si_1
17.01.10, 02:01
Dookoła jeszcze całkiem biało, ale wolę zapytać już teraz, niż obudzić się jak już będzie za późno. Ale od początku. Od tego roku zaczynam wielką przygodę z własnym 500m2 ogrodem. I od razu rzuciło mnie na głębiny. Działka totalnie zarośnięta perzem i innymi zielskami (np. takie malutkie listki okrągłe, tworzące dywany wśród tego perzu). Gleba cudna, ale od conajmniej 20 lat nikt o nią nie dbał. Jak mam się pozbyć tych grubaśnych łodyg perzowych i co zrobić, żeby się to cholerstwo nie rozrastało w szalonym tempie? W zeszłym roku miało toto prawie 180cm wzrostu! Macie jakieś sprawdzone sposoby walki z perzem? Przeraża mnie wyrywanie każdego kłącza ręczni.