czy zdarza Wam sie.........

[beesok]

..........zatrzymac kogos na ulicy i zapytac gdzie kupil / kupila jakis ciuch??? Mnie rzadko - chyba raz
mi sie zdarzylo -

[neskaj]

Ostatnio szukalam czeszek, takich niby tenisoweczek retro, sprzed lat i
zobaczylam takie na dziewczynie ze szkoly, podeszlam zapytalam i dzis mam na
sobie te oto czerwone buciki xD
A dzisiaj sie mnie babka w autobusie zapytala gdzie kupilam bluzeczke, bo
szukala takiej dla corki, tylko rozmiaru nie bylo ; )

[cioccolato_bianco]

nie. i mnie raczej nikt obcy nie zatrzymuje i nie pyta. no moze raz mnie jakas
dziewczyna zaczepila i zapytala gdzie kupilam kozaki...

[foamclene]

moze to o te diesel'a?

[cioccolato_bianco]

nie mam nic diesel'a, a juz z pewnoscia nie buty

[zettrzy]

nie, bo i tak nie kupuje gotowych, ale zdarza mi sie rzucic w twarz przechodnia
na ulicy "swietny ciuch" czy cos w tym stylu, jak mi sie cos podoba
nikt sie jeszcze nie obrazil

[masha_qrella]

ja chyba w koncu musze zaczac!!! zawsze sie powstrzymuje, i od spytanie gdzie/co
jak i od skomentowania ze ktos fajnie wyglada!
choc ostatnio jak w pociagu z laska jechalam, i miala torbe tez z tej samej
firmy co ja, troche inny fason, tylko z usmiechem mimochodem rzucilam, ze ma
swietna torbe
(Ja oczywiscie swoja tez przy sobie mialam

[daino]

dwa razy sie spytalam (po razie obie plcie). zazwyczaj sie wstydze.

[foamclene]

dokladnie o buty molestowalam dziewczyne z uczelni...
miala wysokie do kolan, brudno rozowo-fioletowo-szare, zamszowe botki
diesel'a stylizowane nabuty motocyklowe
jezu jakie one byly piekne...
powiedziala nawet gdzie kupila
popedzilam dogalerii mokotow zobaczylam cene 890zl i wrocilam do domu z
podkulonym ogonem
od tamtej pory nie zaczepiam

[asik12]

Nie zdarzyło mi się nikogo zatrzymać, ale parę razy mialam ochotę zapytać. Może
następnym razem się odważę. Pamiętam, że na forum moda był kiedyś taki wątek, ze
dziewczyna chwaliła się, że jakaś ekspedientka w sklepie zapytala ją bodajże o
buty, a ta odpowiedziała z satysfakcją, że nie powie gdzie je kupiła. Przykre
to W końcu co nam zależy.

[zettrzy]

o, pamietam ten watek... nie bylam w stanie nic do niego dopisac i do dzis nie
bardzo potrafie skonceptualizowac o co autorce poszlo - chciala sie pochwalic
brakiem wychowania? pomylily jej sie fora? czegos sie nawachala?
w koncu takie pytanie i odpowiedz do pewnego stopnia pozwala nam na zachowanie
wiezi spolecznych, ustawia nas na pozycji Rownych, Wolnych, Przyjaznych, mimo ze
sie zupelnie nie znamy - i to jest wlasnie fajne ze mozna potraktowac kogos
obcego jak dobrego znajomego, a nie fundowac sobie indywidualna wyspe bezludna

[mankencja]

> dziewczyna chwaliła się, że jakaś ekspedientka w sklepie zapytala ją bodajże o
> buty, a ta odpowiedziała z satysfakcją, że nie powie gdzie je kupiła. Przykre
> to

pamietam. jej zdaniem to mialo byc zabawne.

[alex_koz]

mi sie nie zdarzylo pytac, aczkolwiek pare razy mialam ochote) jakos mi
glupio pytac nawet jak cos mi sie baaardzo podoba, ale mi sie zdarzylo byc pare
razy zapytana na ulicy i generalnie awsze bylo mi bardzo milo mimo ze przewazne
pytania dot. ciuchow przeze mnie importowanych na wlasny uzytek)

[int1]

spytałam raz o żakiecik. Nie mogłam się powstrzymać - był piękny
niestety import pojedyńczych sztuk

[lucy215]

Ja zmolestowałam raz dziewczynę niestety, swoje buty kupiła w Toruniu

[delicja11]

jeśli cos mi na kimś się podoba to pytam, ale najcześciej odpowiadaja mi , iż
są to rzeczy kupione w innym kraju, mnie tez kilka razy zaczepiono i pytano o
ciuch, bizuterie a kiedyś co bardzo dziwne , w autobusie pytala mnie dziewczyna
z chlopakiem jak pielegnuje wlosy bo są sliczne, a raczej chyba były bo wówczas
miałam dlugie do pasa .

[beesok]

ja sie raz spytalam ale niestety pani kupila buty w jakims odleglym kraju do
ktorego ja na pewno nie pojade
generalnie musze przyznac, ze sie wstydze zaczepiac, boje sie niemilej
reakcji
A teraz nie musze - mam Was, kochane Modnisie Forumowe )

PS Do daino:kupilam te havaianas w Harvey Nichols, ostatnia para w takim zloto
oliwkowym kolorze, takie jak chcialam

[gaggi]

Nie zaczepiam, bo jestem niesmiala Swoja droga skad ryzyko niemilej reakcji -
w koncu to niejako komplement, jesli ktos pyta o cos takiego, a nie obelga. A
jednak chyba niektore panienki lubia zadzierac nosa i splawiac takie pytania
(wnioskuje z wpisow na podobny temat kiedys na forum moda).

[beesok]

wlasnie to, tak jak w poscie asik wyzej - nie chcialabym zeby ktos "zadzieral na mnie nosa"
swoja droga ja tez czasem niekoniecznie chce komus powiedziec gdzie dana rzecz kupilam, ale jesli spyta
grzecznie odpowiadam ze nie wiem bo mama, kuzynka, kolezanka, facet etc przywiozla z .......

[gaggi]

Ale nie rozumiem, dlaczego niby nie powiedziec: w koncu jesli to masowka w
stylu Zary, Benettona to i tak te rzecz bedzie mialo wiecej osob niz ja. Jesli
z zagranicy to i tak prawdopodobnie nie kupi. A jesli z lumpeksu to i tak
drugiej takiej nie upoluje

[nadinka_nadinka]

mnie kiedys dziewczyna zaczepila pytaniem gdzie kupilam plaszczyk. niestety,
byl szyty przez moja utalentowana kolezanke

[pompon3000]

owszem, zdarzylo mi sie raz w zyciu pogonic jakas dziewczyne ulica jeszcze w
czasach liceum, zeby zapytac gdzie to zakupila takie wystrzalowe trampki.
doweidzialam sie o adres i nastepnego dnia polecialam tam zeby tez sobie kupic.
ciekawe ze w poprzednim sezonie i teraz znowu sie takie nosi..haha..a ja juz
dawno swoje zdarlam i wyrzucilam
od kilku lat jednak nie zdazylo mi sie zobaczyc na ulicy niczego co by mnie
powalilo z nog do tego stopnia zeby powtorzyc gonitwe za kims. a jak mi sie cos
na kims podoba to zwykle wiem mniej wiecej gdzie cos takiego mozna dostac

m

[tequilkuk]

Zdarza. Ostatnio szuakalm duzej brazowej torby, na miescie pelno a ja nic nei
moglam znalezc. Zapytam dwie osoby;: jedna byla z HM, druga z ONLY - tam zwykle
toreb nie szukam wiec dobrze ze spytalam Nikt sie jeszcze nie obrazil ani
nie odmowil odpowiedzi wiec sama nie wiem czemu czasem nie moge sie przelamac.