W bankach skończyły się sztabki złota

[Gość: Goldenbaum]

Dmuchamy kolejny balonik.


Kupujcie ludzie złoto!


Taniej nie będzie!

W bankach skończyły się sztabki złota

[Gość: ll]

Jedna banka sie skonczyla i juz kolejna ludziska dmuchaja... az sie
okaze ze cena zlota powinna byc 650 a nie ponad 900...

naiwniacy....

Szkoda ,że będą go wkrótce konfiskować tak jak w

[Gość: kruchy kruszec]

USA w latach 30 .

W bankach skończyły się sztabki złota

[frusto]

To zalezy od tego DLACZEGO sie kupuje zloto. W celach spekulacyjnych, jako
polise ubezpieczeniowa? Bo chcemy zarobic, czy bo boimy sie kolapsu systemu
papierowego pieniadza?

Realnie, zloto jest wciaz tanie i wciaz jest pole do wzrostow. Ja kupowalem
jednak nie po to, by zarobic, ale po to, by w razie hiperinflacji albo kolapsu
ZUSu/whatever zostalo mi choc malenka czastka majatku.

dobra uwaga

[Gość: wtf]

To podobnie jak z cenami mieszkan/domow. Jesli np kupilem mieszkanie za 300tys
zl, to dla mnie jest tyle warte, bo kupilem je zeby w nim mieszkac. Natomiast
dla banku jest ono warte tyle ile cena mkw * wielkosc mojego mieszkania.

w bankach skończyły się sztabki złota a indian

[Gość: das spiel ist aus]

jak nie bylo tak nie ma
teraz choc wiadomo jak powstaly te banki

W bankach skończyły się sztabki złota

[Gość: gosc]

Kto teraz nie kupi złota, przegra życie !

No, czas się przekwalifikować na alchemika

[patman]

Wzięcie złota z takiego źródła będzie spore, co widać na załączonym obrazku - alchemicy od finansów już pokazali, jak ekstrementy, zwane potocznie g**********em, można zamienić w pieniądz. Szkoda tylko, że ten pieniądz niezbyt długo utrzymał swój stan, i z powrotem zamienił się w kupę.

[Gość: ASDF]

Niby balon , ale zarobilem 50% w pol roku. A wtedy( pol roku temu) tez forumowi
specjalisci pisali, ze to musi peknac. Pekna i to niedlugo amerykanskie
obligacje, zloto da jeszcze niezle zarobic.
A swoja droga to za uncjowa monete moge sie utrzymac przez jakis czas teraz,
moglbym w starozytnym Rzymie i w kazdym innym mozliwym kraju w kazdej epoce.
Beda mogly to zrobic rowniez moje dzieci i wnuki. Czy mozna to powiedziec o
papierowym pieniadzu? Co do banki, to czy popyt na szalupy na Titanicu tez
nazwalibyscie owczym pedem i banka?

[Gość: golum]

Jeśli kupiłeś złoto pół roku temu to rzeczywiście zarobiłeś, ale kupowanie złota
dzisiaj to delikatnie mówiąc nieporozumienie.
Przykładowo na początku września moneta z bielikiem o masie 1 uncji kosztowała w
NBP ok. 2200 zł, dziś ta sama moneta kosztuje ok. 3600 - wzrost o ok. 60 %. Na
skutek wzrostu kursy złota i wzrostu kursu dolara cena złota w złotówkach stała
się jakaś kosmiczna i kupowanie "na górce" nie jest zbyt mądre.

[Gość: kigf]

A jak mądre będzie obserwowanie uncji za 36 000pln? Mądre to jest
posiadanie przynajmniej 5% majątku w złocie. Szczególnie tu i teraz.

[Gość: golum]

Oczywiście, że warto mieć część majątku w złocie.
Nie bardzo rozumiem co chciałeś/aś przekazać w zdaniu:
"A jak mądre będzie obserwowanie uncji za 36 000pln?"
Jeśli prognozujesz wzrost ceny złota w pln o 1000 % to proponuje kupno całego
wagonu złota dzisiaj i to jak najszybciej, a potem wizytę u lekarza.

[Gość: kgh]

A więc mój psychiatra na wizje druku karteczek z główkami i
cyferkami bez ograniczeń (wiesz, mam takie jazdy że jakiś ben,
paulson,helikoptery ,widze wyspy stabilności ,oazy spokoju gdzieś w
europie wschodniej)zaleca jakieś uncje .....
A może mały eksperymencik -wpłacisz 3600pln na lokate(tylko nie w
islandii) a ja 1 uncję w szwajcarii na lat ...no właśnie
Informacja też bywa dezinformacją
Nie chcę się z tobą "droczyć" ,albowiem nadciąga konkretny syf i
ostatnie co nam potrzeba to waśnie-pax między chrześcijany i kup
złoto;)

Tak . Pisali ,że dolar padnie a zarobiłem krocie

[Gość: w geście]

na tej walucie w ciągu paru miesięcy . Tak to jest jak się niesłucha
forumowych i telewizyjnych anali.

Sa dwa rodzaje kupcow na zloto

[Gość: ben]

Rozne badania wskazuja ze inwestorzy caly czas zloto skupuja ale konsumenci caly
czas sprzedaja. Dotyczy to konsumentow w krajach zachodnich, ktorzy byc moze
zadluzeni sa przycisnieci do muru i sprzedaja t.zw. srebra rodowe czyli zloto na
zlom.W Indiach i innych krajach rozwijajacych sie konsumenci sa w posiadaniu
olbrzymich ilosci zlota i ciekawe co oni z tym beda robic.Dla inwestorow
kupowanie zlota to jest swego rodzaju polisa ubezpieczeniowa i lokuja w zloto
nie wiecej niz 5% majatku i to tylko niektorzy z nich.Dlatego ze konsumenci
sprzedaja a napewno nie kupuja cenie zlota trudno bedzie w najblizszym czasie
przejsc 920 dol za uncje.

[Gość: armenex]

w tej chwili jest juz 936 dolcow 'and counting' forumowa madralo.
oczywiscie ze mozliwe sa chwilowe wahania ale w dluzszej perspektywie idzie w gore.
USA drukuja dolaryw chorych ilosciach, baza monetarna stanow w ciagu roku sie podwoi, dolar bedzie coraz mniej warty, wiec szlachetne kruszce beda drozec i drozec. z reszta zawsze tak bylo - w okresie kryzysu/bessy zloto wygrywa.