szlachcic
05.11.08, 22:55
gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90443,5837758,Lekarzu__nie_urywaj_sie_z_pracy.html
"Karty od dwóch lat obowiązują w Szpitalu Specjalistycznym w
Dąbrowie Górniczej. Dyrektor Zbigniew Grzywnowicz zamierzał
wprowadzić tzw. system biometryczny, czyli wejście na poszczególne
oddziały na odcisk palca. - Lekarze podnieśli lament, że to
niesmaczne. Opór był tak duży, że zaproponowałem karty, aby nie
wywoływać niepotrzebnych konfliktów. Wtedy protestów już nie było -
opowiada"
hehehehe
pytanie do forumowych lekarzy
Dlaczego lekarza byli przeciwni systemowi biometrycznemu a do kart
nie maja zastrzezen?
"- Nie przykładam do tego palca i nie przyłożę - zapowiada anonimowo
jeden z młodszych asystentów. - Karta jest do zaakceptowania, ale
to? Czuję się jak w filmie szpiegowskim, a nie w szpitalu."
Jestem ciekawy ile IQ ma ten lekarz
"Kapitanem okrętu na oddziale jest ordynator i on doskonale wie, ile
każdy z nas pracuje"
hehehe
"Wszystko, co nowe, budzi opór"
To nie nowe pani dyrektor budzi opor tylko to ze mozna kontrolowac
czas pracy lekarza. Na "odcisk palca" sie nie godza bo palce nie
moga zostawic jak uciekna do innej pracy.
a karte mozna zawsze zostawic aby ktos "odbil" za wszystkich
ot cala tajemnica lekarzy
I teraz snajper usunie watek