lek4rz
19.11.08, 09:06
londyn.gazeta.pl/londyn/1,86059,5909825,Smierc_nosi_bialy_fartuch.html
Aż ciężko w to uwierzyć, ale szefowie brytyjskiej służby zdrowia szukają
wzorców w polskim systemie zdrowotnym. Brytyjski minister zdrowia Alan Johnson
odwiedził nawet w lipcu warszawskie przychodnie i szpitale, by podpatrzeć, jak
funkcjonują sprawnie zarządzane placówki medyczne. Minister dowiadywał się
między innymi, jak skrócić kolejki do specjalistów. Nie mógł wyjść z podziwu,
że Polacy są bardziej zadowoleni z opieki medycznej niż jego rodacy, choć nad
Wisłą przeznacza się znacznie mniej pieniędzy na funkcjonowanie tego systemu.
- Polacy narzekają na ochronę zdrowia, ale nie zdają sobie sprawy, że żaden
system na świecie nie jest idealny - mówi w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej"
Jacek Grabowski, wiceprezes Narodowego Funduszu Zdrowia. - Ja wiem, że dostęp
do konsultacji u specjalisty w Polsce jest dużo lepszy niż w Anglii. Dlatego
wcale mnie nie dziwi, że minister Johnson może szukać recept na ulepszenie
swojego systemu u nas.
Ciekawe co na to forumowi eksperci od zarządzania, wydajności itp.?