Koszty gwarancji depozytów, kosztami klientów?

[Gość: Macho]

Czy p. Bańka mógłby wyrazić się jaśniej w jaki sposób klienci
zapłacą? Jako podatnicy to tylko wtedy gdy jakiś bank dostanie
pożyczkę od państwa. Ale jeśli to ma być kolejna wymówka do
podniesienia prowizji, to niech ten kolo zmiata na drzewo.

Koszty gwarancji depozytów, kosztami klientów?

[Gość: Irasiad]

Jak to klienci zapłacą?
Dajemy im swoja ciężko zarobiona kasę a oni maja ja trzymać i płacic nam nędzne
odsetki od wkładu. Zarabiac maja na tym ze pozycza je innym na swoich
lichwiarskich zasadach. Za inne operacje płacimy osobno.
Jak ktos krzyczy że mamy my zapłacic bo on inaczej nie gwarantuje,ze bedzie
uczciwy i utrzyma moje pieniadze to znaczy ze to jest oszust i bandyta.

Ale to już było.

[Gość: Hottblum Hanna]

No to się doczekaliśmy powrotu do średniowiecza, kiedy to bank
od "klientów" pobierał opłaty za trzymanie i pilnowanie pieniędzy.

[g.r.a.f.z.e.r.o]

> No to się doczekaliśmy powrotu do średniowiecza, kiedy to bank
> od "klientów" pobierał opłaty za trzymanie i pilnowanie pieniędzy.

Tyle tylko że tak naprawdę "gwarancją" naszych pieniędzy w bankach są nasze
podatki - czyli w razie krachu sami sobie zapłacimy -

Nasz system finansowy jest chory

[em_obywatel]

Nasz system finansowy jest chory. Jest oparty na zalzoeniu, ze nigdy nie dojdzie
do sytuacji, ze wszyscy badz praiwie wiekszosc upomna sie o swoje pieniadze.
System jest wirtualny i kruchy jak skorupka jajka. Podstawowe zalozenia naszego
systemu finansowego sa z zalozenia "kryzysogenne" i trzeba je zmienic. Potrzebna
jest debata ad tym, jak zmienic

Bredzisz. Choć masz rację ;-)

[and_nowak]

em_obywatel napisał:
> Nasz system finansowy jest chory. Jest oparty na zalzoeniu,
> ze nigdy nie dojdzie do sytuacji, ze wszyscy badz praiwie
> wiekszosc upomna sie o swoje pieniadze.

Eureka!
W/w jest definicją działania banku! Każdy bank, z definicji nie jest w stanie
wypłacić wszystkich lokat jednocześnie! Z DEFINICJI!
Zasada działania banku polega właśnie na przyjmowaniu lokat i udzielaniu
kredytów, przy czym (to ważne) terminy lokat/kredytów nie muszą być
zsynchronizowane.

Ocazywiście możemy powiedzieć, że w/w system jest do kitu, ale równie dobrze
możemy podważyć sensowność zasilania 230V/50Hz, system drogowy itd.

[nikodem_73]

Tyle, że wtedy miało to uzasadnienie.

[renifer77]

Gość portalu: Irasiad napisał(a):

> Jak to klienci zapłacą?

****************************
Zachciało ci się „darmowego” lunch’u? Skoro ktoś gwarantuje ci, że
otrzymasz zwrot powierzonego kapitału to powinieneś za to
bezpieczeństwo zapłacić. Co w tym takiego dziwnego? Jeżeli miałoby
się okazać, że środki zgromadzone w BFG są niewystarczające na
pokrycie roszczeń klientów upadłego banku to koszty
twojego „bezpieczeństwa” poniosą wszyscy ci którzy zrzucają się do
budżetu państwa- niezależnie od tego czy korzystają z usług banków
czy też nie. Myślisz że taka sytuacja byłaby w porządku?

No ładnie

[Gość: klient]

Szykuje się kolejne dymanie klientów, bo przecież banki nie odpowiadają za swoje
błędne decyzje.

[Gość: bb]

kiedy w polsce gwarancje do 50 000euro, jego mac jak ja tych zlodziei politykow
nienawidze

[maniek_ok]

Szkoda ze pan dziennikarz nie napisal wyraznie ze jak na razie to nowe gwarancje
nie obowiazuja - czyli nadal BFG gwarantuje 100% do 1tys euro...
A Polbank ma zagwarantowane 100% do 20tys euro. To chyba jednak jest mala
roznica. Nie zebym byl szczegolnie zakochany w Polbanku - po prostu nie lubie
jak ktos robi narod w balona. Jak na razie to mamy najgorszy okres na rynku
bankowym, a nasze wladze maja tylko "projekty". Podejrzewam ze wejda w zycie jak
cala zawierucha minie, czyli jak to sie mowi - ciulacze znowu sa wybzykani.

[Gość: Nemo]

Jaka jest procedura odzyskania tych 20000 w Polbanku? Czy trzeba będzie jechać
do Grecji?

A co wy myśleliście?

[and_nowak]

Za wszystko płacą klienci. Zawsze.
W przypadku wyższych gwarancji droga jest daleka, ale całkiem oczywista: Bankowy
Fundusz Gwarancyjny musi ściągnąć większe zabezpieczenia, czyli zabrać więcej
kasy bankom (tym, które sobie radzą). Banki zarabiają na klientach. Wniosek:
większe marże, tzn. wyższe prowizje, opłaty, droższe kredyty, mniejsze
oprocentowanie lokat...

Poza tym, uogólniając, zawsze jest że im bezpieczniej, tym drożej, im pewniejszy
interese, tym mniejszy zysk.

A co z gwarancjami w SKOKach? Ha ha ha

[Gość: Irasiad]

Skoki nie są bankiem i nie podlegają funduszowi gwarancyjnemu. Dlaczego nikt
tego nie nagłaśnia?
Kto się boi SKOKów?