Opakowania do wysyłki roślin?

[hoow]

Potrzebuje opakowań do wysyłki roślin rożnego rodzaju. Np. Florexpol wysyła w takich profesjonalnych, niestety nie mogę nigdzie znaleźć producenta ani hurtowni. Nie wiecie może gdzie takie opakowania znajdę?

[enith]

Zamawiam sporo roślin w pojemnikach przez internet. Ziemia w doniczkach zawsze zabezpieczona jest upchanymi skrawkami wilgotnej gazety i oklejona taśmą. Doniczki ułożone są ciasno w kartonowym pudle, a wszelkie wolne przestrzenie są także wypełnione gazetą. Tak pakowane rośliny docierały do mnie całe i zdrowe z drugiego końca Stanów (wysyłka najczęściej Fedexem lub UPS'em).

[hoow]

A roślina nie połamie się jak ktoś ją przekręci do góry "nogami"? Niestety firmy kurierskie nie zwracają uwagi na naklejki "uwaga skło" czy "góra-dół"

[enith]

Tutejsze firmy kurierskie dbają o przesyłki, nigdy nic nie dotarło do mnie zniszczone (czy to roślina, czy inne delikatne artykuły). Swego czasu zamawiałam sporo dużych sadzonek kamelii, takich nawet i do metra wysokości. Tak duże rośliny były zawsze pakowane pojedyńczo w wysokie wąskie kartony, ziemia zabezpieczona gazetą i taśmą, jak wyżej opisane, natomiast pień owinięty bardzo ciasno sznurkiem przeciągniętym przez dziurki w kartonie (wyglądało to od środka jak małe rusztowanie). Szkoda, że nie porobiłam zdjęć, wtedy łatwiej byłoby to sobie unaocznić. W każdym razie tak "osznurkowane" sztywno kamelie nie ruszają się w pudle nawet postawionym do góry korzeniem ;-) I takie kamelie szły do mnie przez całe Stany, ze wschodniego na zachodnie wybrzeże.

[donmarek]

Nie wiem czego potrzebujesz, ale może tutaj ...
www.google.pl/#hl=pl&gs_rn=1&gs_ri=serp&pq=florexpol&cp=20&gs_id=3d&xhr=t&q=opakowania+do+roslin&es_nrs=true&pf=p&tbo=d&sclient=psy-ab&oq=opakowania+do+roslin&gs_l=&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&fp=8afd93de2181d138&biw=1280&bih=640

[kocia_noga]

Myślałam, że w Ameryce mają jakieś super-extra sposoby, ale widzę, ża tam wysyłają rośliny tak samo jak u nas. Zeszego roku bardzo duzo zamawiałam przez internet i wszystkie rośliny przyszły w idealnym stanie, popakowane tak, jak Enith opisała. Firmy kurierskie patrzą na to, co napisano na opakowaniu.
Jedna jedyna szkółka przysłała mi kilka roślin zabitych przez przymrozek, ale to już inna bajka i więcej u nich niczego nie kupię.

[enith]

> Jedna jedyna szkółka przysłała mi kilka roślin zabitych przez przymrozek, ale t
> o już inna bajka i więcej u nich niczego nie kupię.

No, tu w Stanach tym większy jest problem, bo mamy tu tyle różnych stref klimatycznych. U mnie w domu w stanie Waszyngton może być 10 na plusie, w Północnej Karolinie (przeciwległy kraniec kraju) skąd zamawiam rośliny, to samo. Ale rośliny wysyłane Fedexem Ground (bo taniej, niż samolot) będą jechać przez cały kraj, z górami włącznie, gdzie teperatura może być np. 20 na minusie. I już masz po wrażliwszych roślinach. Większość szkółek wysyłkowych ma swoje zasady co do czasu i metody wysyłki, a granicą są Góry Skaliste. Jeśli mieszkasz po drugiej stronie gór, niż szkółka, to albo nie wyślą ci roślin zimą, albo płacisz za przesyłkę lotniczą, albo, jeśli upierasz się na transport ziemny zimą, szkółka nie bierze odpowiedzialności za stan roślin. Większość będzie jednak namawiać klienta, by poczekać z wysyłką na cieplejszą pogodę.