The Outlet Company wybuduje w Polsce sześć cent...

[Gość: Pete]

Widze ze Polska zaczyna powoli nasladowac sprawdzone pomysly z
zachodu.Wszystko trafia z minimum 2 letnim opuznieniem.

[Gość: Piotr]

Ile razy w jednej wiadomosci mozna powtorzyc slowo "developer"?
Mieszkam od ponad dziesieciu lat daleko od kraju ale zawsze szlag mnie trafia
kiedy czytam teksty, w ktorych uzywa sie zywcem zapozyczen z angielskiego.
Mam dwoch chlopakow, ktorych staram sie przekonac, ze jezyk polski moze sie im kiedys przydac,
a tu kicha. Powoli powstaje jakas zbitka jezykowa czyli ni pies ni wydra i tylko "diler" sie na tym wyzna.

[Gość: LT]

Gość portalu: Piotr napisał(a):

> Ile razy w jednej wiadomosci mozna powtorzyc slowo "developer"?
> Mieszkam od ponad dziesieciu lat daleko od kraju ale zawsze
szlag mnie trafia
> kiedy czytam teksty, w ktorych uzywa sie zywcem zapozyczen z
angielskiego.
> Mam dwoch chlopakow, ktorych staram sie przekonac, ze jezyk
polski moze sie im
> kiedys przydac,
> a tu kicha. Powoli powstaje jakas zbitka jezykowa czyli ni
pies ni wydra i tylko
> "diler" sie na tym wyzna.

Mój drogi - postaw krzyżyk na tym kraju. Tu się wiele zmieniło,
kiedyś istniał tzw. standard, który należało posiadać, aby być
uznawanym za człowieka na tzw. "poziomie". Dzisiaj żeby być
dziennikarzem, wystarczy być "kreatywnym", wzorcem polszczyzny
oficjalnej jest bełkotliwy slang młodzieżowy uporczywie
lansowany przez media i reklamę, a umiejętność pisania jest
równoznaczna z posiadaniem palców do klepania w klawiaturę
komputera, bo od sprawdzania pisowni jest przecież moduł w
programie do pisania tekstów (gramatyka i interpunkcja już nie
jest konieczna). Tak więc nie rób sobie złudzeń!

Pozdrowienia dla rodaka z Kanady

[maciejslu]

Mam jeszcze jedna ważną uwagę: przykłąd idzie z góry. Młodzi
adepci sztuki estradowej, któzy są wzorcem dla młodzieży,
otwarcie w wywiadach stwierdzają, że sami sobie piszą teksty
piosenek. I co z tego wychodzi? "Trzeba śmiać, cieszyć się..." i
inne tego typu twory językowe.

[maciejslu]

Mam jeszcze jedna ważną uwagę: przykład idzie z góry. Młodzi
adepci sztuki estradowej, którzy są wzorcem dla młodzieży,
otwarcie w wywiadach stwierdzają, że sami sobie piszą teksty
piosenek. I co z tego wychodzi? "Trzeba śmiać, cieszyć się..." i
inne tego typu twory językowe.

[Gość: Bodzio]

opóźnieniem

Jeśli na miejscu szklarni na drodze do Piaseczna to

[Gość: Obserwator]

pozostanie tylko helikopter...

[Gość: Slawek]

Gość portalu: Pete napisał(a):

> Widze ze Polska zaczyna powoli nasladowac sprawdzone pomysly z
> zachodu.Wszystko trafia z minimum 2 letnim opuznieniem.

To chyba jednak nie tak. Przecież to nie nasza decyzja czy
wprowadzić ten czy inny pomysł w życie teraz czy poczekać 2-3
lata. Dobrze że to ta firma (zagraniczna) - spółka The Outlet
Company (TOC), należąca do flamandzkich i angielskich
przedsiębiorców podjeła taka decyzję.

[pl.adex]

Factory outlet bo chyba o to chodzi a poco to Wam macie przeciez bazary tam
towarow bez liku i taniej a taki factory outlet to sprzedaje buble gdzies na
obrzezach miast,rzeczy ktorych w normalnych sklepach nie sprzedano albo maja
jakies wady i trzeba to gdzies ubchnac,czyli taki stadion XX lecia ale po
zachodniemu.

[Gość: dzelon]

> Factory outlet bo chyba o to chodzi a poco to Wam macie
przeciez bazary tam
> towarow bez liku i taniej a taki factory outlet to sprzedaje
buble gdzies na
> obrzezach miast,rzeczy ktorych w normalnych sklepach nie
sprzedano albo maja
> jakies wady i trzeba to gdzies ubchnac,czyli taki stadion XX
lecia ale po
> zachodniemu.

Mam w szafie kilkanascie rzeczy kupionych w Factory Outlet'ach w
USA i rzeczy z "tradycyjnych" polskich sklepow nie mogą się z
nimi równać ani ceną ani jakością.

Mam jedynie nadzieje, ze polskie outlety będą rzeczywiście na
poziomie tych zachodnich, a nie miejscem gdzie trafiają
pomarańczowo-zielone, odblaskowe spodnie, które obrastały
pajęczyną w "zwykłych" sklepach.