pnacy kwiat do lazienki z oknem

[kaskahh]

mozecie cos polecic, zamin kupie nieodpowiedni?
na pewno sa takie, ktore beda sie dobrze czuly w mojej lazience
mam scianke od prysznica i widze tak cos wiszacego...

dzieki!
pozdr.

[gabula777]

Polecam hoję woskownicę.

[mamap]

Scindapsus

[rafa4.4]

Fikus pnący (Pumila)

[horpyna4]

Kiedyś w pracy w północnym pokoju świetnie rósł mi z dala od okna
roicissus (rhoicissus rhomboidea). Trzeba tylko uważać, żeby go za
mocno i za często nie podlewać, bo potrzebuje dostępu powietrza do
korzeni. Inaczej korzenie gniją, a cała roślina usycha.

Z tego też powodu najlepiej go hodować w doniczkach z niepolewanej,
porowatej gliny.

[bakali]

Bluszcz, do jasnego miejsca - z bialymi lub żóltymi brzegami, w ciemniejsze
miejsce - jednolicie zielony.

[kaskahh]

dziekuje!!!!!!!!!!!!!!!!
lece na poszukiwania

[gabula777]

Mam nadzieję, że masz okno w tej łazience, bo niestety w ciemnej nic nie będzie
rosło.Hoja ma jeszcze taką zaletę, że silnie pachnie gdy kwitnie co w łazience
jest zaletą.U mnie rośnie na parapecie w toalecie( strona zachodnia) i robi za
naturalny odświeżacz powietrza:)
W sprzyjających świetlnie warunkach kwitnie chętnie i dość długo, w łazience
łatwo wytrzeć kleiste krople, które wytwarzają kwiatki, no i jej ciemnozielone,
błyszczące liście wyglądają bardzo elegancko.Trzeba jednak uważać by jej nie
zalać, ma mięsiste liście ja czasem 'zapominam' o niej i podlewam gdy ziemia
jest sucha co zauważyłam jej służy.

[kaskahh]

okno mam;)

ale nasluchalam sie od mamy ze hoja nie zawsze kwitnie...
jak to jest?

poki co mam juz bluszcz;)

[horpyna4]

Kuzyn miał hoję. Dbał o nią bardzo, nawoził. Rosła pięknie, ale nie
kwitła. Po kilku latach oboje z żoną uznali, że nie ma co zawracać
sobie nią głowy i zupełnie ją zaniedbali. Wtedy zakwitła bardzo
obficie.

Niektóre rośliny kwitną dopiero wtedy, gdy poczują, że ich
egzystencja jest zagrożona. Bo chcą wytworzyć nasiona, żeby choć w
ten sposób przetrwać (tzw. zachowanie gatunku).

[gabula777]

Mojej hoi nie nawożę regularnie, raz do roku jak mi się przypomni to włożę parę
pałeczek nawozowych, ale raczej tak dla uspokojenia sumienia. Kwitnie co
roku.Mam ją od małej sadzonki, wiec przesadzam co jakiś czas do większej
doniczki i widocznie zapas składników w użytej ziemi wystarczy.U mnie ma jasne
stanowisko ( na parapecie), niewiele wody i nie za gorąco w zimie(pomieszczenie
słabo ogrzewane).

[gabula777]

To co pisze Horpyna to prawda, hoję można 'zaniedbać'.To prawie 'żelazna'
roślina.Mam jeszcze jedną stoi z dala od okna na witrynie, ale ta jednak z
powodu małej ilości światła nie kwitnie.Podlewam ją rzadko, bo trzeba się
wspiąć, ale i tak ładnie wyglądają jej ciemne, błyszczące liście.

[mamap]

U mojej sasiadki jest hoja przeogromna,ulokowana w kacie okna
poludniowego (szybko slonce zachodzi za blok), ciagle obcina jej
pedy zeby jakos opanowac jej rozrost. Nie byla przesadzana od lat z
powodu wielkosci, ziemi w doniczce nie widac. Rosnie i kwitnie
ciagle-potwierdza wasze opinie,ze kwitnieniem walczy o przetrwanie.
U drugiej sasiadki kwitna na okraglo hoje stojace we wschodnim
oknie, parter wiec ciemniej. Dziwne te hoje. I piekne.

[cereusfoto]

Scindapsus ale taki;

joelbruffin.typepad.fr/photos/uncategorized/2008/06/23/scindapsus_enjoy_02.jpg

U mnie rośnie właśnie taki już od kilku lat w łazience na parapecie
a do tego ma prawie cały czas zasłonięte to okno żaluzją. Strona
wschodnia. Nie sprawia żadnych problemów.