Gwałtownie drożeje ropa z Rosji

[Gość: frogman]

dziękujemy lsd/sld/za uzależnienie Polski od dostaw ropy z Rosji.Dzięki wam
gazowate i putiny zrobią z nas kaszanę.

[Gość: ASD]

panie A Kublik proponuję spróbować pisać o wyścigach psów
może w tym temacie wykaże się Pan większą wiedzą i profesjonalizmem

Następny tytuł

[Gość: antykublik]

Sprowadzono 10.000.000 sztuk samochodowego złomu i nie chce jeździć na drogiej
ruskiej ropie.

pomyłka: tysiąc pińcet sto dziewińcet miliardów

[Gość: znów przepustka?]

sztuk złomu.
W Tworkach doszli do wniosku, że mogą zaryzykować wypuszczenie cię na
przepustkę?

[Gość: diabol]

to zapewne są skutki złtch stosunków z Rosją

Porażające !!!!

[Gość: antykubrak]

"W piątek na giełdzie w Londynie cena baryłki ropy Brent z dostawą we wrześniu
zdrożała o 1,86 dolara do 57,58 dolara. W tym samym czasie cena baryłki Urals
zdrożała o 2,01 dolara."

2,01 - 1,86 = 0,15

PORAŻAJĄCE !!!

[Gość: Ździchu]

kretynku, rożnica jest 0,15$, ale między zasyfioną i zasiarczoną ropą od
ruskich, a czystą ropą Brent - i to jest porażające.

Zdzichu wydoiłeś już krowy?

[Gość: antykubrak]

Różnica jest między wzrostami, a nie ceną...

KUPOWAĆ PALIWA Z UKRAINY ILE SIĘ DA

[travel_wawa]

I expresowo wziać się za naftociąg Odessa - Brody - Płock.

[Gość: vdj]

Ja jestem za ale pewnie ci co na tym przytna w sczegolnosci nasz kochany PKN
ktory bym chetnie w kosmos poslal napewno postaraja sie zeby nie doszlo to do
skutku...

A JA MAM TO W DUPIE

[Gość: bikeman]

bo wszędzie śmigam moją szosówką; bierzcie przykład z Lance'a Armstronga - jemu
nawet 5ciokrotny wzrost ceny paliwa nie zrobi różnicy. Robię to świadomie i nie
dlatego, że mnie nie stać na samochód bo mój rower kosztuje więcej niż niektóre
z tych 15-letnich i starszych złomów z odzysku zwane przez was "samochodami".
A ciekawe jest to, że w centrum dużych miast w godzinach szczytu rower (nawet
zwykły trekking) jest szybszy niż samochód bo czeka tylko na światłach a nie w
korkach i może się łatwo przeciskać.

[Gość: Wiktor]

Lance'owi Armstrongowi 5ciokrotny wzrost ceny paliwa nie zrobi różnicy bo ma
szmalu jak lodu, a jego ekipa w czasie "francuskiego turu" spaliła tyle benzyny
ile przeciętna polska rodzina przez pięć lat.

[panie_p0sle]

10 kilometrow dziennie szosowka w zimie? Nie moge sie doczekac :)

[Gość: typowy_kark]

niestety ropa nie jest uzytkowana tylko przez samochody to po pierwsze. po drugie nie jestes sam na swiecie i ktos musi przywiezc ci cieply chlebus do sklepu. myslisz ze przywioza twoja fantastyczna szosowka?

[Gość: FreakyMisfit]

Kiedy w koncu zostana opracowane wydajne ogniwa paliwowe, a co za tym idzie,
samochod elektryczny? Chyba nigdy, bo caly petrobiznes moznaby wtedy o kant
dupy potluc, a do tego nie mozna dopuscic, za duzy szmal sie na tym kosi...

[Gość: stl]

Nie znasz się na sprawie.
Ogniwa paliwowe działają na wodór.
Wodór nie występuje na Ziemi w czystej formie.
Aby go uzyskać należy rozbić czątki substancji zawierających wodór (wody,
węglowodanów lub węglowodorów), a do rozbicia potrzebna jest ENERGIA - i to w
dużych ilościach.
A skąd ta energia? Z elektrowni oczywiście: atomowej, węglowej, gazowej lub
olejowej (inne typy elektrowni nie wytworzą dostatecznej ilości energii).

Zastąpienie konwencjonalnych silników ogniwami paliwowymi NIE ZMNIEJSZY ZUŻYCIA
ENERGII przez naszą cywilizację. Uelastyczni jedynie możliwości wyboru jej
źródła (silnik spalinowy wymaga ropy naftowej, w elektrowni można zamiast ropy
naftowaj spalać też inne substancje).

[Gość: leXXX]

I bardzo dobrze niech dalej drozeje moze wrezscie przejza ludzie na
oczy .Wybierzcie Cimoszke a w kilka lat wszyscy beda chodzic na piechote i w
walonkach.Powodzenia Kochani Rodacy.Pa

[Gość: kk]

> Zastąpienie konwencjonalnych silników ogniwami paliwowymi NIE ZMNIEJSZY ZUŻYCIA
>
> ENERGII przez naszą cywilizację.

A dlaczegoż to mamy ZMNIEJSZAĆ ZUŻYCIE ENERGII w sytuacji, gdy dysponujemy
technologią jej pozyskiwania, która zapewnia nam ją na setki lat - a przy jej
pewnej modyfikacji nawet na tysiące. Myślę tu o rozszczepianiu jąder uranu
U-235. Środki pochłaniane na badania mające na celu zmniejszenie zużycia
energii, to środki w dużej części zmarnotrawione.

[Gość: Qblik rules!]

elektryczny naped moze zmniejszyc zuzycie energii bo umozliwia odzysk podczas
hamowania.

Jest jeszcze nadzieja na wydajne biopaliwa, wierzby energetyczne, itd. Do tego
sprawnosc elektrowni jest chyba wieksza niz silnika spalinowego.

[Gość: Markus]

Tutaj nie chodzi o zluzycie energii elektrycznej a o zluzycie ropy. Z tego co
wiem, to odkryte zasoby wegla w Polsce wystarcza jeszcze na conajmniej
dziesiatki lat, a to prawdopodobnie nie wszystko, bo nowe zloza odkrywane sa
dosyc regularnie. Poza tym sa jeszcze inne zrodla energii (wspomniana atomowa
lub niekonwencjona), tak wiec mozliwosci zastapienia chociaz czesciowo silnikow
spalinowych sa. Narazie sa to technologie drogie i w duzej mierze
niedopracowane, ale gdyby zaczela sie produkcja masowa ceny zaczely by spadac, a
firmy przeznaczyly by wieksze pieniadze na badania, co spowodowaloby szybsza
rozwoj ogniw paliwowych, napedow elektrycznych zasilanych akumulatorami oraz
silnikow hybrydowych.

[losiu4]

ech, ta nasza kochana wybiórcza... czemu jakoś w artykule nie moge dojrzec cen
ropy, a jedynie względne wzrosty?

Pozdrawiam

Losiu

[...]

[Gość: ja]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

Czemu nie sprowadzić ropy z Zat. Perskiej?

[Gość: mech]

Pamiętam, jak w latach 70 - tych sprowadzano do Gdańska statkami ropą arabską. Raf. G. przerabiała tę ropę. Kto zadecydował o tym, że tylko rosyjska ropa jest używana? Kom. sledcza tego nie wyjaśniła - oni tylko Orlenem się zajmują

[Gość: kk]

Gość portalu: mech napisał(a):

> Pamiętam, jak w latach 70 - tych sprowadzano do Gdańska statkami ropą arabską.

A czy teraz ktoś zabrania przedsiębiorstwom sprowadzania ropy naftowej lub
benzyn tankowcami? Tylko pewnie problem polega na tym, że opłacalność takiego
przedsięwzięcia nie jest wystarczająca...

[honkers]

To są skutki "dalekowzrocznej" polityki PZPR, przepraszam SLD. Ludzie jak wam
nie wstyd głosować na to badziewie ?

Polska uzależniona od ropy...

[Gość: KIEPSKI]

A przecież mamy dużo własnego gazu ziemnego.Może on ,spokojnie ,zastąpić ropę w
motoryzacji( i tak już się dzieje).I mamy dużo węgla.TYLKO WTEDY KULCZYK NIE
ZAROBI I ,,ELYTA WŁADZY(NIEWAŻNE CZY ,,PRAWICA'' CZY ,,LEWICA'')'' ŁAPÓWEK NIE
DOSTANIE.

[Gość: kk]

Gość portalu: KIEPSKI napisał(a):

> A przecież mamy dużo własnego gazu ziemnego.Może on ,spokojnie ,zastąpić ropę w
> motoryzacji( i tak już się dzieje).

Nie przesadzaj... Gaz ziemny jest uciążliwy w użyciu, bo skrapla się w niskich
temperaturach i dlatego pojazdy go używające mają zbiorniki ciśnieniowe. W
związku z tym jeden "bak" nie starcza na zbyt długo, a poza tym "tankowanie"
jest bardzo długie. W dodatku krajowy gaz ziemny stanowi chyba około 30%
polskiego zużycia.

[wf200]

To wszystko było do przewidzenia! I dziwi mnie postawa naszych decydentów, że
do tej pory nie pomyśleli w większym stopniu o gazie ziemnym jako paliwie do
pojazdów mechanicznych. Świadczy to tylko o tym, że główni udziałowcy Orlenu i
Rafinerii Gdańskiej tworzą silme lobby i skutecznie blokują wszelkie incjatywy!
A puki co to gazu ziemmego mamy dostatek. Jest tani i powszechnie dostępny. To
dlaczego nie może być zużywany przez pojazdy mechaniczne? We Włoszech
(prekursora napędu gazem ziemnym) w tej chwili jest więcej pojazdów napędzanych
gazem ziemnym niż propan butanem. W USA w szczególności w Kaliforni coraz
więcej pojazdów napędzanych jest gazem ziemnym. A u nas? Kombinują z
biopaliwami, które zawsze będą droższe od gazu! Przeciętne spalanie gazu
ziemnego przez samochód osobowy wynosi 10 m sześciennych/ 100 km. 1 m
sześcienny gazu ziemnego kosztuje 1,28 PLN. Efekty widać natychmiast! W
Warszawie MZA zaczeło eksploatować autobusy zasilane gazem ziemnym. A chyba
jedyna stacja w Warszawie, napełniania gazem ziemnym pojzady (Gazownia
Warszawska)nie nażeka na brak klientów. Czy napęd gazowy to zły pomysł? Chyba
nie! Wystarczy aby te głupki z rządu ruszyły głowami i wprowadziły stosowne
ustawy i ulgi i Polacy (tak jak Włosi czy Amerykanie) szybko przestawią się na
paliwo gazowe. Europejscy producenci są już od dawna do tego przygotowani!
Potrzebny jest tylko popyt na takie auta.

[Gość: xaliemorph]

Problem w tym, jak sam zauważyłeś że w Polsce firmy nie wiedzą (chćby takie jak miejskie komunikacje) czy inwestować w nowość, ponieważ nie wiadomo po naszych rządzących czy nie zachce im się obłożyć również i gazu ziemnego, niewiadomo skąd wziętą akcyzą. Teorią naszych polityków, nawet jakby samochody byłyby napedzane powietrzem, i tak musiałyby być tankowane na jednych słusznych stacjach gdzie jest odprowadzana akcyza. I tak sami głupkowaci politycy sami odsuwają od siebie pewny zarobek na rzecz najszybszego napchania swych kieszeni.

[Gość: Zenek]

A moze redaktor napisze dlaczego ropa Urals bywa drozsza od ropy Brent. Tak
bylo np. 1995-1997, a ostatnio nawet w pazdzierniku 2003. Przeciez jest gorszej
jakosci. A swoja droga przeciez rafinerie nie kupuja ropy po cenach gieldowych
ale kontraktowych (zawieranych na rok lub pol z gory), tylko ceny paliwa na
stacjach zmieniaja zeby stworzyc pozor ceny rynkowej.