choinka - kupujecie drzewka ? jakie ?

[andziaos]

uwielbiam prawdziwe pachnące "chuinki" ale od lat nie mam, bo zawsze
mi szkoda ściętych drzewek. A te kupowane w donicach jakoś nie chcą
przetrwać potem posadzone w ogródku.
Macie jakieś patenty ? Bo nawet szarpnęłabym się na srebrny
świerczek w donicy ale jeśli znowu ma nie przetrwać:( po co...

[mmm0000]

jeżeli chcesz aby póżniej choinka przyjęła się w ogródku, to warto ją trzymać w chłodnym pomieszczeniu lub na balkonie.
O utrzymaniu i pielęgnacji takich drzewek możesz poczytać tutaj www.projektoskop.pl/a-6172-swiateczna-choinka.html

Pozdrawiam

[horpyna4]

W lasach hoduje się świerki pod liniami wysokiego napięcia właśnie
do wycinki świątecznej. Bo i tak nie może tam rosnąć nic wysokiego.

Nie warto więc nad nimi płakać. Lepiej kupić specjalną podstawę ze
zbiornikiem na wodę. Świerki trzymają się wtedy do 02.02. i zwykle
puszczają na końcach młode pędy. Oczywiście muszą być kupione świeże
i od razu wstawione do wody po odpiłowaniu małego kawałka pnia w
celu "odświeżenia" powierzchni cięcia.

Przypominam też ogrodnikom, że nie warto wywalać suchych choinek w
całości pod śmietnik, gdzie są nieraz przez wiele dni wątpliwą
odzobą - wszyscy przecież mamy sekatory i można toto rozdrobnić.

[leloop]

mi tez zal tych cietych biedakow :(, te w donicach to loteria ale co zrobic, na
chyba 6 kupionych przyjely mi sie dwa swierki, jeden ma juz z 7 metrow. trzeba
im ograniczyc do minimum czas przebywania w domu, ja swoja choinke wstawie
dopiero w dzien Wigilii (po bozemu ;) ) i jak najszybciej po Swietach znow trafi
do ogrodu a potem jak tylko bedzie okazja szybciutko do ziemi.

[yoma]

Mam zazwyczaj: choinkę właściwą w salonie (ha, ha; no dobra, w dużym pokoju),
jakąś jodełkę ciętą; gałęzie na ścianie w sypialni i coś małego symbolicznego w
gabinecie, więcej pokoi nie mam. W zeszłym roku kupiłam do gabinetu świerczek
żywy, ale mi się go szkoda zrobiło, więc natychmiast go posadziłam w donicy na
balkonie i rośnie do tej pory. A za choinkę gabinetową robiło w zeszłym roku
awokado żywe, trochę mu to zaszkodziło, lampki je podgrzały, ale odbiło :)

Choinkę ciętą można potem uroczyście spalić...

[nek9]

Ja zamierzam znowu kupić w donicy. Mama nadzieję, że przeżyje na dzialce

:)

[nek9]

A!! Ja wzięłam się na sposób i zanim kupię tą w donicy - wyjmuję ją w
sklepie z ziemi w celu sprawdzenia czy ma korzenie.
Ci "uliczni" sprzedawcy często ściemniają i wsadzają wyciosane drzewko.
Dlatego ja kupuję w Obi.

[bakali]

Kupuję mały świerk w doniczce, po zakupie stoi na balkonie, a do domu wnosze ją
dopiero 23 - 24.12 i stoi tam tylko kilka dni, zaraz po świetach znów na balkon,
a wiosną wysadzam na trawnik. Ubiegłoroczne drzewko rośnie pod domem i ma się
dobrze :)

[lellapolella]

odkąd Młody wyjechał, a był ci on najgorętszym orędownikiem choinki,ograniczamy
się do świerkowych gałęzi i pęków jemioły:)

[dorkasz1]

Namawiam znajomych i swoich klientów, aby kupowali choinki w listopadzie. Trzeba
zwracać uwagę na wierzchnią warstwę ziemi w doniczce. Jeśli są jakieś chwasty
albo mech, oznacza to, że choinka jakiś czas w tej doniczce spędziła. Jeśli się
nie obsypała, to ma szanse na nowe życie w naszym ogrodzie. W listopadzie, a
czasem na początku grudnia jeszcze można kupić normalne, regularne, ukorzenione
drzewka, a nie choinki cięte w doniczkach. Bo niestety najczęściej te w
doniczkach to są właśnie cięte, tylko o 50 cm niżej niż te, które nie udają
doniczkowych. Nikt w grudniu nie zawraca sobie głowy prawidłowym wykopywaniem.
Ważne, aby zmieściło się do doniczki. Jak się nie mieści, to trzeba je jeszcze
okroić. Świerki przyjmują się często, bo mają dosyć zwarty system korzeniowy.
Nie słyszałam, aby komukolwiek przyjęła się jodła, kupiona w grudniu w doniczce.
Ma palowy system korzeniowy i wsadzenie jej do doniczki bez szkółkowania, z
reguły oznacza jej koniec. A jodły są potwornie drogie. Dlatego, jeśli już
kupujemy w doniczce, to świerk.

[berita]

A ja mam piękną maleńką jodłę kaukaską, tą samą od 5 lat :) Kupiłam ją roczną i
wyglądała jak gałązka maleńka wsadzona w ziemię. Ale kosztowała 5 zł więc co mi
tam ;) Mieszka sobie u mnie na balkonie a co roku na Wigilię przenosi się do
mieszkanka na chwilkę. Mało mam miejsca, więc jak narazie nie ubolewam nad tym,
ze rośnie straaaaszzzznie wolno ;) Pewnie do sufitu to będzie dopiero jak już
się domu dorobię :P A zejdzie mi jeszcze parę ładnych latek ...albo więcej ;)

[yoma]

Sukcesu co do domu życzę, bo też znam ten ból...

[leloop]

pewnie rosnie powolutku, bo w doniczce, ale rosnie i to
najwazniejsze :),
zyczymy Wam szybkiej przeprowadzki zatem do wiekszych "pojemnikow" ;)

[wadera3]

Podchodzę do tego inaczej, po pierwsze, tak jak Horpyna zauważyła, choinki do
ozdoby są sadzone pod liniami wysokiego napięcia, więc i tak z przeznaczeniem do
wycinki, po drugie, ludzie przecież z tego żyją, mają plantacje choinek m.in. w
celach świąteczno - ozdobnych.
A po trzecie, kiedyś domorosły, walczący ekolog chwalił się, że on miewa tylko
sztuczne choinki, bo chroni lasy.
Jak dla mnie - nie do pojęcia.

[irenazu]

A ja w tym i przyszłym roku będę maiła choinkę z własnego ogródka.Po prostu
kilka lat temu popełniłam błąd całkiem normalny dla świeżo upieczonego
posiadacza kawałka ziemi.Posadziłam śliczne malutkie świerki i było ślicznie,ale
w tym roku,niestety,zrobiło się im ciasno i muszę dwa wyciąć żeby jeden miał
miejsce.Ale nie martwię się tym,że muszę to zrobić.Cztery lata było ładnie,po
wycince też będzie ładnie,bo to co pozostanie będzie ładniej rosło na większej
przestrzeni.Dodam jeszcze,że na wiosnę znowu posadzę nowe świerki i zrobię znowu
tak samo.Posadzę ciaśniej i za kilka lat będą na ścięcie.Lubię małe świerki i
póki miejsca im wystarczy to będą rosły.A potem ozdobią święta.

[maciekk123pl]

Jeżeli mamy dużo miejsca na drzewko z bańkami to najlepsza jest
jodła kaukaska - duże igły, ładny pokrój i przede wszystkim bardzo
wytrzymała na stanie w cieple na bank nie bedzie się sypała. Gdy
mamy mało miejsca i małe dzieci idealny jest świerk serbski:) Jest
wąski o zwartym pokroju i ma miękkie igiełki:) niestety w Polsce
ciężko dostac swierk serbski...

[dorkasz1]

Zgadzam się z Waderą, która napisała:
"choinki do ozdoby są sadzone pod liniami wysokiego napięcia, więc i tak z
przeznaczeniem do wycinki, po drugie, ludzie przecież z tego żyją, mają
plantacje choinek m.in. w celach świąteczno - ozdobnych."
Nie dajmy się zwariować. Na takiej zasadzie, to musielibyśmy nie jeść karpi no i
żadnego mięsa. A grzyby to też lepiej w lesie zostawić, a nie zbierać, bo w
trakcie zbierania często uszkadza się grzybnię. Naprawdę, bez przesady.
A z obsypującej się choinki igiełki otrzepać, pozmiatać i wysypać na rabatę, z
liliami na przykład. Gałązki spalić w kominku lub na drobno pociąć do kompostu.
Wesołych Świąt!

[leloop]

ja stara jestem a glupia :?.
niby to wszystko wiem ale jak ide do sklepu i widze te smutno patrzace poucinane
biedaki ... no to mi sie tez smutno robi :(
na tej samej zasadzie wszystkie marznace za oknem ptaszki, skulone koty
wzielabym ze soba do cieplego lozka, tylko, ze one nie chca :(
wiec tego co tu wygaduje w ogole nie nalezy brac pod uwage ;)

[yoma]

Jak ciężko jak łatwo, kupowałam dzisiaj choinki, świerków serbskich skolko ugodno.

[dorkasz1]

No właśnie mnie zdziwiło, że gdzieś nie ma świerków serbskich... Szczególnie, że
są niezwykle szybko rosnące. Ale nie chciałam się wymądrzać, bo skoro na Dolnym
Śląsku są, to nie oznacza że tak jest w całej Polsce. Ale Yoma, to Warszawianka,
prawda? :) Pozdrawiam.

[yoma]

Wzajemnie :) Znaczy, uzgodniono, że są na Dolnym Śląsku i na Mazowszu :)

[maciekk123pl]

No a w małopolsce świerków serbskich raczej nie ma ;-) zdecydowanie
królują tradycyjne jodły.

[yoma]

No bo szumią na gór szczycie :)