Dodaj do ulubionych

Luty, co siejecie ?

31.01.10, 19:30
Po czytaniu róznych wątków z forum zapisałam sobie, żeby w lutym
wysiać lobelię (a z zeszłoroccznych doświadczeń już wiem, że nie
pikuje się jej pojedynczo - co ja się nadłubałam:)

Czy i co wysiewacie w lutym ? Jakieś warzywanp.papryka ?
Czy możecie podpowiedzieć - nie chciałabym czegoś przegapić.
Obserwuj wątek
    • dorkasz1 Re: Luty, co siejecie ? 31.01.10, 22:41
      Lobelię za jakieś 2 tygodnie.
      W podobnym czasie, około 10-15 lutego, paprykowych i pomidorowych nasionek
      kilka, aby posadzić do szklarenki na wcześniejsze plony. Pod koniec lutego kilka
      nasionek sałaty. Z resztą trzeba poczekać do marca. W następnej kolejności seler
      (ma długi okres kiełkowania), jeśli ktoś oczywiście bawi się (ja się bawię :)) w
      robienie rozsad.
      • andziaos Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 00:02
        dzięki :) muszę wobec tego opanować robienie rozsad.
        • bakali Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 09:42
          W lutym jeszcze nic nie sieję, ale w drugiej połowie miesiąca można już
          długorosnące, np. kobeę. Ja za ubiegłorocznym przykładem yomy pod koniec
          miesiąca posadzę frezje :)
          • yoma Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 09:52
            Ja sprawdziłam i w zeszłym roku sadziłam nawet na początku lutego, co nie
            znaczy, że nie można pod koniec, IMHO.

            A się wam BTW pochwalę, co dostałam. Kto zgadnie, co to, ten dobry :)
            yfrog.com/4o28012010434j
            • bakali Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 10:40
              A ja wiem! To sansewiera, ale taka śmieszna, z pałkami zamiast liści :)
              • yoma Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 10:53
                Brawooooo! Wygrałaś kapcie i lutownicę :)

                Cylindryczna się nazywa. Doczytałam się, że przyczyną, dla której jest taka, a
                nie inna, jest uszkodzenie genu odpowiedzialnego za prostowanie liści. Matka
                Natura jest jednak niesamowita.
    • yoma Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 09:43
      Ja się zaraz biorę za papaję, a co. Na parapecie będzie miała tropiki.
      • lellapolella Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 14:04
        pod koniec lutego papryczki i może kilka pomidorów na "jakby nie było przymrozków;)
        zazwyczaj w tym samym okresie bób i zielony groszek do gruntu, ale mi się nie
        wydaje, żeby jakiś grunt miał się ukazać w tym roku o podobnej porze...W foliaku
        na rozsady:pory, sałaty,pietruszkę naciową, kalarepy i kapustę wczesną.
        • andziaos Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 17:22
          Lellapolella, dzięki za pomysł :)nigdy nie widziałam jak rośnie
          bób - najwyższa pora mieć świeży. Zapisuję w kajecie :)

          Jestem tak strrrasznie ciekawa czy moje zioła przetrwały mrozy pod
          tym śniegiem, że ostatnim wysiłkiem się powstrzymuję aby nie zacząć
          grzebać w śniegu:)



          • yoma Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 18:13
            Nie grzeb, pod śniegiem im ciepło :) A co za zioła?

            Bób jest bardzo pożyteczny, poza tym, że się go je, jeszcze ziemię użyźnia.
            • dorkasz1 Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 22:07
              No i ta frajda, gdy się zastanawiasz "co by tu na kolację...?" i nagle Cię olśniewa "a może by tak bób?" Bierzesz koszyk zrywasz strączków troszkę albo więcej niż troszkę ;), łuskasz, gotujesz, troszkę posypujesz solą i jesz paluchami... Pachnący, świeży, gorący... Mmmniammmm...
              • tatter Re: Luty, co siejecie ? 01.02.10, 23:14
                Zameldowalam sie w piatek i mialam weekend caly, zeby sie rozejrzec
                i poczytac...
                Dojrzalam ten watek i ucieszylam sie bardzo, bo zwykle wzbudzam
                niedowierzanie, gdy mowie ze pomidory wysiewam w styczniu. A tu taka
                niespodzianka :D
                Mam za soba juz pierwsze wysiewy styczniowe (pomidory szklarniowe,
                nasiona cebuli, kapusta na zbior letni i jesienny). W lutym planuje
                (w dogonych dniach - uprawiam biodynamicznie) wysiew brukselki i
                jeszcze dwoch innych kapust letnio-jesiennych, jak rowniez
                kalafiorow, selera naciowego i "korzeniowego", ogorkow
                szklarniowych, porow, salaty, papryki, gatunku marchewki, ktory
                swietnie znosi pikowanie. Wprost do gruntu: bob i oczywiscie
                szalotki. A... zapomnialabym o nasionach melonow.

                Ciekawa jestem czy pojawia sie w Waszych ogrodach/warzywnikach
                jakies nowosci w tym roku...
                • yoma Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 09:08
                  O kurczę.

                  Masz szklarnię czy dużo parapetów? :)
                • leloop Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 09:45
                  tatter napisała:
                  > Dojrzalam ten watek i ucieszylam sie bardzo, bo zwykle wzbudzam
                  > niedowierzanie, gdy mowie ze pomidory wysiewam w styczniu. A tu taka
                  > niespodzianka :D
                  Tatter,
                  nie zapominaj, ze wystepujesz w troche innych okolicznosciach przyrody podobnie
                  jak ja ;)
                  w PL-u ciagle kopny snieg, nawet do szklarni trudno sie przedrzec ;)
                  ciesze sie, ze zawitalas. moze Ci sie spodoba :)
              • andziaos Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 00:11
                dorkasz1 napisała:
                Bierzesz koszyk zrywasz strączków troszkę albo więcej
                > Pachnący, świeży, gorący... Mmmniammmm...

                taaa :) tylko ja musze popylać na działkę po ten bób :) ale nie
                daleko - 3 km na rowerku przed kolacją samo zdrowie :)
                • yoma Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 09:07
                  Co to jest 3 km na rowerku :)

                  Sieję bób co roku, bardziej dla uciechy, bo na moim piachu nie ma szans obficie
                  obrodzić. W zeszłym roku była mokra wiosna i bobu urosło tyle, że na solidną
                  porcję starczyło. Wzruszył mnie.
                  • andziaos Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 16:22
                    yoma napisała:

                    > Co to jest 3 km na rowerku :)
                    >
                    > Sieję bób co roku, bardziej dla uciechy, bo na moim piachu nie ma
                    szans obficie
                    > obrodzić. W zeszłym roku była mokra wiosna i bobu urosło tyle, że
                    na solidną porcję starczyło. Wzruszył mnie.
                    :DDDD
                  • leloop Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 14:07
                    Yoma,
                    à propos Twoich piachow, czy zaposiadywasz kwiecie polne pt. verveine de buenos
                    aires, tinyurl.com/yjrz7x9 nie znam niestety polskiej nazwy. pytam z
                    pewnom niesmialosciom bo Ty masz chyba wszystko ;)
                    gdyby sie tak stalo, ze jednak nie to sluze sadzonkami, rozsialo mi sie po calym
                    ogrodzie :) no chyba, ze sie nie podobie :/
                    • yoma Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 15:42
                      Werbena patagońska, verbena bonariensis :) Nimom...

                      Przy takiej zimie jak dzisiejsza mam obawy, czyby przeżyło.

                      > bo Ty masz chyba wszystko ;)
                      Pochlebiło mi :)
                      • yoma Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 15:43
                        Dobrzy ludzie piszą, że się rozsiewa wściekle i to, co się rozsieje, jest
                        bardziej suszoodporne niż mateczne. Hm.
                      • leloop Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 18:15
                        no wiec jak nimosz, to ci przysle, mowi sie trudno ;)
                        • yoma Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 19:04
                          Cmok :)
            • andziaos Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 00:08
              yoma napisała:

              > Nie grzeb, pod śniegiem im ciepło :) A co za zioła?
              >
              tymianek - dwa rodzaje, rozmaryn - z reguły trwał dzielnie przez
              zimę, lawenda - aż się boję co z nią, no i zostawiłam kocankę
              włoską, bo o innych domowych (pietruchy, selery, szczypiorki i
              lubczyk to jakoś mniej sie martwię - przecież muszą wytrwać)
              • yoma Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 09:04
                ek przIMHO tymian

                kważ

                IMHO tymianek przeżyje, lawenda powinna, rozmaryn pod tym metrem śniegu chyba
                też, nie?

                Co do kocanki włoskiej, jedną mam eksperymentalnie w gruncie, a jedną w
                chałupie. W chałupie w te wielkie mrozy woda w balii zamarzła, a kocanka żyje.
                Santolina też :)
                • tatter Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 11:41
                  yomo, mam szklarnie. Nasiona pomidorow, ogorkow i melonow wysiewam w
                  domu i zostawiam na parapetach przynajmnniej do konca marca.

                  leloop, u Ciebie jest znacznie cieplej niz u mnie na polnocy, luty
                  jest u nas bardzo mrozny, a sniezne zamiecie zdarzaja sie tez w
                  marcu. W ogole sroga zime mamy w tym roku, co mnie cieszy bo
                  wymrozi tylki "bezdomnym" slimakom ;-)

                  Jeszcze slowo o ziolach, otoz zauwazylam, ze lawenda jest bardziej
                  odporna na mrozy niz rozmaryn - male rosliny czesto gina, wieksze
                  maja widoczne poparzenia od mrozu. Pokrywa sniegowa jest swietnym
                  izolatorem przeciez, wiec jest duza szansa, ze ziola Wasze beda sie
                  miec dobrze. Tymianek rowniez daje sobie rade.


                  Zapytam jeszcze - wspominalam leloop o "mojej" metodzie wysiewu
                  groszku, podziele sie pomyslem chetnie tylko nie wiem czy moge
                  zalozyc nowy temat, czy moze juz cos na ten temet macie...
                  • andziaos Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 11:57
                    tatter napisz prosze tutaj - będzie "w kupie" o sianiu :)
                  • yoma Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 12:15
                    Moje obserwacje co do lawendy i rozmarynu są zbliżone, dlatego mówię, że lawenda
                    przeżyć powinna. O groszku jak chcesz, albo tu, albo nowy wątek, może nowy,
                    będzie łatwiej znaleźć.

                    Masz jakąś odkrywczą metodę? :)
                    • dorkasz1 Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 13:02
                      Napisz o groszku, proszę :)
                      • lellapolella Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 13:41
                        też jestem za groszko-opisaniem:) jeśli można, to prosiłabym o nazwę marchwi do
                        pikowania- sieję dużo, tak, że na cała zimę wystarcza i niemożliwie podnieciła
                        mnie myśl, że nie trzeba byłoby przerywać... Czy taka marchew przechowuje się
                        równie dobrze? na przykład cebula z siewu lepiej zimuje niż z dymki...
                        • tatter Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 14:10
                          Wpisalam jako osobny temat, moze sie przyda.

                          Marchew - dotychczas mam dobry wyniki tylko z jednym gatunkiem:
                          Parmex, ma okragle pomaranczowe korzonki, smakowo doskonala, na
                          surowo w salatkach pyszna! Niestety nie probowalam przechowywac.
                          Sprobuje w tym roku z Chantenay Red Cored Royal 2 i dam znac z jakim
                          skutkiem. Sieje po 2-3 nasiona w plastikowych komorkach, zostawiam
                          najsilniejsza roslinke, do ziemi wysadzam gdy maja 2-3 cm wraz z
                          ostaczajaca je ziemia, aby jak najmniej przeszkadzac korzeniowi.
                  • leloop Re: Luty, co siejecie ? 02.02.10, 14:27
                    tatter napisała:
                    > leloop, u Ciebie jest znacznie cieplej niz u mnie na polnocy, luty
                    > jest u nas bardzo mrozny, a sniezne zamiecie zdarzaja sie tez w
                    > marcu. W ogole sroga zime mamy w tym roku, co mnie cieszy bo
                    > wymrozi tylki "bezdomnym" slimakom ;-)

                    nie az tak cieplo jakby sie wydawalo, tu tez obowiazuje zasada zimnych
                    ogrodnikow i zimnej Zoski, dopiero na poludnie od Loary mozna sadzic i siac
                    wczesniej. z tego co zauwazylam "wyprzedzam" z siewami i sadzeniem nie wiecej
                    niz dwa tygodnie czasem mniej.
                    wprawdzie styczen najczesciej jest dosc lagodny, zakwitaja niektore krzewy,
                    wyrastaja wczesnowiosenne cebulowe ale w lutym potrafi przymrozic. jest mniej
                    sniegu oczywiscie.
                    w tym roku i styczen dal nam popalic ;)
                    w kazdym badz razie domowy piec wygasza sie najwczesniej w koncu kwietnia :)
                    • bakali Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 10:08
                      Słuchajcie, a kiedy sieje się pomidory?
                      Wiem, banalne pytanie, pewnie dla Was to oczywistość, ja w tym roku będę w
                      pomidorach nowicjuszką.
                      • dorkasz1 Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 10:22
                        Do szklarni sieję na moje imieniny - 6 lutego :)
                        A do gruntu nie wcześniej niż na urodziny mojego Męża - 8 marca czyli Dzień
                        Kobiet :) Ale siałam również 20 marca i nie zauważyłam, aby były jakoś znacznie
                        opóźnione.
                        • bakali Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 13:24
                          Aha, czyli na poczatku marca, dzięki :)
                        • horpyna4 Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 19:31

                          Kolega z pracy siał pomidory w różnych terminach i stwierdził, że
                          nie warto siać wcześnie pomidorów gruntowych. Bo te wysiane dużo
                          później rosły szybciej i doganiały te wcześniejsze.
                          • lellapolella Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 21:36
                            to zupełnie prawdopodobne, czasem w foliaku trafi się siewka i też gazuje jak
                            wściekła,żeby nadgonić:)W ramach ciekawostki o kolegach, opowiem taką historię:
                            jedna znajoma uznała, że robienie pomidorowych rozsad to zawracanie głowy,
                            ponieważ bardzo łatwo się je sadzonkuje. Jesienią ukorzeniła końcówki pędów i
                            trzymała całą zimę w mieszkaniu- straaasznie były powyciągane, niebogi...Wiosną
                            znów z tych nieboraków zrobiła sadzonki i posadziła w ogrodzie. O efektach nie
                            piszę, bo coś je zeżarło, ale czy to było mniej roboty? Człowiek jednak musi
                            eksperymentować, taka natura ludzka:)
                            • leloop Re: Luty, co siejecie ? 03.02.10, 22:00
                              pewnie je zezarlo bo za slabe byly :/.
                              gdyby natura uznala, ze ten sposob przetrwania gatunku jest najlepszy nie
                              bawilaby sie w nasiona. przeciez chodzi o wymiane informacji genetycznych,
                              wygrywaja najzdolniejsi ;)
                            • yoma Re: Luty, co siejecie ? 04.02.10, 10:10
                              Znaczy zrobiła sadzonki i z tych znowu sadzonki? Łomatulu.
                              • horpyna4 Re: Luty, co siejecie ? 04.02.10, 10:17

                                Złamała podstawową zasadę sadzonkowania. Sadzonki należy pobierać z
                                dorosłych, wyrośniętych egzemplarzy. A nie z sadzonek.

                        • berita Re: Luty, co siejecie ? 06.02.10, 02:03
                          Najlepszego w imieniny!! ;)
                          • yoma Re: Luty, co siejecie ? 06.02.10, 09:19
                            Aaaaaa właśnie. 100 lat i 1000 najpiękniejszych roślin, albo i więcej :)
                            • andziaos No i mnie poniosło :) wiosna la la la 17.02.10, 23:49
                              Tadam !
                              dzisiaj wpadłam do sklepu i nakupiłam nasion- głownie kwiatów i
                              ziół, trochę warzyw
                              Wtopiłam na kocimiętce - na opakowaniu bardzo mi się podobała -
                              jednak po obejrzeniu zdjęć z zeszłego roku wydaje mi się że to jest
                              to zielsko co już rośnie koło kompostownika:)

                              Do tego zakupiłam takie krążki do siania. Nie wiem jak to się
                              fachowo nazywa ale zalałam wodą, zwiększyły objętość ze 4 razy i
                              posiałam kobeę, paprykę i ostróżkę :) Na parapecie ładnie wschodzi
                              bazylia i oregano (też uprawiane na krążkach - były w komplecie z
                              nasionami w Lidlu:). Nasionek kobea jest tylko 6 szt w torebce :(

                              Jutro posieję lawendę (do ziemii w skrzynce).
                              I teraz pytanie - co dalej - na parapet w domu czy na parapet
                              zewnętrzny mam wystawić ?
                              Zaczęło się :)))
                              • yoma Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 18.02.10, 10:20
                                Yyyy...

                                Jak patrzę na swój parapet zewnętrzny, na którym leży pół metra śniegu...
                                • andziaos Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 18.02.10, 10:35
                                  No to ja zgłupiałam - bo wydawało mi się, że te nasiona mają być
                                  trzymane w zimnie :/
                                  • lellapolella Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 14:37
                                    Andzia, ja bym bardzo prosiła o jakieś info na temat tych krążków- czy one są
                                    ZAMIAST doniczek? Czy to Ci się sprawdza?
                                    • andziaos Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 16:48
                                      Lellapolella,
                                      Tak, zamiast doniczek.

                                      krążki kupione w Lidlu były z ładnymi ceramicznymi pojemnikami
                                      (gdyż założenia mają być hodowane w kuchni).
                                      Bazylia wykiełkowała i ma już ze 3-4 cm, oregano też wylazło.

                                      Natomiast te które kupiłam przedwczoraj są pakowane w torebki
                                      foliowe, układa się je w płaskim pojemniku (można kupić specjalny
                                      z wglębieniami na krażki ale może być i blacha do pieczenia;) zalewa
                                      wodą, zwiększają objętość kilkukrotnie. Mają dziurkę na wsadzenie
                                      ziarenka/ziarenek. Gdy roślinki podrosną, wkłada się całość do
                                      wiekszej doniczki z ziemią/lub do ogródka bezpośrednio.

                                      Nie wiem co z tego wyjdzie bo to moje początki :) Ale mam nadzieję
                                      na sukces bo to były jedyne nasiona kobbei jakie miałam.

                                      Na pewno nie opłaca się stosowac do wszystkich roślin.
                                      Koszt - 19 pln za 50 szt. krążków w OBI.
                                      • leloop Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 20.02.10, 14:47
                                        Na pewno nie opłaca się stosowac do wszystkich roślin. Koszt - 19 pln za 50
                                        szt. krążków w OBI.


                                        to i tak niedrogo, w moim, tubylczym ogrodniczym dzisiaj widzialam 20 sztuk za
                                        4.50 eurosow. ech, Mumia Europejska ... :/
                                        • andziaos Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 21.02.10, 14:13
                                          leloop napisała:

                                          > to i tak niedrogo, w moim, tubylczym ogrodniczym dzisiaj widzialam
                                          20 sztuk za 4.50 eurosow. ech, Mumia Europejska ... :/

                                          Leloop, jakby była potrzeba to mogę jeszcze raz podjechać do OBI a
                                          potem na pocztę;)
                                          • leloop Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 21.02.10, 15:37
                                            Andziaos,
                                            bardzo dziekuje za dobre checi ale pozostane przy swoim starym, wyprobowanym
                                            sposobie. zreszta juz zaczelam wysiew :)
                                            kiedys moze jak "wybuduje sooobie szklaaarnieeee" :)
                                    • leloop Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 18:05
                                      czy one są ZAMIAST doniczek? Czy to Ci się sprawdza

                                      to jest sprasowany torf albo bardziej ekologicznie wlokno kokosowe. dobre jak
                                      ktos ma male potrzeby, w wiekszych ilosciach wychodzi drogo.
                                      • yoma Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 18:20
                                        A nie pleśnieje to?
                                        • leloop Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 18:37
                                          mnie nie plesnialo
                                        • leloop Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 18:37
                                          mnie nie plesnialo
                                          • leloop Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 18:38
                                            przepraszam, nie wyswietlilo sie za pierwszym razem, kliknelam po raz drugi
                                            • yoma Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 19:06
                                              Nie szkodzi, informacja powtórzona jest bardziej przekonywająca, dzięki :)
                                      • andziaos Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 23:44
                                        leloop napisała: dobre jak ktos ma male potrzeby, w wiekszych
                                        ilosciach wychodzi drogo.
                                        Ot co - tanie nie jest :/.
                                        Dlatego będę używać tylko do tych roślinek, na których mi
                                        szczególnie zależy.
                                        • se_nka0 Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 20.02.10, 07:07
                                          Andziaos - posiałam lawendę 2 lutego, stoi w skrzynce na parapecie.Widzę, że w
                                          jednym rządku coś już widać :) Mam zamiar przenieść ją do gruntu pod koniec
                                          maja.Coś z niej wyrośnie???? Poczekamy, zobaczymy :)
                                          • andziaos Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 20.02.10, 09:38
                                            Dzięki Se_nka:)
                                  • yoma Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 17:15
                                    Może chodziło o stratyfikację zimnem, czyli potrzymanie w lodówce przed wysiewem?
                                    • andziaos Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 19.02.10, 23:40
                                      no to już całkiem zgłupiałam :/
                                      Mam nasiona lawendy. Czy moge je wysiać do pojemnika z ziemią i
                                      zostawić w chłodnym miejscu np. pod przykryciem na dworze (i to już
                                      się zaliczy przY tej temperaturze za tę stratyfikację) i wzejdą za
                                      np. 2 miechy czy wcześniej powinnam była wsadzić nasiona do lodówki?
                                      A zresztą, mam nasiona to posieję, wystawię na piwniczny parapet i
                                      zobaczę co będzie :)
                                      • dorkasz1 Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 20.02.10, 10:29
                                        Andzia, wysiej i wystaw na dwór. Tu masz fajny artykuł:
                                        www.kpodr.pl/roslinna/ziola/lawenda.php
                                        • andziaos Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 20.02.10, 10:58
                                          Dziękuję bardzo!
                                          Autorka artykułu ma fajne nazwisko - myślę, że nie może się mylić:)
                                          • lellapolella Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 20.02.10, 21:58
                                            ja też dziękuję:)
                                          • dorkasz1 Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 22.02.10, 09:49
                                            A rzeczywiście - pani Lewandowska chyba wie co mówi :D
                                  • leloop Re: No i mnie poniosło :) wiosna la la la 21.02.10, 23:27
                                    zajrzalam sobie na pewnego amerykanskiego bloga, kobita wlasnie pisze o zimowych
                                    siewach. jest sporo zdjec wiec nawet maloangielskojezyczni dadza rade. pani
                                    sieje do duzych plastikowych butli (najpierw przecietych, potem sklejonych) i
                                    zostawia to w ogrodzie zabezpieczone sloma i sniegiem. miedzy innymi wspomina o
                                    lawendzie. ja znam taki sposob z pietruszka :) mysle, ze warto sprobowac.
                                    carletongarden.blogspot.com/search/label/winter%20sowing

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka