Moc adrenaliny za jeden grosz

[Gość: asd]

LOL i bezdura, zanim zlecenie na groszówke zostanie zrealizowane, trzeba "odstać" swoje w kolejce, do tego czasu cena może wielokrotnie się zmienić

Moc adrenaliny u p. Gontarczyk..?

[Gość: rozbitek]

KNF powinna się zająć przesłuchaniem dziennikarki, która takie
bzdury wypisuje. Od wielu tygodni wolumen ofert wynosi ok. 330 mln
po stronie kupna za 1 grosz i ok. 770 mln "S" po 2 grosze.
Dzienne wolumeny obrotu nie przekraczają 1 mln. sztuk akcji.
Tymczasem student Maciek kupuje i sprzedaje w kilkanaście minut.
Chyba ma matrix, dzięki któremu przenika przez kolejkę zleceń na 3
lata .. (!)
Pani Katarzyno, zanim się cokolwiek napisze pod wpływem uroczego
zapewne Maćka poznanego w miłych niewątpliwie okolicznościach, warto
zapytać kogoś, kto może zweryfikować takie bajki.
A tak.. wstyd zostaje, albo i kłopoty czekają za próbę manipulowania
rynkiem..

Moc adrenaliny za jeden grosz

[Gość: rozbitek]

KNF powinna się zająć przesłuchaniem dziennikarki, która takie
bzdury wypisuje. Od wielu tygodni wolumen ofert wynosi ok. 330 mln
po stronie kupna za 1 grosz i ok. 770 mln "S" po 2 grosze.
Dzienne wolumeny obrotu nie przekraczają 1 mln. sztuk akcji.
Tymczasem student Maciek kupuje i sprzedaje w kilkanaście minut.
Chyba ma matrix, dzięki któremu przenika przez kolejkę zleceń na 3
lata .. (!)
Pani Katarzyno, zanim się cokolwiek napisze pod wpływem uroczego
zapewne Maćka poznanego w miłych niewątpliwie okolicznościach, warto
zapytać kogoś, kto może zweryfikować takie bajki.
A tak.. wstyd zostaje, albo i kłopoty czekają za próbę manipulowania
rynkiem..

[Gość: lamkofaty]

Bo Pan Maciek nigdy nawet złotówki nie zainwestował, mamy teraz pokolenie speców
od giełd co giełdę znają z symulatorów, których pełno w internecie i nagle
pojawiają się zyski 100-200-500% z tym że gra to jest tylko gra a rzeczywistość
nie wygląda tak jak na symulatorach giełdowych gdzie zlecenie wchodzi w tej
samej minucie w której je wykonamy, na prawdziwej giełdzie musi być i
sprzedający i kupujący czego niestety dziecię symulatora nie zaznało i w ten oto
sposób w jeden dzień to ja mogę i na wirtualnej gotówce zarobić i 1000% a w
rzeczywistym świecie na swoje 100% trzeba odczekać tygodnie/miesiące lub nie
doczekam się kupna moich akcji nigdy.

A z KNF to racja powinni się zająć takimi dziennikarkami bo to się na pudelek i
inne tego typu portale nadaje a nie rozważania o giełdzie przez osobę która o
giełdzie nie ma pojęcia, chyba że to artykuł sponsorowany.

Moc adrenaliny za 1 grosz. Można zarobić 100 pr...

[Gość: gość]

Pani katarzyno, wiem, że matematyka nie jest Pani mocną stroną. Jest wręcz
bardzo słabiutką. Wobec tego taki ktoś nie powinien wypowiadać się na tematy
ekonomiczne.
udowodnie to teraz.
Nie można stracić 100% tylko najwyżej 50% (kupujac po 0,02 a sprzedajac po
0,01) lub 66% (kupujac po 0,03 a sprzedajac po 0,01).
Ponadto gdyby Pani wyliczyła ilości akcji w obrocie w poszczególnych dniach w
rozbiciu na kwoty to przekonałaby się Pani, ze aby zarobić 100% na FON trzeba
np. dziś czekać ok 5 miesiecy. A więc to nie jest w minutach.
Proszę się lepiej przygotować do artykułów w sezonie tzw. "ogórkowym".
Pozdrawiam i życzę więcej rozsądku.

[Gość: Second]

Tak tylko nikt nie bierze pod uwagę że nawet kupując po 1 grosz jeśli firma zostanie wycofana z obrotu a jest bankrutem to strata wynosi 100%.
Więc te wyliczenia o 50% czy 66% straty można sobie o dupę rozbić.
Te akcje są po prostu bezwartościowe i rynek o tym wie.
A skoki z 1 na 2 i z powrotem na 1 to ruletka do momentu aż nie
przyjdzie krupier nie zabierze żetonów i nie zamknie kasyna.

Wyjasnienie ...

[Gość: M]

Oczywiscie kolejki sa duze.
Na rok czekania.

Jedyna mozliwosc kupna badz sprzedazy bo atrakcyjnej cenie to fixing
na wejsciu i na close.

Zlecenia PCRO i PKC.
Po prostu close badz open jest robiony na jakims poziomie. Mozna w
ten sposob kupic np. po 1gr gdy ktos tez ustawi PKC ale zlecenia
sprzedazy. To taka rulatka i kombinowanie zleceniami.
Trzeba miec niezly refleks bo zlecenia wchodza i wychodza na sekunde
przed zamknieciem fixingu.

W praktyce takie transakcje to arcytrudne zadanie. Lepiej miec tez
kogos do pomocy.
Teoretycznie mozna kupic rano, sprzedaz wieczorem i miec 100% zysku.
Ale w praktyce wolumen na fixach jest maly, inni tez kombinuja i
mozna latwo blad popelnic.

Zabawa nie ma sensu bo ryzyko duze a stoimy na straconej pozycji.
Raz sie uda, moze dwa a blad potemkosztuje duuuzo.


Normalne zlecenia i stanie w kolejce odpadaja.


Tego cytowanego studenta poniosla fantazja. Albo sie przechwala i w
ogole tak nie gra. Albo raz mu sie udalo i teraz uwaza sie za
specjaliste ...

Moc adrenaliny za jeden grosz

[Gość: Gambit]

Ta pani, co to pisała, chyba nigdy nie złożyła żadnego zlecenia w
życiu. I jeszcze ten artykuł na stronie głównej gazety. Ale
obciach...

dawno nie czytałem większego steku bzdur, widaż ze

[Gość: mmmm]

autor nigdy nie złożył zlecenia na giełdzie

Moc adrenaliny za 1 grosz. Można zarobić 100 pr...

[Gość: ms]

widać że autorka skończyła ambitne prywatne szkoły :)

Wyższa Szkoła Ekonomiczno-Informatyczna (Warszawa)
Kierunek ekonomia zaoczn 3-letnie

Wyższa Szkoła Handlu i Prawa im. Łazarskiego (Warszawa)
Kierunek Ekonomia zaoczn 2-letnie

[Gość: .]

Widać że jesteś poważnie zakompleksiony... Bardzo mi przykro

Moc adrenaliny za jeden grosz

[Gość: szacun dla GW]

hahaha! o lol :D ale wpadka :D coś czuje, że teraz będzie głośno o gazecie ^^

Moc adrenaliny za jeden grosz

[4g63]

naganianie pełną gębą, paru leszczy się znajdzie którzy uwierzą i zaraz polecą na giełdę wydawać swoje ciężko zarobione pieniądze, a jak wiadomo i tak zarobią na tym najwięksi cwaniacy którzy sponsorują takie artykuły

Szanowny Panie Zalewski

[Gość: :D]

Oto pewien cytacik

Nie wszyscy akceptują takie zachowanie. Grzegorz Zalewski, ekspert
domu maklerskiego BOŚ: - Dla mnie to wynaturzenie rynku. Zyskuje
kilku, a reszta traci, kiedy nie może sprzedać akcji na czas, bo
płynność jest niewielka. Giełda nie powinna dopuszczać do
powstawania groszówek ani zachęcać do gry w ten sposób.


Szanowny Panie Zalewski
Czasy kiedy w pewnym pokoiku w siedzibie GPW SA ustalano na gębę
notowania akcji dawno minęły. Jeżeli Pan tego nie zauważył to Pana
problem.
Po drugie Szanowny Panie Zalewski to rynek decyduje ile co jest
warte na tym rynku a nie Pan i Panu podobni specjaliści od 5 fali
bessy.
Po trzecie Szanowny Panie Zalewski to Pan jesteś wynaturzeniem tego
rynku bo nie rozróżniasz Pan pojęcia "gry" od pojęcia "inwestowanie".
Po czwarte Szanowny Panie Zalewski to zamiast udzielać idiotycznych
wypowiedzi jakiejś niedouczonej dziennikarce weź Pan sobie poczytaj
co to jest "ukryta dywidenda".
Po piąte Szanowny Panie Zalewski poproś Pan redakcję Pulsu Biznesu
żeby znowu opublikowała jakieś Pana idiotyczne bajdurzenia to może w
takim dniu (tj. w dniu publikacji) WIG20 znowu wzrośnie o 3,7 %.
Po szóste Szanowny Panie Zalewski masz Pan w jednym rację. Pan nie
zyskuje bo Pan o zyskach nie masz pojęcia.
A teraz Szanowny Panie Zalewski spieprzaj Pan.

Bzdura

[Gość: JB]

Kolejka zlecń kupna Mewy po 1gr jest tak długa, że czekam na zakup
100tyś akcji już 3 tydzień. Ze sprzedażą po 2gr jest podobnie.

Na GPW nawet teraz można zarobić 100 proc. w ki...

[appfunds]

Mam nadzieję, że nikt nie spróbuje posłuchać się tych rad i nie straci
pieniędzy ...

Na GPW nawet teraz można zarobić 100 proc. w ki...

[Gość: gosc]

dobrze ze poruszono tez drazliwy temat spolek na nconnect..
przeswietlenie kilku z nich nie pozwoli spac spokojnie paru
panom "prezesom" z agencji eventowych

Prawda, że to proste :)

[Gość: Byłka z makiem]

Ja mam zlecenie od czerwca na 3 miesiące na ten 1gr i jeszcze nie wpadło. :) I przy takim obrocie, nawet nie mam większych nadziei, zresztą widać to w wielkości zlecenia - całe 100zł :)

Na GPW nawet teraz można zarobić 100 proc. w ki...

[Gość: ddd]

Co za leszcz to pisał ? Co za leszcz się wypowiadał ? Kupuje jak jest po 1 gr
i sprzedaje po 2 gr ? AHAHAHAHAHAHA, dobre! Ładny wałek, gość sobie kupuje,
tak - tyle, że na wirtualnej, bo na prawdziwej są kolejki po takie groszowe
śmiecie jak w PRLu za mięsem... Jakby gość w ogóle kiedyś zagrał w realu to by
to wiedział i wiedziałby, że zrobił z siebie debila.. No ale leszcze na
giełdzie być muszą, przecież od kogoś ten kapitał musi do mnie płynąć

[Gość: TH]

Kupić po groszu da się nie trudno tylko jak to sprzedać po PKC?