Dodaj do ulubionych

gdzie jest quqrrantina?

29.06.05, 08:56
O kurde.
Coś dziwnego. na proste pytanie handlowe, Pani Mary Austin opowiada o braku
odpowiedzialności u poszukiwanej quarrqntiny. W ten sposób buduje sę nastroj
grozy.
QUARRANTINA ZNIKNĘŁA
Dlaczego?
Porwana?
Może potrzeba iść na ratunek?
Zgłaszam sie na członka ekipy poszukiwawczej.
Panowie wadera i boguś jak rozumiem - także, co?
Panią Mary Austin, no nie wiem? Może coś wie?
facetposzukujący
Obserwuj wątek
    • quarantina Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:09
      A poco Ci quarantina?
      • facet.taki Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:19
        A bo lubię jak pyszczy na mnie.
        • quarantina Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:30
          To wytłumaczenie podoba mi się. Facet zaginiona kreaturo, witaj. Czuj się tu
          dobrze, powiem więcej, czuj sie lepiej.
          • facet.taki Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:40
            Czuję się tu najlepiej. Aż lękam się.
    • mary.austin Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:10
      Z siłą wyższą walka nierówna. Poznaj przepowiednię
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=30061&w=25720030&wv.x=2&a=25720030
      • bogulo Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:15
        jezeli idziemy za przepowiednia, to niejaki Facet.taki jest poslem giertychem!
        jezeli to prawda, to rozpoczynam walke z przeznaczeniem i ide do lodowki po
        flaszke, jezeli to tylko zbieg okolicznosci, to ide do lodowki po flaszke, zeby
        nie walzcyc z przeznaczeniem.
        • quarantina Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:17
          Wiem Bogusiu, że ciężko Ci w to uwierzyć, ale facet jest facetem. Idź po
          flaszkie.
          • bogulo Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:26
            zaufam Ci jak zwykle
            uf uf uf
            no to zdrowie Faceta nie bedacego poslem a tem bardziej pieknym romanem big_grin
            • facet.taki Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 09:30
              o kurna. Ale jestes w porzo. Dziękuje za toast. Przepijam do Ciebie Panie
              Bogdanie.
              P.S.: Jestem paskudnym facetem
        • facet.taki bogusiu... 29.06.05, 09:25
          Jeszcze nikt nigdy tak mi nie dowalił, jak Ty, tym posłem giertychem.
          Też przestaję walczyć z przeznaczeniem i idę do lodówki.
          • bogulo Re: bogusiu... 29.06.05, 09:27
            no wielkie sorki, zostalem sprowadzony na manowce wlasna przepowiednia smile
            • facet.taki Re: bogusiu... 29.06.05, 09:33
              Przepowiednia jest przednia, Twoje zdrowie.
              ps, a co masz w tej lodówce?
              • quarantina Re: bogusiu... 29.06.05, 09:35
                Facet, Boguś wogle nie ma lodówki.
                • facet.taki Re: bogusiu... 29.06.05, 09:37
                  Quarrantino, to jak on sobie radzi w upały. Ciepłe pije?
                  To straszne.
                  • quarantina Re: bogusiu... 29.06.05, 09:38
                    Boguś robi więcej strasznych rzeczy.
                    • facet.taki Re: bogusiu... 29.06.05, 09:42
                      Cóż strasznierjszego od picia ciepłego, o ile to nie jest herbata po góralsku?
                      • quarantina Re: bogusiu... 29.06.05, 09:44
                        Boguś nie płaci składek.
                        • quarantina Re: bogusiu... 29.06.05, 09:47
                          Wiem o czym myślisz. Zastanawiasz się co to są składki oraz dlaczego Ty ich nie
                          płacisz.
                          • mary.austin Re: bogusiu... 29.06.05, 09:48
                            Quar, nareszcie przechodzisz do rzeczy.
                            • quarantina Re: bogusiu... 29.06.05, 09:51
                              Facet znów znikł był. Chce, żeby się o niego martwić i podarować mu składkę.
                              • mary.austin Re: bogusiu... 29.06.05, 09:56
                                Wykorzystaj zagubienie i egzekwuj co trza. Jak dobrze pójdzie wystarczy na
                                obiad.
                                • bogulo Re: bogusiu... 29.06.05, 09:58
                                  przerwe Wam ta konwersacje (wiem ze przerywanie nie jest zdrowe)
                                  chcialem tylko napomknac ze:
                                  - mam lodowke
                                  - ciepla wodka jezeli jest dobra gatunkowo, tez jest pyszna
                                  - skladke uiscilem i mam pokwitowanie
                                  • mary.austin Re: bogusiu... 29.06.05, 10:01
                                    Musisz uiścić następną, tamta popłynęła szlauchem.
                                    • mary.austin Re: bogusiu... 29.06.05, 10:02
                                      Strumień wyrażnie płynął w Twoim kierunku, zaznaczam.
                                      • bogulo Re: bogusiu... 29.06.05, 10:17
                                        a strumien szeroki byl jak rzeka u ujscia
                                        a strumien rwacy byl jak gorski potok
                                        a strumien gleboki byl jak morskie oko

                                        nie spotkalem takiego, to pomowienie
    • wadera3 Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 11:18
      facet.taki napisał:

      > Panowie wadera i boguś jak rozumiem - także, co?
      > Panią Mary Austin, no nie wiem? Może coś wie?
      > facetposzukujący


      Pan Wadera jest panią,że tak wspomnę mimochodem.........
      • bogulo Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 11:24
        mimochdem jakem stary lesb powiem Ci ty pedalko mloda
        ot co big_grin
        • wadera3 Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 11:25
          przyznam się bez bicia-wolę panów.....
          • quarantina Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 11:27
            A z biciem, że panie??
            • bogulo Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 11:29
              ciekawe dop czego sie przyzna na torturach? big_grin
            • wadera3 Re: gdzie jest quqrrantina? 29.06.05, 11:32
              jestem twarda!
              • facet.taki Do Pana Wadery, która jest kobietą. 29.06.05, 12:30
                Błagam o wybaczenie. Pani Mary Austin miała racje, spotykają mnie co krok
                dziwy. Ale ten casus Kopernik, która też była kobietą, jest o wiele bardziej
                ekscytujący. Po prostu Pana Waderę mozna zweryfikować, z autopsji obalić jego
                twierdzenia. Na tym miejscu wyrażam najgłębszy żal, nie będzie to moim
                udziałem.
                Pozdrawiam zasyłając różę pąsową.
                Facet
                • bogulo Re: Do Pana Wadery, która jest kobietą. 29.06.05, 12:52
                  o zesz ty, chyba ja chcesz z nog zwalic, ehhh alez KUltura tu zawialo (przez
                  DUZE "KU")
                • mary.austin Re: Do Pana Wadery, która jest kobietą. 29.06.05, 12:55
                  Panią na włościach jest tu Quar, ja tu jedynie sprzątam i po cukier biegam.
                  • facet.taki Re: Do Pana Wadery, która jest kobietą. 29.06.05, 13:44
                    No, jeszcze składki dobrowolne zbierasz.
                  • malwaaa Re: Do Pana Wadery, która jest kobietą. 29.06.05, 23:08
                    I do magla zapomniałaś dodać.
                    • facet.taki Re: Do Pana Wadery, która jest kobietą. 29.06.05, 23:48
                      Witaj Maalwoo, to już nikt nie został w inteligencji?
                      Cieszę się na widok Twego nicku. Pozdrawiam.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka