elaos 15.02.04, 01:59 Pozwoliłam sobie bez pozwolenia zacząć nowy wątek, bo tamten się zrobił strasznie długaśny. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ogniomistrz Co!? 15.02.04, 07:19 To ty jeszcze długich wątków nie widziałaś Elaos! Co to jest marne 70 wpisów! Ja znam takie po 700 i więcęj , które wciąż się rozwijają. Dobry wątek to ma przynajmniej 100 wpisów. 60 to tak średnio! Pozdrawiam serdecznie! (od ilości wpisów ważniejsza jest zmiana informacji w tytule z "lipcowe" na "czerwcowe" bo ludzie mogli by się mylić) Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: Co!? 16.02.04, 12:47 No to wio w górę! Czyli datę juz mamy - zjazd w piątek 25-go czerwca, kto nie może w piątek, niech dojedzie w sobotę. Jeszcze trochę i zrobimy listę obecności z ustaleniem okolicy skąd kto przybywa i przybliżonej daty przybycia ;))) A jeszcze trochę i napiszę jak do mnie trafić (nie da się zabłądzić, DK1 jest jedna w Polsce). Jurku, nie martw się, teraz spotkanie MUSI dojść do skutku. Czary nocy świętojańskiej pomogą! Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Ewentualny nocleg 18.02.04, 15:25 Motel w Markowicach nazywa się Margos, ul. Św. Floriana 4. Pokój 2-os. z łazienką - 90 zł. Pokój 2-os. bez łazienki - 70 zł. 3-os - bez łazienki - 90 zł. 4-os bez łazienki - 110 zł. Sanitariaty są na korytarzu. A u mnie można rozbić namiot za friko ;))) Odpowiedz Link Zgłoś
wkrasnicki Re: Ewentualny nocleg 18.02.04, 16:16 Fajnie Piasiu, ze podalas te namiary. Ja bede wiedzial czy moge przyjechac, wlasciwie w ostatniej chwili, wiec nie bede nikomu zawracal gitary (swoja droga, czy tez tak nazywacie lopate?) Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: Ewentualny nocleg 20.02.04, 13:19 wkrasnicki napisał: > Fajnie Piasiu, ze podalas te namiary. > Ja bede wiedzial czy moge przyjechac, wlasciwie w ostatniej chwili, wiec nie > bede nikomu zawracal gitary (swoja droga, czy tez tak nazywacie lopate?) Łopata gitarą? o, nie... Gitara to gitara - i gitar na spotkaniu musi byc kilka, a jak ktos umie grac na harmonijce ustnej, to tez niech bierze i przywozi! Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Kwestia dojazdu 20.02.04, 13:58 Z włsnego doswiadczenia wiem, że poczta gazetowa to straszna poczta. Lepiej umyslnego pchnąć z wieścią na drugi koniec Polski niż zawierzyć przyszlość poczcie gazetowej. Sama używam wyłącznie adresu pi.asia@poczta.fm i ten adres jest moim oficjalnym adresem (oprócz tego w świecie realnym, rzecz jasna). Tak więc jak dostaniecie maila z tego adresu, to znaczy że to ja. Na ten adres proszę ślijcie wszelkie zapytania szczegółowe, również w kwestii dojazdu. Ja wyślę Wam więcej informacji jak już będzie ustalona lista obecnośi. Ustalona oczywiście przez Wasze wpisy, a nie odgórnie narzucona przez bliej nieokreślone czynniki. I jeszcze nieśmiałe pytanie - czy nie pogniewacie się jeśli naczynia stołowe będą z gatunku jednorazowych tekturowych talerzyków? Przeraża mnie zmywanie cztery razy dziennie po 20-u osobach, tym bardziej, że ciepłą wodę mam z podgrzewacza, co cieknie cienkim ciurkiem. Zresztą talerzy fajansowych by i tak zabrakło, a stołowanie się na tury, jak na wczasach FWP chyba nie wchodzi w grę ;)))) Odpowiedz Link Zgłoś
kropka Re: Kwestia dojazdu 20.02.04, 14:06 Jasne! Właśnie chciałam to zaproponować. Wszystkie talerze, kubki, kubeczki, kieliszki i sztućce - jednorazówki. Żadnego zmywania!!! W ogóle musimy wyeliminować z naszego spotkania wszystkie niemiłe elementy życia codziennego. Totalny dzień dziecka proponuję :-) Odpowiedz Link Zgłoś
ibirka Re: Co!? 25.02.04, 12:56 Zapowiada się cudownie ! Jakże Wam zazdroszczę i życzę dobrej zabawy!!! Fajne są takie zloty :-) Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 24.02.04, 11:13 Do góry. Pozdrawiam.M Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: Ona ma w sobie COŚ ;) 24.02.04, 23:01 Dopadła mnie! Dorwała! Nie pozwoliła w spokoju wypełnić dni! Przysłała SMS! Zmusiła do powrotu! Więc jestem :) Marnotrawny i zabłąkany Stary Zgred melduje swój powrót na forum. Od razu, w pierś cherlawą się bijęcy, przyznaję się do strasznej winy polegającej na tym, żem na swym zielonym ugorze nie kiwnął paluchem ani paluszkiem od kilkunastu miesięcy i nawet w głowie mi to nie postało :( Mało tego: poprawy nie obiecuję. PiAsiu! Kłaniam się niziutko i ślicznie dziękuję za zaproszenie! Dołożę wszelkich starań, aby się stawić na miejscu. W tak Doborowym Towarzystwie móc przebywać - Wasze teksty czytałem z zapartym tchem i gdzie mi do nich - to wielki dla mnie zaszczyt :) Zapewniam wszystkich: posiadłość PiAsi to cudowne miejsce, a gdyby jeszcze pogoda zechciała dopisać, wyniesiemy stamtąd niezapomniane wrażenia :) Jako niemal krajan, oferuję dowiezienie niezmotoryzowanych na miejsce moją Blondie - ze stacji w Ząbkowicach Będzińskich, Jaworznie - Szczakowej, Zawierciu, Katowicach, tudzież z innych okolicznych miejsc - po uzgodnieniu terminu. Z pomachiwajkami Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
ptasik Re: Ona ma w sobie COŚ ;) 26.02.04, 08:54 Uprzejmie donosze, ze z czerwcowym terminem moge miec pewien klopot, wszak to dzien konca roku szkolnego.... Moze sie tedy zdarzyc, ze wspolorganizatorka dojedzie w sobote:( Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: Ona ma w sobie COŚ ;) 27.02.04, 12:45 Katulko, to rok szkolny kończy się 25-go???? Co to za nowe obyczaje ? Zawsze było 24-go i wakacje! Pytam, bom nie na bieżąco w temacie wakacji, ferii, i innych szkolnych terminów. Aha - Ekspert pytał jakie piwo lubimy! Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: Ona ma w sobie COŚ ;) 02.03.04, 01:03 piasia napisała: > Aha - Ekspert pytał jakie piwo lubimy! Ja strączkowe, znaczy się ze strongami :) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
elaos Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 02.03.04, 08:51 Warka Strong Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 05.03.04, 10:40 Do góry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam.Malina (Warka Strong) Odpowiedz Link Zgłoś
