Dodaj do ulubionych

Skalniak - jak założyć na istniejącej skarpie

21.03.22, 13:54
Mam pod domem skarpę, na której posadziłam kilka krzewów. Chciałabym z niej zrobić ładny skalniak.

Aktualnie na skarpie jest położona agrowłóknina (pod nią gliniana ziemia) a na niej stare kamyki (po części się już zsypały odsłaniając agrowłókinę).

Czy pod skalniak mogę użyć starej agrowłókniny - ściągnąć wierzchnią warstwę starcych kamieni, ułożyć głazy i obsypać naokoło ziemią?

Czy też jest koniecznośc usuwania całego podłoża i budowania go na nowo?
Dodam że obecny kształ skarpy pokrytej agrowłókniną mi się podoba - wizualnie chciałaby tylko na skarpie umieścić kamienie i obsadzić większą ilością niskich roślin płożących (wokół już rosnących tam krzewów).

Z góry dziękuję za porady.

Obserwuj wątek
    • horpyna4 Re: Skalniak - jak założyć na istniejącej skarpie 21.03.22, 16:45
      A po co agrowłóknina? Potrzeba sporej ilości kamieni, najlepiej możliwie dużych. Trzeba zagłębiać je w skarpie, układając możliwie płasko, a nie na sztorc. Powinny stabilizować powierzchnię skarpy. Najlepiej, jak zostaną między nimi niewielkie poletka do obsadzenia roślinami, wtedy rośliny nie będą się nawzajem przerastać.
    • enith Re: Skalniak - jak założyć na istniejącej skarpie 22.03.22, 01:34
      Na twoim miejscu usunęłabym kamienie i pozbyła się agrowłókniny z całej rabaty. Potem rozlokowałabym większe głazy w sposób opisany przez Horpynę. A na sam koniec dobrałabym rośliny, które mogą rosnąć na gliniastym stoku, bo obsypanie kilkoma centymetrami lepszej ziemi roślinom głębiej się korzeniącym nie zrobi różnicy. I tak w pewnym momencie dojdą do tej gliny i, jeśli takiej gleby nie tolerują, obumrą. Wiele roślin zresztą toleruje glinę, o ile nie ma stagnującej wody, co na stoku raczej nie grozi.
      • horpyna4 Re: Skalniak - jak założyć na istniejącej skarpie 22.03.22, 10:47
        Można na początku przekopać wierzchnią warstwę gliny (do 20 cm) z piaskiem i torfem, a lepszą (próchniczną) ziemię dołożyć dopiero między kamieniami. No i dobrać odpowiednio gatunki, bo rośliny rosnące w naturze na małych półkach skalnych (jak np. rojniki) korzenią się o wiele bardziej płytko, niż rośliny rosnące na piachu.

        Konieczne jest też dobranie roślin do stanowiska pod względem ich wymagań odnośnie nasłonecznienia.
        • consponsa Re: Skalniak - jak założyć na istniejącej skarpie 22.03.22, 14:16
          Dzięki za rady, nie powiem, przekopywać wierzchnią warstwę mi się nie widzi;) Mogę dowolnie podnieść skarpę więc po prostu nasypie nowej ziemi, przegrzebię ją z piaskiem i gliniastą i nasypie kolejną warstwę jakiejś żyznej.

          Z roślinami sobie poradzę, z resztą teraz rośnie tam kilka krzewów, więc kwesta tylko obsadzenia między kamieniami jakieś rojniki czy inne płożące.

          Ale jak z kolejnością?
          - ściągam kamienie stare, ściągam agrowłóknine i teraz jak?
          Najpierw umieszczać kamienie i później obsypywać je ziemią czy najpierw ziemia a na to kamienie? Czy to się wszystko nie zawali? Jak je umieścić w skarpie?

          Może podkopię w glinie dziurki i ustabilizuje tam kamienie na tym twardym podłożu i dopiero na to ziemię? Jak myślicie?

          Co zrobić, żeby ta nowa ziemia nie spłynęła po pierwszym deszczu? Jakoś się ją ubija specjalnie? Czy ubijać cholewkami i nogami?

          Przepraszam za głupie pytania, ale to mój pierwszy duży projekt ogrodowy;)
          • horpyna4 Re: Skalniak - jak założyć na istniejącej skarpie 22.03.22, 14:48
            Dużo zależy od kąta nachylenia skarpy.

            Po rozluźnieniu wierzchniej warstwy skarpy zagłębiasz w niej kamienie możliwie płasko, tak jak już napisałam wcześniej. Najlepiej, jak jest ich na tyle dużo, że mogą stykać się tu i ówdzie z sobą tworząc coś w rodzaju dużej siatki, w której oczkach pozostają małe poletka gołej ziemi. Nie musisz specjalnie ubijać ziemi, taka konstrukcja jest stabilna, tyle że wymaga naprawdę dużej ilości kamieni.
            Oczywiście przy małym nachyleniu kamienie nie muszą być układane na styk, bo i tak się utrzymają. Chociaż lepiej jest, jak się stykają, wtedy można po nich chodzić i nie obsuną się.

            Lepszej ziemi dołóż dopiero wtedy, jak będą już leżały kamienie. I nie czekaj do pierwszego deszczu, tylko delikatnie podlej wszystko wężem ogrodowym z dyszą rozpylającą wodę. Wtedy masz kontrolę nad tym, jak się ziemia zachowa. A po takim lekkim podlaniu kamienie będą opłukane, a ziemia osiądzie i będzie dość zwięzła. Dobrze jest wtedy jak najszybciej wsadzać rośliny, bo ich korzenie wkrótce zwiążą ziemię i nic nie będzie się wypłukiwać.
    • dar61 Tricki agrotechniki 27.03.22, 11:18
      ...Mam ... skarpę ...kilka krzewów ... użyć starej agrowłókniny .. ułożyć głazy i obsypać naokoło ziemią ... jest koniecznośc ... na nowo ... obsadzić ... płożących ... Z góry...

      Oby to w przyszłości cała skarpa z nadzieniem nie spłynęła - zachwalam przegląd tej publikacji (pdf: Agrogeotechniczne umacnianie skarp budowli ziemnych), ze skupieniem się na problemie odkrytym w ostatnim akapicie str. 37. - lub innych podobnych analiz.
      • alux Re: Tricki agrotechniki 17.07.22, 15:24
        Mam taki mini skalniak.
        • dar61 Zbytki agrotech 19.07.22, 09:12
          Alux ma taki miniskalniak?
          Współczuję...
        • apersona Re: Tricki agrotechniki 30.07.22, 21:33
          Wygląda jak murek z polnego kamienia obsadzony po wierzchu paroma roślinkami. Oby nie padły w upały.
          Wepchnęłabym też trochę zielonego w boczne ścianki.
          • alux Re: Tricki agrotechniki 05.02.23, 14:01
            Takie głazy chciałbym do mojego skalniaka w leśnym ogrodzie.
            • dar61 Głazy, kamole i kamyki 07.02.23, 07:13
              https://i0.wp.com/i.wp.pl/a/f/jpeg/32335/2/c/2c25532a72cbcaf59e6e8b5a9eb1d94d.jpeg

              '...Takie głazy chciałbym...'

              Nie jestem pewien, ale zdaje się istnieje gdzieś w prawie polskim [Ust. o ochronie przyrody?] zapis o minimalnym obwodzie eratyków, przy którym z automatu podlegają one ochronie in situ...
              W mej okolicy mamy dwa takie kamloty- do [1] jednego mamy ścieżkę turystyczną - na nim jeszcze Niemcy podrobili nibygockie rżnięte runy, dziś omszałe już, chyba ponadstupięćdziesięcioletnie (zanalizowane jeszcze w czasach Prus jako falsz z inspiracji rodu władającego tym okolicznym głazowi lasem).
              Większy od niego [2] eratyk stoi w leśnej ostoi tego samego leśnictwa, ale oglądają go jeno jelenie, jakiem tam wywąchał - wokół była gęsta drągowina, ale dróżki turystycznej nie ma.
              Może i lepiej, bo jakiś amator by ten kamyczek chciał w ogród wturlać?

              Wturlanie było modne u nas już dawniej:
              [3] Trzeci z eratyków, jaki znam od dziecka, stoi na wprost okien domu mej śp. Babci - został tam wtaszczony za czasów niemieckich na skwer i nazwany kamieniem Schreka (Przerazy), zwalonym w myśl lokalnej legendy z nieba...

              Obok niego na skwerku stał [4] drugi, ale go już peerelowskie lokalne władze przeniosły na plac inny, na nim osadzając tablicę ku czci [...].
              Dowód, że stał pod domem Babci, mam na postać fotki śp. stryjka obok tegoż głazu, mej Babci, syna tejże, jak z LWP na urlop wypuszczon był, a jego brat(r) braterską pamiątkę tę uwieczniał, na drugim zdjęciu widziany też obok swej mamy, ale bez stryjka. Mama w tym samym wdzianku i anturażu, nawet pozie. Poza głazu też ta sama, jak w neolokalizacji i w pozycji ku czci.

              https://frank.pl/zdjecia/1187KamienneKregi/GOPR0454.jpg

              W mym rodzinnym mieście nastała moda wmurowywania tych zrabowanych naturze [5A] głazów w narożniki ogrodzenia posesji przy bocznych [za ciasnych?] dróżkach osiedli willowych.

              W mym grodzie też tak czynili właściciele jeszcze niemieckich kamienic, gdy im bramy w parterze domu koło wozu z np. węglem naruszało konstrukcję nośną, są te [5B] głazy tam do dziś przy domach na sąsiedniej ulicy - choć niektórzy zamiast eratyka fundowali sobie inne cudeńka:

              https://c8.alamy.com/compde/2bwd0hk/alte-vintage-kunstvoll-eisen-radschutz-stein-an-der-ecke-des-tores-sopron-ungarn-2bwd0hk.jpg

              Nie żebym nie rozumiał posesjonatów, ale mój od roku śp. Ojczulek też kiedyś prostował wgniot narożnego słupka ogrodzenia swego domu willopodobnego...

              https://odkryjpomorze.pl/obrazy_obiektow/2331/23878.jpg

              Niżej niepodpisany onego czasu uganiał się po dróżkach śródpolnych i zbierał sporawe kęsy [6] piaskowców, świeżo wyorane tam przez polskich farmerochłopów... Ale nie większe niż metr, płaskawe, takie jakie

              https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSDG7kfTw9csK3Hwzy7oXm-k0zAUR07xzrUhA&usqp=CAU

              ... mógł samowtór wturlać na auto-przyczepkę.- za podpowiedzią tej metodyki przez jakiś skład zieloności, usługi kamienne w ogrodach świadczący.
              • dar61 Eratyki, pomniki i kamyki 07.02.23, 07:25
                Oj, auć:
                '...ale mój od roku śp. Ojczulek też kiedyś...'
                >>>...(od roku nieżyjący) śp. Oj...

                Pomniki Herty, Gerda i innych >>> tutaj <<<
              • dar61 Przerazy, wnyki i kamyki 07.02.23, 08:30
                Auć 2:

                '...mej Babci, syna tejże, jak...'

                O_o

                Nieco

                https://sciezkawbok.files.wordpress.com/2016/01/legowo_glaz2.jpg?w=620&h=466

                poplątałem, spiętrzając

                https://www.sulechow.pl/files/image/Promocja/2004-07-17-Eratyk-k-Legowa-28.jpg

                przykłady eratyczne. ale

                https://www.pomniki-przyrody.pl/wp-content/uploads/2012/07/DSC_4276.jpg

                fotki w archiwum rodzinnym

                https://www.pomniki-przyrody.pl/wp-content/uploads/2012/07/DSC_4270.jpg

                realne...

                https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/1a/Sulech%C3%B3w_G%C5%82az_Zamek.JPG/200px-Sulech%C3%B3w_G%C5%82az_Zamek.JPG

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka