Dodaj do ulubionych

Agencja ANAW podejrzewa Amber o nielegalne wyda...

IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 25.11.02, 08:26
Od paru lat miałem wrażenie, że takie sprawy mogą mieć miejsce.
Co prawda rynek zalewany jest tysiącami tytułów rocznie, ale
wystarczy choć trochę obserwować go, by dostrzegać czasem te
tajemnicze tytuły, książki w nowych okładkach, ale ze starym
rokiem wydania. Można sądzić, że o takich manewrach nie dowie
się autor, ale jego agent w Polsce? Nie jest to bodajże tylko
domena wydawnictwa Amber.

Dobrze zdeterminowana agencja czy ich grupa dość łatwo może
potwierdzić swoje przypuszczenia: wystarczy dostęp do danych
dużej hurtowni książek i sieci księgarń takiej jak EMPiK. Ale
nie trzeba aż wygrać sprawę w sądzie - po prostu w przyszłości
nie sprzedawać praw autorskim tak pomysłowym wydawcom.

To, że obok siebie leżą te same pozycje dwóch wydawców, szkodzi
nie jednemu z nich, ale obu. Tak więc taki proceder nie tylko
niszczy mieszkającego gdzieś w Kalifornii autora, ale innych
graczy na rynku księgarskim, który - najzdrowszy i bez tego nie
jest...

Jarosław Zieliński
Obserwuj wątek
    • Gość: MAc Re: Agencja ANAW podejrzewa Amber o nielegalne wy IP: 212.106.137.* 25.11.02, 09:26
      Przeokładkowanie, "nie szkodzić wizerunkowi autora". Bzdura.
      Nawet jeżeli przeokładkowanie jest faktem, to jest to pilnowanie
      wlasnej kieszeni i własnego wizerunku. Ja tam bym wolał kupić
      czasem coś tanio, nawet w starej okładce.
    • Gość: kota7 Re: Agencja ANAW podejrzewa Amber o nielegalne wy IP: *.k.mcnet.pl 25.11.02, 09:31
      Mnie to tez nie dziwi - jestem bylym pracownikiem Wyd. Amber i w
      mojej pracy stykalem sie na biezaco z kwestiami praw autorskich.
      Nie twierdze, ze prawa autorskie lamano siadomie, tego nie
      jestem w stanie udowodnic. Ale pamietam, ze nazwisko p.
      Matuszewskiej pojawialo sie i ze niektore osoby w wydawnictwie
      poczuly sie zaniepokojone. Ja sie ciesze - Wydawnictwo Amber to
      byl naprawde straszny pracodawca, spytajcie sie bylych
      pracownikow jaka oni mieli rotacje personelu. Ogloszenia
      zamieszczali chyba tydzien w tydzien w "Gazeta Praca" w sekcji z
      malymi anonsami. Ludzie wylatywali bez podania im konkretnych
      przyczyn, panowala atmosfera jak z Kafki czy Orwella. Jednym
      slowem: na pochybel amberowcom!
    • Gość: jms Re: Agencja ANAW podejrzewa Amber o nielegalne wy IP: *.waw.cdp.pl / 62.181.175.* 25.11.02, 10:34
      Do uwagi Ambera - gdy się ponownie wyda (wydrukuje) jakąś
      pozycję i ckolwiek się w niej zmieni (tu: dodano adres strony
      internetowej), jest to, wg prawa nowe wydanie, musi mieć nowy
      ISBN i musi być zapisane, że to jest II wydanie i własciwy rok,
      czyli 2000. Dodruk z jakimikolwiek, nawe najdrobniejszymi
      zmianami już nie jest zwykłym dodrukiem, ale nowym wydaniem!!!
    • Gość: dixi Re: Agencja ANAW podejrzewa Amber o nielegalne wy IP: 212.160.138.* 25.11.02, 10:37
      To w Polsce dość powszechna praktyka. Najwięcej nadużyć miało
      miejsce, kiedy zmieniano okres obowiązywania praw autorskich z
      25 na 50 lat. Wtedy wiele wydawnictw antydatowało rok wydania
      książki. O ile mi wiadomo oszukano nawet Aliestera Crowley'a
      (czy też może raczej jego spadkobierców)- najsłynniejszego
      czarnego maga XX w.
    • Gość: sklis MacLean a PRL IP: *.hastrabau.pl 25.11.02, 13:15
      Moze troche w bok od tematu...
      Co do kisazek MacLeana wydanych i nie wydanych w PRL - przyczyna
      niewydania w PRL wielu tytulow byla raczej nie cenzura, a mierna
      jakosc wielu pozycji. Drukowane za komuny "48 godzin", "Noc bez
      brzasku" czy "X-13 - siła strachu" to zdecydowanie najlepsze
      pozycje tego autora. Wydane pozniej powiesci takie jak
      np. "Mroczny krzyzowiec" to w porownaniu z nimi popluczyny,
      pisane chyba przez autora z przymusu ekonomicznego...
      Prawidlowosc ta jest zreszta bardziej ogolna - dotyczy powiesci,
      albumow, ksiazek dla dzieci, filmow, telewizji (durne
      teleturnieje, Big Brother itp.!!!) Coraz czesciej zaluje, ze nie
      ma obecnie zadnego mechanizmu, ktory chronilby nas przed zalewem
      tandety. Komuno, wroc???

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka