Dodaj do ulubionych

Będzie dziedziczenie emerytur

IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.07.07, 06:06
HAMY!
Obserwuj wątek
    • Gość: Maria Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.dolsat.pl 21.07.07, 19:52
      Dlaczego decydujecie za mnie teraz ??.Nigdy bym nie wstąpiła do OFE gdybym
      wiedziała co mnie czeka , Ja nie chcę już być w OFE, /"dobrowolnie" zostałam
      zwabiona za namową agentów obiecujących złote góry, cudowną spokojną starość
      !,już mam dosyć waszych kombinacji / chcę dobrowolnie wrócić do starych zasad
      wyliczania emerytury doZUS, dlaczego nie mogę? /rocznik 1956- kobieta /Nie
      potrzbuj waszego dziedziczenia chcę wiedzieć co mnie czeka
      • oldtimer20 Re: Będzie dziedziczenie emerytur 22.07.07, 13:33
        "Fahóruff" dwóch, czyli dorn i gosio, plus kalata w tle,szykują nędzę tym,
        którzy uczciwie przepracowali "dziesiąt" lat. Ich "troska" o budżet to kpina.
        Sami "odłożą" sobie na dostatnie życie a resztę mają w d...e!
        • Gość: mutant podstawowe pytanie, dlaczego kobiety maja prawo IP: *.telprojekt.pl 22.07.07, 16:59
          do przechodzenia na wczesniejsza emeryture??

          skoro zyja statysycznie dluzej to i dluzej powinny pracowac

          nie pojmuje tego i mysle, ze nadszedl czas sprawiedliwosci czyli zrownania wieku emerytalnego kobiet i mezczyzn!
          • navaira Re: podstawowe pytanie, dlaczego kobiety maja pra 22.07.07, 18:10
            "Po jego śmierci żona pozostanie bez środków do życia. Takie rozwiązanie ma
            chronić budżet państwa, który - gdyby małżonkom wypadała niższa emerytura od 560
            zł - musiałby brakującą sumę dopłacać"

            A? bez środków do życia? to całe szczęście, budżet ważniejszy.

            > nie pojmuje tego i mysle, ze nadszedl czas sprawiedliwosci czyli zrownania wiek
            > u emerytalnego kobiet i mezczyzn!
            Już dawno, ale przecież tylko feministki to postulują, a jak wszyscy wiemy,
            feministki są brzydkie (ważna cecha w polityce, o czym łatwo się przekonać
            czytając dowolny artykuł o kobiecie-polityczce), tak więc nie ma się co
            przejmować...
            • Gość: kowalski Re: podstawowe pytanie, dlaczego kobiety maja pra IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.07.07, 19:52
              proponuje indyjski rytuał- SATI- paleni wdów
              • Gość: .. Re: podstawowe pytanie, dlaczego kobiety maja pra IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.07.07, 22:54
                a co z uczciwymi ludzmi ktorzy zaharuja sie na smierc i nie dozyja emerytury?
                zostalo mi jeszcze 41 lat a troche juz pracuje
          • Gość: sarah Re: podstawowe pytanie, dlaczego kobiety maja pra IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.07.07, 00:08
            no właśnie- statystycznie!
        • Gość: kowalski Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.07.07, 19:50
          a na kogo głosowałeś - czy nie na nich
        • Gość: ~ev Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.07.07, 19:30
          co to za paranoja., czemu mamy miec na uwadze tylko budżet państwa, a moj
          budżet rodzinny, ucziwie pracowalismy ja i maz i chce miec te wypracowane przez
          nas pieniądze po przejściu na emerturę w rodzinie , i w razie naszego dalszego
          zycia, i w razie jak ktore z nas umrze, tak mialo byc i tak podpisywalam w
          funduszu .
      • era77 Re: Będzie dziedziczenie emerytur 22.07.07, 14:09
        Trzeba było niestety myśleć, a nie jak spora część polaków, jak to stado baranów
        lecieć. Nasz naród tak niestety ma. Zobaczy coś nowego to HURRRA, a później
        płacz i zgrzytanie zębów.
    • Gość: bambi7 Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.csk.pl 22.07.07, 14:48
      najlepszy dowód na to, że wybory się zbliżaja, więc trzeba znów coś obiecać -
      mieszkania już były, podatki tez, wiec czas na emerytury

      przegrają wybory, więc obiecać mogą wszystko - co im szkodzi, przeciez to ich
      następcy będa mieli problem z uchwaleniem w ciągu kilku miesięcy tej ustawy...
      proste
      • Gość: Delfina Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.zaodrze.punkt.pl 22.07.07, 15:16
        Jak dobrze, ze na moja emeryture bede pracowac w Irlandii. Tam przynajmniej
        wszystko jest przewidywalne a nie co 4 lata nowa reforma - kto to wytrzyma?
    • Gość: rt Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.aster.pl 22.07.07, 15:17
      no ale co z mężami? naprawdę tylko kobiet maja prawo dziedziczyć - bo tak
      wynika z tekstu!
      • c355 Re: Będzie dziedziczenie emerytur 22.07.07, 15:54
        Gość portalu: rt napisał(a):

        > no ale co z mężami? naprawdę tylko kobiet maja prawo dziedziczyć - bo tak
        > wynika z tekstu!

        Bo to nie jest dziedziczenie tylko rozszerzenie zakresu dożywotniej polisy na 2
        osobę za cenę niższego świadczenia (przy czym ryzyko dla zakładu jest większe
        gdy tą 2 osobą będzie kobieta bo żyje statystycznie dłużej).
      • Gość: ateresa21 Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.acn.waw.pl 22.07.07, 16:58
        co ze składkami osób, które przepracowały dziesiątki lat opłacając składki
        emerytalne a emerytury nie doczekały.
        • Gość: to okrutne Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.07.07, 17:11
          a co z waloryzacja rent i emerytur ludzi którzy ciężko pracowali i opłacali
          całe życie składki ?????? Martwicie się co bedzie z paniami którym często nie
          chciało się pracować, bo miały mężów "zaradnych". Mam taka sasiadkę gdzie ja
          przez 35 lat pracowałam wychowywałam dzieci, a ona wychowała jedną córkę
          takiego nicponia, a sama na plotkach i kaweczkach reszte czasu spędziła. Na
          wszystko miała czas, ja niestety nie miałam takiego "zapobiegliwego" męża i
          musiałam równiez pracować.
        • szymon2377 pieniądze z OFE są dziedziczone 22.07.07, 18:18
          w przypadku, gdy nie dożyjemy emerytury. Tak wynika z ustawy o OFE z 1997 roku.
          Dziedziczą pieniądze: osoby wskazane na umowie z OFE oraz pozostałe osoby
          uprawnione zgodnie z prawem spadkowym.
          • Gość: ale!!! Re: pieniądze z OFE są dziedziczone IP: *.astral.lodz.pl 22.07.07, 20:34
            aktualni "rzadziciele" pracuja nad zmianami ustawy ;-) i pieniadze nie maja byc
            dziedziczone!!!
    • jarek.gurtowski Zero reguł. Wszyscy na łasce "ryjów" 22.07.07, 15:22
      Jak się ryjom spodoba to twoja żona umrze na starość z głodu. Tak będzie taniej
      dla budżetu. logiczne. Zero przejrzystości w naszym prawie. O wszystkim doraźnie
      decydować będą "fachowcy" pokroju księcia Gosiewskiego.
      • Gość: xyz Re: Zero reguł. Wszyscy na łasce "ryjów" IP: *.chello.pl 22.07.07, 15:30
        narod popiera ciagle socjalistow, a ci robia co do nich nalezy i tyle...
      • szymon2377 Problemy z czytaniem ze zrozumieniem 22.07.07, 18:29
        Jeśli facet nie wypracuje najniższej emerytury, to czym ma się dzielić? Jeśli
        jego żona nie przepracuje ustawowej liczby lat, a jej mąż nie zarobi na
        najniższą emeryturę, to pozostają dzieci, dalsza rodzina i opieka społeczna.

        Z tego, co napisałeś wynika, że Gosiewski (czy "fachowcy jego pokroju") zmienił
        coś na gorsze. Tymczasem z przedstawionego projektu wynika, że będzie większy
        wybór. Poszerzenie zakresu wyboru nie umniejsza niczyjej wolności, ani nie
        zmniejsza niczyjej zasobności.

        Mam wrażenie, że cokolwiek by zrobił Gosiewski, to byś go atakował. Taki sposób
        argumentacji (cokolwiek on zrobi jest złe), to domena... polityków.
        • c355 Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem 22.07.07, 18:47
          szymon2377 napisał:

          > Jeśli facet nie wypracuje najniższej emerytury, to czym ma się dzielić?

          A jak wypracuje i to nawet znaczną większą to dlaczego nie miałby sie dzielić ?

          > Jeśli
          > jego żona nie przepracuje ustawowej liczby lat, a jej mąż nie zarobi na
          > najniższą emeryturę, to pozostają dzieci, dalsza rodzina i opieka społeczna.

          Tak jak teraz. W czym problem ? Minimalną emeryturę ma gwarantować prywatny
          kapitał a nie państwo ?

          • szymon2377 Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem 22.07.07, 18:58
            c355 napisał:

            > szymon2377 napisał:
            >
            > > Jeśli facet nie wypracuje najniższej emerytury, to czym ma się dzielić?
            >
            > A jak wypracuje i to nawet znaczną większą to dlaczego nie miałby sie
            dzielić ?

            Z tekstu wynika, że będzie taka możliwość

            >
            > > Jeśli
            > > jego żona nie przepracuje ustawowej liczby lat, a jej mąż nie zarobi na
            > > najniższą emeryturę, to pozostają dzieci, dalsza rodzina i opieka społecz
            > na.
            >
            > Tak jak teraz. W czym problem ? Minimalną emeryturę ma gwarantować prywatny
            > kapitał a nie państwo ?
            >
            Minimalną emeryturę gwarantuje państwo. Trzeba tylko trochę popracować.
            Prywatny kapitał zajmuje się w OFE inwestowaniem zgromadzonych środków, a nie
            gwarantowaniem czegokolwiek.
            • c355 Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem 22.07.07, 19:01
              szymon2377 napisał:

              > > Tak jak teraz. W czym problem ? Minimalną emeryturę ma gwarantować prywat
              > ny
              > > kapitał a nie państwo ?
              > >
              > Minimalną emeryturę gwarantuje państwo. Trzeba tylko trochę popracować.
              > Prywatny kapitał zajmuje się w OFE inwestowaniem zgromadzonych środków, a nie
              > gwarantowaniem czegokolwiek.

              To na czym polega problem z dziedziczeniem ?

              Środki z OFE to też prywatny kapitał, podobnie prywatne zakłady emerytalne.
              • szymon2377 Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem 22.07.07, 19:07
                > To na czym polega problem z dziedziczeniem ?

                Ten artykuł pokazuje, że problem z dziedziczeniem zostanie rozwiązany. Czyli
                nie będzie istniał.
                • c355 Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem 22.07.07, 19:47
                  szymon2377 napisał:

                  > > To na czym polega problem z dziedziczeniem ?
                  >
                  > Ten artykuł pokazuje, że problem z dziedziczeniem zostanie rozwiązany. Czyli
                  > nie będzie istniał.

                  www.wiadomosci24.pl/artykul/gosiewski_bedzie_mozliwosc_wyboru_miedzy_emerytura_34495.html
                  Z tego artykułu wynika iż emerytura z gwarantowanym okresem wypłaty będzie
                  niższa niż bez tej gwarancji, czyli będzie niższa niż : kapitał/aktualna_średnia
                  długość_życia_(obecnie właśnie 10 lat). Różnica zostanie zagrabiona.
                  • Gość: kiku Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem IP: *.chello.pl 22.07.07, 20:59
                    To jest emerytura DOŻYWOTNIA gwarantowana na 10 lat. Co oznacza, ze bedzie
                    wyplacana przez co najmniej 10 lat ale czasem dłużej. Co oznacza, że w przypadku
                    tej emerytury średnia liczba lat przez które jest wypłacana jest wyższa niż 10.
                    Dlatego jest niższa.
                    • c355 Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem 22.07.07, 21:44
                      Gość portalu: kiku napisał(a):

                      > To jest emerytura DOŻYWOTNIA gwarantowana na 10 lat. Co oznacza, ze bedzie
                      > wyplacana przez co najmniej 10 lat ale czasem dłużej. Co oznacza, że w przypadk
                      > u
                      > tej emerytury średnia liczba lat przez które jest wypłacana jest wyższa niż 10.
                      > Dlatego jest niższa.

                      Ja wiem dlaczego jest niższa (a wiec i suma świadczeń będzie niższa od
                      zgromadzonego kapitału w przypadku przeżycia nie więcej niż 10 lat na
                      emeryturze) i wskazuję ze to rozwiązanie nie gwarantuje normalnego, bezstratnego
                      dziedziczenia.

                      A ustawową dożywotność emerytury można rozwiązać poprzez opcję wydłużenie
                      przewidywanego okresy wypłaty świadczeń do np. 110-120 lat lub wypłaty jedynie
                      zysków. Emeryt który ma uzasadnione podejrzenia że ma nikłe szanse dożycia
                      średniej długości życia, będzie miał możliwość wyboru opcji z gwarancją iż jego
                      pieniądze nie zostaną przechwycone przez kogoś spoza rodziny (umożliwi to także
                      przenoszenie kapitału do atrakcyjniejszych zakładów emerytalnych tak jak w
                      przypadku OFE).

                      • Gość: kiku Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem IP: *.chello.pl 22.07.07, 22:37
                        W tym systemie, z zalozenia, osoby zyjace krocej niz srednia finansuja
                        swiadczenia tych, ktorzy zyja dluzej (a nie kazdy sobie). W ten sposob
                        (teoretycznie) kazdy martwi sie tylko, aby wypracowac sobie emeryture na srednia
                        dlugosc pobierania swiadczen (np. 10 lat). Jesli jednak bedzie mial pecha ;) i
                        bedzie zyl 30 lat na emeryturze to skad sie ma wziac jego emeryture przez
                        pozostale 20 lat? Ano od tych, co na emeryturze zyli 2, 3 czy 5 lat.

                        Jesli nawet zamiast emerytury wyplacilbys sobie z OFE po prostu zgromadzony
                        kapital, to tez staniesz przed problemem: ile co miesiac moge sobie wyplacac,
                        aby mi starczylo do konca zycia? Co gorsza - jesli sie pomylisz, to kto ma
                        sfinansowac towja emeryture jak skonczy ci sie kapital? Duzy kapital moze
                        zagwarantowac emeryture z samych odsetek, ale umowmy sie - to beda marginalne
                        przypadki.
                        • c355 Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem 23.07.07, 00:32
                          Gość portalu: kiku napisał(a):

                          > W tym systemie, z zalozenia, osoby zyjace krocej niz srednia finansuja
                          > swiadczenia tych, ktorzy zyja dluzej (a nie kazdy sobie). W ten sposob
                          > (teoretycznie) kazdy martwi sie tylko, aby wypracowac sobie emeryture na sredni
                          > a
                          > dlugosc pobierania swiadczen (np. 10 lat). Jesli jednak bedzie mial pecha ;) i
                          > bedzie zyl 30 lat na emeryturze to skad sie ma wziac jego emeryture przez
                          > pozostale 20 lat? Ano od tych, co na emeryturze zyli 2, 3 czy 5 lat.

                          Niby jakim prawem krócej żyjący emeryci i ich spadkobiercy mają mieć obowiązek
                          zastępowania państwa w funkcjach socjalnych czyli finansowania dłużej żyjących
                          (podwójna kara - śmierć + konfiskata majątku)? Na tej zasadzie możesz
                          skonfiskować majątki z III filaru czy innych programów bo gwarancje
                          Konstytucyjne nie są większe niż w przypadku II filaru.

                          Czy w twoim przekonaniu emeryci w UK, USA czy Australii żyją w chorym systemie i
                          trafiają do rynsztoka po paru latach, bo mogą dysponować wkładami z ubezpieczeń
                          kapitałowych ?

                          >
                          > Jesli nawet zamiast emerytury wyplacilbys sobie z OFE po prostu zgromadzony
                          > kapital, to tez staniesz przed problemem: ile co miesiac moge sobie wyplacac,
                          > aby mi starczylo do konca zycia? Co gorsza - jesli sie pomylisz, to kto ma
                          > sfinansowac towja emeryture jak skonczy ci sie kapital?

                          I Filar. Tak jest w cywilizowanych krajach.

                          Ja mogę postawić też pytanie gdzie emeryt będzie mieszkał jak sprzeda mieszkanie
                          i przepuści wszystko ? Może zakazać sprzedaży mieszkań ?


                          > Duzy kapital moze
                          > zagwarantowac emeryture z samych odsetek, ale umowmy sie - to beda marginalne
                          > przypadki.

                          Przecież II filar ma być dodatkiem a nie podstawą utrzymania. Jeżeli ktoś
                          uzbierał na I filar tyle ze gwarantuje mu minimum to w czym problem ?

                          Poza tym, po 40 latach przy średniej pensji i stopi zwrotu 3% powyżej inflacji
                          można odłożyć w OFE 190 tyś. (patrząc na wyniki OFE będzie chyba znacznie
                          więcej), z tego można uzyskać np. 7600 rocznie przy 4% oprocentowaniu.
        • Gość: Tom Re: Problemy z czytaniem ze zrozumieniem IP: 217.154.200.* 23.07.07, 17:40
          sam piszesz czlowieku bzdury. Chlopaki z Rzadu proponuja Nam wyjscie typu -
          "zabierzemy wam to co uskladaliscie"!!
          dlaczego jak odkladam skladki emerytalne to jak umre na zawalca np. w wieku 50
          lat to ta kasa ma przepasc?
          Chcialbym miec wybor aby moc wyjac moje pieniadze i np. pochowac razem ze mna,
          zrobic ognicko lub przekazac na WOSP!!
          Ale jak juz nie wszyscy tu kumaja - kasa ktora miala byc/przez chwile byla z
          zgodnie z pierwotna ustawa/ nasza wlasna juz NAGLE nie jest! bo sie trzeba
          podzielic z kims kto malo odkladal? A dlaczego ktos malo odkladal?? powinna byc
          skladka porocentowa z kwota minimalna!! A nie ludzie teraz na czarno pracuje
          albo polowa pod stolem i potem na sempa z mojej kasy beda emeryture dostawac.

          W Tym Kraju nie oplaca sie byc uczciwym bo Cie rzad okradnie dwa razy!!

          Czy ludzie nie widzicie tego wielkiego myku - ktory zrobil Rzad??
          Oni nie rozmawiaja nad tym czy ta kasa jest ludzi, ktorzy te skladki skladali
          ale nad tym jak ta kase Nam juz zabrana podzielic!
          Oni juz maja w planach przejecie tej kasy!!
          UKRADZENIE Naszej wlasnosci.
          Ludzie protestujcie przeciw temu!! To wasza kasa nie dajcie sobie calej kasy
          zamienic na jakies laskawe wyplacanie 60% prze 10 lat!!

          Czy nie widzicie ze nie ma takiej opcji w tych ich knowaniach aby czlowiek
          dostal cala swoja kase, ktora tam uzbiera!!

          A jak ktos jest socjalista to prosze niech sie dzieli z innymi - ja jestem cham
          i swoja kase chce miec dla siebie - to wtedy JA personalnie moge dac kase na
          pomoc spoleczna itp. albo ja przepic!!
    • Gość: emerytka Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.07.07, 17:05
      Leniwe nic nie umiejące baby dostana emerytury po spracowanych mężach.
      Pracowałam 40 lat i mam mieć niższa emeryture jak taka jedna z druga
      niewykształcona leniwa żoneczka który nigdy nie splamiła się pracą ??????
      Gosiewski ciebie ukrzyżują kiedyś za to co robisz.
      • szymon2377 Czytanie to jednak sztuka. 22.07.07, 18:33
        W artykule jest napisane, że będziemy mieli 3 możliwości:
        1. dostać dożywotnią emeryturę i z nikim się nie dzielić
        2. dostać emeryturę (mniejszą) z założeniem, że jeśli się umrze w ciągu 10 lat,
        to resztę jest dziedziczona
        3. emerytura wspólna ze współmałżonkiem

        Z artykułu wynika też jasno, że wybór będzie należał do Ciebie.

        Jeśli chcesz krytykować Gosiewskiego (czy kogokolwiek), to używaj argumentów,
        które Cię nie ośmieszają.
        • c355 Re: Czytanie to jednak sztuka. 22.07.07, 18:44
          szymon2377 napisał:

          > W artykule jest napisane, że będziemy mieli 3 możliwości:
          > 1. dostać dożywotnią emeryturę i z nikim się nie dzielić
          > 2. dostać emeryturę (mniejszą) z założeniem, że jeśli się umrze w ciągu 10 lat,
          >
          > to resztę jest dziedziczona
          > 3. emerytura wspólna ze współmałżonkiem
          >
          > Z artykułu wynika też jasno, że wybór będzie należał do Ciebie.

          Jeżeli pkt. 2 oznacza dziedziczenie kwoty kapitału + zyski - wypłacone
          świadczenie to OK. Z tego co mi wiadomo to ma być znacznie mniejsza kwota czyli
          część kapitału zostanie zagrabiona.

          Następna sprawa to likwidacja możliwości przenoszenia kapitału do
          konkurencyjnego zakładu emerytalnego czyli niezapowiedziane wcześniej
          ograniczenie w stosunku do OFE (działanie prawa wstecz).

          • szymon2377 Re: Czytanie to jednak sztuka. 22.07.07, 19:04
            c355 napisał:
            > Jeżeli pkt. 2 oznacza dziedziczenie kwoty kapitału + zyski - wypłacone
            > świadczenie to OK. Z tego co mi wiadomo to ma być znacznie mniejsza kwota
            czyli
            > część kapitału zostanie zagrabiona.

            Skąd Ci to wiadomo?

            > Następna sprawa to likwidacja możliwości przenoszenia kapitału do
            > konkurencyjnego zakładu emerytalnego czyli niezapowiedziane wcześniej
            > ograniczenie w stosunku do OFE (działanie prawa wstecz).

            Emeryturę będą wypłacać zakłady emerytalne, a nie OFE (OFE nie będą mogły być
            jednocześnie zakładami emerytalnymi). Możliwość zmiany OFE nie stoi w
            sprzeczności z niemożliwością zmiany zakładu emerytalnego (być może z logiką
            systemu, choć nie wiem za bardzo dlaczego). Nie ma tutaj żadnego działania
            prawa wstecz.
            • c355 Re: Czytanie to jednak sztuka. 22.07.07, 19:12
              szymon2377 napisał:

              > c355 napisał:
              > > Jeżeli pkt. 2 oznacza dziedziczenie kwoty kapitału + zyski - wypłacone
              > > świadczenie to OK. Z tego co mi wiadomo to ma być znacznie mniejsza kwota
              >
              > czyli
              > > część kapitału zostanie zagrabiona.
              >
              > Skąd Ci to wiadomo?
              >
              > > Następna sprawa to likwidacja możliwości przenoszenia kapitału do
              > > konkurencyjnego zakładu emerytalnego czyli niezapowiedziane wcześniej
              > > ograniczenie w stosunku do OFE (działanie prawa wstecz).
              >
              > Emeryturę będą wypłacać zakłady emerytalne, a nie OFE (OFE nie będą mogły być
              > jednocześnie zakładami emerytalnymi). Możliwość zmiany OFE nie stoi w
              > sprzeczności z niemożliwością zmiany zakładu emerytalnego (być może z logiką
              > systemu, choć nie wiem za bardzo dlaczego). Nie ma tutaj żadnego działania
              > prawa wstecz.

              Skoro w momencie przystępowania do nowego systemu emerytalnego, przenoszenie
              środków w ramach przyszłych zakładów emerytalnych nie była zabronione tzn. że
              była dozwolona. Dlatego m.in. przystąpiłem do tego programu.


              • szymon2377 Re: Czytanie to jednak sztuka. 22.07.07, 19:17
                > Skoro w momencie przystępowania do nowego systemu emerytalnego, przenoszenie
                > środków w ramach przyszłych zakładów emerytalnych nie była zabronione tzn. że
                > była dozwolona. Dlatego m.in. przystąpiłem do tego programu.

                Kiedy przystępowałem do tego kraju (urodziłem się) nie była zabroniona aborcja.
                Teraz jest.
                • c355 Re: Czytanie to jednak sztuka. 22.07.07, 19:24
                  szymon2377 napisał:

                  > > Skoro w momencie przystępowania do nowego systemu emerytalnego, przenosze
                  > nie
                  > > środków w ramach przyszłych zakładów emerytalnych nie była zabronione tzn
                  > . że
                  > > była dozwolona. Dlatego m.in. przystąpiłem do tego programu.
                  >
                  > Kiedy przystępowałem do tego kraju (urodziłem się) nie była zabroniona
                  > aborcja.

                  Problem dotyczy tylko przypadków poczęcia - jeśli poczęcie nastąpiło przed
                  wejściem w życie ograniczeń w kwestii aborcji to chyba zastosowanie tego prawa
                  byłoby działaniem wstecz, ograniczającym prawa nabyte.


            • c355 Re: Czytanie to jednak sztuka. 22.07.07, 19:17
              szymon2377 napisał:

              > c355 napisał:
              > > Jeżeli pkt. 2 oznacza dziedziczenie kwoty kapitału + zyski - wypłacone
              > > świadczenie to OK. Z tego co mi wiadomo to ma być znacznie mniejsza kwota
              >
              > czyli
              > > część kapitału zostanie zagrabiona.
              >
              > Skąd Ci to wiadomo?

              Nie chce mi się szukać (było to opisane przy okazji gwarantowanego okresu
              5-letniego). Ale odpowiem pytaniem - skąd będą środki na na wypłatę emerytur II
              filaru dla osób, które przeżyją więcej niż średnia, oczekiwana długość życia,
              skoro kapitał wcześniej zmarłych emerytów zostanie odziedziczony ?
              • Gość: Gość Kaśka Re: Czytanie to jednak sztuka. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.07.07, 14:16
                Z I filaru jak w każdym kraju, wara od wypracowanych przezemnie pieniędzy. co
                to ma być ZUS-bis ? Miało to wyglądąć tak, że co odłożę to moje.
        • Gość: Tom Re: Czytanie to jednak sztuka. IP: 217.154.200.* 23.07.07, 18:00
          szymon2377 napisał:

          > W artykule jest napisane, że będziemy mieli 3 możliwości:
          > 1. dostać dożywotnią emeryturę i z nikim się nie dzielić
          > 2. dostać emeryturę (mniejszą) z założeniem, że jeśli się umrze w ciągu 10
          lat, to resztę jest dziedziczona
          > 3. emerytura wspólna ze współmałżonkiem
          >
          > Z artykułu wynika też jasno, że wybór będzie należał do Ciebie.
          >

          A ja chce miec wybor ktory jest jasny i klarowny a ktorego tu nie ma:
          - dostaje do konca zycia moja kase w 100% wysokosci np. we wskazanej przez mnie
          (np. chce 100zl miesiecznie wiecej nie potrzebuje) a jak umer to reszta w 100%
          jest dziedziczona!
          albo jak chce to dostaje jednorazowo calosc - przepijam/rozdaje i np. strzelam
          sobie w glowe. To jest wolnosc wyboru, ktora Nam zabieraja!

          Tylko nikt tez jeszce nie odpowiedzial na pytanie co bedzie jak ja mam/mialem np
          3 zony?
          Albo np. moja zona miala 3 mezow a Oni wszsycy umali? to co Ona dostanie 3
          emertytury po 3 mezach? - mr. Go na pewno nie da jej 3 naleznych emerytur.

          Albo inny problem:
          - w wieku 63 lat na 3h przed smiercia dowiaduje sie ze mnie zona zdradzala przez
          40 lat zycia - i nie chce su.e /babie/ nic zostawic? I nie ma takiej opcji!

          Ustawa na 100% odpadnie w TK wiec po co sie goraczkowac.
          • c355 Re: Czytanie to jednak sztuka. 23.07.07, 18:32
            Gość portalu: Tom napisał(a):

            > A ja chce miec wybor ktory jest jasny i klarowny a ktorego tu nie ma:
            > - dostaje do konca zycia moja kase w 100% wysokosci np. we wskazanej przez mnie
            > (np. chce 100zl miesiecznie wiecej nie potrzebuje) a jak umer to reszta w 100%
            > jest dziedziczona!

            Na gruncie obowiązującego od 1999 prawa takie rozwiązanie nie jest zakazane
            czyli dozwolone. Rządowi nie podoba sie jednak aż taki stopień wolności
            obywatelskiej i chce skonstruować ustawę zakazująca takich praktyk i która to
            ustawa będzie obejmowała zakazem wstecznie środki zgromadzone w OFE przed
            wejściem w życie nowej ustawy.


            > albo jak chce to dostaje jednorazowo calosc - przepijam/rozdaje i np. strzelam
            > sobie w glowe. To jest wolnosc wyboru, ktora Nam zabieraja!

            Ustawa O OFE zezwala jedynie na emeryturę dożywotnia ale likwidacja takiego
            ograniczenia jest cały czas możliwa ponieważ nie powodowałaby naruszenia praw
            nabytych.


            > Tylko nikt tez jeszce nie odpowiedzial na pytanie co bedzie jak ja mam/mialem n
            > p
            > 3 zony?
            > Albo np. moja zona miala 3 mezow a Oni wszsycy umali? to co Ona dostanie 3
            > emertytury po 3 mezach? - mr. Go na pewno nie da jej 3 naleznych emerytur.

            Ustawa o OFE to reguluje tzn. za każdym razem jest sprawa rozwodowa w której na
            bieżąco dzieli się środki z zgromadzone w OFE wchodzące do wspólnoty majątkowej.


            > Albo inny problem:
            > - w wieku 63 lat na 3h przed smiercia dowiaduje sie ze mnie zona zdradzala prze
            > z
            > 40 lat zycia - i nie chce su.e /babie/ nic zostawic? I nie ma takiej opcji!

            Klient OFE może zdefiniować dowolną osobę (a wiec np. kochankę), która będzie
            uprawniona do odbioru świadczenia w momencie zgonu uczestnika OFE przed
            przejściem na emeryturę.


            > Ustawa na 100% odpadnie w TK wiec po co sie goraczkowac.

            Też mi sie tak wydaje. UPR już zresztą organizuje akcję :
            www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=75&aid=5927
      • Gość: Tom Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: 217.154.200.* 23.07.07, 17:50
        emerytka napisala:
        >>Leniwe nic nie umiejące baby dostana emerytury po spracowanych mężach.

        Pewnie mi ta wypowiedz wyrzuca ale Pani "emerytko":
        Te "leniwe nic nie umiejace" to za pewne dobrze dupy dawaly bo inaczej taki
        zapracowany "bogaty" maz dawno by sobie znalazl lepsza/mlodsza!

        Wiec prosze tak nie narzekac bo w przyrodzie kazda skuteczna forma przetrwania
        jest dobra!! A Ci co sie nie przystosuja wygina!
        Co juz zreszta widac po Polsce - ze ludzie uciekaja spychajac na wyginiecie
        reszte - mniej "przystosowanych". I tylko "leniwe" sobie jakos ciagna ten
        kooniec z kooncem!

        pozdrawaim
    • rumcajs333 Nie rozumiem 22.07.07, 17:19
      Nie rozumiem tekstów w stylu "to będzie za drogie dla systemu". Przecież
      "system" nie dysponuje żadną kasą, niczego nie wypłaca i nie ponosi żadnych
      kosztów. Pieniądze odkładane w OFE są własnością przyszłych emerytów i nikt
      łaski nie robi oddając im je.
      • c355 Re: Nie rozumiem 22.07.07, 18:30
        rumcajs333 napisała:

        > Nie rozumiem tekstów w stylu "to będzie za drogie dla systemu". Przecież
        > "system" nie dysponuje żadną kasą, niczego nie wypłaca i nie ponosi żadnych
        > kosztów. Pieniądze odkładane w OFE są własnością przyszłych emerytów i nikt
        > łaski nie robi oddając im je.

        System gwarantuje minimalną emeryturę w której skład wchodzi suma świadczeń I i
        II filaru. Takie minimum działa też w starym systemie. Propozycje Gosiewskiego
        pozwalają zmniejszyć zobowiązania państwa z tego tytułu kosztem właśnie prawa
        uczestników II filaru. Spora część ubezpieczonych może się nie zmieścić w
        ustawowym minimum po odjęciu II filaru (np. w przypadku jednorazowej wypłaty lub
        uwzględnienia wieku dożycia 110-120 lat) - np. przedsiębiorcy którzy płacą
        minimalne składki do ZUS. Wprowadzenie to próba przeniesienia odpowiedzialności
        państwa w tym zakresie na większość właścicieli II filaru. Dzięki temu będzie
        więcej pieniędzy na uprzywilejowane emerytury np. dla górników czy bogatych
        rolników.
        • Gość: nierząd Re: Nie rozumiem IP: *.dobremiasto.net 22.07.07, 18:41
          I to jest właśnie błąd reformy z 97 roku. Mieszają dwa filary - I obowiązkowy, w
          którym wszyscy zrzucają się do wspólnego worka na bieżące wypłaty i II też
          obowiązkowy, ale prywatny, w którym każdy odkłada dla siebie. Państwo
          gwarantuje, że ci którzy nie wypracowali w II filarze emerytury minimalnej
          (OFE), dostaną wyrównanie z I filara (ZUS). Łączna wypłata jest gwarantowana
          ustawowo. A powinno być odwrotnie - filar państwowy powinien być gwarantowany
          (choćby te 560 zł), a prywatny, to sprawa każdego emeryta. Tylko że u nas
          wprowadzono jeszcze III filar i dopiero on jest prywatną sprawą każdego
          uczestnika matrixa.
          • c355 Re: Nie rozumiem 22.07.07, 18:50
            Gość portalu: nierząd napisał(a):

            > I to jest właśnie błąd reformy z 97 roku. Mieszają dwa filary - I obowiązkowy,
            > w
            > którym wszyscy zrzucają się do wspólnego worka na bieżące wypłaty i II też
            > obowiązkowy, ale prywatny, w którym każdy odkłada dla siebie.

            Gwarantowanie minimalnej emerytury prze państwo nie jest zabronione i nie
            wyklucza prawa do dziedziczenia które jest gwarantowane przez Konstytucję.
      • szymon2377 faktycznie nie rozumiesz 22.07.07, 18:39
        Jeśli ktoś nie uzbiera na najniższą emeryturę (a przepracuje minimalną liczbę
        lat by być uprawniony do pobierania emerytury), to państwo mu dopłaci, by miał
        emeryturę minimalną. W tekscie jest napisane, że jeśli facet nie uzbiera na
        emeryturę minimalną, to nie będzie mógł się swoją emeryturą podzielić z żoną
        (trudno temu odmówić słuszności). Wyjście z sytacji jest następujące: kobiety
        muszą/powinny pracować, by dostać choć minimalne emerytury.
    • Gość: Anna Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.07.07, 17:54
      Dla tego rządu to najlepiej byłoby żeby wszyscy całe życie płacili składki a
      tuż przed emeryturą umierali,rząd miałby więcej dla siebie na swoje durne
      pomysły typu Włoszczowa lub bogate limuzyny!!!
      • Gość: nierząd Re: Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.dobremiasto.net 22.07.07, 18:33
        tylko że tu nie chodzi o rząd tylko OFE. Te 15 funduszy emerytalnych ma w tym
        interes, żeby nie wypłacać naszych pieniędzy. Także mówienie o kosztach systemu
        jest bezcelowe, bo OFE biorą sobie prowizję za zarządzanie od każdej składki.
        Niektóre z nich nawet 8%. Wg mnie to sprawa jest bardzo prosta i nie ma co
        kombinować. W dniu przejścia na emeryturę OFE powinny przelać całą forsę (tzn
        składki, wypracowany zysk minus prowizja) na wskazane przez klienta konto
        bankowe.Klient ma wtedy dwie możliwości - albo wypłaca sobie po kawałku na
        życie, albo bierze całość na uciechy życia. W obu przypadkach po jego śmierci,
        zgodnie z kodeksem cywilnym, jeżeli coś jeszcze zostanie to jest dziedziczone.
        • szymon2377 bzdury piszesz 22.07.07, 18:55
          > Te 15 funduszy emerytalnych ma w tym
          > interes, żeby nie wypłacać naszych pieniędzy.

          OFE zajmują się inwestowaniem pieniędzy nie wypłacaniem. Po przejściu na
          emeryturę pieniądze z OFE zostaną przelane do firm wypłacających emerytury. Te
          firmy jeszcze nie istnieją (brak prawa w tym zakresie).

          > Także mówienie o kosztach systemu
          > jest bezcelowe, bo OFE biorą sobie prowizję za zarządzanie od każdej składki.
          > Niektóre z nich nawet 8%.

          Ważna jest nie wysokość prowizji a stopa zwrotu. Różnica między najlepszym i
          najgorszym funduszem jest większa niż 8%. Skoro uważasz mówienie o kosztach za
          bezcelowe, to czemu o tym piszesz? (w domyśle: czemu piszesz rzeczy bezcelowe?)
          Właśnie celowe jest mówienie o kosztach systemu, także celowe jest domaganie
          zmniejszenia tak wysokiej prowizji.

          > W dniu przejścia na emeryturę OFE powinny przelać całą forsę (tzn
          > składki, wypracowany zysk minus prowizja) na wskazane przez klienta konto
          > bankowe.Klient ma wtedy dwie możliwości - albo wypłaca sobie po kawałku na
          > życie, albo bierze całość na uciechy życia. W obu przypadkach po jego śmierci,
          > zgodnie z kodeksem cywilnym, jeżeli coś jeszcze zostanie to jest
          dziedziczone.

          Aha, a kto będzie utrzymywał takiego emeryta, który wszystko przeje? Pozwolimy
          mu umrzeć z głodu? Stanie się klientem opieki społecznej! (w domśle za nasze
          pieniądze). Z drugiej strony każdy poza systemem moze sobie zbierac na prywatną
          emeryturę i wszystko przepić dzień po przejściu na emeryturę.
          • Gość: Gość Kaśka Re: bzdury piszesz IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.07.07, 14:21
            "Aha, a kto będzie utrzymywał takiego emeryta, który wszystko przeje? Pozwolimy
            mu umrzeć z głodu? "
            to jego problem,jest głupi to za to płaci SAM !!! ma jeszcze I filar
      • szymon2377 pieniądze z OFE są dziedziczone 22.07.07, 18:42
        Jeszcze raz. Jeśli nie dożyjesz do emerytury to WSZYSTKIE Twoje pieniądze
        zgromadzone w OFE są dziedziczone. Proponuję przeczytać umowę z OFE, którą
        podpisałaś. Generalnie proponuję czytać wszystkie umowy, które się podpisuje.
      • eti.gda Re: Będzie dziedziczenie emerytur 23.07.07, 12:42
        Gość portalu: Anna napisał(a):

        > Dla tego rządu to najlepiej byłoby żeby wszyscy całe życie płacili składki a
        > tuż przed emeryturą umierali,rząd miałby więcej dla siebie na swoje durne
        > pomysły typu Włoszczowa lub bogate limuzyny!!!

        "Popierajcie partię czynem, umierajcie przed terminem!

        Bob, homar i włoszczyzna.
    • Gość: 1234 Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.07.07, 19:06
      Jak długo jeszcze robotnik pracując całe życie będzie sponsorował leczenie i
      emeryturę rolnika? To ma być solidarne państwo? - Dostaniesz tyle ile ci raczą
      dać, a nie tyle ile nazbierałeś - czy ktoś może wyjaśnić dlaczego mam dostać
      mniej niż zaoszczędziłem w OFE i jakim prawem moje pieniądze w OFE mają zostać
      przekazane Skarbowi Państwa wbre mojej woli. Ile jeszcze lat "państwo" będzie
      zabierać obywatelom ich pieniądze.
      • szymon2377 Re: Będzie dziedziczenie emerytur 22.07.07, 19:12
        > Ile jeszcze lat "państwo" będzie zabierać obywatelom ich pieniądze.

        Odpowiedź jest prosta: Państwo będzie istniało dopóki będzie zabierać pieniądze
        obywatelom. To się nazywa podatek. Podatki są potrzebne na policję, sądy,
        drogi, szkoły itd. Najmniej państwa jest w Afganistanie, w Afryce
        subsaharyjskiej - tam nie ma struktur państwowych, jest tylko totalna nędza.
    • Gość: kiku Ale mi eksperci, coz takiego powiedzieli? IP: *.chello.pl 22.07.07, 20:39
      Problem 1: Mąż może, ale nie musi zdecydować się na emeryturę małżeńską. Czyli
      żona (niepracująca lub zdecydowanie mniej zarabiająca) jest w 100% zależna od
      tej decyzji. A przecież w wieku 65 lat przechodzący na emeryturę mąż może być
      np. rok po rozwodzie albo cholerykiem, który woli dac żonie w kość. Mało tego,
      przecież mógł mieć w życiu więcej niż jedną żonę, krórej wtedy należy się
      małżeńska emerytura? Rozwiązaniem byłoby dzielenie składek w miarę ich opłacania
      między małżonków.

      Problem 2: Emertura indywidualna będzie zdecydowanie wyższa niż małżeńska z
      oczywistych powodów. Rozsądnie myśląca osoba wykona więc staranne badania
      lekarskie i na ich podstawie - jak jest zdrowa, wybierze indywidualną a jak
      schorowana - małżeńską. Spowoduje to statystyczne zaburzenia w systemie, warte
      duże pieniądze.

      Problem 3: Czy zakłady emerytalne będą mogły różnicować emerytury dla osób,
      które są tej samej płci i mają taki sam kapitał na koncie? Jeśli tak, to pojawi
      się konkurencja o jak najbardziej schorowanych emerytów. Jeśli nie, to też się
      pojawi tylko nieoficjalnie.

      Co na to eksperci?
      • Gość: leo Re: Ale mi eksperci, coz takiego powiedzieli? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.07.07, 21:44
        O Jeremim i do Jeremiego Mordasewicza słów kilka :

        Wiemy jedno - Mordasewicz to człowiek, któremu na myśl o wcześniejszych
        emeryturach pojawia się piana na ustach a jego twarz przyobleka nienawistny
        grymas. Gdyby to był zwykły szary zjadacz chleba, byłaby to tylko jego sprawa.
        Gorzej, że należy on do grupy ludzi, którzy zrzeszeni w antypracowniczej
        organizacji Lewiatan, kreują wraz z rządem antypracowniczą politykę społeczną.

        Lewiatan otóż skupia coś, co dziś zwie się pracodawcami czyli wszystkich tych,
        którzy tuczą się na ciężkiej i licho opłacanej pracy najemników zwanych
        pracobiorcami. Aby ten układ w ogóle funkcjonował, potrzebni są zarówno
        wyzyskujący jak i wyzyskiwani. Słowem potrzebne jest mięso. Mięso armatnie.
        Kłopot w tym, że młode mięso w ogromnej liczbie wyjechało już do normalnego
        świata i wyjeżdża nadal. Trzeba więc ubezwłasnowolnić starych, tych którzy już
        nie wyjadą ale mogliby im się wymknąć odchodząc na wcześniejsze (zasłużone
        wieloletnią pracą w warunkach urągających cywilizacji) emerytury.

        I oto pan Jeremi twierdzi, a rząd ochoczo temu przyklaskuje, że człowiek 60-
        letni po ponad 40 latach pracy, ze znacznym uszczerbkiem na zdrowiu i
        oczywiście po potrącaniu wysokich składek, nie wypracował sobie emerytury i ma
        żebrać o upodlające świadczenia. Szanowny panie Mordasewiczu, to że na moim
        koncie nie ma kapitału, nie oznacza, że państwo polskie nie jest mi czegoś
        winne. Moje składki bowiem nie tworzyły funduszu tylko były przeznaczone na
        utrzymanie poprzednich emerytów oraz wszelkie inne potrzeby budżetowe.Nie wiem,
        kiedy i jakie studia pan kończył, ale były to studia darmowe. Darmowe dla pana
        ale nie dla mnie. To ja obciążeniami mojego wynagrodzenia łożyłem na pańską
        naukę. Nauczyli pana ekonomii. Szkoda, że nie nauczyli sprawiedliwośći i
        ludzkiej przyzwoitości. Pan jeszcze z emerytury nie korzystał ale może wie pan
        albo się choć domyśla, skąd brały się środki na emerytury pańskich rodziców ?

        Chciałem dowiedzieć się o panu czegoś więcej. O miejscu urodzenia, pochodzeniu
        społecznym, zobaczyć może oświadczenie majątkowe itp. Być może coś by mi to
        wyjaśniło. Jestem skłonny przypuszczać, że pański dyplom wyższej uczelni czyni
        pana inteligentem w pierwszym pokoleniu bo wykazuje pan bolszewicką wręcz
        gorliwość neofity. Być może gdyby nie współfinansowane przeze mnie pańskie
        studia, dziś nie paradowałby pan w wykwintnych garniturach tylko w odmiennym
        zgoła odzieniu, powiedzmy bardziej zgrzebnym. Być może... bo ostatnio zaciera
        pan za sobą wszelkie ślady. Jeszcze parę dni temu wyszukiwarka Google pod
        pańskim adresem wskazywała strony główne pana i chyba małżonki, która jako
        niedawna kandydatka na ważny urząd zalicza się też do osób publicznych.
        Niestety próba otwarcia stron kończyła się komunikatem, że "strona nie została
        odnaleziona". Co pan ma do ukrycia ? Od niedawna przestały się bowiem
        wyświetlać nawet te nieaktualne adresy. Próbowałem szukać w wielu innych
        źródłach i tylko na stronie "polonica.pl" znalazłem krótką informację, której
        tu nie będę przytaczał. Chwały w każdym razie panu nie przynosi.

        Na oficjalnej stronie Lewiatana znalazłem pańskie wystąpienie sprzed roku,
        które należy uznać za majstersztyk demagogii i hipokryzji. Wyciąga pan bowiem
        dane liczbowe mające rzekomo wykazać uprzywilejowaną sytuację polskiego emeryta
        w porównaniu z jego europejskim kolegą, zapominając przy tym, że wskaźniki
        procentowe odnosi pan do bazowej kwoty dochodu co najmniej 3-krotnie niższego.
        Stawianie zaś znaku równości między zdolnością do pracy polskiego 60-latka i
        jego niemieckiego rówieśnika jest według mnie co najmniej nieetyczne. Zapomina
        pan bowiem a raczej świadomie pomija, jak bardzo w ciągu lat zawodowej
        aktywności róźni się ich stopa życiowa, warunki mieszkaniowe, parasol socjalny,
        ochrona zdrowia itp.

        I pan rości sobie moralne prawo do domagania się z mojej strony świadczenia
        kolejnych 5 lat pracy, kolejnych 5 lat płacenia haraczu, który ulega
        zmarnotrawieniu przez nieudolne zarządzanie i skróceniu o 5 lat (lub o więcej w
        wyniku dalszego pogarszania zdrowia) mojego zasłużonego wypoczynku ? Nie ma pan
        takiego prawa ! Wasza organizacja ma na sumieniu fakt, że polski raczkujący
        kapitalizm wynaturzył się w ponurą i karykaturalną formę feudalizmu. Młodzi
        tego nie wytrzymali, dusili się tu i masowo opuszczają Titanica. Sytuacja
        wymyka się wam z rąk. Panicznie usiłujecie ze starych umęczonych ludzi uczynić
        niewolników. Niech pracują aż padną na stanowisku pracy a ich bliskim trzeba
        odebrać prawo do korzystania z zebranych składek. To, co robicie, jest jawnym
        obrabowaniem pracowników z praw nabytych, bez płynnego wygaszania uprawnień,
        bez odpowiednio wydłużonego vacatio legis i niezbędnego przygotowania systemu
        informatycznego. Kolejny skok na kasę stanowić ma oszukańczy system emerytur z
        2-go filaru, zmierzający do bezprawnego przechwycenia zgromadzonego kapitału,
        którego dziedziczność miała być koronnym argumentem na rzecz akceptacji
        systemu.

        A nie trzeba było dostrzec zagrożeń w momencie pierwszych masowych wyjazdów za
        chlebem ? Czy nie należało wtedy ze strony wielmożnych pracodawców poczynić
        kroków w kierunku zapewnienia płac na tyle godziwych, by nie zmuszać młodych
        ludzi do desperackiej tułaczki po świecie ?

        Spotkałem się niedawno z kolegą jeszcze ze szkoły podstawowej. Z naszej klasy,
        a były one wtedy 40-osobowe, doliczyliśmy się 8 osób, które dzisiejszego dnia
        nie dożyły. To już stanowi 20% tej grupy a trzeba dodać, że losy nas rozrzuciły
        po kraju i świecie więc o ok połowie klasy nie mamy informacji. Czy w
        środowisku pracodawców statystyki są podobne ? Nie, oni swoje "choroby
        zawodowe" czyli wyimaginowane lub co najmniej wyolbrzymione stresy poddają
        kuracji na antypodach albo pocieszają się nowszym modelem auta. Wspomniane
        wyżej osoby z mojego pokolenia, które nie doczekały dnia dzisiejszego, zdążyły
        już ileś tam lat przepracować, z ich składek emerytalnych uzbierały się pokaźne
        sumy i wy teraz koniecznie musicie to przechwycić ? Postępowanie godne hieny.


        PS - słowo "pan" świadomie piszę z małej litery, gdyż niezależnie od
        wychowania, nie jestem w stanie wykrzesać z siebie choćby krzty szacunku dla
        pana.
        • Gość: :))) Re: Ale mi eksperci, coz takiego powiedzieli? IP: *.acn.waw.pl 22.07.07, 23:39
          Gość portalu: leo napisał(a):

          > O Jeremim i do Jeremiego Mordasewicza słów kilka : (...)

          nawet więcej niż kilka.

          Moralnie masz rację. A faktycznie? Faktycznie, to tę Twoją rację możesz zwinąć w ciasny rulonik i... już
          wiesz? W naszym kraju pracuje niecała połowa zdolnych do pracy. Miliony mają uprawnienia do
          przeróżnych świadczeń, następne miliony nie płacą podatków lub płacą je w śmiesznej wysokości (kler,
          rolnicy), następnego miliona nie sposób umieszczać w rozliczeniach (budżetówka) bo to przekładanie z
          lewej kieszeni do prawej. Efekt? Ano, brakuje pieniędzy i brakować będzie coraz więcej. Moralną racją
          emeryta nie wyżywisz, a pracującemu więcej nie zabierzesz, bo ten pracować przestanie i wyjedzie z
          kraju "sprawiedliwości społecznej". Można przestać finansować fanaberie kościoła i to jest parę
          miliardów rocznie, przestać finansować IPN i CBA a zabrać się za finansowanie nauki i szkolnictwa. Ale
          to nie przejdzie w klerykalnym komunizmie, jaki budują nam politycy z lewa i prawa. Czyżby wszyscy z
          Opus Dei?
      • szymon2377 Re: Ale mi eksperci, coz takiego powiedzieli? 22.07.07, 23:32
        > Problem 1: Mąż może, ale nie musi zdecydować się na emeryturę małżeńską. Czyli
        > żona (niepracująca lub zdecydowanie mniej zarabiająca) jest w 100% zależna od
        > tej decyzji. A przecież w wieku 65 lat przechodzący na emeryturę mąż może być
        > np. rok po rozwodzie albo cholerykiem, który woli dac żonie w kość. Mało tego,
        > przecież mógł mieć w życiu więcej niż jedną żonę, krórej wtedy należy się
        > małżeńska emerytura? Rozwiązaniem byłoby dzielenie składek w miarę ich
        opłacani
        > a
        > między małżonków.
        >
        Kobieta po prostu musi pracować by mieć emeryturę. Może to dla niektórych
        dziwne, ale trzeba pracować, by coś mieć.

        > Problem 2: Emertura indywidualna będzie zdecydowanie wyższa niż małżeńska z
        > oczywistych powodów. Rozsądnie myśląca osoba wykona więc staranne badania
        > lekarskie i na ich podstawie - jak jest zdrowa, wybierze indywidualną a jak
        > schorowana - małżeńską. Spowoduje to statystyczne zaburzenia w systemie, warte
        > duże pieniądze.
        >

        Tylko wtedy, gdy prawdą jest, że schorowanemu facetowi z reguły towarzyszy
        długowieczna żona.

        > Problem 3: Czy zakłady emerytalne będą mogły różnicować emerytury dla osób,
        > które są tej samej płci i mają taki sam kapitał na koncie? Jeśli tak, to
        pojawi
        > się konkurencja o jak najbardziej schorowanych emerytów. Jeśli nie, to też się
        > pojawi tylko nieoficjalnie.

        Tylko czym przyciągną zakłady emerytalne schorowanych emerytów? Jeśli wyższą
        emeryturą, to Polacy zaczną zapadać na rok przed emeryturą na przeróżne choroby
        i naciągną te zakłady zdrowo.
    • Gość: Krzych Będzie dziedziczenie emerytur IP: 89.174.50.* 22.07.07, 23:27
      Trudny temat z uwagi na to,ze znaczna czesc spoleczenstwa pracowala w okresie
      tzw.Komuny i do tej pory niewiele zrobiono,aby ludzie ci dostawali godne
      emerytury
    • ja.2.ka Będzie dziedziczenie emerytur 23.07.07, 08:17
      No prosze, prosze, jaki łaskawy rząd - nie zabiorą na chama uskładanych
      pieniedzy!
    • Gość: gość Będzie dziedziczenie emerytur ale nie najniższych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.07.07, 10:14
      no tak..najubożsi nie powinni żyć zbyt długo!!! pracują na majątek innych a
      potem mogą sobie umierać z głodu!!
    • Gość: mała Będzie dziedziczenie emerytur IP: *.kredytbank.com.pl 23.07.07, 15:17
      Skandal!!!! Znów państwo ( celowo z małej litery ) okrada społeczeństwo.
      Szumnie obiecywano dziedziczenie emerytur, po cholerę wpisywało się to w
      deklarację przystąpienia do OFE, a złodzieje (czyt. politycy) i tak swoje!!!

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka