yareksw 27.12.07, 21:05 Mam do zagospodarowania niedużą działkę. Ma ona ogólnie 400m, na niej stoi połowa bliżniaka, a samego ogrodu jest niecałe 300m, a może nawet 250. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
domiska75 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 27.12.07, 21:59 Mogę polecić się: www.gardenart.pl Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 27.12.07, 22:17 Zapraszam na www.ogrodidom.eu/ Odpowiedz Link Zgłoś
egry Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 30.12.07, 20:54 Nie jestem co prawda znanym ogólnie projektantem, ale chętnie zaprojektuję ten ogródek. Proszę o kontakt - prześlę ofertę (egry@gazeta.pl). Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 30.12.07, 21:12 Żadnych. Najprzyjemniej i najtaniej zaprojektować samemu. Zresztą tyle jest wzorów w internecie, książek, programów komputerowych oraz czasopism poświęconych projektowaniu ogrodu, że na pewno znajdziesz coś dla siebie. Pazerność polskich projektantów ogrodów jest zwykle odwrotnie proporcjonalna do ich umiejętności. W całej Europie istnieje coś takiego jak doradztwo projektowe - za parę groszy obejrzą teren i powiedzą gdzie co posadzić. Przyjadą nawet uformować jedno drzewko śliwy ałyczy lub krzaczek bukszpanu. Tutaj im się "nie opłaci". W Polsce jak nie wyrysują na kalce technicznej kilkunastu kół i trójkątów za co krzykną min. 2 tysiaki, to paluchem nie kiwną. Za samą "inwentaryzację" (jeśli mają do czynienia ze starym ogrodem) potrafią wrzasnąć tysiaka! Masz za dużo pieniędzy to im płać.Każdy rozsądny wolałby za te pieniądze kupić kilka dużych, dorodnych okazów roślin. Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 30.12.07, 22:25 Uch! No jak ja bym chciała być taką projektantką ogrodów, jak piszesz - co to przyjdzie, popatrzy i 1000zł inkasuje!!! Niestety, chyba pracuję w jakimś innym świecie: projekty robię gratis, jeśli potem urządzam ogródek, tanie doradztwo też uskuteczniam... Z twojego tekstu wynika, że w związku z tym jestem bardzo utalentowaną projektantką!!! Odpowiedz Link Zgłoś
deerzet nie... 31.12.07, 00:18 ...pozabijajcie się, Dziewczyny - a pomóżcie sobie. Nie chcemy rwania włosów z ...balejaży, peruk czy z czego tam...:)))) Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 01.01.08, 17:51 Piszesz o "ogródku". A ciekawe, co byś powiedziała o 4000 m2. ogrodzie? Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Projekt ogrodu 31.12.07, 11:44 Leda, w pełni zgadzam sie z Tobą, ale wszystko zależy jak się podchodzi do temetu. Ja nie biorę 2.000 zł tylko zdecydowanie wiecej. Nasz projekt to pełna dokumentacja wykonnaia ogrodu. Pracuje nad nią kilka osób. Poniżej podaje co zwiera dokumentacja, by pokazac, ze projekt ogordu to nie tylko kołka. Dokumentacja sporządzana jest w oparciu o poniższy spis rzeczy: Przedmiot opracowania opis terenu, powierzchnia działki, dane inwestora, Zakres opracowania. Wytyczne projektowe. Uzasadnienie koncepcji. Projekt koncepcyjno – sytuacyjny. Spis roślin zinwentaryzowanych i projektowanych. Ogólne warunki pielęgnacji. Harmonogram prac (przedmiot umowy o roboty budowlane). Załączniki: projekt koncepcyjno – sytuacyjny ogrodu, projekt instalacji nawadniającej, projekt instalacji elektrycznej, projekty elementów małej architektury (w przypadku zakupu elementów małej architektury, innych niż identyfikowalne elementy gotowe, konieczna jest dokładna specyfikacja obiektu). Kosztorys inwestycji Projekt zieleni zawierać ma wytyczne i instrukcje dotyczące: sposobu przygotowania terenu do prac, w tym usunięcie śmieci, chemiczne lub/i mechaniczne usunięcie chwastów, zagospodarowanie istniejącej nawierzchni (spulchnienie za pomocą pługa lub glebogryzarki), wyrównanie terenu, wyznaczenie poziomów i rodzajów podłoża z uwzględnieniem współczynnika odczynu gleby i jej struktury, nawiezienie ziemi lub piasku, podział terenu na sekcje tematyczne (rabaty, klomby, kwietniki, zielniki, podjazdy, trawniki, elementy małej architektury), określenie typu powierzchni układanej na włókninie (żwir, kora, kamień, grysik), stworzenie listy roślin (według nazewnictwa polskiego i łacińskiego) z określeniem ich standardu szkółkarskiego; w przypadku trawnika wymagane jest wskazanie, czy trawnik jest wysiewany z nasion (ze wskazaniem składu mieszanki) czy zakładany z rolki. Projekt zieleni zawiera dodatkowo instrukcje dotyczące sposobu i terminu wysadzania, uprawy i pielęgnacji roślin i dalej jest jeszcze kilkadziesiat wytycznych .... Pozdrawiam Przemo gg:7721862 Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Projekt ogrodu 01.01.08, 17:45 Bój się Boga przemoaj5, a po co tyle pisaniny i to za ciężkie pieniądze? Przecież inwestor swój teren zna, wie, jaką ma powierzchnię, co tam rośnie i stoi (inwentaryzacja) a piękna uzasadniać nie trzeba. Jeśli firma chce SOBIE robić inwentaryzację zamiast leżeć w ogrodzie i projektować, to jej problem i jej koszty. O warunkach pielęgnacji też można w książkach ogrodniczych przeczytać lub na Forum a prawdziwy zapaleniec ma ich raczej sporo, zna nazwy roślin, wymaganą glebę, a jak nie wie, to pyta, choćby tutaj. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zamawia za jednym zamachem nawodnienia, bo by z torbami poszedł. Oczywiście mam tutaj na myśli wyłącznie projekt a nie projekt z wykonawstwem, bo tu bierze się bezrobotnego do kopania lub koparkę - 50 zł. za godz. Można też wypożyczyć na 2 doby glebogryzarkę albo na godz. chłopa z pługiem. Najęcie firmy do pojedynczych czynności to finansowe samobójstwo. Mnie krzyknęli 400 zł za ułożenie 2 ton średnich kamieni wokół oczka, wyrównanie brzegów 1000 zł.(bezrobotni obie te prace wykonali za ...200 zł.) Większość z nas jednak krezusami nie jest przemoaj5. Szczególnie na wsi, gdzie ludzie mają rozległe kilkudziesięcio arowe tereny, zwykle z mnóstwem starych, pięknych drzew i chętnie widzieliby tam doradztwo kompozycyjne a nie kilkudziesięcio punktową pisaninę za którą słono sobie liczysz. Szczęśliwego Nowego Roku Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Wnioski 01.01.08, 21:06 Powołujesz sie na bezrobotnych. W Poznaniu nie ma bezrobicia. To samo tyczy się Warszawy. Ceny o których piszę są co ceny rynkowe. Powołam sie na inną firmę: www.ogrody.wirtua.net/PartnerArtykuly.asp?PartnerID=26&PartnerArtykulID=26 Ceny wynikają z rachunku ekonomicznego. Ludzie nie czytają FORUM i poradników. Wolny czas spędzają na podróżach a chcą mieć przed domem ładnie wiec koszystają z usług sprawdzonych firm. Cena za m2 ogrodu z nawdnieniem i podjazdami to ok. 50-100 zł + VAT i żadna firma działająca legalnie taniej Tobie tego nie zrobi. Pozdrawiam Przemo Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Projekt ogrodu cd 31.12.07, 11:45 Projekt systemu nawadniającego zawierać ma szczegółowy schemat głównych linii nawadniających i kroplujących, wskazane przez inwestora miejsce poboru wody (na przykład lokalizację studni, miejsce zainstalowania pompy), miejsca umieszczenia: skrzynki (skrzynek) na elektrozawory i ich ilość, reduktorów ciśnienia i ich ilość, sterownika, czujnika deszczu. Projekt zawierać ma ponadto: długości linii nawadniających, linii kroplujących, ilości i lokalizację urządzeń zraszających, ilość elementów łączących. Wszystkie elementy systemu nawadniającego powinny być identyfikowalne i określone na podstawie ich nazw handlowych i kodów fabrycznych producentów. Projekt dla elementów małej architektury rozumiany jest jako dokumentacja techniczna dla takich obiektów jak: ścieżka, chodnik, stopnie, patio, oczko wodne, ogród skalny, staw, sadzawka, kaskada, podjazd, altana, basen, domek ogrodowy, skrzynka narzędziowa, magazyn, inspekt, buda dla psa, stelaże pod pnącza, oświetlenie, strumień, potok, rzeka, strefa bagienna, szopa, stacjonarne kamienne meble ogrodowe, tarasy, oranżerie, łuki, markizy, wiatrochrony i osłony od światła słonecznego, rzeźby i elementy dekoracyjne, murki oporowe, zagospodarowanie parapetów i balkonów zewnętrznych. Elementy małej architektury wykonywane przez firmy podwykonawcze (meble kamienne, płoty, złożone fontanny i inne obiekty budowane na podstawie zezwoleń na budowę) winny posiadać swoją odrębną dokumentację przedstawioną przez podwykonawcę lub inwestora i zaakceptowaną przez OTM s.c. Każdy z elementów powinien być szczegółowo opisany pod kątem rodzaju stosowanych materiałów, ich ilości i wielkości oraz sposobu ich wykonania. Wymiar przestrzenny elementów małej architektury musi zostać określony za pomocą łatwych do zrozumienia, zwłaszcza dla osób niewykwalifikowanych, miar. Wysokości, szerokości, długości, powierzchnie, objętości podawane być powinny w bieżących, kwadratowych lub sześciennych centymetrach i metrach (do drugiego miejsca po przecinku). Komponenty ważone podawane są w kilogramach (rzadko w tonach z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku). Można również operować jednostkami opakowania podanymi przez producenta, takimi jak worek kory, worek drobnych kamieni, itp. W przypadku tworzenia powierzchni z komponentów sypkich, takich jak żwir, ziemia, kora, piasek, drobne kamienie, wymagane jest określenie pożądanej gęstości, najlepiej poprzez podanie minimalnej wysokości warstwy powierzchni. W przypadku tworzenia podsypek z elementów mieszanych, na przykład piasek z cementem lub drobne kamienie z grysem, pożądane jest wskazanie proporcji stosowanych komponentów. Proporcję należy również podać, gdy tworzone są płynne masy z udziałem wody. W przypadku układania nawierzchni (patio, chodnik, ścieżka, podjazd) pożądane jest określenie, ile kilogramów, ton surowca przewidziane jest do ułożenia metra kwadratowego nawierzchni. Obiekty, takie jak oczko wodne, kaskada, ogród skalny, które charakteryzują się posiadaniem określonej struktury ziemi, piasku i kamieni powinny być budowane na podstawie takich dokumentów, jak: koncepcja plastyczna projektanta, zaakceptowana przez klienta pod kątem walorów estetycznych, stanowiąca rysunek poglądowy oraz rysunek techniczny będący zbiorem wytycznych dla kierownika inwestycji, zawierający zwymiarowanie obiektu, listę stosowanych komponentów i ich rozmieszczenie, sposoby ich połączenia i wskazówki, jak zapewnić trwałość struktury obiektu, zwłaszcza, gdy nie stosowane są żadne substancje wiążące, typu cement czy silikon. W dokumentacji powinny znaleźć się również zastrzeżenia i obawy OTM s.c., co do rozwiązań forsowanych przez klienta, jeśli projektant (jak również kierownik inwestycji) uważa rozwiązania za niefortunne, wadliwe lub stanowiące zagrożenie dla trwałości składowych ogrodu. W punkcie dotyczącym zastrzeżeń lub uwag powinny się znaleźć w szczególności wątpliwości i klauzule OTM s.c. mogące w przyszłości pozwolić spółce uwolnić się od odpowiedzialności z tytułu rękojmi i gwarancji. Punkt ten ma za zadanie podnieść świadomość klienta i uwrażliwić go na problem niewykonalności pewnych rozwiązań lub ich problematycznego oddziaływania na dalsze utrzymanie obiektu. Dokumentacja projektowa zawierać powinna również harmonogram prac, podział na etapy, informację o konieczności podpisania cząstkowego protokołu zdawczo – odbiorczego. Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Projekt ogrodu cd 01.01.08, 18:09 No tak, ale już widzę kogoś, kto (jak autorka wątku) ma 300m2 ogródka i zamawia sobie projekt (za dużo więcej niż 2000zł, jak piszesz), w którym znajdują się te wszystkie podane przez ciebie, przemoaj5, punkty. Ja też takowe czasem tworzę, ale dotyczą one zazwyczaj zamówień publicznych czy dużych firm. W praktyce robię szybki, odręczny projekt, jadę z właścicielem ogródka wybierać roślinki i sadzę, uprzednio przygotowując teren. W zasadzie wszystko w biegu. jasne, że taniej wyjdzie zatrudnić bezrobotnego i wypożyczyć mu sprzęt. Tylko zazwyczaj trzeba nad nim stać i go pilnować, no i dokładnie wiedzieć, czego się chce. Nie każdy ma chęci, czas i wyobrażenie o swoim przyszłym ogrodzie (na szczęście, bo dzięki nim mamy pracę) Pozdrawiam noworocznie wszystkich ogródkowych pasjonatów!!! Odpowiedz Link Zgłoś
dorkasz1 Re: Projekt ogrodu cd 03.01.08, 22:29 Nie rozumiem całej tej zadymy i nagonki na przemoja. Przecież on nikogo nie namawia, nie zachęca, nie zmusza, aby projektował i wykonywał ogród w jego firmie. Jak ktoś chce mieć "Malucha" to nim jeździ, a jak go stać na BMW, to kupuje BMW i nikt z tego powodu nie robi afery. Jak ktoś chce mieć ogród zrobiony przez siebie, metodą prób i błędów i przynosi mu to radość, to tak ma. Prawda? A jeśli ktoś jest zajęty robieniem kasy, to nie ma czasu na dłubanie w ziemi i zleca to takiej firmie jak przemoja. Troszkę, zaznaczam - troszkę, orientuję się w branży. I zgadzam się z przemoja. Są koszty, które ponosi firma i już. No, chyba że ktoś chce prowadzić działalność charytatywną, to jego wybór. Obejrzałam obie strony przemoja i domiski. I chyba trudno mi uwierzyć, że projekty takich ogrodów, podjazdów, oczek wodnych, ogrodzeń, jakie znalazły się na stronie domiski, są robione na zasadzie "szybkiego, odręcznego projektu". Nie wierzę. Inaczej zostałaby z kupą kamieni albo jeździłaby siedem razy do hurtowni dokupując materiałów. Pewne rzeczy po prostu TRZEBA dokładnie zaprojektować. Nie mówię tu o ogródku 300 m2, bo tu rzeczywiście można ilości wyliczyć niemal "na kolanie". Ale zaplanowanie tak małego ogródka, aby był ładny i funkcjonalny jest chyba trudniejsze niż takiego, który ma 4000 m2. Oczywiście, nie musicie się ze mną zgadzać. W Nowym Roku życzę pięknych ogrodów i więcej tolerancji. Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Projekt ogrodu cd 04.01.08, 16:06 Rzeczywiście,część ogrodów przedstawionych na mojej stronie została dokładnie zaplanowana, jak chociażby park o powierzchni prawie 1 hektara - zaprojektowanie go zajęło mi całą zimę. Tak samo wszystkie podjazdy i ogrodzenia - wykonuje je firma współpracująca ze mną i muszę mieć dokładny projekt, aby dokładnie wyliczyć koszty (niemałe przy ogrodzeniu kamiennym) i materiały. Ale dyskusja toczyła się o mały ogródek i bardzo często zdarza się tak, że siadam z katalogami roślin i właścicielami na tarasie, oni opowiadają, jak widzą swój ogród, ja szkicuję, wybieramy rośliny, powstaje taki "szybki" projekt. I często na nim opieram realizację. W małym ogródku po prostu nie potrzeba tak dokładnych projektów, o jakich pisze Przemoia, bo to właściciel decyduje, ile wyda na rośliny, często w momencie zakupu. Ale z tego, co czytam, to firma moja i Przemoia to trochę inna bajka. Tam - duża firma zatrudniająca masę ludzi, to i realizacje chyba inne. Moja firma to ja (projekty, nadzory), mój mąż (wykonastwo, nawodnienia) + około 6 sezonowych pracowników + firma współpracująca (ogrodzenia + podjazdy dla cięższych pojazdów), rynek bardziej lokalny. Potrzebni są i tacy i tacy (na szcęście). Rozumiem, że podobają się wam nasze realizację? Jeśli tak to bardzo się cieszę:))) Odpowiedz Link Zgłoś
deerzet Nie czarujmy się, Bracie, ale... 01.01.08, 18:47 ...Twa pisanina ma PO PROSTU uzasadnić to, że zawyżasz ceny. Z takim podejściem do żyłowania "jeleni" za drobną RZECZYWISTĄ pracę i tony uzasadniania tego giga- rachunku za nią... ŹLE WRÓŻĘ Twej branży. . Wszak złotą zasadą jest duży przerób i mała marża niż 1 "jeleń" raz na jakiś czas i dłuuuuuugie czekanie na następnego naiwniaka. Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Re: Nie czarujmy się, Bracie, ale... 01.01.08, 21:12 Cen nikt nie zawyża. Kazda firma działajaca uczciwie ma takie ceny. Jeśli projekt jest za darmo to kto go robi ? Mnie projektant kosztyje z ZUS ok 3.500 zł. Jeśli zrobi w miesiacu 2 projekty po 2.000 zł to w firmie zostanie 1000 zł co starczy na benzyne telefon i amortyzacje auta. Wiec powiedz mi jak robisz projekty za darmo? Dokumentacja jest bardzo dokładna. Ty mówisz ze to naciaganie ja uważam ze to profesjonalizm. Pozdrawiam Przemo Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Nie czarujmy się, Bracie, ale... 01.01.08, 23:00 Oszałamiające rzeczy piszesz przemoaj5. To znaczy, że nie jesteś nawet projektantem, tylko pośrednikiem projektanta???!!! Wyjaśnij mi więc proszę jaki jest sens istnienia Twojej firmy, skoro klient szuka projektu, a nie wykonawcy. Pisałam już przecież, że sedno sprawy leży w projekcie. Wykonawstwo tak szczegółowego projektu jaki wynajęty przez Ciebie człowiek wykonuje za 3500 zł. można powierzyć zwykłemu robolowi jakich pełno. W końcu to nie budowa domu, gdzie nad robolem potrzebny jest nadzór techniczny w randze inżyniera. Czyli odliczając Twoje rozdęte koszty, profesjonalny architektoniczny projekt można kupić za 1400 - 1800 zł. I realizować samemu, mając przy tym dużo radochy. No, ale teraz rozumiem, że firmę z projektantem łączy więź hm...symbiotyczna, która właścicieli wiekszości ogrodów mało interesuje. Dodaj jeszcze, że w ośrodkach akademickich takich jak Wrocław, Warszawa czy Kraków, zaradny właściciel ogrodu idzie na polibudę do kierownika katedry Architektury Zieleni i proponuje swój teren jako poligon prac zaliczeniowych dla studentów. Otrzyma ZA DARMO kopie kilkunastu fachowych projektów studenckich. Jeśli chodzi o Dyskutantkę, której odpowiadasz, to prawdopodobnie Ona jest dyplomowanym architektem zieleni i wynajmuje takich jak Ty do machania łopatą, płacąc im tyle, że projekt jako koszt uzysku dochodu może być gratisowy ;). Przynajmniej "inwentaryzacją" nie obciąża klienta. Myślę, że to bardziej uczciwe niż wypisywanie kilometrów papieru łącznie z ...powierzchnią działki i danymi inwestora, nad czym "pracuje kilka osób".Aż chciałoby się te "kilka osób" nazwać po imieniu... Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Nie czarujmy się, Bracie, ale... 01.01.08, 23:39 Jest dokładnie tak, jak piszesz. Mogę zrobić projekt ogrodu za darmo, szczególnie jeśli potem go realizuję, bo robię go sama, a mój jedyny koszt to koszt dojazdów do klienta! Jeżeli ktoś chce zamówić sam projekt to jasne, że nie robię go charytatywnie, jest dużo bardziej dokładny (bo właściciel ma go przede wszystkim sam dobrze zrozumieć). Mam ten luksus, że na brak pracy nie narzekam, mimo (a może dlatego), że moje ceny są raczej niskie. A czasami robię spory projekt gratis, bo np ktoś go zrealizuje, a ja mam nadzór nad inwestycją i jakieś fajne osiągnięcie na swoim koncie! Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Re: Nie czarujmy się, Bracie, ale... 02.01.08, 12:31 Nie jestem pośrednikiem. Firma liczy kilkadziesiąt osób. Jeset to oranizacja, gdzie każdy za coś odpowiada. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
33qq Re: Nie czarujmy się, Bracie, ale... 02.01.08, 10:16 miło poczytać jak się kłócicie, ale Po owocach ich poznacie ;) więc może jakieś fotki realizacji, tych darmowych i tych za dużą(?) kasę? Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Słusznie, ja mam co pokazać 02.01.08, 12:36 ogrody.ogrodidom.eu/index.php?page=realizations Dodam tylko że umowa z klientem o to kilka stron. Na ogrody udzielane są kredyty bankowe. Pozdrawiam przemo Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Słusznie, ja mam co pokazać 02.01.08, 12:36 ogrody.ogrodidom.eu/index.php?page=realizations Dodam tylko że umowa z klientem o to kilka stron. Na ogrody udzielane są kredyty bankowe. Pozdrawiam przemo Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Słusznie, ja mam co pokazać 02.01.08, 19:29 Jak to stare, złośliwe babsko - zacznę od krytyki. Może i masz co pokazać Przemo, ale niestety, tego akurat nie pokazujesz. Winą należy obciążyć przede wszystkim projektanta www. Dużo, nawet zgrabnie napisanego tekstu ( z początku ciemnego na czarnym tle, co zniechęca do dalszego czytania) mało treści, czyli fotograficznego przedstawienia chociażby jednego projektu całego ogrodu. Ot, jedno, góra 3 zdjątka z różnych ogródków, nie najlepszej jakości, dla zilustrowania pisaniny zamiast osiągnięć firmy. Niektóre zdjęcia są wręcz antyreklamą, jak stos kamieni POLNYCH ułożonych w świerkowym lasku, czy zawzięte nawadnianie przez umieszczone na wys. ok. 70 cm. zraszacze...frontowej elewacji domu :))). Na nuworyszowskie, wściekle niebieskie baseny przed domem rzeczywiście należy wziąć kredyt, ale na rabatkę wiejską przed domem to jakieś 20 zł (koszt nasion)powinno wystarczyć. Jest parę ciekawych zdjęć, ale ich ograniczony temat nie pozwala wyrobić sobie opinii o osiągnięciach firmy. Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Słusznie, ja mam co pokazać 02.01.08, 20:29 A tu moja strona: www.gardenart.pl też niestety jako strona niedopracowana, a i zdjęcia nieaktualizowane od 2 lat, może teraz, korzystając z przerwy w urządzaniu ogródków się za nią wezmę... Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Słusznie, ja mam co pokazać 03.01.08, 22:58 No, nie bądź taka skromna. Twoje ogrodzenia są rewelacyjne. Zdaję sobie sprawę, że b. kosztowne, ale jest to pewnie w 80% koszt materiału i robocizny.Bardzo oryginalna jest ta nawierzchnia z cegły klinkierowej i kostek granitowych. Gdyby zamiast klinkieru, zastosować oryginalną, starą cegłę rozbiórkową, efekt byłby powalający.Projekty ogrodowe też zrealizowane z rozmachem i moim zdaniem b. dobrze wkomponowane w istniejący, stary drzewostan (zdjęcie 12) ja bym to raczej zestawiła rocznikowo i dokonała podziału na poszczególne ogrody, bo tu robisz taki sam błąd jak przemoaj5 rozbijając projekty ogrodów na elementy nawierzchni, ogrodzeń, wody,a przecież to wszystko tworzy całość w pojedynczych ogrodach.www.mysliwiec.nazwa.pl/ogrody/,http://www.ogrodydanki ewicz.pl/fls/index.htm To są dla mnie przykłady znakomitej, internetowej prezentacji osiągnięc firm. Szkoda, że Myśliwiec usunął zdjęcia kamiennego ogrodu z chwili założenia, bo po kilku latach ogród zmienił się nie do poznania i obecny, to po prostu finisz Jego dalekowzrocznej wizji. Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Słusznie, ja mam co pokazać 03.01.08, 23:19 Dzięki za uwagi. To bardzo ważne wiedzieć, jak ktoś postronny odbiera twoją stronę. Obejrzałam polecane przez Ciebie i rzeczywiście - efekt niesamowity!!! Chyba nadszedł czas na zmiany!!! Odpowiedz Link Zgłoś
deerzet Towar (usługa) tyle kosztuje... 02.01.08, 10:46 ...ile kupujący ZGODZI się za niego wybulić. . Mnie twe koszta odrzuciłyby na progu. . Inna rzecz, że narodziła się kasta posesjonatów, którzy na gołym korzeniu chcą mieć posesję wyglądającą w tydzień jak 200-letnia rezydencja. To chyba dla nich właśnie Twe koszta z kosmosu wzięte nie grają roli. Chyba właśnie tu {Mirzan} o nich pisał, że to ci, co od razu chcą mieć to, czego inni dorabiali się w swym zapale przez dziesięciolecia. Ja nazwałbym takich posesjonatów żyjących w mig oka ponad stan nowobogackimi. . Słyszałem,że często ich ozdoby ogródka potem wraz z wkopanymi koszami z sadzonką szybko potem wracają do wykonawcy w związku z zaległymi RATAMI opłat... Odpowiedz Link Zgłoś
anna.2007 Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 02.01.08, 17:31 Ile ludzi tyle różnych potrzeb. Też nie rozumiem po co korzystać z usług projektanta ogrodów, ale z usług krawca korzystam, choć moja przyjaciółka tego nie rozumie bo wszystko uszyć potrafi sama i to piorunem. Ja niestety i przy guziku potrafię się zaplątać. Albo kupowanie gotowych wypieków. Dla jednych głupota, bo to drogo i nie zawsze smacznie a dla innych..... Są jeszcze tacy klienci, którzy wypytają o wszystko a potem mówią dziękuję. Odpowiedz Link Zgłoś
gabula777 Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 02.01.08, 18:16 ...a znacie powiedzenie "oczy to najwięksi złodzieje"- ogrodów też to dotyczy, choć zasób wiedzy w tej dziedzinie niezbędny. Odpowiedz Link Zgłoś
dorkasz1 Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 03.01.08, 22:31 Nie rozumiem całej tej zadymy i nagonki na przemoja. Przecież on nikogo nie namawia, nie zachęca, nie zmusza, aby projektował i wykonywał ogród w jego firmie. Jak ktoś chce mieć "Malucha" to nim jeździ, a jak go stać na BMW, to kupuje BMW i nikt z tego powodu nie robi afery. Jak ktoś chce mieć ogród zrobiony przez siebie, metodą prób i błędów i przynosi mu to radość, to tak ma. Prawda? A jeśli ktoś jest zajęty robieniem kasy, to nie ma czasu na dłubanie w ziemi i zleca to takiej firmie jak przemoja. Troszkę, zaznaczam - troszkę, orientuję się w branży. I zgadzam się z przemoja. Są koszty, które ponosi firma i już. No, chyba że ktoś chce prowadzić działalność charytatywną, to jego wybór. Obejrzałam obie strony przemoja i domiski. I chyba trudno mi uwierzyć, że projekty takich ogrodów, podjazdów, oczek wodnych, ogrodzeń, jakie znalazły się na stronie domiski, są robione na zasadzie "szybkiego, odręcznego projektu". Nie wierzę. Inaczej zostałaby z kupą kamieni albo jeździłaby siedem razy do hurtowni dokupując materiałów. Pewne rzeczy po prostu TRZEBA dokładnie zaprojektować. Nie mówię tu o ogródku 300 m2, bo tu rzeczywiście można ilości wyliczyć niemal "na kolanie". Ale zaplanowanie tak małego ogródka, aby był ładny i funkcjonalny jest chyba trudniejsze niż takiego, który ma 4000 m2. Oczywiście, nie musicie się ze mną zgadzać. W Nowym Roku życzę pięknych ogrodów i więcej tolerancji. Odpowiedz Link Zgłoś
jokaer Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 04.01.08, 08:12 zgadzam sie z Tobą, a wszystkim ogrodnikom życzę wielu klientów, bo myślę, że jakby w tym kraju murarz domy budował , a piekarz chleby piekł to może byłoby lepiej :) --- dagmargallery.republika.pl/ Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 04.01.08, 16:11 Rzeczywiście,część ogrodów przedstawionych na mojej stronie została dokładnie zaplanowana, jak chociażby park o powierzchni prawie 1 hektara - zaprojektowanie go zajęło mi całą zimę. Tak samo wszystkie podjazdy i ogrodzenia - wykonuje je firma współpracująca ze mną i muszę mieć dokładny projekt, aby dokładnie wyliczyć koszty (niemałe przy ogrodzeniu kamiennym) i materiały. Ale dyskusja toczyła się o mały ogródek i bardzo często zdarza się tak, że siadam z katalogami roślin i właścicielami na tarasie, oni opowiadają, jak widzą swój ogród, ja szkicuję, wybieramy rośliny, powstaje taki "szybki" projekt. I często na nim opieram realizację. W małym ogródku po prostu nie potrzeba tak dokładnych projektów, o jakich pisze Przemoia, bo to właściciel decyduje, ile wyda na rośliny, często w momencie zakupu. Ale z tego, co czytam, to firma moja i Przemoia to trochę inna bajka. Tam - duża firma zatrudniająca masę ludzi, to i realizacje chyba inne. Moja firma to ja (projekty, nadzory), mój mąż (wykonastwo, nawodnienia) + około 6 sezonowych pracowników + firma współpracująca (ogrodzenia + podjazdy dla cięższych pojazdów), rynek bardziej lokalny. Potrzebni są i tacy i tacy (na szcęście). Rozumiem, że podobają się wam nasze realizację? Jeśli tak to bardzo się cieszę:))) Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 04.01.08, 16:13 ups... wysłałam chyba 2 razy i to w inne miejsca, przepraszam! Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Nie chciałbym... 04.01.08, 23:05 aby zabrzmiało to nie skromnie. Ale nie zaczynamy realizacji ogrodu/wnętrza bez projektu, Jeśli coś nie jest ustalone na papierze... Niestety takie realizacje (umówione) kończyły się w sądzie. Dziś bez projektu, umowy, kancelarii prawnej, biura rachunkowego, projektanta z kwalifikacjami sprawdzonymi dostawcami nie wyobrażam rozpocząć inwestycji. Pozdrawiam Przemo gg:7721862 Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Nie chciałbym... 05.01.08, 08:54 Tylko, że tutaj toczy się przemo dyskusja o projekcie, a nie o wykonawstwie. Inicjator wątku pytał o projektanta zieleni, nie o firmę symbiotyczną, wypychającą na wabia swojego zakontraktowanego architekta zieleni z ołówkiem, papierem i kancelarią prawniczą w obwodzie, której obsługę oczywiście wliczacie w cenę "zajętego robieniem kasy" klienta :))). Czyli w całej rozciągłości potwierdzasz to, co wcześniej mówiłam. Doradztwo projektowe polegające na przesadzeniu kilku drzewek, zmianie położenia i kształtu paru rabatek, uformowanie jednego krzewu, itp. firmie się nie opłaci. Ale z wypowiedzi większości Dyskutantów jednak wynika, że Twoja koncepcja nie opłaci się inwestorom. Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 05.01.08, 09:01 A po co nam, ogrodnikom jokaer, wielu klientów? My nie potrzebujemy żadnego klienta, bo nie zajmujemy się handlem i usługami, tylko tworzeniem i pielęgnowaniem naszych ogrodów. Co do reszty - to w "tym kraju" nie spotkałam chirurga budującego domy, ani dyrygenta filharmonii piekącego chleby :).Może wpierw pomyśl, zanim coś napiszesz? Odpowiedz Link Zgłoś
jokaer Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 05.01.08, 12:12 mogę Ci to łopatologicznie wytłumaczyć: rzeczy dobre i piękne powstają wtedy kiedy robią je ludzie, którzy są do tego powołani- a więc znają się na swym rzemiośle- wtedy powstaje coś więcej - sztuka; nie ma znaczenia czy będziemy się obracać w sferze rzeczy wymiernych czy też nie; niech każdy robi to co umie najlepiej i na czym się zna; myslę też, że ogrodnicy, którzy zajmują się zawodowo zielenią nie mają mi za złe, że życzę im wielu klientów; a ogrodnik chyba nie jest nazwą hańbiącą ? być może ktoś woli - architekt zieleni, ale nie wiem czy wiesz ogrodnicy miewają różne specjalności, dlatego też użyłam ogólnej nazwy - ogrodnik p.s. osobiscie znam ludzi, którzy męczą się w pracy bo są nie na swoich miejscach; ich wykształcenie nijak ma się do tego co robią, właśnie w " tym kraju " jak to napisałaś jeżeli w tym kraju kształcimy od lat ogrodników o specjalnościach również zwiazanymi z terenami zielonymi(uzywam tu bardzo ogolnej nazwy bo nie będę robić wykładu na temat terenów zielonych), to znaczy , ze choćby teoretycznie istnieje taka potrzeba; a byłoby super gdyby i w praktyce zawsze tak było więc mam nadzieję, że z myśleniem jeszcze tak źle u mnie nie jest Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Towar (usługa) tyle kosztuje... 04.01.08, 22:49 Nie nazywaj naszej pasji i hobby "dłubaniem w ziemi", bo to jest domena firm ogrodniczych. My tworzymy. Nie porównuj naszego stylu życia na łonie natury, do sterty zardzewiałej, martwej blachy na czterech kółkach, która w sensie użytkowym niczym się nie różni od muszli klozetowej na fekalia. Nie nazywaj oczekiwań inwestorów "zadymą i nagonką" na przemoja, ponieważ firmy ogrodnicze są dla nas, nie my dla nich. Piszesz, że orientujesz się w branży, ale chyba nie w branży projektowania ogrodów. Inaczej wiedziałabyś, że w całej Europie istnieją liczne, kilkusetstronicowe, fotograficzne KATALOGI akcesoriów i stylów ogrodowych (jeden z nich został właśnie wydany w jęz. polskim) - mury, bramy, oczka wodne, nawierzchnie, altanki, rzeźby, itp. a zadaniem projektanta jest wybrane przez klienta rozwiązania scalić w gustowną całość i kompozycyjnie powiązać z otaczającym pejzażem. Do tego nie potrzebna kilometrowa pisanina i tłum roboli ze sprzętem. To, co pokazuje na swojej www."domiska", to właśnie przewaga zdjęć z katalogu lub zaledwie migawki projektowe, a nie żadne projekty. Powtarzam - projekt obejmuje cały ogród i tym się należy chwalić. Bynajmniej nie do architekta zieleni należą też kilkakrotne pielgrzymki do hurtowni kamieni i ich przywożenie, tylko do inwestora. A o takim wygodnym urządzeniu jak tel. komórkowy koleżanka słyszała? Oczywiście, to zadanie można zlecić firmie ogrodniczej płacąc wysoką marżę i ryzykując, że w 5-ciu tonach kostki granitowej po 500 zł tona, przemyci najmniej pół tony odpadów za 80 zł., można jechać z architektem jako doradcą i zamawiać samemu, oszczędzając kupę forsy, choćby na rabacie transportowym, który hurtownik da inwestorowi zamiast firmie ;). Na psychologii też się znasz jak wół na gwiazdach, bo zwykle ludzie "zajęci robieniem kasy" nie są aż tak bardzo zajęci, żeby tą kasą niepotrzebnie szastać i bezmyślnie ją trwonić. Ludzie z dużą "kasą" trzy razy się zastanowią, zanim wepchają 50 zł. w "koszty, które ponosi firma", bo wiedzą najlepiej, jak ciężko na tą kasę musieli zapracować a "koszty" każda firma odlicza od podatku. Ci, którzy myślą jak Ty, zwykle kończą jako bankruci, bo są zbyt bezmyślni i leniwi, żeby oszczędzać. Zaprojektowanie 300 m. klepiska w formę ogródka to pikuś w porównaniu z projektem 60-cio arowego ogrodu i istniejącymi już nieraz b. licznymi nasadzeniami. Projektowanie w swoim artystycznym wymiarze to zawsze wielogodzinna WSPÓŁPRACA na linii inwestor- projektant, gdzie nie ma miejsca na "zajętych robieniem kasy". Na koniec - możesz być tolerancyjna dla cwaniackich zagrywek "firmy", ale nie nakłaniaj do takiej tolerancji innych. Dlaczego nikt rozsądny z Tobą się nie zgodzi dowiesz się, gdy sobie obliczysz koszty budowy domu "pod klucz" przez firmę i sposobem gospodarczym. Identyczne prawidłowości ekonomiczne występują w inwestycji w ogród. Odpowiedz Link Zgłoś
effi007 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 04.01.08, 13:25 jak widzę rozpętała się dyskusja na temat tego czy pojektanci ogrodów sa potrzebni. a nie taki był zamysł autora wątku. yareksw przepadł i może nigdy klientem żadnego projektanta nie zostanie :( Nie rozumiem nagonki na przemoaj - przecież nikt Wam nie każe projektować ogrodu u niego. Powinnismy sie cieszyć jeśli ma klientów, bo to oznacza mniej osób bezrobotnych w tym kraju! Żyjemy w wolnym kraju. Jak ktos chce iść do projektanta to niech idzie, jak ktoś chce sam w ogródku dłubać niech to robi. Każdy sam wybiera gdzie robi zakupy: czy w sklepie na rogu, czy hipermarkecie, czy w delikatesach, czy sam dżemy sobie robi - tak? Troche wiecej szacunku dla siebie nawzajem i tolerancji, proszę. A do tej pory wydawało mi się, że to miłe i przyjazne miejsce. Odpowiedz Link Zgłoś
filip1961 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 04.01.08, 15:28 Podzielam Twoje zdanie effi oraz jokaer i dorkasz. Najważniejsze w tym jest, że powstają piękne ogrody, ogródki itp. Nie ważne jak. Projektanci robią to profesjonalnie (oby)ale wiele osób uważa,jak pan J.Kryszak, że w ogrodzie "zrobionym" przez projektanta czułby się tak jak w hotelu a nie w swoim domu. A ja i tak chciałabym być projektantem. Na razie jestem biurwą ale może jeszcze zdążę zrealizować swoje marzenie. Wszystkim projektantom ogrodów życzę zielonych palców i mniej napastliwych opinii niż te wyżej. A wszystkim pozostałym miłej pracy w ogrodach małych i dużych. Odpowiedz Link Zgłoś
basia.k3 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 04.01.08, 15:40 A caly numer "z polecanien projektantow" jest stary jak swiat:-DDD Autor watku zroobil sobie krypto reklame oczywiscie w postaci niewinnych odpowiedzi na co niektorzy znowu sie nabrali. Do siego Roku Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 04.01.08, 23:01 Raczej antyreklamę :). Ale przynajmniej dowiedzieliśmy się czegoś o naszych wzajemnych oczekiwaniach. Ze strony inwestorów jest to tanio i dobrze, ze strony firm - jak zajętego robieniem kasy oskubać. Zajęty, to pewnie nawet nie zauważy... Odpowiedz Link Zgłoś
przemoaj5 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 04.01.08, 23:18 Przy projektowaniu ogrodu, równolegle z rozwojem rabat bylinowych, można pomyśleć o wykorzystaniu różnych gatunków traw. Duża różnorodność traw pozwala na wszechstronne ich stosowanie. Nadają się na rabaty, służą do zadarniania powierzchni, stosujemy w ogrodach skalnych, łączymy z innymi roślinami, wysadzamy do donic. Dobrze prezentują się nad brzegiem oczka wodnego lub jako obwódka wokół ścieżki. Są gatunki tworzące rozety inne przylegające do ziemi jeszcze inne wyrastają do pokaźnych rozmiarów. Trawy różnią się nie tylko pokrojem ale również kolorystyką. Trawy mają kolory od ciemno zielonej poprzez brązowe, srebrne aż do czerwonej. Dzięki swoim naturalistycznym formą stosujemy je jako kompozycję wiążącą rabaty z krzewami. Trawy znajdują zastosowanie jako mocne elementy kompozycji. Doskonale tą funkcję spełnia trawa pampasowa. Trawa pampasowa jest najokazalszą i najbardziej dekoracyjną wśród wszystkich traw ozdobnych, nadaje się do cięcia do tworzenia efektownych kompozycji. Osiąga wysokość do 2 metrów. Kwitnie późnym latem od września do października. Z upływem czasu kwitnienie jest bardziej obite. Bardzo cennym gatunkiem traw jest kostrzewa, która należy do roślin zadarniających. Z prostych liści barwy sino- niebieskiej, tworzy niską, zwartą, w zarysie kulistą, lekko spłaszczoną kępę wysokości do 20 cm. Trawa nadaje się do wysadzania na rabatach, w ogrodach skalnych, można stosować ją jako roślinę obwódkową, a przy gęstym sadzeniu może spełniać funkcję rośliny okrywowej. Od maja do czerwca z kęp wyrastają liczne, drobne, zwarte, kwiatostany. Jest to roślina zimozielona. Nie powinno jej zabraknąć w żadnym ogrodzie. Nie wymagająca co do podłoża, doskonale znosi susze. Szybko i łatwo się ją rozmnaża. Doskonale prezentuje się w połączeniu z innymi roślinami. Ciekawie wygląda w donicach. Warto zwrócić również uwagę na turzycę. Jej ozdobą są oryginalne kłosy w kształcie mięsistej gwiazdy, licznie pojawiające się w okresie od czerwca do sierpnia. Kwiatostany nadają się do cięcia na suche bukiety. Trawy często wykorzystywane bywają jako rośliny maskujące. Tą funkcję na pewno spełni mozga. Szybko rosnąca trawa w krótkim czasie pokrywa duże powierzchnie, a osiągając wysokości do 1,5 metra doskonale nadaje się do zamaskowania nieciekawych miejsc w ogrodzie. Doskonale znosi susze i ubogie w składniki podłoża. Trawy idealnie prezentują się w nowoczesnych ogrodach w połączeniu z kamieniem i żwirem. Przemysław Jakubowski Odpowiedz Link Zgłoś
dar61 Facet, zrozumże... 04.01.08, 23:31 ...- owe właśnie Twe wciskane tu epistoły czytaczy forumowych rozsierdziły. . Jest zaiste sztuką umiejętność kondensacji myśli. Myśli projektowych takoż. . Streszczaj się - albowiem Twe ... wytwory na niektórych rezydentów tej agory n i e d z i a ł a j ą. . Zmień target... Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 05.01.08, 08:33 Może we Wrocławiu, Poznaniu a na pewno na Wybrzeżu cortaderia seloana ma szanse na bujny rozwój. W małopolskich ogrodach prędzej można wychodować dorodną gunnerę niż trawę pampasową, bo ta ostatnia nie gubi części zielonych zimą. One po prostu usychają przy temperaturach niższych niż -6C oraz przykryte. Natomiast korzeń gunnery odradza się każdą wiosną i daje coraz większe liście. Jeden ze znajomych ogrodników po 7-miu latach dorobił się ponad 2 metrowej gunnery. Ja jestem zdania, że wszystkie inne - miscanty, bambusy,turzyce, byle nie trawa pampasowa - b. droga i praktycznie u większości bez szans. Kiedyś weszłam na scenkę, jak sprzedawca zachwalał naiwnej klience trawę pampasową wyhodowaną w szklarni w cenie 54 zł jako wieloletnią i nawet pokazywał obrazek z katalogu roślin, co to z tego pod Krakowem wyrośnie po kilku latach. Kupiła :). Odpowiedz Link Zgłoś
dorkasz1 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 06.01.08, 19:41 Zwykle nie odpowiadam takim zjadliwym osobom jak leda, ale tym razem się złamałam. Nie nazywaj naszej pasji i hobby "dłubaniem w ziemi", bo to jest domena firm ogrodniczych. Nie sądziłam, że określenie „dłubanie w ziemi” może być dla kogokolwiek obraźliwe. Ja dłubię w ziemi z pasją i ogromną przyjemnością. Nie porównuj naszego stylu życia na łonie natury, Mieszkam na wsi pod lasem, więc do natury raczej nie mam daleko. A nie mam daleko, bo wyprowadziłam się z miasta, aby mieć blisko blachy na czterech kółkach, która niczym się nie różni od muszli klozetowej na fekalia. Samochodem jeżdżę i uważam, że to bardzo przydatny sprzęt. Podobnie jak kibelek, przydaje się. Nie nazywaj oczekiwań inwestorów "zadymą i nagonką" na przemoja, ponieważ firmy ogrodnicze są dla nas, nie my dla nich. Zgadzam się. Oni są dla nas, ale to nie jest równoznaczne z tym, że można ich obrażać. A Twoje posty są obraźliwe i pełne jadu. w całej Europie istnieją liczne, kilkusetstronicowe, fotograficzne KATALOGI Jak każdy maniak ogrodowy mam takich katalogów kilka. Do tego nie potrzebna kilometrowa pisanina i tłum roboli ze sprzętem. Widać, że nigdy nie realizowałaś żadnego budowlanego przedsięwzięcia. Dokumentacja projektowa potrzebna jest obu stronom. Tak jak umowy. Dokładnie precyzuje co, jak, kiedy i za ile ma być wykonane. Skończyłam budować dom, uwierz mi, to jest konieczne. Mój znajomy elektryk zaufał kobitce, której „dobrze z oczu patrzyło”, nie dostał kasy za nic, ani za pracę, ani za materiały. Podpisuje umowy i wie co robi. To, co pokazuje na swojej www."domiska", to właśnie przewaga zdjęć z katalogu lub zaledwie migawki projektowe, a nie żadne projekty. Domiski realizacje bardzo mi się podobają i nie sądzę, że jest tak jak piszesz. Powtarzam - projekt obejmuje cały ogród i tym się należy chwalić. Jesteś projektantką, że tak dokładnie to wiesz? Bo jeśli tak, to powinnaś również wiedzieć jak wygląda projekt i co powinna zawierać profesjonalnie wykonana dokumentacja projektowa. A o takim wygodnym urządzeniu jak tel. komórkowy koleżanka słyszała? No i po co ten jad kobieto? ryzykując, że w 5-ciu tonach kostki granitowej po 500 zł tona, przemyci najmniej pół tony odpadów za 80 zł Ktoś chyba naprawdę Cię skrzywdził i oszukał, skoro masz takie podejście do ludzi... Na psychologii też się znasz jak wół na gwiazdach Mea culpa! Nie znam się. Nie jestem psychologiem. ludzie "zajęci robieniem kasy" nie są aż tak bardzo zajęci, A ja takich znam. Skoro Ty nie znasz, to znaczy, że nie istnieją? myślą jak Ty, zwykle kończą jako bankruci, bo są zbyt bezmyślni i leniwi, żeby oszczędzać. Dziękuję za troskę. Myślę, że póki co, chyba mi to nie grozi. możesz być tolerancyjna dla cwaniackich zagrywek "firmy", ale nie nakłaniaj do takiej tolerancji innych. Nikogo do niczego nie nakłaniam, bo to wolny kraj, a wyrazić własne zdanie chyba mogę? Dlaczego nikt rozsądny z Tobą się nie zgodzi dowiesz się, gdy sobie obliczysz koszty budowy domu "pod klucz" przez firmę i sposobem gospodarczym. Identyczne prawidłowości ekonomiczne występują w inwestycji w ogród. Właśnie skończyłam budowę domu sposobem gospodarczym. Jednakże, do prac wymagających fachowców wynajmowałam fachowców. Nie znam się na tynkowaniu, układaniu instalacji ani dachówek, jak również na robieniu schodów ani kładzeniu kafli, więc nie będę udawała, że się znam, po to tylko, aby fachowiec na mnie nie zarobił. Swój ogród robiłam metodą prób i błędów. Wiele prac z pewnością bym zleciła, ale nie było mnie na to stać. Jednakże, w dalszym ciągu uważam, że takie firmy są potrzebne i bardzo dobrze, że są. Równie dobrze możesz powiedzieć, że cwaniaki piekarze biorą pieniądze za „nic”. Bo przecież swietny chleb można upiec w domu (ja tak robię, bo lubię domowy) itd, itd. Przykładów może być setki. Reasumując: dowiedziałam się od Ciebie, że jesteś twórcą, a nie „dłubaczem” i samochód Cię wręcz brzydzi. Swój pełen jadu post nazywasz „oczekiwaniem inwestora”. A o mnie i innych forumowiczach: - Domiski ogrody, to zdjęcia z katalogu a nie jej realizacje, czyli też oszustka? - przemo to cwaniak i naciągacz, - effi007, joaker i filip1961 są nierozsądni, bo się ze mną zgodzili, A ja: - nie orientuję się w branży, - nie wiem co to telefon komórkowy, - na psychologii znam się jak wół na gwiazdach, - grozi mi bankructwo, - jestem bezmyślna i leniwa, - tolerancyjna dla cwaniactwa. Chyba powinnam się załamać... a jest mi tylko Ciebie szkoda. Wyluzuj dziewczyno. Naprawdę, będzie Ci łatwiej żyć. Życzę dużo dobra w Nowym Roku. P.S. Skoro wiedziałaś, że pampasówka w Twojej okolicy nie przeżyje, to dlaczego tej kobiecie nie odradziłaś kupna? Cieszyło Cię to, że wydaje bez sensu pieniądze? Fe, nieładnie! Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 06.01.08, 20:05 Ze dwa dni nie zaglądałam na stronę, ale się rozkręciliście w tym czasie!!! Troszkę mnie zabolało, że ktoś dopatruje się oszustwa, że zamieszczam na stronie jakieś cudze zdjęcia. Podam dla jasności, że wszystkie zdjęcia zamieszczone na mojej stronie są realizacjami naszej firmy. Jedynie mury i ogrodzenia robiła zaprzyjaźniona firma kamieniarska, część z moich projektów. Pozdrawiam wszystkich:)) Odpowiedz Link Zgłoś
dorkasz1 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 06.01.08, 20:12 Ja tak nie uważam! Mam nadzieję, że wyraziłam się jasno! Twoje realizacje baaardzo mi się podobają. Poddawałam tylko w wątpliwość robienie projektu "w biegu". Twoje wyjaśnienia, że dotyczy to tylko małych ogrodów są dla mnie jasne i racjonalne. Twoje ogrody są w moim klimacie. Pozdrawiam ciepło. Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 06.01.08, 21:40 Nie ja Cię nazwałam oszustką, to insynuuje mi dorkasz1. Napisałam bowiem, że takie mury i ogrodzenia jak pokazujesz na swojej www można spotkać w katalogach małych form architektonicznych. Zresztą firmy kamieniarskie też masowo prezentują mnóstwo przykładów wykorzystania ich budulca w charakterze bram i murów nie sygnując ich nazwiskiem projektanta. Odpowiedz Link Zgłoś
domiska75 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 06.01.08, 21:59 Bardzo was przepraszam. Przeczytałam jednym oczkiem, rzeczywiście nikt nie sugerował, że to nie moje. Sorki. Czy u was wszystkich też nadeszła taka przepiękna zima? Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 07.01.08, 07:33 Zaś co do Ciebie dorkasz1, to rzeczywiście wykazałaś dużą inwencję w przekręcaniu sensu moich stwierdzeń. "dłubanie w ziemi" było użyte w kontekście lekceważącym nasze hobby oraz dowodzącym, że lepiej niż my sami zrobi to za nas fachowo do tego przygotowana firma ogrodnicza i tak je zrozumiałam. Mam zupełnie przeciwne zdanie na ten temat. Wielokrotnie ogrody Dyskutantów są stokroć (tak!) piękniejsze niż najlepsze realizacje firm ogrodniczych. Samo porównanie żyjących w naszych ogrodach ptaków, zwierząt, wyhodowanych przez pasjonatów roślin nawet w kubaturowo najskromniejszym wymiarze, do rzeczy martwych - "malucha" i mercedesa, jest dla mnie rzeczywiście czymś oburzającym, ponieważ ogród się kocha, a samochodem tylko jeździ. Utrata samochodu ma wymiar czysto merkantylny, utrata wyrwanej przez wichurę sosny - uczuciowy. Mieszkania na wsi (czyli we własnym ogrodzie) mogę Ci tylko zazdrościć, bo mnie na taki komfort jeszcze nie stać. Parę razy podkreślałam i nadal podtrzymuję swoje stanowisko, że budowa domu, choćby ze względu na obowiązujące normy prawne, musi mieć b. dokładną dokumentację techniczną, fachowe wykonawstwo i fachowy nadzór budowlany, bo inaczej władze gminy nie pozwolą Ci w takim domu zamieszkać. Ogród nie musi, z wyjątkiem instalacji elektrycznych w stawie kąpielowym i oczku wodnym . Natomiast to, co ujawnił przemo jest rozdętą biurokracją, tłumem zbędnych inwestorowi ludzi i przerzucaniem na niego kosztów firmy. I nikt mi nie będzie wmawiał, że taka firma swoich konsultacji prawniczych, zbędnych inwestorom, nie przerzuci na klienta w formie podkręcenia ceny. Widzisz dorkasz1 - Twój znajomy elektryk zaufał i źle na tym wyszedł. Moja znajoma też zaufała firmie brukarskiej - na 3 tony kostki granitowej tonę stanowiły odpady, co odkrył dopiero...biegły sądowy, bo w sądzie już faktury musieli pokazać. Wobec mojej znajomej nie poczuwali się do takiego obowiązku. W ogóle przykłady mogłabym mnożyć. Dlatego wychodzę z założenia, że ufać można tylko Bogu a firmom pilnie patrzeć na ręce i kieszenie w których znikają nasze ciężko zapracowane pieniądze. Być może znasz takich, co się z groszem nie liczą. Do czasu...potem z reguły sprawa kończy się wyrokiem za nie spłacane bankowi kredyty. Z racji swojego zawodu różnych maści utracjuszy widuję sporo. Nie załamuj się jednak dorkasz1. Każdy sam ponosi konsekwencje tego w co wierzy. Odpowiedz Link Zgłoś
dorkasz1 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 07.01.08, 12:34 Leda, myślę, że gdybyśmy się spotkały oko w oko, to pewnie byśmy się polubiły. Internetowe posty dają jednak wielkie ograniczenie możliwości dokładnego wyłuszczenia o co nam chodzi. W wielu kwestiach się z Tobą zgadzam. I myślę, że "dłubanie w ziemi" jednak ludzi łączy, a nie dzieli. Jak napisałam, swój ogród urządzam sama. Metodą prób i błędów. Widziałam też Twój ogród. Jest bardzo ładny. Ale całkiem niedawno zdałam sobie sprawę z tego, że wielu ludzi nie lubi tego naszego ukochanego "dłubania w ziemi". Oni po prostu chcą mieć ładnie. Najlepiej już. I takich ludzi też nalezy zaakceptować. Bo to wcale nie oznacza, że oni są od nas gorsi. I dlatego nadal uważam, że firmy ogrodnicze są potrzebne. Bo robią dużo dobrego. I chyba jednak nie zawsze jest tak, że wszyscy to oszuści. A to co mnie rozsierdziło w Twoim poście, to takie kategoryczne podciąganie wszystkich pod jeden sznurek, że jak już zaczną robić, to na pewno oszukają. Wiem, że oszuści są, w czasie budowy spotkałam takich wielu, ale to nie byli wszyscy. Naprawdę. Ogłaszam zawieszenie broni. Jeśli Cię obraziłam, to przepraszam. Pozdrawiam. Dorota Odpowiedz Link Zgłoś
anna.2007 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 07.01.08, 12:54 I zrobiło się miło. Tym bardziej, że wszyscy myślą bardzo podobnie. Leda masz bardzo ładny ogród. Ten dom w stanie bardzo surowym to twój? Jeśli tak to jest podobnie jak u mnie. Dom w głębokiej budowie ale ogród w stanie "no prawie, prawie ". Ale dom można wybudować w kilka miesięcy a na ogród trzeba czekać latami. Wiadomo więc co jest pilniejsze. Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 07.01.08, 15:46 Dokładnie :).Dziękuję za przychylną opinię o ogrodzie. Dom w budowie, ogród w gruncie rzeczy też, ale sadzeniem roślin mogę się zająć a dekarstwem i tynkowaniem raczej nie :). Dziecko rozpoczęło studia na budownictwie... Odpowiedz Link Zgłoś
leda16 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 07.01.08, 15:41 I ja przepraszam, jesli w sposób zbyt emocjonalny wyłożyłam swoje racje. Między "wszyscy" i "nikt" są jeszcze stopnie pośrednie typu mniejszość, większość i niektórzy. Pewnie ich należało użyć, żeby było wyraźnie. Też nie lubię wielu ciężkich prac ogrodowych typu plewienie, grabienie liści, plantowanie, a wykonuję je jedynie z braku nadmiaru pieniędzy, a nie z nienawiści do firm ogrodniczych :). I wielokrotnie pisałam, że chętnie zamówiłabym tanie doradztwo architektoniczne odnośnie nowej kompozycji lawinowo rozrastających się nasadzeń oraz usługi związane z przesadzaniem i formowaniem większych okazów. Myślę, że mieszkając w ogrodzie byłabym w jego pielęgnowaniu bardziej efektywna, a z doskoku nigdy nie mogę zdązyć ze wszystkim przed zimą. Pozdrawiam serdecznie, życząc dalszych sukcesów w Twoim ukochanym ogrodzie. Odpowiedz Link Zgłoś
dorkasz1 Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 07.01.08, 16:39 Leda, dziękuję Ci. Przywróciłaś mi wiarę w to, że na moim ulubionym forum są mądrzy i rozsądni ludzie. Może obie miałyśmy gorszy dzień i zareagowałyśmy zbyt emocjonalnie. Ogród to od dzieciństwa najbardziej ukochane przeze mnie miejsce. Mój najwspanialszy na świecie Tatko zaraził mnie tą miłością. I zawsze w tym środowisku spotykałam cudownych ludzi. Cieszę się, że nic się w tym względzie nie zmieniło. Pozdrawiam Cię ciepło. Odpowiedz Link Zgłoś
gabula777 Re: ciekawe,że geny"ogródkowe" dostajemy od taty 07.01.08, 17:24 ...często dowiaduję się, że to zmiłowanie to 'od taty się dostało'(u mnie też) :-) Odpowiedz Link Zgłoś
dar61 No, dziewczyny, nareszcie... 07.01.08, 17:30 ..zgoda. A Bóg wtedy...grabki poda. Odpowiedz Link Zgłoś
zielona_eminencja Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 07.08.13, 18:29 Uff przebrnąłem przez cały temat i w sumie niewiele postów odnosi się do tematu:-). Kwestia zapotrzebowania na projekt ogrodu i jego zakres zależy tylko i wyłącznie od inwestora. Jeden ma czas i sam wykona ogród, inny chce od tego fachowca. My mieliśmy "przyjemność" współpracy z trzema firmami, a raczej dwoma "firmami" i jedną Firmą przez duże F. Dopiero od zeszłego roku ogród wygląda pięknie, wszystkie instalacje działają tak jak powinny. Postanowiliśmy zrobić projekt od nowa, mimo że już jeden mieliśmy i to była dobra decyzja. Natomiast mieliśmy też możliwość wzięcia kilku wizualizacji i pomocy w doborze roślin etc. Nikt nam nie "wciskał" tego, czego nie potrzebujemy, sami decydowaliśmy czego chcemy. I to jest bardzo istotna kwestia - elastyczność projektanta i dopasowanie oferty do potrzeb inwestora. Poleciłem firmę dwóm sąsiadom (ogrody powstały w tym roku) i polecam dalej, gdzie mogę, bo dobrych fachowców trzeba cenić. Odpowiedz Link Zgłoś
zielona_eminencja Re: Jakich polecacie projektantów ogrodów w Warsz 07.08.13, 18:39 Zapomniałem dodać - firma projektuje i kompleksowo realizuje inwestycje. Odpowiedz Link Zgłoś