Dodaj do ulubionych

Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wier...

13.06.11, 21:20
W dvpach się tym Grekom poprzewracało dokumentalnie. Niech wezmą przykład z czołowego kraju europejskiego, który w czasach kryzysu był zieloną wyspą czyli z Polski.
Polacy pracują za 250 euro, nie mają trzynastych i czternastych pensji i emerytur i nie strajkują.
Mordy w kubeł, uszy po sobie i do pracy grzeczniutko i jak widać można i Polaczki bardzo są z życia zadowoleni. PKB wciąż rośnie i wszyscy się cieszymy z naszych wspólnych sukcesów.
Polska przykładem dla reszty Europy!
Obserwuj wątek
    • porque Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 13.06.11, 22:08
      A niby czego to, Polska jest przykladem dla reszty Europy?;)
      Byc moze za 50 lat Polska dojdzie do poziomu,w ktorym Grecja byla 20 lat temu a o wschodnioeuropejskiej mentalnosci lepiej nie wspominac, zadnemu krajowi takowej nie zycze.
      • Gość: olo Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi IP: 151.59.19.* 13.06.11, 22:39
        To są jakieś żarty?
        W Polsce ludzie zarabiają 3x mniej a dodatkami 4x mniej .

        W Polsce 70% żyje poniżej minimum socjalnego.
        25% skrajnej biedzie
        50% dzieci niedozywionych.

        A ci lamentują oliwa poszła jak wszędzie o 45%
        W Polce oliwy się ie używa bo za droga, a zwykły olej Polsce podrożał więcej.

        I nikt się tym nie martwi...
        Place spadają 15% (INFLACJA )
        • porque Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 13.06.11, 23:26
          Tutaj nie rozchodzi sie kto i gdzie wiecej zarabia, tylko jak zmienia sie stopa zyciowa. Sytuacja Polakow polepsza sie choc nadal kraj tkwi w biedzie. U Grekow tylko pogorsza sie a przylaczenie do europejskiego kolchozu wyjdzie im tylko bokiem, nie o takiej przyszlosci trabila jeszcze kilka lat temu propaganda brukselskiego rezimu.
          • Gość: olo Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi IP: 151.59.19.* 13.06.11, 23:54
            porque napisał:

            > Tutaj nie rozchodzi sie kto i gdzie wiecej zarabia, tylko jak zmienia sie stopa
            > zyciowa. Sytuacja Polakow polepsza sie choc nadal kraj tkwi w biedzie

            Ty chyba raczysz żartować? Polacy biednieją w tempie ASTRONOMICZNYM.

            Zubożenie wzrasta w Polsce z dnia na dzień szybciej jak w kryzysowej Grecji.

            Spadek ZAROBKÓW TO OBECNIE -15%-20% rocznie (INFLACJA) W 2009 zbiednieli o 10%
            A od 2008 co najmniej 25%-30% (WIĘKSZOŚĆ 80%)

            -------------
            www.bankier.pl/wiadomosc/Polski-Indeks-Nedzy-najwyzszy-od-pieciu-lat-2331472.html
            2011-05-02
            Polski Indeks Nędzy najwyższy od pięciu lat
            Mimo względnie wysokiej dynamiki PKB i rosnących obrotów sieci handlowych realna sytuacja ekonomiczna Polaków ulega systematycznemu pogorszeniu. Na wiosnę polski Indeks Nędzy osiągnął najwyższą wartość od 2006 roku, przecząc oficjalnie głoszonej propagandzie sukcesu.



            W 1980r poniżej minimum socjalnego żyło w Polce marginalne 5%
            W 1989r po rewoltach i strajkach paraliżujących wszystko tylko 15%
            W roku 2004 rekordowe 60%
            W obecnych wspaniałych czasach większa większość 70% !!!!

            Ba.... te 70% to już po ucieczce 3mln z nędzy i PO zaniżeniu minimum 2 krotonie na 800zł.
            800zł to ma być minimum wystarczające na normalne funkcjonowanie mieszkanie itp.
            To jest poniżej nędzy a nie minimum socjalne.

            Wraz z wzrostem nędzy pięknie skorelował się spadek dzietności i osiągnął prawie najniższy pozom na świecie.

            pl.wikipedia.org/wiki/Bieda
            """Mimo że w 2004 roku PKB w Polsce wzrósł o 5,3%, większość wskaźników ubóstwa uległa pogorszeniu. Według GUS w zeszłym roku poniżej minimum socjalnego żyło prawie 60% Polaków. W 2003 roku było to 59%, w 2002 58%, w 2001 57%, w 1996 47%, a w 1989 wskaźnik ten wynosił tylko 15%.""""


            dziubre.com/index.php/2011/01/23/bieda-to-codziennosc-polskich-pracownikow/
            Trwogą napawają fakty przedstawione w artykule “Pracujemy za grosze” opublikowanym w “Tygodniku Solidarność” (4/1162) z 21 stycznia oraz portalu Biznes.INTERIA.pl. Tekst jest opisem najważniejszych wniosków przedstawionych w raporcie “Polska praca 2010″ opracowanego przez Komisję Krajową “S” i firmę S.Partner. Autorka tekstu — Barbara Doraczyńska — przywołuje również inne badania dotyczące kondycji materialnej Polaków, powołuje się na raporty GUS, firmy Sedlak&Sedlak, a także dane Eurostatu i inne wiarygodne źródła.

            Oto najważniejsze dane przedstawione w tym tekście:

            10% najlepiej zarabiających Polaków zarabia o 800% więcej niż 10% osób otrzymujących najniższe dochody.
            Ponad 65% pracowników otrzymuje wynagrodzenie niższe niż tzw. średnia pensja w gospodarce narodowej (“średnia krajowa”), którą zdefiniowano na poziomie 3203,08 PLN.
            Wynagrodzenie 19% pracowników nie przekracza nawet połowy “średniej krajowej”, zaś jedynie 6% dostaje pensję co najmniej dwa razy od niej wyższą.
            Najgorzej wynagradzani są pracownicy w sektorach kultura/sztuka oraz nauka/szkolnictwo; fatalnie zarabiają również pielęgniarki. Średni zarobek netto polskiego nauczyciela szacowany jest na około 1870 PLN, zaś pielęgniarki na 1600 PLN. Jest to blisko 1000 PLN poniżej “średniej krajowej”.
            W 2009 roku pracownik z rocznym stażem pracy, a więc “świeży”, pobierał pensję niewiele ponad 1500 PLN “na rękę” (mediana).
            W tym samym roku stosunek płac pomiędzy płacami pracowniczymi, a dyrektorskimi kształtował się następująco: pracownik otrzymywał 1700-3200 PLN brutto, zaś kadra kierownicza wypłacała sobie 10000-12000 PLN brutto.
            W 2009 roku — w porównaniu do 2008 — pensje polskich pracowników spadły o prawie 10%.
            Wzrost stawek VAT na żywność spowoduje, iż przeciętne polskie gospodarstwo domowe będzie musiało przeznaczyć około 100 PLN więcej na wydatki na jedzenie, jeżeli będzie chciało utrzymać konsumpcję na tym samym poziomie.
            W 2008 roku, aż 20% Polaków nie było stać na właściwe ogrzewanie własnego lokalu mieszkalnego.
            O jeden procent więcej — w tym samym roku — nie stać było na pełnowartościowy posiłek (mięsny, rybny lub roślinny) raz na dwa dni.
            Na trwające minimum tydzień wakacje raz w roku nie stać aż 68% Polaków (przełom 2009/2010).
            Tymczasem przekonanie polskich elit o “sukcesie transformacji” pozostaje nienaruszone.







            • porque Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 14.06.11, 00:51
              Nie wiem wzgledem jakiej bazy w latach 80-tych odnosilo sie poziom spolecznego minimum czy tez progu ubostwa. Czy kilogram miesa na miesiac byl juz luksusem czy oscylowal jeszcze z granica ubostwa. Ale dane ciekawe i dzieki za nie.
              • Gość: TW Bolek Dlaczego w PO mrocznej ludzie nie PO gonio IP: *.opera-mini.net 23.06.11, 12:13
                tych bandytow.

                Mowi sie Grekom "nie da sie zyc ponad stan" a co robi taki bankster jak to nie jest zycie ponad stan, z czego drukuje pieniadze ? Otoz z gowna. Tzw. kreacja pieniadza.
                • harcerz_bo_sie_zesmarczesz Grekom się posrało we łbach z dobrobytu. 23.06.11, 14:20
                  • harcerz_bo_sie_zesmarczesz W Polsce biedniejemy o 150% rocznie! 23.06.11, 14:22
                    • stefaniak78 Re: W Polsce biedniejemy o 150% rocznie! 23.06.11, 16:42
                      nieprawda. wedlug najnowszych danych biedniejejmy w tempie 300% rocznie a tempo to wzrasta w postepie geometrycznym. o szczegolowe dane na ten temat prosze pytac uzytkownika o nicku "olo".
                      • pisowski_lud_wszystko_kupi O 300%? Może i 300. Grunt że 23.06.11, 18:07
                  • jebac_kartofla_smiechem Oprócz tęgiego kija do jębania pisdzielców należy 23.06.11, 14:23
              • ziutek.z.targowka Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 23.06.11, 12:46
                porque napisał:

                > Nie wiem wzgledem jakiej bazy w latach 80-tych odnosilo sie poziom spolecznego
                > minimum czy tez progu ubostwa. Czy kilogram miesa na miesiac byl juz luksusem c
                > zy oscylowal jeszcze z granica ubostwa. Ale dane ciekawe i dzieki za nie.

                Jaki kilogram?
                Najgorzej jak małolaty nasłuchają się durnej propagandy...

                "Dwa kilogramy cukru. Dwa i pół kilograma mięsa dla pracowników umysłowych i cztery kilogramy dla pracowników fizycznych oraz dzieci. Pół litra wódki wymiennie na butelkę wina importowanego (krajowe "mózgotrzepy” były bez kartek, co nie znaczy, że łatwe do kupienia). I dalej: 300 gramów proszku do prania, dwie kostki mydła, dwie kostki masła, 100 gramów wyrobów czekoladopodobnych, 250 gramów cukierków a la landryny, 30 litrów benzyny do fiata 126p, kilogram kaszy lub ryżu, kilogram mąki, 12 paczek papierosów. "

                Czyli trzyosobowa rodzina miała miesięcznie min. 9 kg mięsa (do 12 kg, gdy rodzice pracowali fizycznie), przy czym nie były to wyroby "mięsnopodobne" jakich dziś pełno półkach hipermarketów, tylko to było prawdziwe mięso bez soi GMO jako wypełniacza.

                Ciekaw jestem, ile rodzin stać dzisiaj na zrobienie takich zakupów, jakie oferowane były w PRL-u na kartki?
                Kto jest w stanie spożyć 2 kg cukru w miesiąc (6 kg przez rodzinę 3-osobową)?

                Nie można też zapominać, że np. ryby, sery, jaja i wiele innych artykułów było sprzedawanych bez reglamentacji.
                • rlnd Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 23.06.11, 12:48
                  A gdzie Ty te artykuly niby miales ?
                  W sklepach z zaslonkami ?
                  • ziutek.z.targowka Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 23.06.11, 13:02
                    rlnd napisał:

                    > A gdzie Ty te artykuly niby miales ?

                    W każdym sklepie spożywczym, no, może papierosy były też w kioskach a alkohole w sklepach monopolowych.
                    Za to benzyna tylko na stacjach benzynowych CPN.
                    • rlnd Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 23.06.11, 13:04
                      To chyba odwiedzales inne sklepy niz ja. Moze wlasnie te z zaslonkami ?
                      • ziutek.z.targowka Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 23.06.11, 13:29
                        rlnd napisał: [...]

                        Nie, odwiedzałem te normalne sklepy.
                        A Ty chyba masz jakieś fobie z tymi zasłonkami?
                        Co na to Twój lekarz?
                        • rlnd Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 23.06.11, 13:34
                          Jasne, i w tych normalnych sklepach kupowales tyle zywnosci, ze wszystkie kartki schodzily.
                          I pewnie wszystkim schodzily, dlatego wszystko bylo na kartki, prawda ?

                          Sklepy z zaslonkami, to byly sklepy dla tych rowniejszych obywateli PRL. A zaslonki byly po to by mniej rowny obywatel sie nie burzyl.

                          > > Co na to Twój lekarz?

                          Nie mierz wszystkich swoja miara.
                          • Gość: Sceptyk Może po prostu byłeś za leniwy aby postać IP: 81.219.189.* 23.06.11, 14:07
                            w kolejkach lub byłeś nieudacznikiem ? Jakoś ja też nie miałem problemów z wykupieniem przydziałów kartkowych.
                            • Gość: ToKu W komunie było po prostu zej***ście! IP: *.olsztyn.vectranet.pl 23.06.11, 14:16
                              Wielu z nas to przecież pamięta!

                              Jedyne co fajne, to że teraz nie trzeba aż z Niemiec przywozić gazetek reklamowych supermarketów, żeby z wypiekami na twarzy kolorowy świat obejrzeć.

                              A tak po za tym, to wszystko było tak super, że aż mi się miękko robi...
                              • rlnd Re: W komunie było po prostu zej***ście! 23.06.11, 14:26
                                No, a jakim towarem byly kolorowe reklamowki.
                                Nie, no, po prostu - komuno wroc.
                                • Gość: aktywista Re: W komunie było po prostu zej***ście! IP: *.adsl.inetia.pl 23.06.11, 14:39
                                  wyroby czekoladopodobne opakowane w opakowania zastepcze byly duzo zdrowsze i wyzszej jakosci niz to czym nas zywia korporacje dorabiajace sie na wyzysku rolnikow afrykanskich.
                                  Stanie w kolejkach po cukier laczylo ludzi, sprzyjalo zawieraniu przyjazni i poglebialo wiezi miedzyludzkie. Wtedy nie bylo korkow i drogi nie byly tak rozjezdzone przez tiry, wiec pochody pierwszomajowe mialy szerokie ulice tylko dla siebie nie muszac potykac sie o dziury i koleiny.

                                  Komuno wroc!!!!
                                  • rlnd Re: W komunie było po prostu zej***ście! 23.06.11, 14:42
                                    > korporacje dorabiajace sie na wyzysku roln
                                    > ikow afrykanskich.

                                    Lepiej jak partia rzadzaca dorabia sie na wyzysku obywateli ?

                                    • Gość: aktywista Re: W komunie było po prostu zej***ście! IP: *.adsl.inetia.pl 23.06.11, 14:47
                                      "Lepiej jak partia rzadzaca dorabia sie na wyzysku obywateli ? "

                                      przeczytaj jeszcze raz to co napisalem, ale z pewnym dystansem...
                                      • rlnd Re: W komunie było po prostu zej***ście! 23.06.11, 14:57
                                        Masz racje, przepraszam, odbiornik ironii mi dzis wysiadl :)
                            • harcerz_bo_sie_zesmarczesz Maja korwa biedaki razem 1600 € emerytury!!!??? I 23.06.11, 14:17
                              wyją???
                            • rlnd Re: Może po prostu byłeś za leniwy aby postać 23.06.11, 14:25
                              > w kolejkach lub byłeś nieudacznikiem ? Jakoś ja też nie miałem problemów z wyku
                              > pieniem przydziałów kartkowych.


                              Mozna tylko pozazdroscic. Kogo nazywasz nieudacznikiem, wszystkich tych przed ktorych wepchnales sie w kolejke ?

                              Poza tym, czy wystawanie towarow w kolejce po kilka godzin, dni, miesiecy (zapisy na pralke czy lodowke) oraz reglamentacja tych towarow to sa tzw. oznaki dobrobytu ?
                          • Gość: ziutek głąb Re: ziutek to pewnie synalek jakiegoś "działacza" IP: *.23.54.194.generacja.pl 23.06.11, 14:28
                            ew. "utrwalacza" prl-u. tati przynosił wszystko do domu ze "sklepu za zasłonkami" to i w pojęciu i pamięci gó...arza zostało że wszystkie elementarne artykuły żywnościowe były.
                          • Gość: Hajmdal Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi IP: *.zax.pl 23.06.11, 15:16
                            daj spokój dla niego te sklepy były normą a do osiedlowego mięsnego, gdzie wisiały tylko haki to nie wchodził to nie wie co to znaczy
                • Gość: Jasio Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi IP: *.bchsia.telus.net 23.06.11, 13:09
                  > Kto jest w stanie spożyć 2 kg cukru w miesiąc (6 kg przez rodzinę 3-osobową)?

                  A bimberek to z czego sie w tamtych czasach pedzilo? Ej, sami teoretycy sa dzisiaj na tym forum.


                  • ziutek.z.targowka Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 23.06.11, 13:32
                    Gość portalu: Jasio napisał(a):

                    > > Kto jest w stanie spożyć 2 kg cukru w miesiąc (6 kg przez rodzinę 3-osob
                    > ową)?
                    >
                    > A bimberek to z czego sie w tamtych czasach pedzilo? Ej, sami teoretycy sa dzis
                    > iaj na tym forum.


                    Akurat to prawda, no ale co było robić z nadmiarem cukru?
                    To nie jest teoretyzowanie, ale odpowiedź na zarzuty, że w PRL-u był głód, bo głodu nie było!
                    • pit5791 Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi 23.06.11, 13:38
                      Jeśli było tak dobrze, to dlaczemu się tak zesrało i zbankrutowało?
                    • Gość: juz nie taki mlody rewelacja IP: *.adsl.inetia.pl 23.06.11, 13:50
                      "no ale co było robić z nadmiarem cukru? "

                      widze, ze urodziles sie juz po upadku tamtego systemu albo wtedy w pieluchy robiles.
                      Swoja droga przypomnial mi sie taki reportaz z kuby, w ktorym aktywistka na pytanie dlaczego kubanczycy gloduje i nic nie mozna do jedzenia w sklepach kupic odpowiedziala, ze nikt nie gloduje, bo wszyscy maja darmowe posilki w pracy, komitetach partyjnych, szkolach, przedszkolach itd. Komentarze reporterki byl taki, ze kubanczycy gloduja, bo za duzo jedza. Bardzo trafny i oddajacy surrealizm tego cytatu...
                • Gość: Hajmdal Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi IP: *.zax.pl 23.06.11, 15:13
                  Najgorzej jak jakiś małolat zna historię z książek! Co z tego że były kartki jak nie było towaru!!!! Fakt nawet pieniądze były tylko kartek nie... A co do jakości to też nie masz racji bo wędliny mimo, że nie ładowane sztucznie były kiepskie! Chyba, ze z pod lady ale to nie dla wszystkich... Ciekawe gdzie Ty te frykasy za prlu miałeś? Albo inaczej za jakie zasługi?
                • Gość: olo Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi IP: *.51-151.net24.it 24.06.11, 11:41
                  ziutek.z.targowka napisał:

                  > porque napisał:

                  > "Dwa kilogramy cukru. Dwa i pół kilograma mięsa dla pracowników umysłowych i cz
                  > tery kilogramy dla pracowników fizycznych oraz dzieci. Pół litra wódki wymienni
                  > e na butelkę wina importowanego (krajowe "mózgotrzepy” były bez kartek, c
                  > o nie znaczy, że łatwe do kupienia). I dalej: 300 gramów proszku do prania, dwi
                  > e kostki mydła, dwie kostki masła, 100 gramów wyrobów czekoladopodobnych, 250 g
                  > ramów cukierków a la landryny, 30 litrów benzyny do fiata 126p, kilogram kaszy
                  > lub ryżu, kilogram mąki, 12 paczek papierosów. "

                  Dziś w Polsce na jedzenie i używki wydaje się 200zł miesięcznie....
                  Co można kopć za 200zł 50euro? 1,6Eu dziennie III świat.
                  To jest przy tej drożyźnie 3x biedniej niż w PRL.
                  To nawet nie wystarcza na paczkę papierosów dziennie 300zł

                  www.rp.pl/artykul/526813.html
                  Z danych GUS wynika, że miesięcznie czteroosobowa rodzina wydaje na jedzenie i używki około 903 zł


                  Polska rodzina średnio arytmetycznie, posiada dochód w wysokości 2850zł 804zł na osobę.
                  Średnio w kraju z jednym z największych rozwarstwień na świecie oznacza ze 70% ma mniej.

                  Ta zawyżona już średnia 804zł to jest poniżej minimum socjalnego!!!!!
                  (dodatkowo te minimum jest zaniżone o co najmniej 70%)



                  wiadomosci.onet.pl/kraj/badania-rpd-o-sytuacji-materialnej-rodzin-z-dziecm,1,4338181,wiadomosc.html
                  W Polsce 70% ŻYJE PONIŻEJ MINIMUM SOCJALNEGO, 1980ROKU 5% , W 1989ROKU 15%
            • Gość: szkoda gadać Re: stek bzdur. IP: *.23.54.194.generacja.pl 23.06.11, 10:10
              widać że nie żyłeś w komunie.

              "W 1980r poniżej minimum socjalnego żyło w Polce marginalne 5%
              W 1989r po rewoltach i strajkach paraliżujących wszystko tylko 15%
              W roku 2004 rekordowe 60%
              W obecnych wspaniałych czasach większa większość 70%"

              a ziemia jest płaska.
              • Gość: dybko2 Re: stek bzdur. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.06.11, 10:40
                Wiecie szanowni internauci gdzie teraz jestem? W pracy ! Nadrabiam robotę papierkową,robie trochę błsku na biureczku 40/60 .W 80 roku w TO ŚWIETO pewnie też byłem w pracy.Zapytacie i co?Odpowiadam! Nie narzekam,choć łatwo nie jest.
                Dla tych co trudno im zrozumieć i i Grekom i Polakom ,pragnę z wielką nieśmiałością przypomnieć,że państwo to taka wieka rodzina .W małej jak tatuś nie pracuje ,albo przepija nie ma na amciu ,bo nie oddał mamusi wypłaty.W Dużej nie płacisz podatków , to też na nic nie będzie. I nawet gdyby skały srały ,tego nikt nie prszeskoczył i nie przeskoczy
                • Gość: ja Re: stek bzdur. IP: *.wejherowo.vectranet.pl 23.06.11, 10:45
                  skoro juz jestes w tej pracy fajnie jakbys troche popracowal zamiast plotkowac na necie.
                  • Gość: dybko2 Re: stek bzdur. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.06.11, 11:25
                    ja .Ubodła cię prawda wypowidzi ,czy wylazła z ciebie mała menda?
                    • Gość: buc Re: stek bzdur. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.06.11, 11:44
                      Masz neostrade w pracy? ROTFL no chyba, ze pracujesz zdalnie
                      • Gość: baca Mysle ze Grecy mogli by do nas na wypas owiec IP: *.star.net.uk 23.06.11, 11:52
                        przyjechac - dorobic sobie.
                • Gość: ojtam Re: stek bzdur. IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:00
                  > Wiecie szanowni internauci gdzie teraz jestem? W pracy ! Nadrabiam robotę papie
                  > rkową,robie trochę błsku na biureczku 40/60 .W 80 roku w TO ŚWIETO pewnie też
                  > byłem w pracy.Zapytacie i co?Odpowiadam! Nie narzekam,choć łatwo nie jest.

                  a kiedy zaczniesz narzekać? Wtedy gdy będziesz musiał pracować na trzech etatach żeby przeżyć?
                  Nie martwisz się tym, że 80% tego co zarobisz - oddajesz politykom, a i tak masz jakieś 20 000 długu?

                  > W Dużej nie pła
                  > cisz podatków , to też na nic nie będzie. I nawet gdyby skały srały ,tego nikt
                  > nie prszeskoczył i nie przeskoczy

                  Żeby nie płacić podatków to musisz mieć odpowiednio postawionych znajomych polityków i urzędników. Jeżeli jesteś zwykłym misiem, to nie dasz rady poukrywać pieniędzy, a i tak zazwyczaj są to drobne sumy. Prawdziwe pieniądze przechodzą już "górą" prawie legalnymi kanałami zasilając bezpośrednio kieszonki polityków, ich sk.yńskich rodzinek i pociotków.
                  Czy nie widzisz, że skala długu jest już tak wielka, że choćbyś zapie.alał na 3 etatach przez trzy życia, to nie dasz zmienić tego co się już stacza po pochyłej równi??
                  Twoja dzisiejsza obecność w pracy guzik zmieni bo prędzej czy później dopadną cię długi zaciągane przez polityków.
                  Nadal się nie martwisz i zakasujesz rękawy?
                  • Gość: dybko2 Re: stek bzdur. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.06.11, 11:34
                    ojtam .W takim razie czekajmy na mannę z nieba .Pozdrawiam
                    Aaaaaaa proszę nie oglądaj się co inni zrobili, zrób coś sam.Stwórz swoje mini imerium od zera ,własnie ciężką pracą,zobaczysz jak to smakuje Jeszcze raz pozdrawiam
                • franek31 Re: stek bzdur. 23.06.11, 11:40
                  Gość portalu: dybko2 napisał(a):

                  > Wiecie szanowni internauci gdzie teraz jestem? W pracy !
                  > nie ma na amciu

                  A w jakiej pracy - bo z tego słownictwa wygląda, że w żłobku.
                • Gość: qaz Re: stek bzdur. IP: *.252.28.177.internetia.net.pl 23.06.11, 13:04
                  Nie porównuj rodziny do państwa. Gdyby podatki wynosiły 300% obecnych, to gwarantuję, że forsy i tak by brakowało. 10 czy 20 lat temu wpływy z podatków były napewno mniejsze! Uważasz się pewnie za inteligentnego człowieka. Zatem zrób sobie 20 minut przerwy, zastanów i wyciągnij logiczne wnioski.
                  • Gość: podatnik Re: stek bzdur. IP: *.uznam.net.pl 23.06.11, 13:21
                    Gość portalu: qaz napisał(a):

                    > Nie porównuj rodziny do państwa. Gdyby podatki wynosiły 300% obecnych, to gwara
                    > ntuję, że forsy i tak by brakowało. (...)

                    Dlaczego nie porównywać? Państwo polskie to taka rodzina, w której tatuś pracuje a dziesiątki dzieci i całe starsze pokolenie czeka na wypłatę. Wujek-rolnik też czeka na pieniądze tatusia, aby kupić nawóz i ziarno, sześciu innych wujków-urzędników czeka na wypłatę aby zabrać swoją dolę. I wszyscy narzekają na tatusia, że ten za mało pracuje i jest bieda.
              • Gość: olo Re: stek bzdur. IP: *.51-151.net24.it 24.06.11, 11:55
                Gość portalu: szkoda gadać napisał(a):

                > widać że nie żyłeś w komunie.
                >
                > "W 1980r poniżej minimum socjalnego żyło w Polce marginalne 5%
                > W 1989r po rewoltach i strajkach paraliżujących wszystko tylko 15%
                > W roku 2004 rekordowe 60%
                > W obecnych wspaniałych czasach większa większość 70%"
                >
                > a ziemia jest płaska.


                Co ci nie pasuje Polska rzeczywistość?
                Myślisz ze tym idiotycznym wpisem sprawisz ze to nieprawda i ludzie w to uwierzą.

                Dziś w Polsce na jedzenie i używki wydaje się 200zł miesięcznie....
                Co można kopć za 200zł 50euro? 1,6Eu dziennie III świat.
                To jest przy tej drożyźnie 3x biedniej niż w PRL.
                To nawet nie wystarcza na paczkę papierosów dziennie 300zł

                www.rp.pl/artykul/526813.html
                Z danych GUS wynika, że miesięcznie czteroosobowa rodzina wydaje na jedzenie i używki około 903 zł


                Polska rodzina średnio arytmetycznie, posiada dochód w wysokości 2850zł 804zł na osobę.
                Średnio w kraju z jednym z największych rozwarstwień na świecie oznacza ze 70% ma mniej.

                Ta zawyżona już średnia 804zł to jest poniżej minimum socjalnego!!!!!
                (dodatkowo te minimum jest zaniżone o co najmniej 70%)
                wiadomosci.onet.pl/kraj/badania-rpd-o-sytuacji-materialnej-rodzin-z-dziecm,1,4338181,wiadomosc.html






                Takie są fakty
                Dodatkowo obecnie minimum socjalne jest mocno zaniżone.

                pl.wikipedia.org/wiki/Bieda
                Mimo że w 2004 roku PKB w Polsce wzrósł o 5,3%, większość wskaźników ubóstwa uległa pogorszeniu. Według GUS w zeszłym roku poniżej minimum socjalnego żyło prawie 60% Polaków. W 2003 roku było to 59%, w 2002 58%, w 2001 57%, w 1996 47%, a w 1989 wskaźnik ten wynosił tylko 15%.


                www.bankier.pl/wiadomosc/Polski-Indeks-Nedzy-najwyzszy-od-pieciu-lat-2331472.html
                2011-05-02
                Polski Indeks Nędzy najwyższy od pięciu lat
                Mimo względnie wysokiej dynamiki PKB i rosnących obrotów sieci handlowych realna sytuacja ekonomiczna Polaków ulega systematycznemu pogorszeniu. Na wiosnę polski Indeks Nędzy osiągnął najwyższą wartość od 2006 roku, przecząc oficjalnie głoszonej propagandzie sukcesu.

            • Gość: Buncol olo z choinki się urwałeś? IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 10:16
              Jak w ogóle mozesz porównywac poziom współczesnej Polski do tej z przed 30 lat????
              Ja się w tedy urodziłem , ale komune jeszcze trochę pamiętam.
              Nie pieprz mi głupot ze wtedy 5% żyło w ubustwie bo było dokładnie na odwrót. 5% żywło w dostatku a dostatkiem było wtedy kupno pół kilograma szynki na świeta. W 1980 roku wszyscy byli w skarjnym ubóstwie, nie było zaopatrzenia, żywności, paliwo na kartki, a za kilo kiełbasy jedne drugiemu by oczy wydrapał.
              \Teraz biedna rodzina na jednym weekendowym grillu zjada wiecej miesa niż wtedy przez cały miesiąc. Dla mnie luksusem był elektroniczny zegarek i wigry 3 na komunie. Teraz się kupuje laptopy i skutery.
              • zigzaur Re: olo z choinki się urwałeś? 23.06.11, 10:22
                Dokładnie.
                Być może nie wszyscy uwierzą, ale za komuny telefon był luksusem. Aby porozmawiać z innym miastem trzeba było zamówić połączenie przez ręczną centralę i czekać parę godzin. W tym celu chadzano na pocztę do tzw. rozmównic publicznych.
                Luksusem było posiadanie glazury w łazience. Dziś glazura jest nawet u Kiepskich.
                • Gość: swoboda_t Re: olo z choinki się urwałeś? IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 10:44
                  Ale to wszystko rzydy, kruwy i ubeki. Prawdziwi Polacy żyją w skrajnym ubóstwie, przymierają głodem, Polska jest biedniejsza niż Bangladesz i stale się cofa. A za kumuny to potegą była i sie żyło, że ho ho!


                  Itd. itp. :D Jak czytam wpisy pod tego typu artykułami od razu przypominają mi sie słowa ś.p. Lema o internecie i idiotach.
                  • Gość: ojtam Re: olo z choinki się urwałeś? IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:11
                    > Itd. itp. :D Jak czytam wpisy pod tego typu artykułami od razu przypominają mi
                    > sie słowa ś.p. Lema o internecie i idiotach.

                    Nie szafuj tak Lemem, bo na dobrą sprawę to nie wiesz, czy nie kierował tego do takich jak Ty.
                    (kiedyś widziałem badania, z których wynikało, że im mniejsza inteligencja tym osobnik ma większe mniemanie o sobie, więc ostrożnie)
                • Gość: beno postep techniczny to inna bajka... IP: *.dip.t-dialin.net 23.06.11, 10:52
                  i nie mylcie prosze z ubostwem czy bogactwem
                  • Gość: asd Re: postep techniczny to inna bajka... IP: *.dhcp-docsis.net.tomkow.pl 23.06.11, 10:58
                    na Zachodzie przed II WŚ telefon był normalnością
                  • Gość: le Ming Re: postep techniczny to inna bajka... IP: 178.73.49.* 23.06.11, 11:38
                    Glazura to "postęp techniczny"? Telefon przewodowy? Dywan? Pralka automatyczna?
                    • Gość: wert Re: postep techniczny to inna bajka... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.06.11, 12:56
                      Bez glazury w łazience można przeżyć, bez pracy i mieszkania - nie. Ludzie stali w kolejkach (choć największe braki na rynku pojawiły się w wyniku strajków "Soldarności" i embarga USA), ale nikomu nie groziło, że zostanie na ulicy bez środków do życia. Dlatego w PRL przyrost naturalny był bardzo wysoki. Teraz jest ujemny.
                      • Gość: le Ming Re: postep techniczny to inna bajka... IP: 178.73.49.* 23.06.11, 13:09
                        > Bez glazury w łazience można przeżyć, bez pracy i mieszkania - nie.

                        Bez mieszkania - jak najbardziej. Czego najlepiej dowodzi PRL, w którym własne mieszkanie było większą abstrakcją niż dzisiaj. Chyba że byłeś ustawiony.
                • hooligan1414 a kiedys nawet Mieszko I nie mial glazury w lazien 23.06.11, 10:54
                  ce - to koronny argument za wzrostem zamoznosci w Bulandzie w przeciagu ostatnich 20 lat
                  • Gość: z To poczytaj sobie statystyku GUS za te lata IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.06.11, 11:04
                    i jaki był procent wydatków na żywność wtedy i dzisiaj, jaka była struktura spożycia itd. O ile wiesz co to takiego statystyka i dane statystyczne oraz gdzie tego szukać. Czyli: czy potrafisz samodzielnie wyszukiwać i korzystać z informacji ;P
                    Poza tym, jak zauważyli przedmówcy, sporo ludzi wciąż doskonale pamięta okres PRL-u i jak było naprawdę, i nie dadzą sobie wcisnąć kitu o ówczesnym "powszechnym dobrobycie" (w tym również i ja do nich należę).
                    • Gość: ojtam Spróbuj opłacić podatki statystykami IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:28
                      > i jaki był procent wydatków na żywność wtedy i dzisiaj, jaka była struktura spo
                      > życia itd. O ile wiesz co to takiego statystyka i dane statystyczne oraz gdzie
                      > tego szukać. Czyli: czy potrafisz samodzielnie wyszukiwać i korzystać z informa
                      > cji ;P

                      może wyjdzie Ci że płacisz mniej niż 50% tego co zarobisz, a jeżeli nie - to zawsze możesz powiedzieć w US, że statystyki mówią inaczej i wyjdziesz.

                      > Poza tym, jak zauważyli przedmówcy, sporo ludzi wciąż doskonale pamięta okres P
                      > RL-u i jak było naprawdę, i nie dadzą sobie wcisnąć kitu o ówczesnym "powszech
                      > nym dobrobycie" (w tym również i ja do nich należę).

                      tak jak komuna nie była "powszechnym dobrobytem" tak obecna sytuacja nie jest nawet normalną tragedia tylko dość zaawansowaną tragedią, która systematycznie się powiększa.
                    • Gość: Dupreux Re: To poczytaj sobie statystyku GUS za te lata IP: *.lubin.vectranet.pl 23.06.11, 12:05
                      Każdy szafuje twierdzeniem,że politycy zawłaszczają nasze podatki, ale zapominają o sąsiadach , którzy bez żenady okradają nas z ciążko zarobionych pieniędzy.Mieszkam w górniczym mieście, siedzibie Kombinatu ,w którym średnia płaca przekroczyła 9000. Oczywiście każdy górnik powie,że zarabia 3000 PLN, bo reszta to premia od zysku, dodatki socjalne itp. To jest ich sprawa i nic mi do tego.Ale nie rozumiem dlaczego mam dokładać do emerytur 45 letnich emerytów, którzy pracując 25 lat nigdy nie byli w stanie odprowadzić składek na swoje emerytury, które pobierają jeszcze przez kolejne 30 lat. Niektórzy z nich zapijają się pod osiedlowymi garażami.Większość z nich podejmuje dodatkową pracę i zarabia na drugą emeryturę, chociaż pierwsza jest tak duża, że moja będzie stanowić jej połowę, chociaż będę pracował dwa razy dłużej od nich. Co takiego dają Polsce,że powiniiśmy ich utrzymywać. Jeśli ktoś chce dawać im takie emerytury, to powinni je zapłacić ci , którzy ciągną ze spółki zyski - akcjonariusze. Nie piszcie też ,że mogłem się tam zatrudnić, bo nie jest to łatwe - pierwszeństwo mają dzieci pracowników.
                  • rlnd Re: a kiedys nawet Mieszko I nie mial glazury w l 23.06.11, 11:04
                    Sugerujesz, ze wynalazki glazury, telefonu, skutera, wedlin - pojawily sie na swiecie dopiero w ciagu ostatnich 40 lat i za czasow PRLu po prostu ich nie znano powszechnie, tylko nieliczni mieli dostep do tej wiedzy ?
                  • Gość: Buncol glazury nie było ale tyłek mieli czym podcierać IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:05
                    Moją babcię w 1987 roku napadnięto, skradziono jej 11 rolek papieru toaletowego. Bandziorek w ramach szczodrosci zostawil jej dwie dla rodziny.
                    Jesteśmy biedakami na tle europy ale kiedy s byliśmy żebrakami i skrajnymi nędzarzami.
                    Teraz wartość ma dobre mieszkanie, dobry samochód czy działka, wtedy taką wartoć miał papier toaletowy i kiełbasa.
                  • bq Re: a kiedys nawet Mieszko I nie mial glazury w l 23.06.11, 11:06
                    Nie łapię myśli przewodniej... Rozchodzi Ci się o to, że od czasów Mieszka I dzieli nas 20 lat?
                    • hooligan1414 wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 11:29
                      w PRL glazura byla, tylko w malych ilosciach - no bo co bylo? jedna faryka Opoczna na caly kraj? ale juz np. w takich Czechach mimo komuny plytki kupowalo sie bez problemu (masa Polakow jezdzila tam po plytki). Bo tamtejsze komuchy byly o niebo lepsze od naszych, a i ludzie pracowitsi. Zbudowali kilka fabryk plytek i te plytki byly - m.in. duza fabryka Rako z Rakovnika? teraz nalezaca do koncernu Lasselsberger. I tak samo bylo ze wszystkim - na poczatku lat 60 w Pradze stal najwiekszy pomnik Stalina na swiecie, ale pepik mogl sobie kupic stylowy kabriolet - Skode Felicje. w Bulandzie, w czasach zdobyczy pazdziernika 1956 partyjniacy kazali zniszczyc jedyny prototyp Syreny Sport, bo taki kapitalistyczny, nieprzystajacy do naszej przasnej rzeczywistosci - nadazasz? to polactwo polactwu robi pieklo - nikt inny
                      • rlnd Re: wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 11:40
                        A, no to jednak 30 lat temu znano juz glazure.
                        Zatem ci co mieli do niej dostep (dostali przydzialy z fabryki w Opocznie czy tez dostali paszport i mogli pojechac do Czech na zakupy) byli bogatsi od tych co nie mieli dostepu ?
                        To ile to jest ta masa Polakow ? 95 % czy raczej 10% ?
                        • hooligan1414 Re: wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 11:48
                          powiem wiecej; Opoczno 2 lata temu obchodzilo jubileusz 125 leciq istnienia. Zrozumcie lemingi, ze to nie ostatnie 20lecie cos wam dalo, tylko komuna zabrala. dajac w czesci inne rzeczy, jak np. siec energetyczna, czy kolejowa, za ktora III RP nie wie jak sie zabrac i nie zrobiono nic przez 20 lat, bo okazuje sie, ze to jednak strasznie drogie i lepiej robic Orliki, bo Donek moze sobie zdjecie zrobic. To nie moja wina, ze polactwo nie potrafi dzialac w kazdym systemie. A przecie mozna, jak pokazali pepiki i ich glazyra za czasow komuny
                          • rlnd Re: wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 12:01
                            > siec energetyczna, czy kolejowa, za ktora
                            > III RP nie wie jak sie zabrac

                            Hmm, siec kolejowa powiadasz. To ciekawe, ze glowna siec kolejowa daly nam zabory i okres przedwojenny, a nie PRL.

                            Mapa z 1947 roku:
                            www.kolej.one.pl/mapy/1/1088025256.png
                            Obecny schemat:
                            fakton.pl/2010/10/11/mapa-schematyczna-sieci-kolejowej-w-polsce/

                            Ale nie odpowiedziales na moje pytanie - co to sa masy Polakow kupujace plytki w Czechach, jaka to byla czesc owczesnego spoleczenstwa.
                            • hooligan1414 Re: wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 12:05
                              aha - a wiec to Kaises pospolu z Carem zelektryfikowali polskie koleje, dostosowali tory do nowych obciazen i predkosci, postawili wszystkie transformatorownie etc. To oni zbudowali 80 proc jezdzacych do dzis lokomotyw? debesciaki, jak nic.
                              • endriu666 Re: wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 12:28
                                Do jakich nowych prędkości i obciążeń, chłopie? NIe ośmieszaj się, tylko poczytaj coś wcześniej, zanim napiszesz bzdury. Wiesz chociaż jaka jest teraz średnia prędkość pociągów w Polsce? A wiesz, że w latach 30. pociąg Lux Torpeda z Warszawy do Zakopanego jeżdził z maks. prędkością ok. 140 km/h? A wiesz, że przed wojną większość towarów przewożono koleją, a teraz transportem kołowym? I to w czasie gdy realizowano wielkie inwestycje w COP i Gdyni. Więc o jakich obciążeniach piszesz?
                                • hooligan1414 apage idiota!!! 23.06.11, 12:36
                                  Lux-Torpeda nie byla pociagiem tylko zwyklym wagonem motorowym na licencji austriackiej - jej rzeczywista predkosc podrozna nigdy nie osiagala 120km/h. Srednia predkosc pociagow w Polsce to wynik 20 lat zarzadaznia w III RP. Wiekszosc towarow przewozono w II RP koleja, bo nie bylo drog ani samochodow, a sanacyjne panstewko stawkami podatkowymi dodatkowo faworyzowalo panstwowe PKP. O wielkich inwestycjach nawet nie pisze - jedna duza stalownia Kruppa w Essen byla warta wiecej i produkowala wiecej niz caly COP
                                  • Gość: inżynier Re: apage idiota!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.06.11, 17:39
                                    hooligan1414 napisał:
                                    > inwestycjach nawet nie pisze - jedna duza stalownia Kruppa w Essen byla warta w
                                    > iecej i produkowala wiecej niz caly COP

                                    jak się jest imbecylem, to nie wstyd takich bredni na forum publicznym głosić ;)
                              • rlnd Re: wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 12:42
                                Nie, Kaiser z Carem (choc ten malo sie udzielal) zbudowali siec kolejowa w Polsce. W elektryfikacji z kolei pomogli nam Anglicy (i nawet licencji na pare lokomotyw udzielili).

                                Jak bedzie z tymi masami Polakow jezdzacymi po plytki ?

                                • hooligan1414 Re: wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 12:53
                                  nie udzielili, tylko sprzedali - EP06 to na ogol oryginaly vickers armstrong, zas EP07 to ich polskie klony. licencja tez nie byla za czapke sliwek. a juz cala ektryfikacja to mozgi prlowskich inzynierow i rece prloskich robotnikow. A plytki? wystarczy ze masy polskiego bydla ogalacaly NRDowskie sklepy w butow - mowilem ci, ksiazka skarg i wnioskow wisi u polskich komuchow - czescy sie jakos wywiazali
                                  • rlnd Re: wazni sa ludzie, a nie system 23.06.11, 13:03
                                    Poczekaj. To jak w koncu bylo - ubogo czy bogato w tej Polsce ? Skoro trzeba bylo jechac do Czech po plytki, do NRD po buty ?
                                    I ciagle nie wiem co znaczy masa Polakow, masz jakies liczby, zeby mozna bylo porownac, ilu teraz Polakow jezdzi po buty do Niemiec.
                            • Gość: Sceptyk Jesteś ignorantem skoro twierdzisz IP: 81.219.189.* 23.06.11, 14:17
                              że sieć kolejową "dali" nam zaborcy i okres przedwojenny. Pisząc takie bzdury dowiodłeś, że Twoje opinie można ogóle pominąć milczeniem. Nie wiem jakie szkoły kończyłeś ale może wróć tam jeszcze...
                              • rlnd Re: Jesteś ignorantem skoro twierdzisz 23.06.11, 14:26
                                Porownaj sobie mapki i zastanow sie ponownie co napisales.
                      • imw małe sprostowanie 23.06.11, 13:32
                        Opoczno: 1880 - uruchomiono produkcję płytek ceramicznych, dziś znanych pod marką „Opoczno” lub „Opoczno S.A.”

                        Rako działa od XIX w.

                • kosmiczny_swir W Danii tez nie kazy mial telefon w latach 80tych 23.06.11, 11:06
                  W Danii tez nie kazy mial telefon w latach 80tych i tez byl to w pewnym sensie luksus. Tak samo bylo z samochodami i telewizorami.
                  • Gość: aa Re: W Danii tez nie kazy mial telefon w latach 80 IP: *.tbcn.telia.com 23.06.11, 14:45
                    Mial. W latach 80-tych mielismy nawet "komorke" - wielgachny telefon wielkosci A4*8cm grubosci. Chciales zadzwonic musiales szukac czestotliwsci krecac pokretlem. Bylo fajnie bo mozna (chociaz nie wolno bylo) podsluchiwac czyjes rozmowy. A jak juz nie mogles znalezc tego kogo szukales to dzwoniles do operatora. Normalny telefon byl koniecznoscia bo wszystkie sprawy urzednicze tylko tak sie wtedy zalatwialo. Telefonow nie mieli tylko ekcentrycy i Polacy ktorzy skapili na wszystkim przeliczajac korony na zklotowki po cinkciarskiej cenie.
                    Hejdå.
                • Gość: zenek Re: olo z choinki się urwałeś? IP: *.szczecin.mm.pl 23.06.11, 12:20
                  ale kretyn
                  tak, w komunie było źle bo nie można było kupić plazmy ani LCD!
                  laptopów też nie było w sklepach!
                  • Gość: Buncol Re: olo z choinki się urwałeś? IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 12:34
                    za komuny nie tylko nie było telewizorów, ale takze nie było wędlin, pieczywa, i papieru toaletowego, kosmetyków, benzyny. Jedynie co było dostepne i wzglednie tanie to ryby.

                    Lepiej powiedz ile lat miałes w 85 roku skoro tak chętnie sie wypowiadasz o poziomie życia w tamtych czasach
                    • Gość: Rysiek Re: olo z choinki się urwałeś? IP: *.dsl.mweb.co.za 23.06.11, 13:40
                      Buncol, nie pisz o tym o czym nie masz najmniejszego pojęcia. W PRL przeżyłem 32 lata i przygnębiony sytuacją gospodarczą uciekłem w 1981 do RPA. Początkowo wydawało mi się że kapitalizm to genialny ustrój. Dopiero po około 10 latach uświadomiłem sobie ile socjalizm miał pozytywów. Po odjęciu wydatków na leczenie, kształcenie dzieci czy wysłanie ich na obozy letnie (to wszystko w PRL mieliśmy praktycznie za darmo) zostawało nam na życie niewiele lepsze niż w PRL (a zarabiam jako inżynier b. dobrze). Na wakacje stać nas najwyżej raz na dwa lata.
                      Generalnie uważam że socjalizm był ustrojem bardzo dobrym dla przeciętnego człowieka, natomiast tragicznym dla wszelkiej maści cwaniaków i ludzi bez żadnych skrupułów. Tylko oni są w stanie dorobić się fortun w kapitalizmie. Ale niestety zawsze robią to kosztem pozostałej części społeczeństwa (około 95%).
                      Tak więc uważam że twój mózg jest już odpowiednio zdegenerowany przez propagandę władców tej nowej Polski, albo należysz do tych 5% społeczeństwa żyjących na koszt pozostałych 95%.
                      • Gość: Sceptyk Buncole i podobni "znawcy" jak zwykle IP: 81.219.189.* 23.06.11, 14:21
                        nie znając realiów plotą co im nawkładano do główek a do tego widocznie nie widzą teraz bezdomnych, głodnych, żebraków itp. dobrodziejstwa demokracji. Pewnie zarabiają blisko średniej krajowej to i się cieszą jak dzieci.
                        • Gość: Buncol Re: Buncole i podobni "znawcy" jak zwykle IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 14:28
                          ja widze biedę doskonale, różnica taka ze kiedyś się bieda nie rzucała w oczy.
                          Wiesz dlaczego?
                          Bo kiedyś byli wszyscy biedni. Nkt nie miał nic, wiec jak ja w latach 80 chodziłem w zdartych trampkach po starszym bracie to na nikim to nie robiło wrażenia.
                          Teraz bym pewnie trafił do TV jako przykład dziecka żyjącego w skrajnej nędzy
                      • Gość: Buncol Jak śmiesz menelu mnie obrażć IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 14:24
                        Czy jeżeli stać mnie na mieszkanie, normalny nie zdezelowany samochód i wakacje nad Bałtykiem to jestem cwaniakiem żyjącym na koszt innych?
                        Trzeba być skończonym prostakim aby uważać ze kazdy komu cokolwiek się powieodło to cwaniak lub złodziej żyjący na koszt inych.
                        Poza tym ze mieszkałem u rodziców do 20 roku życia to nic od nikogo nie dostałem.
                        Żeby iść na studia to musiałem sobie na nie zarobić. Podobnie jak na wynajem mieszkania, ślub czy pierwszy własny samochód. Nigdy od nikogo nie dosałem pieniędzy, posady czy wsparcia. Całe życie ciężko proacuje , płace podatki na wszelkiej maści nierobów i cwaniaków co wyciągają tylko kase po socjalne pieniadze. Nie pozwolę aby jeden z drugim mnie lżył tylko dlatego ze uczicwie zarabiam za swoja pracę.
                        Socjalizm był dobry bo wszystko za darmo? Człowieku obódź się nic nie ma za darmo! Żeby taki menel jak ty miał socjalizm to taki jak ja musi za to zapłacić.
                        To moje podatki idą na służbę zdrowia choć sam korzystam z prywatnej. To moje podatki ida na przedszkole w pipidówku choć moje dziecko gnieździ sie z 30 inymi w grupie.
                        • stefaniak78 Re: Jak śmiesz menelu mnie obrażć 23.06.11, 17:06
                          jest wlasnie tak jak piszesz.
                          i like it.
                          bez pracy nie ma kolaczy.
                          i cale szczescie, bo wreszcie jest tak, ze ciezko pracujac i madrze inwestujac, mozna w tym kraju do czegos dojsc. widze tego oznaki po sobie, po ludziach z mojego otoczenia, widze to w przekazach medialnych. widze to kazdego dnia. i kazdego dnia sie ciesze, ze ten kraj sie rozwija jak nigdy wczesniej. a wszelkich leni, rozwydrzonych zwiazkowcow, malkontentow bez inicjatywy z sentymentem do ancien regime'u uwazam za zdrajcow polskiej sprawy. i najchetniej wyslalbym ich na przymusowa emigracje (a w zamian przyjal na przyklad jak najwiecej pracowitych i z reguly dobrze wyksztalconych Wietnamczykow :-)))

                          a Grecy sami sobie zasluzyli na swoj los. masowo i w demokratycznych wyborach legitymizowali politykow, ktorzy doprowadzili do obecnej zapasci, a teraz rownie masowo przeciwko nim protestuja. wspolczuje im jako jednostkom, ale jak mysle, ze przez tych leni i gamoni co miesac place wieksze raty kredytu to mnie szlag trafia. kto to slyszal, zeby miec 14 pensji w roku? w dupach im sie poprzewracalo, a teraz sa zdziwieni, ze wracaja do rzeczywistosci. nie ma darmowych obiadow.



                          • Gość: Gregoson Re: Jak śmiesz menelu mnie obrażć IP: *.net.stream.pl 24.06.11, 10:53
                            ano własnie. Jak się czyta wypowiedzi wszelkiej maści malkontentów na forum to strach wyść na ulicę. ida aż piszczy i wszystcy chodzą w skarpetkach do sandałów. Pamiętam trochę ten PRL ( r 1968) i uważam że inne warunki wtedy były. Trudno to porównywac do dzisiejszych czasów chocby na wszechobecną nową technologię. To tak jakby narzekać, że w tamtych latach nie było w Polsce samochodów z ABS'em i telefonów komórkowych. Nawet porównywanie Polski sprzed 10 lat a dzisiejszej to nadużycie. Swiat się zmienia i Polska też.
                      • szefunio1 Re: olo z choinki się urwałeś? 23.06.11, 20:42
                        > Generalnie uważam że socjalizm był ustrojem bardzo dobrym dla przeciętnego czło
                        > wieka, natomiast tragicznym dla wszelkiej maści cwaniaków i ludzi bez żadnych s
                        > krupułów.
                        Tak, wszyscy dokładnie pamiętamy jak tragicznym ustrojem był socjalizm dla cinkciarzy, przemytników, donosicieli, utrwalaczy władzy ludowej lub chociażby gości "wynoszących" różne rzeczy ze swojego zakładu pracy. Po prostu w/w mieli za kumuny przerąbane (w jednym poscie piszę o znajomym, który był wtedy cinkciarzem i dziennie zarabiał równowartość kilku miesięcznych pensji robotnika).
                        • Gość: olo Re: olo z choinki się urwałeś? IP: *.51-151.net24.it 25.06.11, 07:24
                          szefunio1 napisał:

                          A ty co z księżyca spadłeś?

                          Dziś kradną tyle samo jak nie więcej.
                          Ale dziś kradną dyrektorzy a prostych robotników zamyka się lub wywala z pracy za zabranie śrubki.
                          Oczywiście kradną na o wiele większą skalę x 10 jak to co ukradli pracownicy.

                          praca.wp.pl/title,Oto-kto-najczesciej-kradnie-w-pracy,wid,13511647,wiadomosc.html
                          Blisko 87 proc. popełniających nadużycia w firmach to mężczyźni - wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez KPMG. Piastują oni stanowiska kierownicze, zajmują się finansami lub sprzedażą. 96 proc. badanych uczyniło z nadużyć regularne źródło dochodu.



                          Widać PRL to było bogate gdy tylko zechcieli mogli szybko te kradzieże ukrócić.
                          Więc do tych 6000zł pensji przy kosztach utrzymania jak dziś spokojnie dorabiali kolejne 4000zł.
                          Tyle w Polsce zarabia dziś 2-3%.
                    • Gość: zenek Re: olo z choinki się urwałeś? IP: *.szczecin.mm.pl 23.06.11, 15:11
                      > za komuny nie tylko nie było telewizorów, ale takze nie było wędlin, pieczywa,
                      > i papieru toaletowego, kosmetyków, benzyny. Jedynie co było dostepne i wzgledn
                      > ie tanie to ryby.

                      bzdur Ci ktoś naopowiadał, za komuny jadło się więcej mięsa niż teraz i ludzie krzyczeli że mało
                      teraz nie krzyczą bo nie każdego na nie stać
                      co prawda wiele tego mięsa było słabej jakości (lepsze szło na eksport) ale to było PRAWDZIWE MIESO, mięso 100% a nie jak teraz 50% albo 30%
                      zdarzały się śmieszne problemy jak brak papieru toaletowego, ale to było smieszne a nie groźne dla egzystencji
                      lata 80-te pamietam jako nastolatek, nikt z moich kolegów a ni ja nigdy nie był głodny
                      teraz zdarzają się głodne nastolatki
                      wystarczy jedna statystyka - ilośc samobójstw, ona ostro wzrosła po przemianach ustrojowych, a skoro samobójców więcej to życie cięższe - proste
                      • Gość: Buncol co mają samobójstwa wspólnego z biedą? IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 17:21
                        Są na świecie dwa kraje o najwyższym współczynniku samobójstw. Jeden to Japonia a drugi to Finlandia.
                        Jak to zinterpretujesz? Tez ich tam bieda to tego popycha?
                        • Gość: zenek Re: co mają samobójstwa wspólnego z biedą? IP: *.szczecin.mm.pl 23.06.11, 18:38
                          cięzkie warunki życia
                          w finalandii zimno i mało światła które wpływa na optymizm człowieka
                          w japoni zapierdzielaja całe życie jak małe motorki w hotelach śpią w "trumnach" a ich apartamenty są mniejsze niż nasze kawalerki - jak tu nie popełnić seppuku
                          nieważne
                          porównaia między jednymi krajami to jedno
                          Ty sobie porównaj PRL z nasza obecną Polską, my mieszknaia mamy coraz większe, coraz bogatsi jesteśmy podobno, samochodów też coraz więcej, i ze szczęscia popełniamy więcej samobójstw niż w PRL
                          zryła wam ta deomokracja mózgi
                          poczytaj 1984 Orwella
              • Gość: ojtam nie urwał się z choinki tylko mówi z sensem IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:08
                > przez cały miesiąc. Dla mnie luksusem był elektroniczny zegarek i wigry 3 na k
                > omunie. Teraz się kupuje laptopy i skutery.

                nawet wtedy nikogo nie było stać żeby na komunię kupić telefon komórkowy, nie??
                (człowieku, po prostu cena wytworzenia zegara wtedy była porównywalna do ceny wytworzenia laptopa teraz - nic się nie zmieniło: po prostu jedne rzeczy zastąpiono innymi)

                > Nie pieprz mi głupot ze wtedy 5% żyło w ubustwie bo było dokładnie na odwrót. 5
                > % żywło w dostatku a dostatkiem było wtedy kupno pół kilograma szynki na świeta
                > . W 1980 roku wszyscy byli w skarjnym ubóstwie, nie było zaopatrzenia, żywności
                > , paliwo na kartki, a za kilo kiełbasy jedne drugiemu by oczy wydrapał.
                > \Teraz biedna rodzina na jednym weekendowym grillu zjada wiecej miesa niż wtedy

                Człowieku, gdyby teraz przywrócić technologię przetwarzania mięsa na tę z tamtego okresu, to dzisiaj byś świnię na rysunkach oglądał. Po prostu żresz teraz napakowane chemią syfy które dzięki temu są cięższe, dłużej je można przechowywać (ale nie mają nawet połowy wartości odżywczych tamtego jedzenia). Tylko temu zawdzięczasz to, ze cokolwiek możesz w sklepie kupić , bo jest to najniższej jakości szajs którego po prostu za komuny nie umieli wyprodukować.
                • Gość: Buncol nie masz racji IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:33
                  Być moze koszty produkcji spadły, ale jak pokazuje sytuacja współczesnej Białorusi zasady gospodarki sa takie same. Mimo że ceny wytworzenia elektroniki i żywności dramatycznie spadły to zwykły Białorusin nie moze sobie pozwolić nawet na tę przeworzoną szynkę i tandetny proszek do prania. Według ostatnich danych Białorusin kupi 5 kg proszku do prania za swoja pensję. Ile ty kupisz za najniższą krajową? 10 razy więcej?
                  W latach 80 tych byliśmy współczesną białorusią, teraz jesteśmy współczesnymi węgrami.
                  Trzeba być ślepym aby nie widzieć różnicy
                  • hooligan1414 statystyczny onanizator 23.06.11, 11:38
                    hehe "wedlug ostatnich danych"
                    a moze przestaniesz czytac ostatnie dane i ruszysz doopsko na Bialorus? Nie przecze, ze gospodarka jest tam cokolwiek ksiezycowa, ale zyje sie tam mimo wszystko inaczej, niz wmawia ci to Michnik z Walterem. Ja bywam tam circa raz na tydzien
                    • Gość: le Ming Re: statystyczny onanizator IP: 178.73.49.* 23.06.11, 11:48
                      > zyje sie tam mimo wszystko inaczej, niz wmawia ci to Michnik z Walterem

                      I pewnie dlatego takie masy ludzi emigrują na Białoruś. Bo to kraj mlekiem i miodem płynący :-)
                      Może i bywasz tam raz na tydzień, ale weź obejrzyj tę prawdziwą Białoruś, z dala od głównych dróg i drogich hoteli. Ja bywam tam tylko +/- raz do roku, ale widzę, że Michnik z Walterem mają więcej racji niż bym chciał.
                      • hooligan1414 jesli juz manipulujesz, rob to udolnie 23.06.11, 12:02
                        NIGDZIE nie napisalem, ze Bialorus to raj. To po pierwsze. W Polsce tez wystarczy odjechac 40 kn od Warszawy by znalezc sie w Azji. A te bzdety o emigracji. A coz to za argument? to stosunkozo biedny kraj, jednak tam na co dzien (raczej do czasu) zyje sie tam inaczej, niz przedstawiaja to mainstreamowe media. Tylko tyle i az tyle
                        • Gość: Buncol Re: jesli juz manipulujesz, rob to udolnie IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 12:08
                          Cały czas ci staram się wytłumaczyc razem z innymi że niedawno byliśmy białorusią a teraz jesteśmy węgrami. Na tle europy polska to nadal biedny kraj, na tle białorusi to ziemia obiecana.
                          Obecna Białoruś czy Ukraina pokazuje gdzie byliśmy, a gdzie jesteśmy.
                          Nigdy nie bedziemy niemacami bo kraje bogate też się rozijaja wiec siłą rzeczy nie da sie ich dogonić.
                          Ale ciężką praca i stałym parciem do proadu będziemy za 10 lat portugalią, za 15 moze grecją czy hiszpania. A jeszcze niedawno byliśmy białorusia
                          • hooligan1414 ziemia obiecana? o czym ty bredzisz? 23.06.11, 12:20
                            osobiscie znam praktycznie cos okomo 50 Bialorusinow, i zaden nie chcialy mieszkac w Polsce. Zaden. Bo i co to za cymes? Po co? Oni tam w takim Grodnie placili w przeliczeniu 100 pln WSZYSTKICH kosztow mieszkania wlacznie z internetem (tak, tak, maja tam internet). Przestepczosc wzglednie mala. pelen socjal dla dzieci w szkole wlacznie z obiadami, jakies wycieczki, kolonie. OC za 2,5 litrowe Audi to w prwelicweniu 200 pln rocznie bez zadnych znizek. To sie oczywiscie skonczy, gdy Miedwiediew przykreci kurek. Ale czy Polska nie zyje na kredyt? Owszem, tyle ze ma lepszych sponsorow (na razie)
                            • Gość: Buncol Re: ziemia obiecana? o czym ty bredzisz? IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 12:30
                              Znam innych białorusinów , kórzy po 16 godzin pracują na polskich budowach.
                              Znam bialorusinów dla których luksusem jest wspomniane przez ciebie Audi, tyle ze 20 letnie.
                              Mam w biurze jednego który musial uciekac bo ktoś w rodzinie był w opozycji.
                              Jego przesłanie jest zawsze takie same.
                              Polakom którzy tak dramatycznie widza stan współczesnej Polski poprostu się w dupach poprzewracało podobnie jak omawianym tu Grekom.

                              Człowiek szybko do dobrego sie przyzwyczaja.
                              w Polsce Benzyna po 5.20, ale czy korki się zmniejszyły?

                              Tam OC koszuje 250 zl ale miesieczna pensja to niecale 500 zl
                              • hooligan1414 Re: ziemia obiecana? o czym ty bredzisz? 23.06.11, 12:42
                                ty wiesz swoje, ja swoje. Taki Niemiec, gdy sie dowie, ze ostatnio w tego kraju wyjechalo 2,5 miliona ludzi za robota tez nie bedzie mial dobrego zdania o Bulandzie, nieprawdaz? Polacy w swoim kraju tez swoja droga tyraja po kilkanascie godzin na budowach - taka specyfika. A Bialorusin musi sie jeszcze utrzymac w tym "raju". Benzyna fakt, po ponad 5 ale LPG tylko po 2,30 :) a ropa u Bialorusinow po 3,50 :)
                                a ze korki - a co ja poradze, ze w tym kraju sa drogi z XIX wieku - wystarczy ze na co dzien wyjedzie 20 proc zarejestrowanych tu osobowek (to jest to co widzisz na co dzien) to i sie korkuje
                                • pit5791 Re: ziemia obiecana? o czym ty bredzisz? 23.06.11, 14:10
                                  Jak mnie załamują takie młotki, które nie wiem co chcą udowodnić i jakich to rozumów nie pozjadały.
                                  Czemu się człowieku na Białoruś albo do Niemiec nie przeniesiesz, co robisz na polskim portalu??
                                  Porównywanie biednej ale idącej do przodu Polski z księżycową gospodarką Białorusi to jakaś kpina.

                                  Tylko skończony kretyn nie przyzna, że fakt, że Polska ma takie zadłużenie i nie ma autostrad, to wynik socjalu jaki został od lat 90-tych wprowadzony, aby zmniejszyć szok transformacji.

                                  Tak tak, zamiast ludzi wywalać z upadających zakładów na zbity pysk na ulicę, to dostawało się renty, wcześniejsze emerytury itp. itd. koszt socjalu rocznie to jakieś 40% wydatków państwa, bo ZUS to też Państwo, np. MON z budżetu 29mld PLN rocznie, 13mld wydaje na emerytury wojskowe.

                                  Gdzie w tej upadłej Polsce masz takie slumsy, jak w cudownych gospodarkach rozwijających się??
                                  Jakby tu było tak, źle to by wszyscy wyjechali, nikt nikomu nie broni wyjeżdżać z kraju.

                                  Co do długu wynoszącego 800 mld PLN, to trzeba też pamiętać, że ludzie i firmy mają depozyty i oszczędności na blisko 1000 mld PLN w walucie wymienialnej na USD i EURo.
                                  A co mieli w latach '80 tych!!

                                  Teraz średnia pensja to 1300 USD brutto miesiąc, w latach '80 tych 50USD i wszystko w temacie.


                                  • hooligan1414 co cie tak gotuje, cieciu? 23.06.11, 14:26
                                    czyzby dysonans poznawczy? a dlaczego mam nie porownywac Bialorusi z Bulanda? mam do tego prawo. Jak na razie to na polskich ulicach jezdza bialoruskie (w 100 proc, nie jakis solaris, puzzle z niemieckich komponentow) autobusy a po polskich polach bialoruskie traktory (MTZ - piaty gracz na polskim rynku).
                                    "tylko skonczony kretyn..." - sam jests skonczony kretyn, z dodatku zalatujacy scholastyka. o jakim socjalu bredzisz - o kuroniowkach, ktore kiedys byly przez rok? to trzeba bylo zorganizowac roboty publiczne a'la Adolf, by ci zasocjalowani nie brali kasy za free i np. budowali te autostrady chocby lopatami - Adolf wlasnie pierwsze 4000 km autostrad (w buladzie taki wynik bedzie osiagniety circa w roku 2100) zbudowal lopatami i taczkami. Dlaczego tego nie zorganizowano? Gdzie masz slumsy? jedz do Zabrza, familoki pala sie jak zapalki - w ostanim tygodniu kilka osob splonelo. Co do depozytow, w odroznieniu od dlugu, jest po kasa cokolwiek wirtualna - wyobraz sobie cieciu, ze nagle trafia to na rynek; wiesz jaka to inflacja? poza tym co z tych depozytow, skoro setki tysiecy lemingow musza brac kredyty we franciszku (przed chwila pobil rekord) bo tak naprawde w kieszeni wiatr hula. ladne mi bogactwo, buahahaha ahah
                            • Gość: dobra rada Re: synu, skończ pierd... bo żal czytać IP: *.23.54.194.generacja.pl 23.06.11, 14:16
                              myślisz że tylko ty masz kontakt z białorusią i ludzie kupią twoje brednie???
                              • hooligan1414 Re: synu, skończ pierd... bo żal czytać 23.06.11, 14:33
                                mam gdzies, czy polactwo cos kupi czy nie - na razie kupili druga Irlandie Donka i Bula, choc zdaje mi sie, ze skonczy sie na drugiej Grecji. jak mawial Nietsche, "jak chcecie obalic cos dowodami, w co motloch uwierzyl bez dowodow?". A rzeczywistoc jest taka jaka jest. i jeszcze raz: nie twierdze, ze bialorus to raj na ziemi, jest tam tylko inaczej; niz twierdza czynownicy od waltera i michnika. No bo jak; w Polsce niedozywionych jest 2 miliony dzieci (dane oficjalne) - jeden powie, ze to malo, drugi ze katastrofa (bo to mala czesc obywateli, ale duza czesc dzieci ogolem
                                PS - poza tym nie synu; trudno nawet przez przypadek mianowac sie synem takiego wypierda
                                • maczor merytorycznie 23.06.11, 20:30
                                  hooligan1414 napisał:
                                  >w Polsce niedozywionych jest 2 miliony dzieci (dane oficjalne)

                                  Polski Czerwony Krzyż przestawił dane, z których wynika, że aż 650 tys. polskich dzieci jest niedożywionych.
                                  Artykuł z Czerwca tego roku. Sporo.

                                  Pozostałe twoje rewelacje np. z Białorusi mogą być równie wiarygodne.
                                  • Gość: olo Re: merytorycznie IP: *.51-151.net24.it 25.06.11, 07:13
                                    maczor napisał:

                                    > hooligan1414 napisał:
                                    > >w Polsce niedozywionych jest 2 miliony dzieci (dane oficjalne)
                                    >
                                    > Polski Czerwony Krzyż przestawił dane, z któ
                                    > rych wynika, że aż 650 tys. polskich dzieci jest niedożywionych.

                                    > Artykuł z Czerwca tego roku. Sporo.
                                    >
                                    > Pozostałe twoje rewelacje np. z Białorusi mogą być równie wiarygodne.

                                    2miliony żyje w nędzy a niedożywionych jest więcej.
                                    A co najgorsze jest to: ze ich ilość cały czas wzrasta. wzrasta.

                                    www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,9711214,Prawie_2_mln_dzieci_w_Polsce_na_skraju_nedzy__I_jest.html
                                    Prawie 2 mln dzieci w Polsce na skraju nędzy.I jest coraz gorzej

                                    www.pfpd.org/?page_id=2
                                    Według ostatnio przeprowadzonych badań ok. 30-70% polskich dzieci w wieku szkolnym jest niedożywionych. Liczba tych dzieci waha się w zależności od regionu kraju, wielkości miejscowości i poziomu bezrobocia na danym terenie. Najbardziej przerażające jest to, że liczba dzieci wymagających dożywienia ciągle wzrasta.

                                    Choć byście zaklinali rzeczywistość, to niestety jest jak jest, czyli znacznie gorzej.

                                    Sam fakt ze obecnie Polska rodzina (średnio arytmetycznie)
                                    POSIADA DOCHÓD PONIŻEJ MINIMUM SOCJALNEGO.
                                    Mówi wszystko na temat, a w związku z Polskim olbrzymim rozwarstwieniem tego średniego dochodu nie osiąga 60-70%.

                                    Obecnie polaków nie stać na utrzymanie samego siebie o rodzinie dzieciach można zapomnieć.
                                    Kiedyś standard to 2-3 dzieci kolonie wczasy ,darmowa edukacja, o wiele x lepsza opieka medyczna jak i dostęp do kultury.

                                    Często matka nie pracowała, dziś trzeba było by zarobić na utrzymanie takiej rodziny ponad 8tys zł netto.
                                    Tyle ze obecnie zarabia tyle pomijalna garstka 4%.

                                    Samochód kupisz za 5tys zł ale co z tego jak na rodzinę potrzeba 8tys co miesiąc.
                                    Więc 95% gratów ja kołach jakimi jeżdżą Polacy, to nie jest żadne bogactwo.




                          • Gość: Sceptyk Naprawdę chciałbyś abyśmy byli Grecją za 15 lat ?! IP: 81.219.189.* 23.06.11, 14:25
                            widać jak "logicznie" potrafisz myśleć i analizować sytuację w innych (i w naszym też) krajach. Rozśmieszasz mnie i pewnie innych - pojedź o Grecji i porozmawiaj ze zwykłymi ludźmi.
                    • Gość: Buncol Re: statystyczny onanizator IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:50
                      Nie zauważyłem aby Polacy masowo wyjeżdżali na Białoruś za chlebem. Ale widziałem za to tysiące białorusinów kupujących na polskich targowiskach bo produkty tańsze i lepszej jakości.
                      Zatem skoro Polak zarabia więcej a produkty ma w podobnej cenie to gdzie obiektywnie jest lepiej?
                      Przypominam że poziom życia 20 lat temu w obu krajach był podobny.
                      Widzisz teraz różnicę czy nie?

                      Jeździsz na Białoruś czy Ukrainę za tańszymi zakupami? Nie bo nie jest tam taniej
                      Jeździsz za pracą i lepszymi zarobkami? Nie bo tam zarobisz jeszcze mniej
                • rlnd Re: nie urwał się z choinki tylko mówi z sensem 23.06.11, 11:35
                  Ah, to przez technologie przetwarzania miesa nie bylo go w sklepach i nawet na kartki nie udawalo sie go kupic ?
                  Tak samo bylo z technologia wytwarzania cukru, maki, papieru toaletowego ?

                  Ale niektorzy mieli te towary, prawda ? Czyli niektorych moglbys nazwac bogatymi, a pozostalych ubogimi ?
              • ziutek.z.targowka Re: olo z choinki się urwałeś? 23.06.11, 12:57
                Gość portalu: Buncol napisał(a):

                > Jak w ogóle mozesz porównywac poziom współczesnej Polski do tej z przed 30 lat?
                > ???
                > Ja się w tedy urodziłem , ale komune jeszcze trochę pamiętam.
                > Nie pieprz mi głupot ze wtedy 5% żyło w ubustwie bo było dokładnie na odwrót.


                To gó... pamiętasz (zresztą ortografia też Ci nie utkwiła w pamięci).
                Te 5% to oficjalne dane, nie da się tego zmanipulować.
                Pół kilograma szynki? :)))
                Najmniejsza ilość kartkowa na osobę to 2,5 kg mięsa i wędlin.
                Pracownik fizyczny i dziecko miały po 4 kg.
                Policz ile mięsa mogła kupić rodzina?
                Dodam, że ceny nie były zaporowe, i rzadko kogo nie stać było na wykupienie przydziału, no chyba że w rodzinie trafił się ojciec alkoholik, ale to już inna bajka.
                • Gość: Buncol wiesz co to oficjane dane w PRL? IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 13:18
                  Oficjalnie za komuny Polska była 5 czy 7 potęga gospodarczą świata.
                  Związek radziecki przybył nas wyzwolić, zbrodni w Katyniu dokonali Niemcy, a nieurodzaj w latach 40 i 50 tych był spowodowany stonką zrzucaną przez Amerykanów.
                  Tak samo mozesz sobie traktować oficjalne dane na temat 5% ubustwa w latach 80 tych
                  • ziutek.z.targowka Re: wiesz co to oficjane dane w PRL? 23.06.11, 13:37
                    Gość portalu: Buncol napisał(a):
                    [...]
                    > Tak samo mozesz sobie traktować oficjalne dane na temat 5% ubustwa w latach 80
                    > tych

                    Mówiłem Ci, że masz problemy z ortografią, więc nie wymagam od Ciebie, żebyś miał cokolwiek sensownego do powiedzenia.
                    Najpierw dokończ naukę w szkole, a potem wypowiadaj się publicznie.

                    A tutaj podpowiem Ci (gratis), że piszemy po polsku: "ubóstwa"
                    • Gość: typowe dla głąbów Re: ...i tak skończyły się argumenty ziutka IP: *.23.54.194.generacja.pl 23.06.11, 14:22
                      • Gość: dyslektykt Re: ...i tak skończyły się argumenty ziutka IP: *.adsl.inetia.pl 23.06.11, 14:23
                        a mial kiedykolwiek jakies?
                        • Gość: ...szlag trafił Re: ...yyy w swoim pojęciu miał :] ale i one... IP: *.23.54.194.generacja.pl 23.06.11, 14:31
                • Gość: zdrapka45 Re: olo z choinki się urwałeś? IP: *.adsl.inetia.pl 23.06.11, 14:06
                  Całe dzieciństwo i dorosłe życie przeżyłam w " peerelu"i ze zdumieniem czytam o tym jak to luksusowo się żyło wtedy. Mój syn w 1980 we wrześniu zachorował na zakażną chorobę a w szpitalu nie było strzykawek jednorazowych i zarażono go dodatkowo żółtaczką. W czerwcu 1980 leżałam w szpitalu na oddziale neurologicznym brakowało klisz do rentgena /czekało się tydzień na zwykłe zdjęcie . Do dzisiaj pamiętają moje nogi te tury po 15 tej po sklepach za kawałkiem ochłapu żeby nakarmić rodzinę. Opamiętajcie się i nie wypisujcie bzdur. Do dzisiaj wspominamy z synem wieczór zimowy kiedy to udało mi się kupić dodatkowe 25 dkg solonego masła a synowi świeży chleb i jak ten chleb nam wtedy smakował.To były czasy kiedy posiadanie pieniędzy nie wystarczało aby się najeść. Nie życzę nikomu powtórki....
                  • Gość: nic nie poradzisz Re: nic nie poradisz, idioci którzy IP: *.23.54.194.generacja.pl 23.06.11, 14:24
                    piszą o raju w kraju za prl zawsze będą. po prostu część społeczeństwa to głąby. można się z nich ponabijać w necie ale brać na poważnie niepodobna :]
                    śmiej się z nich. na nic więcej nie zasługują.
                    • Gość: Hmmm.... Re: nic nie poradisz, idioci którzy IP: *.nitka.net.pl 23.06.11, 20:08
                      piszą o raju w kraju za prl zawsze będą. po prostu część społeczeństwa to głąby. można się z nich ponabijać w necie ale brać na poważnie niepodobna :]
                      śmiej się z nich. na nic więcej nie zasługują.
                      ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
                      Na wskroś widać,że przewrotność twej ignorancji w arogancji nie zna granic...powodzenia w paleniu mostów...
                  • Gość: porcamiseria To są czerwone sk.syny IP: *.vectro.com 23.06.11, 15:22
                    >Opamiętajcie się i nie wypisujcie bzdur.

                    I nie ustąpią, bo żłób stracili.
                    • hooligan1414 teraz to twoi prezesi 23.06.11, 15:33
                      uwlaszczeni na panstwowym majatku po okraglym stole - teraz ich cmokasz w mankiet, czapkujesz i prosisz Boga, by z roboty nie wywalili na zbity pysk, burasie
                • Gość: ale jaja Re: buhahaha :D IP: *.23.54.194.generacja.pl 23.06.11, 14:20
                  czy ty synku myślisz że ludzie mają taka krótka pamięć że jakaś forumowa lebiega im kity powciska?

                  kup se teleport i jazda do tej swojej komuny jak ci tam tak dobrze było. będziesz miał całe 2,5 kilo mięsa na miesiąc (pewnie ci kurierem dostarczą, bo w sklepach to były puste haki)
                  yhyhy... :]

                  skąd takie ja ty głąby wypełzają???
                  • Gość: porcamiseria Problem w tym ... IP: *.vectro.com 23.06.11, 15:25
                    że on nie chce kitów wciskać tobie tylko młodszym.
                  • Gość: Hmmm.... Re: buhahaha :D IP: *.nitka.net.pl 23.06.11, 20:12
                    ...może spod twych jaj,jajcarzu...??
              • Gość: Sceptyk Kolejny znawca PRL-u się odezwał mózgi wam wyprali IP: 81.219.189.* 23.06.11, 14:11
                w tych wspaniałych "demokratycznych" szkołach skoro twierdzicie że w 1980 było skrajne ubóstwo - jakoś nie pamiętam bezdomnych (teraz jest ich od 300 o 500 tysięcy), jakoś nie pamiętam aby do śmietników były kolejki tak jak teraz, jakoś nie pamiętam aby dzieci mdlały z głodu jak to teraz się zdarza na ścianie wschodniej.
                • Gość: dobra rada Re: kup se geriavit. czas najwyższy, bo IP: *.23.54.194.generacja.pl 23.06.11, 14:34
                  w ogóle mało pamiętasz, a to co pamiętasz miesza ci się we łbie.
                  • Gość: porcamiseria Z głodu zapomniał .... IP: *.vectro.com 23.06.11, 15:27
                    o głodzie.
            • Gość: zaza Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi IP: *.euronet.net.pl 23.06.11, 10:50
              Gość portalu: olo napisał(a):

              > porque napisał:
              >
              > > Tutaj nie rozchodzi sie kto i gdzie wiecej zarabia, tylko jak zmienia sie
              > stopa
              > > zyciowa. Sytuacja Polakow polepsza sie choc nadal kraj tkwi w biedzie
              >
              > Ty chyba raczysz żartować? Polacy biednieją w tempie ASTRONOMICZNYM.
              >
              > Zubożenie wzrasta w Polsce z dnia na dzień szybciej jak w kryzysowej Grecji.
              >
              > Spadek ZAROBKÓW TO OBECNIE -15%-20% rocznie (INFLACJA) W 2009 zbiednieli o 10%
              > A od 2008 co najmniej 25%-30% (WIĘKSZOŚĆ 80%)

              i tak od czasów Jaruzelskiego, z roku na rok bieda w Polsce coraz większa...
              • Gość: asd Re: Kryzys finansowy w Grecji. Grecka oliwa na wi IP: *.dhcp-docsis.net.tomkow.pl 23.06.11, 10:59
                wcześniej był raj, nieprawdaż?
                zacznij myśleć samodzielnie
              • Gość: Buncol a co dla ciebie oznacza bieda? IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:10
                Widać najwyraźniej ludzie mają różne pojęcie biedy.
                Kto to jest biedny człowiek?
                W jakim względzie jesteśmy coraz biedniejsi?
                Tylko prosz e o konkretne przykłady.

                Ja podam swój
                Za jedną wypłatę kupowałeś oficjalnie sobie 1.75 kg szynki w sklepie.
                Ile teraz kilo kupisz za najniższe wynagrodzenie? 15 kg?

                • Gość: cminusminus Re: a co dla ciebie oznacza bieda? IP: *.toya.net.pl 23.06.11, 16:13
                  > Ile teraz kilo kupisz za najniższe wynagrodzenie? 15 kg?
                  Też 1,75kg. Pozostałe 13,25 to chemia.
            • Gość: ja Co z idotyzmy. IP: *.grs-4.g1.pl 23.06.11, 11:34
              Co z idotyzmy. PEwnie dlatego pod hipermarketem nie ma gdzie stanac bo wszystkie miejsca zajete samochodami i to niezlymi samochodami. Co za palant.
              • hooligan1414 OK, Watsonie, wez liczydlo i policz 23.06.11, 11:43
                W tym kraju jest jakies 14 milionow aut osobowych. A ile jest miejsc parkingowych pod marketami (stworzonymi jako miejsca zaopatrywania sie ludzi raczej ubogich). co dla ciebie oznacza niezle auto? Kilkunastoletnie BMW serii 7? ladnie wygladajace to jakie dziesiec kola - to nic, ze zawieszenie i hamulce to juz zlom, wazne ze niezle auto robi wrazenie na palantach pokroju ja
                • Gość: Buncol nie trzeba liczydła IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 11:57
                  nie trzeba mieć kalkulatora aby wiedzieć ze 14 milionów samochodów to wiecej niż 6 milionów jeżdżących 20 lat temu.
                  To pewnie z pogłębiajacej się biedy w Polsce przybyło 8 milinów samochodów :)
                  I uprzedze nawet 10 letni samochód kosztuje jakies pieniądze. Jego serwis, ubezpieczenie i paliwo również.
                  To jak to jest ze tak biedniejemy i nagle kilka milionów ludzi mimo skrajnej nędzy kupuje sobie samochód? Kupuje benzyne i OC za kilkaset zlotych?
                  Czemu 20-30 lat temu za dobrobytu ich nie mieli tylko teraz gdy jesteśmy nędzarzami?
                  • hooligan1414 jesli juz manipulujesz, rob to udolnie 23.06.11, 12:11
                    nie mowimy tu o jakiejs wielkiej biedzie, tylko o hurraoptyistycznych opiniach wzgledem Grecji. Gwarantuje ci? ze gdyby wladze PRL w latach 80 calkowicie zniosly cla i oplaty za prywatny import aut ulice zapelnilyby sie Garbusami; starymi Kadettami B, Citroenami 2CV, Renaultami 4, Fiatami 850 i innym najtanszym szrotowym badziewiem jeszcze z lat 60 - co jak co? ale statystyczny Polak nawet wtedy znalazlby te pare zlotych? by kupic te 200-300 marek u konia i pojechac na zachod po wymarzone autko :) niemozliwe? sprawdz ile setek tysiecy ludzi mialo powplacne na tzw. przedplaty - w przeliczeniu, nawet po cinkciarskim kursie to bylo wiele wiecej niz te wspomniane 300 marek na garbusa rocznik 1960
                  • Gość: zenek Re: nie trzeba liczydła IP: *.szczecin.mm.pl 23.06.11, 12:25
                    > nie trzeba mieć kalkulatora aby wiedzieć ze 14 milionów samochodów to wiecej ni
                    > ż 6 milionów jeżdżących 20 lat temu.

                    kolejny kretyn
                    to porównaj ilośc samochodów w komunie z ilością samochodów przed II wojną światową
                    wyjdzie Ci że w PRL bylo z 100 razy lepiej
                    skąd wy się kretyni bierzecie że do porównań bierzecie towary których ilość zależy od postępu technologicznego a nie dobrobytu?
                    • Gość: Buncol Jestes skończonym idiotą bez szans na poprawę IP: *.dynamic.chello.pl 23.06.11, 12:43
                      Dostępnosć Samochodu to wynik postepu technologicznego?
                      Gigantyczne opłaty , ubezpieczenia i wysokie ceny paliw to też wynik postępu technologicznego??
                      Skoro kogoś stać na samochód (w Polsce 14 milionów) i stac go na utrzymanie przy obecnych kosztach to jednak wychodzi ze nie jest skrajnym nędzarzem!

                      Pytanie numer dwa. Skoro samochody są tekie teraz dostepne na świecie i tanie to ile mieszkańców przypada na samochód w Somalii, Peru czy Mozambiku?
                      Tyle co w Polsce czy jednak mniej?
                      A skoro mniej to dlaczego przeciż samochód to żadne dobro. Kazdy ma nawet biedak?

                      Debilku dostęp do motoryzaci nie wynika z obecnych czasów tylko z zamożności społeczeństwa.
                      Dlatego w Niemczech mają dwa samochody na rodzinę, w Polsce jeden a w Nigeri jest jeden samochód na 10 rodzin.
                      Jakbyś się nie produkował to motoryzjacja jest wyznacznikiem rozwoju zamożności.
                      • hooligan1414 hola, hola idioto 23.06.11, 12:59
                        takie czy inne ceny oplat, ubezpieczen czy paliwa ma charakter czysto administracyjny - poza tym dosc tych bredni o wysokich kosztach utrzymania auta w Polsce - emeryt majacy cinquecento 900 placi za niego jakies 300 PLN oplat stalych (OC plus badanie techniczne). Reszta to paliwo (zalezne od przebiegu) i naprawy (analogicznie). to maja byc te ogromne kwoty? to rownowaznik 50 litrow benzyny. poza tym Somalia, Peru czy Mozambik nie granicz z Bundesrepublik Deutschland, skad mozna sciagnac fungiel-noweczkie po Niemcu za kwote jednej wyplaty