ewa553
28.04.07, 19:22
Mam oczko. W nim zaprzyjaznione zabki. Sa bardzo fajne, daja koncerty, bawia
sie fajnie skaczac do wody i popisujac sie swoim stylem plywania, robia do
mnie oko. Jednym slowem: skumplowalismy sie. I otoz wlasnie wracam z ogrodu
lekko zaniepokojona. One wykorzystaly moja dobroc i postanowily sie w oczku
rozmnozyc! Plywa skrzele (czy tak sie to nazywa?) w mniejstym baseniku w
wielkich ilosciach, zakochana para tuli sie do siebie (naprawde, nie
zmnyslam!) a ja sie pytam, czym sie to skonczy? Czy bede miala teraz cala
kolonie zabek? Tam bedzie dla nich przeciez za malo miejsca..... Mial juz
ktos tak? To podzielcie sie ze mna doswiadczeniem. Rany, rany, bede babcia
zabek!