sanmarti
06.11.10, 10:39
Ja pracowałam jako asystentka Dyrektora przez 3 lata. Zarabiałam nieżle, firma bardzo prestiżowa, a jednak nie pasowało mi, robienie kawy szefowi (oprócz ważnych też obowiązków), bycie ciągle w gotowości, pobłażliwy stosunek współpracowników wobec mojej osoby.... Uwazam, że praca była ciężka, ale brak szacunku wobec tego stanowiska mnie po prostu rozwalal psychicznie. Dla mnei to była praca na chwilę, a dla Was? Tak mi się wydaje,że jest to stanowisko bez przyszłości, bo czy ktoś będzie chciał zatrudnic np. 50 - letnią asystentke..|? Jakie jest Wasze zdanie? :0) pozdrawiam