benia33 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 05.03.04, 11:51 Kochani! zazdroszczę Wam!!!!! Bycia takimi ludźmi, z taką wrażliwością i takimi zdolnościami. Dzięki Katuli, że mnie tu pokierowała. Dzięki piasi za świetne teksty o wiośnie. Aż chcesię żyć, jak się takie poezje(??????) czyta. Szkoda że nie mogę z wami być w tym czerwcu. pozdrawiam wiosna górą Za oknem -7, ale w sercu cieplej Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 06.03.04, 00:03 :))) Nie powinienem dużo bełkotać (tzn. gadać), więc napiszę tyle: To pogaduszki-przekomarzanki Katuli z PiAsią ściągnęły mnie kiedyś na to forum, a dziś jestem urzeczony :) Nie wiem, jak tu można podnieść kciuk do góry (bo to forum nie przewiduje mordek-głupawek) ale cały czas u mnie bije na OK :)) Pomachuję sobie w Waszą stronę Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
ptasik Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 06.03.04, 09:21 Stary Zgredzie, ażem się zarumieniła:)))) Pi.Asiu kochana - o końcu roku to mnie moje służby wywiadowcze donoszą, że to będzie właśnie w ten piątek, a ponieważ misja jest wązna do spełnienia to nijak o wagarch mowy być nie może, no ale coś wymyślimy:) Ja sama też w tych terminach pogubiona:))) A co do piwa - to ja lubię najbardziej dobre piwo:))) Odpowiedz Link Zgłoś
danam Ja też! 06.03.04, 11:27 Piwo lubię dobre. Szpinak uwielbiam. Płucka beee! A ze wszystkich słodkich żeczy najbardziej lubię kotlet schabowy. Serdecznie pozdrawiam. Danuta. Odpowiedz Link Zgłoś
natka00 A jakie stroje obowiązują? 08.03.04, 08:21 Kochani, mam kilka propozycji. Przykłady zamieszczam na forum - fotografie :) Odpowiedz Link Zgłoś
kwazar33 Re: A jakie stroje obowiązują? 05.06.04, 18:36 Piasiu,czy zaprosiłabyś mnie też,jestem niekonfliktowa i byłabym zaopatrzona i czy to daleko? Bo ja to Dolny Śląsk,tak bliżej gór. Sylwia Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 11.03.04, 14:16 Bardzo jestem dzisiaj słaba,ale pozwolę sobie podnieść ten wątek w górę. Trzymajcie się cieplutko. Byle do wiosny. Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 17.03.04, 09:56 Ja tylko przypominam, że nadal aktualne. Jeszcze chwila i zaczniemy robić listę chętnych! Odpowiedz Link Zgłoś
janeta5 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 17.03.04, 10:03 Piasiu ! Już się nie mogę doczekać:) Proszę ,spisuj już listę chętnych :))) Janeta Odpowiedz Link Zgłoś
ptasik Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 17.03.04, 14:20 Zgadzam sie z Janeta, bo jak na rasowa babe przystalo trochem ciekawa jest, ale tylko torche:)))) Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 17.03.04, 14:46 Ja też jestem bardzo ciekawa tego spotkania. Wpisuję sie na listę i czekam na przydział zadań. Odmeldowuję się licząc godziny.Malina Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 24.03.04, 11:16 Podnoszę wątek w górę,bo już całkiem zniknął mi z oczu. Przecież czerwiec tuż ,tuż. Pozdrawiam.Malina Odpowiedz Link Zgłoś
mkhj Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 24.03.04, 12:27 O rany, jak bym chciała móc przyjechac na to Wasze (nasze???) spotkanie. Niestety obowiazki w domu raczej nie pozwolą. Ale może...??? Mam nadzieje, ze w razie "cuś" przyjmiecie taką babę, która choć rzadko pisze na forum to jest na nim obecna codziennie i ma wrażenie, ze forum zapełnia ogromne grono jej przyjaciół (choc niewidzianych to bliskich). A piwo lubię, oj lubię - zimne! pozdrawiam mkhj Odpowiedz Link Zgłoś
jerzy.wozniak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 25.03.04, 07:47 Ekspert, ekspertem ale ja tez muszę!!! mieć jakieś zadania więc proszę wpisać mnie na listę i wyznaczyć jak najwięcej jak najokropniejszej roboty - lubię każdą. A napisałem to na serio bo czasem żartujemy! Jurek Odpowiedz Link Zgłoś
janeta5 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 25.03.04, 14:05 Chciałabym również oficjalnie wpisać się na listę "czerwcowego spotkania" !!! Proszę też o przydzielenie zadań .:) Piasiu !Jak z noclegami w motelu.Czy będziemy to załatwiać "gromadnie ",czy każdy z osobna ? Może trzeba by uprzedzić gospodarzy o nalocie i ewentualnie zarezerwować miejsca ? Janeta Odpowiedz Link Zgłoś
elaos Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 25.03.04, 14:11 Wpisuję się i podpisuje pod pytaniem Janety. Też mnie interesuje sprawa hotelu. Odpowiedz Link Zgłoś
bafra Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 29.03.04, 13:14 Ale Macie Fajnie!!!!!!!! A ja ani urlopu..... i ta odległość!!!!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 29.03.04, 18:57 Cholera mnie za moment strzeli!!!!!!!!! W czwartek napisałam odpowiedź na Wasze pytania, i ani śladu!!!! W dodatku co chbwilę muszę się logować, bo znowu coś dzieje się z forum i pojedyncze logowanie nie wystarcza. Zaraz pewnie pojawi się komunikat, że wystąpiły problemy techniczne. Ostatnio mam tak za każdym razem. Powtarzam więc to, co napisałam w czwartek. W hotelu wystarczy rezerwacja z dwudniowym wyprzedzeniem - jak już lista będzie gotowa to ja to załatwię. Nigdy mnie tam nie widzieli, ale znają jak zły szeląg ;))) W końcu nie co roku pali się w Markowicach komórka i nie co roku zjeżdża się straż pożarna z trzech wsi ;))) Jurek - dopraszasz się ciężkich robót - masz je jak w banku. Będziesz rąbał drwa na ogniska. A że wszytskie siekiery u mnie są tępe jak nieszczęście, więc robota Cię czeka okrutna ;))) (coś czuję, że ze trzy osoby przyjadą z własną siekierą) Bafra i inni bezurlopowicze - spotkanie jest zaplanowane na weekend - może się uda wyrwać choć na sobotnie popołudnie? Markowice należą do parafii św. Antoniego w Koziegłówkach, to bardzo dobry święty od znajdowania potrzebnych rzeczy - on znajdzie dla Was ten nieszczęsny urlop. W ostateczności wystarczy miec jęczmień na oku, żeby dostać zwolnienie z pracy ;))) MKHJ - jak możesz w ogóle myśleć, że nie możesz przyjechać?! Ty, weteran tego forum????? No. to chyba na razie wszystko. To już za trzy miesiące. Odpowiedz Link Zgłoś
bafra Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 30.03.04, 10:15 piasia napisała: > Bafra i inni bezurlopowicze - spotkanie jest zaplanowane na weekend - może się > uda wyrwać choć na sobotnie popołudnie? Piasiu! mnie pozostaje tylko życzyć Wam fajnistego spotkania w tzw. "realu",mieszkam zbyt daleko ,żeby przyjechać (Świnoujście), tym bardziej ,że lipcu jadę w tamtą stronę do Krakowa.Będę oczekiwać na relacje z tego spotkania,pozdrawiam,bafra. Odpowiedz Link Zgłoś
ela.m Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 30.03.04, 13:32 Serdecznie pozdrawiam wszystkich przyszlych imprezowiczów w piasiowym królestwie! Mam nadzieję, że podzielicie się na forum wrażeniami. Co więcej, jesteście do tego zobligowani!!!! Nie możecie się wykręcić! No i cóż: już Wam ZAZDRASZCZAM!:)))) pozdrowienia ela.m Odpowiedz Link Zgłoś
jerzy.wozniak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 30.03.04, 13:40 Pchi, tylko rąbanie drewna, toć to zajęcie na chwilkę! Wezmę przy okazji szlifirkę katową to naostrzę ci siekiery na brzytwy. Czy cos jeszcze????????? Jurek Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 01.04.04, 20:44 jerzy.wozniak napisał: > Pchi, tylko rąbanie drewna, toć to zajęcie na chwilkę! Wezmę przy okazji > szlifirkę katową to naostrzę ci siekiery na brzytwy. Czy cos jeszcze????????? > Jurek Szlifierka kątowa jest na miejscu i inne oprzrządowanie również ;))) Będzie fajnie! Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 06.04.04, 08:20 Troszkę nam ten wątek spadł. Podnoszę go, coby nie zapomnieć o spotkaniu. (a PiAsiowy ogród już mi pachnie) Z wiosennym pozdrowieniem.Malina Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 09.05.04, 21:37 Cześć, Coś cicho o tym spotkaniu? Nic drodzy nie piszecie, pewnie już wszystko zaklepane... Skąd na Dolnym Śląsku Katula się katula do Markowic? Pozdrowienia Andrzej Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 10.05.04, 19:18 qubraq napisał: > Cześć, Coś cicho o tym spotkaniu? Nic drodzy nie piszecie, pewnie już wszystko > zaklepane... Skąd na Dolnym Śląsku Katula się katula do Markowic? > Pozdrowienia > Andrzej Cisza przed burzą... Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 10.05.04, 20:37 piasia napisała: > Cisza przed burzą... Taka mi się śni burza... Taka mi się śni burza, co góry wywraca, taka mi się śni burza, co ocean dźwiga, taka mi się śni burza, której grom, jak raca ze słońca tchnięta: ziemi dookoła śmiga i pali i zabija!... Przed memi oczyma taka mi się śni burza - - ale jej tu nie ma... Jak z rozhukanych jąder byka: z niej wylata moc płodna aż do kości, aż do szpiku świata, ale jak czoło byka, w co uderzy: skruszy! Taka mi się śni burza przed oczyma duszy - - taka mi się śni burza, lecz ją aniołowie burz tylko w mojej ludzkiej zapalili głowie... Gdybym bogiem był: góry zmieniłbym w otchłanie i otchłanie jak góry ku niebiosom dźwignął - - a ot mi pozostało tylko słów wiązanie i blask, co w dzień urodzin mych nade mną mignął i serce, co jest sprawom ludzkim tak dalekiem w swem wnętrzu - - i uczucie, żem tylko człowiekiem.. I widzę, że jedynem oparciem dla ducha jest bunt! bunt co jak mina pod twierdzą wybucha, bunt przeciw rzeczom, ludziom i własnej istocie, przeciw życiu i śmierci!... Jeśli tam na złocie gwiazd jest Bóg rozpostarty: to On jeden w niebie bez buntu może istnieć i rozumieć Siebie. /-/Kazimierz Przerwa-Tetmajer Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
kropka Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 18.05.04, 19:50 hoop! do góry, żeby nie zapomnieć :) Piasiu, może zacznij rozdzielać robotę? Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 20.05.04, 21:40 Mam kawałek rodziny w Jaworznie i w Szczakowej, Można by to ewentualnie połączyć ale jak pogodzić? Oto jest pytanie! 3,1415926-Asiu daj cynk, svpl, ok? Andrzej <qubraq@o2.pl> Odpowiedz Link Zgłoś
kwiatwie Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 26.05.04, 18:43 Uprzejmie donoszę , że podnoszę (wątek do góry) Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 27.05.04, 10:02 Kochani, został równy miesiąc do spotkania w Markowicach. Proponuję pomalutku przydzielać sobie zadania i ewentualny ,,dowóz”. Piasiu! Masz jakiegoś pomysła na przydzielenie zadań ? Będziesz, jakby nie było gospodynią tej Ogrodniczej Biesiady Pozdrawiam. Niecierpliwa Malina Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak AKTUALNE ???? 03.06.04, 09:37 Kochani!Cisza w światłowodach a 26 czerwiec za pasem. Mam nadzieje,że spotkamy się u Pi.Asi w Markowicach. Piasiu- rozdzielaj zadania. Pozrdawiam.Malina Odpowiedz Link Zgłoś
elaos Re: AKTUALNE ???? 03.06.04, 12:12 Piasię już jakiś czas temu cosik zeżarło. Z pozycji mocno wypiętej ciężko sięgnąć do klawiatury, ale w tej chwili większość tak ma. A może żeńska część forum wypięła się wdzięcznie i czeka by Mjot ocenił, której przysługuje miano "wypiętej baby"? Ela Odpowiedz Link Zgłoś
amadyn Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 05.06.04, 20:31 Mam przeczucie że spotkanie nie dojdzie do skutku. amadyn Odpowiedz Link Zgłoś
kwazar33 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 05.06.04, 20:55 Dlaczego??Trzeba się tylko porozumieć,a tu wszystkich wywiało.Podejmuję fabułę- też chcę jechać tam.I tylko proszę nie mówić-tylko jeszcze tego brakowało. Sylwia. Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 05.06.04, 22:32 Nie będzie to nowe ani odkrywcze, ale... Tak sobie myślę, że wszyscy jesteśmy aktorami i odgrywamy swoje role w komediach i tragediach na różnych scenach, a wszystko to pod dyktando czujnego, despotycznego i bezwzględnego reżysera i scenarzysty, a także dyrektora teatru, którego imię to Samo Życie. Ma on w zwyczaju swobodnie przerzucać nas pomiędzy scenami, dawać tekst do odegrania w ostatniej chwili (o braku suflera nie wspomnę) i wcale się nie przejmuje tym, czy nam to odpowiada czy nie i czy chcielibyśmy mieć chwilę dla siebie. A jeśli mu się sprzeciwić, to wali w nos, świnię podkłada albo stołek. Jeśli wziąć pod uwagę, że wielki entuzjazm był w lutym i marcu, a potem ogień zgasł ... to chyba wypada zjednoczyć się w smutku z Amadynem, a całą winą obarczyć reżysera. Tylko - mimo wszystko - wypadałoby dać jakiś znak: wte czy wewte? Pomachiwajki Stary Zgred P.S. Podejrzewam, że to sprawka Tassmana ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kwazar33 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 05.06.04, 22:46 Antaresie777! bądż dobrej myśli.A tak na marginesie-jeżeli można-to czy interesujesz się astronomią,bo Antares to najjaśniejsza gwiazda w Gwiazdobiorze Niedżwiadka.A ja powinnam wybrać sobie miano np.Andromedy lub Panny albo też Warkocza Bereniki ,ale nie kwazara{nibygwiazda}.Ale to tak sobie napisałam,bo jeżeli taki nick wybrałeś sobie przypadkowo,to nie czytaj powyższego. Z uśmiechem Sylwia. Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 06.06.04, 00:51 kwazar33 napisała: > Antaresie777! bądż dobrej myśli. Dzięki za dobre słowo :)) > A tak na marginesie-jeżeli można-to czy > interesujesz się astronomią,bo Antares to najjaśniejsza gwiazda > w Gwiazdobiorze Niedżwiadka. Astronomia to moja choroba wieku dziecięcego i młodzieńczego, ale w myśl porzekadła "jak sie łozyni to sie łodmiyni" już mi przeszło :) Sam Antares urzekł mnie we wczesnym dziecięctwie - jako ta najjaśniejsza i to w środku - i trzyma mnie nadal, bo (pewnie dlatego) nazwa łacińska wymienionego gwiazdozbioru to Scorpius - po naszemu Skorpion, co jest dość bliskie memu charakterowi (szczególnie od południa w górkę). Na stronie: gwiazdozbiory.eulersoft.com.pl/Sco.html napisano o Antaresie: "Najbardziej rzucającą się gwiazdą konstelacji jest Antares, barwą przypominający planetę Mars. Stąd też pochodzi jej nazwa: Anti-Ares (anti znaczy przeciw, a Ares jest grecką nazwą Marsa). jest to chłodny nadolbrzym (3500 stopni) o średnicy trzysta razy większej od średnicy Słońca. Gdyby można było Układ Słoneczny umieścić wewnątrz Antaresa tak, aby Słońce znajdowało się w samym jego środku, Ziemia krążyłaby jeszcze sześćdziesiąt milionów kilometrów pod powierzchnią tego nadolbrzyma." > A ja powinnam wybrać sobie miano np.Andromedy lub Panny albo też > Warkocza Bereniki ,ale nie kwazara{nibygwiazda}. To czemu, na Miły Bóg, nie uczyniłaś tego, niebogo? > Ale to tak sobie napisałam,bo > jeżeli taki nick wybrałeś sobie przypadkowo,to nie czytaj powyższego. Z > uśmiechem Sylwia. No fajnie! Gdyby stary wiedział że upadnie, toby sobie usiadł :) Nie mogłaś od tego zacząć? ;) :))))) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
kwazar33 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 05.06.04, 22:48 A kim jest Tassman,jakiś rozrabiak na forum? Sylwia. Odpowiedz Link Zgłoś
elaos Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 06.06.04, 00:41 Nawet nie wymawiaj tego imienia. Kiedyś tak spaskudził to forum, że prawie się rozsypało. Dobrych snów - Ela Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 06.06.04, 19:30 Jestem, Kochani! Jak wyczuł instynktownie Antares (pomachiwajki, Stary Zgredzie!), zamieszał bezwzględny scenarzysta, reżyser i dyrektor teatru życia. Ot, przypomniał sobie, że od kilku lat pozwalał mi spokojnie grac swoją rolę na scenie i zbytnio się mną nie zajmował. Toteż teraz zaczął nadrabiać braki w takim tempie, że tylko mną miota od prawa do lewa i czekam, żeby się ta huśtawka skończyła. Ledwie zipię i na wizytę na forum nie starcza ani czasu, ani ochoty, ani - o zgrozo - nawet humoru. Podobało się zdjęcie sarniątka pt "wiosenne smuteczki"? Nie bez kozery to właśnie zdjęcie było jedynym od dawna znakiem życia, jaki dałam na tym forum... Teraz powoli próbuję się zorganizować i zebrać w kupę. Ostatecznie SPOTKAĆ SIĘ MUSIMY i jest to nieodwołalne. Kwestie organizacyjne. 1. termin - jednak w grę będzie wchodzić tylko sobota i niedziela (26-27 czerwca) bez piątkupopołudniu. 2. rozdzial roboty - a niech każdy coś przywiezie (Kropka naczynia jednorazowe) i będzie wesoło, zwłaszcza jak na stole znajdzie się 45 litrów piwa i sześć blach sernika. Po sąsiedzku jest bar "Poligon" z pyszną wojskową grochówą, zawsze można się będzie dożywić. 3. goście - czekam na zgłoszenia pod adresem pi.asia@poczta.fm - każdemu osobiście wytłumaczę jak dojechać do mojego chwastowiska, przez zarozumiałość zwanego ogrodem. 4. i jeszcze raz proszę o wybaczenie za moją długą nieobecność. obiecuję zaglądać tu raz na tydzień. A widzę, że tylu nowych forumowiczów przybyło, że się to wszystko nie pomieści. Qubraq - dzięki za 3,14159Asię - urocze i naprawdę mnie rozbawiło. Ptasiku - jestem ciocią mazurków i będę ciocią chyba kopciuszków - zajęły stare gniazdo po kosach z zeszłego roku. W ogóle mam tam taką masę ptaków, jak nigdy. Antaresie - dzięki za dobre słowo. Wszyscy pozostali - dzięki że jesteście. Wasza 3.14. Odpowiedz Link Zgłoś
kropka Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 07.06.04, 14:59 no tak. Wpadłam, zaświergoliła, piórkami zamachała i poleciała. Cała Piasia :)) Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 10.06.04, 00:55 piasia napisała: > Jak wyczuł instynktownie Antares (pomachiwajki, Stary Zgredzie!) O instynkt to Ty mnie nie posądzaj, bom jego resztki w szkołach zatracił. To tylko wynik moich doświadczeń, nabytych podczas piastowania chlubnego stanowiska Naczelnego Murphy'ologa Kraju. :) > Ostatecznie SPOTKAĆ SIĘ MUSIMY i jest to nieodwołalne. No, to jest imperatyw ;) > 3. goście - czekam na zgłoszenia pod adresem pi.asia@poczta.fm - każdemu > osobiście wytłumaczę jak dojechać do mojego chwastowiska, przez zarozumiałość > zwanego ogrodem. Proszę uwzględnić moją wcześniejszą deklarację służenia jako dorożka (razem z moją Blondie) tym, którzy jako niezmotoryzowani, zechcieliby skorzystać ze środków transportu masowego - proponuję uzgodnienie bezpośrednie szczegółów technicznych na GG lub przez SMS, po wstępnym nawiązaniu kontaktu przez pocztę gazety (wystarczy kliknąć na mój nick). :) > Antaresie - dzięki za dobre słowo. Nie ma sprawy - tylko to mi zostało ze starych dobrych czasów :) > Wszyscy pozostali - dzięki że jesteście. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo :) Pomachiwajki Stary Zgred P.S. Choć walczę pomiędzy żalem a troską, ale muszę skonstatować, że uwagi deem2 i Sylwii mogą być na rzeczy, a kropka trafiła w dziesiątkę :) Odpowiedz Link Zgłoś
lucyjka Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 11.06.04, 09:46 witam na ogrod-fotografie przesyłam zdjecie trzykrotki, sympatycznej roslinki mojej ulubionej. Będę bardzo... bardzo szcęśliwa, jezli ktoś z forumowiczow z okolic Gliwic wybierajacych sie na spotkanie skontaktuje sie ze mna (na adres gazety),chciałaby podarowac ją do waszych ogrodow... bardzo proszę .... pozdrawiam Łucja PS wystarczy dla wszystkich chetnych, tylko koloru nie moge przewidziec bo siewki to cała gama niebieskiego, przez wszystkie odcienie różu do białego. Odpowiedz Link Zgłoś
krystyna-anna7 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 11.06.04, 11:21 Piasiu!Wszystkiego najlepszego,niechaj Cie nie miota od lewa do prawa,wiele zdrowia ,i doskonałej pogody na sobotę/niedziele chociaż i tak zapewne bedzie wspaniale.Pozdrowienia dla wszystkich Odpowiedz Link Zgłoś
deem2 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 07.06.04, 20:50 Super, ja chciałabym tylko wiedzieć, kto Piasiu zrobi porządki po tabunie forumowiczów? Trawa wydeptana, chwasty raz na zawsze stracone (co będziesz biedulo plewić?). A może tak następne spotkanie w innym terminie na naprawianie szkód? Odpowiedz Link Zgłoś
kwazar33 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 07.06.04, 21:01 Piasiu ,faktycznie jak Ty się czujesz po takich spotkaniach,czy nie narzuciłaś sobie niechcący za dużego ciężaru na swe barki. Sylwia współczująca. Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 14.06.04, 18:20 Gdzie jesteście? Od tygodnia nikt nie zajrzał w ten wątek? Jeden jedyny Amadyn napisał mi na priva prośbę o dokładny adres? To ja się głowię jak Was wszystkich rozpoznam, bo nowych forumowiczów pojawiło się całe stado, a tu ilość chętnych topnieje jak śnieg w maju ( w maju oczywiście normalnego roku, bo w tym roku to omalże śnieg nie padał). To już niecałe dwa tygodnie! Ja potem nie nadążę każdemu osobno pisać jak dojechać! Toteż teraz piszę hurtem: Ci z południa niech jadą trasą DK1 na Częstochowę. Za Siewierzem trzeba lekko napiąć uwagę i wypatrywac wsi Winowno (nie wiem czy jest drogowskaz). Za tym Winownem, co go możecie nie zauważyć, jest drogowskaz "Markowice 1 km". I tam trzeba skręcić. Ci z północy niech jadą trasą DK1 na Katowice. Za Koziegłowami trzeba lekko napiąć uwagę i wypatrywać wsi Rzeniszów (jest drogowskaz). Za Rzeniszowem pojawi się reklama Grochówki Wojskowej - i tam trzeba skręcić, w tę drogę. A dokładniejszy adres to już na priva. Jadący ze wschodu i zachodu - musicie dojechac do trasy DK1 i dalej wg wskazówek i mapy. Pytanie do wszystkich - czy ktoś będzie mógł mnie zabrać z Częstochowy wraz z psem i bagażem w sobotę rano? Pies nieduzy i grzeczny. Antaresie, czy mogę skorzystać z usług Twoich i Twojej Blondie? Myślę, że takiego najazdu mój ogród jeszcze nie przeżył (to jeszcze zalezy ilu Was ostatecznie przyjedzie), ale jakoś to będzie. Nie pobijemy się. Na wszelki wypadek siekiery będą pod bacznym okiem Eksperta. Aha - koniecznie weźcie jakieś składane siedziska, bo moich może braknąć. No i piszcie czy przyjedziecie i kiedy - powtarzam adres pi.asia@poczta.fm. Adresu gazetowego praktycznie nie używam. Wybaczcie, że nie ślę każdemu z Was osobnego zaproszenia - przybywajcie jak do przyjaciółki. Myślę, że żaden T...n się nie pojawi pod fałszywym nickiem. Czekam na Wasz odzew. Pi Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 14.06.04, 23:03 Może ludzie się wystraszyli Twoimi kłopotami zdrowotnymi, z tym nie ma żartów. U mnie wszystko zależy od tego na ile moja zona będzie obciążona edycją kolejnego podręcznika i czy będzie mogła zająć się psami - trzeba co kilka godzin być w domu i je wyprowadzać bo to już wiekowe panienki, Buka ma 17. rok a Tuba 13. O właśnie Buka skapowała sie że o niej piszę i przyszła zaprosić mnie na kolejny spacerek pod groźbą nalania na podłogę!!! Andrzej Odpowiedz Link Zgłoś
kropka Re: Hej, Łodzianki! 16.06.04, 17:40 co z wami? Odezwijcie się, żebym wiedziała ile miejsca na wieczorowe kreacje zarezerwować w bagażniku :)) Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: Hej, Łodzianki! 18.06.04, 18:20 Qubraczku!!! Ja nie mam klopotów zdrowotnych!!!! Mam wiele innych, ale zdrowotnych akurat nie!!! No chyba że zgodnie z prawem Murphy'ego jeszcze się pojawią (odpukać). Mam nawet psa imieniem Kłopot. Donoszę, że obecnie lista obecności zawiera SIEDEM pozycji, z czego połowa to jeden forumowicz z rodziną ( nie ujawnię który, dowiecie się na miejscu ;))) Czy naprawdę NIKT WIĘCEJ nie chce przyjechać??????? Ptasik, co z Tobą, baboku jeden? Kto mi ptactwo rozpozna w Markowicach? Ekspert tez milczy, co się dzieje? Aha - czy ktos z Was może przywieźć drewnianą kwadratową ramkę takiej wielkości, żeby rozmiar w środku był 12x12 ? Ja takiej nie mogę dostać. No i piszcie. To już tylko tydzień! Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: Hej, Łodzianki! 18.06.04, 22:01 piasia napisała: > Ja nie mam klopotów zdrowotnych!!!! Mam wiele innych, ale zdrowotnych akurat > nie!!! No chyba że zgodnie z prawem Murphy'ego jeszcze się pojawią (odpukać). > Mam nawet psa imieniem Kłopot. No, nie bardzo jestem o tym przekonany, albowiem poprzednio piasia napisała: > (...) tylko mną miota od prawa do lewa i czekam, żeby się ta huśtawka > skończyła. Ledwie zipię i na wizytę na forum nie starcza ani czasu, > ani ochoty, ani - o zgrozo - nawet humoru. A jeszcze wcześniej piasia napisała: > Cisza przed burzą... Tak na moje rozeznanie medyczne to idzie na sztorm, a w przypadku wystąpienia nudności na pewno będziemy mieli do czynienia z chorobą morską. PiAsiu! Na wszelki wypadek zażyj "awemaryja" ;) > Donoszę, że obecnie lista obecności zawiera SIEDEM pozycji, z czego połowa to > jeden forumowicz z rodziną ( nie ujawnię który, dowiecie się na miejscu ;))) > Czy naprawdę NIKT WIĘCEJ nie chce przyjechać??????? Ptasik, co z Tobą, baboku > jeden? Kto mi ptactwo rozpozna w Markowicach? Ekspert tez milczy, co się > dzieje? No właśnie! Mam nadzieję (taką przynajmniej żywiłem kiedyś), że uścisnę dłoń mjota i będę miał przyjemność złożyć hołd na dłoni jego zdecydowanie lepszej połowy :)))) > Aha - czy ktos z Was może przywieźć drewnianą kwadratową ramkę takiej > wielkości, żeby rozmiar w środku był 12x12 ? Ja takiej nie mogę dostać. A te wymiary to w jakich jednostkach: centymetrach, calach czy latach świetlnych? I poprzednio piasia napisała: > Pytanie do wszystkich - czy ktoś będzie mógł mnie zabrać z Częstochowy > wraz z psem i bagażem w sobotę rano? Pies nieduzy i grzeczny. Antaresie, > czy mogę skorzystać z usług Twoich i Twojej Blondie? O ile tylko nie będziesz targać z sobą prowiantu i odzieży dla pułku wojska to masz to jak w banku (nie mam przyczepki ani nawet haka) :) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
ptasik Re: Hej, Łodzianki! 21.06.04, 08:26 No a mnie zostało życzyć Wam szmpańskiej zabawy:( Niestety:( Tzw. siła wyższa w moim przypadku sprawiła, że sobotę 26 czerwca mam zajętą sprawami, których się nie da przełożyć, a o czym dowiedzialam się w piątek... Widać nie pisane mi spotkać się z Wami tym razem. jedyne co mi pozostało to pamiętać o Was tego dnia, zgrzytać z zazdrości zębami i zastanwiać się co porabiacie:) Szapmańskiej zabawy:) Odpowiedz Link Zgłoś
amadyn Re: Hej, Łodzianki! 21.06.04, 20:26 Piasiu, czy ktoś jeszcze dołączył do nas ? amadyn Odpowiedz Link Zgłoś
mjot1 Powodzenia! 24.06.04, 19:44 Wezwany niejako do raportu przez Zgreda i to w dodatku Starego coś rzec muszę, bo dłużej milczeć już nie sposób. Otóż oświadczam publicznie: Niestety Mojej Zdecydowanie Lepszej Połowie jak i mnie nie będzie dan zaszczyt by przysiąść w Piasiowym ogrodzie w tym jakże szacownym gronie. Tłumaczenia wszelakie nie mają tu najmniejszego sensu. Ot los tak widać chciał. Na usprawiedliwienie swe nadmieniam oto nieśmiało żem snuł plany od dawna. Ech! Plany... Cóż czasy, gdy plany realizowało się w nie mniej niźli 100% bezpowrotnie niestety minęły... Życzymy Wam wielu miłych wrażeń i wspaniałej zabawy a w Takim towarzystwie to żaden problem. Zapewniamy również solennie, że duchem będziemy z Wami! Może i brzmi to jak truizm najzwyklejszy? Lecz wiedzcie, że jeśli kogo czkawka dopadnie lub jakieś zwidy dostrzeże w chaszczach to nie będą to objawy spowodowane nadmiernym spożyciem. Owa dolegliwość gastryczna dowodem będzie myśli naszych ku Wam skierowanych! A ewentualne omamy to duchy nasze pałętające obok Was. Ośmielamy się też mieć prośbę niewielką. Otóż urońcie kilka kropelek trunku szlachetnego dla duszków ziemnych i jedną jedyną maciopeńką w naszym imieniu. Najniższe ukłony sympatii i szacunku pełne! Danam i mjot Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 21.06.04, 23:00 Niestety już wiem, że łykend mam przechlapany bo żona kończy szkołę we czwartek i jedzie sobie nad morze odpocząć od nas a ja zostaję z moimi starymi suczkami jako jedyna podpora ich późnej strości. Będę z Wami tam u 3,1415926Asi ale duchem; żałuję że Katuli nie spotkam ale może kiedyś się odważę i załaduję obie staruszki do mojego 18letniego malucha i pojadę w kraj, a co?! Andrzej Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 21.06.04, 23:45 Qubra(cz)q, współczuję Ci :( Gdybyś przypadkiem wybierał się do rodzinki w Jaworznie, to daj znać :) Ode mnie widać jaworznickie kominy (nawet nie trzeba się napinać) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
ptasik Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 23.06.04, 14:34 Stary Zgredzie No a mi to nie wspolczujesz? od przedwiosnia sie szykowalam:( Andrzeju i ja wierze, ze jeszcze przyjdzie taki czas, ze sie spotkamy:) Od poczatku czulam po kosciach, ze ten pierwotny termin lipcowy jest dla mnie realniejszy, no ale widac tak mialo byc:( A wychylcie tam za moje zdrowie kufelek piwa i pomyslcie prosze:) Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 23.06.04, 17:28 ptasik napisała: > Stary Zgredzie > No a mi to nie wspolczujesz? od przedwiosnia sie szykowalam:( :) Andrzejowi współczułem, bo pisał w czasie przyszłym dokonanym, co spowodowało u mnie przeświadczenie, że nic - poza współczuciem - w jego przypadku zrobić się nie da. :( Natomiast Ty - jak na Prawdziwą Damę przystało - jesteś WIEEEEELKĄ NIEWIADOMĄ i ciągle żywię nadzieję, że będę miał okazję przekazać Ci moje współczucie namacalnie :)))) (w postaci radości ze spotkania a także ulitowania się nad wymęczonymi oczętami i śliczną główką naukami zbędnemi popsowaną). Wszystkim ścigającym się polecam lekturę - nawet dwie: 1/ Romain Rolland - Colas Breugnon, 2/ Kazandzakis - Grek Zorba. > A wychylcie tam za moje zdrowie kufelek piwa i pomyslcie prosze:) Masz to jak w Banku Z. :)))) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 28.06.04, 00:38 antares777 napisał: > Qubra(cz)q, współczuję Ci :( > Gdybyś przypadkiem wybierał się do rodzinki w Jaworznie, to daj znać :) > Ode mnie widać jaworznickie kominy (nawet nie trzeba się napinać) > Pomachiwajki > Stary Zgred Przepraszam, że dopiero dziś odpisuję - chamstwo ze mnie wychodzi! Dzieki za dodanie otuchy, i patrz co za pech: żona została jednak w domu; jest tyle roboty w redakcji przy tej książce; ale i tak nie było jej całymi dniami w domu więc moja obecność z uwagi na moje staruszki suczki była wymagalna i nie "zmarnowała" się! Pamiętałem z początkowych wpisów, że mieszkasz gdzieś w pobliżu Piasiowego ogrodu natomiast nie sądziłem że to jest tak blisko Jaworzna. Z ta rodzinką to raczej nie mogę zbytnio odkładać bo siostra mojego taty ma już 94 lata i sam wiesz jak to jest... Będę się starał tego lata jednak ich zobaczyć to może i Ciebie spotkam u PiAsi w Tajemniczym Ogrodzie ale czy PiAsia mieszka na stałe w tym Ogrodzie? czy też tylko tam dojeżdża co jakiś czas. Pozdrawiam Andrzej Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 28.06.04, 22:04 qubraq napisał: > Przepraszam, że dopiero dziś odpisuję - chamstwo ze mnie wychodzi! To nie chamstwo, ale samo życie :( I tu można sobie podywagować, czy rzeczywiście to właśnie miał na celu Lechu, gdy na szwank narażał swe spodnie odzienie, forsując historyczny płot? ;) > (...)i patrz co za pech: żona została jednak w domu; No, to rzeczywiście pech ;))))) > (...) Pamiętałem z początkowych wpisów, że mieszkasz gdzieś w > pobliżu Piasiowego ogrodu natomiast nie sądziłem że to jest tak blisko > Jaworzna. Sprowokowałeś mnie do małej prelekcji - innym tez może się przydać :))) Jest taka wiocha - zaczyna się na stacji benzynowej - 4km na wschód od mej chałupy. I gdyby tak (wirtualnie) tam natankować i wyzerować licznik samochodu, a następnie jechać w kierunku zachodnim tak, by ciągle jechać wśród zabudowań, to nasza wycieczka zakończyłaby się po 2,5 godzinach, a licznik pokazałby ponad 70 km. Ta wiocha nazywa się GOP. Ode mnie do Szczakowej (u nas się mówi: "do Szczakowy") jedzie się autem 15 minut, do Jaworzna 20, a do PiAsi 25 (tylko w przeciwną stronę). Jaworznickie kominy widać naprawdę. > (...)ale czy PiAsia mieszka na stałe w tym Ogrodzie? czy też > tylko tam dojeżdża co jakiś czas. To właściwie pytanie adresowane do PiAsi, ale sądzę, że nie zdradzę żadnej tajemnicy, jeśli odpowiem: dojeżdża na swoje hektary w miarę wolnego czasu :) > Będę się starał tego lata jednak ich zobaczyć to może i Ciebie spotkam u PiAsi w Tajemniczym Ogrodzie U PiAsi w Tajemniczym Ogrodzie to raczej nie, bo gdzieżbym śmiał proponować i się szarogęsić, ale mój ugór (znacznie bliżej zresztą) jest do Twej dyspozycji - serdecznie zapraszam :) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 04.07.04, 12:03 antares777 napisał: > .... mój ugór (znacznie bliżej zresztą) jest do Twej dyspozycji > - > serdecznie zapraszam :) > > Pomachiwajki > > Stary Zgred .... i znów nie odpisałem, przepraszam!!! Serdecznie dziękuję - jeszcze się odezwę, obiecuję - jak siły zbiorę, Andrzej Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Dobra rada ;) 04.07.04, 13:29 qubraq napisał: > jeszcze się odezwę, obiecuję - jak siły zbiorę, > Andrzej "Mniej się napinaj, więcej natężaj" - radził kiedyś Jaś Pietrzak - bo zgodnie z prawem Ohma opory wtedy będą malały. A jest to całkiem uzasadnione z punktu widzenia racjonalnej gospodarki siłami :) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: Dobra rada ;) 07.07.04, 22:15 antares777 napisał: > "Mniej się napinaj, więcej natężaj" - radził kiedyś Jaś Pietrzak - bo zgodnie > z prawem Ohma opory wtedy będą malały. > A jest to całkiem uzasadnione z punktu widzenia racjonalnej gospodarki > siłami :) > Pomachiwajki > Stary Zgred Przypomniałem sobie nagle, że Twój nick oddaje Twoje zainteresowania i musiałem zajrzeć wstecz do czasu gdy Cię Sylwia z Andromedy i Warkocza Bereniki kwazystelarna indagowała i opowiadałeś o swojej gwieździe... To mówisz, że Cię jeszcze w dzieciństwie urzekło niebo... no to jeszcze jeden, oprócz ogrodu, podobny "konik" czyli zajob jak mówią nasi wschodni bracia. Czy bawisz się jeszcze w obserwacje nieba sprzętem już nie amatorskim a jeszcze nie profesjonalnym? Ja nigdy nie miałem nawet lunety a nie chciało mi sie takowej zrobić. Tu w stolicy ktos chciał mi odstąpić tanio (6 tys. dolarów) 10calowego Cassgraina z automatycznym napędem i kamerą CCD ale gdzie mi do takich pieniędzy!!! A poza tym po co - wolę korzystać z cudzych obserwacji - są z całą pewnością lepiej zrobione. Ale mnie też już dawno przeszło. Pozdrowienia A. Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Temat ogrodniczy: przesadzanie w tematyce :) 08.07.04, 01:21 Sprowokowałeś mnie do wspomnień :) To było dawno. Tak dawno, że prawie nieprawda :) Nie zapomnę ogromu szczęścia, gdy dorwałem wielki atlas nieba Mazura. Dla niezorientowanych: kiedyś były takie czasy, że studenta było stać na kupienie od razu dwóch takich atlasów - to było mniej niż ćwiartka czystej. Jeden atlas poszedł od razu na poćwiartowanie, by łatwiej nim było się posługiwać :) No i siedziałem jak sowa w oknie, trząsłem się jak osika z zimna (bo to był marzec) i rejestrowałem w głowie położenie gwiazd, gwiazdozbiorów i czegoś tam jeszcze (zamiast przykładnie odwalać projekty). W maju już nie było tak zimno, a w czerwcu okazało się, że jest na tyle gorąco, że trzeba będzie wziąć urlop - dziekański ma się rozumieć. To były ostatnie moje astronomiczne porywy, bo pod jesień pojawiła się jakaś bardziej namacalna gwiazda, potem jakaś kometa przemknęła, potem chyba głową trafiłem w mgławicę, czego skutek był jak w tym powiedzonku: jak się ożeni to się odmieni :) A pierwsze? Nie miałem chyba trzech lat, gdy mi ojciec pokazał w jasną noc: popatrz - my sobie idziemy, a ten Księżyc idzie z nami. Chyba wtedy zassałem :) Będąc w ogólniaku skonstruowałem lunetę z soczewki od powiększalnika fotograficznego (jako obiektywu) i z okulara od mikroskopu (jako okulara). Zdobyłem go szturmem na małolatach, których zdybałem gdzieś w krzakach, gdy mieli ochotę go rozebrać za pomocą dwóch kamieni. Widać było dobrze, bo duże, ale bez szczegółów, bo... i tak dalej - nie mogło być inaczej. ;) Ale - coś tam chyba z tego jeszcze w łepetynie zostało - dopóki ten niemiecki łobuz nie zrobi mi w niej porządku do końca ;) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Emilka od Eksperta 23.06.04, 21:54 Nie wnikając w szczegóły, dlaczego tak i kto z kim i dlaczego, otrzymałem list od naszego Eksperta, i na jego prośbę fragmenty tutaj cytuję: jerzy.wozniak napisał: > (...)Przesyłam moja komórkę ********* do ewentualnego przekazania zainteresowanym. Ja mogę przyjechać tylko na sobotę bo choroba zniszczyła wszystkie moje plany, a na dodatek sprawiła, że tak jak kiedyś miałem niewiele wolnego czasu tak teraz jest on na minusie. Jeśli ktoś będzie jechał z Warszawy to zapraszam, wyjadę z tego city około 7 rano. Tu informacja, że będę go odwodził od pomysłu tak wczesnego wyjazdu, ze względów czysto technicznych. Według mojej oceny, w sam raz będzie wyjechać z Warszawy około 9. Gdyby ktoś chciał skorzystać z zaproszenia Jurka na warunkach jak wyżej, proszę o kontakt na mój adres internetowy - przekażę numer telefonu Jurka. Dalej Jurek pisze: > Teraz coś milszego pomyślałem sobie, że warto by posadzić u Piasi drzewko z okazji naszego pierwszego zlotu, może na forum coś wymyślicie? Na przykład jaki gatunek, ja mogę kupić to coś jadąc do Markowic, albo tez kupimy to gremialnie gdzieś na miejscu. Do Internetu dopne się dopiero jutro, więc jeśli możesz to zapodaj ta wiadomość jeszcze dziś. Co niniejszym czynię :) Pomysł wydaje mi się naprawdę świetny, ale spuszczam się w tej sprawie na eksperta - gdzieżbym śmiał, jako zupełny laik, głos zabierać :) Według przeprowadzonego rozeznania, morgi PiAsi są gliniaste, a ona ma (a może jej się tylko tak zdaje) pewną niechęć do iglaków :) (lipę dwustuletnią już ma) :) I to by było na tyle :) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
kropka Re: Emilka od Eksperta 24.06.04, 11:28 morwę proponuję. Nie dość, że piękne drzewo, to jeszcze najeść się można do syta. No i ptaki będą miały wyżerkę :) Odpowiedz Link Zgłoś
amadyn Re: Emilka od Eksperta 24.06.04, 11:38 Ja proponuję coś mało spotykanego: tulipanowiec, miłorząb, surmia zwyczajna albo odmianę wiśni japońskiej. amadyn Odpowiedz Link Zgłoś
piasia pociecha dla nieobecnych 24.06.04, 19:33 Ptasik, Mjot, Danam, Qubrak i cała reszta: NINIEJSZYM OGŁASZAM PAŹDZIERNIKOWE SPOTKANIE W PIASIOWYM OGRODZIE! Niech mi ktos kurna spróbuje wtedy nie przyjechać, to chyba ustrzelę. A w sobotę wypijemy za wasze zdrowie. Duchem bądźta z nami. Dzwońta na komórki (kto ma i zna numery). A po niedzieli na forum wylądują zdjęcia pt. tytułem "Było super". Trzeba tylko najpierw ustalić, kto jest gatunkiem chronionym i nie wolno go fotografować. No, znikam do poniedziałku, może wtorku. Całuski dla wszystkich! Wasza 3,14159263235897932384........ Odpowiedz Link Zgłoś
ptasik To ja poprosze:) 25.06.04, 08:36 o jakies kluczowe komorki na priva co bym Wam poprzeszkadzac mogla:))) Odpowiedz Link Zgłoś
kwiatwie Re: To ja poprosze:) 26.06.04, 16:29 I co ,Katulo,przeszkadzasz? Bo ja co jakis czas myslę o tym ,co tam robią,pogode im zaklepałam u najwyższych władz i myślę,że dobrze się mają ...Wiekwiat Odpowiedz Link Zgłoś
ptasik Nie:( 26.06.04, 21:54 Zadnej nawet nie kluczowej komorki nie dostałam :( to i tylko w myslach im przeszkadzam Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: Nie:( 28.06.04, 02:00 Katulinko, wybacz proszę :)) Tu chlipanie nie pomoże! Zaplątany w życia skręty i przekręty i wykręty i zakręty po czwartku dopiero dziś (czytaj wczoraj) zajrzałem na to forum i dopiero teraz dowiedziałem się o Twym życzeniu. Ponieważ sprawa już jest bezprzedmiotowa - wszak zbiegowisko przeszło do historii - nie obniosę się z numerem komóry (niech ją najjaśniejszy szlag - ale to już inna bajka), bo po pierwsze: boję się Twego Chopa, który miałby podstawy aby węszyć, a ja cenię sobie niezmiernie liczebność mojego naturalnego (choć szczątkowego) uzębienia, a po wtóre - co kogoś innego mogłoby to obchodzić :) Ale niechby tylko choćby jakiś ślad pretekstu się pojawił - natychmiast i bez wezwania na priva Ci go przekażę (z zastrzeżeniem, że dzwonić przed 10 tylko w sytuacjach ratujących życie). Pomachiwajki Stary Zgred P.S. Szkoda, że Cię tam nie było :( Odpowiedz Link Zgłoś
ptasik Wybaczam:) 28.06.04, 23:05 Stary ZGredzie:) Komu jak Komu, ale Tobie wybaczyc musowo:) A nawet gdyby nie bylo musowo to i z przyjemnoscia tez bym wybaczyla:) Co do komóry toć ja jej numer wlasnie na priva chcialam:) Odpowiedz Link Zgłoś
qubraq Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 26.06.04, 18:02 Dużo slońca i słodyczy stary kubrak wszystkim u 3,14Asi życzy! Andrzej Ps. Może posadzić metasekwoję? Nic jej nie napada a i zimę wytrzymuje tyle ze na golasa! Odpowiedz Link Zgłoś
piasia Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 28.06.04, 17:59 qubraq napisał: > Dużo slońca i słodyczy stary kubrak wszystkim u 3,14Asi życzy! > Andrzej Widać, że życzenia szczere, bo i słońca, i słodyczy było pod dostatkiem :)))) (następnym razem nie próbuj nie być!) Pi Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: czerwcowe spotkanie w Piasiowym ogrodzie! 29.06.04, 11:03 Hmm. Teraz to wtykam, coby nie uciekło. Poprzedni wątek był tam: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=309&w=10251172 Pomachiwajki Stary Zgred (i niech mi wybaczonym będzie) Odpowiedz Link Zgłoś
mjot1 Wielka nieobecna 30.06.04, 17:19 Zastanawiam się, dlaczego właśnie Jej zabrakło na spotkaniu? Toż gdyby były jakieś zakłady obstawiałbym w ciemno, bo Ona to był dla mnie pewniak! I popatrzcie jakbym „popłynął”... Podczas gdy Piasia była całym motorem to Ona była jakby siłownikiem tego spotkania. Cały czas dbała o to by nikt nie zapomniał podnosząc wątek. Tak fenomenalnie przybliżyła nam maluczkim wspaniałe dzieje Markowic. Tak się cieszyła i... Dlaczego zamilkła tak nagle? Co się stało? Czy coś się stało naprawdę? Wybaczcie, że bez ukłonów, ale aż zesztywniały M.J. Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: Wielka nieobecna 01.07.04, 02:10 Ach, Mjocie! Też się drapię w plac po włosach, tym bardziej, że napisała przecie: > A do Markowic chyba sie wybiorę.Mieszkam pod Częstochową ,więc to nie jest daleko. A więc to było niemal na troche większe nadęcie się, żeby nie dosadniej :) Moja Blondie była do dyspozycji. > Bardzo Was polubiłam i chciałabym spotkać się z tak pozytywnie zakręconymi ludzmi. No i co? Co innego się pisze, a co innego robi? Mnie okrutnie jest żal, ze nie pojawiła się Lucyjka - wszak jej gniazdo chyba gdzieś w okolicach Gliwic, a więc blisko. Lucyjko, w październiku obecność obowiązkowa - nawet bez łąckiej :)))) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
malinarak Re: Wielka nieobecna 01.07.04, 08:21 Tak bardzo chciałam spotkać się z Wami. Byłam pewna, że ten termin mi odpowiada. Jednak ,,siła wyższa”. Rodzina na pierwszym planie. Dzieci już szkoły pokończyły. Weszły w dorosłość, ale pojawiły się wnuki. Trzeba pomagać. Przez dwa tygodnie byłam u córki (broniła pracę ). Miałam ograniczony dostęp do internetu, ale od czasu do czasu śledziłam Wasze poczynania. Cały czas duchem byłam z Wami i trzymałam kciuki za pogodę. Jeżeli październikowe spotkanie odbędzie się ,to już na pewno WAS poznam a z Pi.Asią będę chciała spotkać się wcześniej. Dalej marzy mi się palczycha od Zawisaka. Może na październikowym spotkaniu? Pozdrawim wzystkich serdecznie. Za Ptsika trzymałam kciuki. Malina Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: Wielka nieobecna 03.07.04, 02:51 Hej! Jeśli wnuki przyczyną były to absolucyą Ci daję całkowitą :))) Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
lucyjka Re: Wielka nieobecna 01.07.04, 19:26 antares777 napisał: > Lucyjko, w październiku obecność > obowiązkowa - nawet bez łąckiej :)))) > witam nigdy nie mówię nigdy ;))) pozdrawiam Łucja Odpowiedz Link Zgłoś
antares777 Re: Wielka nieobecna 03.07.04, 02:52 Czyliż jest iskierka nadziei? Pomachiwajki Stary Zgred Odpowiedz Link Zgłoś
lucyjka Re: Wielka nieobecna 03.07.04, 14:06 witam usciskac dłonie tak szacownej elity forum "ogrody" byłoby dla mnie wielkim zaszczytem i wyróżnieniem :))) pozdrawiam Łucja Odpowiedz Link Zgłoś