Klub zlosliwcow - kto sie zapisuje?

[asiabed]

Hej, zakladam forumowy klub zlosliwcow.
Jak ktos bedzie chcial sie wygadac, albo komus przygadac - to niech wykorzysta
ten watek. Dla porzadku - aby w innych watkach nie bylo agresywnych postow...

moze moj pomysl jest beznadziejny, trudno, najwyzej Monikx2 wytnie ten watek
za chwile.

Ale nabuzowalam sie troche czytajac przed chwila wypowiedz kogos i
postanowilam zalozyc takie "kolko tematyczne"

pozdarwiam,A.

[mama.mimi]

Ja jestem złośliwiec, to jest pewne!!
Nie "pozabijamy" się tutaj?
Chyba nie, bo większość z nas to zapominalscy i skleroźnicy, więc nikt nic nie
wie.

[mama.mimi]

Takie duże forum i jeden złośliwiec wśród nich, czyli ja. Czarna owca!!!!!

[asiabed]

[mama.mimi]

O Ty złośliwa bestio!!!

[jullieta]

To moze oprocz czarnej owcy znajdzie sie jeszcze miejsce dla zmiji?

P.S. nie, no nie moge patrzec na te czcionke, napisze jak wroce z pracki...

[asiabed]

Jullieta, jak Ty w ogole moze robic takie straszne literowki!!! No przeciez to
karygodne!! Wstydz się!


P.S.
troche usmiechu nam nie zaszkodzi, prawda..
(Jullieta - oczywiscie zartowalam)
papatki,Asia

[frytka2]

hehehe..dobre sobie..mozna wrecz nominowac tutaj zlosliwca roku ..ja juz mam
kandydata
Wy pewnie tez tego samego

[mama.mimi]

Chyba za mało tu bywam, żeby domyśleć się kto jest ewentualnym najlepszym
złośliwcem tego forum.

[frytka2]

ludzie, nie buntujcie sie od razu jak ktos Wam zwroci uwage!
mnie tez zwrocono i przyjelam to dowiadomosci bez obrazania sie.
Zrozumcie ,ze jesli ktos napisze " ten lek jest super" to co nam z tego
przyjdzie? napiszciee konkretnie,,jak dlugosto sujecie, jaka przyniosl poprawe
czy moga gomstosowac wszyscy itp
A nie..rzucicie haslem i macie pretensje ,ze ktos Wam zwrocil uwage i na koniec
sie dasacie.Zachowujcie sie jak dorosli ludzie.
pozdrawiam

wpisuje to tutaj by nie robic balaganu

[jullieta]

... no to się wstydzę ...

Ale nie musiałaś cukrować, ja mam kandydozę...

[frytka2]

:p

[9956jaga]

Dobra Asia juz nie przesadzaj,wcale tak agresywnie nie napisalam i to ty teraz
przesadzasz i moze faktycznie starczy tej zlosliwosci, bo ogolnie moja cecha
dominujaca nie jest zlosliwosc, ale tak mi sie jakos chcialo skomentowac i
przynajmniej nie bylo nudno
moze troche przesadzilam,za co wzsystkich przepraszam
juz oky??????????????

[asiabed]

nie, no spoko, ja sie gniewam. Dzisiaj jestem jeszcze troche podbuzowana...Ale z
innego powodu. Wiec sorki.
Wiecie, ogolnie jestem milosniczka zwierzat, lubie kurki, slonie, swinki, pieski
itd, a nawet kaczuszki....ale niektore w ostatnich dniach mnie troche
wpieniaja... wiec moze stad to rozdraznienie

[frytka2]

ale mnie ubawilyscie ...hihi
dobrze jednak ,ze na sam koniec sie rozumiemy

[andrzej.janus]

Ja też mam ochotę czasami komuś dokopać
Czy nie ma juz innej choroby na świecie niż kandydoza? Jak przyjdzie do mnie
pacjent to musi zawsze mieć kandydozę.
No musiałem sie Wam wyżalić.
Może załozymy kącik śmiechu?

[asiabed]

"Drozdzakowy Kabaret Zielona Plesn" przedstawia...

Ale glupoty zaczynam pisac. Ide chyba juz uspic swojego grzyba bo szaleje

pozdrawiam, Asia

[jullieta]

No tak, rzeczywiście, to naprawdę pech - co pacjent, to kandydoza!
Niech Pan go (pacjenta)tu do nas na forum skieruje, już my się nim zajmiemy...

Halooo, czy jest ktoś, kto nie ma kandydozy?

Chętnie oddam ... Darmo...

[andrzej.janus]

Czasami sobie myslę, że wpadam w jakaś paranoje.
O ile przyjdzie do mnie pacjent z poważnymi problemami zdrowotnymi, to
rozpoznaję prawie zawsze zakażenie drożdżakiem, co niestety potwierdza się.
Lekarze tradycyjni z uporem maniaka nie chcą rozpoznać tej choroby i biedny
człowiek leczy się na kilkanaście chorób oddzielnie.

[jullieta]

Najgorsze jest to, że ja też już mam zaburzenia (kandydoza ) i u znajomych mi
osób też rozpoznaję tę chorobę. Ale nawet nie chcę zaczynać tematu, bo mnie za
dziwadło jakieś wezmą. Aby uwierzyć i przekonać się do tej choroby trzeba już
chyba w dużej desperacji być, bo wcześniej to nie dociera...

[asiabed]

Ja tez mam juz syndrom "candida is everywhere" "We all are members of candida's
club" ....
sorry ze te angielskie belkoty ale slucham nowej plytki Sistars i tak mi siadly
te rytmy i jezyk na mozg...

[asiabed]

Nio "lecza" tak kazde schorzenie z osobna (razcej zaleczaja), a NFZ i tak placi
..... Po co stawiac jedna diagnoze, jak mozna 6....w pewnych odstepach
czasowych...

[andrzej.janus]

Ostatnią diagnozę stawia anatomopatolog.

[jullieta]

Ale czad! Dobre, Panie doktorze...

[asiabed]

Najbardziej trafna....?....

[grzesio22]

A kto nie bywa złośliwy? Złoszczą mnie np.nowi forumowicze,którzy ciągle pytają
o to samo(chyba nie maje czasu na czytanie starych postów),złoszczę się
czasem,kiedy (moim zdaniem) opowiadacie o takich drobiazgach,rozdmuchujecie
jakiś temat,a wystarczy przeczytać dokładnie artykuł dr. Janusa umieszczony na
początku strony,by dowiedzić się prawie wszystkiego.Ja miałem to szczeście ,że
spotkałem dr.Janusa i leczę się u Niego.Pragnę Wam powiedzieć ,że w chwili
spotkania z dr.stan mojego zdrowia był tragiczny!Miałem wszystkie objawy
candidy umieszczone w artykule dr.(oprócz tych typowo kobiecych).Po prawie 6
miesiącach leczenie stan mojego zdrowia jest o wiele lepszy(mam jeszcze
problemy z moimi kostkami,ale myślę ,że w ciągu roku pozbędę się i tego)
Dlatego Andrzeju wielkie dzięki Pozdrawiam grześ

[frytka2]

Wybacz Grzesiu,ale co do artykulu dr Janusa (z calym szacunkiem dla Doktora)to
mialam pare watpliwosci,np : sprawa diety w I fazie leczenia. Dlatego nie
wystarczy wedlug mnie przeczytac tylko ten artykul , by wszystko bylo jasne.

[andrzej.janus]

Jestem otwarty Pani frytko2 na wszelkie mądre sugestie.
Jak udowodni Pani, że gdzieś mylę sie, natychmiast dokonam korekty. Artykuł ten
napisałem dla Was a nie dla zaspokojenia własnych ambicji.

[frytka2]

Panie Doktorze,
Przede wszystkim zdziwila mnie Panska reakcja na moj post.Nie mialam zlych
zamiarow.I nie twierdze,ze Panski artykul zawiera jakies bledy.Moja opinia
wziela sie tylko i wylacznie z tego ,iz np sugeruje Pan w I etapie leczenia
sniadanie skladajace sie z chleba zytnio-razowego a wiemy przeciez ,ze
powinnismy unikac glutenu. Zauwazylamm ze zmieniono kilka rzeczy w tym
artykule, ale z tego co pamietam byla tam kwestia dotyczaca nielaczenia bialka
z weglowodanami, po czym w jendym z przepisow podano , iz mozna zjesc chleb z
serem lub twarogiem.Stad moje (i nie tylko moje)watpliwosci.
Panie doktorze, ja nie narzucam Panu jakichkowliek bledow , bo nie mam do tego
prawa a juz w ogole wiedzy.Sugeruje sie tylko tym co jest podane tutaj na
forum.Dlatego nie musze Panu czekogolwiek udowadniac, bo nie takie sa moje
intencje.A juz w ogole nie sugurowalam nikomu ,iz jakoby napisal Pan ten
artykul dla zaspokojenia swoich ambicji.Wiem,ze jest Pan tutaj po to by nam
pomoc i za to dziekuje .Jednak niech Pan stara sie rowniez zrozumiec,,ze
czasami miotaja nami watpliwosci.Tymbarzdziej przy tylu opiniach, jakie sa
wyrazane na tym forum.
Pozdrawiam

[asiabed]

Frycia, mnie sie wydaje, ze jest kilka "szkol" leczenia dieta z candidy. Cos mi
sie przypomina, ze kiedys Pan Janus mowil cos o tym (pisal), ze jest raczej za
wlasnie takim postepowaniem w diecie, jakie wskazuje w artykule, bo jest mniej
drastyczne. (to nie jest cytat).
Niektorym trudno sie przestawic z "normalnego" jedzenia na taka diete. Wiesz jak
to jest - z dnia na dzien zaczynasz inaczej komponowac posilki, przestajesz
slodzic, nie jesz togo co dotad bylo podstawa diety (chleb, nabial, cukier itd.)
- to szok psychiczny, ale takze szok dla organizmu.
Ja np juz od lat jadlam wedlug wskazan dr Tombaka - wiec bylo mi latwiej jeszcze
bardziej udrastycznic diete (od lat tez nie slodze, choc slodycze "gotowe"
podjadalam).

Moze stad to podejscie dr Janusa (a moze jednak sie myle). pozdrawiam. Asia

[andrzej.janus]

Rzeczywiście niektóre osoby przeżywają ,,szok biochemiczny" spowodowany
hipoglikemią. W związku z tym aby stwierdzić czy wystąpi to zjawisko, zalecam
wykonanie krzywej cukrowej z dodatkowym oznaczeniem glukozy po 3 godz. O ile po
3 godz. stężenie cukru jest poniżej poziomu wyjściowego, należy spodziewać się
wystąpienia hipoglikemii.

[andrzej.janus]

Pani Fryteczko.
Wiem, że nie miała Pani złych intencji . Byłem po prostu ciekawy gdzie
popełniłem błąd.
Wiekszość osób chorujących na Candida cierpi na nietolerancję glutenu.
Amerykanie uważają, że należy całkowicie wyeliminować go z diety. Moje
stanowisko jest bardziej liberalne dlatego, że przed rozpoczęciem leczenia
bardzo starannie zbieram wywiad od chorego pod kątem nietolerancji glutenu.
Często zdarza się, że zalecam dietę całkowicie bezglutenową.
Rzeczywiście należy do artukułu w podrozdziale - Dieta w I etapie wkleić kilka
zdań na ten temat, ażeby osoba rozpoczynająca kurację na własną rękę
samodzielnie była w stanie podjąć decyzję co do wyłąćzenia go z diety.
Dziękuję za info. Jest to uwaga konstruktywna.

[asiabed]

Panie Doktorze - Pan jest normalnie Normalnym i wspanialym czlowiekiem! To milo
slyszec, ze lekarz jest otwarty na sugestie pacjentow
I nie jest to bynajmniej zlosliwosc!
Ciesze sie, ze mamy w Panu wsparcie.
pozdrawiam.

[9956jaga]

Asia ty mnie mozesz normalnie z tego forum wyrzucic,ale nie moge sie
powstrzymac i musze wam napisac, ze jak patrze na moja malenka koteczke,sliczna
jak z obrazka,ktora spi jak dziecko na stoliku komputerowym,przytulona do plyt,
to naprawde nie chce sie byc zlosliwym, cala zlosc przechodzi i( piekna jest ta
bliskosc- czlowieka i zwierzecia)musialammmmmmmmmmmmmm
pozdrawiam

[jullieta]

Wiem co masz na myśli. Dlatego, też wolę zwierzaki, bo ludzi, to tak
niekoniecznie... (sorki, kandydoza, ale tu tak można).

[frytka2]

oj ile bym dala za zwierzaka a tutaj nie moge

[asiabed]

spoko, ja mam na tapecie monitora mojego Gucia pucia (piesio). i tez jak na
niego patrze - to zlosc przechodzi. Z reszta, nie gniewaam sie na zadnego z
forumowiczow Bo niby dlaczego. Bardzo wszystkich lubie

[andrzej.janus]

Ja mam w domu pięknego burego kota. Leży najczęściej rozciagnięty wzdłuż
klawiatury na biurku albo siedzi na pudle komputera i grzeje sie. Czasem
przeszkadza mi pisać wię kupilem klawiaturę bezprzewodową

[9956jaga]

ja jeszcze oprocz mojej malenkiej pyzuni,mam doroslego kota psotka,ktory
uwielbia spac na moich kolanach i czasem jest przezabawny widok,
bo pyza lezy na biurku,a psotus na kolanach i do kompletu brakuje tylko
brutusa,ktory biega po podworku, pilnujac naszego domu,
wiem,ze to nie ten post,ale jakos tak ladnie chcialam zakonczyc te burze,ktora
wywolalam. pozdrawiam

[mama.mimi]

Komuś bym dołożyła!! Chce ktoś kuksańca? hi hi hi

[balamutka]

Nie no ja zaraz zwariuję!!!! Przeszłam na dietę, zero cukru, produktów z białej
mąki i drożdży, prawidłowe łączenie pokarmów, ale co mam kurcze jeść jeśli
muszę zastosować dietę bezglutenową>?>???? Teraz kupuję chleb żytni razowy na
zakwasie i jakoś to wygląda, ale po odstawieniu chleba to chyba zostaje
głodówka albo same warzywka wcinać??? Jak to więc jest w I fazie diety? Można
jeść chleb na zakwasie czy nie???? Czy można zrobić jakiś test na nietolerancję
glutenu? Czy jeśli gluten organizm przysfaja bez problemów to można go spożywać
w I fazie?

[asiabed]

Chodzi tu o gluten - patrz posty ponizej.
Balamutka, spoko wodza, sa jeszcze wafle ryzowe - ja je wcinam (ale tez w
rozsadnych ilosciach).

Wiesz co, gdzies byl watek o glutenie (diecie bezglutenowej - zaraz poszukam. Bo
warto podniesc temat).

[balamutka]

Dzięki asiabed