Dodaj do ulubionych

nie tylko Anię lubię..

26.03.06, 11:01
Dziś nieco ponudzę..,ale wybaczcie..

Przez całe swoje długie życie czytam.Również kupuję.Uzbierał mi się całkiem
spory księgozbiór.Gdyby tak te moje półki ustawić obok siebie,to powstałaby
półka długosci ok.25 metrów..Mam też swoją ulubioną półkę,tak na wysokości
wzroku/jak najlepsze towary w markecie/..Stoi tam Ania i Joanna,Emilka i
Pat,jest Janka i Margold,Historynka i Klimeny.Dzban ciotki Becky oplata
Pajęczyna zycia..
Ale obok nich jest Mała księzniczka i Mały lord,Tajemniczy ogród i Tajemniczy
opiekun,Małe kobietki i Pollyanna.Wiersze Tuwima i Baśnie Andersena..
W zgodnym szeregu nie brakuje Scarlett o'Hara i Emmy Hart..Jest oczywiście
Joasia z Zawsze jakieś jutro i Katarzyna z Ucieczki od zapachu świec....

Jest też cała półka z Chmielewską/chyba wszystko/,napewno wszystko Krystyny
Nepomuckiej..Wyżej chyba zapomniani Fleszarowa-Muskat i Paukszta..
Trylogia i Quo vadis,Hrabia Monte Christo i Wojna i pokój...itd...te 25
metrów zapełnia róznorodność tytułow i autorów...

Jest też cały regał na encyklopedie,albumy i ksiażki ze Świata
Ksiazki..Pięknie wydane,oprawione,ale.....raz przeczytane i odstawione na
półkę...

A jednak czasem,gdy wchodzę na forum ksiażki,to mam wrażenie,nie nic nie
czytam,nie znam..Jest tylu nowych autorów,o których nawet nie słyszałam,że
czasem wstyd mnie ogarnia,bo do tej pory miałam wrazenie,że jestem dość
oczytana..Widocznie zgodnie z wiekiem,czytuję tylko starocie..Ale to lubię..
Powiedzcie,czy jeszcze kupujecie ksiazki,co i po co kupujecie...
Ja ostatnio bardzo duzo kupiłam w Allegro,i to takie tytuły,których od lat
szukałam..
Napiszcie coś o swoich książkowych przyjacielach...

a'propos....nie umiem szydełkować....
Obserwuj wątek
    • ab7777 Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 13:40
      Jejku Narewa przestań juz z tą starością;)),ja dla 17-latek też juz pewnie
      jestem "starszawa" , w każdym wieku mozna odkrywać coraz to nowych
      autorów;),.Też mam w domu taki regał ,stoją na nim oczywiście ks.Montgomery ale
      także te ks.z dzieciństwa ,więc Karol May i cała trylogia o Winnetou,M.Twain i
      jego Tomek,Dzieci z Bullerbyn ,oczywiście klasyka "Mała Księżniczka"
      itd.,Szklarski i seria o Tomku Wilmowskim,Curwood ,J.London ( Bellew
      Zawierucha),podróżnicze:A.Urbańczyk "Z wiatrem i pod wiatr" ,także Olgierd
      Borchardt"Znaczy Kapitan",oczywiście królowa kryminałów Agatha Christie(
      wszystkie niemal tytuły),troche Chandlera,Doyle'a,Daphne Du Maurier( Oberża na
      pustkowiu,Rebeka,Makabreski),trochę Mccleana,no i oczywiście mnóstwo
      ks.Historycznych ale to bardziej jakieś opracowania,slowniki ,trochę tez
      atlasów geograf.To tylko część bo w zasadzie to co lubię czytać to temat
      rzeka.Bardzo lubię ks.historyczne teraz czytałam "Rodzine Borgiów" i zabieram
      się za "Cmentarzysko bezimiennych statków " A.P.Reverte,czasami czytam też
      trihllery psychol. ,med.sporo tego ;).Niestety nie stać mnie za bardzo na kupno
      książek ( same kserówki na studiach dużo mnie kosztują) więc wypożyczam w
      bibliotekach lub ewentualnie kupuję w Taniej Książce( W Krakowie na Grodzkiej)
      • supervixen Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 14:17
        jak ostatnio byłam w Krakowie, to z Taniej Książki trzeba mnie było wołami
        wyciągać... szkoda, że mieszkam na drugim końcu Polski:/
    • biljana Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 14:03
      Ja tez mam caly pokoj ksiazek, ktorych przybywa w postepie geometrycznym. Nie
      mam wszystkich ukochanych ksiazek z dziecinstwa, bo czesc oddalam mlodszej
      siostrze. Ale regal z Montgomery, Musierowicz, Mikolajkiem i Dziecmi z
      Bullerbyn ocztwiscie mam nadal:)))

      Co do moich preferencji czytelniczych, to pewnie bedziecie sie smiac, ale ja
      poza tym co wyzej napisalam.... nie lubie beletrystyki;)))
      Zazadniczo czytam literature faktu, ksiazki historyczne ze szczegolnym
      uwzglednieniem II wojny, ksiazki o kulturze, socjologiczne, feministyczne oraz
      pamietniki i wspomnienia.
    • supervixen Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 14:16
      Mam podobne objawy:) Montgomery, Musierowicz, C.S. Lewis, dawna Chmielewska,
      Siesicka, Lindgren, Burnett, Austen zajmują poczesne miejsce w mojej
      bibliotece;) oczywiście mam też sporo słowników, encyklopedii i wiele
      podręczników na studia (zazwyczaj nie kseruję). Tak naprawdę kupuję wiele
      książek, ale obecnie głównie uzupełniam "klasykę", zwłaszcza tą dziewczęco-
      dziecięcą, także w oryginale.
      Wiesz, narewo, ja mam wrażenie, że to chodzi o pewien specyficzny klimat, o ich
      świat, a może też często o podkreślenie pewnych wartości w tych książkach?
      Przykładowo, choć wiem, że nie należy oceniać książki przed czytaniem, zupełnie
      nie ciągnie mnie do książek o tytułach tak malowniczych jak "Bidul" czy "Gnój"
      chociażby. Czytam dużo i traktuję to jako ucieczkę: a chcę uciekać do świata
      takiego jak w tych moich ukochanych książkach... (Co nie znaczy, że nie
      znajduję go w nowszych utworach: polecam chociażby "Świat w ziarnku piasku" J.
      Harris)

      Nie mam na tym tle żadnych kompleksów, ot, taki specyficzny gust;) Nic na
      siłę:) Bardziej boli mnie fakt, że jak wejdę do empiku to po oczach
      biją "książki" Witch, a Mary Poppins nie uświadczysz!
      • ab7777 Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 14:53
        Ja w ogóle nie przepadam za wsp.literatura polska typu wlaśnie
        wspomniany "Gnój",czy cos Pilcha,szarzyznę,beznadzieję widzę na
        codzień ,książka powinna mnie przenosic w jakiś inny,lepszy świat ,a nie
        dobijać;).A lubicie Mikołajka? muszę sobie kupić to najnowsze wydanie.
        • biljana Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 15:15
          Mikołajka? Jeszcze pytasz ? stoi obok ulubionych ksiazek na polce - po polsku i
          po francusku niektore. A najnowsze wydanie kup koniecznie! Dawno sie tak nie
          smialam, jak podczytujac kolejne opowiastki Mikołajka. Jechalam metrem i
          smialam sie na glos!
      • narewa Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 17:05
        dobrze ze wspomniałaś Mary Poppin..Też ja lubię,choc poznałam pod imieniem
        Agnieszki..Mam kupioną w Taniej ksiazce serię,ale bez pierwszego tomu.Szukam na
        Allegro tego wydania,takie fioletowe okładki,ale jakoś nie mogę trafić...
        Jednak nie tracę nadziei..
    • narewa Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 17:06
      to ja jeszcze..muszę Wam ze wstydem sie przyznać,ze Mikołajka nie znam...Nie
      ten czas..Czy teraz warto go poznać?i od czego zacząć??
      • ab7777 Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 17:30
        Mikołajek jest świetny ,ja zaczęłam od "Wakacji Mikołajka" ,akcja toczy się we
        Francji ( ponoć w latach 50,60-tych?),Mikołajek opisuje perypetie swoich
        szkolnych kolegów m.in.Mamerta,Ananiasza,Kleofasa ,swoich
        rodziców ,sąsiadów..,ksiażka jest napisana z humorem i ma świetne rysunki
        Goscinnego( chyba on jest rysownikiem tutaj ) ,mogłam cos przekręcić bo nie
        wiem gdzie podziałam tą książkę;(.
        • narewa Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 17:41
          patrzyłam własnie w Allegro..troszkę ceny za wysokie jak dla mnie...
    • narewa Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 17:43
      zapomniałam dopisać,ze licytuje Agnieszkę.Jak się uda,to moze z następnej
      emeryturki zacznę Mikołajka kupować..
      -
      a'propos....nie umiem szydełkować....
      • ab7777 Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 18:16
        Ja muszę kupić IIcz.Historynki ,i zajrzeć do Taniej Książki ,bardzo lubię tez
        posiedzieć sobie w Księgarniach na Podwalu;),wracając jeszcze do ks.z
        dzieciństwa ,nie cierpiałam szczerze Pollyanny ,ta dziewczynka była tak dobra i
        idealna ,że aż nieprawdziwa ,chociaz to klasyka .
        • biljana Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 18:31
          heheh mnie zawsze draznila i wsciekala filozofia POlyanny: jak to cudownie, ze
          nie mam jednej nóżki, bo przeciez moglabym nie miec obu nóżek ;))
          • narewa Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 19:03
            masz rację,jest przesłodzona...Ale właśnie z Pollyanny miałam dobry/moim
            zdaniem/pomysł...Mam pokój,którego okna wychodzą na wschód,czyli słoneczko jest
            do południa.I kiedyś,nie wiedząc,co zrobić z wielkim kryształowym
            wazonem,ustawiłam go na parapecie okna..jak kiedyś Pollyanna...I co?? Gdy rano
            wchodzę tam,to mimowoli uśmiechać się muszę,bo pokój w słoneczne dni wygląda
            naprawdę uroczo.Miliony maleńkich tęczowych światełek ,kolorowych i
            ślicznych,jednym słowem.I to naprwdę działa..
            -
            a'propos....nie umiem szydełkować....
            • ab7777 Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 19:17
              To akurat był jeden z jej nielicznych ( dobrych) pomysłów ale szczerze mówiąc
              współczułam jej ciotce ,znosić taki koszmarek;),cos a'la super dobra Heidi (
              tam też był ten motyw z nogami -chyba?).A co do forum książka-czasem tam
              zaglądam ale niestety nie orientuję się w większości autorów ,a tam to jest
              równoznaczne chyba z analfabetyzmem;),poza tym zastanawiam sie często jak Ci
              ludzie wśród rozlicznych obowiązków znajdują czas na czytanie kilku opasłych
              ks.tygodniowo albo równocześnie.Też dużo czytam ale nie jestem w stanie
              przeczytać takiej ilości i gdzieś po drodze następuję zmęczenie "materiału";).
    • biljana Re: nie tylko Anię lubię.. 26.03.06, 18:36
      narewa napisała:

      >
      > A jednak czasem,gdy wchodzę na forum ksiażki,to mam wrażenie,nie nic nie
      > czytam,nie znam..

      och nie przejmuj sie forum ksiazki;))) tam jest wielu snobow intelektualnych,
      ktorzy obnosza sie z tym, ze nie czytaja nic procz Proust'a i Joyce'a i to
      najlepiej w oryginale;)))))
      • aniazsk Re: nie tylko Anię lubię.. 29.03.06, 17:55
        Ja również bardzo lubię czytać książki. Na swoim regale mam powieści Mongomery,
        Sienkiewicza, Tolkiena, Rowling, Porter, Burnett, Curwooda, Londona a także np.
        kilkanaście książek z kolekcji Gazety Wyborczej Literatura XX wieku.
        Ogólnie, to zauważyłam, ze większość książek jakie czytam, to utwory sprzed
        kilkuset lat, czasem sprzed kilkudziesięciu.
        Książki najczęściej dostaje w prwezencie, a jak już kupuję, to w księgarni.
        Jeszce nigdy nie kupiłam nic na Allegro, ale chyba trzeba będzie się przekonać i
        coś kupić:)
        • biljana Re: nie tylko Anię lubię.. 29.03.06, 18:04
          aniazsk napisała:

          > Ogólnie, to zauważyłam, ze większość książek jakie czytam, to utwory sprzed
          > kilkuset lat, czasem sprzed kilkudziesięciu.

          ktore ksiazki sprzed kilkuset lat czytasz? :))) to niezla jestes :)))
          • aniazsk Re: nie tylko Anię lubię.. 31.03.06, 21:21
            > > Ogólnie, to zauważyłam, ze większość książek jakie czytam, to utwory sprz
            > ed
            > > kilkuset lat, czasem sprzed kilkudziesięciu.
            >
            > ktore ksiazki sprzed kilkuset lat czytasz? :))) to niezla jestes :)))

            Tzn. egzemplarze książek są nowe, tylko ich autorzy żyli kilaset lat wcześniej:)
            • ab7777 Re: nie tylko Anię lubię.. 01.04.06, 00:19
              a co to za autorzy?hmm;)
              • aniazsk Re: nie tylko Anię lubię.. 01.04.06, 13:13
                Z tych kilkuset lat wcześniej to Szekspir, Goethe, Hugo,Kochanowski, Kraszewski,
                Krasiński,Sofokles, Horacy i inni tacy omawiani w szkole;)
                • ab7777 Re: nie tylko Anię lubię.. 01.04.06, 16:06
                  No ale w tym momencie mówisz o kanonie lektur ,które przerabia się w szkole, a
                  kogo z tych starych autorów lubisz prywatnie?
                  • aniazsk Re: nie tylko Anię lubię.. 02.04.06, 18:38
                    Z tych powyższych to lubię większość, tylko nie Krasińskiego i Goethe. No ale
                    ich i tak muszę czytać;)
                • chomsky Re: nie tylko Anię lubię.. 02.04.06, 18:43
                  Sprzed kilkuset? To mamy wspolne zainteresowania;)
                  W tej kategorii stoi u mnie [m.in., bo ksiegozbior mam gigantyczny] Hugo,
                  Choderlos de Laclos, "Mnich" Lewisa, "Tajemnice Udolpho", Jane Austen,
                  "Dekameron" [uwielbiam!], Platon, Swetoniusz... a nie wspomne ksiazek, ktore
                  czytalam do niedawna tylko w postaci elektronicznej, a przymierzam sie od dawna
                  do kupienia ich po polsku w wersji tradycyjnej - "Historii Naturalnej" Pliniusza
                  czy "Rocznikow" Tacyta [ach, te krwawe rzady cezarow;)]. Optymalnie szukam tez
                  Czcigodnego Bede i Gildasa [pierwsze kroniki brytyjskie, w tym legendy
                  arturianskie i celtyckie], Eddy Starej [mitologia nordycka] i kronikarzy
                  historii Polski - Galla A. czy Thietmara.

                  Pozdrawiam, tez mam opory przed "Gnojem", "Wojna pl-ruska" itp., chociaz juz np.
                  Bojarska i Ziemkiewicza czytam...
                  • ab7777 Re: nie tylko Anię lubię.. 04.04.06, 17:52
                    Podziwiam twoja wiedzę i oczytanie ,chociaż bardzo interesuję sie historią to
                    nie mam pojęcia o niektórych dziełach czy autorach,ktorych wymieniłaś;/,z
                    hist.ale bardziej juz opracowań naukowych bardzo lubie Manteuffela czy
                    Stone'a"Udrękę i ekstazę".
                  • biljana Re: nie tylko Anię lubię.. 05.04.06, 15:53
                    chomsky napisała:

                    > Pozdrawiam, tez mam opory przed "Gnojem", "Wojna pl-ruska" itp.,

                    Ha, a mi wojna polso-ruska sie bardzo podobala. I sadze, ze Tobie, Chomsky,
                    powinna sie spodobac rowniez. Jestes tlumaczem, pracujesz ze sie tak wyraze "w
                    słowie" a wojna jest jezykowo bardzo nowatorska. Mi sie podobala wlasnie pod
                    wzgledem slowotworstwa:))
    • herbarium Re: nie tylko Anię lubię.. 07.04.06, 00:38
      Jej... łatwiej byłoby napisać, czego nie lubię.
      Powieści "dla panienek" i "kobieca" - w większości mi bardzo odpowiadają, w
      szczególności dziewiętnastowieczne i z początku dwudziestego wieku, od Austen
      począwszy.

      Trudno mi oddzielić to, co lubię z racji walorów literackich, a co z innych
      przyczyn. W sumie więcej czytam niebeletrystycznych pozycji, więc wymienię
      autorów z różnych działek.
      Z innych ulubionych autorów (kolejność absolutnie przypadkowa) - Żeromski, Wat,
      Tokarczuk, Dickinson, Waligórski, Kaczmarski, Brassens, Tołstoj, Simone Weil,
      ks. Twardowski, Lanza del Vasto, Levinas, Chesterton, Grahame Greene, Carlos
      Ruiz Zafon, Edith Stein, Helder Camara, Jonathan Swift, Pawlikowska -
      Jasnorzewska, Sylvia Plath, Korczak... hm, straszny miszmasz. Ale to bynajmniej
      nie koniec:)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka