Gość: Wafel
IP: *.wroclaw.dialog.net.pl
06.10.03, 08:25
Zły wizerunek TP SA jest tak mocno utrwalony, że nawet
najbardziej spektakularne kampanie reklamowe nie zmienią tego z
dnia na dzień.
Usługi TP SA są obiektywnie drogie, a poziom obsługi w
placówkach tej firmy odbiega od wizerunku przedstawianego w
reklamach. Najbardziej TP SA psuje to, co częściowo osiągnęła
wydając spore pieniadze (klientów?) na reklamę przerzucając
odpowiedzialność na abonentów. Przykłady:
- uporczywe odmawianie pomocy w sprawach dialerów i przekrętów z
usługami z serii 0-700, zakończone procesami i postępowaniami
niekorzystnymi dla (wizerunku) TP SA
- wyczerpanie limitu pakietu internetowego nie powoduje
zablokowania tej usługi w ramach przydzielonego konta
użytkownika, a jednocześnie TP SA nie umożliwia sprawdzenia
wielkości limitu pozostającego do wykorzystania
- stosowanie zawiłych procedury reklamacyjne
Do tego dochodzą jeszcze ekipy monterów - brudasów, którzy nie
sprzątają po sobie oraz "rozbebeszone" skrzynki i przyłącza,
którymi kompletnie nikt się nie interesuje. Tego nie zamaskują
głos Czubówny oraz powabnej panienki z reklamy, ufryzowanej a la
Adolf H ale w przeciwnym kierunku.