Dodaj do ulubionych

Kłopotliwy obowiązek odnawialnej energii

IP: *.e-wro.net.pl 02.01.08, 00:17
Dobry pomysł aby zmusić do produkowania i użytkowania zdrowszej
energii. Ale projekt w obecnym kształcie to porazka. Państwa
zmuszone do zakupu zielonej energii chcąc dopełnic obowiązków będa
skłonne zpłacić za tą energię każdą cenę. W efekcie duży producent
takiej energii np. Niemcy może być zarazem jej najmniejszym
uzytkownikiem bo niemieccy producenci będa woleli sprzedać drożej
np. Belgom niz rodzimym odbiorcom. Choć patrząc na to szerzej to
niezaleznie czy tą wyprodukowaną w Niemczech energię zużyja Niemcy
czy Belgowie to Europa jako całość stanie sie nieco czystrza.
Obserwuj wątek
    • guru133 Źródła nieodnawialne mają to do siebie że kiedyś 02.01.08, 00:18
      się skończą, ale dla krótkowzrocznych "ekonomistów" to szczegół nie wart uwagi.
      • Gość: bambi7 Re: Źródła nieodnawialne mają to do siebie że kie IP: *.csk.pl 02.01.08, 00:28
        nie chce ciebie smucić, ale polskie pokłady węgla (udokumentowane)
        wystarczą naszemu krajowi na około 100 lat - oczywiście nie wszystko
        opłaca się eksploatowac, ale akurat przy dzisiejszej cenie ropy
        praktycznie każde wydobycie węgla w tym kraju się opłaca....
        • agatsu Re: Źródła nieodnawialne mają to do siebie że kie 02.01.08, 00:33
          no tak, ale
          po pierwsze, nie jesteśmy sami
          a po drugie, energia z której korzystamy, nie pochodzi tylko z węgla, ale też z
          ropy i gazu, a z tym już nie jest za wesoło. No i co z wzrostem gospodarczym,
          zakładasz, że nie będziemy się rozwijać? Zapotrzebowanie na energię stale rośnie...
          • tetlian Re: Źródła nieodnawialne mają to do siebie że kie 02.01.08, 02:27
            Niedługo chyba pojawi się energetyczny Robin Hood i będzie rozdawał biednym
            eneregię zabraną bogatym :)
            • Gość: Koperczak Niektóre gminy samodzielnie inwestują w biomasę. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.01.08, 06:24
              Tu przykład:

              telewizjastrzelin.pl/view_video.php?viewkey=f3dc4f3cf45f02c61c0c
    • Gość: Pi na kazdy 1kW zielonej trzeba miec 1 kW czarnej IP: *.233.udn.pl 02.01.08, 01:06
      Zaden zaklad energetyczny nie pozwoli sobie na oparcie sie na dostawach z
      elektrowni witrowych /bo sloneczne to raczej nie dla Polski/. Na kazdy
      zakontraktowany zielony 1 kW trzeba miec w zapasie 1 kW czarny. Wiatraki sa
      niestabilnym i drogim zrodlem energiii.
      Efekt nibyekologow jest odwrotny do zamierzen - zamiast popierac elektrownie
      atomowe i rzejsciowo elktrownie konwencjonalne wyposazone w nowoczesne
      instalacje odpylajace popieracie palenie w domowych piecach mialem i smieciami
      /oponami/. Bo kto przy takich cenach energii pomysli o ogrzewaniu elektrycznym.
      Im wyzsze limity drogiej zielonej energii tym wiecej smrodu w miescie i na wsi.
      A idiotyczny pomysl spalania biomasy daje efekt taki - ze zwykle elktrownie
      zaczynaja palic drewnem przeznaczonym dla papierni czy meblarstwa - trzeba
      wycinac wiecej lasow.
      Oj wy ekolodzy - myslenie to nie jest wasza mocna strona.
      • Gość: Irasiad Energia to nie tylko "Prąd" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.01.08, 04:13
        Energia odnawialna to także "pompy ciepła". Jest bez znaczenia czy ogrzejesz dom
        z energii wiatru czy z energii odzyskanej z ciepła ziemi lub powietrza. W PC z 1
        Kw energii doprowadzonej do pompy uzyskujesz 4 Kw energii z otoczenia. To duży zysk.
        natomiast jezeli chodzi o energie el. z el. wiatrowych to słyszalem, że nawet
        jak ktos chciałby się zainteresowac tym tematem to juz od dawna nie dostanie
        zezwolenia gdyz przydziały jakis limitów w tym temacie juz dawno zosały
        przydzielone. To skandal. Jezeli to prawda. Może ktos ma jakies dokładniejsze
        informace w tym temacie to proszę skorygować lub uzupelnic.
        • maruda.r Re: Energia to nie tylko "Prąd" 02.01.08, 07:25
          Gość portalu: Irasiad napisał(a):

          > Energia odnawialna to także "pompy ciepła". Jest bez znaczenia czy ogrzejesz do
          > m
          > z energii wiatru czy z energii odzyskanej z ciepła ziemi lub powietrza.

          ********************************

          O ile wiatr stale wieje, a na to gwarancji nie ma.

          Co do skandalu limitowego, to trwa on od zakończenia II WŚ - na wszystkim trzyma
          łapę państwowy monopol, więc o ekologicznej energii dla potrzeb gospodarstwa
          można tylko marzyć albo walczyć z urzędniczymi wiatrakami.


    • Gość: Krzysztof Kuklińsk Przykład Dolnej Saksonii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.01.08, 01:10
      Proponuję prześledzić świetny przykład Dolnej Saksonii. Opisałem go
      w tym artykule:
      www.kamionki.snap.pl/program_iis_a_zdrowie_dzieci.pdf
    • tmeic Kłopotliwy obowiązek odnawialnej energii 02.01.08, 08:18
      Problem z odnawialną energią polega na tym, że jej produkcja
      prowadzi do niezamierzonych efektów. Oto energetyka ( jakkolwiek ją
      zdefiniować) zaczyna konkurować o tereny i dostęp do wody z
      produkcją żywności. Warto też zwrócić uwagę, że aby uzyskać taką
      samą ilość energii z biomasy praktycznie cały areał rolniczy
      należałoby obsadzić wierzbą energetyczną czy innym żródłem biomasy.
      Jeśli chodzi o pompy ciepła to 4 kW uzyskiwane z 1 kW na cyrkulację
      to niestety tylko teoria. W praktyce dość szybko ten wskaźnik spada
      do 2. Energia wiatrowa jak się okazuje też się ekologom mie podoba
      bo wiatraki straszą i zabijają ptaki, a poza tym nie znaleźliśmy
      jeszcze dobrego sposobu magazynowania energii. Jedynym źródłem
      energii w rozsądnych ilościach z instalacji o wysokim stopniu
      czystości (przy zachowaniu wszystkich reżimów bezpieczeństwa) to
      energia nuklearna. Zamiast rozbudzać fobie antyatomowe ekolodzy
      powinni zająć się promocję tej formy.
      • cityrunner84 Niestety nie mamy złóż uranu :( 02.01.08, 09:53
      • Gość: gaz4 Re: Kłopotliwy obowiązek odnawialnej energii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.01.08, 15:00
        uxc.com

        A tam jest tabela ile uranu się wydobywa, a ile zużywa. To tyle na temat atomówek jako "alternatywy" dla energii odnawialnej.

        W Polsce można wytworzyć znacznie więcej energii z OZE niż 20%. Ale nie przy zastosowaniu obecnej infrastruktury. A ta się nie zmieni, bo przepisy albo blokują możliwość zmian, albo wręcz uniemożliwiają. I litości - OZE to nie tylko wiatraki i wierzba. Tak naprawdę OZE jest wokół cała masa, niczego nie trzeba specjalnie robić, wystarczy sięgnąć.
    • kasjo_peja Kłopotliwy obowiązek odnawialnej energii 08.01.08, 19:04
      Dlaczego w tym artykule (jak i wielu w polskiej prasie) energia odnawialna przedstawiana jest jak wymysł Komisji Europejskiej? Mam doskonałe porównanie z cover story z brytyjskiego Guardiana z 05.01.08. Przedstawiono tam nominacje "50 green heroes 2007". Wśród nich Angelę Merkel - za między innymi niekonwencjonalne podejście do energii odnawialnej. W Niemczech policzono ile kosztowałoby gospodarkę pozostanie przy tradycyjnych źródłach energii (emisja CO2 --> zmiany klimatyczne) - to zmniejszenie wzrostu gospodarczego o 5-25% w najbliższych latach. Natomiast inwestycje w energię odnawialną mają kosztować tylko 1% wzrostu gospodarczego w tym okresie. Konsekwencja Angeli Merkel od 1997 roku [podpisanie protokułu w Kyoto], kiedy była jeszcze minister środowiska, doprowadziła do tego, że Niemcy obecnie pozyskują 12% energii ze źródeł odnawialnych; w 2020 zapewne lekko osiągną wymagany próg 20%, a na rok 2050 mają ambitny cel dojścia do poziomu 50%.

      U nas nikt nie pomyśli jak zmiany klimatyczne wpłyną na wzrost gospodarczy. Nie mówiąc już o żądaniach pomocy finansowej z budżetu państwa dla rolników, którym mrozy/deszcze/susze zniszczyły zbiory.
      • gaz4 Re: Kłopotliwy obowiązek odnawialnej energii 09.01.08, 16:15
        Z powodu zmian klimatycznych nikomu się nie chce przestawiać na OZE czy zmniejszać emisję. Ale warto policzyć ile nas będzie kosztowało zostawienie obecnego systemu. Co powiemy naszym dzieciom, gdy wypalimy cały węgiel? Że nikt nam nie powiedział, że kiedyś się skończy? Czy może powiemy bajeczkę o tym, że jak powstamnie XXX generacja elektrowni (termo)jądrowych, to energii będziemy mieli, że hoho? Osobiście nie łudziłbym się jakimiś technologiami przyszłości, tylko zaczął od rzeczy najprostszych, dających najszybszy zysk. W poolsce to biomasa, a nie wiatraki. To nowe elektrociepłownie, a nie nowoczesne elektrownie.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka