Dodaj do ulubionych

Moje boje z candidą

30.08.15, 12:40
Witajcie,ponieważ ostatnio znów nasiliły się problemy z w/w związane.
Candidę mam od kmomementu,w którym złapałem boreliozę. Być może wcześniej jakaś była , ale niewielka , natomiast po ok 1miesiąc od infekcji język zaczął być coraz mocniej przykryty,pieczenia w jamie ustnej i nieładny zapach i posmak .

Moje metody walki do tej pory :
różne zioła na bb ( przy okazji trochę osłabiają candidę)
dieta , wiadomo bez cukru i odkwaszająca
pau`d arco, jodyna
czosnek
chlorella
labicid S4 probiotyk
kiszonki
odczyszczanie języka , płyn eludril

Efekty : do póki wypijałem rzadko alkohol i nie ulegał słodyczom bardzo dobry ,
po odstawieniu chlorelli ,probiotyku i paudarco problem powrócił,szczotkuję język już 3razy dziennie po 10minut

Co wg Was dobrze walczy z tym problemem
Jakie alkohole mają najlepszy wpływ na grzybicę
Obserwuj wątek
    • verrtexx Re: Moje boje z candidą 26.09.15, 14:10
      "Jakie alkohole mają najlepszy wpływ na grzybicę"
      Każdy alkohol ma fatalny wpływa na grzybicę.Jeśli walczysz z boreliozą stosując np nalewki alkoholowe z ziół to automatycznie dokarmiasz grzyby.Tak to działa
      Świat jest tak skonstruowany,że walcząc z jednym świństwem wzmacniasz inne.
    • miroslaw111 Re: Moje boje z candidą 08.10.15, 12:55
      vertexx tak więc pytam,który może najsłabiej wzmacniać grzyba , w wakcje piłem po 2 piwa dziennie i czyszczenie 3 razy języka wystarczało,ale zastanawiam się czy wódka i wytrawne wino nie dokarmiająnacznie mniejgrzyba
      czygrzyb lubi alkohol czy dochodzi do tego minimalne osłabienie układu immunologicznego po upojeniu ?
    • hashitess Re: Moje boje z candidą 10.10.15, 11:39
      alkohol i grzyby?????

      Mirosław, chyba nie czytasz ze zrozumieniem.
    • klops47 Re: Moje boje z candidą 01.11.15, 02:02
      olejek z dzikiego oregano - próbowałeś?
      app
      • miroslaw111 Re: Moje boje z candidą 18.11.15, 08:59
        oregano możę wzmacniaćiofilmy bakteryjne więc dzięki
        a które z ziółek,nalewek czy tabletek można jesszczes stosować ?

        czy proszek zasadowy można kupić wkażdej aptece? na co zwrócić uwagę przy jego wyborze ?
        • jan440 Re: Moje boje z candidą 18.11.15, 21:42
          Miro.
          Twoje niechlujstwo w pisaniu jest straszne.
          Popraw się bo znikniesz z forum.

          Znowu gdzieś tam coś słyszałeś i piszesz głupoty.
          Co ma jakieś wymyślone wzmacnianie filmów bakteryjnych do candidy?

          Jak chcesz stosować sodę to nie przepłacaj w aptece kup sobie kg na allegro.
          • miroslaw111 Re: Moje boje z candidą 18.11.15, 23:33
            jan440 z tego forum zniknę ? a co pochwalisz się że masz znajomości >?

            Co do oregano , świetnie walczy z candidą i innym badziewiem ale niesprawdzona jest jego zła reakcja na biofilmy , zresztą guru Kinghardt nie poleca tego środka właśnie z tego powodu ,

            Sodę kupię, na mój rozum warto ją spożywać gdy nic nie spożywamy by się odkwasić np po nocnej libacji , nobo w trakcie posiłkówzakwaaszenie żołądka jest obowiązkowe

            mówisz o takim zwykłym czymś?
            allegro.pl/soda-oczyszczona-2-kg-super-jakosc-spozywcza-i5338600461.html
    • marian44444444 Re: Moje boje z candidą 23.12.15, 22:00
      2015-11-14 11:27

      Witam robiłam badanie posiew kału na candide.
      Wyniki Badania:
      Po 7 dniach inkubacji grzybów pleśniowych nie wyhodowano
      W warunkach tlenowych po 48h wyhodowano :
      Candida Ablicans ?nieliczne
      Moje objawy:
      -suchość w ustach
      -biegunki lub zaparcia,
      -kłucie w klatce piersiowej,
      -chroniczne zmęczenie-brak sił,
      -senność, osłabienie koncentracji i pamięci,
      -swędzenie skóry,nosa i odbytu,
      -suchość skóry
      -wysypki na twarzy
      -bóle głowy
      -uczucia zatkania w nosie
      --gazy
      -zimne stopy i ręce,
      -problemy z zatokami
      -infekcje narządów płciowych;
      -łaknienie na słodycze
      - bulgotania, przelewania w jelitach
      - biały nalot na języku
      - nudności
      -spękane usta
      -egzema (wypryski skórne)
      -bóle gardła
      -pieczenie i łzawienie spojówek
      -chrypa
      -charkanie
      -brak koordynacji ruchowej
      -obniżony nastrój,
      Robiłam badania krwi i są zawsze prawidłowe{ tylko limfocyty mam zawsze obniżone}.
      Robiłam także EKG serca-wyniki w normie
      Badanie na tarczyce-wyniki w normie
      Glukoza-wyniki w normie
      Czy według was może to być candida ,jeśli wyniki badania na kał wyszły candida ablicans nieliczne czy może jeszcze raz powtórzyć wyniki.Czy mógłby ktoś pomóc co zmaga się z tym problemem .Jakie jeszcze można zrobic badania na candide i jakie polecacie sprawdzone laboratorium.Proszę o odpowiedzi.


      2015-11-14 14:11

      Czy moze ktoś odpisać na moje pytanie
      2015-11-15 17:33

      potwierdzam to Candida Ablicans
      2015-11-15 20:04

      Dodam objawy grzybicy:
      -grzyb pojawia się w ciepłych wilgotnych miejscach(między palcami stóp nóg,dziury w piętach,brązowe paznokcie,narządy płciowe mężczyzn i kobiet,pachwiny w kroczu)
      -białawe i zimne ręce nogi
      -słabe paznokcie,brązowe paznokcie
      -czerwone plamy z wypryskami po środku(uda,kolana,łytki,plecy,klatka piersiowa)
      -czerwone plamy (podobne jak pogryzienie przez owady)
      -utrata węchu
      -metaliczny smak w ustach
      -białawe dziąsła i podniebienie
      -drętwienie kończyn
      -próchnica zębów (występuje w parze z grzybicą)(przyczyna pszenica i cukier)
      -łupież

      Widoczne objawy zewnętrzne grzybicy to tylko wierzchołek góry lodowej problemu grzybica.Początek rozwoju Candida Ablicans to jelita(uboga,niewłaściwa dieta) .Grzybica osłabia i dziurawi jelita przedostaje się do innych narządów(przerasta skórę,występuje pod skórą,przerasta pęcherz moczowy i kanaliki wylotowe,trzustkę i kanaliki,zapalenie ucha środkowego,stawy itp.)
      Trzeba mieć świadomość że grzybica wyrasta z naszego ciała,
      w wyniku przesycenia tkanek niestrawionymi węglowodanami.
      2015-11-15 22:20

      Leczenie grzybicy.

      Połączenie diety przeciwgrzybicznej,
      diety według grupi krwi,
      diety rozdzielnej daje widoczne rezultaty.

      Dieta przeciwgrzybiczna(na początku zamula umysł-niski poziom cukrów)

      Drożdżyca rozwija się na pożywce z cukru i skrobi i są zasilaneprzez ziarna zawierające gluten(pszenica,żyto,owies,jęczmień).

      Dieta polega na ograniczeniu do minimum tych produktów i
      zastąpienie innymi.
      Unikanie i minimalizowanie :
      -cukru,ziemniaków,soki i przetwory owocowe,słodkie owoce
      -pszenica ze względu na jej powszechność(główny produkt
      przemyśle spożywczym),bułki,chleb pszenny,chleb mieszany(duża
      domieszka pszenicy) ,ciasta,ciastka,drożdżówki,makarony,kopytka)
      -piwo,alkohole,napoje gazowane
      -ocet,przetwory octowe,marynaty,musztarda,keczup
      -mleko,topione,żółte i pleśniowe sery
      -wędliny z masowej produkcji
      -ryby w puszkach i panierowane
      -soja i przetwory sojowe
      -drożdże

      Diety według grupi krwi
      Grupa krwi od tysiącleci jest ściśle związana z układem pokarmowym.
      Grupa "0" najstarsza ponad 140 tys. lat -ok.połowy polaków posiada
      tą grupę krwi. Trzon żywienia w tej grupie to mięso, ryby i warzywa, inne
      produkty to dodatki.
      Dieta według grupy krwi "0" pokrywa się z dietą przeciwgrzybiczną:
      -unikanie zbóż(słabo strawiane,tycie)
      -oprócz jaj minimalizowanie nabiału
      -unikanie fruktozy(unikanie spożywania w dużej ilości słodkich
      owoców i soków(słabo strawiane,tycie)).

      Dieta rozdzielna
      Są 3 grupy:-grupa białkowa
      -grupa neutralna
      -grupa węglanowa
      polega ona na łączeniu produktów żywnościowych.

      Nie łączymy skrajnych grup białkowej i węglanowej(ziemniaki i mięso).
      Łączymy białka z grupą neutralną.
      Łączymy węglowodany z grupą neutralną.
      ==============================
      Najgorszy produkt to pszenica
      bo:
      -ze względu na spożywaną ilość(monotonia),najgorsza dla grupy krwi
      "0"
      -najbardziej rozpowszechniona(pseudowybór)
      -nieefektywna,niepszyswajalna (przybieramy na wadze)
      -żadna z grup krwi nawet "A" nie przyswaja pszenicy
      -niewskazana dla cukrzyków (gwałtowne wachania cukru we krwi,nagły
      wrost a następnie nagły spadek)
      -po ok. 2 godz. odczuwamy głód,
      -podatna na pleśnie(aby urosła w naszym klimacie intensywnie
      pryskana)
      -jest łatwą pożywką dla grzybicy ,zawiera gluten
      -znajduje się w wielu produktach(np.płatki kukurydziane 80% ,chleb
      mieszany 80%)
      -jest mocno zmodyfikowana genetycznie (ile procent pszenicy w
      pszenicy ? )
      -podobno pojawiły się białka głodu(w celu zwiększenia konsumcji)
      -mocno ogranicza przyswajanie magnezu i wapnia
      -brak magnezu objawia się (widzenie tzw "gwiazdek" przeważnie
      po wysiłku,nagłym przyjęciu pozycji stojącej
      -brak wapnia:słabe kości,brązowe paznokcie(grzybica),
      zwyrodnienie stawów, wynik chodzenie o lasce
      - poprostu kaleczy organizm

      Następny produkt to cukier dodawany do wielu produktów,przez co jest przekroczone dzienne jego zapotrzebowanie organizmu.
      Następny produkt kartofle ze względu spożywaną ilość --to cukier
      Następny produkt soki,nektary w kartonach,w butelkach
    • marian44444444 Re: Moje boje z candidą 23.12.15, 22:03
      Mam grupę krwi 0" i leczę się od 4 miesięcy i stwierdzam że połączenie tych trzech diet sprawdza się.

      Najtrudniejszy jest okres pierwszego 1,5 miesiąca(okres zmiany diety) po około 3-4 miesiąca poprawia się samopoczucie i chęci(okres przestawienia organizmu na nową dietę).

      Ważne: tak jeść aby zachować tendencję zniżkową dla grzyba ale samemu się nie osłabić. Na siłe i na szybko nie zwalczymy grzyba(prędzej siebie). Grzyb dość powoli ustępuje zwłaszcza na początku diety,po około 3-4 miesięcy szybciej takie odnoszę wrażenie(ustępuje lawinowo).

      Ważne aby dietę dobrze zacząć, sama dieta przeciwgrzybiczna to za mało należy uwzględnić grupę krwi,wiemy wówczas na czym stoimy. W moim przypadku "0" czyli jedzenie mięsa jak najmniej przetworzonego i podrobów mięsnych , ryb i warzyw świeżych dodaje sił.

      Mięso(jak najmniej wędlin) (większy udział wołowiny,ryb) dla lepszego trawienia z ziołami lub z surówkami.Pasuje także jeść kawałek jabłka, jagód po mięsie. Trochę smalcu brunatnego,smalcu gęsiego na pewno nie zaszkodzi, można smarować nimi chleb żytni.
      Po około 4 miesiącach przemiana materii organizmu jest większa ,aby ustabilizować wagę ciała jedzenie tłustych kawałków jest wskazane. W tłuszczach rozpuszczają się witaminy.
      Godnej uwagi zasługują śledzie. Jeżeli są solone aby pozbyć się nadmiaru soli przed spożyciem należy większą partię śledzi zalać wodą ,którą po pewnym czasie wylewamy,powtarzamy zabieg 3-4 razy w ciągu ok.5 godz. ,śledzie po odsączeniu wrzucamy do lodówki ? teraz są o wiele smaczniejsze.Śledzie w oleju wystarczy wrzucić na papierowe ręczniki?bez oleju są o wiele bardziej strawne.
      Wino czerwone wytrawne,półwytrawne ułatwia trawienie tłustego mięsa.
      Picie herbat owocowych pasuje po strawieniu mięsa.

      Zrezygnowałem ze zbóż glutenowych,zwłaszcza pszenicy (wyjątkowo czysty chleb żytni na zakwasie 1-2 kromki na dzień najlepiej z rana)Można jeść : kasza gryczana,ryży dziki,ryż czany,ryż brązowy,amarantus,komosa ryżowa,kasza jaglana -potraktować jako uzupełnienie.(ciepła kasza jaglana wymieszana z kilkoma łyżkami smalcu domowej roboty(bardziej brunatny) + ogórek kiszony=smaczne,pożywne danie)

      Oprócz jaj nabiał ograniczam.Z nabiału jem jaja(6 na tydzień),ser kozi,mocarella, jak niema w sklepie to twarożek,jogurt naturalny,masło .
      (Amarantus wymieszany z jogurtem naturalnym-ciekawa kompozycja smakowa)

      Z rana jem potrawy lekkostrawne,drugie śniadanie podobnie,mięso najlepiej po południu(trawienie trwa ok.5 godz, gęś i kaczka 8 godzin),kolacja bardziej lekkostrawna(mogą być ryby,warzywa).

      Ważne aby jeść warzywa(surówki)(brokuły,papryka,pomidory,niedoceniana cebula,czosnek itp.).Warzywa odkwaszają organizm,dostarczają minerały między innymi wapń,węglowodany.Na początku diety mniej gotowanej marchwi i buraków(są zbyt słodkie)(po około 4 miesięcy bez ograniczeń)(pomidorów nie łączymy z serem,twarogiem-wytrącają się kryształki soli)

      Owoce trawimy w małych ilościach, resztą karmi się grzyb. Ilość jaką potrzebujemy na dzień to taka ilość którą zmieścimy w jednej dłoni(małe jabłko,2-3 śliwki,garść wiśni,raz do czasu banan z rana,ananas świeży grubszy plaster(dobry na jelita) itp.Grepfrut i cytryna odkwaszają organizm. Unikamy pomarańczy,mandarynek,kiwi,melony(Jeżeli tak,to tylko kilka plasterków).

      Mam wrażenie że popijanie wina czerwonego wytrawnego,półwytrawnego(z okolic węgier,bułgarii,rumunii(mają mało cukru są bardziej kwaśne) pomaga, przyspiesza leczenie grzybicy.
      Odwrotny zaś skutek przynosi popijanie win słodkich,lub pochodzących z cieplejszych krajów.(u mnie pojawiły się czerwone plamki na skórze-oznaka grzybicy)

      Zrezygnowałem z herbaty czarnej, kawy,kawy rozpuszczanej,piwa,wódki.

      Po 4 miesiącach pozwalam sobie na 2 łyki miodu z pyłkiem kwiatowym(pierzga) w poniedziałek rano na rozpoczęcie tygodnia.W tygodniu 2-3 łyżeczki prawdziwego dżemu z małą ilością cukru.

      Sporo gotowych dań w diecie przeciwgrzybicznej znajdziemy w internecie.

      Ważne jest pierwsze 1,5 miesiąca podkreślam należy dobrze jeść 3 albo 4 razy w ciągu dnia aby się nie osłabić.Jeść w takich ilościach aby być sytym.
      1 miesiąc odzwyczajanie się od pszenicy.
      Zamulenie umysłu przez około3-4 miesiące małą ilością cukru,po tym czasie organizm przestawia się na niższy poziom zapotrzebowania na cukier,podpieram się jedząc grepfrut(1/3owocu na dzień),pomaga dobrze pogryźć kromkę chleba żytniego i poślinić,dzięki ślinie strawimy chleb otrzymamy węglowodany.Ja podpieram się jeszcze ksylitolem(xylitol)(najlepszy z Finlandi)-alkohol cukrowy -wygląda jak cukier,smakuje jak cukier nawet lepiej(dawka max. na dzień 3 łyżeczki(rano-1,południe-1,wieczorem-1), uwaga przez pierwszy tydzień zażywania to połowę łyżeczki na dzięń bo inaczej grozi rozwolnienie. Ksylitol jest przetwarzany w jelitach i wątrobie na glukozę,zaleta nie fermentuje w lelitach,większe dawki nie zalecane -niekorzystny na nerki.Jeżeli zauważymy osłabienie wzroku to oznaka zbyt niskiego poziomu cukru,należy zjeść zwykły cukier lub łyknąć miodu.Po 4 miesiącach odczuwam mniejszą potrzebę jedzenia ksylitolu.

      Pierwszy korzystny efekt diety pomimo solidnego jedzenia utrata wagi,człowiek ma poczucie lekkości-dobry sposób na poprawę sylwetki.
      Najszybciej odetkał się nos,
      po 1,5 miesiąca zdrowe,mocne paznokcie(brązowa barwa ustąpiła),
      po 2miesiącach zdrowe stopy(grzybica ustąpiła bez smarowania)
      po 3miesiącach ciepłe dłonie,mięśnie są bardziej efektywne
      po 3,5 miesiącach brak łupieżu
      po 4 miesiącach lepsze samopoczucie,przypływ sił,wytrzymałość
      po 5 miesiącach język o barwie naturalnej.
      Ważne przy leczeniu uprawiamy gimnastykę,chodzimy lub biegamy wystarczy co drugi dzień po 20 minut(ważne by się spocić)
      Pijemy dużo wody, herbaty ziołowe(imbir,lipa,mięta itp), herbaty owocowe.
      Płyny pijemy 30 minut do 1 godziny przed jedzeniem lub po strawieniu pokarmu conajmniej ok.2-3 godzin aby nie rozcięczać pokarmu w czasie trawienia.Jeżeli pokarm jest zbyt suchy to trochę płynu -wskazane.
    • wsza1221 Re: Moje boje z candidą 03.01.16, 20:31
      Czy możecie mi powiedzieć co właściwie jecie po tej zmienionej diecie??? Skoro pieczywo odpada, mięso odpada ryby też no i oczywiście owoce i ważywa samo zło, Poproszę niech ktoś napisze to co wolno jeść bo chyba też zaatakowała mnie ta choroba. pozdrawiam
      • jan440 Re: Moje boje z candidą 04.01.16, 19:37
        Nie wiem co ty wypisujesz.
        Zasady diety są proste, jasne i nie jest tak źle.
        Tu na forum już nie wiem gdzie jest ale jest też dieta tutaj olejkowyzielarz.pl/index.php/dieta
    • janina.domzal Re: Moje boje z candidą 23.02.20, 17:55
      Absolutnie wykluczyć cukier słodycze i miód. Dieta na bazie mąki żytniej lub pszennej z pełego ziarna. Bez alkoholu. Dieta to kasza gryczana, brokuły szpinak,jajka. Kiszonki można sobie samemu w domu zrobić z białej kapusty. Jest CandiStopw zielarskim. Posiada w składzie grejfrut i czosnek A także dużo dobrych szczepów. Dużo wody. Herbaty ziołowe bez dodatków. Rozmaryn, oregano,czarny orzech wspomagające. ParaFarm 3 razy po 7 dni w odstępach tygodniowych. Inaczej z tego nie wyjdziecie.
    • janina.domzal Re: Moje boje z candidą 23.02.20, 18:30
      Żadne alkohole. Żadne! Wyklucz wszystko na bazie cukru,miodu i sztucznych słodzików. Może słodycze nawet na całe życie. Potem w minimalnych ilościach. Trzy miesiące to mięso drobiowe, kasza gryczana, jajka, szpinak, brokół, kiszona kapusta (zrób sam) ryż brązowy rzadziej, i kasza.jaglan, ziemniaki rzadko. Żadne smażone a tylko duszone. Kup sobie zamiast probiotyku CandiStop ! w zielarskim. Ma czosnek,grejfrut skladzie i dobre szczepy bakterii. Czosnek do każdego posiłku. Oregano, rozmaryn, czarny orzech to twoje ziółka. Dużo wody. Pi 3 miesiącach włączysz coś więcej. Ale twoja dieta długo ma,się opierać przede wszystkim na tych produktach i o cukrze zapomnij. Jakby coś napisz.
      • ken-ya Re: Moje boje z candidą 14.04.20, 22:02
        Po dzisiejszym corona virusie ciezko uwierzyc w to co pisza lekarze , ciezko wierzyc szpitalom. I lekarzom. Przeciez duzo z nich chce zebysmy chorowali. Jak odruznic dobrego doktora? Stracilam do mojego lekarza domowego zaufanie. ,a bylam z nim 20lat. Doprowadzil mnie do ruiny.Przeczetajcie -o szkorbucie z okresu vikingow to Wam sie oczy otworza.W swiecie lekarskim nie duzo sie zmienilo. Oni czuja sie panami zycia i smierci. Moja mama umarla w karetce pogotowia , W kostnicy byla cala czarna. Nie- sina czarna. Kiedys napisalam to na forum to w kilkanascie minut zniknol moj post.
        • pawel_m1234 Re: Moje boje z candidą 14.07.21, 20:04
          Witam ja u siebie wyleczyłem candide po trzech miesiącach a brałem takie leki jak. Biogaia do ssania raz dziennie, kwas kaprylowy dwa razy dziennie, serrapeptaza 80.000iu dwa razy dziennie, lactibiane cnd 10m raz dziennie. Lactibiane najlepiej wsiąść przed spaniem oraz dieta dostosowana przy candidzie. Poczytajcie sobie na temat tych leków są naprawdę dobre. Stosujecie to wszystko przez 3 miesiące. Dla pewności możecie sobie później zrobić badania które nazywa sie Valida powodzenia i życzę dużo zdrowia
          • szoszenka89 Re: Moje boje z candidą 04.09.21, 14:43
            Witam, chciałam zapytać o to do kogo udałeś się po pomoc w tej sprawie? Jak szybko zostałes zdiagnozowany? I czy miałeś jakieś skutki uboczne odgrzybiania? Pozdrawiam.
            • pawel_m1234 Re: Moje boje z candidą 05.09.21, 21:58
              Witam leczyłem się u pani doktor Edyty Viskardi specjalistka od mikroflory jelitowej. Wizyta u niej trwała 1,5h zrobiła ze mną bardzo dokładny wywiad, następnie wysłała mie na badania które nazywają się Valida po tych badaniach wiedziała co mi dolega i wdrożyła leczenie. Pierwszy miesiąc był przerąbany bardzo surowa dieta szok dla organizmu bóle brzucha, ale później z dnia na dzień czułem się coraz lepiej. Diete trzymałem przez trzy miesiące,teraz jem i pije na co mam ochotę
              • szoszenka89 Re: Moje boje z candidą 06.09.21, 15:55
                Twoje słowa są dla mnie nadzieją. Bardzo dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Oby zdrowie było z Tobą. Pozdrawiam serdecznie wink
                • pawel_m1234 Re: Moje boje z candidą 06.09.21, 20:59
                  Nie ma problemu jak byś coś jeszcze potrzebowała to służę pomocą. Życzę ci dużo wytrwałości i szybkiego powrotu do zdrowia👍💪😉
                  • szoszenka89 Re: Moje boje z candidą 06.09.21, 21:49
                    Jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa ;p no dobra dwa smile Jakie miałeś objawy? I po jakim czasie od pierwszych objawów zacząłeś szukać przyczyny?
                    • pawel_m1234 Re: Moje boje z candidą 07.09.21, 18:43
                      Moje objawy: ból brzucha oraz nabrzmiały, suche ręce, swędzenie pleców, zapalenie pęcherza, brak koncentracji , przygnębienie nie wiem czy to nie była jakaś już lekka depresja, brak siły. Jeśli chodzi kiedy zacząłem się leczyć to dopiero po trzech miesiącach,aż znalazłem lekarza który stwierdził u mnie że mam candide.
                      • szoszenka89 Re: Moje boje z candidą 07.09.21, 22:35
                        Bardzo dziękuję za wszystkie informacje smile najważniejsze, że masz to już za sobą! Pozdrawiam serdecznie.
                • bota_123 Re: Moje boje z candidą 13.10.21, 15:44
                  pawel_m1234 Mógłbyś napisać szczegółowiej na temat diety w pierwszym miesiącu, tzn co można bo to chyba krótsza lista. szczególnie mnie interesuje czy można jeść chleb żytni razowy na zakwasie.
                  Z góry dziękuje za pomoc
                  Pozdrawiam serdecznie,
                  • ilowegrow Re: Moje boje z candidą 08.06.22, 19:35
                    Tak, chleb na zakwasie żytni może być.
    • magdalenka929292 Re: Moje boje z candidą 15.10.22, 12:32
      Hej! Chciałam się podzielić, żeby może trochę przywrócić nadzieje, bo gdy ostatnio wróciły mi po paru miesiącach spokoju infekcje grzybicze to miałam momenty ze przez na powrót restrykcyjna dietę i bezradność totalnie się załamywałam psychicznie. Oczywiście czas leczenia zależy od intensywności choroby, ale mi przy infekcji pochwy, gardła (bez widocznych oczami objawów) i uczulenia na ręce, ostatnio pomogła miesięczna dieta (bez kawy, chleb żytni i kiszonki jadlam, zero drożdży, cukru, pszenicy, owoców, miodu, chemii. Słodziłam ksylitolem. Z suplementów brałam naturalne: witaminę C, D, multiwitamine, kwasy omega 369, probiotyk z czosnkiem i grejpfrutem. miałam leki doustne (14 dni) i dopochwowe na receptę od lekarza. Potem kupiłam Candida support (takie zielone opakowanie) na bazie oregano i innych genialnych naturalnych zabijaczy candidy (niestety to koszt minimum 70 zł., ale warto już drugi raz mega mi pomogło! Bardzo pomogło również na infekcje pochwy kupienie globulek dopochwowywych z bakteriami kwasu mlekowego (koszt 40 zł), które trzymam w lodowce. Nie jest jeszcze idealnie, muszę uważać na pewno jeszcze z miesiąc lub dwa a może nawet więcej na cukier i drozdze. Ale objawy ustępują wróciłam do jednej kawy dziennie, owsianki i niewielkiej ilości owoców. Powodzenia kochani, wiem jakie to ciężkie psychicznie, ale nie poddawajcie się. To cholerstwo da się pokonać.
      • magdalenka929292 Re: Moje boje z candidą 15.10.22, 13:09
        Zapomniałam jeszcze dodać ze zero alkoholu i mleka

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka