodne fotele/kanapy i ludzie czytaja tam ksiazki albo sie wpatruja w monitory laptopow itd. Poza tym do kawy dodaja kupon darmowy do iTunes na jakies darmowe piosenki itd wiec to tez moze przyciagac ludzi.

Nazywanie McDonald'sa restauracja

[sselrats]

to jak nazywanie samochodem pojazdu z silnikiem wysokopreznym.

LICZBĘ kalorii tłumoku!

[Gość: WTF]

Amerykanie jak nie maja iPoda to nie mowia ze maja

[sselrats]

iPod. To w Polsce na kazdy ciezarowke z naczepa mowia TIR...

Gość portalu: ee napisał(a): z tym Starbucksem to prawda, tak samo jak oni nie mówią mp3player tylko ipod...

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[ogabignac]

McDonald's duzo traci na tym ze nie sprzedaje zup.

[sselrats]

Dobre spostrzezenie. Zupy dobrze ida w Panera Bread, Paradise Bakery czy Wildflower Bakery.

Amerykanie wolą Starbucks od Burger Kinga

[naczelny_frustrat]

w Polsce powinni się nazwać Wsiobuks, bo trzeba być lanserem ze słomą w butach, żeby zapie...ć po ulicy z pustym kubkiem po kawie z ich obory

[Gość: mix-er]

"w Polsce powinni się nazwać Wsiobuks, bo trzeba być lanserem ze słomą w butach"

Moze w Polsce to jest jakis "lans" (?)... W innych krajach praktycznie nikt nie zwraca uwagi na jakies kubki (z kawa, czy bez kawy)!

[kowalskaanna999]

Ani McDonald's, ani Burger King, ani Starbucks nie są, nie były i nie będą restauracjami, ze względu na to, że np. nie ma w nich obsługi kelnerskiej. Oczywiście same mogą się nazywać 'restauracjami' na tej samej zasadzie, jak każda buda nazywa się teraz 'centrum', a każda suterena 'salonem', ale do prawdziwych restauracji mają się jak picie w Szczawnicy do szczania w Piwnicy. ocieplanie domu

[husarv]

Jak to jest mozliwe ze kapitalizm jest dobry jak sie exportuje ale zly jak sie wyprzedaje a nikt tego nie rozumie w Polsce? Kazdy zagraniczny Starbucks w Polsce musi znaczyc minus dla polskiej kasy bo przeciesz taniej zrobic wlasna polska kawe. A jak zapomnieme o interesu polskim to bedzie bieda caly czas w kraju.

[felusiak1]

Starbucks wynajmuje lokale za co placi wlascicielowi. Zużywa elektryczność i gaz za co placi elektrowni i gazowni.Zatrudnia pracownikow za co odprowadza skladki ZUS. Pracownicy placa podatki. Starbucks odprowadza VAT. Ale fakt, ze pracują i zarabiaja oznacza, ze nie są na zasilku i na przyklad mieszkają placąc czynsz, zuzywają gaz i elektryczność, chodzą do kina, do restauracji, kupuja w sklepach i placą podatek VAT. A podatek VAT to 50% wszystkich dochodow podatkowych państwa.
Można z tego zrezygnować i tym samym wysłać tych ludzi na zasilek dbajac o polski interes, zeby nie bylo biedy w kraju.