Dodaj do ulubionych

Kto się leczy u dr Nemo?

16.07.12, 14:55
Czytam dużo o tym lekarzu, ale ciekaw jestem jak efekty jego terapii, kto się leczy u niego? W końcu już kilka miesięcy działa. Czekam na info. Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • depakinka11 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 26.07.12, 23:17
      ja tez jestem ciekawa.
      • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 28.07.12, 23:25
        Nie wiem czemu milczycie... Takie informacje bardzo pomogą osobom, które myślą o leczeniu tą metodą. Liczę, że ktoś coś napisze.
    • gienia.k Re: Kto się leczy u dr Nemo? 29.07.12, 22:35
      Witam, ja się leczę. Jestem nowa na forum, czytam i śledzę wydarzenia i liczyłam na jakieś odpowiedzi w tym temacie ale jakoś ich brak. Więc postanowiłam że podzielę się swoimi doświadczeniami. Wcześniej leczyłam się prywatnie, niestety efekty były kiepskie, na parę dni pomagało potem wszystko wracało. Zaczęłam szukać jakieś alternatywy i tak natknęłam się na dr Nemo. Trochę sceptycznie podeszłam do tematu bo taka trochę tajemnicza sprawa z tym Nemo, niby jest a jednak się ukrywa w Internecie, dziwne to trochę. Przekonały mnie jednak informacje o stosowanych środkach. Do jego zaleceń należy dieta, probiotyki i olejki – są to naturalne produkty więc nie są to rzeczy które mogą bardzo zaszkodzić, przynajmniej tak mi się wydaje a i cena za te konsultacje nie jest wygórowana, więc spróbowałam. Zastosowałam się do większości zaleceń – diety co prawda nie stosuję super rygorystycznie ale cukier wykluczyłam, zioła do łykania były niesmaczne więc z nich zrezygnowałam. Jem te miksturę jawo, na początku mnie odrzucało ale teraz się przyzwyczaiłam i nawet polubiłam a jej działanie jest wręcz rewelacyjne. Wcześniej próbowałam mikstury Słoneckiego – niech się schowa w porównaniu do jawo. Polecam wszystkim Biopron9 – probiotyk polecony przez Nemo! Mój rodzinny ani aptekarka o nim nie słyszała a czytając skład i biorąc pod uwagę cenę to jestem kilkadziesiąt złotych do przodu. Po 2 miesiącach stosowania różnych olejków widzę konkretne efekty: język który miałam zawsze obłożony zrobił się czyściutki i różowiutki, brzydki zapach też ustąpił, zmniejszyła się też ilość wydzieliny spływającej po tylnej stronie gardła prawie nie bolą mnie zatoki, zniknął poranny katar. Póki pilnuję co jem zniknęło burczenie, wzdęcia, przelewanie w brzuchu. Zdaję sobie sprawę, że w 2 miesiące nie wyleczę grzyba, że to musi potrwać, ile nie wiadomo, podoba mi się , że Nemo nie obiecuje, że wyleczy mnie w kwartał jak wcześniej to usłyszałam na biorezonansie. Czuję się lepiej, przede wszystkim psychicznie, codzienne bolączki się zmniejszyły a do tego póki co nie mam żadnych efektów ubocznych a na Itrakonazolu wątroba bolała mnie już po tygodniu brania. Cieszę się że spróbowałam.
      • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 30.07.12, 07:58
        Byłem na urlopie bez internetu i dlatego się nie odzywałem. Ja bym wcześniej napisał, że mnie olejki pomogły ale to chyba już wszyscy wiedzą. Skoro nikt nie chce pisać - (1 głos gieni niczego nie zmieni) wnioskuję, że nikt nie używał. Szkoda, aż się wierzyć nie chce, że nikt nie próbował terapii dr.nemo. A stosuje przecież nie tylko olejki.
        Z drugiej strony cieszę się, że nie ze wszystkimi jest tak źle.
        Skoro chemia wszystkim pomaga to oczywiście nie szuka się metod naturalnych.
      • zorka28 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 27.11.12, 21:39
        Czy masz może adres lub telefon do tego lekarza? Gdzie on przyjmuje? Czy juz udało Ci się pokonać tą grzybicę i czy skuteczna okazała się terapia dr Nemo?
        • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 28.11.12, 19:15
          Strona dr.nemo to: essentialoils.pl/
    • karo.8 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 30.07.12, 21:01
      ja zamówiłam sobie w ciemno, olejki, o których pisał jan- ciągle brakuje mi czasu na wypełnienie ankiety.
      widzę poprawę.
      • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 17.08.12, 12:13
        Jak Wam idzie walka razem z dr Nemo? Dołączył ktoś kolejny?
      • m-b Re: Kto się leczy u dr Nemo? 06.01.13, 21:20
        Jakie to olejki (które proponuje Jan) ?
        też nie mam czasu i energii na wypełnienie ankiety
        • snalib84 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 07.01.13, 17:11
          Co do ankiety to wbrew powszechnym opiniom wypełnia się ją bardzo szybko. Max. 30 min. Wydaje mi się, że warto dokładnie ją wypełnić. W końcu olejki są dobierane indywidualnie do każdej osoby (płeć, waga, objawy, wiek, etc.)
          Ja rozpocząłem w dniu dzisiejszym leczenie. Olejki wewnętrzne to jakiś koszmar uncertain. Jednak gdzieś w głowie mam zakodowane, że to co leczy nie jest smaczne. Dlatego nie mam zamiaru się poddawać, tym bardziej, iż jan440 jest osobą, która dzięki tej kuracji została wyleczona.
          I tutaj pytanie do Ciebie janie440. Jak długo się leczyłeś? Wiem, że jest to kwestia indywidualna, jednak chciałbym się nastawić czy ma to trwać 2 tygodnie, miesiąc, czy pół roku.
          Oczywiście jak tylko będę widział efekty to będę tutaj się z Wami nimi dzielił.
          • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 08.01.13, 17:55
            Pozdrawiam Snaliba.
            Moja opinia może co do czasu trwania może być myląca bo ja jednocześnie z olejkami na grzybicę brałem olejki na boreliozę. One też dodatkowo walczą z grzybem.
            U mnie to poszło jak oceniam dość błyskawicznie bo olejki na grzybicę brałem 5 tygodni a po 3 tygodniach było już po wszystkich objawach.
            Wcześniej przez ponad rok leczyłem boreliozę metodą ILADS zakładającą równoczesne branie 2-3 antybiotyków w najwyższych dawkach także grzyb miał prawo się rozpanoszyć.
            Co do smaku to ja nie narzekałem, brałem zgodnie z sugestią na wafle ryżowe i zapijałem herbatą.
            Natomiast wyleczenie w moim przypadku jest całkowite i trwałe. Co prawda został mi nawyk słodzenia słodzikiem ale poza tym cukru absolutnie nie unikam, jak jestem w gościach to też słodzę cukrem i nie muszę stosować żadnych ograniczeń.
            • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 09.01.13, 14:26
              snalib84 ja się nie zdecydowałem na kurację olejkami u Dr Nemo głównie z braku jakiś szerszych informacji i małej ilości wypowiedzi w tym temacie. Jednak fajnie byłoby, gdybyś zaglądał do tego tematu i zdradzał co nieco. Nie mam tu na myśli zdradzania schematu leczenia, biorąc jeszcze pod uwagę, że jak czytam dla każdego jest inne, ale bardziej mi chodzi o przebieg i przede wszystkim rezultaty. Ktoś, kto będzie chciał spróbować, będzie miał obiektywną opinię.
              • snalib84 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 10.01.13, 08:27
                Dziękuję Janie.
                Ja jestem po trzech dniach. Jak do tej pory jest wszystko w porządku. Nie odczuwam jakiejś nagłej zmiany samopoczucia na lepsze, czy gorsze. No może jestem bardziej uśmiechnięty, ale nie wiem czy to akurat wpływ olejków. Dodatkowo mam wrażenie, że język stał się bardziej różowy, ale to może dlatego, że teraz na niego patrze 3-4 razy dziennie smile Chyba za krótko trwa moje leczenie, aby cokolwiek pisać.

                Oczywiście podzielę się moimi spostrzeżeniami. Wychodzę z założenia, że jeżeli metoda leczenia będzie skuteczna, to należy ją propagować, aby więcej osób mogło z niej skorzystać, a osoba ją tworząca miała z tego jakieś zyski. Z drugiej strony, jeżeli akurat mi nie pomoże to także o tym napiszę.
                Pozdrawiam
                • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 11.01.13, 08:47
                  Ja stosuję olejek z oregano i widzę jego skuteczność w walce z tym schorzeniem, więc jestem w stanie uwierzyć w skuteczność leczenia olejkami. Wszystko to wydaje się rozsądne. Wypowiedzi jana440 dają nadzieję na wyleczenie, jednak niestety jedna jaskółka wiosny nie czyni. Poza tym forum, nigdzie się nie natknąłem na takie metody leczenia przez olejki dlatego każda informacja od osób leczących się będzie cenna dla osób rozważających leczenie - niestety jest za dużo w necie cudownych specyfików, które nic nie dają i ja podchodzę do wszystkich nowości mocno sceptycznie.
                  • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 11.01.13, 21:47
                    Ja też jestem za krytycznym podejściem, mimo, że sporo na ten temat przeczytałem i wszystkie publikacje potwierdzają moc olejków to decydująca jest praktyka.
                    Myślę, że warto stosować się do wszystkich rad nemo bo same olejki to chyba nie wszystko.
                • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 24.01.13, 13:22
                  snalib84 minęło już kilka kolejnych dni. Co nowego możesz powiedzieć, jakieś efekty?
                  • snalib84 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 30.01.13, 14:49
                    Witam,
                    jak do tej pory nie pisze gdyż jakiś nadzwyczajnych zmian nie widzę. Może to jednak trwać dłużej niż przypuszczałem. Z kolei jestem w stałym kontakcie z dr Nemo i przyjmuję obecnie drugą serię olejków. Zobaczymy co dalej.
            • tazega4 do jan440 04.04.13, 20:48
              W jednym z postów piszesz że brałeś olejki na brelioze.
              Możesz napisać, o tej kuracji pod względem ewent "efektów ubocznych".
              czeka mnie boreliozowa batalia, juz zamówiłam olejki. czy można mieć pewność odnośnie wyleczenia? robiłeś kontrolne testy? ja jestem zaskoczona diagnozą i przerażona jednocześnie.
              w dalszym ciągu używam przeciwgrzybicznych, ale widze że kuracje mogą się nakładać.
              pozdrawiam
    • cooltusia Re: Kto się leczy u dr Nemo? 31.01.13, 09:24
      Ja właśnie zaczęłam korespondencję z doktorem Nemo, uiściłam pierwsze opłaty i czekam na diagnozę. Jak tylko zacznę leczenie na pewno opiszę jego skutki.
      Od dwóch lat choruję na zapalenie stawów, dodatkowo wykroto u mnie chlamydię pneumonię. Mam mnóstwo objawów. Stosowałam wiele alternatywnych sposobów leczenia, dużo pomogło ale nie całkowicie niestety dlatego też próbuję tego leczenia choć podchodzę bardzo sceptycznie, jakoś nie do końca wierzę w olejki ale jestem tak bardzo zdeterminowana, że spróbuję wszystkiego by móc normalnie żyć, by nic mnie nie bolało i bym mogła wrócić do tańca. Mam 24 lata i czuję się jak kaleka sad
      • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 31.01.13, 09:26
        Doktor Nemo też zajmuje się leczeniem chlamydii?
      • cooltusia Re: Kto się leczy u dr Nemo? 31.01.13, 10:08
        Napisałam do niego w tej sprawie i oto co mi odpisał:
        "Witam.
        Odpowiedzieć mogę tylko ogólnie, tak, zabijają również chlamydie ale
        nie przeprowadzałem kuracji stricte tylko w tym kierunku. Nie mam też
        olejków dedykowanych w tym kierunku.
        Jedną odpowiedzią jest przeprowadzenie próbnej kuracji paroma olejkami.
        Tylko w ten sposób można uzyskać pewną odpowiedź.
        Jednak jestem w 80% przekonany, że kuracja odniesie pozytywny skutek.
        Jeśli miałbym się podejmować próby to jedynie po uzyskaniu wypełnionej ankiety."

        Więc postanowiłam spróbować. Biorąc pod uwagę to co wydałam na dotychczasowe leczenie to koszt jego kuracji jest dla mnie znikomy. Poza tym przez pół roku brałam doxycyclinę na chlamydię i zniknęły mi objawy ale mimo wszystko poziom na wynikach laboratoryjnych jest jeszcze wysoki ale jest to normalne, przez kilka miesięcy może się utrzymywać w związku z usuwaniem martwej chlamydii przez organizm. Poza tym robiłam badanie generatorem reicha i wykazało mi ono, że wyleczyłam się. Będę robić jeszcze raz badanie w innym centrum medycyny naturalnej by to potwierdzić.
        U doktora Nemo głównie chcę pozbyć się zapalenia stawów które może też być spowodowane oprócz chlamydią, grzybami, przez wiele lat żyłam na wsi gdzie miałam kontakt z pleśnią, generator też mi to potwierdził. Dodatkowo obecnie przeprowadzam też oczyszczanie ciała cieciorką.
        • jagodaky Re: Kto się leczy u dr Nemo? 01.02.13, 14:23
          a balsamem kapucyńskim ktoś się próbował leczyć, bo już dawno zwróciłam na niego uwagę... podobno bardzo skuteczny i tak samo niesmaczny smile)
          • jansta22 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 02.02.13, 17:26
            Balasam wydaje mi się, że częściej stosują przy pasożytach
            • mamuska25 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 07.02.13, 13:41
              Ostatnio przymusowo zainteresował mnie temat lamblii. Przerzucam różne strony w internecie, można powiedzieć, że już mam mega totalny mętlik. Niejedniokrotnie "wpadał" mi dr Nemo, myślałam, że to jakiś słynny lekarz na drugim końcu Polski wink
              Potem znalazłam jego stronę internetową. Fakt, to wszystko brzmi rozsądnie; tyle, że ja już niewiem co jest rozsądne a co nie...
              Wczoraj np studiowałam cały wieczór obszerny referat o tym jak to pasożyty są przyczyną niemal wszystkich chorób u dzieci. Oczywiscie już mi się oberwało od M., że wpadam w jakiś hipochondryzm i wszystkim wmawiam choroby... jednakże wszelkie objawy, które mają moje dzieci, a zwłaszcza najstarsza córka pasują do lambli. Córka wciąż ma problemy z zatokami, wieczny katar, wciaż lodowate rece, bardzo niski poziom żelaza... laryngolog pierwszy rzucił podejrzenia lambii, oczywiście badania tego nie potwierdzają, ale objawy w 100% tak. Pozostałe dzieci mniejsze objawy (poza ciagłym kaszlem i kichaniem) i wszyscy jęcza ze brzuszek boli.
              Wszyscy mamy szczypiorkowate wyglądy sad
              Maż przeszedł już zapalenie trzustki tak " z niczego".
              Powiem szczerze, że wszystko mi pasuje do pasożytów, ale z drugiej strony widzę, że na forum walka z lambliami to walka z wiatrakami...
              Lekarz stwierdzi, że coś ze mną nie halo, skoro " chce leczyć coś czego nie ma"...

              Z jednej strony nadzieja, że olejki coś pomogą, a z drugiej co rusz pełno szarlatanów, którzy na ludzkiej naiwności się dorabiają.
              Sprawa, ze lekarz z ZSRR, a tak naprawdę niewiadomo skąd...
              Może jakiś student stuka w pokoju w internacie, może kobitka, a moze naprawdę człowiek znajacy sie na rzeczy. Tylko czemu nie zajmuje się tym jakoś stacjonarnie, tylko internetowo.

              Zaznaczam, że nie mam zamiaru nikogo obrażać, krzywdzić czy podejrzewać... ale co rusz np. przedstawiciele różnych firm reklamują cudowny srodek, który "pomógł mojemu dziecku"- kurczę chyba najłatwiej zagrać na uczuciach matki ;/
              Czy ktoś leczy się u tego Pana?
              W sumie ankieta dla 4 dzieci + mąż + ja + teściowie to trochę przerasta moje możliwości... Choć najbardziej schorowane są dwie moje córki...
              • cooltusia Re: Kto się leczy u dr Nemo? 07.02.13, 14:07
                mamuska25, objawy które opisałaś bardziej pasują mi do chlamydii pneumonii. Bynajmniej ja dokadnie miałam takie tylko jeszcze w połączeniu z bólem stawów. Przeszłam już wiele kuracji i mam doświadczenie w różnego typu stosowanych leczeniach naturalnych. Wczoraj doszły do mnie olejki od dr Nemo. Ja zaryzywkowałam i zapłaciłam 200 zł za konsultacje i leczenie (to i tak naprawdę mało w porównaniu z tym ile wydalam przez dwa lata na leczenie). Dziś pierwszy raz wtarłam olejki. Jak tylko będę miała jakieś wyniki leczenia to na pewno napiszę.
                Pamiętaj, że dużo pasożytów ma podobne objawy. Ja na początku radziłąbym wybranie się tylko jednej osoby do kogoś kto zajmuje się genertorem reicha. Ja robiłam to badanie, następnie zrobiłam badania laboratoryjne i wszysko mi się potwierdziło. Podchodzę sceptycznie do tych olejków ale warto spróbować. Myślę, że zanim jednak zaczniesz leczenie zbadaj najstarszą córkę - jeśli ona jest chora to wy najprawdopodobniej też tylko wasz organizm lepiej walczy i ma słabsze objawy. Jeśli jesteś z Warszawy to moge podesłać Ci info gdzie ja chodziłam.
                • mamuska25 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 07.02.13, 16:32
                  Jestem z południowej Polski.
                  Nie mamy problemów ze stawami.
                  U najstarszej całe chorowanie zawsze toczy się w obrębie nosa, gardła, uszu- miała wycinane migdały, wieczne katary, teraz polazło wszystko na zatoki, bóle głowy- ona jadłaby tylko kluchy i słodycze... (Ciągle u laryngologa)
                  Druga to astmatyczka, alergiczka w dodatku obciążona wadą serca - ciagle kaszle, częste zapalenia krtani, oskrzeli, kiedyś zmorą były anginy.( Kardiolog, alergolog-pulmonolog)
                  Syn praktycznie najmniej choruje tylko absolutnie nie interesuje go jedzenie- zwłaszcza gotowanych rzeczy...
                  Najmłodsza kicha, pśtyka i kaszle.
                  Wszyscy jęczą na bóle brzucha i czasami mają takie bulgotania, przelewania...
                  • jansta22 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 07.02.13, 19:09
                    Ta dieta, przelewania, bulgotania to wszystko raczej wskazuje na grzyba.
                    Obojętnie co zastosujesz to na pewno warto zastosować dietę p.grzybiczą..
                    Tylko wątpię czy przejdzie.
                  • karo.8 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 07.02.13, 19:11
                    forum.gazeta.pl/forum/w,86962,133653089,133653089,SOK_NA_PASOZYTY_ODROBACZENIE.html
                    poczytaj tutaj. zaczęłam tym sokiem kurować dziecko .
                    • jagodaky Re: Kto się leczy u dr Nemo? 07.02.13, 19:22
                      nie ufam jakos tym różnym dziwactwom mimo że lubie terapie naturalne.
                      ja teraz grzybka cytrogreptem zwalczam smile
                      a na pasożyty to ten balsam kapucyński możesz spróbować. jest to tradycyjny i przetestowany polski produkt braci kapucynów, sama miałam go brać z ciekawości. ponoć niesmaczny ale skuteczny.tylko trzeba diety sie trzymac słodyczy nie jesc itd. zreszta jak teraz grzybka zwalczam to też juz słodycze,cukier odpadaja i drożdże (piwo... crying( ) chlebek.. co ja będę jeść ;p
                      spróbować mozesz balsamu bo tani, bierze sie go po pare kropel dziennie.możesz sobie poczytać w necie o tym.wydaje mi się konkretnym preparatem...
                  • jagodaky Re: Kto się leczy u dr Nemo? 08.02.13, 08:00
                    właśnie znalazłam takie cuś i czytam, ciekawe może się czegoś nauczę......
                    www.bioslone.pl/forum/index.php?topic=3280.0
                    może zajrzyj smile))))
                    ja tam zawędrowałam za tematem citrogreptu,moze tez cos znajdziesz ciekawegosmile)
    • cooltusia Re: Kto się leczy u dr Nemo? 11.02.13, 19:40
      Ja nie dostałam żadnych wytycznych od dr Nemo w sprawie diety ani wogóle niczego. Dostałam same olejki. Minął tydzień a ja nie wiem czy zdawać mu jakąś relację z przebiegu czy nie. Za olejki zapłaciłam 102 zł a za konsultacje 80 zł. To więcej niż pisze na stronie. Poza tym olejki nie są opisane składem, tak naprawdę nie mam pojęcia co biorę. Nie podoba mi się to. Co prawda olejki biorę dopiero trzy dni ale oto rezultaty:
      KKO na zatoki – mega, naprawdę. Prawie nie mam kataru, oddycha mi się dużo lepiej ale zatoki dziś mnie bolały, może to efekt oczyszczania. zobaczymy co będzie dalej.

      GO1 na stawy – w sumie nie wiem. Dalej bolą. Czyli nie działa. Chociaż mały palec u dłoni nie boli już w ogóle. Ale zaczęło pobolewać lewe kolano i prawy kciuk…

      TOS do płukania buzi – Kataru prawie nie ma i gardło nie pobolewa.

      HTO przeciwgrzybiczne wewnętrzne – nic nie dają. Zrobił się jeszcze bardziej biały nalot na języku i trochę jeszcze zółty.

      AC3 na trądzik – nigdy nie miałam tak pięknej cery ! Marzenie <3

      HMM2 dopochwowe – nie stosowałam bo nie kupiłam tamponów…
      Generalnie opinię mam pozytywną jeśli chodzi o efekty. Zobaczymy co będzie dalej.
      • kondziu811 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 25.02.13, 11:00
        snalib84 jak efekty leczenia sposobami Dr.Nemo??
        Trochę czasu już minęło więc są już może jakieś efekty??
        Pytam bo cały czas zastanawiam się czy leczyć się Candexem i Optimą czy sposobami Dr.Nemo.
      • cooltusia Re: Kto się leczy u dr Nemo? 25.02.13, 11:06
        Minęły już dwa tygodnie odkąd stosuje olejki i widzę bardzo dużą poprawę. Widzę ulgę w bólu stawów, znacznie się zmniejszyły chociaż nadal jeszcze bolą. Poza tym moja cera jest genialna, nigdy nie miałam gładszej. Jeśli chodzi natomiast o katar to trochę mi przechodzi ale są momenty, że wraca. Stosuję wewnętrznie olejki jednak nie widzę dużej różnicy, może muszę dłużej poczekać. Mimo wszystko jeśli ktoś szuka pomocy na swoje choroby to śmiało mogę polecić dr Nemo chociaż współpraca z nim do końca nie jest dla mnie miła. Są rzeczy które mi przeszkadzają ale zawsze odpowiada mi na wiadomości na drugi dzień i doradza.
        • snalib84 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 08.03.13, 10:02
          Witam,
          dawno mnie nie było. Jednak cały czas pamiętam o tym topicu. Zatem informuję, że leczenie przynosi skutek. Co prawda spodziewałem się szybszych efektów, ale teraz dociera do mnie, że lepiej poczekać i się wyleczyć do końca, aniżeli zrobić coś w tydzień tylko po to, aby po miesiącu powrócić do tego co było.
          Moje leczenie trwa już dwa miesiące. Zażywam olejki na grzybicę i obecnie inne tabletki wzmacniające organizm. Wszystko z zalecenia Dr Nemo. Dodatkowo miałem przeprowadzoną kurację na pasożyty (składała się z dwóch etapów, każdy trwał 3 dni).
          Mam znacznie mniej dolegliwości ze strony jelit. Nie gazuje, a gdy mi się zdarza to gazy nie są tak śmierdzące jak kiedyś. Stolec się ustabilizował i tylko raz-dwa razy w tygodniu jego konsystencja nie jest prawidłowa. Jakość skóry się poprawiła. Plamy i krostki w 50-60% zniknęły. Pojawiają się jeszcze nowe, ale jest ich mniej, nie są tak bolesne i duże jak kiedyś i szybciej się goją. Skóra nie jest już taka wysuszona. Powracają powoli sny. Przed leczeniem, nie potrafiłem zapamiętać żadnego snu. Zmiany na języku nie zmieniły się za bardzo. Jednak Dr Nemo mówi, że mogą one być wywołane inną dolegliwością. Jestem częściej spokojny i uśmiechnięty. Mniej nerwowy i zdecydowanie rzadziej zmienia mi się humor. Jedyny mankament sprowadza się do utraty wagi, schudłem ok 3-4 kg. Inni by się pewnie cieszyli, ale ja zaliczam się do osób szczupłych.
          Moje leczenie trwa nadal i nie wiem kiedy się zakończy. Jak napisałem widzę poprawę. Nie mam super pewności, że jest ona akurat wywołana olejkami (może dieta etc.), jednak wydaje mi się, że właśnie nimi. Oczywiście będę jeszcze tutaj zaglądał.
          • cooltusia Re: Kto się leczy u dr Nemo? 08.03.13, 10:57
            Gratulacje smile Będę trzymać kciuki by dalej się polepszało ! U mnie działanie olejków również coraz lepiej. To zadziwiające, że z dnia na dzień jest coraz lepiej choć zdarzały się momenty, że bywało gorzej a na drugi dzień lepiej niż wcześniej. Ale jak to mówią czasem trzeba zrobić krok w tył by potem zrobić dwa do przodu. Tak też działa nasz organizm na oczyszczanie. Cerę mam przepiękną. Bóle stawów już w połowie zanikły a były partie moich stawów jak np staw skokowy który bolał niemiłosiernie i byłam przekonana, że najpóźniej uda mi się go wyleczyć a tu po trzech tygodniach ból przeszedł zupełnie.
            Naprawdę pierwszy raz od dwóch lat cieszę się, że mój upór nie poszedł na marne i w końcu znalazłam sposób by poczuć się lepiej.
            Upławy również prawie nie mam, katar się zmniejsza. Myśle, że jeszcze też czeka mnie długa droga leczenia ale naprawdę warto !
          • ogrodniczka23 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 25.03.13, 13:10
            Nie wiem czy dobrze robię ale muszę spróbować Wysłałam ankietę dostałam nr konta na które wpłaciłam pieniądze i czekam.Dr Nemo ta anonimowość nie daje mi spokoju, ale moje chore zatoki od lat i astma nie dają mi żyć, skąd biorą się takie duże ilości flegmy w organizmie?.W przeszłości miałam kłopoty z grzybami , w domu mam psa i koty baraszkujące w ogrodzie. Nie zawsze używałam rękawiczek przy pieleniu grządek.Na pewno napiszę o efektach leczenia. Sama próbuję leczyć naturalnie cytryną,czarnuszką ( rozkurcza oskrzela).Robiłam badania na alergie ige wyszło 200 lekarz uznał alergia no i koniec badań.
            • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 27.03.13, 08:54
              Fajnie, że temat się rozwija. Mimo, że milczę to zaglądam tu codziennie. Powoli Dr Nemo przestaje być tak dużą zagadką. Jednak dalej podchodzę z nie ufnością. Dziwię się, że ktoś z leczących się nie otrzymał diety i innych zaleceń jak przeczytałem powyżej. Jednak staram się nie zrażać, bo czytam o coraz lepszych efektach.
              Kiedyś obserwowałem dr Andrzeja Janusa. Świetna strona internetowa jak u Nemo, udzielał się na forum, wszystko pięknie fajnie, jednak jak zaczęło się czytać opinie pacjentów to czar prysł. Nie dość, że nieskuteczny to brak wymiernych efektów. Założyłem ten wątek, bo wiem jak ludzie chorzy szukają pomocy wszędzie i chwytają się wszystkiego co daje nadzieje, a Nemo ją daje. Narazie widzę to pozytywnie i jestem coraz bliższy rozpoczęcia - sam nadal zmagam się z grzybem i tracę nadzieję na zwycięstwo. Życzę Wam powodzenia we własnej walce i dużo siły. Cały czas czekam na Wasze opinie i mimo, że nie piszę zbyt często to jednak jestem tu obecny. Pozdrawiam
              • snalib84 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 28.03.13, 14:05
                Franc dietę mam cały czas i to dosyć restryktywną. Dieta którą zaleca Dr Nemo znajduje się na jego stronie internetowej. Ja osobiście nie musiał ograniczać ziemniaków i mogłem je jeść, a w pozostałym zakresie to co napisane na jego stronie.
                Obecnie rozpocząłem ostatni etap kuracji (ostatnie zamówienie).
                Samopoczucie jest znacznie lepsze niż przed rozpoczęciem leczenia. Skóra gładsza, mniej krostek i plamek. Stolec się uregulował i tylko raz na kilka dni nie ma odpowiedniej konsystencji. Mniej gazów, jednak nadal jeszcze występują. To zależy co się zje.
                Przypuszczam, że za miesiąc będę po ostatnim etapie. Mam wtedy obserwować reakcje organizmu. Jak się będę czuł, gdy odstawię wszystkie medykamenty.
                Osobiście uważam, że leczenie zaproponowane przez Dr Nemo mi pomogło. Nie jest jeszcze super, ale o wiele wiele lepiej. Sam Dr Nemo mówi, że niekiedy leczenie trzeba powtórzyć 2-3 razy aby całkowicie pozbyć się tego draństwa. Wszystko okaże się po planowanej przerwie.
                Będę w kontakcie.
              • cooltusia Re: Kto się leczy u dr Nemo? 31.03.13, 15:53
                Ja nie dostałam zaleceń o diecie ale po spytaniu się o nią Dr Nemo przeprosił mnie za to przeoczenie i napisał o zaleceniach. Franc, jeśli jeszcze nie zacząłeś leczenia to ja gorąco polecam, naprawdę. Sama byłam bardzo sceptyczna i byłam prawie pewna, że po wpłacie pieniędzy pewnie nic do mnie nie wyśle ale po miesiącu kuracji efekty są tak niesamowite, że sama prawie w to nie wierzę. Koncentracja poprawiła mi się i niesamowicie, cera piękna, z ciała prawie cały trądzik zniknął, uciążliwy katar już tylko nieznacznie daje mi się we znaki, brzuch płaski, bez wzdęć. ale co najważniejsze mnie do niego sprowadziło - moje stawy, bóle są już znacznie mniejsze. nie budzę się co rano z pytaniem jak bardzo mnie będzie bolało. Powoli myślę o tym by trochę się rozruszać. Przed chorobą uprawiałam mnóstwo sportu a przez ostatnie dwa lata praktycznie nic. Zamierzam przez cały kwiecień prowadzić restrykcyjną dietę i brać probiotyki. Dziś pierwszy raz biegałam troche z moim psem po parku a po policzkach płynęły łzy szczęścia. Dawno nie czułam się tak dobrze. Jeśli ktoś szuka ratunku to jestem pewna, że dr Nemo jest właściwym wyborem. W końcu zaczynam marzyć chociaż i tak głównym celem jest wyeczenie się, a dzięki dr Nemo widzę światło w tunelu smile
                • sidacuta Re: Kto się leczy u dr Nemo? 03.04.13, 13:49
                  czy można namiar na dr NEMO?
                  gdzie on przyjmuje i jak się do niego zapisać?
                  • cooltusia Re: Kto się leczy u dr Nemo? 03.04.13, 18:45
                    On nie przyjmuje fizycznie (bynajmniej nie znalazłam nigdzie informacji).
                    Wszystko załatwiasz mailowo. Na jego stronie www.essentialoils.pl/ wypełniasz ankietę którą mu wysyłasz. On napisze Ci czy może Ci pomóc, jaka jest cena za jego usługi i zada Ci dodatkowe pytania. Na podstawie odpowiedzi wybiera Ci olejki do stosowania. Płaci się za miesięczną konsultację (u mnie to 80 zł miesięcznie ale w zależności od przypadku kwota może się u innych różnić) oraz za olejki. Na podstawie Twoich reakcji na olejki on dobiera Ci te które najlepiej działają. Wszystkie informacje znajdziesz na jego stronie.
                    Powodzenia smile
                    • tazega4 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 03.04.13, 21:03
                      Leczenie olejkami zaczęłam jakieś 3 tyg temu.
                      Ankiete wypełniłam w akcie desperacji, bo nie miałam już pomysłu na walkę i miałam wrażenie , że moja wierna towarzyszka przeistoczyła się w grzybicę ogólnoustrojową.

                      Nadmienie, że nie byłam świadoma co się we mnie kluło przez ponad rok po mojej 5 tyg kuracji doxycykliną, zapisaną przez lekarza, który nie miał pojęcia o stosowaniu probiotyków podczas terapii antybiotykowej.
                      Więc jeśli traficie na lekarza, który zdziwi się gdy poprosicie o probiotyki - uciekajcie z gabinetu gdzie pieprz rośnie.

                      Zaczęłam od olejków do smarowania KS2, Go1, ESG - ból stawu kolanowego i biodrowego przechodził jak ręką odjął. Nie potrafie powiedzieć, który pomógł najbardziej, każdy stosowałam 3 dni na zmianę, ale przeczytałam tutaj, że Go1 zdaje się być najsilniejszy:
                      forum.gazeta.pl/forum/w,165523,141740534,141740534,Olejki_i_EAV.html?wv.x=2
                      To są olejki na boreliozę i niestety fakt, że pomogły mogą świadczyć, że ją też mam.

                      Potem przeszłam do olejków wewętrznych:
                      HSE, CAN, OSE, HOE, HTO - też stosuje po 3 dni na zmianę i znów miłe zaskoczenie.
                      Wiem, że do końca walki zostało jeszcze trochę dlatego piszę w czasie teraźniejszym, a nie przeszłym, ale znika biały nalot z języka, zniknął uporczywy ból kości ogonowej, a właściwie zainfekowanej tkanki między kością a skórą. Znika także zmiana grzybiczna na skórze przy k.ogonowej, która pojawiła się zaraz na początku brania antybiotyku i na jej podstawie inni lekarze diagnozowali na przemiennie grzybicę lub drożdżycę skóry.
                      Smaruję to miejsce rówież MPS, ale wydaje mi się, że działa wolno.
                      Powinnam smarowac 2-3 x dziennie, ale różnie to bywa, więc może dlatego.

                      Zostały mi do zastosowania olejki do płukania TOS, CHE, ESA, HTE ale jak na razie olejki wewnętrzne spowodowały poprawę, więc jeszcze nie próbowałam.

                      Zastosowałam się do wskazówek diety podanej na stronie Dr Nemo, jak tylko zaczęłam walkę, odstawiłam cukier, stosuję probiotyki, jem owsiankę (przynajmniej dwa zboża) na poprawę pracy jelit, wszystko zadziałało, ja straciłam na wadze choć nie planowałam, ale przydało się. Poprawiła mi się odporność, pewnie kwestia probiotyku (Biopron 9).
              • tazega4 Do franc_mauer86 03.04.13, 21:26
                Franc widocznie grzybica nie dała Ci jeszcze tak w kość, skoro odkładasz leczenie?
                A może leczysz się, tylko z marnym skutkiem?

                Rozumiem Twoją nieufność, sama podchodziłam do tego jak do jeża, aż w końcu, tak jak napisałam desperacja wzięła górę.

                Pamiętaj, wszystko zależy od zdolności ochronnej organizmu.
                Przeczytałam i czytam nadal wskazówki na stronie Dr Nemo. Nie rozumiem dlaczego ludzie oczekują, że zaleci im jakąś specjalną dietę, tam jest wszystko dokładnie napisane, co jeść, na co uważać, a z czym pożegnać się do końca życia (cukier), no chyba, że Dr ma do czynienia z ciężkimi przypadkami. W ankiecie podajesz m.in. swoją wagę, skład i gramatura olejków są komponowane dla konkretnego "pacjenta". Żaden nie jest trujący, uwierz mi, jestem typem, który czyta ulotke Panadolu zanim zażyje tabletke, więc rozumiem Twój strach.

                Na pewno , co możesz dla siebie teraz zrobić, to zastosować się do diety (zrezygnuj z cukru, bo karmi grzyba) , brać dobre probiotyki, bo podnoszą odporność i nie dają pola do rozwoju innym drobnoustrojom, w tym grzybicy. Kup sobie czosnek w kapsułkach przynajmniej 1000mg (są bezwonne tabletki w sprzedaży), bo czosnek też ma działanie bakterio i grzybobójcze, wysypiaj się, bo to podnosi odporność.
                Może Dr Nemo wcale nie będzie Ci potrzebny. Obserwuj, a jak nie to mam nadzieje, że znajdziesz sposób by sobie (dać) pomóc.

                Powodzenia w walce.

                • tehmina_1 Re: Do franc_mauer86 04.04.13, 13:01
                  Witam!
                  Moja przygoda z Dr. Nemo zaczęła się ok. połowy lutego 2013. Do tego momentu naturalnymi sposobami próbowałam zwalczać ślady po ukąszeniu związane z infekcję bakteryjną… mało skutecznie, ponieważ wciąż były widoczne. Wypełniłam ankietę i wysłałam do Dr. Nemo. Pisałam również sporo maili i na każdego z nich otrzymałam odpowiedź, korespondencja była bardzo systematyczna. Otrzymałam 2 nalewki na zmiany skórne i ślicznie pachnące olejki. Ściśle stosowałam się do zaleceń, gdzie oprócz powyższych naturalną kwestią jest dieta i wspomaganie organizmu. Przyznam szczerze, że był to mój pierwszy kontakt z aromaterapią i jestem pozytywnie zaskoczona. Unosiła się za mną woń pięknego zapachu, smarowałam nalewkami zmiany na skórze, i znamiona zaczęły stopniowo zanikać. Oczywiście był to proces rozłożony w czasie, ale jakże skuteczny! W przyszłości aromaterapia będzie moim pierwszym sposobem na radzenie sobie z chorobami. Skuteczna i przyjemna, na tyle, że zostałam zainspirowana by zgłębiać temat. Z serca polecam kontakt z Dr. Nemo i pachnącą terapię. Ja jestem bardzo zadowolona.
    • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 04.04.13, 19:56
      tazega4 zamysłem tego tematu w momencie, gdy go tworzyłem było pokazanie ludziom czy warto skorzystać z metody Nemo. Zbyt wielu jest naciągaczy, żeby tolerować kolejnego. Jak temat dowodzi wygląda na to, że Nemo jest OK.
      Jeżeli jesteś wyleczona z grzybicy to wcale nie musisz rezygnować z cukru albo alkoholu. Jesz wszystko normalnie tylko dbasz o siebie, wysypiasz się, bierzesz coś na wzmocnienie i nie przesadzasz oczywiście z cukrem.
      Moja korespondencja z Nemo trwa już chyba ponad rok czasu. Stosuję się do jego zaleceń od pewnego czasu, ale nie chcę o tym pisać narazie. Jest A, będzie Z to napiszę. Póki co nie mam co do współpracy zastrzeżeń i nie spotkał mnie żaden z poruszonych problemów względem Nemo. Dodatkowo, ktoś z mojego otoczenia za jakiś czas rozpocznie również terapie Nemo z tym, że to będzie o wiele bardziej skomplikowany przypadek niż mój. Nie traćmy wiary!
      • tazega4 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 04.04.13, 20:53
        Moja korespondencja z Nemo trwa już chyba ponad rok czasu. Stosuję się do jego
        zaleceń od pewnego czasu,


        musiałam Cię źle zrozumieć, w jednym z postów wyczytałam, że

        się nie zdecydowałeś na kurację olejkami u Dr Nemo głównie z braku jakiś szerszych informacji i małej ilości wypowiedzi w tym temacie

        pozdrawiam
        • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 04.04.13, 21:51
          Franc strasznie tajemniczy jesteś.
          Ja to cieszę się , że dr Nemo i jego olejki pomogły tym paru osobom bo przez długi okres czasu myślałem, że tylko mnie pomogły.
          Ale w to, że jest cudotwórcą i wszystkim pomoże to już nie wierzę.
      • wyborcza27 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 06.04.13, 10:40
        Mnie przeraża trochę jego tajemniczość. Nie chodzi tu o to, ze nie ma stacjonarnego gabinetu, ale o niepodawanie składu. Mamy tu zaledwie kilka wypowiedzi o nim, owszem, pozytywnych. Ja zastanawiam się nad wybraniem którejś z kuracji przeciwgrzybiczych naturalnych, ale to, że w tych kuracjach podają jakieś kuleczki, olejki i mieszanki wyłącznie naturalne, nie oznacza, że nie mogą być groźne dla zdrowia. I nie mówię tu w sensie trucizny. Np natka pietruszki jest OK? Oczywiście. Tylko, że np ososby, które mają rozrzedzaną krew nie mogą jej jeść, bo ona jeszcze bardziej krew rozrzedza, a to może doprowadzić do udaru! Zupa szczawiowa? Pyszna i zdrowa, ale gdyby jeść ją często, to niedobór wapnia i osteoporoza gwarantowane.
        Problem byłby z głowy, gdybyśmy wiedzieli, co przyjmujemy. Wtedy można się zorientować, co i jak, jak będziemy mieć jakieć negatywne objawy, to drogą dedukcji dojść, co nam zaszkodziło. A tu, chodzi o przyjmowanie niewiadomych substancji. Wiecie, w końcu marihuana też jest naturalna...
        Nie chcę podważać efektów i wierzę wam wszystkim w 100%, cieszę się z efektów waszego leczenia i chciałabym, aby u mnie też zaowocowały, jak i u mojej mamy, ale brak informacji o tym, co się zażywa może być groźny nie tylko dla zdrowia, ale i dla życia.
        Działanie substancji roślinnych jest na tyle silne, że w ogóle nie zaleca sie podawania ziół dzieciom do 7 r.ż.
        Nie wiem, dlaczego panuje powszechna opinia, że to co naturalne nam nie może zaszkodzić, najwyżej tylko nie pomoże. Nie jest to prawdą, a już zwłaszcza jeśli chodzi o wszelkie mieszanki, bo do tego dochodzi wzajemna interakcja.
        Jestem ciekawa, czy ktoś z was zapytał wprost o skład i jaka była odpowiedź. Technika produkcji czy proporcje rozumiem - tajemnica, ale skład powinien być podawany za każdym razem.
        Chcę poważnie podejść do tematu, nie na zasadzie: pomaga mi, to nie ważne co tam jest, ważne, że skuteczne. Takie myślenie jest niebezpieczne. 10 osobom pomoże, ba nawet 100,a jednej zaszkodzi. I nie daj boże, jak to będzie jeszcze dziecko sad.
        Co sądzicie o tym aspekcie dr-a Nemo?
        • tazega4 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 06.04.13, 13:00
          wyborcza27 tu cytat ze strony dr Nemo

          W skład kompozycji wchodzą różne olejki eteryczne, dokładne proporcje są objęte tajemnicą.
          przykładowe olejki wchodzące w skład to: olejek cedrowy, cynamonowy, cytrynowy, eukaliptusowy, gożdzikowy, geraniowy, herbaciany, jałowcowy, kajeputowy, miętowy, melisowy, mirrowy, lawendowy, oregano, olibanowy, paczulowy, pomarańczowy, sandałowy, szałwiowy, sosnowy, świerkowy, tujowy, tymiankowy, 2-4 olejki to główne, pozostałe to mniej istotne.


          wiecej znajdziesz na www.essentialoils.pl/ w zakładce "Oferowane olejki" - jak się to ma do konkretnie zapisanych olejków nie wiem, dr każe obserwować reakcje przy stosowaniu niektórych, mnie np. nie zabardzo służył olejek HOE wewnętrzny, który kazał mi odstawić.
          • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 08.04.13, 12:06
            Zrobiłem trochę porządku. Tytuł wątku jest znany. Nie toleruję teoretycznych rozważań niedouczonych osób. Antygrzybicze działanie olejków eterycznych zostało sprawdzone i udowodnione w kilkuset badaniach naukowych. Napisano kilkaset publikacji naukowych na ten temat. Literatura jest po polsku i po angielsku. Wystarczy sprawdzić.
            Dlaczego nie ma i nie będzie oficjalnych leków olejkowych to dr Nemo wyjaśnił wystarczająco.
            Głównie chodzi o to, że nie da się ich opatentować i czerpać z tego tytułu korzyści oraz mają zbyt bogaty i zbyt zmienny skład co je dyskwalifikuje jako leki.
            Wyraźnie informuje, że nie są to leki, że stosujesz na własną odpowiedzialność.
            Uczciwie nikomu nie obiecuje 100% wyleczenia.
            Ja już przeszedłem paru doktorów którzy mi to obiecywali, że będę zdrowy.
            Tylko dr Nemo mi pomógł.
            Komu nie pasuje niech wraca do Flucofastu czy Ketokonazolu.
            Nie chcesz chemii to możesz wyleczyć się z grzybicy falami na różnych aparatach czy też homeopatią.
        • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 08.04.13, 12:16
          Do wyborcza27
          Też chciałbym znać skład ziół szwedzkich, Amolu, Citroseptu, maści tygrysiej czy Balsamu Kapucyńskiego. Paraprotex też może być.
          A może boli was, że tak mało jest skuteczny?
          Myślę, że wyprodukowałbym taniej i lepiej i zapewne sprzedawał z korzyścią dla wszystkich.
          Jeśli Ty chcesz też zarabiać na olejkach to ja nie widzę przeszkód - literatura naukowa jest bardzo bogata.
          Wszystko jest podane, olejki, rodzaje ,stężenia, na jakie grzyby działają.
          • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 08.04.13, 14:47
            Przesadne analizowanie co jest zdrowe, co nam zaszkodzi jest moim zdaniem dziwne. Zmagasz się ze straszną chorobą, która Cię wyniszcza, jest coś co pomaga, a na silę szukasz jakiś efektów ubocznych. Dziwne. Jak nie działa to nie stosujesz. Proszę sprawdzić ile zwykła witamina C ma działań niepożądanych... Poza tym proszę sprawdzić jak wygląda info o składzie tego co jemy - szczególnie - konserwanty. Pytam się ile tych konserwantów, jakich, w jakich ilościach? To jest dopiero szkodliwe.
            • wyborcza27 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 09.04.13, 18:52
              Wiesz, sama nie wiem czy twój post mnie bardziej rozśmieszył czy przeraził. Każdy, zawsze powinien czytać skład tego, co je, a już bezwzględnie leków jakie stosuje. Tu nie chodzi o to, że coś NIE ZADZIAŁA, tylko o to, że może ZASZKODZIĆ! Ludzie, a zwłaszcza małe dzieci, mogą być uczuleni na substancje, które inni będą spożywać w ogromnych ilościach bez szkody dla organizmu, np osoby uczulone na leszczynę. Ale nie tylko o uczulenia tu chodzi lecz przede wszystkim o interakcję między substancjami i nakładanie się ich działań. Wyobraź sobie co może się stać, jeśli osoba z wysokim ciśnieniem zażyje substancję podnoszącą ciśnienie? Może raz czy dwa będzie OK, ale potem skutki mogą być co najmniej nieprzyjemne. A jak myślisz, dlaczego dziecku nie wolno podawać polopiryny przed ukończeniem 12 lat? Daj, a zobaczysz, że nic się nie stanie. Na razie nic, ale w przyszłości skutki mogą być opłakane i dlatego żaden lekarz polopiryny dziecku nie przepisze.
              To samo jest ze wszystkimi lekami. Trzeba dokładnie znać ich skład. Z resztą, jeśli ktoś czytanie składu produktu nazywa przesadnym analizowaniem, to nie ma o czym mówić. Ignorancja SZKODZI, A CZASEM MOŻE ZABIĆ, czego nikomu nie życzę !!! Mogę mieć tylko nadzieję, że dzięki obszernemu wywiadowi dr Nemo wyłapie takie "kwiatki" i sam zatroszczy się o bezpieczeństwo tych, którzy po prostu nie myślą. Straaaszne i smutne
              • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 09.04.13, 21:17
                Wyborcza nie lubię jak się atakuje czy ocenia innych uczestników forum. Ostrzegam Cię.
                Nie skasowałem twojego wątku mimo, że miałem podstawy - przestawiasz kłamliwe i nieprawdziwe informacje, zacytuję "Działanie substancji roślinnych jest na tyle silne, że w ogóle nie zaleca sie podawania ziół dzieciom do 7 r.ż."
                Tymczasem ja swoim dzieciom co tego co pamiętam wielokrotnie podawałem kminek czy rumianek i jakieś inne zioła których już nie pamiętam. Dzieci nie miały wieku liczonego w latach tylko w miesiącach. Takich rodziców jak ja, nie są tysiące tylko miliony, lekarzy którzy to zalecają nie liczy się w setkach tylko w dziesiątkach tysięcy.
                Jest rzeczą oczywistą,że każdy może być uczulony na dowolną substancję. Poznałem chłopaka uczulonego na wodę mineralną - ale tylko z butelek plastikowych.
                Dr Nemo wyraźnie pisze o możliwych uczuleniach i o obowiązkowym wykonywaniu prób- przeczytaj rozdział "Stosowanie olejków"
                Ponieważ bardzo się troszczysz o inne osoby mam prośbę abyś zatroszczyła się o osoby przyjmujące antybiotyki czy sterydy którym grozi wstrząs anafilaktyczny który wcale nie jest taki rzadki a nie wspomnę o innych konsekwencjach używania abx, w tym podstawowej szkodzie dzięki której to forum istnieje - powodowania grzybicy.
                Tazega udzielił Ci informacji o składzie - ty jak czytam jesteś chyba specjalistką od olejków więc napisz nam które olejki i w jakiej dawce mogą zaszkodzić małym dzieciom.
                Tylko bardzo proszę w innym wątku, jak nie stosujesz olejków to nie zaśmiecaj wątku o konkretnym temacie.
              • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 10.04.13, 09:35
                wyborcza27 Ty masz mieszane uczucia co do mojego posta i nie wiesz czy Cię rozśmieszył czy przeraził. Ja nie mam natomiast wątpliwości co do Twojego - mnie on Przeraził!
                Radzę zapoznać się ze stroną Dr Nemo i wyciągnąć wnioski, bo odczuwam, że nie masz najmniejszego pojęcia jak to wygląda tylko tak coś piszesz żeby pisać. Pójdę Ci na rękę i wskaże dwa działy w których Doktor odpowiada na Twoje oszczerstwa:
                esse.linuxpl.info/stos.olej.html
                esse.linuxpl.info/ofer.olej.html
                Poza tym widzę nawet nie przeczytałaś o czym jest ten temat i Twoje wypowiedzi zupełnie nic nie wnoszą do niego. Jeżeli stosujesz terapie Dr Nemo i chcesz się podzielić odczuciami to chętnie przeczytamy. Jeżeli nie masz doświadczeń w tym temacie to znajdź sobie inne miejsce na swoje mądrości.
                • sidacuta Re: Kto się leczy u dr Nemo? 10.04.13, 10:12
                  polecam z chomika:
                  Różański Zielarstwo i metody fitoterapii1.doc
                  patrz strona: 30 rozdział dawkowanie stosowanie leków.
                  Napisane jakie dawki dla dzieci.
                  =================================
                  http://buhnerhealinglyme.com/ - patrz prawy dolny róg
                  dawki dla dorosłych i dzieci

                  Czy można stosować zioła u dzieci? Niech sobie każdy samo odpowie.
              • sidacuta Re: Kto się leczy u dr Nemo? 10.04.13, 10:17
                Oczywiste jest to że u małej grupy ludzi zioło może powodować reakcje alergiczne i dlatego fitoterapeuci zalecają wchodzić na zioła zaczynając od małych dawek.
                A co jest przy klasycznej farmacji - ulotka długą listą objawów, nie ma wchodzenia z małymi dawkami na dany lek.
                Co jest bezpieczniejsze w stosowaniu ZIOŁO czy LEK chemiczny?
    • danka123abc2 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 05.05.13, 17:40
      Ja rownież polecam olejki dr Nemo. Trafiłam na tę strone przypadkowo serfując po internecie. Zadziałała intuicja i bardzo pozytywne wpisy. Po 3 dniach stosowania olejku AC3 zauważyłam już poprawę- ropne pryszcze zaczęły się zasuszać, przebarwienia były jasniejsze. A wysyp przyszczy byl bardzo duży, ponieważ od 3 m-cy stosowałam mieszankę ziołową , która pogorszyła stan skóry - bylismy na etapie oczyszczania organizmu.
      (Cenię zioła, gdyż wyleczyły mnie z trądzika różowatego w ciagu 6-mcy. Lekarz leczył mnie tylko zaleczając chorobę, Zioła zdziałały CUDA!!!!!!!!!!!
      Teraz odktyłam Olejki dr Nemo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
      Olejki załagodziły stan zapalny, jestem w trakcie smarowania-efekty są zaskakujące. Nastepnego dnia po moim mailu , rano jest rzeczowa odpowiedz od dr Nemo wyjasniająca problem. O dalszych efektach leczenia będę informowac.
    • p0midor Re: Kto się leczy u dr Nemo? 10.05.13, 21:57
      Cześć,

      dzisiaj rozpocząłem terapię u dr. Nemo. Niestety po pierwszym dniu reakcja mojego organizmu była silniejsza niż się spodziewałem - 38,5 stopni gorączki, ból nerek, brak apetytu, ból brzucha. Odstawiłem olejki wewnętrzne, czekam na spadek gorączki.

      Wiem, że to może być efekt usuwania toksyn, ale równie dobrze może mi siadać wątroba i nery. Dlatego podchodzę z dystansem do leczenia i jeżeli objawy do niedzieli nie miną to przerywam terapię. Chciałbym jeszcze trochę pożyć.

      Trochę info o mnie abyście mogli znaleźć punkt odniesienia:

      Mężczyzna, 23 lata, 180cm wzrostu, 70 kg wagi, candidę zapuszczałem przez kilka dobrych lat. Przed kuracją leczyłem się flumyconem, olejkiem oregano i probiotykami. Nie miałem podobnych efektów do tych, które mam obecnie.

      Będę informował na bieżąco o postępach smile
      • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 11.05.13, 14:19
        Pomidor
        Chyba Cię straszy albo jesteś niepoważny.
        Po jednym dniu używania olejków wysiada wątroba czy nerki - tak piszesz.
        Dla mnie to co opisujesz to klasyczny herx, nie wiem czy grzybowy czy bakteryjny, a może jakieś pasożyty. Nie wiem jaką dawkę bierzesz ale na ogół zleca kilkanaście kropel, jego olejki mają 25% czyli wziąłeś po przeliczeniu 3-4 krople czystego olejku. To jest właśnie siła olejków.
        Przecież taka dawka to krzywdy niemowlakowi nawet nie zrobi nie mówiąc o młodym człowieku.
        Jak Candidę zapuszczałeś parę lat to ja się takiej reakcji wcale nie dziwię. Teraz przynajmniej wiesz czy istnieją i jak wyglądają takie rzeczy jak herxy grzybowe.
        • p0midor Re: Kto się leczy u dr Nemo? 11.05.13, 20:39
          Cześć,

          miło jest przeczytać słowa otuchy smile Obecnie temperatura się ustabilizowała, a somopoczucie wróciło do normy. Problemem jest tragiczne rozwolnienie oraz kłujący ból w jelitach. Czy naprawdę sądzisz, że tak gwałtowna reakcja może być efektem herxa? Dlaczego nie miałem w takim razie podobnych po stosowaniu flumyconu, który jest bardzo silnym antybiotykiem? Czy spotkałeś się z kimś, kto miał podobne reakcje organizmu?
          • cilivioo Re: Kto się leczy u dr Nemo? 12.05.13, 00:51
            możliwe, że fluomycon zwyczajnie na ciebie nie działał albo działał słabo.
          • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 12.05.13, 08:04
            Flumycon to środek zawierający subst. czynną Fluconazol, nie zacytuje teraz konkretnie ale czytałem pracę naukową mówiącą o tym , że 30% ludzi ma grzyby całkowicie oporne na Fluconazol. Fluconazol to jedynie powszechnie stosowany lek i 99% ludzi z grzybicą (również na tym forum)miało go przepisanych przez lekarza, praktycznie każdy od niego zaczyna "swoją przygodę z grzybicą" Tak samo jak 99% lekarzy nie robi mycogramu aby sprawdzić czy w ogóle jest sens przepisywania tego leku tylko przepisuje w ciemno. Leki na grzybicę przepisywane przez lekarzy można policzyć na palcach jednej ręki.
            Jeśli tak było u Ciebie to jak używałeś Fluconazolu to tylko ew.niszczyłeś najsłabsze grzyby a pozostałe hartowałeś.
            Jeśli chodzi o Ciebie to wiadomo wszyscy są inni i reakcje są indywidualne, tutaj na forum nikt nie miał tak gwałtownej reakcji.
            Czy miałeś herxa - w/g mnie na 99% a dodatkowo mogły się nałożyć reakcje olejków z jakimiś bakteriami np. z gronkowcem.
            Jeśli masz rozwolnienie to obstawiam problem bardziej bateryjny, nawadniaj, używaj więcej probiotyków, przestrzegaj diety, na pewno przejdzie.
            • p0midor Re: Kto się leczy u dr Nemo? 12.05.13, 09:29
              W moim przypadku mycogram był zrobiony z wynikiem wrażliwy na wszystkie antybiotyki.

              Nie zrozum mnie źle, ale efekt herxa jest dla mnie jakby pisany palcem po wodzie. Również z tego co czytałem jest mocno dyskusyjny przy części schorzeń. Wcześniej stosowałem również olejek oregano i też nie miałem żadnych negatywnych reakcji.

              Czy masz jakieś sugestie co do przeprowadzenia innych badań? Np. pod kątem bakterii lub pasożytów?
              • jan440 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 12.05.13, 11:44
                Czytamy różne rzeczy, dla mnie możliwość herxa jest rzeczą bezdyskusyjną.
                Ja bym zrezygnował z olejków jeśli masz tak silne reakcje.
                Diagnozowanie to najtrudniejsza sztuka - niektórzy latami dochodzą do tego co ich męczy.
                Mnie się u dr Nemo podoba,że przynajmniej stara się, bo o tak rozbudowanym wywiadzie nie słyszałem ani nie zetknąłem się osobiście.
                • franc_mauer86 Re: Kto się leczy u dr Nemo? 05.06.13, 11:13
                  Nie zaglądałem na forum trochę. Widzę, że temat trochę się zaśmiecił. Ja nadal nie zastosowałem olejków Dr Nemo. Mój znajomy stosuje, który ma podobną historię choroby jak ja i bardzo sobie chwali. Tu jest jego temat: forum.gazeta.pl/forum/w,30155,144553337,144553337,Grzybica_i_olejki.html
                  Mój temat powinno się albo od śmiecić albo podpiąć jakiś tylko o olejkach Nemo. Ja teraz myśle o wodzie utlenionej...
    • kailee Re: Kto się leczy u dr Nemo? 28.08.17, 18:18
      witam, temat troche umarl ale czy macie jakies nowe informacje na temat leczenia ? zastanawiam sie nad podjeciem kuracji przeciwko kandydozie i boreliozie
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka