novery 30.03.06, 03:07 Mam szanse i okazje osiedlić się w Żerdence, gm. Baligród. Niestety znam tę miejscowość tylko z mapy. Bardzo proszę o pomoc wszystkich którz cokolwiek wiedzą na ten temat. Pozdrawiam!!! Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
yanuszka Re: Czy warto myśleć o Żerdence??? 30.03.06, 09:44 osiedlenie sie w Bieszczadach to moje marzenie, więc chyba nie będę obiektywna:) przede wszystkim musisz sobie zdac sprawe z tego - czy jesteś gotowy/gotowa do życia na wsi, czy nie bedziesz sie męczyć na marginesie cywilizacji.. może po prostu jedź tam i przekonaj sie, jak tam jest: jeśli sie zakochasz - zostań, jesli dostrzegniesz minusy - uciekaj.. a jesli zostaniesz, to przyjmuj turystów, strudzonych, ale zauroczonych górami studentów, którzy za kawałek legalnej łaki pod namiot odpłaca się miłymi chwilami przy wieczornym ognisku:) Odpowiedz Link
apja Re: Czy warto myśleć o Żerdence??? 30.03.06, 10:26 Prawdą jest że z tamtąd daleko do najbliższego miasteczka. W tych rejonach ludziom bez pracy żyje się cięzko. Jeżeli będziesz miała pracę na miejscu to czemu nie. Ale jesli miałabys dojeżdżac gdzieś daleko to trochę współczuję (jeśli chodzi o zimę tylko), chociaż Baligród to jeszcze nie koniec świata. W lecie jest tu pięknie. Przyjedź i zobacz. Odpowiedz Link
e-bieszczady Re: Czy warto myśleć o Żerdence??? 30.03.06, 15:15 ja bym się nie zastanawiał:) zakładaj jakąs agroturystkę i pisz do nas pomożemy wypromować Odpowiedz Link
e-bieszczady Re: Czy warto myśleć o Żerdence??? 30.03.06, 15:21 Zresztą to nie taki koniec swiata, rzut kamieniem do Hoczwi a z Hoczwi 5 km do Leska Odpowiedz Link
wkondor Decyzja należy do Ciebie 30.03.06, 18:40 Tak się złożyło że wczoraj przeczytałem Twój wpis,a dzisiaj postanowiłem tam na swoim bajku podjechać aby na gorąco parę najświeższych wiadomości przekazać.Tak się składa że trasę Lesko przez Hoczew na Cisnę przejechałem ponad tysiąc razy i nigdy nie zboczyłem z trasy aby przez Żerdenkę jechać. Tak się składa że wioska ta jest wioską końcową i chcąc się dalej do Średniej Wsi dostać trzeba się przez las przedzierać. W miejscowości Zahoczewie skręca się w stronę Żernicy i tuż za mostem należy skręcić w lewo kierując się na Zerdenkę.Po dwóch kilometrach widać pierwsze zabudowania,ale kilometr przed wioską na placu stała retorta.wiatr południowy kierował dym wprost na tą dolinkę z nielicznymi zabudowaniami.Droga z resztkami asfaltu i błoto na drodze dość pokaźne. Wydawało mi się że im bliżej wioski tym ono będzie mniejsze. Niestety przy pierwszych zabudowaniach ukazało się jeszcze większe.Postanowiłem przejechać przez całą wioskę .Naliczyłem 10 zabudowań i byłoby o jedno więcej gdyby się nie spaliło. Pewnie pożar strawił niedawno bo zapach spalenizny był wyczuwalny.W samym środku wioski stały 4 słownie cztery retorty na pokaźnym placu. Nie były czynne ale z pewnością sprawne i czekające na rozpalenie.Gdy dojeżdżałem do ostatnich zabudowań natknąłem się na traktorzystę,który powiedział żebym się dalej nie zapędzał bo na pewno nie przejadę.Na końcu wioski widziałem palącą się kolejną retortę i nie wiem czy ona była tylko jedna gdyż całego placu nie widziałem. Muszę tu przyjechać wtedy gdy będzie sucho.Wracając z powrotem a raczej pchając rower po tym błocie rozglądałem się wkoło i zastanawiałem się czy ja chciałbym tu zamieszkać. Oczywiście osąd pozostawiam sobie,a Tobie przekazuję jedynie to co zobaczyłem. Tamtegoroczną powódź do dnia dzisiejszego jeszcze tam jest widoczna.Obok drogi biegnie potok który ani na metrze swojego biegu nie jest uregulowany. Ludzie tam mieszkający może i są szczęśliwi bo przywykli do tych warunków i nie przeszkadza im to błoto,fatalna droga,retorty,potok robiący nie najlepsze wrażenie. Muszę jednak powiedzieć że jest to opis który jest tuż po zimie i nie dziwie się że robi przygnębiające wrażenie. Postaram się tam powrócić jak się zazielenią drzewa i zakryje tą szarość wzgórz.Jestem pewny że opis będzie jakże inny. Tak więc podsumowując odległość-od skrętu w Zahoczewiu do końca Żerdenki jest 3km.a do Hoczwi 9km a wiec nie jeden rzut kamieniem jak wspominał e-bieszczady ale troszkę więcej.Nie wiem czy coś Ci ten opis pomógł ale pamiętaj koniecznie musisz sam zobaczyć i decyzję podjąć nie wzorując sie na opiniach innych jak i moim opisie. Byłem,zobaczyłem,pznałem kolejną miejscowość,a teraz godzinę bedę czyścił rower.Ale błoto i Bieszczady to jest czymś naturalnym. Odpowiedz Link
novery Re: Decyzja należy do Ciebie 30.03.06, 20:52 Odkąd korzystam z Internetu. nikt jeszcze nie sprawił większej radochy! Twój dokładny opis to przysługa jakiej się nie spodziewałem i jestem Ci ogromnie wdzięczny! Twój opis mnie zachęcił do osobistego sprawdzenia. Wydaje mi się że to jest to! Ja nie szukam miejscowości atrakcyjnej tylko odludnej, nie myślę też prowadzić żadnej działalności bo ja nie lubię ludzi i dlatego szukam odludzia!!! We wtorek pojadę tam osobiście i zobaczę jak tam jest! Jeszcz raz dziękuje i pozdrawiam !!! KWM z Nowego Rybia Odpowiedz Link
wkondor Re: Decyzja należy do Ciebie 30.03.06, 22:50 Nie ma lepszego pojazdu jak rower na poznanie Bieszczad.Nie chodzi mi o trasy po których chodzą piechurzy ale o takie których szukasz Ty. Jest masa miejscowości gdzie by sie wydawało że ta wielka cywilizacja jeszcze nie dotarła.Skoro szukasz spokoju to na pewno go tu znajdziesz,ale musisz troszkę poszperać po tych niedostępnych miejscach i nie rzucić się na pierwsze lepsze jakie zobaczysz.Ja na swoich trasach sporo takich ciekawych miejsc znalazłem i nieraz się zastanawiałem jakby to było dobrze mieć gdzieś tam na skraju wsi pod lasem swój drewniany domek. Z tego co piszesz musiałeś mieć do czynienia ze "złymi" ludźmi skoro chcesz tak od nich stronić.Warto jednak mieć kogoś bliskiego koło siebie bo jakby nie patrzeć samotność jest dobra ale na dłuższą metę ona może doskwierać. Jak poznasz historie Bieszczad,a w sieci tego pełno to dojdziesz do wniosku że takich samotników jak Ty przewinęło się przez te tereny bardzo dużo. Niektórzy po jakimś czasie zrezygnowali ale są i tacy co dziesiątki lat życie swoje z tymi terenami związało. ..."nikt jeszcze nie sprawił większej radochy!"... Widzisz to radość taka obopólna.Ty masz garść wiadomości,a ja kolejną setkę w tym roku w nogach Odpowiedz Link
novery Re: Decyzja należy do Ciebie 30.03.06, 23:42 Zgadzam się że rower to najlepszy środek lokomocji (ta moja tusza!!!). Niestety, jak na razie Bieszczady poznaje zza kierownicy autka i może dlatego trudno mi znależć te miejsca odludne o których piszesz że istnieją. Mam nadzieje znależć je osobiście, chociaż nie ukrywam że liczę na pomoc forumowiczów a już najbardziej cenną dla mnie byłaby Twoja pomoc i wiedza. Zwiedziłem dotychczas takie peryferyjne miejscowości jak: Rudenka, Bandrów, Moczary, Muczne, Skorodne, Mików i inne mniej lub więcej znane. Nie znalazłem tam samotności i odludzia, więc szukam dalej! Lubię samotność,czasami jednak mam dość samotności, wtedy wracam do Krakowa gdzie mieszkam na stałe! Uważam że ważne jest żeby mieć alternatywę. Nie wiem czy jest w zwyczaju tego Forum pisać tak obszernie (i chaotycznie), dlatego z góry przepraszam za formę i treść - KWM Odpowiedz Link
wkondor Re: Decyzja należy do Ciebie 31.03.06, 12:05 Ze znalezieniem swojego miejsca w życiu to jest tak jak z dziewczyną,wpada nam jedna z tysięcy w oko i wiemy że to jest ta jedyna.Tak samo i z tym osiedleniem sie w jakimś miejscu.Już pierwsze minuty mówią nam że to jest to miejsce o które nam chodzi.Ja obserwuję Bieszczady od wczesnych lat 60-tych i widzę jakie zmiany zaszły na prawie całym obszarze,ale jednak są jeszcze takie miejsca dzikie o których nieliczni tylko wiedzą. Są to miejsca magiczne które przyciągają.Widzę że parę takich już znasz bo gdzieś kiedyś przez nie przemknąłeś.Widzisz jak to jest jeden z Biesów ucieka bo szuka czegoś innego,a drugi chce tu być.Moja siostra stąd zwiała bo dość miał tej samotności i wolała światła wielkiego miasta(Kraków) inni,a jest ich wielu coraz gromadniej tutaj ściągają. Co Ci mogę jeszcze dorzucić to abyś jak tu już przyjedziesz zaglądnął do jednego takiego magicznego miejsca jakim niewątpliwie są Roztoki Górne.Piękna dolina z widokiem na pasmo odległych gór oraz w koło otoczona lasami.Zaglądnij także na forum bieszczadzkie i wgłębił się w archiwum.Są wątki jak i gdzie się wtopić w bieszczadzki klimat i zostać przez tubylców zaakceptowany. forum.bieszczady.info.pl/bieszczady1692.html Odpowiedz Link
yanuszka Re: Decyzja należy do Ciebie 31.03.06, 12:23 to ja już aczynam gromadzic pieniążki.. naliczyłam na razie 73,24 zł, może zaczną pączkować?;) taki malutki domek w Bieszczadkach.. mmm.. Odpowiedz Link
wkondor Warto poczytać 31.03.06, 13:34 To dla Ciebie yanuszka oraz dla tych wszystkich co zamierzają się z Bieszczadami zmierzyć. Skoro masz dopiero 73.24zł to jak widzę sporo czasu do zastanawiania haha 12 sierpnia. Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 14 października Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba. 11 listopada. Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń . Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg. 2 grudnia Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną(wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Bieszczady. 12 grudnia Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce. 19 grudnia Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny. 22 grudnia Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn! 25 grudnia Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to g*wno. 27 grudnia Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu? 28 grudnia Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten ch*j przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to g*wno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb. 4 stycznia Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie! 3 maja Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi. 18 maja Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Bieszczadach. Odpowiedz Link
zaffaran Re: Warto poczytać 09.04.06, 20:47 Dzieki za piekny obraz.Wszyscy w domu ryczelismy ze smiechu.Kolejne potwierdzenie znanej prawdy, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Odpowiedz Link
wkondor Re: Warto poczytać 09.04.06, 21:11 Ten "obraz" to oczywiście nie mnojego autorstwa. Ja jedynie zacytowałem to co ktoś napisał ,a może i sam przeżył.Parę razy już to czytałem i za każdym razem tak samo reaguję jak Twoja rodzinka. Odpowiedz Link
zaffaran Re: Warto poczytać 10.04.06, 23:11 Moi przyjaciele prowadzili kiedys jedna z bacowek, wiec podobne opowiesci znam z natury(no moze z wylaczeniem plugu!), ale jelenie kasujace samochody?-oj tak, zdarzalo sie slyszec.Nie, no wszystko jest dla ludzi, ale warto sobie uswiadomic jak sytuacja wyglada calosciowo, a nie tylko brac pod uwage romantyzm bieszczadzkiego odludzia. Odpowiedz Link
novery Re: Warto poczytać 12.04.06, 10:57 Witam! Ja zupełnie pomijam romantyzm na rzecz odludzia. Próbowałem to znależć w byłym województwie nowosądeckim gdzie zbudowałem domek w miejscu wydawałoby się bezludnym. Niestety to nie jest to. Bez przerwy ktoś mnie odwiedza proponując że coś dla mnie zrobi albo żebyśmy "coś wypili" Nie wiem czy chciałbym i potrafiłbym uciec na stałe na to wymarzone bezludzie! Po prostu chcę spróbować! Pozdrawiam! KWM Odpowiedz Link
zaffaran Re: Warto poczytać 13.04.06, 07:01 Nie, no jasne-jezeli odludzie to jest to, czego szukasz niezaleznie od wszystkich innych rzeczy, na tym najbardziej Ci zalezy, to naprawde zycze Ci powodzenia!Pozdrawiam!:-)) Odpowiedz Link
wkondor Re: Warto poczytać 13.04.06, 10:57 Bez pewnego ryzyka nigdy się nie dowiemy czy nasze marzenia się spełnią.Dlatego też decyzję należy podjąć bez względu na to czy nam ktoś to odradza.Myślę że po raz drugi nie spotka Cię to co w Beskidach.Chociaż nie do końca możesz być pewny że gdy na tym odludziu uwijesz swoje gniazdko,ktoś pewnej nocy nie zawita z butelką ognistego płynu. Chciałbym się kiedyś dowiedzieć czy udało Ci się to zrealizować. Odpowiedz Link