Dodaj do ulubionych

Brzoza Doorenbos - pytanie do znawców

13.04.09, 22:06
Mam od pół roku 2 brzozy Doorenbos, jeszcze niewielkie. Chciałam
dosadzić jeszcze kilka, szczególnie w tzw. przedogródku, gdzie
niewiele jest miejsca. No i właśnie przeglądając forum natknęłam się
na informacje, że brzoza strasznie śmieci (nie chodzi o liście, lecz
raczej o takie naturalne rozsiewanie nasion i w ogóle).

Mam więc pytanie do znawców : odmiana Doorenbos też jest trudna pod
tym względem? To dla mnie ważne, chciałam posadzić brzozę min. przy
podjeździe, gdzie często stoi samochód, a ponoć wtedy samochód nie
do odmycia :(((

Poza tym mam już masę drzew na sąsiednich działkach, które porządnie
śmiecą (olbrzymi dąb, olchy, i topole i owocowe) i choć kocham
drzewa, to wymiękam przy sprzątaniu trawnika. Dlatego ostro się
zastanawiam nad moimi brzózkami, napiszcie, jak to jest w
rzeczywistości.
Obserwuj wątek
    • deerzet Re: Brzoza śmieciami płacząca 14.04.09, 15:46
      Kiedyś nasi współpracownicy skutecznie namówili szefa na usunięcie
      spod budynków drzew liściastych w zamian iglastych - bo ... liśćmi
      śmiecą.

      Dziś i oni, i ów szef tam już nie pracują.

      A drzewa ...

      ***

      Skąd ta chińska moda na sztuczne w donicach bukszpany?...
      Z krajów bezwodnych?
      • hanyah Re: Brzoza śmieciami płacząca 14.04.09, 21:23
        Liście nie są problemem - zresztą właśnie chcę posadzić drzewa
        pomiędzy królujące na osiedlu tuje. Ale w małym ogródku, gdzie
        centralnym miejscem jest trawnik dla dzieci, muszą to być
        odpowiednie drzewa, a raczej drzewka :( No i przestraszyłam się, czy
        aby brzoza to na pewno dobry wybór...
    • halszka2 Re: Brzoza Doorenbos - pytanie do znawców 14.04.09, 18:34
      Brzoza Doorenbos oprócz przepięknej kory ma jeszcze jedną niewątliwą
      zaletę - mianowicie nie wytwarza kiełkujących nasion.
      Pozdrawiam. Halszka
      • hanyah Re: Brzoza Doorenbos - pytanie do znawców 14.04.09, 21:41
        Na moich brzózkach znajdują się takie zwisające "gąsienice", jak
        mówią moje dzieci. To chyba właśnie one najbardziej śmiecą i
        roznoszą żółty pył? To chyba nie są nasiona? Sorry za naiwne
        pytania, ale to co znalazłam w necie nie rozwiewa moich wątpliwości.
        • deerzet Re: Brzoza Doorenbos - pytanie do znawców 14.04.09, 23:43
          Pytania nie są kłopotem - nie ma [żywych] drzewek i krzewów bez
          drobnych kłopotów. Z takich np. iglaków też suche gałązki i igły z
          czasem się podsypują.

          Świeżo u nas przekwitła leszczyna, pyląc pyłkiem tak z pół miesiąca.
          Swe "gąsienice" zrzuciła. Grabki, miotła - kilka chwil i kwita.

          Powtórzę: sztuczne rośliny z mas plastycznych sa bezobsługowe.

          Na tych zaś z chlorofilem dzieci się czegoś nauczą. Np. -
          zamiatania "gąsienic".
          • hanyah Re: Brzoza Doorenbos - pytanie do znawców 15.04.09, 13:38
            > Powtórzę: sztuczne rośliny z mas plastycznych sa bezobsługowe.
            >
            > Na tych zaś z chlorofilem dzieci się czegoś nauczą. Np. -
            > zamiatania "gąsienic".

            Zgadzam się, właśnie dlatego wbrew sugestiom wszystkich, nie
            zgodziałam się na wycięcie wszystkich "śmieciami płaczących" drzew
            na sąsiednich działkach, które użytkuję i sprzątam, a dzieciaki mają
            fajny zagajnik na kryjówki. Zastanawiam się tylko, co posadzić u
            siebie ... do tego żywopłotu z cisów, na który się zdecydowałam
            zresztą za radą "deerzet" :)
    • phelix Re: Brzoza Doorenbos - pytanie do znawców 15.04.09, 07:44
      tak jest! wytnijcie brzozy, graby, dęby, klony, leszczyny, buki. w
      to miejsce thuje, cyprysniki itp, ca ła Polska bedzie miała mnóstwo
      pięknych cmentarzyków.
      • hanyah Re: Brzoza Doorenbos - pytanie do znawców 15.04.09, 13:30
        Ale ja nie chcę wycinać, chcę właśnie posadzić !!! I nie rozumiem,
        skąd taki atak? Pytanie było: czy posadzić właśnie brzozę, w
        otoczeniu leszczyn, topoli i dębów na sąsiednich działkach?

        Powtórzę jeszcze raz: to nie jest kwestia sprzątania liści, to
        raczej obawa przed użytkowaniem małego ogródka. Ubiegłej wiosny
        latające liszki z działki obok były dosłownie wszędzie, obawiam się
        również o ewentualne alergie u dzieci. Zastanawiam się, czy zamiast
        dosadzać brzózki, lepiej zdecydować się na klony...

        W każdym razie dziękuję wszystkim, którzy zachcieli / zechcą mi coś
        podpowiedzieć
    • hanyah Re: Brzoza Doorenbos - jeszcze kilka pytań 03.05.09, 16:15
      Podnoszę wątek z kilkoma jeszcze pytaniami:

      1. Spotkałam się z opinią, że brzoza Doorenbos nie jest alergiczna
      ze względu na to , że nie wytwarza kiełkujących nasion. Czy to
      prawda? Wydawalo mi się, że tylko nie będzie się sama rozsiewać,
      chyba pyli tak, jak każda inna brzoza?

      2. Czy pod brzozą da sobie radę hortensja?

      3. Chciałam posadzić 3 brzózki obok siebie na szerokości 7 metrów.
      Może jednak inne niewielkie drzewka byłyby lepsze? Ekspozycja jest
      południowa, choć w tym miejscu jest sporo cienia od sosen sąsiadów.
      To jedyne miejsce, gdzie pod drzewa mogę zmieścić hortensje
      (wymarzony prezent komunijny mojej starszej córki a i dla młodszej
      trzeba zostawić miejsce.
      Poradźcie coś, liczę na Wasze doświadczenie.
      • egry Re: Brzoza Doorenbos - jeszcze kilka pytań 03.05.09, 20:07
        Hortensje przy brzozach to nie najlepszy pomysł. Te krzewy wymagają
        zasobnej gleby, a brzozy są żarłoczne i wyjaławiają glebę. Jest pod
        nimi sucho, a hortensje za suszą nie przepadają.
        • hanyah Re: Brzoza Doorenbos - jeszcze kilka pytań 03.05.09, 21:35
          Dziękuję za szybką odpowiedź.
          Jakie mogłyby być alternatywne drzewka dla brzóz?
          • dar61 Re: co w zamian 04.05.09, 10:32
            Może ozdobne jabłonki [rajskie jabłuszka], są niewysokie. Albo
            jarząby - jest ich niezły wybór. Niektóre spośród nich mają liście
            ozdobniejsze od niejednego, za przeproszeniem, ostrokrzewu.
            Można podkraść pomysł od Nippończyków, z ich ozdobnymi niewysokimi
            wisienkami.
            Dzieci się nauczą, żę nie wszystkie owoce z nich są jadalne.
            Acz piękne. [te owoce].

            Z tym podkradaniem przez brzozy można by sobie poradzić stosując
            wywyższone rabaty, z podściółką litą, z głęboom wkopaniem membrany z
            geowłókniny. Takiej do umacniania den składowisk odpadów, do
            umacniania skarp. Chcieć to móc...
            • hanyah Re: co w zamian 04.05.09, 22:51
              dar61 napisał:

              > Może ozdobne jabłonki [rajskie jabłuszka], są niewysokie. Albo
              > jarząby - jest ich niezły wybór.

              Jarząby są odnotowane jako alternatywa, dzięki za podsunięcie tego
              pomysłu.

              Spróbuję najpierw duet brzoza+hortensja



              > Z tym podkradaniem przez brzozy można by sobie poradzić stosując
              > wywyższone rabaty, z podściółką litą,

              Co to jest podściółka lita?

              z głęboom wkopaniem membrany z
              > geowłókniny.

              Geowłóknina to nie agrowłóknina? Gdzie tego szukać i jak wkopać taką
              membranę?

              Takiej do umacniania den składowisk odpadów, do
              > umacniania skarp. Chcieć to móc...


              Jeszcze taki mój pomysł - może wkopać dookoła hortensji rurki
              podziurawione na końcach, coby woda spływała głębiej pod korzenie i
              posadzić ją w hydrożelu?
              Co o tym sądzisz, dar61?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka