Dodaj do ulubionych

lekarze chca podwyzek-przepraszam za co?

03.06.07, 10:31
Nie za bardzo rozumiem za co nalezy podwyzszyc lekarzom pensje?

Ja jako nauczyciel mam skonczone 2 fakultety i mam 2 tytuly mgr-nie
uwazam ,ze jestem gorsza od lekarzy a tyle ile zarabiam musi mi wystarczyc.

Poza tym jestem oburzona prymitywnym zachowaniem wiekszosci lekarzy do
ktorych chodze.Sa niedouczeni,niemili, niekulturalni, skorumpowani przez
firmy farmaceutyczne.Najpierw wchodzi przedstawiciel farmaceutyczny, potem
ja.Oczywiscie lekarstwa sa takie jakie zasugeruje pan przedstawiciel.
Wszelkie proby nawiazania rzeczowej dyskusji koncza sie oburzeniem ,ze taki
pacjent chce wiedziec cos wiecej, a niedaj Boze trafi sie pacjent znajacy sie
na problemie -to juz po nim.

Poza tym -darujcie sobie Panstwo hasla-ze lekarze zle zarabiaja-wszyscy wiemy
jak wy pracujcie , gdzie i co sie dla was liczy.A ze fajnie by bylo na
panstwowym dostawac 'za friko' tyle samo co na prywatnym -to juz inna
dyskusja.

Super ,ze rzad sie na to nie nabiera i chce Wam wprowdzic kasy fiskalne do
prywatnych gabinetow...
Obserwuj wątek
    • obs2 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 10:53
      > Nie za bardzo rozumiem za co nalezy podwyzszyc lekarzom pensje?

      Jeśli się nie rozumie takich oczywistości, to może należy przemyśleć zasadność
      wypowiadania się na tak zacnym forum jak to.

      > Ja jako nauczyciel mam skonczone 2 fakultety i mam 2 tytuly mgr-

      Mój Boże, jak bardzo ludzie chcą się dowartościować. A cóż to jest mgr dzisiaj?
      Tego się nawet prawie do CV nie wpisuje, to jakby wpisywać, że się umie jeść
      nożem i widelcem albo że się zna angielski.
      Ja np. oddycham, a także mam dach nad głową - mam się tym chwalić, Pani
      Podwójna Magister?

      > Poza tym jestem oburzona prymitywnym zachowaniem wiekszosci lekarzy do
      > ktorych chodze

      Podowiadam Pani Podwójnej Magister co zrobić - chodzić do innych.

      > Poza tym -darujcie sobie Panstwo hasla-ze lekarze zle zarabiaja-wszyscy wiemy
      > jak wy pracujcie , gdzie i co sie dla was liczy.

      Wystarczy wyjść na ulicę, żeby zobaczyć jak pracują magistrzy. Szczyt debilizmu
      jakie osiąga wiele ludzkich zachowań, to wynik pracy magistrów- nauczycieli w
      szkołach, do których chodzili ludzie. Jeśli lekarze mają zarabiać 1000 zł, to
      proporcjonalnie magister nauczyciel powinien dopłacać do swej pracy i na
      okrągło przepraszać za jej efekty.

      > Super ,ze rzad sie na to nie nabiera i chce Wam wprowdzic kasy fiskalne do
      > prywatnych gabinetow...

      Może wprowadzać, niestety to pewien wydatek i kłopot. Rozumiem, że to kolejna
      szykana, bo w końcu tych szykan jest bez liku. Ale co poza tym?

    • jachuw Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 10:57
      Nie wierzę, że jesteś nauczycielem, że masz wyższe wykształcenie też nie(no,
      chyba że w szkole medialnej ojca dyrektora).
      To co mówisz to stek bzdur, nie wartych nawet komentarza.
      Jesteś po prostu zwykłym trolem...
      • monika2821 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 11:19
        hmmmmmmm
        pisze tak ,bo lekarzy ktorych spotkalam na swojej drodze nie zaslugiwali na
        miano lekarzy tylko prostych, niekulturalnych , niedouczonych ludzi....
        • maretina Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 18:37
          masz ograniczony ( zawezony horyznont), jesli masz takie tendencje do
          krzywdzacych uogolnien, jesli kierujesz sie odpowiedzialnoscia zbiorowa, to nie
          powinnas nikogo czegokolwiek uczyc!
          • agatahev Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 11:50
            jak mnie uczyli pedagogiki to była taka zasada - od szczegółu do ogółu , ale
            ona miala dotyczyc uczacych sie a nie nauczajacych- pani nauczycielko
      • szlachcic Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 05.06.07, 09:46
        jachuw napisał:

        > Nie wierzę, że jesteś nauczycielem, że masz wyższe wykształcenie też nie(no,
        > chyba że w szkole medialnej ojca dyrektora).
        > To co mówisz to stek bzdur, nie wartych nawet komentarza.
        > Jesteś po prostu zwykłym trolem...

        poza tematem
        Uwazasz jachuw ze wyzsze wyksztalcenie daje praweo nazywania sie inteligentnym?
        uwazasz ze pokazanie papierka to gwarancja poziomu, jakiegokolwiek?
        podac przyklady?
    • mcmd Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 11:17
      monika2821 napisała:

      > Nie za bardzo rozumiem za co nalezy podwyzszyc lekarzom pensje?

      i nie zrozumiesz. moglabym zadac analogiczne pytanie jesli chodzi o nauczycieli...
      >
      > Ja jako nauczyciel mam skonczone 2 fakultety i mam 2 tytuly mgr-nie
      > uwazam ,ze jestem gorsza od lekarzy a tyle ile zarabiam musi mi wystarczyc.


      zacznij domagac sie podwyzki - podobno juz to robicie, bo przeciez strajkujecie
      >
      > Poza tym jestem oburzona prymitywnym zachowaniem wiekszosci lekarzy do
      > ktorych chodze.Sa niedouczeni,niemili, niekulturalni, skorumpowani przez
      > firmy farmaceutyczne.Najpierw wchodzi przedstawiciel farmaceutyczny, potem
      > ja.Oczywiscie lekarstwa sa takie jakie zasugeruje pan przedstawiciel.
      > Wszelkie proby nawiazania rzeczowej dyskusji koncza sie oburzeniem ,ze taki
      > pacjent chce wiedziec cos wiecej, a niedaj Boze trafi sie pacjent znajacy sie
      > na problemie -to juz po nim.

      pracuje w zawodzie juz 10 lat i nie uwazam sie ani za niedouczona, ani za prymitywna, ani za niekulturalna, nie jestem tez skorumpowana ani przez pacjentow ani przez firmy farmaceutyczne. straszna cieniara jestem, bo nigdy od nikogo lapowki nie wzielam. to nie przedstawiciel ordynuje leki tylko ja, bo to ja za leczenie odpowiadam. chetnie dyskutuje z pacjentami i wyczerpujaco odpowiadam na wszystkie pytania pacjenta. tak tez robia moi koledzy lekarze.
      >
      > Poza tym -darujcie sobie Panstwo hasla-ze lekarze zle zarabiaja-wszyscy wiemy
      > jak wy pracujcie , gdzie i co sie dla was liczy.A ze fajnie by bylo na
      > panstwowym dostawac 'za friko' tyle samo co na prywatnym -to juz inna
      > dyskusja.
      >
      > Super ,ze rzad sie na to nie nabiera i chce Wam wprowdzic kasy fiskalne do
      > prywatnych gabinetow...

      na ten argument nie odpowiem, bo jestem dama...
      trolujesz moja droga i mam nadzieje ze wylanie tutaj swojej frustracji przyniosla ci ulge. pozdrawiam
    • connie1 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 12:22
      Moje pytanie brzmi -Po jakiego diabla odwiedzasz tych ... 9tu wstawic
      odpowiednie)
    • scept89 do nierozumiejacej Smitha monika2821 03.06.07, 13:01
      Nie obchodza mnie socjalistyczne pseudo-intelektualne masturbacje w
      stylu 'a komu sie ile NALEZY' czy za bycie cieciem i stanie na
      deszczu, bycie magistrem masazu i prostowania czakramow do drugiej potegi czy
      ze neurochirurgie. Za godzine pracy to gwiazdka porno trzeciaj klasy swiezosci
      albo mistrz bilarda z grzybkiem dostaje wiecej od neurochirurga (dane z sufitu
      ale dosc prawdopodobne). "NALEZENIE SIE" to jest dla pogrobowcow PRLu.

      Place wyznacza glownie podaz i popyt. Jak jestes radiologiem ktorego
      dzialalnosc amerykanskie firmy ubezpieczeniowe przesuwaja do Chin i
      Indii to mozesz plakac dlugo a rzewnie iz po skonczeniu takich samych
      studiow i byc moze wyzszym IQ zarabiasz mniej niz ginekolog/okulista
      czy patolog.

      Podobnie czy sobie tego zyczysz czy nie szpitale w PLu konkuruja ze
      szpitalami w EU. I albo lekarzom bedzie _oplacalo sie_ zostac bez 40h
      dyzurow i 5 etatow albo w szpitalach przechadzac sie beda jedynie
      urzednicy i lekarze o zdolnosciach jezykowych naszego prezydenta + byc
      moze psychiatrzy ktorych trudno teleportowac, chyba ze do leczenia
      polskiej diaspory i katatonikow. Co wart jest lekarz co to nie jest w
      stanie czytac literatury anglojezycznej to sama sobie odpowiedz.

      Nie chcesz aby lekarzom dano podwyzki to po prostu jeszcze wiecej
      wyjedzie/odejdzie od zawodu/sqrvieje do reszty. Krzyczysz o to aby utrzymac
      negatywna selekcje to spijaj jej skutki.
      • nocny_piter Re: do nierozumiejacej Smitha monika2821 03.06.07, 13:46
        >po prostu jeszcze wiecej wyjedzie/odejdzie od zawodu/sqrvieje do reszty

        Ja bym jeszcze dodał jedną ciekawą możliwość: sprywatyzuje się i zacznie działać
        na wolnym rynku usług medycznych.
        • scept89 Re: do nierozumiejacej Smitha monika2821 03.06.07, 14:47
          nocny_piter napisał:

          > >po prostu jeszcze wiecej wyjedzie/odejdzie od zawodu/sqrvieje do reszty
          >
          > Ja bym jeszcze dodał jedną ciekawą możliwość: sprywatyzuje się i zacznie działa
          > ć
          > na wolnym rynku usług medycznych.

          Nie do konca. Po pierwsze rynek prywatnych gabinetow osiaga poziom nasycenia.
          Otwieranie nowych gabinetow na nasyconym rynku jest umiarkowanie oplacalne.
          Jesli nie mam kapitalu startowego to prosciej bywa wyjechac.

          Po drugie jak jestes po studiach to nie rzucasz sie na otwieranie gabinetu tylko
          terminujesz u tych ktorzy wiedza wiecej od ciebie. Znow masz do wyboru
          terminowanie w Pcimiu za grufniane $$$ albo wyjazd.

          Wreszcie w prywatnym gabinecie to mozna zatkane nosy ale tez do pewnego momentu.
          Jak chcesz miec np. prywatna chirurgie naczyniowa to na powstanie takowych
          klinik de novo potrzebne sa ogromne pieniadze. BNie bedziesz naczyn wiencowych
          udraznial jesli w razie powiklan nie mozesz przeprowadzic torakochirurgii.

          W ciagu ostatnich 18lat o ile sie nie myle jakos nie powstaly np. prywatne
          kliniki psychiatryczne. Ergo tu i owdzie firmom moze sie oplacac wykupywanie
          prywatnych ubezpieczen pracownikom w prywatnej przychodni ale dalej jest to
          problem jaja i kury: nie ma klinik bo nie ma popytu albo nie ma popytu bo nie
          istnieja kliniki.
    • sonic84 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 14:53
      Pzrepraszam bardzo -jako nauczyciel posiadasz dwa miesiące wolne za które
      dostajesz pelną płacę (z pieniędzy podatników!!!!)Toż to istny skandal ! dlaczeg
      lekarz,który pracuje c aly rok ma zarabiać na twoje 2miesięczne nic nie robiebie?
      Większość nauczycieli,których spotkałam w swoim życiu a chodzilam do b dobrych
      szkół (podobno) nie posiadało an odpowiedniego przygotowania
      pedagogicznego(fatalne podejście do ucznia,okropne chamstwo itd.) ,ani
      merytorycznego(bywalo że byli zaginani w swoich dziedzinach przez co bardziej
      uzdolnionych i oczytanych uczniów) że też nie wspomnę już o niskiej kulturze
      osobistej.
      • sonic84 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 14:55
        Przeczytałaś ten post? OK teraz zastanowisz się dwa razy zanim zaczniesz rzucać
        inwektywami.
      • tango45 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 19:30
        sonic84 napisała:

        > Pzrepraszam bardzo -jako nauczyciel posiadasz dwa miesiące wolne za które
        > dostajesz pelną płacę (z pieniędzy podatników!!!!)Toż to istny skandal !
        dlacze
        > g
        > lekarz,który pracuje c aly rok ma zarabiać na twoje 2miesięczne nic nie
        robiebi
        > e?
        > Większość nauczycieli,których spotkałam w swoim życiu a chodzilam do b
        dobrych
        > szkół (podobno) nie posiadało an odpowiedniego przygotowania
        > pedagogicznego(fatalne podejście do ucznia,okropne chamstwo itd.) ,ani
        > merytorycznego(bywalo że byli zaginani w swoich dziedzinach przez co bardziej
        > uzdolnionych i oczytanych uczniów) że też nie wspomnę już o niskiej kulturze
        > osobistej.


        Tiiiiia. To sa wlasnie idiotyzmy w dziadoskiej Bulbonii!!! W bogatych Stanach
        nikt nauczycielom za nicnierobienie podczas wakacji nie placi.
    • maszar Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 18:20
      monika2821 napisała:
      "jestem oburzona prymitywnym zachowaniem wiekszosci lekarzy do
      ktorych chodze.Sa niedouczeni,niemili, niekulturalni"

      załóżmy teoretycznie, że tak jest;
      czy w takim przypadku nie jest to wina ich fatalnego kształcenia w szkole przez
      niekompetentnych, tępych (chociażby mieli i dwa fakultety) nauczycieli?
    • maretina Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 18:35
      jestem oburzona zachowaniem czesci nauczycieli i co? czy to znaczy, ze nie
      nalezy ci sie podwyzka?
      zastanawia mnie to, jak sosba, ktora rzekomo ma dwa fakultety moze cechowac sie
      tak wysoka opornoscia na wiedze i na zdrowy rozsadek.
      ps. kazdy lekarz, ktory zrobil specjalizacje, moze mowic, ze ma drugi fakultet.
      specjalizacja trwa od 5 do 7 lat i konczy sie ciezkimi egzaminami.
      • aron2004 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 20:16
        w Polsce lekarze mieszkają w willach i jeżdżą terenówkami ,a nauczyciele
        mieszkają w blokach i jeżdżą Poldkami. Dlatego nauczycielom należy się podwyżka
        a nie lekarzom.
        • jachuw Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 20:25
          Lekarz i nauczyciel są wykształciuchami jednako!!!
          I to wg TWOJEJ definicji: mają wyższe wykształcenie, część z nich (jakieś 65%
          należy do postkomunistycznej ZNP) głosowała na PO albo na LiD albo na SLD, część
          z nich jeździ corsami...
          Także aronku im trzeba nie podwyżek, ale poligonów i podatku od wykszałciuchostwa!!!
          Logiki trochę buraku!!!
          • aron2004 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 21:02
            ale nauczyciele nie biorą łapówek i nie odmawiają skierowań na badania
            • maretina Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 21:06
              aron2004 napisał:

              > ale nauczyciele nie biorą łapówek i nie odmawiają skierowań na badania

              moj byly wychowawca ze szkoly sredniej wylecial za lapowki i gnebienie
              psychiczne mlodziezy. sadze, ze kazdy na swojej drodze edukacji spotkal chociaz
              jedego nauczyciela, ktory odcisnal pietno na swoich wychowankach.

              nikt nie wymaga podwyzek dla lapowkarzy. miejsce przestepcow jest w
              wiezieniach. zatem nie wmawiaj nam, ze lekarze welacza o cos sporzecznego z
              prawem.
              zeby nie bylo lapowek powinno nie byc osob oferujacych lapowki. do korupcji
              potrzebne sa dwie strony.nie zapominaj o tym. badz uczciwy w prezentowaniu
              rzeczyswistosci!
            • tango45 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 04:56
              aron2004 napisał:

              > ale nauczyciele nie biorą łapówek i nie odmawiają skierowań na badania


              Cooooo? Nauczyciele nie biora lapowek? Pewnie nie masz dzieci.
        • maretina Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 20:32
          a aron nie ma rozumu.
        • maszar Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 03.06.07, 22:07
          aron2004 napisał:

          "w Polsce lekarze mieszkają w willach i jeżdżą terenówkami ,a nauczyciele
          mieszkają w blokach i jeżdżą Poldkami. Dlatego nauczycielom należy się podwyżka
          a nie lekarzom."

          średnia pensja w oświacie i ochronie zdrowia jest porównywalna;
          aron - albo kłamiesz, albo sugerujesz, że nauczyciele przepijają większość
          swoich dochodów;
          • aron2004 to są ciężkie czasy dla oszwiate 04.06.07, 06:29
            oj bzdury piszesz

            to są ciężkie czasy dla oszwiate, a lekarze mają wille i terenówki. To ciekawe
            skąd mieli na wille jeżeli mają pensje takie same jak oszwiate.
        • tango45 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 04:53
          aron2004 napisał:

          > w Polsce lekarze mieszkają w willach i jeżdżą terenówkami ,a nauczyciele
          > mieszkają w blokach i jeżdżą Poldkami. Dlatego nauczycielom należy się
          podwyżka
          >
          > a nie lekarzom.


          Polscy nauczyciele obecnie sa zdemoralizowani i rzadko ktory do tego zawodu sie
          nadaje. Podwyzka zadna im sie nie nalezy. Oni i tak nie douczaja dzieci po to
          by podsylac jeden drugiemu dzieciaki na korepetycje i to od samego poczatku
          roku. Korepetycjami warunkuja przejscie ucznia do nastepnej klasy. Korepetycje
          trzeba brac od poczatku roku na koniec juz sie nie liczy bo za malo szmalu
          wydojone. Do tego biora lapowy. Zadne podwyzki im sie nie naleza, zwlaszcza, ze
          przez dwa miesiace biora pieniazki za friko, nie robiac nic. Swiat nie widzial
          zeby placic ludziom za nicnierobienie.
          • maverick777md Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 06:13
            Tango, a widziłaś tą stronę
            www.belfry.prv.pl/ ?
            Tu jest dopiero prawda objawiona...
            • tango45 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 11:34
              maverick777md napisał:

              > Tango, a widziłaś tą stronę
              > www.belfry.prv.pl/ ?
              > Tu jest dopiero prawda objawiona...


              O Boze! Wiem cos o tym. Znam kilku nauczycieli /nauczycielek/ ANI JEDEN / nie
              jest na jako takim poziomie moralnym.

              Nie chce pisac "za moich czasow" ale wlasnie za moich czasow nauczyciel to byl
              AUTORYTET moralny, wychowawca, czlowiek ktorego nie bez powodow sie czcilo.
        • maretina Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 08:41
          zaden z moich znajomych nie ma terenowki, willi, za to wszyscy mamy kredyty
          mieszkaniowe i samochodwe.
          w miesiacu po 10-15 dyzurow, zeby to splacic? zal ci dupe sciska, ze nie
          jestesmy klientami mopsu? zazdroscisz tego, ze po jednej pracy lekarz gna do
          nastepnej a w domu tylk czasami nocuje?
          • elly2 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 06.07.07, 11:34
            Lekarz powinien godnie zarobić w miejscu pracy nie pracując ponad miarę.
            Zmęczony lekarz pracuje gorzej lub w ogóle źle.Na pewno się do tego nie przyzna.
        • mcmd Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 18:00
          aron dzieki ze przypomniales - brakowalo mi juz tego tekstu. kiedy go czytam wyrywa sie z mojej piersi jęk zazdrości o to, ze moi koledzy jezdza terenowkami a ja nie.
    • aaagnieszka20 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 08:58
      Zastanawia mnie, dlaczego na tym forum, gdy ktoś (tak jak monika2821) odważy się
      napisać prawdę o służbie zdrowia, natychmiast jest mieszany z błotem i wszyscy
      podnoszą straszne larum... Monika, w pełni popieram Twoje zdanie, chociaż - jak
      widać - jesteśmy w mniejszości... Ja postanowiłam pójść po rozum do głowy i
      niedługo wybieram się do lekarza z dolegliwością, która dokucza mi już od ponad
      pół roku, ale teraz będę lepiej przygotowana - zaopatrzę się w kopertę, i jestem
      pewna, że tym razem uzyskam należną pomoc...
      Pozdrawiam.
      • maretina Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 09:01
        walesa powiedzial kidys tak: sa trzy prawdy: moja prawda, twoja prawda i gowno
        prawda. wasza jest ta trzecia...
        bazujecie na stereotypach, uogolnieniach. zadna z was nie ma pojecia o
        sytystemie ochrony zdrowia, o placach lekarskich. macie w oczach jedynie obraz
        tego, ze ktos ciezka praca cos osiagnal. cudzy sukces boli. lepiej kogos
        doprowadzic do parteru, zeby bylo mu gorzej, niz samemu wytezyc sily i piac sie
        w gore! nie ladnie! wstyd!
        lekarze nie domagaja sie podwyzek w prywatnych gabinetach, tylko w panstwowych
        placowkach. widzisz roznice?
        sadze, ze proste sprawy do ciebie dostepu niestety nie maja.
        • szefmati Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 13.06.07, 19:56
          Nie zrozumieja tego maretina.to ciemnogród.pozdrawiam Ciebie.
      • aaagnieszka20 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 09:13
        A, i szkoda nerwów na dyskusje tutaj, bo konowały i tak zgnoją każdego, kto się
        zdecyduje im postawić... Ale nie ma co, czytanie takich "rozmów" skutecznie
        podnosi ciśnienie, jest to bez porównania lepsze niż kawa...
        • maretina Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 09:28
          to sie nazywa argumentacja!:)
      • maszar Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 09:45
        aaagnieszka20 napisała:
        "będę lepiej przygotowana - zaopatrzę się w kopertę"

        jednym słowem publicznie przyznajesz się do planowania przestępstwa;
        nie boisz się , że ktoś doniesie do CBA?
        • maretina Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 09:51
          w koperte wsadz zaswiadczenie, ze masz poprawna orientacje seksualna. to w IV
          rp jest bardzo potrzebne. inaczej skieruja cie na pymusowe leczenie:)
      • tango45 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 11:38
        aaagnieszka20 napisała:

        > Zastanawia mnie, dlaczego na tym forum, gdy ktoś (tak jak monika2821) odważy
        si
        > ę
        > napisać prawdę o służbie zdrowia, natychmiast jest mieszany z błotem i wszyscy
        > podnoszą straszne larum... Monika, w pełni popieram Twoje zdanie, chociaż -
        jak
        > widać - jesteśmy w mniejszości... Ja postanowiłam pójść po rozum do głowy i
        > niedługo wybieram się do lekarza z dolegliwością, która dokucza mi już od
        ponad
        > pół roku, ale teraz będę lepiej przygotowana - zaopatrzę się w kopertę, i
        jeste
        > m
        > pewna, że tym razem uzyskam należną pomoc...
        > Pozdrawiam.


        I slusznie Nie zmieniaj swiata kosztem swojego zdrowia.
      • anka5515 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 14:53
        Jeśli masz pieniądze na "kopertę" to po prostu idź do wybranego lekarza PRYWATNIE
      • kzet69 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 05.06.07, 12:34
        zgłoś się do mnie z tą kopertą to otrzymasz szybki transport do najbliższego
        komisariatu a nie pomoc tępa szczekaczko
        • aaagnieszka20 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 10.06.07, 11:04
          kzet69 napisał:

          > zgłoś się do mnie z tą kopertą to otrzymasz szybki transport do najbliższego
          > komisariatu a nie pomoc tępa szczekaczko

          Wypraszam sobie takie obelżywe słowa pod moim adresem! "Tępa szczekaczka" -
          czemu ma służyć taki epitet? Chyba tylko zgnojeniu drugiej osoby, gdy brak
          argumentów... Mogłabym odpłacić pięknym za nadobne i też sie wyżyć za pomocą
          wulgaryzmów, ale nie będę się zniżać do Twego poziomu moralnego...
          • kzet69 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 10.06.07, 13:56
            przeczytaj swój poprzedni post o "zaopatrzeniu się w kopertę" a będziesz
            wiedziała czemu jetseś TĘPĄ SZCZEKACZKĄ, szczekaczki powtarzają jak mantrę
            stereotypy i pomówienia.
    • nico72 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 09:01
      U nas wszyscy jak widzą pacjentkę nauczycielkę to są załamani. Ciekawe czy
      dlatego że są inteligentne i sympatyczne??? Jak ty???
      • maverick777md Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 18:22
        U Was też? :)
      • agatahev Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 04.06.07, 18:35
        pamietam , jak ojciec mnie ostrzegał przed pacjentkami nauczycielkami- wtedy
        myslalam, ze robi sobie jaja- praktyka pokazala, ze byl powazny jak nagla śmierć
        sercowa.
        • monika2821 Re: to moze inaczej... 04.06.07, 19:19
          ....zrobmy statystyke- kto zna kompetentnego, kulturalnego, taktownego
          lekarza ,ktory pracuje na NFZ?
          Bo ja chodze do do mojej rejonowej przychodni i niestety wszyscy sa
          niekompetentni, niekulturalni i malo taktowni...
          A moze ja mam po prostu pecha i w Polsce to wyjatek i jest inaczej...?
          To moze tylo ja mam pecha, ze dostaje tabletki takie jakie zasugeruje mojej
          lekarce przedstawiciel farmaceutyczny...?
          To moze tylko ja mam pecha ,ze dostaje zawsze malo trafne diagnozy co do stanu
          mojego zdrowia lub odpowiedzi typu:'To co Pani jest?', to co tu z Pania zrobic?'
          Zenada!
          • aron2004 Re: to moze inaczej... 04.06.07, 19:43
            monika2821 napisała:

            > ....zrobmy statystyke- kto zna kompetentnego, kulturalnego, taktownego
            > lekarza ,ktory pracuje na NFZ?

            takich praktycznie nie ma
            • 1951b Re: to moze inaczej... 04.06.07, 19:56
              ja znam :) to mój lekarz rodzinny.
              • jastokrotka mój rodzinny rewelacyjny 04.06.07, 21:13
                w naszym mieście na siłę sprywatyzowano wszystkie POZ, od tego czasu :
                - rodzini zarabiają dobrze
                - panie w kadrach przestały istnieć, rządzić pobierac kasę, karcić doktorów i
                kazac pisać sobie podania o byle G.
                - do doktora można z wyprzedzeniem zapisać się na termin i godzinę :)
                - dla nowycyh zachorowań - terminy pilne raniutko.
                Nie bójcie sie prywatyzacji, wtedy pacjent i doktor ma się lepiej, a NFZ musi
                zaplacić doktorowi za leczenbia, a pacjent musi placić funduszowi swoją
                skladkę, musi - bo powinien płacić za siebie ! jeśli nie chce płacić z każde
                badanie z osobna.
                • maretina Re: mój rodzinny rewelacyjny 04.06.07, 21:17
                  w olsztynie POZety sa sprywatyzowane. zapisuje sie na godzine, do konkretnego
                  lekarza, zadnej łaski. wszystko fajnie. po przedluzenie recept nie trzeba
                  chodzic do lekarza, zalatwia to na telefon pielegniarka. ja tylko przychodze i
                  odbieram gotowe. dla mnie bomba!
                • aron2004 Re: mój rodzinny rewelacyjny 05.06.07, 07:00
                  jastokrotka napisała:

                  > w naszym mieście na siłę sprywatyzowano wszystkie POZ, od tego czasu :
                  > - rodzini zarabiają dobrze

                  pewnie. Bo nie chcą dać pacjentowi skierowania i jeździć na wizyty domowe.
                  Gdyby wypełniali swoje obowiązki, to nie mieliby takich kokosów.
                  • maretina Re: mój rodzinny rewelacyjny 05.06.07, 21:12
                    widzisz tylko jedna strone medlu. nfz POZetom daje tylko pieniadze na
                    pacjentow. nie daje na pensje dla pielegniarek, na podatki, na prad, na czynsz,
                    w swojej wycenie swiadczen totalnie pomija lekarza. tak jakby ten mial leczyc
                    za darmo. z czego POZety maja skubac na pensje i oplaty zwiazane z prowadzeniem
                    swojej dzialalnosci? no madry aronie, czekam. syp madrymi propozycjami!
                    • aron2004 Re: mój rodzinny rewelacyjny 05.06.07, 21:30
                      rodzinni skubią na pensje z pacjentów - nie dają im skierowań na badania, nie
                      jeżdżą na wizyty domowe itp
                      • maretina Re: mój rodzinny rewelacyjny 05.06.07, 23:07
                        pieprzysz aron.
                        • aron2004 Re: mój rodzinny rewelacyjny 06.06.07, 06:53
                          takie są realia. Nie można się doprosić wizyty domowej czy prześwietlenia, bo
                          pan doktor musi mieć terenówkę i willę za pół miliona.
                          • ave18 Re: mój rodzinny rewelacyjny 07.06.07, 21:03
                            aronie - proponuję skończ studia medyczne, zakosztuj tego słodkiego chlebusia a
                            może ty pokażesz na ile wizyt domowych wyjedziesz pracując sam w przychodni i
                            mając tłumek oczekujących pacjentów w przychodni - komu udzelać porady tym w
                            przychodni czy w domu? Może i ty na kredyt kupisz wymarzoną terenówkę i dom
                            ( bo to cię frustruje i rochorujesz się na dobre z zawiści i kto ci wtedy
                            pomoże, przecież masz tak fatalnego lekarza rejonowego? ale nie jesteś do niego
                            przywiązany? ani zmuszany? prawda? i masz własną wolę i możesz zmienić go
                            wybierając innego?) i tyrać będziesz po 300-400 godzin miesięcznie aby po 20-
                            25 latach pracy, ciągłej nauki, zaniedbywania rodziny pragnąć spełnić swoje
                            marzenia i spłacić zaciągniete na nie kredyty - tego ci właśnie życzę a co tam.
          • maretina Re: to moze inaczej... 04.06.07, 20:02
            placisz za tanie wino a chcilabys pic szampana?
            lepsi uciekaja z nedznych pnstwowych posad.
          • nico72 Re: to moze inaczej... 04.06.07, 21:06
            Właśnie to może inaczej. Kto zna kompetentnych i oddanych sprawie nauczycieli
            którzy nie naciągają na korepetycje? Odpowiedzi mogą być takie same jak na
            niesłychanie mądry post moniki. Zależy kto jakich spotkał. Ja spotkałem jedną
            taką osobę. A miałem więcej nauczycieli niż ty lekarzy...
          • diomad Re: to moze inaczej... 04.06.07, 21:36
            Znam kilkunastu.Są fajni , kompetentni, chętnie udzielają informacji i do tego jeszcze traktują mnie (pacjenta!!!!) jako partnera w rozmowie.
            • 1951b Re: to moze inaczej... 05.06.07, 00:13
              Diomad, Ty musisz być bardzo chorowity. Zdrówka życzę :)
              • diomad Re: to moze inaczej... 05.06.07, 07:44
                dzięki,ja Tobie też życzę zdrówka. Pozdrawiam
          • reszka2 Re: to moze inaczej... 05.06.07, 10:29
            Ja znam!
            To ja sama. Naprawdę uważam się za kulturalną (kulturalnie nie pozwalam sobie
            włazić na głowę), jestem wcieleniem taktu (taktownie odmawiam nieuzasadnionych
            żądań), i uważam się za kompetentną w granicach właściwych mojej specjalizacji.

            Aron, ja nawet na wizyty domowe chodzę - jeśli jest to uzasadnione.
            (Ale mój mąż dobrze zarabia, więc te dwie terenówki to dla nas jak splunąć.)

            Większość lekarzy POZ z mojenm przychodni jest właśnie takich. Bo nas tego uczą.
            Ale patrząc co się dzieje wokół przyznaję, że możemy być wyjątkiem.
          • maszar Re: to moze inaczej... 05.06.07, 10:31
            "To moze tylo ja mam pecha, ze dostaje tabletki takie jakie zasugeruje mojej
            lekarce przedstawiciel farmaceutyczny...?"

            ciekawe, skąd znasz treść rozmowy lekarza z przedstawicielem farmaceutycznym;
            podsłuch..esz pod drzwiami? oj, nieładnie, nieładnie...
            ciekawe, czy tego samego uczysz dzieci w szkole;
            • monika2821 Re: to moze inaczej... 05.06.07, 12:26
              skad znam tresc rozmowy? :-)))))))
              Skoro pajent blisko drzwi siedzi wszystko slychac.Ostatnio pani doktor
              zazyczyla sobie telefon komorkowy za wypisywanie odpowiednich preparatow.
              Uwierzcie Panstwo -nie chce nikogo obrazac,zawsze mialam duzo szacunku dla
              lekarzy dopoki nie zaczelam miec z nimi do czynienia...
              • maretina Re: to moze inaczej... 05.06.07, 12:31
                bylo zglosic na policje. praworzadny obywatel zglasza takie sprawy!
                oj nieladnie, jaki ty przyklad dajesz uczniom? czego uczysz? biernosci. powinni
                cie wywalic ze szkoly.
          • kzet69 Re: to moze inaczej... 05.06.07, 12:37
            monika napisała
            kto zna kompetentnego, kulturalnego, taktownego
            > lekarza ,ktory pracuje na NFZ"

            W moim mieście NFZ ma 5 pięter więc trudno by było na nim pracowac, twoja
            składnia jak na 2-wu fakultetową nauczycielkę jest porażająca...
            • monika2821 Re: to moze inaczej... 05.06.07, 12:42
              Kochani ale... - ja wcale nie uwazam sie jak wiekszosc lekarzy za niewiadomo
              kogo!Ani za osobe wielce wyedukowana(mimo 2 fakultetow), ani za osobe wielce
              kulturalna (..bo w zyciu roznie bywa, czasem nerwy puszczaja)
              Jednak w rozmowie z drugim czlowiekiem zawsze staram sie miec dla niego
              szacunek.
              Co do lekarzy- prestiz tego zawodu z roku na rok maleje, przez to co wyprawiaja
              chodzby 'lowcy skor'
              I powtorze- podwyzki dla lekarzy- przepraszam za co????????????
              • jachuw Odpowiem najprościej jak można 05.06.07, 13:22
                Za to żeby byli...


                Pytacie, czemu lekarze są nędzni..?
                Ci co zostają w kraju to:
                - idealiści - powiedzmy patrioci (gatunek zagrożony, nieliczny i szybko wymierający)
                - ludzie związani rodziną ew innymi zobowiązaniami (ta grupa topnieje, a proces
                te z biegiem lat będzie się nasilał)
                - cóż... miernoty

                I za to, co płacicie lekarzom, nie należy wam się narodzie nic, poza trzecią
                kategorią...

                Wydaje się wam, że lekarze dbają tylko o własne dupska, ale ten system, w którym
                żyjemy i o który walczyliście polega właśnie na tym, że dobrostan jednostek
                (szczególnie w grupach newralgicznych dla funkcjonowania społeczeństwa)
                przekłada się na dobro ogółu.
              • maretina Re: to moze inaczej... 05.06.07, 13:36
                powtorze: za prace, za odpowiedzialnosc, za leczenie.
                zaden lekarz nie domaga sie placenia podwyzek lub czegokolwiek dla lapowkarzy i
                przestepcow, zatem przyjmij to wreszcie do wiadomosci!
                idz na trzeci fakultet, moze wowczas zrozumiesz, ze nie kazdy lekarz to
                lapowkarz. lapowkarzy jest mniejszosc. nie dawajcie lapowek, nie bedzie komu
                ich brac! nie ma podazy, nie ma popytu!
                • p.atryk W podobnym stylu mozna by pytac... 05.06.07, 13:45
                  ...Za co nauczyciele dostaja wyplaty?
                  I podobne bylyby uzasadnienia: nic nie umieja, niczego nie ucza, olewaja prace,
                  handluja podrecznikami i wymuszaja lapowki ( chocby korepetycje i kwiatki na
                  koniec roku).
                  Przepychanki rodem z magla-zachecam do myslenia.
                • tango45 Re: to moze inaczej... 06.06.07, 05:19
                  maretina napisała:

                  > powtorze: za prace, za odpowiedzialnosc, za leczenie.
                  > zaden lekarz nie domaga sie placenia podwyzek lub czegokolwiek dla lapowkarzy
                  i
                  >
                  > przestepcow, zatem przyjmij to wreszcie do wiadomosci!
                  > idz na trzeci fakultet, moze wowczas zrozumiesz, ze nie kazdy lekarz to
                  > lapowkarz. lapowkarzy jest mniejszosc. nie dawajcie lapowek, nie bedzie komu
                  > ich brac! nie ma podazy, nie ma popytu!


                  Lapowkarzy jest , niestety, wiekszosc.
                  • jachuw Re: to moze inaczej... 06.06.07, 10:46
                    tango45 napisała:
                    >
                    > Lapowkarzy jest , niestety, wiekszosc.


                    Tango:
                    odpowiem ci tak, żebyś zrozumiał(a):
                    Gó.. prawda!!!

                    To co mówisz świadczy o tym, że nie tylko jesteś do lekarzy uprzedzony/a, ale w
                    tej niechęci nie liczysz się z rozumem...

                    Piszesz, że podnad 50% lekarzy bierze...
                    ciekawe...
                    To znaczy, że ponad 50% lekarzy zajmuje eksponowane stanowiska, które
                    umożliwiają branie łapówek...
                    ciekawe...
                    Moja propozycja: policz sobie ilu (na 100 000 lekarzy) jest:
                    - stażystów
                    - rezydentów
                    - lekarzy bez specjalizacji...
                    Bo ci nie mają nawet szans na propozycję korupcyjną...
                    Lekarze biorą łapówki,ale nie wszyscy i nie większość...
                    To problem wąskiej grupy ludzi, przede wszystkim zabiegowców i szych
                    oddziałowych, na pewno nie ludzi zdeterminowanych o strajkowania!!!
                    • tango45 Re: to moze inaczej... 06.06.07, 21:52
                      Tango:
                      odpowiem ci tak, żebyś zrozumiał(a):
                      Gó.. prawda!!!

                      To co mówisz świadczy o tym, że nie tylko jesteś do lekarzy uprzedzony/a, ale w
                      tej niechęci nie liczysz się z rozumem...

                      ---------------------------------------------------

                      Jachuw:

                      Nie jestem w zadnym razie uprzedzona do lekarzy!
                      W moim dosyc dlugim zyciu nie spotkalam lekarza ktory nie bierze. Nawet
                      jednego, rozumiesz? Do stazystow nie chodzilam jednak mysle, ze z koniecznosci
                      sa uczciwi.
                      • keynell Re: to moze inaczej... 07.06.07, 08:45
                        uuu, ciekawe za co cię tak bóg pokarał
                        • tango45 Re: to moze inaczej... 07.07.07, 18:23
                          keynell napisał:

                          > uuu, ciekawe za co cię tak bóg pokarał


                          Jesli do mnie pijesz to odpowiem ci tak: Twoja bezczelnosc jak i wiekszosci
                          twoich kolegow po fachu przekracza wszelkie granice przyzwoitosci. To jest na
                          zasadzie pluj k... w oczy....Cala Polska wie o wszechobecnym lapownictwie wsrod
                          lekarzy. Ludzie wiedza to z wlasnego doswiadczenia. Ja niestety tez, bo ode
                          mnie chca jeszcze wiecej,jesli na urlopie w Polsce musze sie leczyc a lekarz
                          wie, ze mieszkam w Stanach .Przeciez dla nich ta hameryka i inne kraje to
                          eldorado gdzie dolar rosnie na drzewie. " Gawiedz", "tluszcza" jak nas
                          pacjentow elegancko nazywacie, zna lewe cenniki na wszelkie uslugi wykonywane
                          na lewo w panstwowych szpitalach. Na panstwowym sprzecie. Za ktore nie
                          placiliscie i nie placicie podatkow, ZUS-u itd. wiemy ile zadacie za lozko w
                          szpitalu za zabiegi za operacje, za cesarke itd. Lecicie w zaparte jak mowia
                          kryminalisci ktorymi czesc z was sie wkrotce stanie tak jak wasz slawny kolega
                          Garlicki.
                  • maretina Re: to moze inaczej... 06.06.07, 11:24
                    czekam na dowody a nie relacje chorego mozgu.
                    • tango45 Re: to moze inaczej... 06.06.07, 21:54
                      maretina napisała:

                      > czekam na dowody a nie relacje chorego mozgu.



                      To ty masz chory mozg jesli wydaje ci sie, ze mozna pokazac ci dowody na czyjes
                      lapownictwo. Jestes poprostu GLUPIA!
                      • ewax100 Re: to moze inaczej... 07.06.07, 19:50
                        Monika2821 napisala:
                        Nie za bardzo rozumiem za co nalezy podwyzszyc lekarzom pensje?

                        Zgadzam się z Tobą w 100% bo

                        1.Nie znam biednego lekarza
                        2.Lekarze nie ponoszą żadej odpowiedzialnosci za leczenie i mylne diagnozy.
                        3.Pacjentów traktują jak intruzów -tylko co jak pacjenci mają wiekszą wiedzę
                        medyczną niz lekarze.
                        4.Lekarze nie są chłonni na nową wiedzę medyczną-nie zalezy im na dobru pacjenta
                        5.Skoro podwyżka nie rozumiem dlaczego tylko lekarze przeciez zarobki w Polsce
                        to jedna paranoja dla większości -nie tylko dla lekarzy o ile już.
                        6.Kasy fiskalne dla lekarzy -jestem ZA

                        Ostatnie lata miałam do czynienia z wieloma lekarzami i niestety mam smutne
                        doswiadczenia dlatego nie napisałam tego bezpodstawnie.Sama lecze sie prywatnie
                        u 2 lekarzy bo inaczej nie jest to mozliwe/a nie pracuje/.Na NFZ nie otrzymałam
                        nigdy znaczacej pomocy ani moja rodzina.Przez wiele lat lekarze kazali mi zyć
                        pomimo potwornych bólów w swidomości że mam zburzenia hipochondryczne a okazało
                        się że mam borelioze./co tam bagatelna pomyłka/
                        • connie1 Re: to moze inaczej... 07.06.07, 19:53
                          To rozumiem ,ze lekarze prywatni sa chlonni na nową wiedze medyczną...Ciekawe
                          od czego to zalezy
                        • scept89 borelioza a gorzkie zale 07.06.07, 20:30
                          W zasadzie trollujesz ale co tam jednego na dzien mozna ustrzelic.

                          wax100 napisała:

                          > Nie za bardzo rozumiem za co nalezy podwyzszyc lekarzom pensje?
                          >
                          > Zgadzam się z Tobą w 100% bo
                          > 1.Nie znam biednego lekarza
                          Nie o to pytamy. Pytamy czy znasz lekarza pracujacego na swoim _panstwowym_
                          etacie tyle co kierowca TIRa, urzedniczka w banku czy operator dzwigu ktory jest
                          bogaty.

                          > 2.Lekarze nie ponoszą żadej odpowiedzialnosci za leczenie i mylne diagnozy.
                          Zostan lekarzem. Odpowiedzialnosc widac zerowa, $$$ (w/g ciebie) w cholere.

                          > 3.Pacjentów traktują jak intruzów
                          A to drogie misie zalezy od tego w ilu pacjentow danego dnia ow dr przyjal i czy
                          2ZLP za porade jest godziwa zaplata. Kazdy moze miec ujemna motywacje jak sie
                          nim finansowo pomiata.

                          >tylko co jak pacjenci mają wiekszą wiedzę medyczną niz lekarze.

                          Pewnie. Ostatnio praca donosila o udanych bypasach dokonywanych przez Tajemnicza
                          Ewax100 w swoim garazu.


                          > 4.Lekarze nie są chłonni na nową wiedzę medyczną-nie zalezy im na dobru >pacjenta
                          A w jakich godzinach oni maja byc chlonni? Jak tam, zrobilas drugi fakultet
                          pracujac 70h na tydzien czy tez umysl taki mniej chlonny?

                          > 5.Skoro podwyżka nie rozumiem dlaczego tylko lekarze przeciez zarobki w Polsce
                          > to jedna paranoja dla większości -nie tylko dla lekarzy o ile już.
                          Jak w 1980 -> kazdemu do pelna? Czy hiperinflacja to dla ciebie marka bikini?


                          > 6.Kasy fiskalne dla lekarzy -jestem ZA
                          Lekarze tez. Pacjent za nie zaplaci.

                          > Ostatnie lata miałam do czynienia z wieloma lekarzami i niestety mam smutne
                          > doswiadczenia dlatego nie napisałam tego bezpodstawnie.

                          Skadze. Kazde slowo to najczystsza prawda byc musi. Subiektywnej opini w tym
                          to jest zero. Czyste, 100% bezsporne fakty.

                          >Sama lecze sie prywatnie u 2 lekarzy bo inaczej nie jest to mozliwe/a nie
                          >pracuje/.

                          I co, widzisz roznice pomiedzy lekarzem zarabiajacym godziwe pieniadze za to co
                          robi czy tez lazisz do prywatnych bo lubisz wydawac $$$ i jestes masochistka?

                          >Na NFZ nie otrzymałam nigdy znaczacej pomocy ani moja rodzina.
                          Przykre. Maly drobiazg -> NFZ to nie lekarze tylko instytucja. Faceci w kitlach
                          nie decyduja o stawkach za uslugi, tego ilu maja przyjac, co moga a czego nie,
                          jaka jest jej organizacja. Od tego sa urzednicy ochrony zdrowia.

                          >Przez wiele lat lekarze kazali mi zyć pomimo potwornych bólów w swidomości że
                          >mam zburzenia hipochondryczne a okazało się że mam borelioze./co tam bagatelna
                          pomyłka/

                          A kiedy sie diagnozowalas? Jesli np chcialabys diagnozowac Lyme encephalitis
                          to dobrym sprzetem jest Single photon emission computed tomography
                          en.wikipedia.org/wiki/SPECT
                          Jestem poza PL tak ze nie wiem ile takowych maszyn jest w kraju. Moze Ty jako
                          osoba wiedzaca wiecej od lekarzy podpowiesz?

                          Zycze zdrowia
              • seniorita15 Re: to moze inaczej... 07.07.07, 19:10
                Ta cala Monika2821 nie ma polskiej klawiatury z czego wnioskuje,ze to kolejne
                wcielenia tango45.
                • sithicus Re: to moze inaczej... 10.07.07, 13:19
                  jak widzisz kolejny post tej szmaty po prostu zaznaczaj jej posty do skasowania :)
                  • tango45 Re: to moze inaczej... 11.07.07, 01:00
                    sithicus napisał:

                    > jak widzisz kolejny post tej szmaty po prostu zaznaczaj jej posty do
                    skasowania
                    > :)
                  • tango45 Re: to moze inaczej... 11.07.07, 01:00
                    sithicus napisał:

                    > jak widzisz kolejny post tej szmaty po prostu zaznaczaj jej posty do
                    skasowania
                    > :)
                  • tango45 Re: to moze inaczej... 11.07.07, 01:04
                    sithicus napisał:

                    > jak widzisz kolejny post tej szmaty po prostu zaznaczaj jej posty do
                    skasowania
                    > :)


                    Oto "kwiat" polackiej yntelygencji. Nic takiego wiejskiego cepa nie jest w
                    stanie ogladzic ani studia, ani zamorskie kraje. Burak zawsze zostanie
                    burakiem. Zero klasy. Bielizna i buciory tez napewno brudne. Poszla won kmiocie
                    bo kaze lokajowi poszczuc cie ratlerkiem. Twoj postal zaraportowany do
                    administracji.
          • ave18 Re: to moze inaczej... 07.06.07, 20:39
            czytam i nie mogę nadziwić się jak taka płonąca z nienawiści "podwójna-mgr" i
            pewnie katoliczka może uczyć w szkole i kształtować osobowość dzieci i
            młodzieży- przecież nowe pokolenia będą miały psychopatyczny zakalec z mózgu,
            brrrrrrr jak tu dalej żyć.Poza tym współczuję uczniom moniki2821

            A tak z innej beczki to przypomnijmy sobie ile godzin trwa ustawowy tydzień
            pracy w RP ?

            Odp. 40 godz!!!!!!!

            -a dla nauczycieli ?

            Odp.20 godz!!!!!! za które dostają uposażenie średnio takie samo jak pracujący
            40 godz. tygodniowo.

            Jaki z tego wniosek ???

            Odp. Zarabiają ok.2x więcej niż inne grupy zawodowe w budżetówce.

            A teraz moniko z tytułu wieku /nie jestem już młoda i być może w wieku twojej
            matki/ i swojego zawodowego skrzywienia dam Ci kilka rad:

            1/ jesteś chorobliwie pewna siebie i twoje "ego" ma większą wartość niż inny
            człowiek z tej przyczyny widzisz tylko "nieuprzejmych, nieuków,
            niekulturalnych itp. a może ty masz nierealne wyobrażenia o zasadach
            zachowania ludzi. Z mojego doświadczenia w pracy z ludźmi jasno wynika,że im
            osobie jest trudniej osiągnąć wymarzony poziom tym trudniej jest swoje słabości
            akceptować u innych / tak tak! nie u siebie!/ i tym bardziej nimi pogardzają.

            2/ NFZ pozwala Ci nieodpłatnie zmienić : lekarza , przychodnię 1 x na 6
            miesięcy, tak więc rozejrzyj się dokładnie, rozpytaj wśród znajomych i bez
            pośpiechu wybierz lekarza który w ramach NFZ bezpłatnie /jeżeli nadal będzie
            dla niego pracował/ może chociaż trochę dorówna twojemu intelektowi i spełni
            twoje zdrowotne oczekiwania a jeżeli nie ma takiej osoby to cóż! jak choruje
            ego to tylko uzdrowiciel duszy potrzebny albo psychiatra

            3/ A jeżeli lekarz po wielu wizytach pacjenta w swoim gabinecie państwowym
            (a wg norm- ma na pacjenta 10 min w por. rejonowej i aż!!!!!!!!! 15 min w por.
            specjalistycznej) nie wie co właściwie mu dolega to:
            -albo dolegliwości są niespójne dla jakiejkolwiek choroby
            -albo za mało informacji jesteś mu przekazać bo nie umiesz sprecyzować co
            najbardziej ci dolega
            -albo nie ma mocnych tylko jest to schorzenie psychosomatyczne
            tzn. choroba psychiki najczęściej u depresyjnych i sfrustrowanych osobowości
            zgłasza objawy charakterystyczne dla choroby organicznej i żaden lek skuteczny
            w takiej "org.chorobie" tu nie pomoże a lekarz uznawany jest za
            niekompetentnego.
            Ok 60% a nawet70% dolegliwości u ludzi ma podłoże psychosomatyczne- dlatego
            taki wielki jest sukces wielu uzdrowicieli bo tu nie ma faktycznie choroby w
            potocznym tego słowa znaczeniu
            Tak więc moniko nie pluj jadem, wypuść parę,z pewnością znajdą się ludzie
            którzy cię docenią bo twój pierwszy list z serii o lekarzach i wymienianiu
            swojego zdobytego wykształcenia świadczy o dużym niedowartościowaniu twojego
            ego i staraj się kochać ludzi bo oni tak szybko odchodzą.




            • ewax100 Re: to moze inaczej... 09.06.07, 22:12
              Swój brak wiedzy medycznej,niekompetencję lekarze przypisują chorobom
              psychosomatycznym.Jak nie wiedzą jaką postawic diagnozę to każdego kierują do
              psychiatry czy psychologa i kazdego diagnozują że ma zaburzenia hipochondryczne
              a pacjent sam sobie musi szukać przyczyny swych objawów.I to jest
              odpowiedzialność lekarzy.Wiem że pewnie nie każdy tak podchodzi i sa lekarze
              odpowiedzialni ale ja na takich nie trafiłam a zyję juz sporo lat-a tak bardzo
              bym chciała.
              • mcmd Re: to moze inaczej... 09.06.07, 22:38
                ewax100 napisała:

                > Swój brak wiedzy medycznej,niekompetencję lekarze przypisują chorobom
                > psychosomatycznym.Jak nie wiedzą jaką postawic diagnozę to każdego kierują do
                > psychiatry czy psychologa i kazdego diagnozują że ma zaburzenia hipochondryczne
                >
                > a pacjent sam sobie musi szukać przyczyny swych objawów.I to jest
                > odpowiedzialność lekarzy.Wiem że pewnie nie każdy tak podchodzi i sa lekarze
                > odpowiedzialni ale ja na takich nie trafiłam a zyję juz sporo lat-a tak bardzo
                > bym chciała.

                patrz post wyzej. moze rzeczywiscie cierpisz na schorzenie psychosomatyczne? stad skierowania do poradni psychologicznej lub psychiatrycznej.
                Poza tym organizm ludzki jest "mechanizmem" tak bardzo zlozonym i tak skomplikowanym, ze nie zostal do konca poznany. Czasem jestesmy bezradni i nie wynika to z tego, ze jestesmy nieodpowiedzialni, niedouczeni i niekompetentni. Czasem pomimo wnikliwej diagnostyki opartej na wywiadzie i badaniach nie jestesmy w stanie postawic pewnej diagnozy.
                • ewax100 Re: to moze inaczej... 09.06.07, 23:34
                  "Czasem pomimo wnikliwej diagnostyki opartej na wywiadzie i badaniach nie
                  jestesmy w stanie postawic
                  pewnej diagnozy."
                  Czasem???wiesz ile trwało szukanie przyczyny bólów całego ciała?30lat.Ja nie
                  jestem lekarzem a sama znalazłam przyczynę bo z bólu dostawałam obłędu.Mi nie
                  potrzeba psychologa tylko potrzebne było leczenie antybiotykami szkoda tylko ze
                  tyle lat za pózno.Powazna chorobe jaką jest borelioza lekarz nazwał
                  zaburzeniami hipochondrycznymi-i jaka tu odpowiedzialnośc?
          • szefmati Re: to moze inaczej... 13.06.07, 20:02
            a moze monika po prostu twoja chora wyobraźnia daje Ci taki obraz
            rzeczywistosci? musisz sie udac do INNEGO lekarza...
      • pyorunochron niekulturalna odpowiedz nico72 09.06.07, 23:57
        nico72 napisał:

        > U nas wszyscy jak widzą pacjentkę nauczycielkę to są załamani. Ciekawe czy
        > dlatego że są inteligentne i sympatyczne??? Jak ty???

        To jest niegrzeczna odpowiedz. Niby dlaczego maja byc lekarze zalamani z powodu
        zawodu pacjenta? To jest niepowazne! I to w dodatku wszyscy tak reaguja? A gdzie
        wyscie sie wychowali?
        • sithicus Re: niekulturalna odpowiedz nico72 10.06.07, 10:50
          Wizyta 1 nauczycielki w gabinecie była dla mnie bardziej męcząca niż przyjęcie 5
          innych pacjentów... ale chyba to polska specyfika. W normalnych krajach nie ma
          takich problemów .
    • pyorunochron Pytanie jest zasadne!!!! 09.06.07, 23:46
      monika2821 napisała:

      > Nie za bardzo rozumiem za co nalezy podwyzszyc lekarzom pensje?

      Za to, ze zeby uzyskac dylom lekarza specjalisty (a to dopiero jest walsciwy
      zawod) potrzeba 12 lat ksztalcenia po maturze. Zaden inny zawod nie wymaga tak
      dlugiego ksztalcenia. Ponadto lekarz musi miec spokoj finansowy, zeby dobrze
      pracowac, a od jego pracy zalezy przeciez czyjes zdrowie i zycie. Na calym
      cywilizowanym swiecie sie to docenia.

      > Ja jako nauczyciel mam skonczone 2 fakultety i mam 2 tytuly mgr-

      Co nie znaczy, ze naleza ci sie 2 pensje. Tak samo lekarzowi z 2-ma
      specjalizacjami nie naleza sie 2 pensje. To twoja sprawa prywatna, ze zmieniasz
      sobie zawod.


      > nie uwazam ,ze jestem gorsza od lekarzy a tyle ile zarabiam musi mi wystarczyc.

      gorsza nie, ale masz o niebo mniej odpowiedzialna prace i nawet twoje 2
      fakultety (10 lat) to mniej niz cale wyksztalcenie lekarza-specjalisty (12 lat)

      > Poza tym jestem oburzona prymitywnym zachowaniem wiekszosci lekarzy do

      Nie ma to nic do rzeczy, ludzi w Polsce w ogole sa chamscy wobec siebie

      > ktorych chodze.Sa niedouczeni,niemili, niekulturalni, skorumpowani przez
      > firmy farmaceutyczne.Najpierw wchodzi przedstawiciel farmaceutyczny, potem
      > ja.Oczywiscie lekarstwa sa takie jakie zasugeruje pan przedstawiciel.

      Przedstawiciel powinien sie umawiac poza godzinami przyjmowania pacjentow.

      > Wszelkie proby nawiazania rzeczowej dyskusji koncza sie oburzeniem ,ze taki
      > pacjent chce wiedziec cos wiecej, a niedaj Boze trafi sie pacjent znajacy sie
      > na problemie -to juz po nim.

      Bzdura. Chodzisz moze do niewlascwicyh lekarzy, albo reagujesz przesadnie.

      > Poza tym -darujcie sobie Panstwo hasla-ze lekarze zle zarabiaja-wszyscy wiemy
      > jak wy pracujcie , gdzie i co sie dla was liczy.A ze fajnie by bylo na
      > panstwowym dostawac 'za friko' tyle samo co na prywatnym -to juz inna
      > dyskusja.

      Za friko? Przyjscie do pracy na 8 godzin dziennie to jest friko?...

      > Super ,ze rzad sie na to nie nabiera i chce Wam wprowdzic kasy fiskalne do
      > prywatnych gabinetow...

      Gabinety powinny miec kasy fiskalne.
      • tango45 Re: Pytanie jest zasadne!!!! 10.06.07, 00:21
        Kiedys pojechalam do pogotowia ze zlamanym palcem u nogi palec zupelnie
        odstawal od reszty w bok i bylo spore zasinienie. Nawet dziecko by sie
        domyslilo, ze to zlamanie a pan doktor w pogotowiu mowi" jak sobie pani
        postawila sama diagnoze to niech sie pani wyleczy. :DDDDDDDDDD ale zadufany w
        sobie acan! No przyjal mnie w koncu ale z fochem.
        • sonic84 Re: Pytanie jest zasadne!!!! 06.07.07, 17:38
          noo ja raz kłociłam się z nauczycielką,bo ta twierdziła że wymawiając slowo
          "kompilacja" zniekształcam jedynie inne pojęcie "kombinacja",;biedaczka nie
          rozumiała że to są dwa różne słowa.Ale idiotka,co?
    • nauczycielka_biologii Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 06.07.07, 20:06
      Wstyd mi za Ciebie. Jestem nauczycielka biologii w renomowanym liceum i NIKT z
      nas, nikt z całej kadry nie ma 2 fakultetów. Takie bajeczki mozesz opowiadać
      rodzicom na zebraniach, o ile uwierzą!
      Zapewniam P.T Forumowiczów, że jesli ktos legitymuje się 2 fakultetami nie uczy
      w szkole. Ja w kazdym razie w ciągu 15 lat nikogo takiego nie spotkałam.
      Po wtóre - jako nauczycielka i zona lekarza ( 2 w 1) wiem ile pracuje mąż i
      jaka ma odpowiedzialność , a ile ja. Zarobki mamy porownywalne, z tym, że ja za
      godzine korepetycji biorę ca tyle co mąż za 3/4 dyżuru. A do tego mąż płaci
      podatek a ja niekoniecznie.
      Co się zas tyczy prymitywnego zachowania to czasem gotowa jestem zapaść sie pod
      ziemię ze wstydu, gdy widzę co potrafia moi szacowni koledzy, z jaka pogardą
      odnosza się do uczniow i do rodziców. Sciany pokoju nauczycielskiego wiele
      słyszały, oj wiele.
      Słusznie domagasz sie kas fiskalnych w gabinetach, ale, jesli już jesteś tak
      superuczciwa to może znajdziesz sposób na zmuszenie nas- nauczycieli
      udzielających korepetycji, do rzetelnego rozliczania się z fiskusem.
      Bowiem 100% z nas, w tym także i ja, bije się w piersi, zarabia na lewo. Moje
      dochody z korepetycji pozwalaja nam na całkiem dobre spędzenie urlopu.
      I jest to jeden z powodów dla których ucze w szkole.
      • ub.g Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 06.07.07, 20:55
        Mnie też jest wstyd, gdy czytam takie wypowiedzi. Nauczyciela obowiązuje jednak szczególna etyka. Mnie nikt nie musiał zmuszać do opodatkowania korepetycji.

        Aż prosi się tu cytat z Marka Hłaski, który powiedział, że najlepszą poduszką do snu jest czyste, spokojne sumienie.Warto, by pamiętał o tym każdy, zwłaszcza nauczyciel, i to renomowanego liceum.

        I jeszcze a propos wypowiedzi lekarzy, którzy krytykowali poziom nauczania.

        No cóż, ja zawsze mówię, że błędy lekarskie to przynajmniej ziemia kryje. Nasze nauczycielskie chodzą, niestety, po tej ziemi.

        • sonic84 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 06.07.07, 21:59
          No cóż, ja zawsze mówię, że błędy lekarskie to przynajmniej ziemia kryje. Nasze
          > nauczycielskie chodzą, niestety, po tej ziemi.

          Problem polega na tym,że większość z was nauczycieli których ja i moi liczni
          znajmomi spotkali na drodze swojego "szkolnego' kształcenia było jednym wielkim
          błędem-ludzie z zerowym przygotowaniem pedagogicznym,często też z poważnymi
          brakami w wiedzy (mam na myśli przedmioty,których uczyli),zaniedbani,z licznymi
          tikami i dziwactwami.A to wszystko w Warszawie i renomowanych szkołach.Istna
          komedia.
          • seniorita15 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 07.07.07, 19:13
            Kochani dyskutujecie z trolami.Najczesciej jest to jeden sklonowany trol ,ktory
            kiedys mial na imie Daria z numerami ,a obecnie tango 45 ,Monika ze stadem
            numerow i jeszcze pare wcielen tej samej chorej osobowosci.Tu potrzeba psychiatry.
            • motyl12341 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 09.07.07, 12:13
              seniorita 15 napisała.<tu potrzeba psychiatry>
              Najczęsciej nasi genialni psychiatrzy na podstawie diagnozy z sufitu(po co się
              wyśilać jak i tak nie ponosi się żadnej odpowiedzialnosci) doprawadzają
              pacjentów do stanów maniakalnych poprzez aplikowanie im leków przeciw
              depresyjnych.Nie każdy rodzaj depresji wymaga leków
              przeciwdepresyjnych.Przyczyny depresji są różne.Trzeba leczyć chorobbbę
              podstawową,a depresja sama minie.NO tak,ale trzeba umieć zdiagnozować.U nas?TO
              nnjczęściej graniczy z cudem.
              • elly2 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 10.07.07, 21:52
                Motyl 12341 , jest w tym trochę racji. Znam człowieka, któremu w ostatnich
                latach postawiono wiele diagnoz ( psychiatria ). Leczono róznymi grupami leków.
                Ponoć zasób się już wyczerpuje. Od lekarza dowiedział się , że jest trudnym,
                opornym na leczenie pacjentem. Obecnie jest wrakiem człowieka a w cierpieniu
                żaden z lekarzy mu swoją terapią nie ulżył. Poprawy jak nie ma tak nie ma.
                Chyba żaden psychiatra jeszcze nie wyleczył żadnego pacjenta a jeśli pacjentowi
                się polepszyło to chyba dar natury albo po prostu nie był chory. Z drugiej zaś
                strony podziwiam lekarzy za wybór takiej specjalizacji. To horror.
                • scept89 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 17.07.07, 13:26
                  elly2 napisała:
                  >Chyba żaden psychiatra jeszcze nie wyleczył żadnego pacjenta a jeśli pacjentowi
                  > się polepszyło to chyba dar natury albo po prostu nie był chory.

                  Pewnie. Ludziska bioracy leki przeciwdepresyjne w podwojnie/potrojnie slepych
                  probach klinicznych racza sie z Toba nie zgadzac.

                  >Znam człowieka, któremu w ostatnich
                  > latach postawiono wiele diagnoz ( psychiatria ). Leczono róznymi grupami
                  >leków.Od lekarza dowiedział się , że jest trudnym,
                  > opornym na leczenie pacjentem. Obecnie jest wrakiem człowieka a w cierpieniu
                  > żaden z lekarzy mu swoją terapią nie ulżył.

                  Samochod jest cokolwiek prostszy od mozgu: znasz mechanika ktoru twierdzi iz
                  kazdy silnik naprawi? Nie dosc ze naprawi,silnik bedzie chodzil jak nowy?




            • motyl12341 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 15.07.07, 10:57
              Seniorita 15 napisała
              "tu potrzeba psychiatry"Najczęściej nasi genialni psychiatrzy na podstawie
              diagnozy z sufitu(po co się wysilać jak i tak nie ponosi żadnej
              odpowiedzialności) doprowadzają pacjentów do stanów maniakalnych poprzez
              aplikowanie im leków przeciwdepresyjnych.Nie każdy rodzaj depresji wymaga
              leków przeciwdepresyjnych.Przyczyny depresji są różne.Trzeba leczyć chorobę
              podstawową,a depresja sama minie.No tak,ale trzeba umieć zdiagnozować.U nas?To
              najczęściej graniczy z cudem.
            • motyl12341 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 17.07.07, 12:55
              seniorita15 napisał< tu potrzeba psychiatry.
              Najczęściej naśi genialni psychiatrzy na podstawie diagnozy z sufitu(po co się
              wysilać jak i tak nie ponosi się żadnej odpowiedzialności)doprawadzają
              pacjentów do stanów maniakalnych poprzez aplikowanie im leków
              przeciwdepresyjnych.Nie każdy rodzaj depresji wymaga leków
              przeciwdepresyjnych.Przyczyny depresji są różne.Trzeba leczyć chorobę
              podstawową,a depresja sama minie.NO tak,ale trzeba umieć zdiagnozować.U nas?TO
              najczęsciej graniczy z cudem.

              • logo.vlad Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 17.07.07, 13:12
                Sz. P. "Motyl", chciałbym zswrócic Pani uwagę, iż o ile trzy identyczne posty
                wysłane w to samo miejsce w ciągu 8 sekund niekoniecznie muszą być objawem
                spamerstwa (zdarza się tz. "misclick"), o tyle w 8 dni - to już jest ewidentny
                spam. Czy raczyłaby się pani od takich działań powstrzymać? Jak mniemam, do
                wyleczenia się z tego rodzaju "natręctw" psychiatra nie jest potrzebny...
      • elly2 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 10.07.07, 22:15
        nauczycielka_biologii napisała
        Moje
        > dochody z korepetycji pozwalaja nam na całkiem dobre spędzenie urlopu.
        > I jest to jeden z powodów dla których ucze w szkole.

        To teraz wiem dlaczego nauczyciele niezbyt przykładają się do nauczania
        młodzieży w szkole. Za mało byłoby chętnych na korepetycje. A poza tym wstyd mi
        za nich. Dali sobie przez ostatnie lata wejść uczniom na głowę. Nie mają
        żadnego autorytetu. To wina ich i całego systemu edukacji oraz ciągot do tzw.
        bezstresowego wychowania młodzieży. Macie za swoje. Jak się to nie zmieni,
        coraz więcej będzie koszy na głowach.
    • chocolatte1 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 10.07.07, 20:20
      monika,sory ale chyba cie pogielo!nie przekonasz nikogo ze praca nuaczyciela
      jest tak samo odpowiedzilan jak lekarza!nawet nie masz pojecia ile trudu,czasu
      (najpiekniejszych lat zycia w sumie),wyrzeczen trzeba wlozyc zeby skonczyc te
      cholernie ciezkie studia,a po nich i tak trzeba sie jeszcze ponad drugie tyle
      uczyc.a potem przychodza do lekarza tacy prymitywni i madrzejsi od niego
      pacjenci.skoro takie masz nastawienie do sluzby zdrowia to moze daruj sobie
      jakiekolwiek kontakty z nia,co?kazdy wie ze bez lekarzy ciezko sie obyc takze
      troche szacunku!
      • monika2821 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 11.07.07, 16:15
        ...jak slysze w telewizji,od przedstawiciela strajkujacych lekarzy ,ze jak Wam
        proponuja podwyzki 200 zl to wasz strajk nie ma sensu-to oczom i uszom nie
        wierze!Zatem prosze nie wymuszac na mnie szacunku....
        • obs2 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 15.07.07, 11:16
          > ze jak Wam
          > proponuja podwyzki 200 zl to wasz strajk nie ma sensu-to oczom i uszom nie
          > wierze!

          Wiem, że to szokujące, że ktoś ma czelność proponować lekarzom 200 zł, nawet
          2000 zł to przegięcie wobec szykan i nieprzebranego morza chamstwa jakiego
          doświadczamy. Rozumiem, że solidaryzujesz się z lekarzami.
          Tak, to skandal proponować nam 200 zł podwyżki. Chyba że za dzień.
      • zyg_maz Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 12.07.07, 00:54
        Oczywiscie, ze nie ma porownania miedzy odpowiedzialnoscia lekarza i
        nauczyciela. To oczywiste. Lekarz jak wszyscy wiemy za nic nie odpowiada. Znane
        sa powszechnie liczne bledy lekarskie. A slyszal ktos o jakiejkolwiek karze ?
        Malo tego, lekarska mafia jest tak zorganizowana, ze negatywnej ekspertyzy nie
        przedstawi w sadzie ! O jakiej wiec odpowiedzialnosci lekarskiej mowisz ?
        Studia medyczne ciezkie ? Chyba zartujesz ? Chociaz, jesli masz na mysli tych
        tepakow walesajacych sie po szpitalach w bialych kitlach ,to moze i masz racje.
        Ale mimo wszystko nawet oni skonczyli.
        • monika2821 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 13.07.07, 21:26
          ...wstyd mi za nauczycielke biologi.Ale -jak w kazdym zawodzie- sa czarne owce!
          Szanowna Pani nie wie ,ze w szkolnictwie 2 fakultety to min. jeden z
          wymogow ,aby miec tytul n-la dyplomowanego?
          Rozumiem ,ze mamona to cel dzisiejszych czasow,ale przepraszam bardzo-tak
          ostentacyjnie?Pracuje w szkole ,bo dorabiam niezle na korkach?Szok!
          • musam Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 14.07.07, 00:51
            wow :) Jak czytam tu niektore wypowiedzi, to wlos sie jezy, ze pisza tu
            lekarze.
            Poziom - oszalamiajacy:) Jedno wyzwisko za drugim.
            Co do ciaglego uczenia sie, to uwazam ze i tak nie ma to porownania z praca np.
            informatyka. Moim zdaniem, jezeli chcecie profesionalnie wykonywac swoja
            prace , to nieustanne douczanie sie , poznawanie nowych systemow np.leczenia
            itp, itd jest absolutnie konieczne. Wiec blagam, nie narzekajcie na jakies 12
            lat studiow, bo jest to naprawde zenujace. Chociaz z drugiej strony, moze macie
            i racje, jezeli wam tak kiepsko placa, to po co sobie zadawac trudu ...:)
            Na zasadzie: jaka placa taka praca.....z tym ze Hipokrates kreci sie w grobie
            jak wentylator.
            • sonic84 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 14.07.07, 01:45
              wow :) Jak czytam tu niektore wypowiedzi, to wlos sie jezy, ze pisza tu
              > lekarze.
              > Poziom - oszalamiajacy:) Jedno wyzwisko za drugim.

              Jeśli już jakieś wyzwiska padają,to ze strony osób,które lekarzami nie są a
              jeżeli lekarzowi zdarza się nieco spuścić z tonu to tylko po to,aby uprościć
              odpowiedz na tyle aby stała się ona zrozumiała dla atakującego go 'interlokutora".

              nformatyka. Moim zdaniem, jezeli chcecie profesionalnie wykonywac swoja
              > prace , to nieustanne douczanie sie , poznawanie nowych systemow np.leczenia
              > itp, itd jest absolutnie konieczne. Wiec blagam, nie narzekajcie na jakies 12
              > lat studiow, bo jest to naprawde zenujace.

              To nie jest narzekanie,tylko tłumaczenie tępemu społeczeństwu (jakoś reszta
              świata była to w stanie pojąc,a polacy jakoś nie.WSTYD!!),dlaczego lekarz
              powinien zarabiać tyle ,ile w innych krajach.Niestety ,większość wypowiadających
              osób albo ma umysły twarde niczym żelbeton albo chce jedynie trollować,dlatego
              udaje że ciepri na atriofię intelektu.Tak dla hecy.

              Chociaz z drugiej strony, moze macie
              >
              > i racje, jezeli wam tak kiepsko placa, to po co sobie zadawac trudu ...:)

              OJ no właśnie.Pomiędzy usługami lekarzy a ich płacami jest olbrzymia
              dysproporcja.bardzo często te pierwsze są ma takim poziomie,jakby większość z
              medyków zgarniała miesięcznie conajmniej czterocyfrowe sumy.

              z tym ze Hipokrates kreci sie w grobie
              > jak wentylator

              No skoro 'widzi' kogo przyszło nam leczyć...
          • franc_tireur Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 15.07.07, 11:18
            Szanowna Pani nie wie ,ze w szkolnictwie 2 fakultety to min. jeden z
            wymogow ,aby miec tytul n-la dyplomowanego?

            Nie jestem nauczycielem, a wiem, że to kompletna bzdura.
            Tak z czystej ciekawości - co nazywasz "fakultetami"? Jakie to studia, w jakim
            wymiarze i na jakiej uczelni?
    • szefmati Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 14.07.07, 08:12
      co to za fakultety monika?bo poziom twojego rozumowania jest bardziej niz
      żenujacy.
      • szefmati Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 14.07.07, 08:14
        chyba ze za fakultet uwazasz kurs korespondencyny szydełkowania...
        • monika2821 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 15.07.07, 18:09
          dokladnie tak!!!!!!1:-)
          -kurs korespondencyny szydełkowania...
          • myszka7416 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 18.07.07, 08:11
            Posiwecilam godzine zeby przeczytac o czym piszecie.
            Jestem przerazona!!!!Dzisiaj po raz kolejny podziekuje Bogu,ze nie musze zyc
            w Polsce. To nie Wy jestescie "chorzy". To system jest chory!!
            Na jakiekolwiek zmiany tego systemu moze liczyc 3-cie pokolenie.
            Zatem darujcie sobie obrazliwe epitety wzgledem siebie.
            Tak dlugo jak placa nie bedzie adekwatna do wykonywanego zawodu, /szewca tez/
            nic sie nie zmieni. Kazdy bedzie "dorabial" po boku. To raz. Po drugie
            swiadomosc spolecznstwa musi sie zmienic, stad moje twierdzenie, ze 3-cie
            pokolenie dopiero bedzie zylo w normalnym praworzadnym kraju.
            Zaden psychiatra ani psycholog nie wyleczy, ani nauczyciel uczac nie zmieni
            swaidomosci spoleczenstwa , ze za "usluge" placi sie tylko raz!!
            Z pokolenia na pokolenie bylo przekazywane, ze jak dasz "w lape" to masz cos
            wiecej, lepiej i szybciej. Ta swiadomosc ciagle tkwi, jest zakodowana w
            genach . Zeby to zmienic ludzie sami musza sie przekonac, ze bez
            lapowki "dostana" to samo. Tak dlugo jak ludzie beda dawac, "inni" beda brac.
            Pieniadz ma straszna sile!!!!
            Kiedys opisze Wam system lecznictwa w USA. Poniewaz juz weszlam w wiek, ze "tu
            mnie boli tam mnie kluje":))) biegam od lekarza do lekarza, Czasami mysle, ze
            juz jestem hiopchondrykiem ale tak dlugo jak mnie to prawie nic nie kosztuje i
            ciagle chca mnie badac, to ja bede odwiedzala moich "przyjaciol" lekarzy;))
            Ostatnio zartuje, ze niedlugo bede swiecic jak gwiazda betlejemska od tych
            przeswietlen, CT-scenow, MRI z kontrastami, :)))Dzisiaj wiem o sobie wszystko!!!
            Kazda cyste i"reszte"
            mam na zdjeciu, mam opisy wszystkich radiologow, moge sobie porownywac 5-lat
            do tylu ile i czego mi przybylo:))W sumie nic powaznego mi nie jest, sama
            swiadomosc tego dodaje mi zdrowia. Wszystkie cysty, polipy obserwujemy z moim
            lekarzem raz na pol roku lub raz w roku, zalezy od zalecen radiologa i lekarzy
            specjalistow.Osobiscie nie musze wcale myslec o terminach nastepnych badan.
            Miesiac przed terminem moi lekarze przysylaja mi zawiadomienie o tym, ze termin
            sie zbliza i prosza o kontakt/ ustalenie daty wizyty/.W ten sposob obie strony
            maja "zysk". Ja bo dbaja o moje zdrowie, lekarze bo maja za to placone. Wszyscy
            szczesliwi.
            Zrobilo mi sie przykro jak czytalam o czym rozmawicie,widzac Wasza niemoc.
            Zarzucacie sobie "sprawy", ktore tak wlasciwie wcale nie zaleza od Was.
            Pozdrawiam
            Mycha
            • szefmati Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 18.07.07, 15:40
              ale jednak psychiatre zalecałbym tobie mycha częściej...
              • myszka7416 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 18.07.07, 21:10
                Zauwaz, ze zyje w innym , normalnym siwecie i do psychiatry jak trzeba bedzie
                udam sie po pomoc jak do kazdego innego lekarza.
                U nas zaden to wstyd.
                Ty, to juz inna sprawa.
                Mysle, ze juz powinienes sie zapisac w kolejce po numerek. Ponoc czeka sie 5
                lat na widzenie u specjalisty.:((((
    • kingusi Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 23.07.07, 19:31
      Ja tego nie rozumiem juz dawno sie mialam zapytac na forum pacjentów o pewna
      rzecz, dlaczego nikogo nie razi pensja takiego na przyklad pierwszego lepszego
      adwokata? douczony czy nie ,nie wazne bierze za porade jak za zboże i nikt nawet
      nie stęknie tylko placi grube patole za sprawy rozwodowe, spadkowe i takie tam,
      dlaczego nikogo nie wkoorwia, ze taki notariusz np.bierze za jakis koorewsko
      smieszny paierek 500 złoty bo tak mówi taksa notarialna i nie interesuje go czy
      interesant ma kase czy nie ma ale musi z niej wyskoczyć albo z papierka nici! ja
      tego naprawdę nie moge zrozumieć czy ich studia są jakieś lepszej jakości niż
      studia lekarskie czy pielegniarskie czy fakt, ze na etat maja szanse same
      "pociotki" po studiach, bo normalni ludzie na aplikacje szans nie maja-to
      nikogo nie razi, nikogo nie oburza?????????????Mierzi ludzi to ,że lekarze po
      studiach uczący się całe zyciem stojący przy operacjach po 6-10 godzin nad
      brzuchami z nowotworami wielkosci pilki do nogi i mędrkują jak pomoc jednemu z
      drugim jak przedluzyc mu zycie- to ludzi mierzi ze ci ludzie po kilkunastu
      godzinach na nogach przy stole operacyjnym przy rozpapranych mózgach, trzewiach
      czy rozwalonych stawach biodrowych-chca wrocic do domu i odpoczac a nie
      zapieprzac do prywatnych gabinetow? ludzie ocknijcie sie, bo jak jezyk
      inteligencji do was nie trafia to moze łopatoplogiczny list trafi do jakiegos
      przyszlego cieżko schorowanego któremu jeden imbecyl z drugim moze jeszcze zycie
      uratuje!!
      • myszka7416 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 24.07.07, 13:57
        Kingusi-swiete slowa!!!! 100% racjii.
        Super porownanie!!!
        Moze w koncu dotrze to do ludzi kompetentnych, a cwoki zazdrosne zamkna sie
        wreszcie po przemysleniu tego co napisalas.
        Pozdrawiam
        Mycha
        • myszka7416 Re: lekarze chca podwyzek-przepraszam za co? 24.07.07, 13:59
          Dodam tylko, ze adwokatom i natareuszom tez powinni zalozyc kasy fiskalne.
          Ciekawe kiedy to sie stanie? i czy wogole.
          Watpie jednak, ze to sie stanie z wiadomych powodow.
          Mycha
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka