asis09 13.07.09, 08:37 Chcę obsadzić nim ścianę garażu. Jaki jest korzeń ognika; obawiam się o drenaż i dlatego dopytuję. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
horpyna4 Re: Ognik- jakie ma korzenie? 13.07.09, 10:00 Ognik ma duże korzenie, ale przede wszystkim sam jest duży i szeroki. Wprawdzie rośnie dość wolno i młode egzemplarze bywają smukłe, ale to trochę zmyłka. Jeżeli nie chcesz pnącza, tylko krzewy, to lepiej coś o bardziej kolumnowym pokroju, albo strzyżony żywopłot. Zastanów się, jakiej szerokości pas ziemi ma to zajmować. A jeżeli w ziemi jest jakaś instalacja, to może lepiej pomyśleć o pnączach jednorocznych? Zrobić blisko ściany garażu kratę i puszczać na nią np. kobeę? Odpowiedz Link Zgłoś
obrobka_skrawaniem Re: Ognik- jakie ma korzenie? 13.07.09, 19:46 Ognik mozna prowadzic w formie plaskiej przy scianie, osiaga sie to przez odpowiednie ciecie. Odpowiedz Link Zgłoś
edziakrys Re: Ognik- jakie ma korzenie? 15.07.09, 10:32 W UK jest to jeden z najpopularniejszych "wall plant". W sprzedaży znaleźć je można w dziale pnączy! Przy ścianie rosna bardzo dobrze a kiedy już mają owoce, wyglądają przecudnie:) Co do korzeni to są dość silne, ale nie sądzę aby mogły zrobić jakąś krzywdę fundamentom. Odpowiedz Link Zgłoś
litorija Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 09:36 Na wyspach brytyjskich klimat jest łagodniejszy i to tłumaczyć może popularność ognika. W Polsce dość powszechnie ognik ulega uszkodzeniom mrozowym, które bardzo wolno regeneruje. Odpowiedz Link Zgłoś
edziakrys Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 12:09 Do zeszłej wiosny miałam w ogrodzie jednego i bestia tak sie rozrósł, że został eksmitowany na śmietnik (spalony) bo ranił straszliwie. We Wrocławiu na Krzykach rośnie żywopłot z ognika i co roku kwitnie bardzo obficie i owocuje jeszcze piękniej. Fakt- to zachód kraju i jest nieco cieplej, ale myślę,że jeśli autorka postu posadzi sobie takowego przy południowej ścianie w pełnym słońcu, gdzie będzie osłonięty od mroźnych wiatrów, powinno być ok. Odpowiedz Link Zgłoś
obrobka_skrawaniem Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 12:42 > ...posadzi sobie takowego przy południowej ścianie w pełnym słońcu... Wlasnie poludniowa (zwlaszcza ciemna) nagrzewajaca sie sciana nie jest dobrym miejscem. Uszkodzenia mrozowe najczesciej nie wyst. w srodku zimy, kiedy mrozy sa najwieksze, tylko na przedwiosniu. Slonce nagrzewa pedy i rusza wegetacja, a jak w nocy przyjdzie wiekszy mroz to powst. uszkodzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
obrobka_skrawaniem Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 12:31 W Polsce ognik jest tez b. popularny, ale w formie naturalnej. Co do ostrego polskiego klimatu, to bez przesady. Nie wiem skad masz takie informacje. W centrum kraju ogniki rosna od wielu lat i nie maja zadnych uszkodzen mrozowych mimo, ze nikt ich nie zabezpiecza na zime, a zdarzaly sie duze mrozy. Odpowiedz Link Zgłoś
litorija Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 12:40 Z literatury (np. M. Czekalaski) i z własnej obserwacji. Od lat widuję wczesną wiosną, suche, przemarznięte badyle ogników. Racja, że mikroklimat lokalny może być w niewielkich odległościach nawet, bardzo zróżnicowany. Ja swoje obserwacje ograniczam do Polski północnej. ps. rośliny zimozielone generalnie lepiej znoszą zimę gdy rosną w towarzystwie innych zimozielonych i nie są wystawione na wysuszające wiatry. ps.1 Młode rośliny często są słabsze od starszych. ps.2 Gratuluję korzystnych warunków dla ogników Odpowiedz Link Zgłoś
obrobka_skrawaniem Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 12:47 > Od lat widuję wczesną > wiosną, suche, przemarznięte badyle ogników. > ps. rośliny zimozielone generalnie lepiej znoszą zimę gdy [...] > nie są wystawione na wysuszające wiatry. To problemem jest mroz czy susza fizjologiczna? Czy z tego, ze pedy sa suche wyciagasz wniosek, ze sa przemarzniete? Odpowiedz Link Zgłoś
horpyna4 Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 13:19 W środkowej Polsce ostatnie masowe przemarznięcie ogników było w lutym 1987. Wymarzło wszystko, co wystawało nad pokrywę śniegową, a w razie braku takiej (była dość cienka) wszystko ponad powierzchnią ziemi. Z tym, że po radykalnym przycięciu błyskawicznie odbijały. A wymarzły dlatego, że już ruszyły soki: po co najmniej tygodniu bez spadków temperatury poniżej zera (nawet w nocy) przyszedł pod koniec lutego mróz -37 stopni. W mniej ekstremalnych warunkach ognikom szkodzi raczej susza. Lepiej zimują rosnące od północnej strony budynku, gdzie zimą nie dociera ostre słońce. Odpowiedz Link Zgłoś
litorija Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 15:05 > To problemem jest mroz czy susza fizjologiczna? Zimą na suszę fizjologiczną wpływa bezpośrednio działanie mrozu, a właściwie zamarznięta gleba. Do tego dochodzi silna transpiracja. Silny wiatr potęguje to zjawisko. Okres wczesnozimowy jest stosunkowo bezpieczny z uwagi na zahartowanie roślin na jesieni. Ale duża wytrzymałość na mróz jest dość krótka i maleje ona wraz z okresami ociepleń (ponad 0 Cel.) już od końca stycznia. > Czy z tego, ze pedy sa suche wyciagasz wniosek, ze sa przemarzniete? Jeśli jeszcze na jesieni były zielone (i dotyczą rośliny zimozielonej) - tak. w grupie najbardziej narażlonych śą zatem ogniki, ostrokrzewy, mahonie różaneczniki itd Odpowiedz Link Zgłoś
obrobka_skrawaniem Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 15:41 > Zimą na suszę fizjologiczną wpływa bezpośrednio działanie mrozu, a właściwie > zamarznięta gleba. Do tego dochodzi silna transpiracja. Silny wiatr potęguje to > zjawisko. To silna transpiracja jest spowodowana mrozem? I slaby wiatr nie poteguje transpiracji? > Okres wczesnozimowy jest stosunkowo bezpieczny z uwagi na zahartowanie roślin na jesieni. Skad Ty bierzesz takie informacje? Nie ze wzgledu na zahartowanie, tylko na stan spoczynku, w ktorym sa rosliny. Jak okres spoczynku zostaje przelamany to przy wyzszej temp. rusza wegetacja. Tego juz w ksiazce nie napisano? > > Czy z tego, ze pedy sa suche wyciagasz wniosek, ze sa przemarzniete? > Jeśli jeszcze na jesieni były zielone (i dotyczą rośliny zimozielonej) - tak. Zatem jeszcze raz: sa to zawsze uszkodzenia mrozowe? Odpowiedz Link Zgłoś
litorija Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 16:28 obrobka_skrawaniem napisała: > To silna transpiracja jest spowodowana mrozem? A czy ja coś takiego napisałam? > > Okres wczesnozimowy jest stosunkowo bezpieczny z uwagi na zahartowanie roślin na jesieni. > > Skad Ty bierzesz takie informacje? ....Tego juz w ksiazce nie napisano? Trzymaj się dyskusji i rób wycieczek w stronę osób których nie znasz bo to bardzo nie eleganckie. > > Zatem jeszcze raz: sa to zawsze uszkodzenia mrozowe? Zatem koniec dyskusji z nieprzyjemnym forumowiczem. Odpowiedz Link Zgłoś
obrobka_skrawaniem Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 17:35 Napisalas: "Zimą na suszę fizjologiczną wpływa bezpośrednio działanie mrozu, a właściwie zamarznięta gleba. Do tego dochodzi silna transpiracja." Mozna zrozumiec, ze te 2 zjawiska sie lacza. A skad zima silna transpiracja? > Trzymaj się dyskusji i rób wycieczek w stronę osób których nie znasz bo to > bardzo nie eleganckie. Jak najbardziej "trzymam sie dyskusji", nic innego nie robie. Nie wiem o jakich osobach mowisz, bo nie robie "wycieczek" w strone zadnych osob. Domniemuje, ze przeczytalas cos w ksiazce ale nie wszystko, lub nie wszystko zrozumialas. A inf. o zahartowaniu roslin jesienia wyglada raczej na "dzielo" jakiegos pisemka kobiecego lub forum internetowego. Chetnie bym sie na ten temat czegos dowiedziala, bo moze to ja jestem niedouczona. > Zatem koniec dyskusji z nieprzyjemnym forumowiczem. Przyznaje, ze jest to swietny sposob na uciecie dyskusji, w ktorej nie mozna sobie poradzic. Szkoda. Moze bysmy sie jeszcze czegos ciekawego dowiedzieli? PS Nieeleganckie Odpowiedz Link Zgłoś
kasiaba1 Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 15:27 Ojojć Mam jednego- przy południowej ścianie, tuż obok ściany domu a na dodatek nie mieszkam na południu Polski, tylko obok Gdańska. Ma się znakomicie! Nie zauważyłam uszkodzeń, ani domu ani krzaka. ;D Myślę że warto go posadzić bo jest przepiękny. PS. nawet skaczący po nim panowie budowlańcy robiący remont elewacji zeszłej jesieni go nie zmogli. A zanim na mnie ktoś naskoczy to nie ja tego ognika tam posadziłam :P Odpowiedz Link Zgłoś
obrobka_skrawaniem Re: Ognik- jakie ma korzenie? 16.07.09, 15:48 E, w poblizu Gdanska jest b. lagodny klimat, ze wzgl. na ocieplajacy wplyw morza zima. Zreszta podzial Polski ze wzgledow klimatycznych na polnoc i poludnie nie ma sensu. Jak sie ma klimat suwalski do tego w okolicach Szczecina? Bardziej na miejscu bylby podzial wschod-zachod (z uwzglednieniem wplywow lokalnych, tj bliskosci duzych zbiornikow wodnych, wys. npm itp.). Odpowiedz Link Zgłoś