dominka1
05.03.18, 19:05
Forum o Jeżycjadzie zainspirowało mnie do założenia tego tematu,ponieważ prawie zawsze nawet najbardziej lubiane książki mają bohaterów ,sytuacje które nas denerwują,rozczarowują.Jakie są Wsze montomerowskie irytacje ?
Moje to:
1-Cudowna empatyczna Aniusia ,która kocha kwiatki i drzewka z zimna krwią zamierza zabić kota( nigdy tego rudej nie wybaczę ;)
2-Fakt,że Diana na początku przedstawiana jako lubiąca czytać inteligentna dziewczynka z czasem jest prezentowana jako prosta dziewczyna bez ambicji,która nie rozumie metafor Ani
3-Ojciec Jany,który 10 lat nie interesował się córką,a le uważał,że ma prawo wymagać po takim czasie,by przysłano mu nieznające go dziecko na całe wakacje.
4-Pat i jej chorobliwe podejście do zmian,obsesja na punkcie domu i nagłe odkrycie (niewiarygodne) uczucia do Hilarego.
5-Mary Sue czyli Ania,może nie jest piękna,ale i tak wygląda bardziej interesująco niż piękniejsze koleżanki,sukcesy w nauce pomimo braku normalnej edukacji w przeciągu 11 lat życia,każdy musi ją uwielbiać ,inne uczucia są oznaką podłego charakteru postaci.Iza Gordon,uczennice,Karolina Czwarta-wszyscy chcą być jak Ania.Kojarzy mi się to z Gabrysią B i we mnie wywołuje chyba odwrotny efekt od tego,który chciała osiągnąć autorka.
6- jako dziecko bardzo cieszyłam się z otrzymania od rodziny 10 tomów przygód Ani...Jakie było moje rozczarowanie,ze "Opowieści z Avonlea'' i Pożegnanie'' nie dotyczą wcale bezpośrednio Ani,mimo,że sprzedawane są jako cześć cyklu o nie.