Euro już po 4,55 zł

[Gość: Xionc]

Po ile będzie na koniec roku? 5,00 zł? 5,50?
Jak daleko upadnie polska waluta w szaleńczym locie chorego rządu?

WYKRES EUR/PLN INFORMUJE,....

[Gość: Hydraulik]

że minimalny zasięg ruchu na Euro/PLN to ok. 5,15 ( wynika to z 3 letniej
odwróconej głowy z ramionami). po przebiciu tzw linii szyi na 4,20 formacja ta
się wypełniła.
Okres formowania odwróconej głowy (prawie 3 lata) sugeruje, ze ruch może być
dużo większy. Z określeniem czasu szczytu już jest większy kłopot i tego na
razie się nie podejmuję. Na razie widać, że do szczytu Eur/Pln jeszcze daleko.
Osobną sprawą,praktycznie nie do określenia, jest, czy ten spadek PLN odbedzie
się w formie systematycznego opadania czy też gwaltownego paroksyzmu zwanego
kryzysem walutowym - tu nie ma mądrych....
Liczenie przez Hausnera na stabilny kurs walutowy w 2004 r. jest liczeniem na
cud - niestety Bozia dla niewierzących (tak jak Hausner) cudów nie robi....
PZDR

[Gość: deLUC]

Za expander.pl
"Notowania PLN na rynku międzybankowym *
Do Euro - (09/29/03, godz. 18:29 Europe/Warsaw)
EUR/PLN KUPNO SPRZEDAŻ
kwotowanie ostatnie 4.5977 4.6069
kwotowanie poprzednie 4.5327 4.5381"

[Gość: deLUC]

Za bankier.pl
Kwotowanie Kupno Zmiana Sprzedaż Zmiana Data
EUR/PLN 4.5950 4.20 % 4.6190 1.49 % 19:40 2003-09-29

[Gość: RYBA]

Hydrauliku, nie wiem czy wiesz (nie analizowalem jeszcze tego wykresu), ale
informuje Cie ze jesli analizujesz w długim terminie RGR (lub odwrocone) to
musisz brac pod uwage zmiany procentowe a nie punktowe. Czy tak zrobiles?

Pozdrawiam
JR

Tak właśnie zrobiłem Ryba (no txt)

[Gość: Hydraulik]

[Gość: robi]

Jezu, jakie to mądre - jak prognozy ekonomisty mojego banku, z których smieją
sie klienci. Zastanawiam się, po jaką cholerę budujecie te modele, kiedy
główną zmienną jest ryzyko polityczne, którego wyszacować się nie da.

Widzisz, Robi, to jest trochę inaczej...

[Gość: Hydraulik]

Gdy Euro przebijało linię szyi (poz. 4,20 zł) nikt nie mówił o zagrożeniu
politycznym, a jednak już wówczas Analiza Techniczna sugerowała osłabienie
złotego.
Rynek chodzi w dużej mierze na psychologii masowej, a nie na jakichś
politycznych czy ekonomicznych zagrożeniach, jak to uczą na Akademiach
Ekonomicznych (gdyby ekonomiści mieli rację co do gield, to byliby
najbogatszymi ludźmi na świecie) - psychologia mas tworzy pewne, widoczne na
wykresach, charakterystyczne wzory cenowe - jeden z tych wzorów widać na
EUR/PLN, wzór ten został zresztą wręcz podręcznikowo potwierdzony (nawrotka w
kierunku przebitego, nieaktualnego już oporu po wybiciu nad linię szyi) - TO
NAPRAWDĘ NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z JAKIMIŚ MODELAMI EKONOMICZNYMI....
To wcale nie jest też specjalnie jakoś super mądre - ot, zwykła AT.
Spytaj tego Twojego analityka, może ma np. ksiązki J.J. Murphy'ego na temat AT -
są naprawdę ciekawe i nawet jeśli nie chcesz tego stosować - warto coś niecoś
na ten temat wiedzieć [aha, ten anlityk to ekonomista - więc nie pytaj- tacy
naprawdę wszystkie rozumy pozjadali i z niczym się nie liczą :-)))]- może macie
w banku dealerów walutowych - ich zapytaj, oni na pewno jeśli nie mają ksiązki
Murphy'ego, to w prostych słowach wyjaśnią Ci "odwróconą głowę z ramionami" i
pokażą ją na wykresie EUR/PLN

PZDR

[Gość: robi]

Hmm...dalej nie ufam tej analizie technicznej. Dlaczego Hydrauliku nie
napisałeś o tym wcześniej? Zamiast tego 05 września, kiedy pierwszy raz złoty
wyraźnie stracił odpowiedziałeś na moje pytanie - "czy to już panika?":

"Jeszcze nie.. to tylko zmiany w alokacjach ze wzgledu na obniżenie ratingu.
Wychodzą ostrożni gracze (zagraniczne fundusze emerytalne- CallPers[?]
TexTeachers[?], lokujące w polskie obligacje? - potwierdzeniem tej hipotezy
będzie wzrost rentowności tychże...), które w poziomie alokacji swych środków
kierują się ratingami wielkich agencji. To może być początek, choć prywatnie
uważam, że to jeszcze nie to....
Tyle, że u ludzi w City nazwa Poland świeci się teraz na ekranach na
pomarańczowo, ostrzegawczo... za chwilę paru analityków wypuści "pogłębione
analizy sytuacji" w PL i tak naprawdę to one ustawią temat na najbliższe pół
roku. Ale zmienność rynku napewno wzrośnie w najbliższym czasie- na PLNie
będzie ciekawiej dla spekulantów..."

A propos Murphiego to chyba już kiedyś Przecinek mi go polecał. A swoją drogą
jestem ciekawy, jak on by tę twoją analizę skomentował, bo mam wrażenie,że co
analityk to inna analiza. Moi koledzy dealerzy niewiele mi pomogą, bo są tak
skołowani,ze nic sensowanego nie potrafię z nich wyciągnąć.

Pozdr.
robi

[Gość: RYBA]

Chcialbym zauwazyc ze o dojsciu euro do 5 zl mowil juz jakies pol roku temu Pan
Piotr Kuczynski z PB. Co prawda on wnioskowal to na podstawie fal Elliota. Ale
efekt jest ten sam. Wnioskowanie uzywajac AT to nie jest prognoza. Prognozuje
sie za pomoca modelu. Przeciez np na wykresie 60 min lub tygodniowym tej
formacji moze nie byc. To raczej analiza a nie prognoza. Ja od siebie polece Ci
Plummer "Psychologia rynkow finansowych"

Do Hydraulika: Ciekawa jest rowniez analiza wykresy odchylenia euro wobec
dawnego parytety. Widac ewidenyny trend wzrostowy z trzykrotnym testem poziomu
parytetu. Sorry za zwrocenie ci uwagi za to RGR, nie kazdy to wie.