Hiszpanie rezygnują z darmowej energii elektryc...

[mariuszet]

Panowie dziennikarze mogli by się nauczyć, że kilowaty (kW), megawaty(MW) są
mocą a nie energią. Prawdopodobnie o mocy 17000 MW są w Hiszpanii
zainstalowane wiatraki. Ja rozumiem, że dziennikarze to humaniści, ale maturę
przecież zdali i fizykę w średniej szkole mieli. Tak się wyzłośliwiam bo to
stały błąd wszystkich dziennikarzy, oprócz z pewnością komentatorów nauk
ścisłych i wkurza mnie to.

Hiszpanie rezygnują z darmowej energii elektryc...

[Gość: pierwszarata]

Uprzejmie informuję, że wbrew tekstowi; "Parki wiatrowe wytwarzają około 17
tys. megawatów energii elektryczne" - jest to niemożliwe. Tak jak samochody
nie jeżdżą z prędkością 60 000 metrów. Megawat to jednostka mocy a nie ilości
wytworzonej energii - tę zazwyczaj się mnoży jeszcze przez godzinę. W 2005 r.
Polska wyprodukowała 156 TWh (terawatogodzin czyli 156 000 megawatogodzin, co
sugerowałoby, że bci chodziło o megawatogodziny. Ale jak 60 000 metrów to nie
to samo co 60 km/h, tak MW to nie to samo co MWh.

[radon13]

No to zapewne zabraklo tego h na końcu. Ale sytuacja jest ciekawa, wynika z niej
że Hiszpania ma duże nadwyzki mocy a my za chwilę będziemy mieli duże braki.
Moze sprzedac im ideę elektrowni szczytowo pompowych ?

[Gość: inżynier]

> No to zapewne zabraklo tego h na końcu.

Człowieku, co Ty bredzisz?? Jeżeli by było "h" na końcu, to musieliby napisać
148920000 MWh energii rocznie. A to jest 8760 razy więcej niż redaktorek napisał...
żenada z poziomem wiedzy w zakresie nauk ścisłych ;/

Nie darmowa ani nawet tania

[jaras]

Energia z wiartu nie jest darmowa, ani nawet tania. Stosunek kosztów budowy farm do zainstalowanej mocy jest kiepski. Jeśli dodać do tego kiepską niezawodność takiego źródła energii (z racji mało przewidywalnej pogody) i krótki, w porównaniu do innych elektrowni, czas ekspoloatacji, wyjdzie nam, że lepiej dać sobie spokój i postawić na rozwój innych źródeł energii.

W ideę energii z wiatru nigdy nie wierzyłem. To kosztowna utopia, wcale nie tak czysta i ekologiczna, jak wielu uważa. Mam nadzieję, że obecny kryzys będzie dla niej gwoździem do trumny.

Technologie mozna poprawic

[em_obywatel]

Technologie mozna poprawic. Sa prowadzone badania nad magazynowaniem energii
elektrycznej na masowa skale. Rozwiazan jest multum, trzeba jes tylko
dopracowac. Klasyczne elektrownie byly doskonalone latami i szly na to potezne
pieniadze, wiec nie powinnismy oczekiwac cudow do technologii przez lata
traktowanej po macoszemu.

Poza tym w Danii jest proejkt, zeby energie wiatru wykorzystywac do ladowania
akumulatorow w pojazdach elektrycznych. Projekt zaklada, ze bateria bedzie ns
stacji w calosci wymieniana na w pelni naladowana, wiec nie trzeba czekac na
naladowanie baterii. Wymiana baterii trwa krocej niz tankowanie. Co wiecej,
eliminuje to problem ograniczenia zasiegu przez zuzyte baterie, poniewaz zuzyte
baterie sa natychmiast wylapywane w systemie i oddawane do recyklingu.

[Gość: kryzysik]

Witam:)

Z góry stwierdzam, że nie jestem zwolennikiem energii wiatrowej, ale jestem za
innymi rodzajami OZE:)

Powiedz mi czy słyszałeś o wodorze albo o tym, by np akumulatory ładować z
systemów ogniw fotovoltaicznych??:>

A powiedz mi gdzie będą składane te łopaty od turbin, przecież to są zazwyczaj
pierwiastki których połowiczny okres rozpadu jest dosyć spory i nie są zbyt
"łatwo" zjadliwe przez naturę??:>

A powiedz mi co z THD, jak wytrzymają to np przeciążone linie przesyłowe(takie
jak polskie, gdy wiadomo, że THD powoduje zmniejszenie eksploatacji tychże lini)???

Powiedz mi co z kosztami automatyki która ma przetwarzać różne f do
częstotliwości sieciowej???

A powiedz mi czy wiesz, iż polskie prawo zobowiązuje, by na 1kw energii
wiatrowej przypadało 0,8kw energii z elektrowni wiatrowej???

Czasami nie warto mówić pozytywnie na temat książki poznanej tylko po okładce:)

[Gość: inżynier]

"Parki wiatrowe wytwarzają około 17 tys. megawatów energii elektrycznej" - żeby
napisać takie zdanie trzeba być abnegatem z zakresu fizyki, ale jak widać coraz
częściej, głęboko humanistycznie wykształconym dziennikarzom GWna to nie
przeszkadza...

To zdanie powinno brzmieć:
parki wiatrowe (powinno być poprawnie "fermy" wiatrowe) mają MOC ok. 17 tys MW.

A wytwarzają ileś tam megawatogodzin energii (policzyć sobie łatwo danym okresie
czasu).

[Gość: lol]

>dziennikarze to humaniści, ale maturę
> przecież zdali i fizykę w średniej szkole mieli

matmę niby też, a nie odróżniają np. procentu od punktu procentowego

Hiszpanie rezygnują z darmowej energii elektryc..

[Gość: freddy]

Bzdury do kwadratu. Rezygnują dlatego że jest o wiele droższa i
tyle. Za ekologiczne wygłupy trzeba płacić, na ogół wysokim
bezrobociem i utratą konkurencyjności.

Hiszpanie rezygnują z darmowej energii elektryc..

[stoova]

No idioci wolą płacić niż mieć za darmo! Jak oni tak mogą? ;)

Elektrownie wiatrowe odłącza się w pierwszej kolejności, ponieważ koszty
uzyskania energii są w ich przypadku wyższe, niż dla elektrowni konwencjonalnych
i o niebo wyższe niż dla elektrowni atomowych.

Debilizm łatwizny opanował Hiszpanie .

[art.usa]

Paradoks, wyłączana bedzie produkcja energii,
która nie zanieczyszcza środowisko.

Albo zle rozumuje, albo debilizm opanował Hiszpanie.

Co tam zanieczyszczenie środowiska, idźmy na latwizne,
nawet jak się klimat calkiem popieprzy, i foki przejma wladze.

Hiszpanie rezygnują z darmowej energii elektryc...

[Gość: kryzys]

Widać w Hiszpanii wiatraki produkują coś bezwartościowego, co nawet w kryzysie
i za darmo nie jest potrzebne.

Opacznie zrozumiane

[Gość: zulaw]

To przykład, jak można odwrócić sens informacji.
Elektrownia cieplna (węglowa lub atomowa) bardzo wolno reaguje na zmianę
zapotrzebowania na moc. Wygaszanie turbiny jest bardzo kosztowne i powolne,
wiąże się ze stratami.
Dlatego w pierwszej kolejności wyłącza się elektrownie wiatrowe, bo to
niewiele kosztuje.
To jest właśnie zaletą takiej elektrowni, że może być użyta do wyrównania
dobowych zmian zapotrzebowania na energię.
Kiedy przemysł zmniejsza produkcję, redukuje ilość zmian - z 3 do 2 i 1.
Przemysł jest głównym odbiorcą energii elektrycznej.
Stąd obecnie rosną dobowe skoki zapotrzebowania na energię.