Dodaj do ulubionych

wielbiciele koleusów...pytanie

17.10.06, 12:01
witam! czy da się jakoś odratować przemarzniete koleusy? uszka im oklapły na
mrozie,nie zdążyłam wczoraj zabrać ich do domu, z liści już chyba nic nie
będzie, ale warto jeszcze walczyć o korzeń? pomoże przycięcie i wniesienie do
domu, czy lepiej od razu wyrzucić? a begonia? proszę bardziej doświadczonych
i odpowiedzialnych ogrodników o radę...
Obserwuj wątek
    • nassin Re: wielbiciele koleusów...pytanie 17.10.06, 12:32
      Koleusy miałam jakiś czas temu i wydaje mi się, że jesteś w stanie je odratować
      (co prawda nigdy ich nie przemroziłam, ale...)- przenies je do domu, odczekaj
      dzien lub dwa i dopiero potem uszczyknij listki przemarznięte, łodygę zostaw
      powinny na niej odrosnąć nowe pędy. A begonie to jakie? Jeśli wielkokwiatowe to
      czas wyjąć bulwę z donicy (najpierw niestety odłamując część nadziemną,
      wysuszyć, oczyścić z ziemi, włożyć do papierowej torebki i zostawic w suchym
      miejscu na zimę. Jesli begonie stalekwitnące to podobno są jednoroczne, w tym
      roku planuję zostawic je w gruncie na zimę - taki eksperyment. Pozdrawiam
      • cereusfoto Re: wielbiciele koleusów...pytanie 17.10.06, 12:56
        Moje koleusy jeszcze żyją, ale nie będę ich przetrzymywać przez zimę za wszelką
        cenę. Na wiosnę kupię młode sadzonki, które szybko się rozrosną. A teraz letnie
        kwiatki w pojemnikach zamieniłam na jesienne czyli chryzantemki. One moga wiele
        wytrzymać.
        • brynia2 Re: wielbiciele koleusów...pytanie 17.10.06, 13:55
          cereusfoto napisała:

          > ... ale nie będę ich przetrzymywać przez zimę za wszelką
          >
          > cenę. Na wiosnę kupię młode sadzonki, które szybko się rozrosną.

          Ewo, jeśli masz wyjątkowo ładne unikatowe odmiany, to radzę "zachować" je. Nie
          musisz trzymać całych roślin w dużych donicach, bo moze nie masz miejsca, ale
          sadzonki możesz śmiało przechować. Utnij gałązki, wstaw do wody, a po kilku
          dniach wypuszczą korzonki. Potem do doniczki z ziemią i do mieszkania na
          parapet. Ja do jednej doniczki wsadzam kilka odmian, a w międzyczasie uszczykuję
          im czubki, żeby rozkrzewiły się i wiosną robię mnóstwo sadzonek do kompozycji
          ogrodowych oraz rozdaję znajomym. One są bardzo łatwe w "utrzymaniu".

          • cereusfoto Re: wielbiciele koleusów...pytanie 17.10.06, 15:09
            O Bryniu Ty to jesteś nieoceniona! Tak zrobię, bo może na wiosnę nie dostanę
            tych, które mi się podobają. A tak mi się powiedziało, bo kiedyś gdzieś
            usłyszałam, że nie warto ich przetrzymywać przez zimę, bo się "wyciągają" do
            światła i brzydko wyglądają, ale skoro Ty obrywasz je i rozkrzewiasz, to i ja
            spróbuję. A masz może jakieś odmiany o liściach pomarańczowych ( takich
            jaskrawych )? Obszukałam się i nigdzie nie znalazłam. A siać to już z pewnością
            nie będę, bo mam w tej materii złe doświadczenie. Zdechła mi ostatnio cała
            kolekcja.
            • brynia2 Re: wielbiciele koleusów...pytanie 17.10.06, 17:11
              Ewo, koleuski trochę się wyciągają, ale to żaden problem :) Jak się któryś tak
              wyciągnie, że przestanie Ci się podobać, to znowu go skrócisz i gałązkę wstawisz
              do wody.
              Niestety, nie mam pomarańczowego i poluję na niego. Nigdy nie widziałam w żadnym
              sklepie, jedynie w gazecie lub w internecie.
              Z sianiem nie jest łatwo :( Chociaż muszę powiedzieć, że ostatniej wiosny
              kilkanaście krzaczków udało się. W przyszłym sezonie pewnie znowu spróbuję,
              tylko muszę postarać się o nasionka ciekawych odmian, a z tym niestety jest
              duuuuży problem :(
              • pinkink pomaranczowe koleusy 18.10.06, 07:07
                O jakim mowisz Beniu? Czy o takim:
                img183.imageshack.us/img183/8219/coleusgb2.jpg
                czy moze o takim?
                img178.imageshack.us/img178/5183/dscf0558coleih0.jpg
                Daj znac.)))
                • brynia2 Re: pomaranczowe koleusy 18.10.06, 10:09
                  Marteczko, one obydwa śliczne. Rudawe jak rydze i urodziwe :)))
                  Wszystkie Twoje koleusowe fotki, które mi kiedyś spezentowałaś, mam ściągnięte
                  do folderu i tak na nie zerkam od czasu do czasu dla rozweselenia :)
                  A mroczne, jakie piękne, eh..... Wiesz, które mam na myśli?
                  Wczoraj późnym wieczorem poszłam do ogrodu z latarką i nożyczkami i ciachnęłam
                  te co mam, na sadzonki oczywiście. Dzisiaj rano wszystko było zmrożone, niestety
                  :( Trawnik bielusieńki.
                  Skończył się ogrodowy sezon dla pokrzywek, bu.....
                  Pozdrówka szronione, ale ciepłe przesyłam.

                  Zobacz, jak przymrozek pomalował listki dzwonka drobniutkiego:
                  img183.imageshack.us/img183/3837/326ij3.jpg



                  • pinkink koleusy 18.10.06, 19:03
                    Co za specjalny bonus od jesieni!
                    Sliczna koronka. A w jakim kolorze sa dzwonki drobniutkie?

                    Przypomnialas mi te ciemne koleusy i zaraz polecialam zrobic im zdjecia bo
                    kupilam je, i troche o nich zapomnialam. Okazuje sie, ze radza sobie niezle i
                    bez przerwy kwitna. Nie za pieknie--na niebiesko.
                    Moze pokaze je w ogrodach, tylko watku jakiegos trzeba. Moze wsadze je
                    do "jesieni"...

                    Szkoda, ze hosty, ktore rosna obok sie na nie nie zapatrzyly tylko daly sie
                    objesc jakims potworom.
                    Podejrzewam koniki polne albo cykady.
                    • brynia2 Re: koleusy 18.10.06, 20:55
                      Dzwoneczki mam fioletowe i białe o różnym kształcie. Cieszę się, że zmrożona
                      koronkowa robótka przypadła Ci do gustu.
                      Szukałam jakiejś fotki, żebyś mogła zobaczyć jak kwitną i znalazłam. Z hostowym
                      wiosennym dziecięciem tworzą trio, zresztą sama zobacz:

                      img181.imageshack.us/img181/7186/pic00277fe7.jpg
                      Marta, mam wielką ochotę popatrzeć na Twoje koleuski :)
                      To dobry pomysł, aby umieścić je na Ogrodach, daj je tam, proszę, no chyba że
                      już tam są :) Lecę sprawdzić.



                      • pinkink dzwoneczki 18.10.06, 21:54
                        Majac takie przesliczne dzwoneczki dziw, ze koleus Ci sie podoba. Kocham
                        dzwoneczki!!!!
                        Dzyn, dzyn!
                        A te biale to takie konwalijkowate, prawda?

                        PS.
                        Wsadze koleusy do Traw ozdobnych, OK?
    • cereusfoto Re: wielbiciele koleusów...pytanie 19.10.06, 07:33
      Ratunku! No i zostałam bez koleusów. A tak chciałam spróbować je przetrzymać po
      tym jak Brynia napisła, że jednak można. Nie zdążyłam przed mrozem - wczoraj
      wywaliłam cała kolekcję. Zamieniłam ją na kolekcję chryzantem. Też ładne...
    • klaviatoorka Re: wielbiciele koleusów...pytanie 19.10.06, 12:32
      dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam zapalonych "koleusiarzy"! ja hoduję je od
      niemal 10 lat, zawsze w domu, od paru lat na dworze, ale nigdy jeszcze nie
      dałam się przymrozkowi zaskoczyć! nowe odmiany dokupuję u ogrodnika albo na
      bazarku, uwielbiam je za różnorodnośc i łatwość rozmnażania. a jak się
      nieco "wyciągają" po prostu wstawiam latem pomiędzy inne rośliny o jednolitej
      barwie
      • pimpinellanisum Re: wielbiciele koleusów...pytanie 18.11.06, 21:22
        Oooo... witam kolejnych koleusiarzy :)) Ja i kolezanka z wydzialu podobnie jak
        wy mamy drobna obsesje na ich punkcie ;))
        Jako, ze studiuje ogrodnictwo to na osoatnich praktykach zdobylam troche
        sadzonego z Ogrodu Botanicznego UW i szklarni SGGW, jeszcze mama dokupila mi
        ich na podlasiu i zastawiony mam caly parapet i tylko tne na sadzonki, bo sie
        za bardzo rozrastaja albo te ktore moga drewniec drewnieja od dolu i traca
        listeczki :( Nie ma szans ze wyrosna takie piekne jak na szklarniach SGGW ...
        do pasa mi siegaly :D
        • mazumo Re: wielbiciele koleusów...pytanie 19.11.06, 12:40
          jest szansa że wyrosną takie duże i piękne nawet poza szklarnią,w tym roku sama
          się o tym przekonałam,mam sporo odmian i wsadzone były jedna koło drugiej oj
          było co podziwiać ,zapewniam,pozdrawiam Monika
    • brynia2 Koleusowy zawrót głowy :)))))))))))))) 22.10.06, 00:07
      Można patrzeć i napawać oczęta
      tiny.pl/rrhf
      • pinkink2 koleusy lubia slodycze......i inne ciekawostki 19.11.06, 20:41
        Znalazlam w sieci ciekawostke i chce sie nia z Wami podzielic, bo wydaje mi sie
        dosc zabawna. Otoz na jednej ze stron poswieconych koleusom radza polewac je
        ciepla woda z cukrem.(!?) Podobno kochaja jeno i drugie.!)))

        en.wikipedia.org/wiki/Coleus
        Wiedzieliscie o tym?))
        Kolejna ciekawostka, o ktorej pisza nie tylko na tej stronie to ich "rozrywkowy"
        charakter. Maja wlasciwosci psychoaktywne. Sa tacy, ktorzy je zuja, pala lub
        robia herbatke;))
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka