cilivio
18.01.13, 15:33
witam.
no więc tak.. leczyłem borelioze 11 miesięcy metodą ILADS. Dużo antybiotyków w dużych dawkach. Ogólnie dużo syfu

swoją drogą dzisiaj pewnie nie zdecydowałbym się na leczenie antybiotykami. raczej ziółka.. no ale wiadomo kiedy polak jest mądry

Borelioza chyba zaleczona ale obawiam się, że jest problem z grzybkiem.
Biały nalot na języku.. nie jest to jakaś skorupa no ale jest biały, rano bardzo nieprzyjemne uczucie w buzi, przelewa mi się w brzuchu czasem, sporo flegmy. No i najbardziej denerwujący objaw to jakby jakieś 'zaćmienie umysłowe'. Nie wiem jak to dokładnie nazwać i opisać ale ktoś kto to miał napewno będzie wiedział o co mi chodzi. Idę ulicą, świat żyje swoim życiem a ja swoim, ktoś coś do mnie mówi a do mnie to czasem nie dociera. tak jakbym był wyłączony. dziewczyna się wkurza, że jej nie słucham a ja poprostu jestem zdezorientowany. zdarzają się dni/momenty gdy tego nie mam i czuję się wtedy ekstra.
aktualnie jestem na diecie. od 5 dni spożywam takie oto specyfiki:
2x dziennie 500mg kociego pazura
3x dziennie 500mg Pau d'arco
citrogrept
1 kapsułka probiotyku optima. wieczorem.
no i na grouponie była zniżka na badania PCR na grzybka we krwi. wyszły mi dodatnie ale od kilku osób słyszałem, że nie są one do końca wiarygodne. więc jak to z nimi jest?

druga pytanie jest takie.. czy jest ktoś kto miał takie 'zaćmienie umysłowe'? to mi dokucza najbardziej.