"DGP": Klient nabity w grupowe zakupy

[Gość: bbt]

To nie oszustwo a iluzja taniości dla matołków... ;)

[tomek.54321]

Najwiekszy blad jaki robia kliencie to nie sprawdzenie wczesniej kilku ofert i porownanie cen a zwyczjanie pojscie za reklama i kupienie tego co wciskaja sprzedawcy. I nie mozna tu mowic o oszustwie, bo jest to zwyczajnie brakzainteresowania (tudziez glupota) samych klientow. To tak jak z "pseudo-promocjami" ;]

najgłupszy produkt internetowy XXI wieku

[Gość: Whatever]

oficjalne hasło reklamowe: "zakupy grupowe - tylko dla idiotów"

pisałem to wielokrotnie - w żadnej branży nie ma możliwości udzielenia 75% rabatu (50% zniżki ceny + 50% od sprzedaży dla operatora portalu)
Nawet sektor usług jedzie na kilkukrotnie niższych marżach.

Tego typu zniżki są fizycznie niemożliwe - chyba że się ucieknie do oszustwa co do ceny wyjściowej lub dopłaci - i to sporo - do każdego klienta.
Tak więc "zakupy grupowe" łączą oszustów z jednej strony i imbecyli, którzy nie umieją liczyć - z drugiej.
Pogratulować.

[Gość: Ali]

Weź włącz myślenie / wyszukiwanie informacji zamiast bluzgać. Oczywiście, że dopłacają do tego interesu, bo to rodzaj akcji marketingowej - sama skorzystałam z usług firm, których wcześniej nie znałam i jestem zadowolona. Zaznaczam - zawsze sprawdzam ceny, naiwna nie jestem. Ale wiele rzeczy się faktycznie opłaca tak kupować.

[Gość: ola]

Skorzystalaś bo była cena promocyjna ale czy skorzystasz też z usługi po cenie normalnej?
Czy prędzej poszukasz kolejnej okazji?
Obawiam się że 99% klientów gruponowych to jednorazowi klienci, w efekcie firma pracuje po kosztach, klienci dostają niepełnowartościowy towar a jedynym beneficjentem jest groupon czy inny.

[astrum-on-line]

Gość portalu: ola napisał(a):

> Skorzystalaś bo była cena promocyjna ale czy skorzystasz też z usługi po cenie
> normalnej?
> Czy prędzej poszukasz kolejnej okazji?

Właśnie. Ciekawe ile osób wróci do tej firmy kupić coś w normalnej cenie. Pewnie niewiele.

[luni8]

> Tego typu zniżki są fizycznie niemożliwe - chyba że się ucieknie do oszustwa co
> do ceny wyjściowej lub dopłaci - i to sporo - do każdego klienta.

Weź się...
W zakupach grupowych nigdy nie chodziło o to by firma zarobiła, zawsze chodzi o reklamę.
Z tego też powodu mało jest ofert zakupów, a kiedy są to wyłącznie w przypadku jakiegoś niszowego segmentu rynku.

bo ludzie ślepo wierzą...

[hollowcat]

jak w markecie im napiszą przecenę z "249zł" na "199zł" to się wręcz zabijają. Ale mało kto sprawdzi że wczesniej ten produkt kosztował z 209zł a po promocji kosztuje 149zł bo promocja to nie żadna promocja a pozbywanie się śmiecia z magazynu.

"DGP": Klient nabity w grupowe zakupy

[alinaw1]

Grupowe zakupy maja sporo wad, wg mnie najistotniejszą jest totalna obniżka nie tyle ceny, co jakości usług. Trzykrotnie sprawdziłam to na sobie i basta! Jak fryzjer, który ma obsłużyć 500 dodatkowych klientek w trzy miesiące może być grzecznym, profesjonalny i jeszcze dopasować się do naszego czasu? To niemożliwe. Jak można skorzystać z weekendowego wyjazdu, skoro oferta jest ważna całe lato ale z wyłączeniem 95%weekendów? Jak można cieszyć się ze zniżki 50% w restauracji, skoro taka właśnie zniżka obowiązuje normalnie w każdy dzień w porze obiadu, a ja wykupuję nieświadomie i idę o godz. 14 właśnie? Przykładów są dziesiątki. Uważni obserwatorzy podaliby dużo więcej...

[Gość: antoni]

Ano cóż, czasami jednak można trafić fajną ofertę. Jak dotąd raz z tego typu usług korzystałem, ale nie zdązyłem swojego kuponu wykorzystać, bo lokal upadł :D. Na szczęście zwracają wtedy kasę bez problemu.

[Gość: Maxs]

Szukasz dziury w calym... kazda oferta ma warunki z ktorymi sie mozesz wczesniej zapoznac a jak nie pasuje to nie kupujesz... niektorzy pracuja w weekendy a na tygodniu maja wolne, a o 14 do restauracji malo kto chodzi bo o tej porze sie siedzi w pracy

[Gość: Gre]

> Jak można cieszyć się ze zniżki 50% w restaura
> cji, skoro taka właśnie zniżka obowiązuje normalnie w każdy dzień w porze obiad
> u, a ja wykupuję nieświadomie i idę o godz. 14 właśnie?

Ano tak, że ja na przykład nie wiem że taka zniżka istnieje. Dzięki Grouponowi mogę się dowiedzieć - dostać newsletter. Nie jestem w stanie monitorować wszystkich lokali w moim mieście pod kątem zniżek. Zapłacę tyle samo co podczas pobytu w knajpie i będę miał świadomość, że bez kupona też mogę zapłacić mniej następnym razem. NIC NIE TRACĘ, więc nie jest to oszustwo.

Ale osoby takie jak ty podchodzą to tego jako do okazji na zrobienie interesu życia. I jak się okaże, że zniżkę można dostać też w inny sposób to się czują oszukani. To bez sensu.

Ja lubię zakupy grupowe za jedno - znacznie zwiększyła się częstotliwość moich wizyt w fajnych lokalach, o których wielokrotnie nic nie słyszałem. I mało mnie obchodzi czy zrobiłem deal stulecia czy nie - ważne że moje życie stało się choć trochę bardziej urozmaicone. Za rozsądną cenę

Grupowe zakupy...

[Gość: lepik]

Nie stosuję i nie ubolewam z tego powodu.

"DGP": Klient nabity w grupowe zakupy

[Gość: Ewa]

Tak właśnie nabija w butelkę salonik kosmetyczny przy ul. Tęczowej we Wrocławiu. Oferowali kosmetyczne oczyszczanie twarzy (29 zł zamiast 100), a zamiast tego klienci biorą udział w instruktażowym nakładaniu różnych kremów na twarz (przez samych siebie!), które rzekomo mają dać rezultat oczyszczenia twarzy...
Tak więc nie wszyscy są uczciwi. Uważajcie!

"DGP": Klient nabity w grupowe zakupy

[Gość: Gonzo]

Interes na zakupach grupowych moga zrobić wszystkie 3 strony pod warunkiem, że wszyscy są świadomi tego w co sie pakują: usługodawca rozumie mechanizm - pragnie przyciągnąć klientów, portal - przedstawia wszystkie warunki otwarcie zarówno dla klienta, jak i usługodawcy, wreszcie klient - kupuje voucher znając wszystkie warunki. Taki układ rzeczywiście tworzy wartość dodaną. Niestety nie wszystkie portale rozumieją te zależności. Dobrym wzorem do naśladowania jest fastdeal.pl - stosuje live shopping - nie czeka się na zebranie odpowiedniej liczby osób, osoby nieświadome takiego obowiązku na innych portalach często nie mogą skorzystać z oferty z tego błahego powodu:(

[e_michal82]

live shopping stosuje również frupi, to jest fajna sprawa, bo się od razu wykorzystuje kupon

[Gość: wafelek]

Jak we wszystkim pogrzebać, to okazuje się, że czasem rzeczywiście jest taniej o tą połowe czy ile tam.