Gość: znawca
IP: *.zielone.zyg / *.tomaszow.mm.pl
11.05.04, 17:33
Wstyd i tyle!
"Dwunastu Polaków - kibiców ostrawskiego Baniku - zatrzymała czeska policja w
Ostrawie po zamieszkach, jakie wybuchły w tym mieście z soboty na niedzielę
po meczu Banik- Sparta, w którym drużyna z czeskiego Śląska zdobyła tytuł
mistrza kraju.
Polscy kibice w wieku od 20 do 28 lat, pochodzący z Katowic, Mysłowic i
Jaworzna w pościgu za 40-letnim Słowakiem, z którym wcześniej mieli słowny
spór, zdemolowali bar "Studna" w centrum Ostrawy. Rzucali krzesłami i
kuflami. Doszło do rękoczynów. Czeska policja wstępnie oszacowała szkody na
40 tysięcy koron (ok. 6 tysięcy złotych).
Polacy, którzy należą do tzw. twardego jądra kibiców ostrawskiego Baniku,
zostali zatrzymani na miejscu zdarzenia. Postawiono im zarzuty niszczenia
cudzego mienia, chuligaństwa i próby działań mogących prowadzić do uszczerbku
na zdrowiu. Wszyscy zostali zwolnieni, a ich akta przekazano polskim organom
ścigania" - powiedział rzecznik prasowy komendy miejskiej policji w Ostrawie
Milan Klezl. Jak wyjaśnił, za przestępstwa, których się dopuścili, grozi w
Czechach do 2 lat pozbawienia wolności.
Według Klezla na mecze Baniku regularnie przyjeżdża kilkudziesięciu kibiców z
Polski. Obok tzw. chebskiej brygady, (jeżdżących na mecze kibiców ostrawskiej
drużyny, zamieszkałych w Chebie na zachodzie Czech) należą do najbardziej
agresywnych fanów.
"Z 18-20 tysięcy kibiców Baniku chodzących na mecze w Ostrawie, problemy są z
grupą około 200 osób; wśród nich są kibice z Polski" - powiedział Milan Klezl.
Niezależnie od Polaków, po meczu Sparta-Banik, czeska policja oskarżyła
(m.in. o atak na funkcjonariusza publicznego i niszczenie cudzego mienia)
siedmiu Czechów. W starciach z kibicami rannych zostało 14 policjantów"