limonk-a1987
29.11.08, 15:28
Cześć dziewczyny,
Być może uznacie moje pytanie za takie z serii "bez sensu", ale mimo to
postanowiłam zaryzykować.
Myślę nad zmianą pracy. Ta, w której pracuję obecnie to zdecydowanie nie jest
to- zakres moich obowiązków rośnie niewspółmiernie do mojej pensji.
Teoretycznie nie powinnam się obawiać o swoją przyszłość- mam dwuletnie
doświadczenie na stanowisku asystentki dyrektora i wiem, że się w tym
sprawdzam. Szef i współpracownicy zawsze byli ze mnie zadowoleni. Komputer i
angielski mam w małym palcu, właśnie rozpoczynam naukę hiszpańskiego, niedługo
kończę studia (już ostatni roczek :)))), mam ukończony kurs
asystencko-sekretarski, potrafię nawiązywać kontakt z ludźmi (co moim zdaniem
w tym zawodzie jest bezcenne), jestem samodzielna i kreatywna... Jest jednak
jedno "ale". Podczas pracy w obecnej firmie bardzo przytyłam- prawie 20 kg. W
tym momencie nie jest to żadną przeszkodą, bo wszyscy znają mnie i lubią już
na tyle, że waga jest gdzieś na dalszym miejscu. Obawiam się jednak co będzie,
gdy będę szukać kolejnej posady. Co byśmy nie mówili- u sekretarki/ asystentki
wygląd zawsze bardzo się liczy. Czy myślicie, że ewentualni przyszli
pracodawcy mogą mi nie dać szansy ze względu na moje krągłości? Czy jest tu
jeszcze jakaś puszysta sekretarka/asystentka, która miała podobny problem? A
może wręcz przeciwnie- taka, która mimo kilku kilogramów za dużo nie miała
problemów ze znalezieniem pracy?
Zaznaczam, że jestem osóbką bardzo zadbaną- zawsze odpowiednio ubraną, ze
starannym makijażem i fryzurą. A według postronnych osób również bardzo
seksowną i obdarzoną ujmującym uśmiechem :))))
Bo o tym wszystkim myślicie, koleżanki po fachu? :))))