mil.ka 30.08.06, 09:50 Czy moglibyscie napisac, jak wyglada poczatek roku szkolnego w EE? Czy sa normalne lekcje? Czy mlodziez powinna odziac sie bardziej elegancko? Chodzi zarowno o podstawowke jak i o srednia. Dzieki z gory! Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
oksy Re: poczatek roku szkolnego w EE 30.08.06, 11:08 Nikt się nie ubiera elegancko. No, może niektórzy w sekcji polskiej... Nie ma żadnego przynoszenia kwiatków, żadnych akademii. Normalny dzień, tylko z większym zamieszaniem. Odpowiedz Link
mil.ka Re: poczatek roku szkolnego w EE 30.08.06, 11:30 Tak wlasnie sadzilam, ale chcialam sie upewnic. Dzieki. Odpowiedz Link
wilqs72 Re: poczatek roku szkolnego w EE 30.08.06, 11:36 > Nikt się nie ubiera elegancko. No, może niektórzy w sekcji polskiej... Nie ma > żadnego przynoszenia kwiatków, żadnych akademii. Normalny dzień, tylko z > większym zamieszaniem. Czy to znaczy ze pierwszego dnia sa juz normalne zajecia? Odpowiedz Link
ma_wi99 Re: poczatek roku szkolnego w EE 30.08.06, 12:59 > Czy to znaczy ze pierwszego dnia sa juz normalne zajecia? Z punktu widzenia rodzicow Odpowiedz Link
kajapapaja Re: poczatek roku szkolnego w EE 30.08.06, 19:20 mil.ka, a ty tez pierwszy raz poszylasz latorosl do szkoly? bo moja tez zaczyna w ten wtorek, więc pewnie się jakoś spotkamy... ja właśnie tez nie wiem, czy juz pakować tornister, czy tez tylko naszykowac drugie śniadanie do malego plecaczka... Odpowiedz Link
asiunia.lux Re: poczatek roku szkolnego w EE 30.08.06, 21:17 kajapapaja napisała: > ja właśnie tez nie wiem, czy juz pakować tornister, czy tez tylko naszykowac > drugie śniadanie do malego plecaczka... To ja tylko powiem jak to u mnie bedzie wygladalo. Pod koniec roku szkolnego bylo u nas zebranie z rodzicami, na ktore przyszla nowa nauczycielka i ona nam wszystko opowiedziala jak to bedzie wygladalo miedzy innymi i pierwszego dnia. Otoz dla mojego pierwszoklasisty, pierwszego dnia zaczyna sie pierwszy dzien lekcji - zadnch akademi, zadnych stroi galowych. Mam dzieciaka oddac o 8.40 i przyjechac po niego ok 13.00. Pierwszego dnia (obowiazkowo!) ma przyniesc w tornistrze (oprocz pierwszego sniadania) WSZYSTKI ksiazki, zeszyty cwiczen i wszystkie potrzebne przybory. Cala liste dostalismy wiec nie bylo najmniejszego problemu z kupnem. Odpowiedz Link
ma_wi99 Re: poczatek roku szkolnego w EE 30.08.06, 23:24 Widzisz, asiunia, i to juz zalezy od sekcji. Bo na przyklad w angielskiej jest tak, ze wszystkie ksiazki dostarcza nauczyciel, wiec na pierwsza lekcje pierwszego dnia obowiazkowe bylo tylko drugie sniadanie. Potem oczywiscie pojawily sie i zeszyty i niektore ksiazki dziecko zabieralo od czasu do czasu do domu Odpowiedz Link
oksy Re: poczatek roku szkolnego w EE 31.08.06, 08:17 Proszę bardzo. Ja pierwszego dnia (do polskiej sekcji) daję dziecku kapcie, śniadanie, piórnik (bo chce) i jakiś chudy zeszycik, żeby sobie zapisało, kiedy ma angielski, kiedy wf i jakie książki ma przynosić. W sumie raczej na luziku to traktujemy, no ale co druga klasa, to druga klasa, starzy wyjadacze... Asiunia, kaja - w jakich sekcjach startują Wasze dzieci? Odpowiedz Link
kajapapaja Re: poczatek roku szkolnego w EE 31.08.06, 09:50 oksy, moja córa startuje w sekcji polskiej, troche to dla niej szok bedzie bo z polskiej "zerówki" od razu do drugiej klasy, ale myślę że jakos to przezyjemy Odpowiedz Link
oksy Re: poczatek roku szkolnego w EE 31.08.06, 11:02 No to fajnie, będzie dziewczyna w klasie :-) Nie ma się co stresować, ta pierwsza klasa jest jak polska zerówka, cały czas robili "Wesołą szkołę sześciolatka". A po południu do domu czy świetlica? Odpowiedz Link
kdjpiaskowy Re: poczatek roku szkolnego w EE 31.08.06, 19:35 popołudniami to raczej świetlica bo ja w luxie za "samotną" matke jeszcze będę robić, a przy okazji młodzież będzie sie języków szybciej uczyć. a co do dziewczyn - to jeszcze córa danki jest, z tego co pamiętam... Odpowiedz Link
mil.ka Re: poczatek roku szkolnego w EE 31.08.06, 13:34 nie, nasze dziecko chodzilo juz 2 miesiace w zeszlym roku szkolnym. Teraz idzie do 4 klasy (podstawowki). Jesli Twoje idzie do 2 klasy, to bedzie z inna pania niz nasze. Jesli chodzi o ksiazki, to dzieci maja w klasie swoje szafki i tam wszystko trzymaja. Generalnie nie ma noszenia ksiazek w plecaku, wiec wlasnie sie zastanawiam, czy czasem nie pojedziemy razem z malym pierwszego dnia i nie zawieziemy mu wszystkiego od razu. Dzieci do domu biora tylko to, co jest im potrzebne do odrobienia lekcji. W informatorze wyczytalam, ze pierwszego dnia dzieci koncza ok. 13. Jesli masz jakies inne pytania, to pytaj. Co wiem, to powiem. :-) Odpowiedz Link
danka44 Re: poczatek roku szkolnego w EE 04.09.06, 16:31 Witam wszystkich rodziców, którzy juz jutro wyprawią swoje dzieci do szkoły. Mam nadzieję, że choć część będzie miała czas i osobiście odprowadzi je pod sam próg, albo i dalej ;)Moje Stwory ciągle jeszcze domagają się, żeby je odprowadzać pierwszego dnia, choć juz są dość zaawansowane. Gryzie też ich ciekawość kto dojdzie do ich klasy...??? Kajapapaja dzwoniłam do Ciebie w piątek, ale nie odbierałaś, więc uznałam, że...może jestes w Polsce?? Nie zaglądałam na forum przez całe wakacje, a tu tyle sie dzieje, że tygodnia nie wystarczy, aby wszystko przeczytać. Do kilku wątków miałabym wiele do dodania, ale to jak załatwię pilniejsze rzeczy. Pozdrawiam, Danka Odpowiedz Link
ma_wi99 Re: poczatek roku szkolnego w EE 04.09.06, 16:36 To jak juz zalatwisz pilniejsze rzeczy... to mialbym prosbe, bys zajrzala do swojej Lux-komorki i odpowiedziala na mojego sms-a. Chociaz jest sprzed tygodnia Odpowiedz Link
kajapapaja Re: poczatek roku szkolnego w EE 06.09.06, 11:23 no tak, byłam w POlsce i przyjechalismy dopiero w poniedzialek wieczorem... ale 12 godzin jazdy z maluchami jest wykańczające.... Odpowiedz Link
ma_wi99 Re: poczatek roku szkolnego w EE 06.09.06, 12:00 > 12 godzin jazdy z maluchami jest wykańczające.... Lepsze 12 godzin jazdy z maluchami niz 12 godzin jazdy "maluchem" ;-) Czy ktos na forum ma takie doswiadczenia? A moze znajdzie sie ktos, kto dojechal "maluchem" tam gdzie pieprz mowi dobranoc a psy d...mi szczekaja? ;-D Ja najdalsze eskapady "maluchem" wspominam na Wegry, ale sam widzialem "malucha" z Polski w Grecji Odpowiedz Link
eubulus Re: poczatek roku szkolnego w EE 06.09.06, 12:51 > Lepsze 12 godzin jazdy z maluchami niz 12 godzin jazdy "maluchem" ;-) Ciekawe, ale pomyslalem podobnie. Jesli chodzi o eskapady maluchem to w 1990 z dwoma kolegami zapakowalismy sie do malucha. W srodku mnostwo bagazu, na dachu rowniez i pojechalismy na Terespol a nastepnie na Leningrad (wtedy jeszcze tak sie nazywal). Tam sie zatrzymalismy na 1 dzien i znajomi dali nam sledzie zapakowane w mocna folie (z grzecznosci wzielismy)(sledzie w tym opisie prosze zapamietac). Nastepny etap podrozy to przez Vyborg do Finlandii. Kiedy juz bylismy w okolicach Helsinek, zaczal padac deszcz. Wlaczylismy wycieraczki, ktore po jakims czasie zatrzymaly sie. Okazalo sie, ze to te sledzie wkrecily sie w mechanizm. Folia byla taka mocna, rosyjska a kregoslupy sledzi to juz szkoda gadac. Mlotkiem i srubokretem wymontowalismy sledzie z mechanizmu wycieraczek i pojechalismy dalej na polnoc. Dojechalismy do Kemi (to miasto na polnocnym krancu zat. Botnickiej. Nastepnie dojechalismy do Rovaniemi i jeszcze troche dalej. Pozniej to juz tylko powrot ale tu ciekawostka, bo wracajac - jakies 500 km przed Helsinkami - mijalismy sie z maluchem na polskich numerach. Z Helsinek promem (wtedy jeszcze plywal taki) doplynelismy w ciagu 34 godzin do Gdanska i po dotarciu do domu licznik naszego malucha pokazal ponad 4500 km + prom. To tak w skrocie. Odpowiedz Link
tomi_22 Re: poczatek roku szkolnego w EE 06.09.06, 12:57 Moze to nie o maluchu a o duzym fiacie, ale polaczone z wycieraczkami. Te jak widac w kazdym samochodzie produkowanym wtedy w PL szwankowaly. Moj ojciec swietny mial sposob. Wozil w bagazniku 2-3 kartofle. Jak wycieraczki "stawaly" to sie takiego cielo na pol i smarowalo nim przednia szybe... i wycieraczki juz nie byly potrzebne :))) Odpowiedz Link
katarzyna4511 Re: poczatek roku szkolnego w EE 06.09.06, 13:05 Jabłka też się nadają - tylko trzeba pamiętać, aby nimi (ziemniakami chyba też) smarować szybę z góry na dół, a nie z boku na bok. Sprawdzone ;-) Odpowiedz Link
bamaza42 Re: poczatek roku szkolnego w EE 06.09.06, 14:50 katarzyna4511 napisała: > Jabłka też się nadają - tylko trzeba pamiętać, aby nimi (ziemniakami chyba też) > > smarować szybę z góry na dół, a nie z boku na bok. Sprawdzone ;-) ...a to ciekawostka...hmmm...Polak to jednak potrafi!!! :) ale jaka jest zasada tego "mechanizmu" z jablkami/kartoflami?... Odpowiedz Link
bamaza42 Re: poczatek roku szkolnego w EE 06.09.06, 14:54 No, to juz wyczyn! :)...moi znajomi byli w Grecji kilka razy maluchem, a moja kolezanka przez kilka lat podrozowala w wakacje na saksy (pewnie nie wszyscy tu obecni wiedza, co to saksy, bo od kilkunastu chyba lat to pojecie chyba juz nie funkcjonuje...) maluchem do Holandii...Ja tylko kursowalam maluchem przez 6 lat na trasie Warszawa-Gdansk-Warszawa. A ten prom do Helsinek, to naprawde juz nie kursuje?...nie wiedzialam, a samaej mi sie tez zdarzylo nim plynac do Finlandii. Odpowiedz Link
eubulus Re: poczatek roku szkolnego w EE 06.09.06, 15:15 > A ten prom do Helsinek, to naprawde juz nie kursuje?... To byla Pomerania. Jakos tak w polowie lat 90-tych(chyba) zostal skierowany do Danii a z Gdanska plywa prom do Nynashamn w Szwecji i pozniej mozna sie przeprawic ze Sztokholmu do Turku. Plynalem tak w roku 2000 i 2003. Odpowiedz Link